Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne => Wątek zaczęty przez: Tan w 30 Gru, 2009, 12:35

Tytuł: Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]
Wiadomość wysłana przez: Tan w 30 Gru, 2009, 12:35
Witajcie :)
Fifi ma nową klatkę - o, stąd - http://allegro.pl/item859811621_woliera146cm_klatka_dla_szynszyla_koszatniczki.html - wymiary i zdjęcia na aukcji, no i nie jest tak różowo, jak mogłoby się wydawać. Zamknięta na noc wczoraj, dzisiaj zastałam ją siedzącą na dachu swojego domku, niedospaną taką, zmaltretowaną, i w ogóle wyglądała jak sto nieszczęść. Nie była to miłość od pierwszego wejrzenia.
Klatka ma potencjał, przestrzeni dużo, tylko co z tego skoro ma trzy koszmarnie małe i krótkie półeczki, i nic poza tym. Stąd moje pytanie - znacie kogoś, kto byłby w stanie dorobić ich więcej, większych ? Ja kompletnie się na tym nie znam, w ogóle to nie mieszkam z szynszylą, uroki studiowania w innym mieście, a mężczyźni w domu są beztalenciami w technicznych kwestiach. No i mam problem, bo szynszyla mi zasnęła spokojnie jak tylko przeniosłam ją do tej mniejszej, starej klatki... I masz babo placek, jak się chce dobrze i rok oszczędza [mlotek]
Ktoś dorabiał takie półeczki? Wie, do kogo się zgłosić? Stanę na głowie żeby jej te klatkę uprzyjemnić, ale samej nie dam rady kompletnie...


// Alleluja, znalazłam ten temat... http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=12554.0 - i jeszcze ten o półeczkach... ale co z tego skoro ja sama to sobie mogę to drewno zębami pogryźć ;(
Tytuł: Odp: Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]
Wiadomość wysłana przez: concita w 30 Gru, 2009, 12:51
Musisz pomierzyć jak duze maja byc poleczki i podjechac do pierwszej lepszej stolarni, a tam za niewielka oplata potna ci to na wymiary jakie chcesz. Czesto w sklepach z "dechami" sa tez stolarnie i nawet bezplatnie ci potna :) U mnie np. w NOMI albo VOX :)
Tytuł: Odp: Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]
Wiadomość wysłana przez: Belzebuba w 30 Gru, 2009, 13:19
Dlatego też wypożyczyłam od "Teścia" wyrzynarkę i robię ziuuuuu! półeczki. Sama przeważnie bo bardzo to lubię ;)
Ale żeby było bezpieczniej robi się tak: mierzy się wolierę (masz taką jak moja więc jak chcesz mogę Ci podać jakie półki docinałam), idzie się do Liroja czy innej Castoramy, uśmiecha szeroko do pana w dziale STOLARKA i mówi "Ja bym bardzo chciała mieć takie półeczki, wie Pan, sklejka szóstka (cieńsze są za słabe wg mnie, a grubsze bez sensu bo drogie), [PRZYKŁAD]długość 60 szerokość 15 cm.
Daaaaałoby sięęęę?

Da się.
;D

Tylko później trzeba trochę kombinować jak wsunąć je między pionowe pręty (nacięcia), ale to wystarczy piłka do drewna za 3 zł
Tytuł: Odp: Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]
Wiadomość wysłana przez: Tan w 30 Gru, 2009, 13:39
Super dziękuję za odpowiedzi, już się czuję nieco pewniej ;) Belzebubo, masz gdzieś zdjęcia swojej klateczki ? Lubię się wzorować i inspirować, kopista ze mnie jest, i chętnie się dowiem jakie Ty wymiary półeczek masz. Piłę do drewna mamy, trzeba było trochę poprzycinać półeczki które do nas fabrycznie przyszły i je powkładać tam do klatki, co trudne było wielce i wymagało siły. Czyli czeka mnie wizyta w Kastoramach, i fajnie. Przynajmniej już jasny cel ;)
A powiedz mi, Ty masz zainstalowaną tę kratkę na dole, nad kuwetą ?
Kto jeszcze tu na forum ma tę wolierę co my, oprócz pana Kropki, bo o nim już wiem ?
Tytuł: Odp: Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]
Wiadomość wysłana przez: Belzebuba w 30 Gru, 2009, 14:34
Oj, kilka osób ma ją na pewno.
Nie, ja tych drutów nie montuję nad kuwetą, ale korzystam z kratki czasem sprzątając - bo Buby niechętne są do wychodzenia w godzinach sprzątania. Wysuwam kuwetę do mycia i wkładam to coś.
W domu jeśli chcesz pomierzę półki i zrobię kilka zdjęć, może coś Cię natchnie.
Tytuł: Odp: Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]
Wiadomość wysłana przez: Tan w 30 Gru, 2009, 14:44
Strasznie będę wdzięczna za wymiary i zdjęcia  :D A teraz zmykam do zoologa po jakieś gadżety i sianko.
Tytuł: Odp: Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]
Wiadomość wysłana przez: Belzebuba w 30 Gru, 2009, 21:05
U mnie w tej chwili jest pięć półek. Cięte na długość 57cm (niestety te woliery są krzywe po skręceniu, więc tak czy siak pomierzyć musisz swoją :( tak by max 1cm z każdej strony wystawał ) i szerokość 18 cm. Na to mogą panowie z Castoramy nie pójść, ja bym cięła na minimum 15, a najlepiej 20 cm szerokości. Jeśli będą chcieli ciąć tylko co 10 cm, musisz wziąć 60 i wtedy sporo wcinać się na pionowy pręt.
Ja mam półki po upgradzie - wiercone małe dziurki i przypięte taśmami samozaciskowymi do prętów -  POLECAM - bardzo ograniczają decybele. Przepraszam że tak opisuję, może to być abstrakcją gdy się nie widzi... ale chwilowo zdjęć nie będzie, mam trochę zamieszania w domu i w ogóle. Będą jak obiecałam, niech się tylko odkopię z gratów i roboty...

Aha, i wykombinowałam jeszcze dwie półeczki narożne. Miałam kawałek sklejki - kwadrat o boku 25 cm. Przecięłam go na pół po przekątnej i teraz jedna z nich jest stale okupowana przez Bubę, a o drugą kłócą się wedle nastroju. Tu już Pan Tnący może się krzywić :P

A najlepiej...
(http://megamajster.pl/_p/55/n/wyrzynarki-bosch-pst-700-pel-walizka-p55425.jpg)
i robić samemu! To naprawdę nie jest trudne, trzeba, wiadomo, uważać i nic oraz nikogo nie uszkodzić. Satysfakcji z tego co niemiara. No, ale jak już pisałam, ja to po prostu lubię... nie bez powodu mój Luby oświadczył że na Święta dostanę wiertarkę udarową :P
Tytuł: Odp: Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 30 Gru, 2009, 21:24
O rany!Nie wiedziałam że jesteś taka zdolna technicznie.Przyjedź do mnie kochana ze sprzętem i naucz mnie wyrzynać półeczki bo ja  doprosić się nie mogę.
Tytuł: Odp: Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 30 Gru, 2009, 21:29
Bosch fajny jest :-) ale ostatnio bardziej "ładny" niż "niezawodny" :-)
Moim zdaniem do wyrzynania półeczek wystarczy najtańsza wyrzynarka ... taka za 29 zł :-) - trzeba tylko pamietać aby co 2 minuty cięcia robić przerwy na 5 minut ...
Jak do półeczek w zupełnosci wystarczy
Tytuł: Odp: Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]
Wiadomość wysłana przez: got3 w 30 Gru, 2009, 21:54
Ja jak na razie dzielnie tnę wszystko takim zwykłym brzeszczotem do drewna za parę złotych :) Fakt, że czasem się trzeba namordować, ale... Wczoraj nawet panele nim docinałem, żeby zrobić schodki na wybieg. Same półki mam docięte na wymiar u stolarza jak potrzebuję, więc nie widzę sensu kupowania wyrzynarki żeby zrobić 3 półki raz na 2 lata skoro lepiej i dokładniej przytną mi to fachowcy za parę groszy:)
Tytuł: Odp: Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]
Wiadomość wysłana przez: Belzebuba w 30 Gru, 2009, 22:13
...więc nie widzę sensu kupowania wyrzynarki żeby zrobić 3 półki raz na 2 lata skoro lepiej i dokładniej przytną mi to fachowcy za parę groszy:)

Widzisz, jak się ma sikające na prawo i lewo, to się półki co kilka miesięcy zmienia. Taki już mój marny los ;) Poza tym, jak już wspominałam, dla mnie to fajna zabawa i satysfakcja, że znów coś Bubom skleciłam własnoręcznie. Oczywiście stolarz też jest dobrym rozwiązaniem, dla dwuleworęcznych - najlepszym :D
Tytuł: Odp: Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]
Wiadomość wysłana przez: Tan w 30 Gru, 2009, 22:45
Dziękuję za odpowiedzi, już więcej wiem...
I rada dla wszystkich którzy chcą 'na hurra' wsadzić swoją szynszylę do wielkiej woliery z małymi, cienkimi półeczkami - don't.
Mam od dziś szynszylę ze złamaną prawą przednią łapką, biegającą na trzech i naładowana przeciwbólami. I siedzi w starej, małej klatce, oczywiście.

Eh...
Tytuł: Odp: Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 26 Lut, 2010, 22:06
Bidula, czy już zdrowa ?
Do dużej woliery trzeba wstawić hamaczek gdzieś w połowie, aby biedactwo nie spadło z dużej wysokości, w każdej większej klatce powinno się jeszcze zrobić schodki z półki do półki. Szylki lubią skakać, ale jeśli mają do wyboru schodki, to przejdą po nich.
SimplePortal