Problem z łapką

[katakumby18]

No właśnie łapka łapka łapka...

Dzisiaj zauważyłam, ze moja Ciri nie używa tylnej lewej łapki..
Puściłam ją i Sissi, żeby się rozruszały.. Niestety po godzinie biegania nadal jej nie używa..
Podejrzewam, że Sissi mogła się uwalić na nią całym ciężarem.. Ona zawsze kladzie się cała na Ciri bez żadnego. ale z jej strony..
Może dlatego jej nie używa.. Nie wiem..

Poczekam do jutra, jeżeli jej nie przejdzie jade na Książęcą 3. Jest tam bardzo dobra Klinika Weterynaryjna 24h.
O każdej porze można przyjechać i weterynarz wykwalifikowany zawsze jest obecny.
Ma czucie w łapce to dobrze, ale jest mi bardzo smutno...

Mam nadzieje, że to nic poważnego   

[UnLe96]

a mogła np. skoczyć z czegoś wysokiego i złamać sobie łapkę?

[katakumby18]

Ma czucie w łapce i jej nie ciąga po ziemi, Tylko ją kurczy pod brzuszek i jej nie używa..
Dzisiaj jeszcze poczekam z wetem bo może Sissi ją przewróciła lub spała cały dzień na niej ..

Jutro w południe się wszystko okaże 

[Bożena]

Też mam nadzieję że to nic poważnego.Na razie może ogranicz jej ruch,nie wypuszczaj  z klatki  a żarełko i picie daj nisko żeby nie musiała skakać.

[coolmamcia]

Tak, do czasu oględzin przez weterynarza powinnaś ograniczyć jej ruch, najlepiej byłoby przeniśc ją do małej klatki bez półek (nie wiem, czy masz taką możliwość). Mój szynszyl miał złamaną przednią i pomimo tego miał w łapce czucie (bo uszkodzona jest kość, nie nerwy), charakterystyczne było podkurczanie. Próbował nawet jej używać z marnym skutkiem w czasie jedzenia.

[katakumby18]

Witam was:)

Byłam wczoraqj u weterynarza na ostrym dyżurze. Pojechałam z dwiema w transporterku, bo nie mogłaby sama zostać. Zwariowałaby sama..

Pani Doktor była bardzo miła. Obejżała łapkę, zbadała cały staw i biodro.
Wyczuła coś na kolanie i zaleciła RTG, żeby wykluczyć złamanie.
RTG wykluczył złamanie, ale wykazał maleński obrzęk wokół kostek kolanowych.
Zaleciła nie wypuszczanie z klatki i wyjęcie półek..
Ciri była bardzo grzeczna i dostała jeszcze zastrzyk przeciw bólowy  :) :) Nawet nie pisneła  :)

Półki zostawiłam, gdyż po wyjęciu ich dostały wariacji i skakały w górę i spadały gdzie popadnie..
Gdy je zamontowałam spowrotem wszystko wróciło do normy..Nastała cisza i spokój a Ciri poszła spac w swoim ulubionym hamaczku  :D :D :D
Oczywiście nie będę jej wypuszczać przez tydzień. W poniedziałek jadę na kontrole mam nadzieje, że będzie wszystko dobrze  :?

[UnLe96]

super, czyli ma jakiś obrzęk w kolanku ? ;p ( super, że to nie złamanie ani nic poważnego)

[Mysza <")))/]

Półki zostawiłam, gdyż po wyjęciu ich dostały wariacji i skakały w górę i spadały gdzie popadnie..
Gdy je zamontowałam spowrotem wszystko wróciło do normy..

u mnie jest tak samo, po operacji (wycięciu macicy przy ropomaciczu) Dantusia w klatce standardówce bez półek skakała jak małpka i wieszała się na prętach, bałam sie że pozrywa szwy.. u mnie jedynym wyjściem było to , że mała mieszkała przez tydzien w transporterze o gładkich sciankach (są tylko pionowe otwory wnetylacyjne, po których nie da sie chdzić), jeśli masz taki duży transporter 30 x 50 cm i 30 wysoki to Ciri moze pomieszkac w nim. Nasyp trocinek, zaczep miskę i poidełko, kolbę, wstaw sianko i gotowe.no i zero biegania przez ten tydzień.

[katakumby18]

Mam taki transporter może być??

http://animalia.pl/produkt,2703,Trixie_Transporter_Capri_1.html

Jeżeli Ciri miałby w nim mieszkać przez tydzień to musze transporter postawić obok klatki, żeby Sissi ja widziała??
A co z piaskiem??

[coolmamcia]

Trzymałam w podobnej wielkością klatce po kanarku, prawie 2 tyg. Klatki stały obok siebie. Piasku lepiej nie dawać, w szynszyle wtedy diabeł wstępuje.

[Zieffka]

jeśl;i jesteś pewna, że głowy nie przeciśnie przez oczka klapki, to może chyba w takim transporterze być...ale tylko jeśli masz pewnośc...inaczej zabezpiecz wejście dodatkowo np. moskitierą na okna przeciw owadom. można z metra kupić obi, praktikerze, leroy...

[ambiwalencja]

A nie lepiej byłoby zrobić mosty między półkami? Wtedy nie musiałaby skakać, a byłaby z koleżanką w klatce.
Mnie się wydaje, że ograniczenie ruchu chyba nie oznacza aż tak drastycznych środków jak trzymanie szylka cały tydzień w transporterze, przecież ona się zamartwi!

[UnLe96]

ale wtedy może spaść z półki przez przypadek, nie chodzi o samo skakanie :)

[katakumby18]

Ciri nie chodzi po drabinkach sęk w tym, że ona skacze z półki na półke. I żadne mosty nie pomogą..
W transporterku się mieści a przez otwory nie przejdzie bo jest za duża.
Dziasiaj może będę miała klatke typu - królik.
Bez żadnych półek i większa oczywiście  :) :) :)
Wtedy obydwie będą siedzieć w niej. Nie będzie przynajmniej Ciri smutno, bo taka smutna siedzi...

Z łapką chyba jest lepiej zaczeła troche na nią stawać  :) :)
A co do ograniczenia ruchu to lepiej dla niej, obrzęk mógłby się zwiększyć a tak to wiem, że gorzej być nie będzie...

W poniedziałek popoludniu jadę na kontrole. Powiem, żeby i drugą pomacał czy czegoś nie zrobiła sobie profilaktycznie

[Zieffka]

dostałaś coś przeciwzapalnego/przeciwobrzękowego do podawania w domu? bo może bez zastrzyków się obejdzie... :) moje dostawały w takich wypadkach Tolfedine 6mg -spytaj się o to weta...wsadzasz w rodzyna i nie ma problemu z podaniem :)

[katakumby18]

Nie dostałam nic do dawania w domu. Ciri dostała tylko zastrzyk przeciwbólowy/zapalny i tyle. Nic do domu nie dostałam bo nie potrzeba..

Tylko szkoda mi jej naprawdę

[coolmamcia]

No mój brzdąc przy złamaniu też nie dostał p/bólowych i p/zapalnych (nawet w lecznicy). Weterynarz nie widział takiej potrzeby. Troszkę zatroskana spytalam o to innego weterynarza, potwierdził słuszność decyzji. Będzie dobrze :)

[katakumby18]

Mam nowe wiadomości dla was   :D
Moje obserwacje: Ciri zaczeła stawać na łapke, nawet drapie się nią za uchem i wogóle  :) :)

Zaczyna byc chyba lepiej  :)

W poniedziałek na kontrole do p. Doktor i zobaczymy co dalej  :?
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Byłam na kontroli to było niewielkie stłuczenie kolana i dlatego powstał obrzęk.
Wszystko się wchłoneło nóżka jest zdrowa. Ciri  może teraz szaleć