Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o wszystkim => Pogaduchy i ciekawostki => Wątek zaczęty przez: florence w 14 Lis, 2014, 19:51
-
Hej!
Zastanawiam się jak wygląda spektrum barw w jakich widzą szynszyle? Dzisiaj bawiłam się z jedną z moich kulek i zauważyłam, że bardzo spodobał się jej czerwony lakier na paznokciach. Czy one widzą taki kolor, czy może zainteresowała się bardziej "walorami" zapachowymi lakieru? :D Jestem bardzo ciekawa jak to jest z ich widzeniem.
-
Może kolor się kojarzy zjedzeniem, np. pomidorem? Mój Maniek zawsze się interesuje czerwonym lakierem, ale inne kolory są mało smaczne.
-
No możliwe, bo w sumie zareagowały tylko na czerwony :D chociaż pomidory, które im daję wpadają bardziej w pomarańcz. Ale to ciekawe w sumie. Może spróbuję im zrobić test z kolorowymi kartkami. Dam jedną białą, jedną czerwoną. Chociaż kartki to one akurat uwielbiają, więc nie wiem czy to by się sprawdziło, bo pewnie każda by je zadowoliła. Musiałabym zrobić serię powtórzeń dla jakiejś wiarygodności.
-
Zapach, a konkretnie smród. Szynszyla ma tysiąc kroć bardziej wyczulony węch jako gryzoń niż człowiek. Dla niej nawet tygodniowy lakier, suchy, pachnie interesująco. Kolor nie ma znaczenia.
-
Florence, kilka dni temu myślałam dokładnie o tym samym - czy szynszyle widzą i odróżniają kolory? [zakrecony2]
Do tych rozważań zainspirował mnie Maciuś, który wprost uwielbia wszelkie odcienie różu i fioletu.
Rozumiem, że lakier może budzić zainteresowane z uwagi na intensywny zapach ale Maciek gania za każdym papciem, skarpetką, podgryza mi bluzkę, włazi i ząbkami szarpie wszystko co jest w kolorze fuksji, różu, jakimkolwiek odcieniu fioletu. Nie ważne czy to się rusza czy nie, czy wydziela jakiś zapach czy jest bezwonne::)
Jak sprawiłam sobie papcie w kolorze fuksji to dosłownie zachowywał się jak tresowany piesek - oczka wpatrzone w kapcie i krok w krok za mną [woot] i w prawo i w lewo. Może go te kolory pobudzają? Nawet blady, delikatny róż budzi u niego fascynację :)
-
@Szynszylątko
No przyznam, że moje różowe kapcie też są jedną z tych fajniejszych rzeczy do obgryzania. Mam też lampę w kolorze fuksji na biurku i jak Buni się uda na nie wczłapać, to też przeważnie do lampy, albo do figurki różowego kuca. Z kucem to już chyba oba biegały po pokoju i nie chciały oddać. :D
-
Moje na róż reagują, pomalowałam paznokcie i zaczęły się ataki [szynszylek] [szynszylek]
-
Obalam Wasz mit: mam ściany w kolorze fuksji, farba Magnat. Nie robi na szylkach wrażenia. ;p
-
@Mysza <")))/ no trudno :D, ale to nie zmienia faktu, że nadal się zastanawiam jak one widzę. Czy tak jak my, czy np. jak psy.
-
podłączam się do pytania :Zastanawiam się jak wygląda spektrum barw w jakich widzą szynszyle?
tez mnie to zastanawia od dłuższego czasu [-chomik-]
-
moje zasypiaja koło 9tej rano i spia do 17stej (tak z grubsza rzezc ujmujac) wiec poogladac kolory maja okazje :)
hmmmmm...