28 Kwi, 2024, 11:55

Autor Wątek: 07.10.2004 papa piesku  (Przeczytany 1405 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sugar Honey Ice

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 26
  • Uzbierane migdały: 0
07.10.2004 papa piesku
« dnia: 19 Paź, 2004, 22:13 »
uspilismy naszego pieska ktory wiernie towarzyszyl nam przez 13 lat :((( uspilismy go bo juz nie dawal sobie rady, byl strasznie oslabiony, nie chcial jesc i ledwo trzymal sie na lapkach... sterydy juz mu nie pomagaly... smutne ze juz nie ma kto zaszczekac jak dzwoni domofon

A kiedy już Bóg stworzył świat rzekł do zwierząt: "Rozdzielcie sie... Na prawo niech idą mądre, na lewo piękne", to pewna jestem, że na środku oprócz żaby... pozostała też Szynszyla

Offline Balbinka

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 195
  • Uzbierane migdały: 0
07.10.2004 papa piesku
« Odpowiedź #1 dnia: 19 Paź, 2004, 22:35 »
Współczuję z całego serca. Wiem co to znaczy i wiem jak się czujesz. Wiem też, że skoro było z nim tak źle, to tak jest lepiej. Nie musi się już męczyć i cierpieć. Trzymaj się, pamiętaj, że musisz się opiekować trzema szylkami.

Offline Ebe

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Uzbierane migdały: 0
07.10.2004 papa piesku
« Odpowiedź #2 dnia: 20 Paź, 2004, 16:55 »
Moich znajomych spotkało niedawno coś podobnego. Wierna psinka była już bardzo chora i mimo kilku kuracji, tabletek i zastrzyków było już co raz gorzej. Wiec weter podjął decyzje, było troche smutku, a dziś mają już szczeniaczka bo bez pieska cieżko...

Offline Balbinka

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 195
  • Uzbierane migdały: 0
07.10.2004 papa piesku
« Odpowiedź #3 dnia: 20 Paź, 2004, 17:39 »
Tak samo było u mnie. Wytrzymaliśmy bez pieska tydzień, po czym pojawiła się ruda Sara. Jest zupełnie inna niż Sonia, ale jest kochana :)

Offline Fiolka

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 622
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mysia-standart,Czapuś-beż polski,Dibek-biała mozai
07.10.2004 papa piesku
« Odpowiedź #4 dnia: 21 Paź, 2004, 19:21 »
współczuję Ci!!
My naszą sunie też uśpiliśmy po 13tu latach jej zywota,ale niestety nie dalo sie inaczej ,bo nie podołałaby operacji :cry: Była moim najprawdziwszym przyjacielem .... :( szanujcie swoje pieski :|

...a moje szylki są kochane.....królisia Bunny też...

Offline emlcia

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 249
  • Uzbierane migdały: 0
  • Tusia + dwa nowe maluszki + jeden ślepy
07.10.2004 papa piesku
« Odpowiedź #5 dnia: 13 Gru, 2004, 19:54 »
Bardzo Ci współczuje  :!!:  :!!: Naprawde jest mi z tego powodu bardzo przykro :!!:  :(  [aniolek-] Pewnie teraz jest w psim niebie.

Nędzny jest świat bez szylek i uczuć.

 

Czym karmić? rok 2004

Zaczęty przez BalbinkaDział Żywienie

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 2043
Ostatnia wiadomość 12 Sie, 2004, 14:12
wysłana przez milka004
Fredzio 2004-2016

Zaczęty przez marcin.pDział Tęczowy Most

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 6168
Ostatnia wiadomość 19 Sty, 2017, 13:49
wysłana przez zosia28
SimplePortal