Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o szynszylach => Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne => Wątek zaczęty przez: pat w 26 Sty, 2004, 16:13
-
Jakie macie poidełko ??? (http://www.karusek.com.pl/img_prod/s/s_153.jpg) bo ja coś takiego a wy???????????????????????????
Nie wiem czy jest sens otwierać jeszcze jeden temat, więc tu wkleję:
Są takie rzeczy, w ktorych można trzymać amciu w klatce. Co wam się najbardziej podoba? Mnie ciekawi ta kula (http://www.karusek.com.pl/img_prod/s/s_143.jpg)(http://www.karusek.com.pl/img_prod/s/s_144.jpg)(http://www.karusek.com.pl/img_prod/s/s_145.jpg)(http://www.karusek.com.pl/img_prod/s/s_2283.jpg)
-
ja tez mam takie poidelko,co do tej kuli it to mi w sumie niepotrzebne bo i tak salaty szylce nie daje,ani surowej marchwi :?
-
tak ale wiesz zawsze mozna cos wlozyc :P
-
hihi pewnie tylko zeby te mój futrzak chciał jesc surowa marchewe,ale nie.Jak mu daje to fuka i od razu wąsy czyści
-
heeh moj cos skubnie ale bardzo malo ale na sianko to mzoe byc wygodne....
-
Moja Fifi ma takie poidełko, jakie wkleiła Pat - tylko że o rozmiar większe.
Co do tych drucianych kul - nie trzeba w nich trzymać całaty, można zwyczajne sianko, jakąś trawową zieleninkę, listki róż...
-
Z tym siankiem to macie świętą rację ! przynajmniej kiedy malec wszystkiego nie zje nic się nie zabrudzi i nie rozsypie po całej klatuni :wink:
A co do poidełka to to samo co Tan :P
-
a ja mam amlenke bo moj szylak malo pije :P a te kule nawed anwed mi sie podobają :)P
-
co do tej kuli to szylek nie zje całej sałaty a ona pużniej może zgnić i :D mysz sie rozcoruje.Ja swojemu nie daje sałaty po jej wręsz nie nawidzi
-
no ale nei mosi byc salata moze byc sianko :/
-
A pozatym trzeba ja wyjac jak jej nie zje przez dobe ;;)
-
e tam szczególy
-
a dla mnie sie podoba to czepiane u gory na sianko wtedy by go nie obsikiwaly i nie deptaly po jedzeniu :)
-
Witam!
Jestem po raz pierwszy na forum. moje szynszyle poidełko maja takie jak na obrazku, a sianko trzymamy w wycietym kokosie. Szylki wyciagają i jedzą :D :D :D
-
Mój Chilli ma miseczkę metalową, z poidełka nie chce pić, bądź nie potrafi, poza tym z każdego poidełka kapała mi woda, kupiłam dwa i oba wylądowały w koszu.... :(
-
powiedz mi co z tym fantem zrobić?? :) :) :)
Chcieliśmy kupić porządne poidełko i nie możemy znaleźć, nic w sklepach.
-
szczerze mówiąc wszystkie poidełka jakie kupowalismy dla naszej szylki były ręcznie przerabiane, ponieważ z nich woda wogóle nie leciała. W środku w metalowej koncówce jest taki biały palsticzek, trzeba go poprostu wyjąc i wsadzić kulki metalowe bez niczego. przynajmniej lecą duże krople i misia dotykając do nich delikatnie pysiem nie ma problemu z napiciem sie wodya po drugie w giwincie trzeba naciąć dziurkę bo poidełko zapowietrza się i woda nie leci.
pozdrawiam Gosiak z ogonem.
-
to na sianko ekstra gdzie to widziałas czy to jakis sklepp internetowy??
-
Na sianko - kupiliśmy całego kokosa, mąż wyciął szlifierką trójkąt,wyciągnelismy zawartość i wiertarką dziurkę u góry. Dalej łancuszek przewleczony przez dziurkę i gotowe :lol:
-
taka kula to niezly pomysl, a z kokosa samemu mozna wykonac. a u mnie w domciu akurat lupiny po kokosie sa, no wiec chyba dzis szylki beda miec nowy element w klatce :D
-
ja mam poidełko kulkowe. one są najlepsze. nie kapie (no może kropla na dzien skapnie). kupiłam wczesniej takiz e szkalnym "dziobkiem" ale się lało z niego jak z rynny. do bani. nie polecam kupować! jako pojemniczek na jedzonko SzuSzu ma popielniczkę :P cięzka (nie pzresuwa się), i z grubego szkła. a takie na sianko krateczki to są chyba dołaczane do kaltek dla królików czy świnek morskich. ja klade SzuSzu na trocinkach albo póleczkach sianko (bo nie sika ani nic tylko grzecznie je :) )ale mozna sprytnie o kratki klatki zaczepic większą ilość i bedzie trudno wtedy sianko "obsikać" :P
-
kupiłam moim myszkom poidełko kulkowe, wcześniej miałam inne, z elementami plastikowymi, wiec mój mały baciar szybko je likwidował. wiec teraz kupiłam kulkowe, ponieważ ryrka jest metalowa, i nie ma co gryżc.
tylko niestety to poidełko mi sie zapowietrza i nie leci woda, co można w tym zrobic?? pomóżcie
-
ja miałam podobna sytuacje z takim poidełkiem. któregoś dnia powiesiłam poidełko na miejsce i nie wiedziałam ze woda nie leci. wtedy jeszcze miałam akwaria z rybkami i gdy mój szylek wyszedł wieczorem z klatki strasznie pchał się do nich i był jakoś osłabiony, gdy chwyciłam za butelkę i zaczęłam ruszać kulka okazało się ze woda nie leci strasznie się wtedy wystraszyłam!! :shock: :shock: odrazu pobiegłam do kuchni i nacisnęłam na butelkę do momentu aż woda poleciała i wtedy zaczęłam kręcić kulka, podałam szylkowi a biedaczysko pilo i pilo :( teraz zawsze jak wleje wodę naciskam na butelkę i kręcę kuleczka parę razy aż woda zacznie normalnie lecieć. tak wiec po wlaniu wody i zakręceniu butelki naciśnij na nią aż woda pocieknie i palcem pokręć kolkę.
-
Wklejam swoją wypowiedź z innego wątku -
"Jakiś czas temu kupiłam takie dodatkowe poidełko http://www.sklep.videozoo.pl/product_info.php?products_id=1483 i po zawieszeniu w klatce prawie nic z niego nie ubywało, choć niby działało. Przy obserwacji zauważyłam, że dorosla szynszyla nie potrafi się z niego napić, ponieważ woda wypływa tylko w minimalnych iliosciach. Rozebrałam te poidło na części pierwsze i co mnie zdziwiło to to, że w rurce znajdowały się dwie kuleczki zamiast jednej. Nie wiem czy to standard, ale w tej postaci poidełko nie dziala tak jak powinno. Trzeba je zmodyfikować usuwając jedną kuleczkę, bądź zostawić dwie, ale usunąć plastikowy wkład rurki.
Jeszcze taka uwaga odnośnie każdego poidełka kulkowego dla nowicjuszy - po napełnieniu wodą odwracamy poidełko do góry dnem i kilka razy pstrykamy palcem kuleczkę, tak aby wlecialo powietrze do środka i zaczęła normalnie wypływać woda po naciśnieciu kulki. Po tym zabiegu można już spokojnie zawiesić poidełko mając pewność, że będzie działać."
Dokładnie to samo napisała Gosiak kilka postow wyżej.
-
Ja używam takiego zwykłego jakie można kupić za około 7 zł w każdym sklepie zoo.
A co do sianka to ja mam taką dużą podwójną ceramiczną miskę (tak jakby dwie, ale złączone ze sobą) i do jednej leci karma i jakieś przysmaki a do drugiej sianko i kupy Nelki :shock:
-
No to sianko wymieniamy i kupujemy paśniczek i wieszamy na prętach :)
A co do poidełka-ja mam Bibę. Jestem bardzo zadowolona :)
-
witam!mam pytanie moze ktoś mi pomoże...moja Zuzia jest z nami pare dni pije bardzo mało wody,,mam wrazenie jakby poidełko było zepsute albo ona nie potrafi z niego pic...czy ktos miał juz taki problem?pozdrawiam
scaliła Basia_W
-
Ajjj takich tematów już chyba było dużo :) Jesteś pewna, że nic nie pije? Zaznacz flamastrem poziom wody i sprawdź w ten sposób czy coś ubywa. Poza tym szylki ogólnie nie piją dużo wody, a jak już piją to raczej w nocy i po wysiłku fizycznym :)