28 Kwi, 2024, 15:58

Autor Wątek: Proszę Państwa, oto Foggy Dew, Echo i Ginger:)  (Przeczytany 32786 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline greatdee

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1110
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Skarboń-u Dream (Sowa, Bzyq, Fiołek (*))
    • a tym się zajmuję zawodowo :)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #25 dnia: 19 Lut, 2009, 00:04 »
Słodka!! Faktycznie na wybiegu wygląda na całkowicie wyluzowaną :)

Ps. Mamy chyba taką samą klapę od sedesu:P


Para qué vivir tan separados
si la tierra nos quiere juntar,
si este mundo es uno y para todos
todos juntos vamos a vivir.

Offline cinnamon_biscuit

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 479
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Foggy Dew, Echo (standardy) i Ginger (beż)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #26 dnia: 19 Lut, 2009, 00:12 »
fajnie, możemy założyć klubik:P

Najlepiej w piłeczkę gra Manchester United,
najlepiej na saksofonie grał Charlie Parker -
- a ja najlepiej gadam do własnych skarpet
i robię inne rzeczy, materialnie nic nie warte.

Offline Belzebuba

  • ŚLEDZĄCA UPRAWNIENIA :-)
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 725
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Belzebuba, Shub, Morri ...Lucyferka [*]
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #27 dnia: 19 Lut, 2009, 08:54 »
cinnamon, jeśli chodzi o jedzenie i wodę - u-u, 10 ml to nie tak mało ;)
Gdy przybyła do mnie Kluska (koszmar minionego lata ;P) w lipcu, zamartwiałam się, bo przecież gorąco, bo biega po chałupie, a pić - praktycznie nie piła wcale. Czasem skubnęła jakieś sianko, ziółko, karmy przez jakiś tydzień nie ubywało. Na dodatek, było tak jak jest u Ciebie - nie bała się, właziła chętnie na ręce, dawała się miziać tu i ówdzie, tylko na samych rękach nie mogła wysiedzieć - ale nie umie do tej pory, za dużo ma na głowie na raz do zrobienia, żeby sobie pozwolić na taki luksus.I mimo tego jak na początku  opornie szła jej konsumpcja, nic jej się nie stało - a dziś żyje i ma się chyba aż za dobrze ;)
Jedyne co robiłam to test migdałowy czy gryzie i nie ma problemów z zębiszczami. Pozytywny wynik - dałam jej spokój i czas na własną, dojrzałą decyzję "czy już mogę bez strachu przy tym czymś dużym jeść". Więc bez nerw.

A teraz druga sprawa... jejciu, jakaż to bombowa modelka! Prześliczna jest! I ma piękne imię, takie... bajeczne, bardzo do niej pasuje  :D

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #28 dnia: 19 Lut, 2009, 09:48 »
Hehe, WC kwadrans z szynszylą  :D, bardzo fotogeniczna kluseczka.
O wodę nie ma strachu, moim 4 wystarczyłoby poidełko 150 ml na 3,4 dni, to ile piją zależy od temperatury pomieszczenia. Jeśli zaś chodzi o jedzonko, to pewnie karmisz ją tym samym, które dostawała wcześniej i też bym się tym nie martwiła zbytnio, bo przecież wydala bobki.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline lanne

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • czery, franklin .::. gizmo,tośka,quennie,mycuś [*]
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #29 dnia: 19 Lut, 2009, 10:21 »
3. przeuroczy wyraz pyszczka, taki o >.<
i to w kuli ładne, efektowne te refleksy w szkle. gratuluję tak ślicznej modelki :)
na tych dwóch kolorowych widać, że też dość ciemna jest jak na standard.

a z jedzeniem i piciem, to podejrzewam, że się sytuacja ustabilizuje po kilku-kilkunastu dniach. a wody wcale tak mało nie pije jak na szynszylę, nie są zazwyczaj jakoś bardzo spragnione.
co do spania w kuli z piachem.. cherry też najchętniej by z niej nie wychodziła, uwielbia kąpiele, tylko ostatnio jedynie po wybiegu daję, bo moje meble będą wyglądały za niedługo jak potraktowane papierem ściernym.

we've all sung our hearts out. and even though no one really knows what a 'wonderwall' is, we all secretly wish we had one.

and i'd give up forever to touch you.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #30 dnia: 19 Lut, 2009, 15:13 »
hihi, nie pomyl jej z gąbką ;p

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline cinnamon_biscuit

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 479
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Foggy Dew, Echo (standardy) i Ginger (beż)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #31 dnia: 19 Lut, 2009, 19:53 »
No, jest urocza, zgadzam się:] I imię też mi się coraz bardziej podoba. I dzięki za uspokojenie, zwłaszcza, że dziś w nocy trochę więcej zjadła. I wcina chętnie patyki z jabłoni i korę brzozy i to ją jakoś chyba powstrzymuje tymczasowo od obgryzania moich ślicznych półeczek:P

Najlepiej w piłeczkę gra Manchester United,
najlepiej na saksofonie grał Charlie Parker -
- a ja najlepiej gadam do własnych skarpet
i robię inne rzeczy, materialnie nic nie warte.

Offline Nicola

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 220
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Euzebiusz i Tito :)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #32 dnia: 19 Lut, 2009, 21:07 »
Pierwsze co sobie pomyślałam to "ale profesjonalne zdjęcia" :P Ostatnie zdjęcie genialne  :D
Cinnamon_biscuit pięknie razem wyglądacie  :D

Offline Idka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowa panienka czyli moja Fifi :)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #33 dnia: 19 Lut, 2009, 21:10 »
Piękna Foggy i piękna właścicielka :>
Kulka jest cudna :love:

Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz,
żem żyć przestał.

Offline cinnamon_biscuit

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 479
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Foggy Dew, Echo (standardy) i Ginger (beż)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #34 dnia: 20 Lut, 2009, 01:53 »
Foggy dziękuje za komplementy:)
Pewnie, że piękna właścicielka, w końcu we fryzurze a'la szynszyla: sama mnie tak potargała, używając mojej głowy jako półki do wejścia na umywalkę:P
A zdjęcia nie są profesjonalne, wystarczy stary trik: przerobić na skalę szarości i dodać ramkę, żeby ładniej wyglądało:> Poza tym, z nią jest łatwo, bo często przysiada i kontempluje.
Powiem Wam, że wybiegi z Foggy to kupa zabawy (kupy w tym zresztą też dużo). Ponieważ musi, MUSI wchodzić na półkę na wysokości ok 1,40 (podłoga->ściana->sedes->ściana->półka), ja robię za straż pożarną. Bo wejść łatwo, z zejściem kotka z drzewa już są problemy. I za każdym razem jak sobie wygodnie usiadłam na podłodze, ona myk myk do góry, tylko po to, żebym usłużyła jej barkiem/karkiem/ręką/plecami i przeniosła w jakieś ciekawe miejsce.
Mam wrażenie, że miała dziś bardziej miękkie bobki niż zwykle więc na wszelki wypadek dałam jej babkę i truskawkę. I cykorię, bo niby działa na apetyt. Zobaczymy;]

Najlepiej w piłeczkę gra Manchester United,
najlepiej na saksofonie grał Charlie Parker -
- a ja najlepiej gadam do własnych skarpet
i robię inne rzeczy, materialnie nic nie warte.

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #35 dnia: 20 Lut, 2009, 17:34 »
na 3 zdjęciu to krwiożercza bestia...a na 4 już słodka przytulanka :D

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline jaszelma

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 491
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowy Bibiak oraz czarny Ogonek Gubilonek
    • Ula-wyrodna mama:)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #36 dnia: 20 Lut, 2009, 18:34 »
Przesłodka po prostu!!
Czy ja wiem czy 10ml wody to tak mało?Niewiele je to i pije mniej.Myślę,że potrzebuje czasu.A poza tym -rozbestwiła się bestyja  :D

Offline cinnamon_biscuit

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 479
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Foggy Dew, Echo (standardy) i Ginger (beż)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #37 dnia: 21 Lut, 2009, 08:53 »
Cytuj
na 3 zdjęciu to krwiożercza bestia...a na 4 już słodka przytulanka
Dlatego miała być Quicksilver:P
Problem był, że nawet tych 10 nie wpijała, ale dziś i wczoraj już było 10 i je też więcej:)
Tylko szaleństwo z jej porą aktywności, dziś się złamałam (wiem, że nie powinnam), ale już nie mogłam spać więc o 7 (rano) puściłam ją pierwszy raz po pokoju. Ale nie jest jeszcze na to gotowa:P Tzn. była trochę przestraszona i na każdy mój ruch reagowała ucieczką pod fotel. I zasnęła pod nim w końcu i trudno było mi ją stamtąd wywabić. I musiałam ją chwycić tak jak nie lubi - dwoma rękami. I chyba jest trochę foch, bo nawet nie chciała na pociechę migdałka ode mnie wziąć:P
Wreszcie zaczęła korzystać z "hamaczka", który jest koszykiem z IKEI zawieszonym na łańcuchach pod "sufitem" klatki i bardzo jej się podoba;D. Ale takiego hałasu, jaki robi wychodząc z niego można się naprawdę przerazić;)
Chyba dojrzałam do kupienia stoperów...:]

Najlepiej w piłeczkę gra Manchester United,
najlepiej na saksofonie grał Charlie Parker -
- a ja najlepiej gadam do własnych skarpet
i robię inne rzeczy, materialnie nic nie warte.

Offline Belzebuba

  • ŚLEDZĄCA UPRAWNIENIA :-)
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 725
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Belzebuba, Shub, Morri ...Lucyferka [*]
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #38 dnia: 21 Lut, 2009, 09:03 »
Chyba dojrzałam do kupienia stoperów...:]
...szybko  :p

Offline cinnamon_biscuit

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 479
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Foggy Dew, Echo (standardy) i Ginger (beż)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #39 dnia: 21 Lut, 2009, 11:34 »
No cóż, myślałam, że będzie max do 2-4 aktywna. Do 2 to często nie śpię, a potem śpię jak zabita. Ale o 7 to już ciężko mi zasnąć ponownie:) Ew. mogłabym zacząć chodzić spać o 9 i wstawać o 5, ale jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić:>

Najlepiej w piłeczkę gra Manchester United,
najlepiej na saksofonie grał Charlie Parker -
- a ja najlepiej gadam do własnych skarpet
i robię inne rzeczy, materialnie nic nie warte.

Offline Idka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowa panienka czyli moja Fifi :)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #40 dnia: 21 Lut, 2009, 11:40 »
E to ja mam dobrze :D Moja to budzi się gdzieś koło 21 ale już około 17 się kreci :) Spokojna nic nie gryzie jest gdzieś do 2, 3 w nocy  a potem tylko do 4,5 buszuje i coś gryzie ( czyt. domek ) i  idzie spać oprócz gryzienia to ona dużo hałasu nie robi :)

Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz,
żem żyć przestał.

Offline cinnamon_biscuit

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 479
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Foggy Dew, Echo (standardy) i Ginger (beż)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #41 dnia: 21 Lut, 2009, 11:53 »
Foggy nie gryzie... Trochę próbuje czasem półek i tekturę za klatką (tektura osłania ścianę i szafę przed zniszczeniem:P). Próbowałam też używać Bitera na listwie w pokoju i całkiem nieźle skutkuje. Ale to właśnie gryzienie jest najgorszym hałasem, więc nie wiem jak możesz przy tym spać:D? Hałasowanie Foggy (wyłażenie z koszyczka np.) wynika głównie z tego, że ona chyba myśli, że jak śpię, to nie powinnam wykonywać gwałtownych ruchów:P I jak się przewrócę z boku na bok albo nie daj Boże wstanę z łóżka, to panikuje jak nie-ona i ucieka z jednego kąta klatki w drugi, robiąc przy tym straszny raban. Dlatego stopery będą chyba konieczne;)

Najlepiej w piłeczkę gra Manchester United,
najlepiej na saksofonie grał Charlie Parker -
- a ja najlepiej gadam do własnych skarpet
i robię inne rzeczy, materialnie nic nie warte.

Offline Idka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowa panienka czyli moja Fifi :)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #42 dnia: 21 Lut, 2009, 12:00 »
Moja na początku jest spokojna trochę popije, trochę poje a ja zdążę zasnąć, na początku też miałam tak samo jak Ty ale się przyzwyczaiłam, jak teraz gdzieś jadę i mam spać bez kulki to dopiero wtedy nie mogę zasnąć, jest aż za cicho :D Jeśli kiedyś będą gorsze hałasy to stopery w razie czego są :)
A a propos Bitera zastanawiam się nad nim bo w korytarzu, kuchni, łazience jest na prawdę dużo drewna :)

Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz,
żem żyć przestał.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #43 dnia: 21 Lut, 2009, 13:11 »
Cinnamon musicie się do siebie przyzwyczaić nawzajem, ty do odgłosów z klatki, a ona do twoich ruchów podczas snu. Jezeli zaczniesz ją wypuszczać rano, to pamiętaj, że szybko sobie to przyswoi i będzię się tego napewno domagać jeszcze bardziej butlując w klatce o tej porze. Musisz ją nauczyć swojego rytmu dobowego, taki żeby tobie odpowiadał i ona była wybiegana. Szynszyle najbardziej uaktywniają się w porze kiedy zapada zmierzch i nad ranem przed wschodem słońca.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #44 dnia: 21 Lut, 2009, 18:52 »
ja nigdy nie używałam stoperów, co nie znaczy, że śpię jak suseł :D po prostu traktuję hałasy jako pokutę za posiadanie nocnych zwierzątek, którą jako dumna właścicielka muszę odprawić ;)
czasem kładę się spać ledwo trzymając się na nogach, a i tak gapię się jeszcze w klatkę pół godziny, gadam z milusińskimi czy drapię tu i tam :)

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline cinnamon_biscuit

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 479
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Foggy Dew, Echo (standardy) i Ginger (beż)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #45 dnia: 22 Lut, 2009, 16:35 »
Problem w tym, że mój rytm dobowy jest typowo studencki, czyli: nie istnieje:) Są dni, kiedy wstaję o 6, kładę się o 21, są takie, gdzie kładę się o 6 a wstaję o 14. Czasem wracam do domu o 20, czasem o 20 wychodzę. Dlatego nie mogę jej wypuszczać o regularnych godzinach, a chcę ją wypuszczać codziennie. Wczoraj biegała między 18 a 19.30, ale już zdarzyło mi się puścić ją o 1 w nocy. Rano nie będę jej puszczać, tak tylko raz się złamałam.
Zieffka - nie wzięłam szynszyli po to, żeby pokutować:) Za dużo we mnie hedonizmu, za mało męczennika. Tylko zdecydowałam się na szynszylę właśnie dlatego, że jest nocnym zwierzęciem, bo ja po nocach często siedzę i chciałam mieć towarzystwo:) A ona sobie śpi i wstaje o 5:P Ale to faktycznie kwestia przyzwyczajenia i ew. stoperów. Ja bardzo lubię spać i potrzebuję co najmniej 8h nieprzerwanego snu:> Zawsze mogłabym też wynosić klatkę, ale ona strasznie ciężka jest.
Dzisiaj zostawiłam ją pierwszy raz samą na noc i widzę, że najsmaczniejsza jest tektura za klatką (muszę ją jakoś obrócić, żeby nie była tak łatwym kąskiem). Półki nienaruszone, ale koszyk wiklinowy skubnięty tu i ówdzie. Jedzenia zniknęła rekordowa na razie ilość, to samo z wodą, wyszłyśmy na prostą:)

Najlepiej w piłeczkę gra Manchester United,
najlepiej na saksofonie grał Charlie Parker -
- a ja najlepiej gadam do własnych skarpet
i robię inne rzeczy, materialnie nic nie warte.

Offline Cara

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 235
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #46 dnia: 22 Lut, 2009, 17:34 »
Ja się jeszcze nie zachwycałam, a jest czym, bo puchacz strasznie uroczy i sam do siebie niepodobny :D Na jednym zdjęciu wygląda jak mała łania, a na drugim jak Corleone (mafijna rodzina na forum rośnie w siłę ;D)
Natomiast jeżeli chodzi o samo oswajanie bestii ;) - u nas na początku maluchy nie dawały po sobie poznać, jaki rytm dobowy im się marzy, i dopiero po ok. dwóch tygodniach byliśmy w stanie określić ich zapotrzebowanie na sen, bieganie i gryzienie. Harmonogram mamy podobny do Twojego, czyli praktycznie nieistniejący :wink:, ale metodą prób i błędów wyszło na to, że godziny wieczorno-nocne sprawdzają się bardzo fajnie i rzadko kiedy maluchy siedzą cały dzień w klatce. Dosyć szybko zaopatrzyliśmy się w karuzelę, która sama w sobie jest bezgłośna, a przy dobrej amortyzacji (podsypaniu trocinami) pozostaje taka również przy obciążeniu jedną szynszylą (z dwiema już różnie bywa :D). Jedna kulka złapała od razu o co chodzi, drugiej trochę zajęło, ale ostatecznie sprzęt jest ciągle w użyciu i małe nie robią w nocy hałasu latając między półkami.
Oprócz ciałka zadbaliśmy też o żołądek, czyli przetestowaliśmy kilka rodzajów drewienka. Nie wiem, jak głęboki masz sen, ale nas zgryzanie kory w ogóle nie rusza (w przeciwieństwie do obgryzania prętów) i teraz małe mają jedną albo dwie miseczki pełne różnych patyczków. Wybredne są niesamowicie i to, co smakuje im dzisiaj na wybiegu wcale nie musi smakować w przyszłym tygodniu. Albo w ogóle nigdy więcej :P Wrzucamy im patyczki lipowe z Herbal Farmu (schodzą w tempie różnym), pędy jabłoni z zuzali (najszybciej zjedzone 7zł w ich życiu :mrgreen:) i gałązki jabłonki z dako artu (długo długo nic, po czym nagle znika połowa). Ostatnio w ramach urozmaicenia zawiesiliśmy im też sianko na sznurku (oprócz normalnego podania w paśnikach) i kule gimnastykują się jak małe koty ;D
Ogólnie wychodzi na to, że w klatce mają zajęcie, a na spacery wychodzą między 16-19 a 1-3 w nocy... i i tak jest im mało :P Parę razy siedziałam przy nich do świtu i kule, jak zaklęte, uspokajały się ostatecznie dopiero, gdy spostrzegały pierwsze promienie słońca koło 7 rano :P Także pomimo naszych najszczerszych chęci nie jesteśmy ich w stanie wybiegać tak, żeby przespały do rana, ale przy odpowiednio urządzonej klatce w sumie jest to nam na rękę. Puszczanie ich w ciągu dnia byłoby zupełnie awykonalne :wink:

Offline jaszelma

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 491
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowy Bibiak oraz czarny Ogonek Gubilonek
    • Ula-wyrodna mama:)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #47 dnia: 22 Lut, 2009, 19:59 »
Ja już bez stoperów nie zasnę.I nie chodzi o szylki,które wogóle nie hałasują w nocy.Nauczyłam się spać ze stoperami jeszcze na studiach i teraz mam taki nałóg  :D

Offline cinnamon_biscuit

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 479
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Foggy Dew, Echo (standardy) i Ginger (beż)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #48 dnia: 23 Lut, 2009, 22:38 »
Myślę nad karuzelą, ale muszę poczekać na zastrzyk gotówki:) mnie zgryzanie drewienek też nie rusza: daję jej gruszę, jabłoń i brzozę, jabłoń jak na razie wygrywa. Ew. budzi mnie czasem jak gałązka leci z górnej półki na dół obijając się o wszystko co tylko możliwe:) Z półkami jest gorzej, bo to jest o wiele głośniejszy dźwięk. Ale ostatnio jakoś wcale półek nie obgryza, woli koszyk z wikliny:) Prętów jeszcze nie zauważyłam/nie słyszałam, żeby obgryzała. Może dlatego, że nie są złote, a to taka mała sroka jest - rzuca się na wszystko co jest złote, niezależnie czy jest to obrączka na palcu, czy rozporek w spodniach:D
U mnie puszczenie w ciągu dnia nie byłoby awykonalne, natomiast puszczenie między 5 a 7 rano już tak...
Klatka jest całe szczęście duża, bo to jest M3:) i ma co robić. Poza tym Foggy właśnie bardzo dużo śpi/odpoczywa i ma tylko takie krótkie fazy aktywności, kiedy mnie budzi.
@jaszelma - właśnie sobie włożyłam stoppery do uszu i jestem ciekawa jak to będzie wyglądało w praktyce;P
Nie wiem kto po dzisiejszym wybiegu jest bardziej zmęczony. Mniej więcej: "wstań, chcę Ci wejść na bark, albo głowę, bo inaczej stąd nie zejdę, zgarb się, schyl się, albo nie, jednak daj rękę, to pójdę w górę, ej, gdzie pchasz tę łapę <haps>, ja chcę pokazać, że umiem latać!"
Jakieś takie ma futro skołtunione nad tyłkiem. Tzn. takie wystające kłaczki, których nie da się wyciągnąć, tylko można NIECO rozplątać dłońmi. Ma tych "kołtunów" 3 albo 4 (2 już miała), ale nie daje się za bardzo oporządzić. Mam nadzieję, że sama się rozczesze, bo szkoda takiego pięknego futerka.
W ogóle, czy to normalne, że gubi trochę futra? Niedużo, ale zdarza mi się znaleźć po wybiegu kilka kłaczków. W klatce natomiast najwięcej jest ich w domku (na wew. ściankach).

Najlepiej w piłeczkę gra Manchester United,
najlepiej na saksofonie grał Charlie Parker -
- a ja najlepiej gadam do własnych skarpet
i robię inne rzeczy, materialnie nic nie warte.

Offline Idka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowa panienka czyli moja Fifi :)
Odp: Proszę Państwa, oto Foggy Dew:)
« Odpowiedź #49 dnia: 25 Lut, 2009, 14:55 »
Cinnamon to zupełnie normalne  :) Mała moze się jeszcze trochę stresować :) Ale o ile  pamiętam Basia W powiedziała kiedyś że szynszylki co jakiś czas gubią, a raczej "zmieniają" futerko ( jak sknociłam, przepraszam Basiu )Więc nie masz się czym martwić, co innego gdyby futerko wypadało "plackami" wtedy może to być grzybica.
JA też czekam na zastrzyk gotówki ( taki większy :D ) i kołpwrptek Fifce kupię :)

Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz,
żem żyć przestał.

 

dziwna "narośl" proszę o pomoc :(

Zaczęty przez DeekinDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 3960
Ostatnia wiadomość 27 Sie, 2015, 13:36
wysłana przez Paula_91
Dorosłe szynszyle w nowym domu - dziwne zachowanie - proszę o poradę

Zaczęty przez aoka30Dział Początki z szynszylą

Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 5106
Ostatnia wiadomość 31 Lip, 2010, 15:58
wysłana przez aoka30
Prosze o pomoc- wychudnięcie, posklejane futerko i transport do weta...

Zaczęty przez JetrelDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 8038
Ostatnia wiadomość 17 Sie, 2013, 22:31
wysłana przez Szyszunia12
Witam w imieniu Felka :) Proszę o kilka cennych porad.

Zaczęty przez FelicjanDział Przedstaw się

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 3930
Ostatnia wiadomość 16 Paź, 2015, 00:42
wysłana przez Mysza <")))/
Prosze o szybka pomoc, maly szylek w okropnym stanie!

Zaczęty przez PopielataDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 8426
Ostatnia wiadomość 07 Gru, 2014, 22:05
wysłana przez Paula_91
SimplePortal