09 Maj, 2024, 08:24

Autor Wątek: Strata szynszyla  (Przeczytany 2397 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kasiap

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 1
  • Uzbierane migdały: 0
Strata szynszyla
« dnia: 30 Lip, 2007, 13:59 »
Cześć,
miałam super szynszyla. Doastałam go w prezencie. Samiec (standard), wiek 1 rok. Miał na imię Dżandżak. Był u mnie pół roku. Bardzo się do mnie przyzwyczaił, ja do niego również. Inteligenta bestia. Miał do dyspozycji niezły metraż w domu. Niestety podczas mojej nieuwagi stracił zycie.Tragiczny wypadek miał miejsce w czerwcu.  Nie będę opisywać szczegółów, bo mnie jeszcze ściska. Czuję sie jak kiler.
Jestem zła na siebie, że nie przewidziałm danej sytuacji. A miał być ze mną 20 lat. Ponoć ytyle zyją szyszyle. Kocham te zwierzaki, jednak po tym wszystkim zastanawiam się, czy kupic drugiego (drugi Dżanadżak). To są tak ruchliwe, szybkie zwierzaki, że w obawie przed następną tragedią prawdopodobnie nie wypuszczłabym go z klatki. A szkoda były męczyć szynszylka.  One czerpią radośc z zycia poza klatką.
Czy wam również zdażyło się stracić ukochanego szynszylka?
Jak zdecyduję się na szyszola (koniecznie wersja standard, musi byc jak Dżandżak) napewno się wam pochwalę . 
POzdrawiam

Offline szynszylko

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 144
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Czoto, Niunia+2, Czarusia, Suzi i Czerczil
Odp: Strata szynszyla
« Odpowiedź #1 dnia: 30 Lip, 2007, 14:15 »
przykro stracic zwierzątko... wpsólczuje, ale jesli nastepny szylek miałby mieszkac tylko w klatce i nie byłoby możliwości, żeby sobie pobiegał, to nie wiem czy jest sens meczyć go, może spróbuj zabezpieczyc pokój, tak aby mozliwe były bezpieczne wybiegi szynszyla i wtedy pomyśl nad nowym...

Moja Suzi i Czerczil są najpiekniejszymi szylkami pod słońcem :)
A Czoto, Niunię i Czarusię kocham jeszcze bardziej :*

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Strata szynszyla
« Odpowiedź #2 dnia: 30 Lip, 2007, 14:20 »
Współczuję Ci straty kuleczki :(( ale
chyba najgorsze co można robić to szukać sobowtóra straconego zwierzaka. Stawiałabyś przed nim okropnie wysoką poprzeczkę, miałabyś sprecyzowane oczekiwania a jeśli okazałoby się, że nie jest ani trochę podobny do Twojego poprzedniego szynszyla?
Poza tym nie smuciłby Cie widok takiego samego szynszyla?
Inna kwestia to taka, że wypuszczanie szynszyla z klatki wcale nie wiąże się z tragedią, ba, nawet można ograiczyć ryzyko do minimum. Nie można trzymać zwierzaka cały czas w klatce! Może wyciągnij wnioski z tragedii, pomyśl jak jej można było zapobiec i jak sprawić by więcej się nie powtórzyła, usuń możliwe zagrożenia dla szynszyla i wtedy śmiało puszczaj go po pokoju - i pilnuj, ja swojego zawsze pilnuję jednym okiem bo jest nieprzewidywalny co nieraz mi już udowodnił. :)
np. kiedyś wlazł do szafy i cała jej zawartość runęła na niego - jak go znalazłam to już był mięciutki i sflaczały, łapki miał bezwładne i szeroko rozwarty pyszczek, wyciągnęłam go i już zamykam przed nim szafę. :) {no i zrobiłąm tam porządek więc nawet jeśli to już nic nie powinno się na niego zawalić} innym razem zrobiłam przemeblowanie, postawiłam łóżko koło parapetu i niczego się nie spodziewając wyszłam dosłownie na kilka sekund do kuchni po picie a jak wróciłam to zobaczyłam swojego szynszyla na parapecie - tyle, że za oknem!! Ale byłam przerażona, bo patrzył w dół - a na dole betonowy taras, dwa piętra niżej a na nim krwiozerczy pies. Bałam się w ogóle podejść do okna zeby nie wystraszyc zwierzaka bo jeszcze by skoczył - całe szczęście Filip też był przestraszony i chciał jak najszybciej wrócić do domu tylko nie wiedział jak toteż gdy otworzyłam szerzej okno sam wbiegł do środka. - teraz już go nie zostawiam nawet na chwilę bez nadzoru, myślę, że człowiek powinien uczyć się na błędach i wyciągać wnioski.
jak widzisz, każdy popełnia błędy które skończyć się mogą tragicznie, zwłaszcza przytak sprytnych zwierzakach jak szynszyle, sęk w tym by te błędy nauczyły nas czegoś, pokazały możliwości których wcześniej nie dostrzegałyśmy {np. mi by nigdy nie przyszło do głowy, że mój szynszyl może wyjść przez uchylone okno} jeśli byś pilnowała szynszyla przez chociaż godzinę dziennie podczas wybiegu napewno byłby bezpieczny a jeśli coś by mu się stało miałabyś czas na szybką reakcję, zwierzak byłby szczęśliwszy mogąc pobiegać chociaż po pokoju i Ty byłabyś szczęśliwa mając zwierzaka którego kochasz.
« Ostatnia zmiana: 30 Lip, 2007, 14:25 wysłana przez dream* »

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Strata szynszyla
« Odpowiedź #3 dnia: 30 Lip, 2007, 15:48 »
Niestety mało który szylek dożywa sędziwego wieku. Swój żywot kończą przede wszystkim w wypadkach. Myślę że większość osób na forum przechodziła trudne chwile ze swoimi pupilami które wpędziły się w kłopoty. Mnie również to nie ominęło że wymienię tutaj np: porażenie prądem, przyciśnięcie wersalką, poparzenie łapek czy pływanie w garnku ( zimnym). Przy większej ilosci szylek na wybiegu trudno jest upilnować je wszystkie i na szczęscie żadna z moich nie straciła zycia w wypadku, zawsze udawało mi się im pomóc i wyleczyć. Człowiek niestety uczy się na swoich błędach i teraz bardziej staram się unikać niebezpieczeństw, na które wiem ze szylki mogą być narażone.
Od długiego czasu myślę o tym, czy nie byłoby dobrze stworzyć takiego działu " ku przestrodze", gdzie forumowicze opisywaliby wypadki swoich szylek, tak aby nowicjusze mogli zapoznać się z "możliwościami " swoich pupili i tego konsekwencjami, i aby nie musieli uczyć się na własnych błędach.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Strata szynszyla
« Odpowiedź #4 dnia: 30 Lip, 2007, 16:20 »
Dream*, aż mnie zmroziłaś tym Filipem za oknem na parapecie.  :?

Jeśli macie możliwość i okna uchylne od góry, to takie wietrzenie wystarcza w zupełności podczas, gdy szylek biega po pokoju.
Jest też możliwość założenia cienkiej metalowej siatki na całe okno z zewnątrz (np. przystrzelić trakerem lub pinezkami, jeśli okno jest drewniane) wtedy szyl nie wypadnie, ani nie wespnie się do połowy i nie wyskoczy przez krawędź.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Strata szynszyla
« Odpowiedź #5 dnia: 30 Lip, 2007, 16:24 »
mysza, ja też byłam przerazona, ale naprawdę do głowy mi nie przyszło ze on moglby wyjsc. BTW ja mam własnie okno uchylane od góry i on się przecisnął przez szparę{co prawda nie u samej góry, ale on jeszcze mały i smieścił się tak ze 20cm nad parapetem (tak przypuszczam) a pozniej nie wiedzial jak wrocic}, teraz jak biega to zamykam okno, nie mówiąc już o tym, że po wszystkich przygodach nie spuszczam go z oczu. :)

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline justynan2

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 245
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mufek, Zadziorka, Tymon i Karolek (Szelma(*))
Odp: Strata szynszyla
« Odpowiedź #6 dnia: 30 Lip, 2007, 17:22 »
Mój Mufek też został porażony prądem gdy zabrał się za konsumcję kabla od lampki na biurku, natomiast Szelma miała przejechaną łapkę kułeczkiem od pufki. Całe szczęscie wyszły cało z opresji ( lekko podpalone wąsiki i małe skaleczenie na łapce).  Z szylkami jak z małymi dziećmi - zabezpieczenia na pierwszym miejscu.

Offline MartuskaM

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 120
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Bubek i Filipek
Odp: Strata szynszyla
« Odpowiedź #7 dnia: 30 Lip, 2007, 23:07 »
zgadzam sie z justynan2   z sylami jest jak z dziecmi vczeba uwazac....i rowniez uwazam ze jeli mialabys kupowac 2 szyl i  czy,mac go tylko w kltce yto niewartogop meczyc...
[automod]MartuskaM, proszę Cię pisz powoli i czytaj co piszesz, bo Twoje posty są coraz bardziej nieczytelne? Po co te dodatkowe literki i przecinki?[/automod]

PoOzdrO DlA WszyStkiCh SzynSzYli I Ich PoOsiaDaCzy:*:*:*

Offline Juli13

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 40
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Billy,Mila i Harry
    • O zwierzakach
Odp: Strata szynszyla
« Odpowiedź #8 dnia: 31 Lip, 2007, 19:53 »
Moj szynszylek zginal w tragiczny sposob ;(
Miala na imie Polly i jutro skaczyla by miesiac.
Pod moja nieobecnosc 29.07,spadla z poleczki wypoczynkowej i udezyla glowka o dol ;(
Mam wyrzuty sumienia poniewaz gdybym wlorzyla wiecej siana moze by zyla...
Tak bardzo ja kochalam i bede kochac.

:/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/:/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/:/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/:/ :/
100 SZYNSZYL+ CIERPIENIE = FUTRO
:/ :/ :/:/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/:/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/ :/

Offline Solange

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tofik
Odp: Strata szynszyla
« Odpowiedź #9 dnia: 08 Lis, 2007, 18:23 »
Niestety, takie wypadki się zdarzają.
Z szylkami jest tak jak z malutkimi dziećmi. Wszystko ich ciekawi, poznają świat, wszystkiego chcą dotknąć.
Szczególną uwagę zwróciłabym na kable, bo to chyba najprostszy sposób do tragedii. Wystarczy, że szylka pod wpływem impulsu raz ugryzie jakiś kabel podłączony do kontaktu. Przykre, nikomu tego nie życzę.
Trzeba po prostu uważać i przed wypuszczeniem szylka na wybieg rozejrzeć się, czy czasem nie czycha na niego jakieś zagrożenie.
Człowiek nie ma 10-ciu par oczu i wiadomo, że nawet gdy wszystko będzie tak jak być powinno zawsze może się coś stać.
hm... Podczas wyjmowania ze zmywarki widelec spadł obok szylka, kiedy on właśnie przebiegał. Byłam tym wydarzeniem wstrząśnięta, bo co by było gdyby...

betty421

Offline jelonekiniuchaczek

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 314
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Książę Niuchacz...śpij, skarbie*
Odp: Strata szynszyla
« Odpowiedź #10 dnia: 11 Lis, 2007, 13:25 »
Na takie sytuacje jest jeden sposób - ostrożność! Ja NIGDY nie zostawiam otwartego okna, ZAWSZe odłączam wszystkie kable, przystawiam drzwi jakąś cięższą paczką i puszczam szylka tylko0 na obszarze jednego pokoju. Efekty są - nie zdarzył się jeszcze żaden wypadek (tfu tfu, żeby nie zapeszyć ). raz uciekl z pokoju, otwierając dzrzwi w interesujący sposób - skakał na nie z rozpędu, kilka razy, a zamek był popsuty i drzwi niedomknięte.....Na szczęście szybko go złapałam, próbował tylko wejść za szafę na korytarzu :D :D

Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. (Augustyn z Hippony)
Mania wsr hrw - niech rośnie, niech się rozwija...

Offline Zielonooka

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 92
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Odi,Tito[*], Didi
Odp: Strata szynszyla
« Odpowiedź #11 dnia: 11 Lis, 2007, 13:33 »
To mój już też chciał próbować różnych rzeczy, ile razy się poobijał nie wspomnę, to, że wpadł do wody i pływał pieskiem też nie było miłe. Trzeba je pilnować, bo są bardzo ciekawskie i nie boją się wyzwań [bacik]

Talent to strach przed porażką.

 

Collage "Szynszyla "

Zaczęty przez aleksandrossaDział Inne zdjęcia

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 8867
Ostatnia wiadomość 03 Mar, 2009, 11:12
wysłana przez Idka
Czy szynszyla może "chrapać"?

Zaczęty przez florenceDział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 7780
Ostatnia wiadomość 15 Gru, 2014, 19:23
wysłana przez florence
Metallowa - wiersz "Choć szynszylą jest"

Zaczęty przez elkasia2Dział Nasza twórczość... i znajdy

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 10276
Ostatnia wiadomość 26 Wrz, 2014, 11:48
wysłana przez Amber Chinchilla
"MAMA JEST ZŁOTA SZYNSZYLĄ " ... eeee ??

Zaczęty przez BeSaVehEiDział Na każdy temat

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 98603
Ostatnia wiadomość 05 Lis, 2015, 19:14
wysłana przez TrisK
"Kartoteka szynszyla" czyli przyłapany na gorącym uczynku!!!

Zaczęty przez Noraa2Dział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 10130
Ostatnia wiadomość 09 Maj, 2016, 14:02
wysłana przez Melphomene
SimplePortal