Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
Galeria - Posty z możliwością wklejania zdjęć => Zdjęcia i Historie Szynszylowe => Wątek zaczęty przez: Dariaa w 06 Wrz, 2009, 16:19
-
Jedyne wspólne zdj jakie udało mi się im zrobić :) jak widać polubili się :)
http://img245.imageshack.us/img245/9531/p8304439.jpg
http://img137.imageshack.us/img137/691/rysiozszymonem.jpg
i jeszcze sam Rysio :) Szymon nie jest aż tak skory do pozowania :)
http://img403.imageshack.us/img403/2532/rysiosikpie.jpg
-
To trzecie zdjęcie - Rysia - super :D. Miałam kiedyś identyczne akwarium jako kąpielówkę, ale sama zbiłam :D.
-
Strasznie się cieszę ze Rysio znalazł bratnią futrzastą duszę do psotów i przytulanek.A Szymonek też pewno szczęśliwy że ma towarzysza zabaw. Niech się chłopcy zdrowo chowają i ciągle przytulają.A ty kochana wklejaj nam z tych ich igraszek dużo fotek.
-
Super :) Cieszę się, że Rysio uniknął obcięcia jajek :P
I daj więcej fotek!!
-
Szymon:
http://img80.imageshack.us/img80/8562/p8264367.jpg
Rysio:
http://img180.imageshack.us/img180/3339/p8304470.jpg
-
Oj cieszę się, że chłopaki się dogadali i nie drą ze sobą kotów :)
Koniecznie czekam na więcej zdjęć :D Może masz jakieś jak się przytulają :-?
PS jak Ci się podoba posiadanie większego stadka, do tej pory było jednoszynszylowe, a teraz dwa, jakby nie patrzeć pewnie się inaczej zachowują, można podglądnąć jak się przytulają, iskają, nawołują . . . [taniec]
-
są boskie :) jak wypuszczam je wieczorem to siedzę na podłodze i gapię na nie jak durna :P a jak się przytulają takie napuszone to już w ogóle się rozpływam. Więcej zdjęć zrobię jak wrócę do domu, bo póki co musiałam zawitać do lublina z powodu egzaminów :)
-
dorzucam jeszcze zdj Rysia niszczyciela :) Szymon niestety nie jest jeszcze aż tak towarzyski jak Rysio :P wiec trudno zrobić mu jakaś sensowna fotkę :>
http://img14.imageshack.us/img14/6357/p9164500.jpg
-
Wysportowany jak widzę :-) ... taki charakternik ze spojrzeniem zabijaki - hehe
-
no, a jaką ma siostrzyczkę... ;D
-
czy wysportowany to nie wiem, taka puchata kluseczka z niego w porównaniu z małym i chudym Szymonem:D ale zgadza się, że jest mistrzem w dyscyplinie "obgryzanie tapety". wystarczy sekunda nieuwagi i słychać "trrrach" no ii Rysio biega z kawałkiem tapety w pyszczku i jeszcze się mocuje jak chce mu się zabrać :D i do tego jeszcze ten mały zdrajca nauczył tego Szymona, który do niedawna nie był zainteresowany wystrojem korytarza :D także jest wesoło hehe :) a ja biegam za nimi z klejem do tapety i ratuję co się da :D
-
Poniechaj niewierna :-) zostaw te tapety ... są nie do uratowania - wiem co mówię bo mam takich samych dekoratorów w domu :-)
Nastepny wystrój mieszkania zaplanuj w ten sposób ze sciany do wysokosci półtora metra nalezy obić blachą lub wyłozyć płytkami ceramicznymi ... (chociaż wtedy w łapki bedzie zimno ...) :-)
-
Poniechaj niewierna :-) zostaw te tapety ... są nie do uratowania - wiem co mówię bo mam takich samych dekoratorów w domu :-)
Nastepny wystrój mieszkania zaplanuj w ten sposób ze sciany do wysokosci półtora metra nalezy obić blachą lub wyłozyć płytkami ceramicznymi ... (chociaż wtedy w łapki bedzie zimno ...) :-)
Dokładnie :D, ile ja się namęczyłam z naprawianiem tapet, i płytki nawet przykeiłam dokoła pokoju ale tylko jedną warstwę na 35 cm i niestety też nie pomogło :P.
Co te moje szarańczaki wyprawiają żeby dostać się do warstwy tapetowej to się w głowie nie mieści, już sobie je całkiem odpusciłam i za niedługo czeka mnie remoncik ze ścianami beztapetowymi :).
-
yoostyna to wogole niszczycielskie nasienie wyhodowala ;D
-
Moja też tapety zgryza w wymyślne wzorkowe wykończenia... Potrafi nawet oderwać takie długie paski :)
-
yoostyna to wogole niszczycielskie nasienie wyhodowala ;D
No wiecie co
Moje szynszyle to ciapy, nawet klatki same nie potrafia otworzyć
Jakoś nie potraficie utrzymać porządku w domu, u mnie nie było obgryzania tapety, nie żebym jej nie miała :D
-
a wygrzebywanie żarcia z miski? śmiecenie sianem dotąd aż całego nie wysypie na ściółkę?
:P
edit:
ale faaajna jest i tak :D Rysio też, a jakże
-
Eh wiedziałam, że wypomnie, a jak :)
To prawda, mimo, że Ryśki to ciapy, przynajmniej chcą by tak je postrzegać, to straszne śmieciarze z nich. Standardem jest, że jak sypie jedzenie do miski, to Ryska podbiega i wygrzebuje je, w nadzieji, że moze na dnie będzie coś smaczniejszego, a potem jak okazuje się, że całe jedzenie wygląda tak samo, to nadgryza każde i wyrzuca w żwirek :P łobuziara
No i niestety córeczka wrodziła się z manierami do mamusi. Mam nadzieję, że chociaż Rysio jest taki jak Edek, ciapowaty miziak
-
Rysio to łakomczuch :D zaczynam podejrzewać, że to przez niego Szymon jest na przymusowej "diecie" i dlatego 2 razy mniejszy jest hehehe :D
-
piszę tu, co by nie zaśmiecać tamtego wątku :) już tydzień nie widziałam moich łobuzów, ale jak wyjeżdżałam to miały się świetnie. Rysio pulpecik rośnie w oczach, jego ulubione zajęcie to spanie lub przesiadywanie na miseczce z jedzeniem :D Szymon nie daje się tak łatwo oswoić, nie cierpi dotykania ale jest bardzo ciekawski, żadna dziura, szpara i czy ciemny zakątek nie są mu obce. Rysio to taka ciapa, podbiegnie, przycupnie, poszuka czegoś co można obgryźć- da się nawet bez problemu złapać i podrapać za uszkiem. Jest fajnie, bo jak chłopcy się znudzą albo zmęczą sami wracają do klatki na swoje ulubione półki- albo inaczej- na swoją ulubioną wiszącą półkę (jest tylko taki problem, że tak urośli, że już nie mieszczą się razem i zaczynają się przepychanki :P). Jutro wracam do domu, wiec jakby wydarzyła się jakaś rewolucja dam znać :)
-
"niedotykalski" ? :-)
Na takich zwykle działają dzwięki ...
Muszkieter Fredek to ABSOLUTNA indywidualnosć, nie do ruszenia czy pogłaskania ... natomiast nawet najbardziej indywidualny szynszyl MUSI zareagować gdy szura się pudełkiem w ktorym są migdały.
Wtedy po prostu trzeba przybiec pod nogi w okolice miejsca gdzie słychac było szuranie, łaskawie wybrac najbardziej okazałego migdała z puszeczki ... i uciec w ciemny kat gdzie mozna go w spokoju skonsumować tak żeby te bezwłose stwory nie zagladały jak przyzwoity szynszyl zjada migdała !
:-)
-
No cóż,kochanego futra nigdy dosyć :D.A i Szymon z tego powodu będzie bardziej zadowolony bo będzie miał więcej futra do iskania. :D Foty!
-
moje kule wyłaniają się z zakamarków klatki jak usłyszą dźwięk łamanej gałązki. Muszę jedną dzielić na pól, bo inaczej grozi to wojną! Zawsze mam przy tym ubaw..niby śpią jak susły, słyszą gałązkę, wskakują na domek - Szymon pierwsze piętro, Rysio parter i gryzą prawię pręty z niecierpliwości, dostają po kawałku gałązki,każde idzie w inny kąt i zaczyna się rytuał obgryzania na czysto;p Trzymają je w łapkach, a gdy już gałązka jest "czysta" ciskają ja do tyłu najmocniej jak potrafią i idą spać :D uwielbiam patrzec na ten ich rytuał :D
-
O tak ! gałązka jabłoni to obowiązkowy element cowieczornej sjesty ...
Na szczeście mam duzy zapas takowych oraz ususzonych lisci jabłonki ;-)
...Juz nawet ołówki IKEI poszły w odstawkę ... teraz co wieczór trzeba sobie "gałązkę jabłonki" walnąć ... i od razu rozmowy w Karczmie przybierają wiecej sensu :-)
-
[ot] Oj, przypomniały mi się czasy kiedy miałam dwie kulki.Mimo że mieszkały w wolierze podzielonej na pół wykonywały niektóre czynności prawie równocześnie. Jak jeden zaczynał jeść to drugi pędził do miseczki .Podobnie było z siusianiem,piciem,ogryzaniem gałązek.A te ich nocne rozmowy! [/ot]
-
teraz co wieczór trzeba sobie "gałązkę jabłonki" walnąć ... i od razu rozmowy w Karczmie przybierają wiecej sensu :-)
może one jakieś podfermentowane z deczka? ;D
a u mnie bieda.. jabłonki nie ma, jest za to pycha brzózka od Claudiego.
Pozdrowienia dla Rysia od siostrzyczki! Nie mniej rezolutna i też przesiaduje na misce ze strawą.. i też jest już okrągła.. a raczej gruszkowa :D
Pokaż nam chłopaków, będzie miło popatrzeć
-
jak zawitam do mej mieściny co cyknę im kilka fotek i pokażę, teraz znowu jestem w Lublinie na studiach:) ale już jutro jadę odwiedzić te dwa łobuzy :)
-
może one jakieś podfermentowane z deczka?
Ja wcale nigdzie nie mówiłem że te gałązki są takie "prosto z drzewa" :-) ... ale ... opatentowanych wynalazków nie wolno zdradzać inaczej jak tylko w fabularnej opowiesci
...
Liscie z brzozy sa dobre dla panienek szynszylowych ... bo potęgują siłę uderzenia ... znaczy ten, moc strumienia rośnie :-)
a w ogóle to zwyczajem onetowym wpisuję:
Muszkieterowie pozdrawiają Ryśka ... WPISYWAÆ !@ kto jeszcze pozdrawia Ryśka i Szymona !
-
Karmelek przesyła chłopakom ogromnego pomidora i wielkiego całusa. :P
-
Moi producenci drzazg jabłonkowych również pozdrawiają Szymona i Ryśka [taniec].
-
LAMERKA pozdrawia szczególnie Ryśka i załącza własne zdjecie ... z nadzieją na spotkanie w realu, miła aparycja i oczekujaca na poważne oferty:
(http://img245.imageshack.us/img245/622/lamerka.jpg)
-
haha no nie wiem czy Ryszard będzie zainteresowany :D
-
Patykożercy, dwa czane Diabły (tu każdy musi mieć swój patyk , na pół nie wchodzi w grę) również pozdrawiają :)
-
Patyk dzielę na pół ze względu na Szymona szczyla ;p on jest mniejszy niż Rysio i z takim długim patykiem trudno mu sobie poradzić na półce, i zazwyczaj upuszcza go w dól a tam to już czyha wiecznie głody Rysio :D
-
wedle obietnicy (przepraszam tylko za słaba jakość zdjęć)
http://img26.imageshack.us/img26/3473/20091017589.jpg
http://img21.imageshack.us/img21/9364/20091017590.jpg
następne zdj będą ładniejsze ;p
ps. kuli, w której się kapią chłopcy już nie ma...dlaczego? Rysio ja zbił zbój ;p wskoczył na szczotkę, szczotka spadła na kulę i to na tyle by było :P
-
No tak.Mamy dowód [zakrecony] na to że chłopcy żyć bez siebie nie mogą :s_oczko1:
-
Nie wiem czemu to jest takie rozczulające, ale JEST :D
-
hej, wczoraj pstryknęłam chłopakom kilka fotek, jak wykradli gruszkę z toby;p ale nie zrzuciłam jeszcze na kompa. Tymczasem mój chłopak znalazł uroczy filmik z słodkim szynszylem. Może już go widzieliście, ale jakby ktoś chciał popatrzeć to wklejam linka :)
http://www.youtube.com/watch?v=9cmh72Z9ISI
-
Rzeczywiście, bardzo słodki. Moja koszatniczka tak się nastawiała. A widzieliście ten następny filmik z białą szylą i psem?
-
zupełnie jak Buba :)
-
hehe nom ten z białą szylką też jest dobry :D waleczna hehe :)
-
dodaję nowe zdj chłopców :)) Rysiek zaatakował gruszkę:)
http://img18.imageshack.us/img18/1592/30102009001.jpg
http://img24.imageshack.us/img24/2296/30102009006.jpg
Szymon:
http://img688.imageshack.us/img688/6820/30102009008.jpg
przepraszam za jakość zdj, ale mam słaby aparat w kom:)
-
[rozsmieszyles_mnie] Chłopcy i grucha wielkości ich głów [pajacyk]