Zagadka o pędach jabłoni :-)

[Magxx]

Ostatnio zakupiłam małym pędy jabłoni sprzedawane w kilkucentymetrowych kawałkach.
Po pozostawieniu szynszyli na popołudnie wróciłam i zastałam widok całej klatki kawałkami jak na zdjęciu,
( u góry "nowy" kawałek na dole po obróbce przez szyszki) nie mówiąc o tym że dałam im tych patyczków sporo (garść?) i oskubały wszystkie co do jednego.

Czy ktoś mi powie albo ma pomysł co takiego jest w tej 'korze' że moje szynszyle to tak pochłonęły? Czy to jest czegoś niedobór czy po prostu mają na to smaka? No i.. czy te oskubane pędy traktować jako odpady czy one to jeszcze będą jadły kiedykolwiek albo używały do ścierania zębów?

Moja imaginacja w tym momencie wysiadła, chociaż w sumie to tylko niezaspokojona ciekawość.
Buziaczki wszystkim 
:love: :love: :love:

[hodowla velvet]

to absolutnie  normalne, chyba wszystkie szynszyle tak traktują gałązki :) jak przez kilka dni się nie zainteresują tymi resztkami to możesz je wywalić bo po co mają leżeć ;)

[Magxx]

Bardziej chodzi mi o sposób obgryzania - inne patyki gryzą całe bez podziału na korę i środek a te jako jedyne w ten sposób :-) Prześmiesznie.

[5zy5zka]

Nic w tym dziwnego, w końcu po to są patyki. Futrzaki wyżerają korę a reszta to odpadki, moje nigdy nie ruszają tych ogryzionych. Patyki gryzą tylko w całości jak są cienkie, ale i tak zdarzyło mi się znaleźć patyczek grubości zapałki ogryziony z samej kory.

[Olga Samocha]

moje tez dokladnie tak samo traktuja patysie - te jablonkowe wygladaja identyko :)

maja w klatce wieksze kawalki leszczynowych (tzn duze galeziska) i sa tak przepieknie okorowane ze az milo popatrzec, bede je regularnie zmieniac jak juz calkiem z kory obedra, bo mam spooory zapas

z kolei jak dostana takie duzo duzo ciensze (jablon czy leszczyna) to gryza calkiem przerabiajac na wiory

[marcsl]

Ostatnio Songo dał popis na co go stać
Oto co zostało ze sporego badylka  :D


 

[Gabiś]

Mój Maniek też tak obgryza patyczki jabłonkowe ;D

[KarolinaGliwice]

Moje tez tak robią ;) jak obgryzą korę to jeszcze przegryzają patyczek na pół i wtedy ten idzie do wyrzucenia :)

[Mysza <")))/]

@marcsl, Songo wystrugał sobie kołek na wampiry. Macie jakieś w okolicy? :D

[Andreas]

W dawnych pre-szynszylowych czasach jednym z przysmaków były ołówki z IKEA :-)
Wtedy dopiero było śmiesznie jak znikało drewienko a w klatce zostawał sam czyściutki grafit ze środka :-)