Mam ogromny problem Od dawna marzy mi się szynszylka Niedawno jednak tj w grudniu pod choinkę dostałam świnkę morską (bardzo szybko ją pokochaliśmy), niestety opuściła nas po 5 dniach. byliśmy z nią u weterynarza który stwierdził cieżką nestrawność. Dodam że karmiłam ją tak jak kazali mi w sklepie nie rozumiem co się mogło stać. Mama za kilka dni kupiła nam inną świnkę. Starszą od poprzedniej. Od razu udałam się z nią do weterynarza, żeby ją przebadał. Wszystko było w porządku lecz po kilku dniach stało się znowu to samo. Jestem pewna że świnka była karmiona tak jak powinna. Specjaliści w lecznicy powiedzieli, że najprawdopodobniej zostały one już kupione chore ale ja nie jestem pewna. I tu moje pytanie i mój problem. Czy możliwe że w domu mam jakiegoś wirusa, który był winny śmierci moich maleńkich zwierzątek?? Ponieważ boję się że jeżeli zakupię szynszylę to ją również stracę. Poradźcie co robić. Prosze o odpowiedź również na maila DobrOla@op.pl