Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o wszystkim => Nasze zwierzaki => Wątek zaczęty przez: Lasivia w 22 Gru, 2014, 06:49

Tytuł: Szynszyla i szczenię Yorkshire terrier
Wiadomość wysłana przez: Lasivia w 22 Gru, 2014, 06:49
Witam od miesiąca mieszka z nami Gabi sunia Yorkshireterrier
nie wiem jak oswoić Gabi i Tosię,  Gabi chętnie by szynszylę zjadła, odnoszę takie wrażenie.

(http://vpx.pl/i/2014/12/17/10818977_355597777953771_1511825035_n.th.jpg) (http://vpx.pl/image/bToI)
Tytuł: Odp: Szynszyla i szczenię Yorkshire terrier
Wiadomość wysłana przez: Paula_91 w 22 Gru, 2014, 10:15
Niestety małe psy uważają szylki jako zabawkę, którą można pogonić. Nie uważam, aby było dobrym pomysłem ich oswajanie. Wystarczy aby tolerowały się przez kraty. Moje Szyle wychowywały się z Labradorem, ale wiadomo, to wielka duża ciapa co wszystko pozwoliła sobie zrobic, wiec mogly po nim skakać. Z yorkiem będzie dużo trudniej i uważam, ze dopoki pies nie podrosnie nie ma sensu probować ich ze soba zakolegować.
Tytuł: Odp: Szynszyla i szczenię Yorkshire terrier
Wiadomość wysłana przez: chezzepticon w 22 Gru, 2014, 12:31
Tu nie chodzi o to, że to małe psy i traktują to jako zabawkę. Jamniki, yorki... to psy POLUJĄCE. Mają w genach, by zaczepiać wszystko, co małe i ucieka. Labrador to bardziej pies pomocny, spokojny z natury i neutralny. Moja siostra jak przychodzi z jamnikiem to ten szczeka na Leosia, a Leo stawia się i też go straszy, parskając i waląc łapkami o klatkę. Innym razem znowu, kiedy musiałam wyjechać i oddałam szylka na tydzień pod opiekę znajomych z goldenem - wszystko było super, nawet łobuz skakał po psie, a ten nie reagował. Będziesz miała trudno z takim połączeniem, ale można próbować.. :)
Tytuł: Odp: Szynszyla i szczenię Yorkshire terrier
Wiadomość wysłana przez: Paula_91 w 22 Gru, 2014, 12:58
Mój brat ma kundelka -jamnik z czymś tam, ale od razu instynkt zadziałał i od razu chciała zapolowac - szczeniak to jest, to ciężko wyczuć czy zapolowac i zabic czy sie po prostu pobawić, ale już wiemy że nie mogą się spotykać po za klatką. A labrador zero, połozyl sie, szylki wskakuja na niego, gryza po łapach nic.
Tytuł: Odp: Szynszyla i szczenię Yorkshire terrier
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 29 Gru, 2014, 15:50
Tak jak napisał PACZEK, te małe, pieknie wygladające miniaturowe pieski to maszyny do zabijania gryzoni ... tak, do tego zostały zaprogramowane.
York moich sąsiadów rzuca się z zębami na znacznie większe psy, a co dopiero gryzonie ...
Musisz MOCNO uważać aby uniemozliwić kontakt.
Tytuł: Odp: Szynszyla i szczenię Yorkshire terrier
Wiadomość wysłana przez: Paula_91 w 29 Gru, 2014, 16:27
Do wypowiedzi Diablo chcialabym dodac tylko tyle ze nie oszukujmy sie ale Yorki to małe psy z kompleksem Napoleona i lubią dominować ;) Ale przez klatkę dlaczego nie sprobować ich ze sobą poznać. Ja bym jednak zaczękała aż pies podrośnie, nie będzie szczeniaczkiem i nie będzie patrzył na Szylka jak na zabawke.
Tytuł: Odp: Szynszyla i szczenię Yorkshire terrier
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 29 Gru, 2014, 17:19
Paula, nie zgodzę się z Tobą ;) Szczeniak póki mały, akceptuje naszą dominację jako tych "starszych" to właśnie najlepszy okres do oswajania i karcenia złych zachowań. Dorosły Yorek będzie juz miał instynkt polowania i łapania mniejszych istot.
Tytuł: Odp: Szynszyla i szczenię Yorkshire terrier
Wiadomość wysłana przez: Paula_91 w 29 Gru, 2014, 17:57
Owszem, ale z instynktem sie nie wygra, nie ma takiej mozliwosci.Czy mlody czy stary ;) a szczeniak jak zobaczy ze cos mu sie rusza to zaraz goni. A jednak ciut starszy to mniejsze pstro w glowie. I bardziej rozumie "Nie" ;)
Tytuł: Odp: Szynszyla i szczenię Yorkshire terrier
Wiadomość wysłana przez: dream* w 30 Gru, 2014, 00:46
Pisząc o instynktach psów warto pamiętać także o instynkcie stadnym tych zwierząt.
tak jak człowieka traktują jak członka stada, tak, jeśli się je odpowiednio socjalizuje i wytycza mądrze i konsekwentnie granice - traktują tak również gryzonie.
Oczywiście zasada ograniczonego zaufania jest jak najbardziej aktualna, ale odpowiednia socjalizacja psa umożliwia spokojne egzystowanie wielu gatunków pod jednym dachem.
Tytuł: Odp: Szynszyla i szczenię Yorkshire terrier
Wiadomość wysłana przez: Lasivia w 30 Gru, 2014, 09:37
myślę tak samo jak Dream  [good]
na chwilę obecną widzą się przez kratki a na wybiegu dosłownie 2- 3 minuty.
Nie pozwalam na to aby piesek ganiał kulkę, uczy się komend, i zdecydowane słowo nie wolno ! zostaw jako tako działa... będę jej wpajać że nie wolno skrzywdzić kulki.. oczywiście wszystko POD KONTROLĄ ! nigdy nie zostawiłam samej kulki biegającej w pokoju a tym bardziej jej samej z psem :)
SimplePortal