Mam szynszyla dopiero od nie całych dwóch tygodni, zatem argumenty jakimi się przekonywałam mam na świeżo, dlatego odezwę się nie czekając na bardziej doświadczonych ode mnie :D
Odpowiem przekornie - moim zdaniem najlepiej zdecydować zastanawiąc się nad minusami posiadania danego zwierzaka. Spróbuj sama się przekonywać, dlaczego lepiej nie kupować szylka :) Kiedy je sobie uświadomisz i zastanowisz się czy gotowa jesteś radzić sobie z nimi to zdecydujesz jakiego przyjaciela na prawdę potrzebujesz. Mam teraz i w przeszłości też miałam różne gatunki zwierząt. I moim zdaniem szynszyla to jeden z wymagających na prawdę dużej troski. Mnie ok. tygodnia zajęło codzienne czytanie forum i rozważanie dlaczego nie powinnam (duża klatka, wybieg, szczególna dieta,delikatność, nocne hałasy itp.)...a ponieważ nadal budziłam się z myślą, że Kazik mógłby być u mnie to pojechałam do siostry i zabrałam Kazimierza. Nie żałuję