Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o szynszylach => Rady, porady... => Wątek zaczęty przez: Wilczy Deszcz w 26 Gru, 2016, 11:57
-
Witajcie,
Na początku zacznę od tego, że szukałam odpowiedzi na moje pytania, ale coś słabo mi poszło dlatego zapytam Was osobiście w wątku. Niektórzy wiedzą, że mam trzecia kulkę z adopcji. Bierze ona leki. Tosia (tak ma na imie) jest z interwencji. Jechałam z nią do warszawy, aby mogli zrobić jej badania. Wyszło, że nie jest w ciąży, ale musi brać leki na wzmocnienie, jej wiek nie jest do końca znany, bo poprzedni właściciele wzięli ja 1,5 roku temu i mówili, że ma jakoś 3-3,5 roku. Futerko ma w strasznym stanie, bo sobie wygrywała albo samiec z, którym mieszkała. Jeśli chodzi o Tośke to jest spokojna, nie jest agresywna ani kłótliwa. Druga sprawa to taka, że Szałwia juz po zabiegu i tez bierze lek. Przechodząc do sedna. Gdy wróciłam do domu po podróży z Warszawy dałam dziewczynom odpocząć. Później wypuściłam Tośke i Mozaikę. Mozaika się rzuciła na Tośke i wyrwała jej futro - od razu przerwała wybieg. Wczoraj zaś puściłam Szałwie i Mozaika ja ugryzła w pyszczek do krwi będąc w klatce. Od tej pory jak którąś biega (osobno wybiegi) to Mozaika wpada w ferie. Dodam, że Geralcik i Grey dalej szukają domu. Pytanie brzmi czy zachowanie Mozaiki może być spowodowane tym, że jest nowa kulka i broni ona młodych? Czy może mieć ruje? Nie chce trzymać każdej osobno, a z laczeniem czekam aż maluchy znajdą dom. Chciałam, aby się Mozaika z Tosia poznawały powoli, ale Mozaika nawet maluchy gania na wybiegach z nerwów :( nie chce skrócić stada lecz dalej jestem w szoku, że matka córkę ugryzła. Szałwia była 2 tygodnie w Warszawie, czy to tez może mieć jakiś wpływ? :(
-
Broni młodych. 2 tygodnie nieobecności to dużo.
Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
-
Czyli lepiej, każda osobno puszczać tak? Wcześniej do Szałwii nie było żadnej agresji, a wczoraj to jak jakaś opętana :/
-
czyli chciałaś połączyć na razie Mozaikę z Tośką i trzymać je razem z maluchami?
ogólnie latające futerko podczas łączenia to normalne zjawisko, nie trzeba przerywać, o ile szyszki nie są zbyt bojowe... i tutaj chyba są największe schody, wiele osób ma z tym problem, kiedy ingerować, a kiedy nie.
-
Łączenie chce zacząć dopiero po tym jak maluchów nie będzie i jak Tosia przestanie brać leki. Dodam, że już mniej więcej wiem, gdzie leży przyczyna agresji Mozaiki. Być może ma rujke i dlatego tak się zachowuje. Dla zobrazowania zdjęcie poniżej.
(http://images82.fotosik.pl/254/20387c4e67f42af5med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/20387c4e67f42af5)
-
Same samiczki mam także ;)