Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o szynszylach => Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne => Wątek zaczęty przez: Flora w 12 Kwi, 2013, 11:05
-
Cze!
Chcialam Wam pokazac moje klatki.
Sa dwie takie (2m x 0,9m x 1,2m), wktorych mieszkaja raz dwie i raz trzy misie :love:
Jedna z nich tak wyglada:
(http://www.abload.de/img/1nhez1.jpg) (http://www.abload.de/image.php?img=1nhez1.jpg)
(http://www.abload.de/img/111b3dcq.jpg) (http://www.abload.de/image.php?img=111b3dcq.jpg)
A ta klatka (1,8m x 0,7m x 2m) jest niestety jeszcze podzielona, also niedlugo beda tam mieszkac wszystkie cztery maluchy. Narazie mieszkaja na gorze dwie szynszylki i dwie na dole ;)
(http://www.abload.de/img/aas5s7q.jpg) (http://www.abload.de/image.php?img=aas5s7q.jpg)
(http://www.abload.de/img/bh9spx.jpg) (http://www.abload.de/image.php?img=bh9spx.jpg)
-
No piękne, moc atrakcji w środku dla szylek. Nie pomyślałam , że możnaby z płyty osb zrobić klatkę, nie gryzą jej ?
-
Ale atrakcje w klatce :) bardzo mi się podoba...a jestem na etapie szukania inspiracji do nowej klatki więc oglądam ja szczególowo. Super tunele z kory. Miseczki sa tak wolnostojace? Nie przykrecone?
-
Dziekuje bardzo - ciesze sie, ze sie wam podobaja :)
Praca jest, also trudno sie mowi [-chomik-] Najgorsze sa bardzo cieszkie rzeczy jak te drzewa itp., reszta szybko idzie :D
Pojemniki od jedzenia stoja pomiedzy bardzo cieszkimi kamieniami, nie sa przyczepione.
OSB mam jusz od lat, nie mialam problemow. Samej klatki nie jedzia, tylko ta sierodkowa und te dwie dolne deskti w pierwszej klatce. Dlatego mosze je niedlugo wymienic...
-
Moje Monster obgryzaja wszystkao co tylko da sie obgryzc, ja nie wiem co ja zrobie jak sie bede stad wyprowadzac :(
-
...ja tez nie wiem, mosze chyba wymienic cale sciany... [pifpaf]
-
Floro wypatrzylam suporeks....dobrze widzę? I cegłę?
-
W scianach dziury mozna zakleic ale co z oknami i drzwiami
-
Aniu a co to suporex, bo ja tez nie wiem ?
-
http://www.google.pl/search?q=suporeks&hl=pl&client=ms-android-sonymobile&source=android-browser-type&v=141400000&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=4B1oUZzJH-HK4AS4jYC4Bg&ved=0CDcQsAQ&biw=320&bih=492&sei=_B1oUYTzEOqK4gSl54G4CQ
Z tego stawia się domy inaczej pustak.
A tu wątek http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,5203.msg73152.html#msg73152
-
Dzwi i okna u mnie zyja, tyko sciany nie :-o
Mam rozne cegly i kamienie, 1-2 "suporex" - also to nie sa te normalne. Moje sa bardziej twarde i maja troche inny sklad. sa tak twarde ze kuleczki ich nie moga grysc. Bo duzo ludzi u nas maja tez suporex, also to nie jest zwdrowe jak je szynszylki gryza i jedza. Maja miedzyinnymi za duzo wapnia.
-
Floro moje na stałe nie mają...wkladam i potem wyjmuje. Musze się zorientować nad innym takim twardym jak piszesz. Ta cegła mnie zainteresowała ;) pewnie też musi być z tych twardych co? Nie taka co się kruszy ....
-
Nie wiedziałam , że może być za dużo wapna, ja daję sepię, która jest samym wapnem, choć szału u nich nie wywołuje.
Ciekawa jestem, co to w tych miseczkach za mniamuchy mają [banan]?
-
Hej
za duzo niestety tez mogo miec. Jeśli zwierzęta nie maja dość świeżego jedzenia, nadmiar wapnia nie jest wydalany przez mocz i może powodować kamienie nerkowe. Jeśli dieta jest zdrowa i nie jednostronna, niedobór wapnia jest bardzo rzadki, bo wszystko ma dużo wapnia: zioła, siano, itp.
ja man w kazdej klatce 4 miseczki: z suchymi listkami i ziolami, z kwitkami, z nasionkami i świeżymi owocami i warzywami. No i wiosna i latem jeszcze pasza z zewnątrz. Również uzyskać codziennie siano i gałęzie.
-
Ciekawe to co piszesz, czy dozujesz im jakoś te świeże zioła ? Kiedyś Pusio mi się zatruł zbyt dużą ilością mlecza świeżego, miał brązowy mocz i trząsł się.
-
Ciemny mocz nie jest negatywnym znakiem. Duzo roznych roslin barwi mocz na ciemny kolor bo maja barwniki. I minerly sa przez mocz wydzielane, a w zilach jest duzo mineralow :) Lasny mocz jest jednak negatywnym znakiem, bo to oznacza ze maluch je za malo mineralow jak wapni. Powiniem byc co najmniej żółty.
Ja nic nie dozuje, one same sobie wybieraja, co chca i co im potrzebne.
Jak na przyklad dasz kuleczkom 5-10 roznych kwiatkow/ziol/gałązek, to nie przejedza sie normalnie jednym gatunkiem. Ale jak sie da tylko jendo zilo to mogo napchac sobie brzuszek i to nie jest nigdy za dobrze obojetnie czym sie napchaja.
I tak sie daje codziennie takie kwiatki i szolka to szynszylki wiedzo ze nie mosza sie napychac bo jedzenie nie ucieknie. [woot]
-
Tak, tylko nie zapominaj ze duzo ludzi daje granulat Pellets i do zmiany jedzenia trzeba szylki bardzo powoli przyzwyczajac i jest jeszcze mit ze tylko Heu Wasser Pellets i ze zielenina bardzo szkodzi.
-
Taka zielona dieta to chyba tylko dla tych co mieszkają na wsi i mają gdzie nazbierać, u mnie odpada, bo tylko czasem mogę gdzieś coś urwać.
Floro a w zimie co im dajesz jak świeżych ziół nie ma, suszonki ?
-
Basiu zawsze mozna raz w tygodniu isc za miasto, na pole itd i nazbierac zielska wiecej to bedzie do suszenia
Zima mozna dawac to co jest w sklepie cykorie, bazylie, natke marchwi, salate, jablka, banany a i bambus jest cala zime zielony
-
Hej!
Ja w zime i w lato dale rawsze suche i mokre rzeczy :)
Tak wyglada dieta na przyklad w zime:
(http://www.abload.de/img/essenchinscdk9f.jpg) (http://www.abload.de/image.php?img=essenchinscdk9f.jpg)
a w lato:
(http://www.abload.de/img/7723860tzf73k8s.jpg) (http://www.abload.de/image.php?img=7723860tzf73k8s.jpg)
W zime daje swierzo to co jeszcze znajde (bambus, jeżyne...) i rzeczy z supermarketu.
Ja mieszkam w duzym miescie i ziebram 2x w tygodniu.
-
No ja zbieram więcej jak do siostry zajadę na wieś. Czasem wybieram się rowerkiem gdzieś to zbieram.
Floro napisz co to dokładnie są za rośliny na tym "zimowym" zdjęciu ? czy te zioła jakoś zestawiasz żeby nie miały tych samych właściwości ?
A nie boicie się dawać marketowych warzyw np. cykorii, ja jakoś się bałam i nigdy nie kupiłam jej jeszcze.
-
Floro a jaka ładna zastawa:). Wszystko smakowicie wygląda. Czy kupujesz gotowa karme ze sklepu zoologicznego też?
-
Moje szylki za cykorie daly by se ogon wyrwac [woot]
-
He he, no rzeczywiście wygląda to na przyjęciowy zestaw Aniu :). Nawet migdałki leżą w miseczce, zjadają ile zechcą ?
Oj to bedę musiała tę cykorię wreszcie kupić Alicjo .
-
Basiu i nie wyrzucaj koncowki, zostaw gdzies okolo cetymetra dwa i wsadz do kieliszka z woda, od srodka zacznie odrastac
-
Aniu Flora nie daje zadnego gotowego jedzenia dla szylek ze sklepu, je mozna zastapic roznymi ziarnami i oczywiscie ziolami.
Ja niestety nie moge tak drastycznie zmienic jedzenia bo wiekszosc moich szylek jest bardzo chorych
-
Dziś kupię cykorie i dam im chrupnac. Do wody do picia bede podawać espumnisan. Brzuszki musza się przyzwyczaić.
-
A po co do wody daj pare kropelek na palec niech same wyliza
-
Tak sobie pomyslalam jakkby ktos chcial zaczac szylki przyzwyczajac do zieleninki to po prostu na talerzyk dac kawalek jablka, banana, winogron,cykorie i zobaczyc co im najbardziej smakuje.