Wysłany przez: czarna27bluesky
« dnia: 23 Sie, 2014, 10:14 »Jedyne co mogę zrobić w tej chwili i oczywiście zrobiłam to umieściłam zapytanie na Fb... Być może ktoś będzie jechał... Może skontaktuje się z koleżanką z Wawy...ona czasami wpada do Łodzi... Być może jest tutaj... Wtedy zapewne nie byłoby problemu...również kocha zwierzęta i zrobiłaby wszystko żeby tylko pomóc... :/