10 Maj, 2024, 23:54

Autor Wątek: gruszka i rzodkiewka  (Przeczytany 5389 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kalathea

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 9
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Vergil - Standard & Luna - Beż :)
gruszka i rzodkiewka
« dnia: 25 Kwi, 2006, 09:06 »
Szukam, szukam i nie mogę znaleźć:
Czy szylki mogą jeść świeżą rzodkiwkę?
Bo tak patrzą na mnie jak ja się objadam...takie pyszności...ale boję się im dawać, nie konsultując się z Wami  :)



Ps.
Jeśli na Forum jest jużodpowiedź na takie pytanie, to przepraszam, że nowy wątek zakładam,
ale ja naprawdę nie mogłam znaleźć... :)

Pozdrawiamy - ja, Vergil i Luna :)

Offline kea

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1074
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Srebrna Strzała, Paproch, Pluszysława, Szeherezada
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Kwi, 2006, 09:35 »
ja tam nie wiem ale bym nie ryzykowala, bo nie dosc ze niesprawdzone, to jeszcze swieze... ;) ale to tylko moje skromne osobiste.. ;P

[-chomik-]

vka

  • Gość
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Kwi, 2006, 10:38 »
Moje uwielbiają świeże jedzonko, myślę że jeśli rzodkiewka jest bez sztucznych nawozów to kawałek im nie zaszkodzi. Ale to tylko moje skromne zdanie.
Pozdr
Vka

Offline marysia

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 81
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mufka(niestety już tylko w sercu) i Albercik
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #3 dnia: 25 Kwi, 2006, 14:42 »
Ja bym raczej nie ryzykowała... Moja Mufa lubi na przykład świeże jabłuszko, ale rzodkiewka...nie jest za ostra czy coś :wink: moze jak chcesz spróbować koniecznie to daj jej maleńki kawałeczek żeby zobaczyć czy nic jej nie będzie. Ale ja raczej bym nie przeprowadzała takich eksperymentów  :D

Offline _SmErFeTkA_

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 605
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pchełek-beż, Duszek-biały, Florek-standart :)
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #4 dnia: 26 Kwi, 2006, 16:18 »
Ktoś musi przeprowadzic "ekseryment" żeby było wiadomo czy to jest szynszylo-jadalne :D W sumie chomiki moga jeść rzodkiewke a jakby nie było chomiki i szynszyle to jedna wielka gryzoniowa rodzinka :)

Co do swierzego jedzona to dzisiaj pchełek skubną troche świerzego mlecza jak dawałam chomiką ;)

(\_/)       
(o.o )   // <--- szynszylek :)
(> < )//

Offline marysia

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 81
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mufka(niestety już tylko w sercu) i Albercik
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #5 dnia: 26 Kwi, 2006, 20:16 »
No tak, wiadomo, żeby sprobowac trzeba przeprowadzić "eksperyment", tylko moze on okazać się nieudany  :roll: ja bym nie ryzykowała zdrowia( i tak już nadwyrężonego) Mufy, tylko aby spróbować czy rzodkiewka jest "szynszylo-jadalna". Ale jak kto woli :) wydaje mi się, że trawa czy mlecz to zupełnie cos innego -  łagodniejsze są przecież niż taka rzodkiew, zwłaszcza taka "nietruta" z własnego ogródka jest strasznie ostra, nie wiem czy to służy szynszylowemu żołądkowi ... ale znawcą nie jestem, tylko przeciwniczką "eksperymentów" na naszych pupilach... :D

Offline kea

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1074
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Srebrna Strzała, Paproch, Pluszysława, Szeherezada
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #6 dnia: 27 Kwi, 2006, 09:13 »
nie zawsze widac od razu, ze cos szylkowi zaszkodzilo - np iglaki sa szkodliwe, ale szczyl nie ma po nich biegunki itd, bo efekty pokazuja sie dopiero pozniej (gdzies na forum o iglakach juz bylo)

[-chomik-]

Offline girljusta

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 44
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mysia
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #7 dnia: 27 Kwi, 2006, 15:13 »
Gdybym podstawiła mojej Mysi rzodkiewkę to by powąchała i uciekła, bo ona jakoś takich zapachowych pokarmów nie lubi.

Offline Fiolka

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 622
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mysia-standart,Czapuś-beż polski,Dibek-biała mozai
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #8 dnia: 27 Kwi, 2006, 19:41 »
Cytuj
,,Ktoś musi przeprowadzic "ekseryment" żeby było wiadomo czy to jest szynszylo-jadalne Very Happy W sumie chomiki moga jeść rzodkiewke a jakby nie było chomiki i szynszyle to jedna wielka gryzoniowa rodzinka,,
Smerfetka-czasem taki eksperyment może kosztować szyla zdrowie :!!: :>
Szynszylka to wyjatkowo wrażliwe zwierzatko i nie mozna się wzorować na innych gryzoniach [nie]


cytat umieszcza sie przez zaznaczenie tekstu i nacisniecie "cyt sel" - w tym polu gdzie informacje o uzytkowniku
kea

« Ostatnia zmiana: 28 Kwi, 2006, 09:02 wysłana przez kea »

...a moje szylki są kochane.....królisia Bunny też...

Offline kea

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1074
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Srebrna Strzała, Paproch, Pluszysława, Szeherezada
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #9 dnia: 27 Kwi, 2006, 22:20 »
[ot] cytat umieszcza sie przez zaznaczenie tekstu i nacisniecie "cyt sel" - w tym polu gdzie informacje o uzytkowniku [/ot]

[-chomik-]

Claudi

  • Gość
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #10 dnia: 28 Kwi, 2006, 08:14 »
Generalnie rzecz biorąc szylki są chyba przyzwyczajone do pewnych ostrości pokarmowych - moje na potęgę wcinają suszona pokrzywę, ale n ie gardzą również i swieżą (choć w niewielkich ilościach).

Offline marcelkaz

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 125
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gapcia, Pchełka, Gucio, Śnieżka
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #11 dnia: 28 Kwi, 2006, 10:42 »
Ułatwię wam tą zagadkę.  dałam szylkom ostatnio rzodkiewkę, były strasznie zainteresowane zapachem, ale na tym się skończyło, podchodziły, wąchały, ale nie jadły. Na następny dzień jak trochę się zaschła, to już mniejsze zainteresowanie nią było. Więc chyba zapach był kuszący (bo nawet ją zaciągnęły w swoja kryjówkę :) ale tylko tyle. A powiem że moje szylki uwielbiają przedziwne jedzenie, dlatego nie mogę absolutnie zostawić w pokoju musztardy, ogórka posypanego pieprzem... jeszcze niedługo a będą winały kotlety ;) hihi, zartuję. Moje za pokrzywą też szaleją, a jak ją schowam, to pójdą i ją sobie znajdą i rozpakują :) Pozdrawiam!

Offline Kalathea

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 9
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Vergil - Standard & Luna - Beż :)
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #12 dnia: 03 Maj, 2006, 12:30 »
Witam.
Mam jedno pytanko:
Czy szylki mogą jeść suszoną bądź świeżą gruszkę?
Skoro moje chętnie jedzą świeże jabłka i nic im po nich nie jest
to świeża gruszka chyba też im nie zaszkodzi? :)

Pozdrawiamy - ja, Vergil i Luna :)

Offline kea

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1074
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Srebrna Strzała, Paproch, Pluszysława, Szeherezada
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #13 dnia: 03 Maj, 2006, 13:20 »
czy swieza, to nie wiem, ale suszona moje jedza regularnie :) ostatnio nawet czesciej niz jablko suszone

[-chomik-]

vka

  • Gość
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #14 dnia: 04 Maj, 2006, 01:01 »
Moje uwielbiają świeżą gruszkę Gzimo to wręcz uwielbia, dostają co jakiś czas po trochę i jest ok.
pozdr
Vka

Offline Fiolka

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 622
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mysia-standart,Czapuś-beż polski,Dibek-biała mozai
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #15 dnia: 04 Maj, 2006, 12:11 »
Gruszka jest ciężkostrawna i  radziłabym ostrożność-jeśli już to tylko suszoną i w minimalnych ilościach.
Nawet człowiek ,który ma kłopoty z trawieniem unika gruszek(czyli np ja) :lol:

...a moje szylki są kochane.....królisia Bunny też...

Offline Kalathea

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 9
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Vergil - Standard & Luna - Beż :)
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #16 dnia: 04 Maj, 2006, 16:35 »
Hmmm...rozumiem.
Czyli do menu dodam im tylko suszoną  :)

Dzięki za rady :D

Pozdrawiamy - ja, Vergil i Luna :)

Offline syyyylwia

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 74
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: gruszka i rzodkiewka
« Odpowiedź #17 dnia: 06 Maj, 2006, 22:04 »
W pełni zgadzam sie z Fiolką. Gruszka, takze suszona jest ciężkostrawna. Lepiej jej unikac, szczególnie w upalne dni, kiedy szylki mniej biegają i maja słabsza perystaltyke. Lepiej gruszkę zastapic jabłkiem. Mój Fiodorek przepada za chipsami z dzikiej jabłoni.

 

Trixie Rzodkiewka z Sizalu 2szt.

Zaczęty przez szyszka95Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 1116
Ostatnia wiadomość 17 Lut, 2017, 01:05
wysłana przez Mysza <")))/
SimplePortal