Autor Wątek: Kapcioszek (Przeczytany 2032 razy)

pat · « **dnia:** 29 Sie, 2003, 22:20 »

mój szylek ma manie do butów jak widzi moje glany albo wojskowe buty to do nich wskauje a potem rana mam zdziwko ze moje szcznurówki są w 1000 części :twisted:

milka004 · « **Odpowiedź #1 dnia:** 30 Sie, 2003, 12:15 »

Moje szylki tez lubia buty ale naszcescie nie moje tylko mamy hihi zawsze podgryzaja jej pantofle, tylko kto za to pozniej dostaje oczywiscie biedna milka :wink:

pat · « **Odpowiedź #2 dnia:** 30 Sie, 2003, 17:41 »

ale i tak są kochane bez względu na wszytko

emlcia · « **Odpowiedź #3 dnia:** 01 Lut, 2004, 09:02 »

Mój szynszyl Tuptuś jest naprawdę maniakiem butów. Codziennie rano gdy go puszczam odrazu biegnie do przedpokoju. I zaraz wskakuje do mojego tata butów. I zaczyna je gryść od środka. :wow:

/scalone przez Mysza

BeSaVehEi · « **Odpowiedź #4 dnia:** 03 Sie, 2005, 12:21 »

Dzięki mojej kochanej mamie, która wpadła na ten genialny pomysł zamointowałam u mojej SzuSzu w klatce... kapcioszka góralskiego :) takiego obszytego wkoło futerkiem. Kapeć jest z samych naturalnych tworzyw, więc tym bar5dziej spoko :) a SzuSzu?! o rany ale ma z nim radochę ! kapeć jest powieszony w pozycji hmmm podeszwą do klatki, piętą do góry. Sąsiaduje z górną półeczka i teraz SzuSzu śpi na półeczce z główą przytuloną do kapcia

wczesniej latała dookoła, spała głową do góry tak że z kapcia wystawał tyłeczek z ogonkiem (nie wiem jak ona tak wytrzymała:P )-ogólnie- Super! a jak raz podgryzła i się na nią spojrzała towyglądała jak przestępca przyłapany na gorącym uczynku

NAPRAWDĘ POLECAM WRAZ Z SZUSZU !
ps kapeć przywiązałam parę razy na sznurki u nasady :)
a wiecie jak ciężko było mi zamontować?bo jak coś robie np przy hamaczku to SzuSzu mi w niego włazi i nie wyjdzie tylko obwachuje i przeszkadza

tak samo z montażem kapcia- zamiast np gdzieś zwiać czy coś to mi sie kręciła koło rąk i patrzyła co też ja u niej modzę

Eriu · « **Odpowiedź #5 dnia:** 03 Sie, 2005, 12:35 »

Super pomysł :D. Tylko uważaj, żeby szczyl nie podjadł tego futerka, bo to chyba niezbyt dla nich dobre.

Niunia · « **Odpowiedź #6 dnia:** 03 Sie, 2005, 13:05 »

@BeSaVehEi, zarabiste!!! muszze tego wyprobowac :D

BeSaVehEi · « **Odpowiedź #7 dnia:** 10 Sie, 2005, 19:48 »

Geniusz SzuSzu przegryzła sznurki trzymające kapcioszka. ech te puchatki. hamaczek etż se rozwaliła:P te szynszyle są takie "genialne", że jak mają swój ulubiony mebelek to go podcinają, tak, że spada, albo podgryzają. echh te małe inteligenciki

;)

Niunia · « **Odpowiedź #8 dnia:** 10 Sie, 2005, 21:47 »

a co ty myslalas.... niedlugo beda nas przewyzszac inteligencja :D

aneta_117 · « **Odpowiedź #9 dnia:** 11 Sie, 2005, 00:57 »

hehe szynszyle opanują świat

pat · « **Odpowiedź #10 dnia:** 11 Sie, 2005, 01:11 »

heheh bedzie oelno syznsyzlowwww:P
ale pomysl z kapcioszkiem bardzo ciekawy :)

xenarthra · « **Odpowiedź #11 dnia:** 13 Sie, 2005, 20:11 »

:D extra pomysl :brawo: mialam gdzies takiego kapciocha, ale dawno temu i juz go raczej nie znajde, a szkoda :D moze mi ktos z rodzinki kupi w prezencie haha :D pozdrawiam

alika77 · « **Odpowiedź #12 dnia:** 18 Wrz, 2005, 18:05 »

Super pomusł tylko uważaj na futerko, klej którym to klejono i na gumę na podeszwie.

Piterek · « **Odpowiedź #13 dnia:** 18 Wrz, 2005, 23:45 »

@BeSaVehEi, Fajny pomysl ile taki kapec kosztuje i gdzie mozna je kupic ???? :???: :brawo: :brawo: :brawo:

BeSaVehEi · « **Odpowiedź #14 dnia:** 19 Wrz, 2005, 19:04 »

alika77 futerko nie ejst podklejane na klej, tylko przyszyte nićmi, a podeszwa nei ejst gumowa tylko ze skórki. cąłość jest naturalna :) Piterek w górach w zakopanem jest ich najwięcej, ale są też na rynku i targowiskach. kosztują chyyba kolo 10-15 złotych nowe kapcioszki. tak mi sie wydaje :)

_justyna · « **Odpowiedź #15 dnia:** 21 Wrz, 2005, 01:31 »

a futerko nie zaszkodzi bo ja mam futro z barana i jest nagminnie podjadane i nie wiem czy mu nie zaszkodzi, ale ogolnie pomysł fajny :D

Piterek · « **Odpowiedź #16 dnia:** 21 Wrz, 2005, 22:44 »

@BeSaVehEi, Jak pojade do jagny to moze uda mi ich sie namowic na wycieczke do zakopanego bo mam ochote tam pojechac :wink: :wink: dawno tam nie bylem

_SmErFeTkA_ · « **Odpowiedź #17 dnia:** 16 Paź, 2005, 11:17 »

To ja takie kapcioszki moge u siebie kupic w mieście ale wątpie żeby było to prawdziwe futerko z barana :D

Kapcioszek