Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o szynszylach => Żywienie => Wątek zaczęty przez: pat w 20 Mar, 2004, 11:45
-
czy mozna dac szylką chleb ?? troszke
-
Witaj Pat:) a i owszem,w niektórych wartościowych karmach dla szylek nawet znajduje się chleb świętojański,osobiście moim pociechą podaje raz na jakiś czas piętki chleba z otrębów ,przepadają za nim .Najlepiej lubią ciemne pieczywo ,wiedzą co dobre :lol: ,za całkiem świerzym nie przepadają lubią jak chlebek jest podeschnięty taki twardawy ,w tedy jest większa przyjemność w gryzieniu :)
-
Mozna, ale szylki nie chetnie go jedza, przynajmniej wiekszosc.
Moje swiezego wogle nie chce jesc, jak juz to czasem skubna troszke zasuszonego specjalnie dla nich ale lepiej mi sie oplaca kupic wapno bo spelnia to samo zadanie co suszony chleb (scieranie zabkow) a szylki sa o niebo szczesliwsze bo i podjesc sobie mozna i poskubac i rozwalic w zlosci i wyrzucac za klatke rzeby potem ktos kto nie ma kapci nadepnal...
-
mhm...jeszcze nie probowalam ale dobry pomysl ;)
-
ja dalam swiezy z przyejmnoscia zjadł :)
-
a mojemu smakuje i swiezy i suchy :)
-
Mam pytanko-czy można dawać szylkom pietke suchego chlebka w celu scierania ząbków?? :?
-
Jesli im smakuje to owszem :) Moje jednak nie chca chleba ani suszonego ani swiezego, wiec do scierania zabkow maja tylko wapienko (i oczywsiscie meble ;;) )
Jednak prosze o nie zbaczanie z tematu.
-
milka mnie wyprzedzila :D ja powiem ze moj lubi akurat suchy chelebek :D
-
Ja mojemu Tuptusiowi susze banany i jabłka.
-
suchy chlebek można dać tylko nie za dużo natomiast nie dawałabym świeżego chleba bo taki może zaszkodzić zwierzakowi
-
a moj "wsuwa" sucharki- takie kupowane;P
-
Ja właśnie dałam połowę piętki z chleba, ale już takiej trochę zesuszonej i twardej. Mój Chilli z chęcią ją chrupie, aż się dziwie bo na ogół mało rzeczy zjada pomijając standardowego zielonego granulatu ;)
-
Dolcio też chętnie chrupie zasuszone pięteczki :jezyczek: . ale najbadziej to skórkę, potem to już się robi co raz mniej smaczne.... :P
-
moj Muchoś tez lubi chrupiaca, sucha skorke :D do kuchni za mna zawsze przybiega bo wie ze zaraz dostanie jakiegos okrucha suchego :P
-
Ale i tak nic nie przebije miłości Dolcia do........płatków kukurydzianych noo i rodzynek :mrgreen:
-
a moich do orzechow wloskich ;)
-
U mnie razowy rządzi :mrgreen: Mandra chrupie kawał suszonego razowca, a na wapno biszkoptowe albo kolbę nawet nie spojrzy. Słowem - razowy rulez :mrgreen:
-
chłopaki jedzą razowca ale tylko daję suchy chlebek bo jednak taki mięciutki to mocno fermentuje w brzuszkach więc niezbyt to dobre zwłaszcza przy delikatnym przewodzie pokarmowym (wzdęcia mogą nastąpić)
-
Ja też daję wyłącznie suszony - nie mam zaufania do świeżego ;-) No i tylko suszony tak ładnie chrupie!
-
A ja dawałem głównie suszony chociaż świerzym nie pogardził (oczywiściew ograniczonych ilościach). A co do kolb to na początku jadł kolby Vitacrafta ale potem przeszedłem na Vitapoila. Kolby kokosowe rąbał jak głupi, aż mu się uszy trzęsły.Natomiast orzechowych ani rusz tak jak i wapienka.
-
no to daj kolbę świękojańską - to dopier jest widok napisałeś "Kolby kokosowe rąbał jak głupi" ato dopiero będzie coś taka kolba świętojańska
-
Hehehe, okazało się, że kawał suszonego razowca ma jeszcze jedna zaletę - można na nim spać i jest dużo lepszy niż pniaczek, hamak albo cokolwiek innego ;-) A i podgryźc można...
-
Szysia nie przeapada za chlebkiem..Ona wogóle jest dość wybredna.NAWET RODZYNEK NIE TKNIE !!! :shock: Ale za to wprost przepada za ziarenkami kawy i cukrem.Mniam mniam !! :P
-
Madzior :cisza: ale chyba jej za duzo nie dajesz ,bo to dla niej zabójstwo :evil:
-
Madziorku tak nie można. Chcesz załatwić swoją szylke.
A co do mojego byłego szylka to lubił suszone: morelki, daktylki, rodzynki, pestki słonecznika, dyni, banany, jabłka. Nie wspomne, że podpijał cherbate, kawe, zabrał całą truskawkę nio i wcinał z chęcią jabłka, marchewkę i cykorię (świerze). Oczywiście wszystko rozsądnie było podawane
-
A Mandra jest bardzo praktyczna - zje wszystko poza bananami, nie to co pańcia ;-) Idealny szyluś mi się chyba trafił!
-
Mój drugi szylek - Fredek- jest troche wybredny. Jeszcze chlebka mu nie dawałem. Za to jabłko je. :)
-
Jeżeli już chcecie podawać szylkom chleb lub inne produkty piekarnicze, niech to będzie tylko chleb pszenny.
Z uwagi na to, że mieszanki pszenne-żytnie lub żytnie potrafią fermentować w brzuszkach naszych pupili!
I zawsze muszą to być dobrze wysuszone kawałki.
[Tak samo psy nie powinny jeść pieczywa żytniego, tylko właśnie pszenne.] I zawsze muszą to być dobrze wysuszone kawałki.
Najlepszymi produktami będą:
-kajzerki (pszenne)
-hałka (pół słodka bułka pszenna)
-weka
-bagietka
-
Wiesz co Mysza mój Pusio kilka lat jadł prawie codziennie kawałek skórki z chleba świeżego i nigdy nic mu nie było. Kiedy ktoś jadł kolację a on był wypuszczony to zaraz przybiegał i stając na dwóch łapkach naciągał się i prosił o skórkę. Nigdy mu nie odmówiłam a dla niego było to jak największy przysmak. Od dłuższego czasu już nie przychodzi po chlebek ( może jakieś pół roku ) i ciekawa jestem dlaczego. Może do tego chleba dają już tyle świństwa że przestał mu smakować.
-
niedawno zauważyłam że mój Bąbel bardzo lubi sucharki i chlebek Vasa 3zboża :) chrupie jak szlony !
-
Moje szylki zawsze chętnie wcinały suchy chlebek a od jakiegoś czasu to tylko sobie obwąchają, spróbują i potem zerkają na mnie i czekają na coś lepszego....ech cwaniaczki z tych moich maluchów jak nie wiem co :)
Musze spróbować z sucharkami
acha uwielbiają wafelki ryżowe, ale daje im rzadko i w bardzo małych ilościach
-
Moje kulki uwielbiają pieczywko wasa aż do tego stopnia, że potrafią ukraść ze stołu moją kanapkę zrzucić to co się na niej znajduje i uciekać po całym domu z kromką ;) . Ile przy tym chrupania i zadowolenia. Niestety wstrętna pańcia przerywa i zabiera lwią część zostawiając kawałeczek - śmieszne mają wtedy miny :D .
-
Moj Chico tez ostatnio polubił chleb:) Ale najlepsze jest to ze ten swierzy najbardziej mu smakuje:) zawsze odrywam od kromki kawałek skorki z chlebem:) A wsuwa az mu sie uszka trzesą:)
-
[ot] Co prawda nie na temat, ale... widzę Moncia16, że masz kulkę o takim samym imieniu co moja i z tego co zauwarzyłam na avatarku to jakbym widziała mojego Chica - też jest taki trochę ciemniejszy standard.[/ot]
A jeśli chodzi o chleb to nigdy nie dawałam im świeżego-bo czy to im nie zaszkodzi...
-
[ot] No jakoś tak się złozyło ze takie same imiona:) [/ot] A co do chleba to nie szkodzi mu bo nie daje mu go czesto i jest to chleb pszenny tzw u mnie w miescie Mazowiecki.
-
Co do chleba... Czy ktoś wie co to jest w ogóle ten chleb świętojański :pytam_pytam_pytam:
-
to owoc drzewa świętojańskiego, takie brązowe twarde, porowate coś..
-
To co kupujemy w paczuszkach pod nazwą "chlebek świętojański" to wysuszone kawałeczki strączków pochodzących z drzewa karobowego (inna nazwa to szarańczyn).
Miąższ strąków zawiera bardzo dużo cukru (ok 50%), dlatego tak chętnie jest chrupany przez większość gryzoni. Natomiast w opakowaniu nigdy nie spotkałam nasion, które zawierają ok 60% białka.
Skąd nazwa "świętojański"? Wg. podań strąkami odżywiał się przebywający na pustyni Jan Chrzciciel ;)
-
To stosować jako przysmak czy mogą częściej chrupać?
-
Chlebek świętojański jako przysmak.
-
hej mam pytanie czy moge dac do jedzenia dla mojego Juniorka chleba suchego ?
/scaliła coolmamcia
-
ja moum od czasu do czasu daję. Chętnie go zjadają ale musi byś na prawde dobrze suchy