złodziejaszek ;)

[Mysza <")))/]

no bo wiesz zawze był tekst typu :pies mi zjadł - myślała ze zmieniłas specjalnie zwierzątko ;p zeby wymówka brzmiała inaczej...

[Madziarka]

haha ;D  możliwe ze nie spodziewała się tego tylko myslla ze powiem ze pies mi zjadł

[Aśińska]

Wczoraj gdy wróciłam od rodziców, mało zawału nie dostałam- moje diabły zrobiły sobię same wigilię  ;D. Nie wiem jakim cudem udało im się otworzyć klatkę,wchodzę do domku a tu Maxsiu siedzi w sypialni a małego nie ma!!!15 min szukałam małego diabła.Myślę sobie to koniec-pewnie gdzieś wlazł ,coś go przygniotło lub się gdzieś udusił!. Przez ti 15min wylałam tonę łez, ale szukam daliej, nagle coś się rusza pod szafą-widać jakieś wąsy-JEST!!!! nic mu sie dzięki Bogu nie stało,za karę oczywiśćie zaraz marsz do klatki i zero smakałyków  ;D. Nie wiem ile sobie tak biegały i co w tym czasie robiły, ale całe szczęście wszystko jest dobrze.Po świętach zaraz kupię malutką kłudkę trudno będą jak w areszcie spryciarze dwa.

[Zieffka]

polecam zrobienie małej zawieszki-kółeczka przy drzwiczkach z drucika do wiązania drzewek-tylko z takiego bezbarwnego ocynkowanego. mała pętelka, którą się zakłada na pionową ramkę drzwiczek z jednej strony-baaardzo skuteczne, a bardzo dyskretne. po tym jak moja Buba zaczęła wywarzać ciałem drzwi w klatce musiałam to zrobić. teraz może się huśtać jak małpka i nic :D

[Basia_W]

Hmm, a co będzie jak kluczyk z kłódeczki się zgubi ? Najlepszym sposobem jest zamknięcie na karabińczyk.

[KM]

@ Aśińska, sprytne te twoje szylki ;) Ja miałam podobnie ze szczurami

A mój na wigilie ukradł mi M&M's -y. Całą paczke. Widac, że miłośnik czekolady :lol: oczywiście odratowałam biedne cukierki, a Frycek obraził się na mnie.

[Basia_W]

Moje łobuzy kradną różne dziwne rzeczy, za fotelami znajduję : moje kolczyki, spinki do włosów, orzechy włoskie ukradzione z kuchni, solniczkę z ławy, serwetki, gazety, wszystko co można podwędzić i przenieść w ząbkach  :D.

[Bożena]

Ostatnio goniłam Karmelka  bo zwinął mi zegarek.Pędził jak szalony  i buch pod fotel.Tam go dopadłam.

[guśka]

Szymek kradnie drucik od poidełka. zawsze (!) gdy zmieniam wodę i zostawię go na podłodze :)

[Evka]

moja Misia tez uwielbia drucik od butelki tylko sama potrafi sobie go wziasc a butekle zwala;p

[Zieffka]

Wacuś ostatnio porwał się z badylem na słońce-na wybiegu porwał kijaszek o dł. 30 cm około i grubość z 2cm. biegł pionowo z ogonem do góry wywiniętym jak sterem. zatrzymała go dopiero noga sofy....-.-' potem bał się podejść już do tego ukochanego kijka-chyba myślał, że to po prostu kijek się postawił i "ożył". w końcu fizyka szynszylowi jest obca...

[Bożena]

A to się biedny musiał zdziwić że badylek się znarowił :D

[Zieffka]

oczy były wyłupiaste jakby miał kosmiczne problemy z tarczycą :D

[Bożena]

Musiało to wyglądać kosmicznie.Duduś wczoraj usiłował przemycić  moją polarową czapkę z bąbelkiem.Czapa 3X większa od niego a on dzielnie targał ją z łóżka  pod biurko.Namęczył się biedaczek.Potem padł  jak szmatka przy klawiaturze, tylko bobki wyłąziły jak się patrzy.Melek tradycyjnie porwał mi moją dyscyplinę czyli klapkę na muchy i pędził sile sił w nogach z pokoju do pokoju.Podskakiwał z nią przy klatce chyba tam ją chciał przemycić.Czasami specjalnie zostawiam  np. długopis żeby chłopaki miały trochę przyjemności.

[Zieffka]

okazanie litości chłopakom na wybiegu, aby się łobuzy nie pozanudzały :D
a pomyśleć, że dla takiego szynszylka długopis to nie jakieś tam urządzenie do mazania-to Długopis! wielkie coś co trzeba zabrać schowac i uratować innych, żeby tym się nie skaleczyli albo o to nie potknęli :)

[Aśińska]

Moim chłopakom chyba się znudziła choinka, od wczoraj przegryzają sznureczki na których wiszą bąbki ;D.Potem łapkami machają tak az bombka spadnie na ziemię, gdy juz lezy popychają noskai i chowaja je pod fotele, cały szczęście ze mam takie ozdoby które się nie tłuką.Zapomniałam dodać ze, pierniki dwano musiałam posciągac , łobuzom chyba bardzo podobał się ich zapach bo ataki były straszne na biedne pierniczki ;D

[Bożena]

To masz Asiu wesoło.Dla moich choinka nie istnieje.Nawet Melek ma ją w ogonku.

[Cara]

Turlam się po podłodze wyobrażając sobie wasze kulki w akcji  [pekne_ze_smiechu]
Nasze są w tej kwestii dość bezczelne, niestety (albo stety ;), bo jak tylko upatrzą sobie coś wybitnie apetycznego, na przykład rolkę papieru toaletowego, to rozsiadają się przy celu i zamieniają zadki w beton :mrgreen: Można wtedy do nich gadać, machać albo wręcz miętosić we wszystkie strony - póki rolka jest w zasięgu wzroku, szyszka będzie trwać na posterunku :D
Ucieczki zdarzają im się tylko przed rodzeństwem ;) Nie ważne, że brat dostał dziką różę dokładnie tej samej wielkości - trzeba szybko rzucić naszą i lecieć to sprawdzić własnymi zębami :)

[Basia_W]

A mojej Kini wczoraj wreszcie udało sie zemścić na kablu od choinki i to tak porządnie ( na szczęście nie była podłączona ). Moje chyba wychodzą z założenia że święta bez poszatkowanych lampek choinkowych świętami straconymi  .

[Idka]

Oj chyba tak
Moja mała wczoraj wieczorem zdarła miseczkę (na szczęście wcześniej zjadła prawie wszystko i to co zostało się nie wysypało)i wtargała do domku:D
Musiałam cały domek ściągać bo bym nie dostała :)
Mieć w domu takiego łobuza to wielka frajda :)

[Zieffka]

wczoraj Wacław kapiąc się w misce z piachem wywalił ją jakimś dziwnym sposobem na siebie. przerażenie, skrzek i zasuwający mały R2D2 po podłodze 0.o

[Aśińska]

Szylek rodem z gwiedznych wojen??? ;D

[Bożena]

Oj te nasze kulki mają pomysły!

[Idka]

Hehe oj mają mają :)A ile my radochy co??
Zieffka ja sie zaśmiewam z pomysłów Wacusia :)

[Mysza <")))/]

Swietne jak sobie to wyobraziłam to nie moglam sie przestac smiac :D poplakalam sie...