Autor Wątek: Szynszyloodporne biurko na komputer i kable (Przeczytany 1514 razy)

Mysza <")))/ · « **dnia:** 12 Gru, 2007, 17:37 »

Muszę się nieskromnie pochwalić, jaki pomysł wpadł nam do głowy podczas ostatniego przemeblowania.
Jako, że mieszkamy w jednym pokoju z szylkami, ich wielką klatką i psem, tak poszukiwaliśmy więcej miejsca dla lepszej komunikacji :wink:

Tak oto powstał w ciągu 15 miunt projekt biurka, odpornego na szynszyle zęby i potem już konstruowaliśmy.
Musieliśmy sie wykazać sporą inwencja twórczą (prawie szynszylową), żeby zrobić coś co będzie funkcjonalne i bezpieczne dla szyli i masy placzących się kabli.
Mój mąż w połowie majsterkowania miał już dość moich pomysłów. Dream*, miałaś rację jestem kreatywna, nawet za bardzo

Dzięki przemeblowaniu i przeróbce biurka uzyskaliśmy spokro wolnego miejsca na środku pokoju i pod jedną ze ścian koło łóżka..
Tika zyskała ciepły i przytulny kacik pod biurkiem, skąd widzi cały pokój i drzwi wejściowe, czyli to co pies powinien widzieć aby zachować spokój ducha :wink:
Tylko moja motocyklowa ściana jest już całkiem zastawiona meblami

Zapraszam do obejrzenia zdjęć

concita · « **Odpowiedź #1 dnia:** 12 Gru, 2007, 19:18 »

Superrrr :) u mnie niestety takie rozwiazania sa malo realne, za to sprawdzila sie metoda "mam 100 oczu" hahaha

Moncia16 · « **Odpowiedź #2 dnia:** 12 Gru, 2007, 19:23 »

Poprostu jak zwykle pomysłowa Mysza!! Wszystko suuuper!! Tylko ile cię szynszyloodporne biurko wyniosło :???: :D :D

rej23 · « **Odpowiedź #3 dnia:** 12 Gru, 2007, 20:59 »

Naprawdę suuuupeeeer pomysł! Gratuluję.

Mysza <")))/ · « **Odpowiedź #4 dnia:** 12 Gru, 2007, 21:06 »

Cytat: Moncia16 w 12 Gru, 2007, 19:23

Poprostu jak zwykle pomysłowa Mysza!! Wszystko suuuper!! Tylko ile cię szynszyloodporne biurko wyniosło :???: :D :D

Dzięki, dzięki :) właśnie weszłam i czytam same ochy i achy.
Narazie nie kosztowało mnie nic. Płyty mieliśmy ze starej szafki, i akurat zgrały się kolorystycznie. Także całe przemeblowanie z robotą kosztowało nas kilka godzin roboty i kilka złotych za śrubki, magnesiki i blaszki, no i zawiasy do drzwiczek.
Trzeba także było przemontować półki na inne ściany, żeby dosunąć szafę i dzieki temu zmieścić biurko w powstałej luce..

Basia_W · « **Odpowiedź #5 dnia:** 12 Gru, 2007, 21:25 »

Mysza fajne, ja też lubię czasami coś wykombinować i zrobić sama. Za dwa tygodnie bedę miała znowu problem gdzie wstawić choinkę aby myszy nie dopadły. Niestety zawsze paskudy wygrywają i po kilku dniach jest poszatkowany kabel od lampek. U mnie chyba jedynym wyjściem byłoby zawieszenie choinki na suficie :D.

Mysza <")))/ · « **Odpowiedź #6 dnia:** 12 Gru, 2007, 21:28 »

hi hi u mnie to juz było

jak mieliśmy psa który lubił zrzucać bombki to jednego roku tata zamontował hak w suficie i choinka wisiała :D

Basia_W · « **Odpowiedź #7 dnia:** 12 Gru, 2007, 21:34 »

A to dobre :D, może i ja tak zrobię.

coolmamcia · « **Odpowiedź #8 dnia:** 12 Gru, 2007, 22:04 »

O łał ale konstrakszyn! Wyrazy uznania i

.
Mała dygresja-> swojsko się czuję na tym forum, tutaj nikogo nie dziwi, że ktoś jest w stanie przerobić mieszkanie, czy pokój, żeby tylko szylkom się nic nie stało. Pełne zrozumienie.

Mysza <")))/ · « **Odpowiedź #9 dnia:** 12 Gru, 2007, 22:41 »

Coolmamcia, bo my wszyscy jesteśmy pozoytywnie zakręceni na punkcie dobra (nie zawsze naszego) ale zawsze zwierzaków :brawo:

Moncia16 · « **Odpowiedź #10 dnia:** 13 Gru, 2007, 07:31 »

Ahaa...No to serialnie pomysłowo:):) Ja etraz szukam sklejki na połeczki bo myszki pozżerały..:):)

Szynszyloodporne biurko na komputer i kable