Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Ostry dyżur => Wątek zaczęty przez: emlcia w 03 Sty, 2005, 21:42

Tytuł: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 03 Sty, 2005, 21:42
Zauważyłam że mój szylek nadmiernie gubi sierść i sie często drapie. Nie wiem jakie są tego przyczyny. Byłam w zoologicznym bo myślałam że mu jakiejś witaminy brakuje. Ale baba mi powiedziała że był kiedyś u nich taki szylek w zoologu co strasznie gubił sierść. I że weterynarz jej powiedział ze to na tle narwowym. Wzięłam dla niego jakiś preparat żeby mu futerko nie wypadało. Ale jest jeden mały problem to sie powinno dawać do wody ale tylko że jak mu to dodałam oczywiście tyle ile pisało w instrukcji. To nie dość że to sie w odzie nie rozpuszcza to jeszcze mój szylek nie chce z tego pić. Więc wpadłam na pomysł żeby mu do miseczki dodawać. Naszczęście zjada wraz z pokarmem. Ale może kogoś szylek też tak często liniał. Prosze o pilną odpowiedź na moje pytanie.

/scaliła dream*
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 04 Sty, 2005, 08:02
Problemy skórne u szynszyli moga miec różne podłoże.
Pierwszym do sprawdzenia jest nadmierne przesuszenie skóry - szczególnie często spotykane w okresie grzewczym. Dokłada się z reguły do tego nadmiernie częste kąpanie się. Z reguły wystarcza ograniczenie kąpieli piaskowych do 2-3 w tygodniu i odsunięcie klatki w chłodniejsze miejsce pokoju.
Możliwe jest tez okresowe lininie - choć ono nie powinno przebiegac na aż taką skalę, no i dotyczy raczej wiosny lub jesieni, nie środka zimy /no dobra -żartowałam z tą zimą.../
Możliwe jest, że Twój maluch ma alergię skórną na jakiś czynnik otoczenia - siano, trociny, jakies środki chemiczne używane do czyszczenia klatki lub domu. Może tak zareagowac nawet na karmę. Szukanie czynnika alergizującego odbywa się wtedy drogą eliminacji z otoczenia poszczególnych "podejrzanych" lub zmianie karmy na inną. Gdy zmiany skórne sa silne -co się zdarza - konieczna jest interwencja wetrynarza.
Możliwe jest też, że podłoże tego drapania jest infekcyjne. Np - grzybica. Ale to ocenić powinien też weterynarz. O grzybicy świadczyć może zaczerwieniona skóra ze śladami łuszczenia się lub strupkami. Albo wyłysienia lub dziwnie wyglądajace futerko - np. takie jakby przystrzyżone.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 04 Sty, 2005, 10:02
Grzybica chyba raczej patrzyłam jego skóra nie jest zaczerwieniona. Uczulenie na jedzenie też nie od początku używam tego samego pokarmu i nigdy tak nie liniał. To pierwsze chyba ale też jeszcze tego dokładnie nie wiem. Najgorzej że teraz z nim do weta nie pójde bo za zimno. Co mogę jeszcze zrobić.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 04 Sty, 2005, 10:13
Możesz ew. spróbować przeanalizować temperaturę otoczenia o której pisała Grażka ... moze jest mu "za goraco" ? Moze piasek kapielowy dawaj mu "co drugi dzień" ? albo moze masz w domu nawilżacz powietrza ?
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 04 Sty, 2005, 10:42
Za gorąco to i jest mi samej nawet temperatura jest wysoka ale szynszyle żyją w ciepłym klimacie więc nie powinno mu to przeszkadzać. Piasek też nie daje mu go 2razy w tygodniu. A nie codziennie. Nawilżacza powietrza nie mam a gdybym miała to by coś pomogło ?
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 04 Sty, 2005, 10:48
Jeśli jest Wam za goraco - to oznacza ze powietrze w mieszkaniu jest dosyc przesuszone (pewnie od ogrzewania ...) a skoro powietrze jest suche to i skóra bywa przesuszona. Nawilzacz powietrza jest wtedy bardzo pomocny ;-) dla Ciebie, dla szylka dla kwiatów w mieszkaniu ;-)
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 04 Sty, 2005, 10:54
Możliwe spróbuje nawilżaczem powietrza może coś pomoże ale przez suche powietrze może wypadać futerko ? :(
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 04 Sty, 2005, 11:00
Cytat: Grażka
Problemy skórne u szynszyli moga miec różne podłoże.
Pierwszym do sprawdzenia jest nadmierne przesuszenie skóry - szczególnie często spotykane w okresie grzewczym.

A w jaki sposób skóra się "przesusza" w okresie grzewczym szczególnie ?
Przez grzanie powietrza czyli ogrzewanie mieszkania ... CBDO ;-)
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 04 Sty, 2005, 11:06
Ale czy to oprócz wysuszenia skóry może mieć skutki wypadanie futerka ?  :(  :???:
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 04 Sty, 2005, 11:10
@emlcia, emilciu plizzzz - przeczytaj zanim napiszesz ...
problemy skórne u szynszyli ... to przede wszystkim wypadanie futerka ... bo jak skóra ma problemy to pozbywa się futra.
Człowiek jak ma skórę przesuszoną to się nasmaruje kremem nawilżajacym a szynszyl zeby się nasmarowac takowym kremem najpierw musi pozbyć się futra ... :P
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: rossi w 04 Sty, 2005, 11:17
Wieszaj na kaloryferze coś mokrego np. ręcznik - to jest dobry sposób na nawilżenie powietrza - może pomoże :D Moja szynszylica ma nad noskiem i bródke samą różową skórkę i też ostatno się drapie :( tylko że ona jest po porodzie aa i pupusie też ma bez futerka i jeszcze coś tam ciągle szkubie  :|  przyglądałam się jej skórze ale nic nie zauważyłam. Czasami ja trochę przewietrze pokój ale broń boże nie otwieram okien na oścież tylko tak uchylnie żeby ledwo co wlatywało świeże powietrze (dosłownie szparka na 2 mm :D )
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 07 Sty, 2005, 19:31
Cytat: emlcia
szynszyle żyją w ciepłym klimacie więc nie powinno mu to przeszkadzać

Tu male sprostowanie owszem klimat w ktorym zyja jest bardzo nasloneczniony ale oprocz tego wystepuja tam bardzo silne i czesto chlodne wiatry, wlasnie dlatego szynszyle maja takie grubasne foterko ;;)
Tak wiec wys. tem. moze mu przeszkadzac.

A czy do weta masz az tak daleko, jak jak musialam to bralam klatke dla krolika (to jest gdzies polowa standartowej dla szynszyli) okrywalam ja od srodka kocem tak ze sciany tez byly oktyte, wkladalm kozuszek zeby szylek mial sie w czym zakopac i mogl do czegos miekkiego przytulic, troszke sianka, szylka do srodka i owijalam klatke jeszcze jednym kocem i do weta ;)

Ale klatke troszke zle sie niesie tak wiec mozesz szylka zaladowac do takiego worka na buty jak nosza dzieci w poczatkowych klasach, tylko wazne zeby worek byl na gumke a nie na sznurek bo szylek moze go sobie sam otworzyc, wkladasz szylka pod kurtke, musisz tylko pamietac zeby caly czas trzymac szylka i otworek zeby czasem szylek nie wyszedl (bo strasznie pchaja nochala) i mozesz isc ;;)
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 15 Sty, 2005, 15:46
Odkąd wietrze codziennie pokój to mniej linieje.  :D I jest w sumie ok. Z jego futrem. :D
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Puszka w 08 Gru, 2007, 18:10
 ;( Nie wiem co sie dzieje moja szysza zaczeła się gryźc i drapac jak najeta na całym ciele, gryzie łapki futerko poprostu wszytko co to moze byc?? to napewno nie grzybica  bo ja ogladałam a pozatym swedzi ją wszędzie. Zaraz jak uda mi sie dostac transporter to ją zawioze do weterynarza. Jak nie zatwardzenie to teraz to... Powiedzcie co sie mogło stac moze nie musze z nią nigdzie jechac??

dodam do tego, że to sie stało dzisiaj, jakąs godzinę temu

/scaliła dream*
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Katrin w 08 Gru, 2007, 19:00
Moze mmm pchła  :???:
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: dream* w 08 Gru, 2007, 19:42
a zmieniałaś mu coś w diecie czy otoczeniu?
może to reakcja alergiczna.
i jak często się kąpie i w jakim piasku?
miał kontakt dziś z jakimś zwierzakiem?
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Puszka w 08 Gru, 2007, 20:47
nic nie zmieniłam paisek ma cały czas ten sam Vitapol miałam go zmienic teraz bo mi tak doradzili i tuli uszko strasznie jedno, w diecie nic nie zmieniałam tylko dawałm jej siemie lniane i suszoną śliwke bo  miała ostatnio zatwardzenie
 Nie wiem co moze jej byc. Zaraz podajade do kliniki na osiedlu
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: dream* w 08 Gru, 2007, 20:49
może po prostu ma przesuszoną skórę co przy vitapolu jest wielce prawdopodobne. A przesuszona skóra swędzi.
może to być też grzybica, choć ja obstawiam: reakcję alergiczną, pasożyta i/lub przesuszoną skórę.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Puszka w 08 Gru, 2007, 21:00
Nie to nie grzybica bo ogladałam dokładnie ją, a to wszędzie ja swędziło. Własnie zadzwoniłam do doktorka który leczy moje zwierzaki i powiedział, żebym, zaczekała do jutra i zabrała narazie piasek z klatki. Jutro zrobie jej generalny porządek i zmienie zupełnie piasek. Jak się bedzie drapac rano albo zobacze ze ma wyśiubione futerko to od razu pojade do lekarza. Mam nadzieje ze jej nic nie bedzie... Bede pisała co się dzieje, a jak pojde do doktorka to wam napiszę co mi powiedział.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 08 Gru, 2007, 21:14
a może ona się iska, czysci futerko? tylko tak nerwowo? czasami szylki tak robią..
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Puszka w 10 Gru, 2007, 16:30
Byłam z moją szylką u weta. Okazało się, że swędzenie wywołał piasek vitapol, skóra była przesuszona lekko i dlatego swędziała, ale to nie wszystko niestety... moja dusia zaczeła strasznie kichac to przez nadmiar talku w piasku, tulenie uszka było wywołane też stosowaniem tego pisaku bo troszke się przytkało ponieważ w uszku jest wilgotno, a piasek był drobniutki to się przykleił. Doktor wyczyścił uszko, na futerko zastosował odpowiedni preparat. Dusia tylko czasem się drapie. Poradziłam się też co do karmy, wet stwierdził, że zmiana karmy vitapolu nie jest konieczna, wystarczy, że tak jak do tej pory bede wybierała słonecznik i kukurydzę i zostawiła to jako smakolyk na wybiegu, poradził też, że dobrym sposobem jest od co 2-3 dni, żeby zwierzątko dostawało sam granulat                                i sianko jesli jest wybredne bo tym sposobem bedzie w diecie miała wszystkie składniki. Teraz Dusia czuje sie juz dobrze, tylko troszkę kicha, chętnie się bawi więc na pewno wszystko jest ok           
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: dream* w 10 Gru, 2007, 18:13
jakoś wcale mnie to nie ździwiło ;(
nie od dziś wiadomo, że vitapolowski piasek jest przyczyną problemów z drogami oddechowymi, oczkami czy skórą, zwłaszcza teraz, zimą, kiedy wilgotność powietrza jest ogólnie niższa a do tego jeszcze wysuszają ją kaloryfery.
Czemu? Bo talk do piasków jest dodawany wlaśnie dlatego, ze szynszyle w naturalnym środowisku mają powietrze o niskiej wilgotności {Andy} ... ale tam nikt im nie dosypuje do piasku talku.
 tak więc, w domowych warunkach, talk + suche powietrze niewątpliwie wysusza skórę :(
ogólnie ja polecam piaski z niską zawartoscią talku i z grubszymi ziarenkami - mniej się pylą a więc mniej podrażniają drogi oddechowe, mniej ich zostaje między futerkiem i nie podrażniają skóry, lepiej rozczesują i nadają miękkości futerku + nie wysuszają skóry ;))
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Puszka w 10 Gru, 2007, 20:19
Niom a nie dalej jak jakies 3 dni temu pisałaś mi *dream, że tan piasek jest zły tylko nim zdążyłam go zmienic to mi zwierz zachorował, ale na szczęście już wyleczony jest :). i mam nadzieje ze juz tak zostanie  :D, bo korzystając ze wskazówek na forum można wielu problemów uniknąc. Pozdrawiam cieplutko 
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: poleksus13 w 09 Lut, 2009, 17:36
Mój szyl strasznie sie leni futro wypada mu po prostu garściami co robić?? :???:

/scalilam*
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 09 Lut, 2009, 18:29
Wypadaja kępki,czy pojedyncze włosy ale w duzej ilości?Wypadają z konkretnych miejsc czy z całej powierzchni ciała?
Czy szylek sie drapie, ma jakieś problemy z jedzeniem, zatwardzenia/biegunki/małe kupki?? Jak wogóle czuje się zwierzak? Jak dlugo go masz (bo chyba dobrze kojarzę,że od niedawna?).Czy mógł się czegoś bardzo wystraszyć?
CZy widać jakieś gołe miejsca na skórze?
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: poleksus13 w 09 Lut, 2009, 19:11
Wypadają kępki wypadają w okolicy ud w sumie to wszędzie tylko nie na plecach i głowie z szylem ogólnie wszystko dobrze je aż za nadto czasem ma gorsze dni dni i nie chce się dac głaskac ale ogólnie lubi jak sie go głaszcze na skórze nie widać golych miejsc a jeśli chodzi o wystraszenie to nie mam pojęcia w sumie to gdy ja jestem w szkole to moja 5 letnia siostra jest w domu a ona strasznie głośno piszczy ...
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Iska w 09 Lut, 2009, 19:40
poleksus, szylki jak sie boja albo denerwują, to czasem gubia futerko. Ale wtedy wypada taki jakby pasek włosów, z różnych okolic ciała w momencie jak sie zestresuje. Jesli Twoja szylka gubi dużą ilość futra przez cały dzień i zaczynaja jej się robic "dziury" w futerku to moze byc coś więcej - np grzybica, wtedy powinna sie tez nadmiernie drapać. Nie wiem od kiedy to zauważyłaś, ale obserwuj cały czas i jak stwierdzisz że któraś z tych rzeczy się sprawdza, to leć do weta po jakąś maźdygę (tzn z szylkiem na badanie :) ). A najlepiej poczytaj jeszcze dział ostry dyżur
http://szynszyle.info/forum/index.php?board=10.0
na pewno cos tam znajdziesz. No i na przyszłość takie wątki tez najlepiej tam zaczynać, najszybciej dostaniesz odpowiedź :)
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: poleksus13 w 09 Lut, 2009, 20:03
mój szyl gubił furto juz w zoologu wiec jak go kupiłam to juz się lenił
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 09 Lut, 2009, 20:49
Może mial jakieś braki w żywieniu? Skoro nie ma łysych placków i włos wypada głównie z ud to raczej potraktowałabym to jako nadmierne linienie,a nie grzybicę (zwłaszcza,ze z głowy nic nie leci).
Może to tylko kwestia dobrego żywienia i wszystko wróci do normy.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 10 Lut, 2009, 09:19
No właśnie, jaki pokarm je twoja szylka ?
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: poleksus13 w 10 Lut, 2009, 16:23
Vitakraft for kids taką dostała w sklepie ma 4 miesiące a w zoologu powiedzieli że trzeba ja karmic tą karma do 12mies.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Katia w 10 Lut, 2009, 16:52
Jeśli wypadanie włosów ma od kupienia i towarzyszy temu drapanie w miejscach gdzie wypadają włosy proponuję jak najszybciej odwiedzić weterynarza. Kiedyś kupiłam szynszylę, której wypadały kłębki od kupienia, z czasem wypadało coraz więcej, szylek się drapał. Okazało się ze to grzybica i baardzo cięzko było to wyleczyć, bo szylek nie dawał się smarować, strasznie się przy tym stresował. Grzybica postepowala bardzo szybko, zanim w jednym miejscu zaczely odrastac wloski, w drugim robiło się nowe ognisko i wypadały. Takze z lekarzem bym za dlugo nie czekala.
Ale skoro masz małą siostre, która może stresować zwierzaka w godzinach, kiedy gryzoń spi, może to być przyczyną.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 10 Lut, 2009, 18:49
Nie wiem czy  jest podobnie z wypadaniem sierści u szyli i królików, ale gdy urodziła się moja córka, to mój królik dostał "łysego placka". Skóra była normalna i weterynarz  zgodził się ze mną, że to może ze stresu. Nic z tym nie robiliśmy i sierść odrosła. Ale lepiej niech twojego szynszylka obejrzy fachowiec.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: poleksus13 w 10 Lut, 2009, 20:10
skoro i tak szykuje sie wizyta u weta to ile może kosztować?
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 10 Lut, 2009, 20:11
Zadzwoń do lecznicy, którą wybierzesz i zapytaj.Ceny są naprawdę bardzo różne.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 10 Lut, 2009, 20:35
Za obejżenie futerka nie powinien wziąć dużo. Taki 4 miesięczny maluch normalnie nie powinien tracić futra, o ile dobrze kojarzę, to maluchy w tym wieku jeszcze się nie lenią - no przynajmniej moje nie :).
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Idka w 11 Lut, 2009, 07:47
A moja Fifi  ma 5 nie dawno skończone i leni się,mam cały domek w sierści :)
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 11 Lut, 2009, 08:24
Bo maluchy po pewnym czasie zaczynają wymieniać swoja pierwotną okrywę włosową, aż do momentu jej całkowitej dojrzałości ok 12 m.ż. i być może u Twojej Fifi ten proces się rozpoczął.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: ola13 w 14 Lut, 2009, 12:03
moja tez gubi sporo siercsci. ale jest chora teraz i bierze lekarstwa. weterynarz powiedzial ze z powodu bolu i stresu (choroba i przeprowadzki)  nie opiekuje sie soba i swoim futerkiem tak jak powinna. mam ja od tygodni 3 i siersc wypadala calymi klakami od poczatku.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: poleksus13 w 17 Lut, 2009, 16:10
hej dziewczyny mam sprawe bo mojemu szylowi przestało juz wypadać futro ale dowiedziałam sie że szyli może wypadac futro ja sie go trzyma w kocyku i głaska czy to prawda?  :???: a i jeszcze jesno pytanko czy to prawda ze gdy chcemy pobawic sie z szylem to trzeba położyć go sobie w okolicy barków i trzymać za OGON?? przeciez może mu sie urwac a pozatym to pewnie go to strasznie boli? ja tak z moim próbowałam i on tak nie cierpi a sasiadka tez ma szyla i powiedziała mi ze nie mozna go trzymac w kocyku co mam zrobić? :???:
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 17 Lut, 2009, 16:31
??? Po pierwsze nie ten temat, a po drugie: nie rozumiem Twojej wypowiedzi?
Po co trzymac szyla w kocyku? Nie sądzę, żeby mu to poza przegrzaniem czymkolwiek groziło, ale nie widzę celowości tego kocyka :/
I o co chodzi w zabawie z szylem na barkach? I jak się bawic z szylem trzymając go za ogon? Napewno jak się chwyci nieumiejętnie to można krzywdę zrobic, ale pomysł z urwaniem mnie rozśmieszył...  :P A poza tym kiedy się GŁASZCZE szylka nie powinna mu raczej sierśc wypadac...
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Nicola w 17 Lut, 2009, 16:33
Urwać raczej nie... ale jeśli chwycisz go nieumiejętnie za ogon to możesz mu zrobić krzywdę. Szynszyla nie gubi futerka od noszenia w kocyku tylko od stresu spowodowanego tym noszeniem/trzymaniem. Większość szynszyli nie lubi trzymania w kocyku... Nie napiszę że wszystkie bo się jakiś obrazi... Z kocyków to lubią hamaczki w klatce...
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: lanne w 17 Lut, 2009, 17:14
myślę, że spokojnie możemy zdementować te informacje, pierwsze słyszę o takich zabawach. skąd wzięłaś takie rewelacje?
kocyk  - po co? natomiast przy dotyku, gdy zwierzę jest zestresowane, faktycznie może stracić futro i jest to zwyczajny odruch obronny - oswojony zwierzak nie wykazuje podobnych skłonności ;) a żeby pobawić się z szczylem to trzeba go puścić luzem po pokoju, i niech on sam zdecyduje, czy będzie na nas właził, czy nie. nie może być mowy o żadnych trzymankach na siłę, bo małemu można zrobić krzywdę i porządnie go wystraszyć.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 17 Lut, 2009, 17:35
Za ogon są brane szynszyle fermowe aby nie uszkodzić futerka.Natomiast szynszyle żyjące jako żwierzątka domowe staramy sie tak do siebie przekonać żeby po włożeniu ręki do klatki chciały na ową rękę wejść (można je przekupywać smakołykami  :D ).
Jeżeli chcesz żeby szylek oswoił sie z Tobą -wypuść go na niewielkiej przestrzeni i usiadź spokojnie - wszystko jest opisane w wątku "Łazienkowe oswajanie". Trzymanie szynszyla na siłę na rękach/kolanach tylko go do Ciebie zniechęca.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 17 Lut, 2009, 20:51
Poleksus13 ile ty masz lat ? Coś mi się zdaje, że jesteś dzieckiem, któremu się wydaje, że ma nową żywą zabawkę. Już wcześniej pisaliśmy ci, że szylki nie lubią ogólnie brania na ręce, to nie są kotki. Zabawy takie jak z kotkiem i pieskiem również nie wchodzą w grę. Przyjemność z posiadania szynszyli wynika głównie z obserwacji tego zwierzątka, czasem tylko zaszczyci nas wskoczeniem na kolana, bądź przybiegnie po smakołyk do ręki. Jeśli wzięłaś szynszyla po to tylko aby głaskać jego mięciutkie futerko, to biedny los tego zwierzaka  :(.

Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: poleksus13 w 18 Lut, 2009, 08:02
ja sama nazwa Poleksus13 wskazuje mam 13 lat. :shock:
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Laurin w 18 Lut, 2009, 12:52
ja sama nazwa Poleksus13 wskazuje mam 13 lat. :shock:

patrzcie jaki sprytny... ciekawe czemu nie odpowiadasz na resztę pytań...
Widać, że chcieliśmy się upewnić, co do wieku, bo w nicku liczba czy też cyfra nie zawsze oznacza wiek :P
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 18 Lut, 2009, 13:53
poleksus13, szynszyla to nie pluszak żeby go trzymać w kocyku i głaskać. gdybyś nie trzymała go w kocyku to by uciekł rzecz jasna, a jeśli ograniczasz mu ruchy to traci futro ze stresu. zostaw swoją szynszylę w spokoju jeśli nie chcesz żeby zdziczała.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: poleksus13 w 18 Lut, 2009, 15:08
laurin ty sie lepiej zajmij swoim szynszylem

EDIT: ciekawa odpowiedź ... udzielam ostrzeżenia. Skoro szukasz odpowiedzi na Forum to nie zawsze otrzymasz takie jakie sobie zyczysz. Nie wszystkim spodobała się twoja zabawa 'w kocyku" i jesli nie zamierzasz zmienić tego lub udzielić odpowiedzi na te pytania to przynajmniej nie wpisuj takich uwag w kierunku innych osób
Andreas
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 18 Lut, 2009, 15:45
[ot] Haha! Tu zawsze tak jest, czy tylko ostatnio z powodu ferii nastąpił wysyp dzieciaków wypisujących bzdury? Niestety wiek nie jest żadnym usprawiedliwieniem na głupie teksty... Całe szczęście pojawiają się też normalne osoby...

Do Administracji:
W razie przenoszenia, kasowania czy czegokolwiek tej części tematu, mój post oczywiście może zniknąc, bo jest całkowicie OT :P [/ot]
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: poleksus13 w 18 Lut, 2009, 16:06
przeparaszam wszystkich i kazdego z osobna jeżeli kogoś uraziłam
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 18 Lut, 2009, 16:31
Nie ma powodu do nerwów.Po prostu wypuszczaj szylka wolno, a będzie szalał aż miło  :D
W sumie to masz szczęście - sądzę,że gdybym zawinęła Bibiego w kocyk to pewnie by się odgryzł :P
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: lanne w 18 Lut, 2009, 18:26
poleksus, proponuję dokładną lekturę wątków o podstawie hodowli szynszyli, znajdziesz tam odpowiedzi na wszystkie swoje pytania i wskazówki, jak właściwie zajmować się swoim zwierzakiem. osoby wypowiadające się tutaj w większości mają wieloletnie doświadczenie, ogromną wiedzę i możesz być pewien, że chcą dla wszystkich kul - a więc i dla twojego pupila - jak najlepiej. wszyscy tu starają się, by szynszyle hodowane w domach miały jak najlepszą opiekę, a pośrednio możemy na to wpływać właśnie przez odpowiednią edukację młodych właścicieli.
mam nadzieję, że nie spotkam się więcej z takimi pyskówkami, obniża to poziom forum, o który powinni dbać wszyscy użytkownicy.
proponuję przenieść tę dyskusję do odpowiedniego wątku, bo nie pasuje to do tematu o gubieniu futra, raczej do porad dotyczących pierwszych kontaktów z szynszylą.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Jagosza w 29 Kwi, 2009, 14:58
Czy wypadanie futra u szyli może być (tak jak u innych zwierzaków) związane z coraz cieplejszymi dniami?
Odkąd mam Kiwaczka, nigdy nie było większych problemów z fruwającymi kłakami, a od pewnego czasu wszędzie ich pełno...
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 29 Kwi, 2009, 15:10
Jeżeli nie ma łysych placków, a futro nie wypada kępami to zwierzak po prostu linieje.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Jagosza w 29 Kwi, 2009, 15:13
Żadnych placków i wypadających kęp. Tak po całości z niego sfruwa... :)
Dziękuję za odpowiedź. :)
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 29 Kwi, 2009, 17:03
no moje też zaczynają linieć-zwłaszcza na łebku-no komiczny widok. na pewno to nie grzyb, więc spokojna jestem.
PS-Imaverol działa cuda! grzyba coraz mniej ^^
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 29 Kwi, 2009, 20:26
a mojemu wlasnie takie kepki wypadaja od jakiegos czasu, na calych pleckach. mam nadzieje ze to linienie.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: dream* w 01 Maj, 2009, 10:36
kiedy zwierze linieje futro nie wypada mu 'kępkowo' - byc moze to stres?
moje tez sa poddenerwowane, taki okres.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Dusia w 20 Maj, 2009, 22:15
Mam pytanie. Niedawno zauważyłam, że moja pupilka ma na futerku biały pyłek, coś a'la łupież. Jak myślicie czy to naprawde może być łupież ? Czy ten "pyłek" moze być objawą jakiejś choroby ? Tosia nie ma żadnych gołych miejsc, ale trochę leni się. Może trochę histeryzuje, jak zwykle, ale chciałabym znać wasze zdanie, zanim ponownie udam się do weterynarza....
czekam na odpowiedzi, z góry dzięki :)


/scaliłam*
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: malibu129 w 20 Maj, 2009, 22:47
Mój Chilli też takie miał, wtedy miał jedno może 0,5 na 0,5 cm łyse miejsce. Ale szybko minęło. Byłam przestraszona, że to grzybica. Ale postanowiłam jeszcze troszkę poczekać. Dwa dni później, chciałam wybrać się do weta, to już tego nie było. Zniknęło jak ręką odjął.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: dream* w 20 Maj, 2009, 23:05
jakiego piasku do kapieli uzywasz?
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Dusia w 21 Maj, 2009, 18:33
Piasek firmy "Dako-Art", niestety na ine ma uczulenie :/
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: dream* w 21 Maj, 2009, 20:05
wiec obstawiam przesuszona skóre bo dako to drobny miał z duza iloscia talku [o odczynie kwasowym]
zazwyczaj to wlasnie ten talk a nie sam pył powoduje reakcje alergiczne.
czym sie one objawiaja? kichaniem? podraznieniem oczu? skóry?

Jakich pyłów wczesniej uzywalas?

Polecam dodac do diety trochę siemienia lnianego :) kwasy tłuszczowe bardzo dobrze wplywaja na poziom nawilżenia skóry. i ograniczenia kąpieli teraz przez jakiś czas do jednej w tygodniu.
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Dusia w 22 Maj, 2009, 17:30
Hmmm... mocno się drapie, po bokach brzucha.
Przed Dako-art, był megan i vitapol, ale po obu dostawała uczulenia i trzeba było zmieniać piasek :/

Można spróbować z tym siemieniem lnianym :) wielkie dzięki za pomoc :*
Tytuł: Odp: linienie, drapanie, przesuszenie skóry przez piasek, za suche powietrze
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 22 Maj, 2009, 19:03
to są kiepskie piaski...kup gruboziarnisty typu versele laga, vitakraft, beaphar...
z tańszych najlepszy jest Pucek..
SimplePortal