Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Początki z szynszylą => Wątek zaczęty przez: MaRtA w 02 Wrz, 2003, 16:45

Tytuł: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 02 Wrz, 2003, 16:45
Witam :) jestem nowa na forum :) Więc przede wszystkim witam wszystkich ;)

Nie mam jeszcze szylki. Właściwie nawet nie wiem,
Pytam się czy będę ją mieć. Mam w domku już kilka zwierzątek i nie wiem, czy rodzinka nie załamie się wizją przygarnięcia kolejnego zwierzaka :)
Dlatego moje pierwsze pytanko brzmi: Jak wy pytaliście o zgodę na szylkę?Przeczytałam juz na jedną z szylkowych stron (nie pamiętam nazwy, ale utkwiła mi w pamięci prze piękna grafika).
Chciałabym też się zapytać, czy szylki są stworzeniami nocnymi? W jakich porach są najbardziej aktywne?
Pytam się o to dlatego, że będę miala czas dla szylki ok 2 godz. rano i min. 6 godz. wieczorem. Czy dla osoby o takim trybie szylka jest odpowiednim zwierzątkiem? I czy nie będzie czuła się samotnie? (niestety na dwie szylki nie moge sobie pozwolić).

Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 02 Wrz, 2003, 16:56
Ja pierwsza szylke kupilam ok 5,5 roku temu, wtedy pierwszy raz zobaczylam szylke i trulam rodzicom szybko sie zgodzili bo nie wiedzieli jakie so obowiazki to bylo nieodpowiedzialne ale z Dianka wszystko ok :) Natomiat na Farmer namawialam ponad rok, a jak pytalam wprost, poco owijac w bawelne ;;)
Szylki sa nocnymi gryzoniami i sa aktywne od ok. 18 do... rana :) Jesli naprawde bedziesz jej poswiecac 6 godzin wieczorem, nie powinna czuc sie samotna, potrzeba jej tylko durzo milosci i cierpliwosci.
A czemu nie mozesz sobie pozwolic na dwie szylki, przeciez to tylko mniejszy klopot bo mozesz im poswiecac troche mniej czasu, zawsze sa razem i nie czekaja na ciebie :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 02 Wrz, 2003, 17:08
No niestety - moja mama nalezy do osób, dla których 2 zwierzaki = hodowla i za rzadne skarby świata nie zgodzi się na dwie szylki. Także jednej płci. Nie za bardzo rozumiem jej myślenie, nawet udowodnilam jej encyklopedią, że jeśli ma sie dwa zwierzątka jednej płci to nie jest hodowla :)

Chcialabym się dowiedziec jak najwięcej o tych ślicznych gryzoniach. Mozecie podać mi adresy jakiś interesujących stron?


p.s. Bardzo dobrze się składa, że to zwierzątka nocne... :) Jesteśmy sobie przeznaczeni ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: tubular w 02 Wrz, 2003, 17:28
Czemu tylko jedną. Szynszyle to zwierzątka stadne, nawet najlepsza Twoja opieka nie zastąpi mu przyjaciela i braterskich więzi krwi :) . Pozatym sama mówisz, że jeszcze małego nie miałaś, więc podczas początków hodowli mogłabyś popełnić jakieś błędy, które zestresują szylkę, co czasem jest naprawdę tragiczne w skutkach. Pozatym nie kupuj zwierzaka ze sklepu, ostatnio sie tyle o tym mówi, sklepy nie zadbają o maluchy tak jak fermy czy prywatni hodowcy. Ci drudzy jednak bardzo rzadko pozwolą sobie na oddanie tylko jednego malucha komuś, kto nie ma dla nich towarzysza.

Co do sprawy rodziców. Nic im nie mówiłam. Przyniosłam szyle i już. Jesli nie masz pieniędzy, powiedz przy najbliższej okazji, że na urodziny, imieniny, czy inne święto nie chcesz prezentu, tylko kasę. Jak przyniesiesz szyle i będą psiorczyc zawsze możesz im się rzucić na szyję, ucałować i powiedzieć, że bardzo dziękujesz za tak wspaniały prezent :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 02 Wrz, 2003, 17:54
Marta odpowiem ci tu, wiem ze sama zeszlam na inny tem w tamtym topiku  :oops: No ale juz mowie o klatce wiec taka standardowa klatka dla szylek kosztuje ok 100 zl.
A jesli chodzi o podroz z szylka, to zawsze sie stresuje kazde nowe otoczenie jest stresujace, ale jesli bedzie w malej klatce, bo z duza to problem w podrozy przezyje dobrze :)
A co do strony http://strony.wp.pl/wp/bialy_pegaz/index.html Najlepsza w necie  :wink:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 02 Wrz, 2003, 17:58
Rety, rety, witaj więc Marto serdecznie - jesteśmy obydwie w tej samej sytuacji ;] Zauroczone ogoniastymi stworami, posiadające wręcz ogrom wiedzy teoretycznej i wzdychające do każdej szarej kulki, nawet jeżeli byłby to kłębek wełny...
Z tego, co wiem - nocnym Markom szynszyla powinna przypaść do gustu ;] Zwierzak nocny (co jest związane z jego przeszłością - wychodził na żer w nocy) i to typowo nocny - więc wszelkie gryzienie, tupanie, kwiczenie i szarpanie prętów o trzeciej nad ranem jak najbardziej dozwolone. Pozostaje więc - albo przenoszenie szynki do innego pokoju, albo poduszka na głowę albo hałasowanie razem z nim ;]
Jednakże rodzice są, jak widać, największą przeciwnością...

Wiesz, nie poprę moich poprzedników - przyniesienie szynszyla bez pytania jako niespodziankę nie jest wg. mnie najlepszym pomysłem. Owszem, rok temu przyniesiony Krab został całkiem miło przyjęty do mojego domu, ale nie wszyscy rodzice są tacy - przecież co za problem oddać komuś uciążliwy prezent :(
Tak więc polecam Ci ciągłe (ale nie nachalne) wiercenie dziury w brzuchu, pokazywanie rodzicom szynszylkowych zdięć (ja np. rysuję piękne szare ogonki - to na moich rodziców najlepiej działa) i - poważna rozmowa Taka bez krzyku, taka asertywna, taka łagona ale i konstruktywna. Można sobie wiele spraw wyjaśnić... (niestety - MOJA mama jest z góry przekonana na NIE więc rozmowa z nią jest niczym konwersacja ze ścianą :()

Ostatnia rzecz - towarzsystwo dla szaraka. Owszem, Ty będziesz dla niego najlepszym przyjacielem, ale (jak to ujmują szynszylomaniacy) nie wyiskasz futerka, nie zaśniesz przytulona w jej futerko i nie pobiegasz po klatce w nocy, kiedy tak bardzo tego potrzebuje... Szynszyla w towarzystwie rozkwira, jest poprostu cudowna. Dwa szynki - dwa razy większy problem ? Nie, dwa razy więcej radości - dla Ciebie i Szynszyli.

Pozdrawiam więc Cię serdecznie i życzę powodzenia... Coś mam przeczucie, że będziemy się dogadywać - przed nami ta sama trudna droga przecież ;] - Tan
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 02 Wrz, 2003, 18:50
Oj długa,długa... ;)

A więc - z góry mówię, że nie zrobię takiej "niespodzianki" i nie przyniosę zwierzaka do domu nagle. Chociaz moja mama na pewno nie wyrzucłaby go - chce być wobec niej w porządku. Nie chcę stawiać jej przed faktem dokonanym.

Cytat: tubular
Czemu tylko jedną. Szynszyle to zwierzątka stadne (...) Pozatym nie kupuj zwierzaka ze sklepu, ostatnio sie tyle o tym mówi, sklepy nie zadbają o maluchy tak jak fermy czy prywatni hodowcy(...)


Chyba nie przeczytałeś tego co wcześniej napisałam- moja mama  NA PEWNO nie zgodzi się na dwa szynszyle. Twierdzi, że nie chce załozyć hodowli. Oczywiście ja też nie (jestem przeciwniczką bezsensownemu rozmnażaniu zwierząt), ale my te słowo rozumiemy inaczej. Niesety moje wyjaśnienia nie wiele dają :(
Spróbuję ja "naciagnąć" na dwie szylki, ale to jak móienie do ściany. Jeśli myślicie, że to zły pomysł i szyla bylaby nieszczęśliwa sama. Powiedzcie. Ja chce zwierzaki uszczęśliwać a nie sprawiać, zęby były nieszczęśliwe...

A co do sklepu- ja na szczęście mam w okolicy sklep, który bardzo dobrze opiekują się zwierzakami. Często je głaszczą, mają zawsze posprzątane a ponaddo zwierzaki sa za szybą, żeby wścibscy mali klienci nie męczyli zwierzątek :) moim zdaniem zwierzaczki mają bardzo dobre warunki. Szczyli również :) mają klatkę z 3 półeczkami (są 2 w klatce) i często je widzę przy kapieli :) Niewiel jest w Poznaniu takich sklepów  :cry:
Nie zgadzam się z tym co napisałeś Tubular "Ci drudzy jednak bardzo rzadko pozwolą sobie na oddanie tylko jednego malucha komuś, kto nie ma dla nich towarzysza". Niestety dzisiejszy swiat jest zabiegany i wszystkim chodzi o to, żeby zarobić. Zapewniam Cię, że niewiele osób tak myśli o swoich podopiecznych. Niestety :(


Pozdrawiam

               Marta :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 02 Wrz, 2003, 18:52
Cytat: milka004
A co do strony [url]http://strony.wp.pl/wp/bialy_pegaz/index.html[/url] Najlepsza w necie  :wink:


Przepraszam, ale zapomniłam o tej części  :oops:
Milka właśnie o tę stronę mi chodziło ;) Znalazłam ją w necie i przeczytałam calutką :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 02 Wrz, 2003, 18:54
No to mozesz jeszce raz :) Nic nie zaszkodzi :) Ja jak znalazlam ta strone w sieci to na raz przeczytalam ja 2 razy, a i teraz czasem wchodze zeby poszukac odpowiednich fragmentow, naprawde to jest najlepsza strona :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 02 Wrz, 2003, 19:03
Autorka tej strony jest geniuszem ;) oczywiście, będę na nią często wpadać, żeby poszerzyć moją wiedzę :D (może się przyda?)

i znowu o czymś zapomniałam powiedzieć ;)
Nawet tania ta klatka.. Byłam przygotowana na więcej :D Zobaczymy, może się uda, kiedy powiem, że sama sobie ja/je kupie razem z akcesoriami :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 02 Wrz, 2003, 20:15
Rety, rety, rety, wydajesz mi się tak rezolutną osobą, że bez wahania powierzyłabym Ci całe Zoo razem z Gucwińskimi gratis ;]
No ale że Zoo Ci nie powierzę, cierpieć wraz z Tobą będę ;(

Cytuj
Jeśli myślicie, że to zły pomysł i szyla bylaby nieszczęśliwa sama. Powiedzcie. Ja chce zwierzaki uszczęśliwać a nie sprawiać, zęby były nieszczęśliwe...


Nie, nie, nie ! Nie jest tak, jak piszesz. Jeden szynszyl może egzystować, jak najbardziej - jest wtedy zwykle bardziej przywiązany do właściciela i to do niego przychodzi pogmyrdziać po nosie... Ale jeżeli są szynki dwie, to dwie przychodzą pogmyrdziać właściciela po nosie ;] O ile oczywiście nie są zaintrygowane czymś innym. Tak to mniej więcej wygląda. (albo inaczej - ja tak to sobie wyobrażam, bo szynszyla nie mam)
Więc jeden szynszyl TAK - dwa DWA RAZY TAK. Takie jest moje zdanie.

Co do klatek : wydaje mi się, że w przeciwieństwie do zwierząt, po klatkę można na targ pójść. Tam są często klaty duże i tanie (nie kupuj klatek czymś malowanych w kolory tęczy - raz, że obgryzane wyglądają nieestetycznie, dwa - szynka może się zatruć) Bo wiem, że ceny w obrębie samych zoologików różnią się diametralnie. We Wrocławiu wygląda to tak - Klatka standard dla szynki 90 zł, klatka większa z trzema półkami - 120 zł, duże z bajerami - 200 w zwyż. I opłaca się zaoszczędzić by zwierzakowi przyjemność zrobić większym lokum (komu ja to mówię ;])

Pozdrawiam - T.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 02 Wrz, 2003, 20:34
Cytat: Tan
Rety, rety, rety, wydajesz mi się tak rezolutną osobą, że bez wahania powierzyłabym Ci całe Zoo razem z Gucwińskimi gratis ;]
No ale że Zoo Ci nie powierzę, cierpieć wraz z Tobą będę ;(


Dziękuję Ci bardzo :D Ale nie da sie ukryć, że ty masz większą wiedzę na temat szylek :) ja kieruję się tylko rozsądkiem ;)

Zobaczysz twoja wiedza sie kiedyś przyda :D

Co do targu- ja nie wiem czy coś takiego u mnie jest  :?  Ewentualnie moglabym zobaczyć na targach zwierząt hodowlanych, ale kto wie kiedy to będzie?
O malowanych klatkach nic nie musisz mi mówić - i o tym jak to wygląda ;) Doskonale to wiem. Mój chomiczek kilka lat temu mi to pokazał ;)


Musze pomyszkować w sklepie :D i zorientować się w klateczkach (i obejrzeć szylki)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 02 Wrz, 2003, 20:53
Teraz mi wypada podziękować ;] (jeżeli tak dalej pójdzie palce nam podpadają od tych podziękowań ;])
Czy mam większą wiedzę...? Eeetam, po prostu od większego czasu zachwycam się szynszylami. Ile to już... Trzy lata ? :( Trzy lata wzdychania przy każdej szarej beczułce... Ale co ja się tu rozczulać będę. Kiedyś i tak dopnę swego.

Jesteś, jak widzę, z całkiem dużego miasta. Jestem pewna, że istnieje u Ciebie taki targ (giełda, targowisko, plac). Targ specjalistyczny (Pieski, kotki :/ ale i akcesoria dala zwierząt) lub targ z ziemniakami i świaniakami. Tak czy siak, jest duża szansa, że na takim placu coś ciekawego zobaczysz. (Nawet jeżeli nie, to śmiesznie jest przechadzać się w tłumie ludzi krzyczących "tanie, duże tuuczniki ;]")
O, wspomniałaś o targach zwierząt hodowlanych - Całkiem niedawno (roook, dwa...) były takie targi we Wrocławiu, a Tan zapomniała i minęły :/

Zresztą, liczyłabym na niemałe szczęcie, by w Twojej okolicy w niedługim czasie taka impreza miałaby się odbyć :/ Ale jeżeli odbyłaby się - lepszej okazji do nabycia akcesorii nie znajdziesz. Na miejscu wszystko taniej ;]
Aha, ktoś wspominał kiedyś o hodowlach ( :( ) szynszyli, gdzie można nabyć klatki solo. Nie mam bladego pojęcia, gdzie są takie hodowle w Twoim rejonie, ale wiem, że przed wycieczką trzeba uprzedzić... Nie, w tych sprawach się nie orientuję, ale taka opcja też istnieje.

O rety, rety, tyle tekstu, a ja sama nie wiem co tu powypisywałam ;]

Niemniej ściskam - T.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 02 Wrz, 2003, 20:59
Ojej aż 3 lata? No to się nie dziwię :) Za to dziwię się twoim rodzicom, że jeszcze nie wymiękli ;) Ja bym juz dawno dla świętego spokoju zgodzila sie ;)

Jest u nas taki targ, ale ja tam nigdy zwierzaków nie widziałam... Kiedyś tylko gościa sprzedającego psy w kartonie :(

Wybadam- takie imprezy na targach są co roku (chyba) ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 02 Wrz, 2003, 21:40
PONIZSZY POST JEST O MOICH PROBLEMACH Z SERII RODZIC/SZYNSZYL WIEC NIECH NIE CZYTAJA TEGO OSOBY, KTORYCH TO NIE INTERESUJE
____

Może wyraziłam się niezbyt jasno - od trzech lat każdy szynszyl cholernie mi się podobał - intensywną "akcję" rozpoczęłam dopiero kilka miesięcy temu ;] No i niestety - bez efektu :(
Pozwól, że przytoczę tu argumenty mojej mamy (mamy, bo tata nie ma nic przeciwko szynszyli) Aha - mieszkamy w trzypokojowym mieszkaniu, mam dwa zwierzaki - starszego brata i psa : 13 letnią jamniczkę.

1 : "będzie hałasować w nocy, będziesz ją przenosić do kuchni i nas budzić a ja na starość chcę się wyspać"
2 : "co z nią zrobimy jak wyjedziemy, zawsze dwaliśmy zwierzaki babci a jak babci zabraknie ? Jesteś już coraz starsza, bedziesz częściej wyjeżdżać..."
3(najgłupsze) : szynszyla jest zwierzątkiem dzikim i ja uważam że powinna być na wolności.

Dobrze, teraz po koleii o każdym z tych punktów :
1. Miałam kiedyś kraba. Miał duże akwarium, a hałasował jak stu diabłów. Chodził po żwirze, szurał po szkle, puszczał bombelki, spacerował... A spałam. Pierwsze noce były koszmarem, potem poduszka na łeb i dobranoc. Jeszcze dawno temu, kiedy mój Skoczek (myszoskoczek) żył, mieszkał w kuchni, owszem. I nikogo nie budził. Usiłowałam więc mamie wytłumaczyć, że postaram się przy szynce zasnąć a w razie kiedy nie zdołam - przenieść do kuchni. Tam pod oknem jest miejce (i nie czuć zapachów - mamy sprawną wentylacje)

2. Babcia moja jest wiekowa i wraz z dziadkiem prowadzi hodowlę królików (ze dwieście ich tam ma). Zawsze opiekowała się Skoczkiem, Krabem, Psem kiedy wyjeżdżaliśmy. Chętnie, bo na zwierzętach znała się jak nikt. Ale owszem - szynszyl może przeżyć Babcię :( Jednak nie jest tak źle - mam jeszcze conajmniej dwa zaprzyjaźnione źródła gdzie można gagatka na tydzień/dwa zostawić. Kolega (który ma 5 szynszyli i mieszka dwie bramy dalej) i mały zaprzyjaźniony sklep zoologiczny (na tydzień mogą malucha zatrzymać). Tylko że jest pewna trudność - kolega może będzie się za jakiś rok wyprowadzał (też we Wrocławiu, tyle że dalej) no a sklep... może długo nie pożyć (małe sklepy dbające o zwierzaki nieczęsto żyją długo :() Oczywiście, jest to najczarniejszy scenariusz...

3. No i pora na najgłupsze - owszem, szynszyle żyły i nadal żyją na wolności, ale od wielu dobrych lat zostały udomowione w celach hodowlanych i zatraciły instynkt samozachowawczy. Szynszyl puszczony na wolność nieporadziłby sobie. Ale moja mama jako zapalona przeciwniczka Zoo, Cyrków i Klatek (za co ją kocham) jest też przeciwniczką trzymania zwierzaków w niewoli. Nie da sobie wytłumaczyć, że taki szynszyl jest całkiem szczęśliwy w niewoli - ma zapewnione jedzenie, wodę, nikt na niego nie poluje, ma mniejwiecej stałe temperatury powietrza...
...ale żelazny argument mojej mamy - "nie ma przestrzeni".

No tak, nie ma.

A tygrys u państwa Gucwińskich ma...?

 :cry:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: tubular w 03 Wrz, 2003, 13:04
Cytuj
A co do sklepu- ja na szczęście mam w okolicy sklep, który bardzo dobrze opiekują się zwierzakami. Często je głaszczą, mają zawsze posprzątane a ponaddo zwierzaki sa za szybą, żeby wścibscy mali klienci nie męczyli zwierzątek  moim zdaniem zwierzaczki mają bardzo dobre warunki. Szczyli również  mają klatkę z 3 półeczkami (są 2 w klatce) i często je widzę przy kapieli  Niewiel jest w Poznaniu takich sklepów  


Mówię tylko na podstawie własnych doświadczeń. Szylki mam od hodowców amatorów (dostałam je za darmo), którzy sami powiedzieli, że w życiu nie oddadzą ani nie sprzedadzą jednej. W Chrzanowie nie ma takiego sklepu w którym zwierzątka by się dobrze czuły, owszem jest jeden w którym poświęcają uwagę, ale tylko gadom, reszta nie jest w ogóle brana pod uwagę.

Co do rodziców: Nie mam z nimi problemów, z przemytem szylków tym bardziej, mama jest po prostu w nich zakochana, a ojciec nie ingeruje w moje sprawy. Próbowałam Ci tylko pomóc, faktycznie pomysł niezbyt odpowiedzialny,  wiem o tym, jednak starałam się coś wykombinować. Ale jeśli mówisz, że babcia dużo o zwierzętach wie, nakłoń ją, żeby pogadała z mamą. Może to coś pomoże.

Cytuj
Więc jeden szynszyl TAK - dwa DWA RAZY TAK. Takie jest moje zdanie.



Wiesz, gdy byłam z Archimedesem u weta, Mysia przez ten czas zachowywała się tak, jakby straciła coś najcenniejszego na świecie. Dla mnie posiadanie jednej szylki to paradoks. Owszem w końcu się przyzwyczai do samotności, jednak instynkt jej nie oszuka nawet gdybyś najlepiej na świecie umiała udawać szynszylę


skleilam posty, nastepnym razem nie pisz post pod postem tylko uzywaj opcji zmien ;;) admin
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 03 Wrz, 2003, 14:17
Rozumiem Cię, Tubular. Ale jeżeli miałabyś wziąść szynszylę (jedną) a nie brać w cale, wzięłabyś ? Dodajmy, że szynszyla miałaby u Ciebie lepiej. Ja zastanowiłabym się, czy sprostam, a potem zapewne wzięłabym. Po pewnym czasie najlepiej jest dokupić takiemu samotnikowi towarzysza, ale jeżeli tylko jednej szynce można zapewnić dom i towarzystwo (chociażby ludzkie) nie widzę w tym nic karygodnego.
Owszem, szynszyli jest w towarzystwie LEPIEJ, co cały czas staram się powtarzać.

Pozdrawiam serdecznie - T.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 03 Wrz, 2003, 14:43
Ojej no to masz problem  :(
Ale jak będziesz cały czas nawijala o niej, możesz ukladać wierszyki itd. myślę, że mama będzie miałą dość ;) i się zgodzi. Szczegolnie, że masz tylko pieska (braciszek ma rozum nie trzeba go chyba karmić i zmieniać ściółki ;) ). Jeśli twój tata i brat i babci nie mają nic przeciwko szylce jak powiedziałaś, poproś, żeby się za tobą wstawili. Im więcej tym lepiej :) Ja mam zamiar poprosić moją siostrę, ona potrafi wpłynąć na moją mamę. Niestety dopiero za dwa tygodnie, bo pracuje w innym mieści i przyjeżdża tylko na weekendy. Zresztą, jest mi coś winna :D

Może Ci coś w tym pomoże- jak ja bym to rozegrala.

1. "Jeśli będzie miała się czymś zając przez całą noc nie będzie rozrabiała- zrobie jej jakies zabaweczki. Poza tym- kazda szynszyle jest inna. Skąd wiesz, że trafi się taka, która będzie się awanturować?". Pozatym jeśli masz w kuchnu drzwi problem rozwiązany ;) nie sadzę, żeby cos bylo przez nie slychać :D

2. Na ten punkt sama sobie odpopwiedziałąś ;) Kolega szynszyloman i jesli twoj brat nie będzie gdzies jechać z wami mogą zaopiekowac sie maluchem.

3. Tak samo bym powiedziala :D


Tubular: No, niestety takie sklepy i normalni hodowcy zdarzają się rzadko :(
Ja tez nie sądzę, żeby pomysł z naglym pszyniesieniem szylki do domu byl dobry. Nigdy nie wiadomo jak zaareagują rodzice. Poza tym jeśli pozwolą Ci ją zatrzyać może się okazać, że cały czas Ci to wypominają....
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 03 Wrz, 2003, 15:11
Cieszę się, że ten temat tak się rozwinął.
Tubular - myślimy o tym samym, tylko nieco inaczej to wyrażamy. Bo przecież i Tobie i mi zależy na tym, by szynszylkom wszelakim było najlepiej. Dlatego proszę Cię - nie wyławiaj zdań z kontekstu i bądź otwarta na argumenty drugiej strony. Wtedy napewno lepiej nam będzie rozmawiać.

Marto - Wierszyki... Hihi :]
Szynszyl to stworzenie piękne
Aczkolwiek nieco świrnięte
Gdy dzień prześpi - w nocne ramy
wbiega szynszyl rozespany ;]

...Ja jednak chyba wolę rysować ^^"

...Hmmm... dziękuję Ci Marto bo podałaś mi dobry argument... Brat jest w takim wieku (20) że żadko wyjeżdża wraz z rodzicami na wczasy... Jeżeliby tylko nie wyjechał gdzieś z kolegami, mógłby zaopiekować się szynszylą... Dzięki jeszcze raz, przy kolejnych pertraktacjach użyję tego asa z rękawa ;]

Z babcią sprawa wygląda tak - ona widzi w szynszylach tylko zwierzątka hodowlane, co za tym idzie - nienadające się do trzymania w domu. Owszem, ewentualnym szaraczkiem zaopiekowałaby się chętnie, tylko że w namowach nie pomoże.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 03 Wrz, 2003, 15:17
Cieszę się, że mogląm się przydać :D jednak rodzeństwo czasem sie przydaje ;) Pogadaj z nim, może wstawi się za szylką?  :D

Włąśnie dostalam książkę "Małe zwierzęta domowe" i jest tam rozdział o szynszylach (co za zbieg okoliczności ;) ). Są takie śliczne zdjęcia!! :) jeszcze jej dokladnie nie przestudiowalam. Ocena jak skończę ;)

Bardzo prosze nie dublujcie postow, te posty skleilam, kozystajcie z opcji zmien w prawym gornym rogu wiadomosci-admin
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: tubular w 03 Wrz, 2003, 18:12
Marta, jeśli mama się zgodzi na chociaż jedną, to w sumie masz już połowę sukcesu, dalej wystarczy przekonywać, że np. jednemu z dwóch samców nie odpadną jądra i nie zacznie rodzić :wink:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 03 Wrz, 2003, 18:28
hehe :D Rożne przypadki się zdarzały.... ;)

No niby mam sukces. Pokazałam mamie w tej książce szylki, ona spojrzala i powiedziała "ehee..ładne" :D:D:D ;)

A ma te uprzedzenia dlatego, że w młodości miala myszki.. I śmierdziało "bo nie było takich ściółek jak dzisiaj" i "nie miała co zrobić z małymi". Ale dlaczego ja muszę za to płacić? :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 03 Wrz, 2003, 18:33
Ale od szylki prawie wogle nie smierdzi, oczywiscie jesli sie odpowiednio czesto sprzata, np moja kolezanka ma szczura i musi mu sprzatac co 3 dni a ja moim szylkom sprzatam co 5-7 dni. Tylko w obecnej chwili sprzatam co 2-4 dni ze wzgledu na maluchy :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 03 Wrz, 2003, 18:59
:( Wiem,że nie śmierdzi... :( Ale niestety moja mama dochodzi do wniosku, że jak myszy śmierdzą to 2 szylki też... :( :(

A więc czytam książkę. Pisza o dawaniu granulatu, siana, sprasowanego siana (czy takie coś można u nas wogóle dostać?), wody, gryzaków, piasku do kąpania (a przy tym ślicze zdjęcie szylki) itp. Ale zaciekawił mnie jeden fragment:
"(...) Również trzeba im podawac male ilości świeżych warzyw (...)"

Czy to prawda? A jaśli tak, dlaczego małe ilości?


Ja nie mogę patrzeć, na tę książkę.... Tyle ślicznych szylek!

Poza tym wszystko z książką wydaje się ok :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 03 Wrz, 2003, 19:04
Na pewno nie trzeba, mozna dawac jesli szylka lubi, a male ilosci dlatego zeby nie zaszkodzi, pewnie jak juz wiesz szylki maja bardzo wrazliwy przewod pokarmowy i trzeba bardzo uwazac na to co im sie podaje.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 03 Wrz, 2003, 19:08
Acha :D dzieki za odpowiedź :)

 A co z tą sprasowaną kostką siana? Można ją u nas dostać?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 03 Wrz, 2003, 19:41
Nie wiem o co chodzi z tym sianem moze o zwykle siano jakie sprzedaja w sklepach zoologicznych bo ono jest takie niby w kostkach...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 03 Wrz, 2003, 20:18
Rety, rety, rety, Tan poszła się kąpać a tu szynszylomanki się za robotę wzięły... ;]
Milkuś ma rację - szynka może dostawać świeże owoce i warzywa, jednak w małej ilości - choć najlepiej suszone. Przekarmienie malucha jabłkami grozi rozwolnieniem, większymi problemami a nawet śmiercią. Ale nienależy się bać i wywalić z kuchni wszystko świeże - zdrowy szynszyl zjadając małe ilości zielonki przyswoi sobie ich wartorści odżywcze a resztę poprostu wysiusia ;]

Co do sprasowanego siana - nie mam pojęcia, o jakie chodzi. Jednak odpowiedź Milki brzmi wiarygodnie i zapewne ma ona rację - sprasowany kojaży się mimowolnie ze "ściśniętym" więc sianko sprzedawane w zoologikach jak najbardziej do tego skojażenia pasuje.

Co do zapaszku - "szynszyl pachnie niczym nowo kupiony pluszak" - przeczytałam na jednej ze stron. I choć nigdy żadnego szynszyla nie przytulałam, ale jeżeli autorka tego zdania ma rację - szynszyla z całości jest ideałem ;]

Milko, jak więc pachną szynszyle...? Tak bardzo chciałabym to wiedzieć...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 04 Wrz, 2003, 14:46
O tak szylki wlasnie tak pachna, cudownie jest wepchnac nochala w ich puszysta siersc i powachac jak przyjemnie pachna, to nic ze potem jest pelno wlosow w nosie :wink: Gorzej jak maja rozwolnienie wtedy nie radzilabym sie wwachwac. I jest jeszcze zapach przestraszonego szylka, wtedy wydziela on taki zapach jakby vibovit :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 04 Wrz, 2003, 15:18
Vibovit ;] Wiem, jak pachnie vibovit więc porównanie do wystrachanego szynka mam.
Do zapachu pluszaka też mam, gdy szafę się otworzy... Tam moje pluszaki bytują i pachną... (a może to zapach środka na mole ;])

Pozdrawiam - T.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 04 Wrz, 2003, 15:27
Ja nie tylko czuląm, ale głaskalam szylkę... :) wspaniałe uczucie :D

Nie, to nie takie siano w paczkach. na rysunku w książce jest to wyraźnie pokazane: miska a w środku małe kostki z siana....
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 04 Wrz, 2003, 16:28
Nie wiem co oni wymyslili. Dla szylki wystarczy zwykle siano dobrej jakosci, wazne zeby nie bylo wilgotne, ani splesniale, musi ladnie pachniec, i nie byc za kruche, ani za "elastycze", nie mogo to tez byc same krotkie zdzbla ani jakies resztki, najlepiej zeby byly dlugie :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 04 Wrz, 2003, 17:22
O sianko to sie nie martw - mam wybrednego królika ;) Jak mu jakies nie pasuje to muszę jechać po następną paczkę... :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 04 Wrz, 2003, 17:33
heh ma nocha uszaty :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 04 Wrz, 2003, 17:35
tak jest.... Guścik co do jedzenia to on ma ;) szylki tez mają takie gusta i guściki? ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 04 Wrz, 2003, 18:36
O tak, to sakuje, to dawaj codziennie, to jest wogle nie potrzebne, to najlepiej odrazu wyrzuc, to dawaj raz na jakis czas bo sie nudzi, a pozatym wszystko najlepszej jakosci. Szylka najchetniej napisalaby ci cale menu.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 04 Wrz, 2003, 19:08
O taaak, popieram, aczkolwiek przykładem mojego Skoczka - gryzoń ten uwielbiał słoneczniki przy czym gardził granulatem. Słonecznik mógł jeść bez przerwy, niekiedy przeplatanay jabłkiem winogronem czy serem...
...Kiedyś nawet zjadł muchę ;] Taką wielką muchę latającą przy oknie... została ona przeze mnie trzaśnięta i spadła w dół... wprost  do klatki Skoczka.

...i zostawił tylko skrzydełka ;]

Stwory to jednak wybredniaki - swój smak mają.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 04 Wrz, 2003, 20:04
...MOże one już tak mają? Mój chcial pajączka zjeść ;) ale był szybszy i zwial ;)

Ciekawe czy (ewentualnemu) szylkowi będzie smakowało siano wybrane przez zajeczaka ;) (królika - Lionkę)


Właśnie sie nudze i stworzyłam wiersz... ;)

"Moje serduszko bije do szylki
Chciałabym bardzo tak szylkę mieć,
mam nawet pomysł co do klatki.
Będę ten miękki kłębek bardzo kochać,
Lecz niestety ktoś nie pozwala mi.
Ale ja nie poddam się tak szybko
będę walczyć o nią godzinami!
i kiedyś będę mieć te cudeńko!"
 

Chcialam, żeby był w podpisie, ale niestety jest za długi... :(

Tan, to będzie nasz hymn ;) :P Wiesz, będziemy sobie to śpiewać i podnosić siebie na duchu ;)

skleilam posty, nie dublujcie postow-admin
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 04 Wrz, 2003, 21:38
Cytat: MaRtA
...MOże one już tak mają? Mój chcial pajączka zjeść ;) ale był szybszy i zwial ;)

...jezu, najpierw przeczytałam "pączka" i się wystraszyłam  :shock:  że Ty w domu biegające pączki trzymasz  :shock:
...Ale po przetarciu ocząt stwierdziłam, że jak byk widnieje "pajączek" i mi się lepiej zrobiło ;]

Co do hymnu - ja mam problem z nauczeniem się wierszyka na polski, co dopiero takiego długiego wielogłoskowca ;] Może go skrócimy ? A tak wogóle to załóżmy temat "Szynszylowa poezja", co Ty na to ? ;]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 04 Wrz, 2003, 21:45
eee tam.. Wcale dluginie jest ;) Pisalo się dłuższe ;)

hehe Tan nawet nie wiesz jak to wygląda - uśmiecham się do monitora ;) rozbawilaś mnie tym chodzącym po ścianie paczkiem... ;)

Oczywiście jestem za kącikiem dla poezji :) Ostrzegam - moje będę przygnębiające ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: tubular w 04 Wrz, 2003, 23:46
Marta, bardzo ładny wiersz
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 05 Wrz, 2003, 14:47
:oops:  dziękuję :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 05 Wrz, 2003, 15:50
mi sie tez ten wierzsz podoba
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 05 Wrz, 2003, 15:53
hehe wspomaga i daje nadzieje ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 05 Wrz, 2003, 16:11
Marto podaj mi swoj numer gg
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 05 Wrz, 2003, 16:15
Proszę bardzo ;) 1197737 - pisz nawet jak jestem "niedostępna". Taknaprawdę ja się tylko ukrywam ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 05 Wrz, 2003, 16:19
dzienki
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 05 Wrz, 2003, 16:22
Nia ma za co ;)

(teraz akurat musialam wyjść z gg...)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 05 Wrz, 2003, 17:42
UWAGA! DO ZAINTERESOWANYCH TYM TEMATEM! ;)

Jutro jadę do sklepiku zoo, żeby kupić jakąś obrożę. Moja mama pojedzie ze mną! ;) Więc pokażę jej te piękne stworzenia..
 Stopniowe przygotowanie do szylki trwa! Z tej mądrej książeczki, jaką kupilam przeczytalam mojej mamusi ciekawostki na temat szylki. I o dziwo chyba się zainteresowała tym ;) Jeszcze tydzień... I zapytam się jej wprost! ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: tubular w 05 Wrz, 2003, 18:15
Trzymam mocno kciuki 8)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 05 Wrz, 2003, 22:36
tez zycze powodzenia!!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: tubular w 06 Wrz, 2003, 11:16
i jak? i jak?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 06 Wrz, 2003, 20:16
Ach!! Pięknie ;) Moja mama ogladala ze mną zwierzaczki, pokazałam jej króliczki a ona sama powiedziałą (nic wcześniej nie wspominalam" "o i sa nawet szynszyle" :D:D:D
Mam coraz większą nadzieję ;)

JESTEM TAKA HAPPY!!!!!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 06 Wrz, 2003, 20:24
no to super jestes na dobrej drodze :)))
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 06 Wrz, 2003, 20:44
TAK!TAK! TAK! Za 6 dni zaczynam akcję! ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 06 Wrz, 2003, 20:47
dalej trzymam mocno kciuki
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 07 Wrz, 2003, 18:36
:(:(:(:( Mam wątpliwości... Dlaczego może się ta akcja nie udać albo opóźnić:
- moja siora chyba nie przyjedzie w następny weekend
- Moja mama się nie zgodzi, bo mam już 4 zwierzaczki
- Moja siostrzyczka nie będzie chciala mi pomoc
- Stwierdzą obie po co mi szynszyla
- Stwierdzą, że dostalam w lipcu myszoskoczka więc po co mi naspępny.

Chciałabym wyjaśnić to z myszoskoczkiem, bo nie którzy moga sobie pomysłeć "aa więc to tak, ona sobie bierze zwierzak, po zwierzaku i potem sie nimi nie interesuje..."
A więc to nie prawda. Każdego mojego zwierzaczka kocham tak samo i nie potrafiłabym wybrać którego bardziej. No i oczywiście zajmuje się nimi- królik biega cały dzień tylko na noc jest zamykany, myszoskoczka wypuszczam regularnie po parę godzin, kanarek jest wymuszczany na latanie co ok. 2 tyg a piesek mimo, że ma spory ogródek - chodzi na spacerki. Już nie mówię nic o tym, że za włąsną kasę kupuję im jedzenie ;)

Wróćmy do myszoskoczka. Szylki podobaja mi się dłużej niż te skaczące myszy, ale mimo wszystko poprosiłam o tę małą kuleczkę, bo wydawało mi się, że są większe szanse na zgodę na niego. Wiem, wiem- mogłam się wtedy o nią zapytać... Ale tak jakoś przerazila mnie ta myśl.. Nie umiem tego do końca wytlumaczyć. Teraz kiedy mam myszokoczka zostal do osiągnięcia tylko ten cel....
Te tłumaczenie chyba nie jest za bardzo zwiezłe, co? Ale ja sama tak do końca nie potrafię tego wytłumaczyć...

Jeju, jak się rozpisałam ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 08 Wrz, 2003, 14:14
Marto ja ci tam wieże ze kochas ich jednakowa ja miałam 3 zwierzaczki naraz i kochałam je tak samo. Uważam ze stwierdzenie ma tylke to po co jej jeszcze jets złe. Ja zamierzam kupić papugę nie dlatego że szynszyl czy pies mi sie znudziła ale żeby jeszcze jedno zwierzatko było kochane i dobrze trakttowane. Potym trzymam kciuki w sprawie szylki!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 08 Wrz, 2003, 14:50
I znowu wypad do sklepu... (Kupilam 3 paczki sianka z ROBAKAMI).
Byl fajny szylkowy sprzedawca :) Stwierdził, że da mi rabat: 250 za klatkę i szylka. Ciągle dużo? :(

Acha i jeszcze coś: W sklepie jest już tylko jedna szylka :( jej/jego towarzysza/towarzyszkę ktoś kupil :( Biedaczk sama spala w tym kącie  :cry:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 08 Wrz, 2003, 16:36
Ok, mam nowości :
Znajoma moja (lat 17) ma szynszyle dwie. Jeden to Kubuś Shrek, a druga Fiona. Kubuś był pierwszy a Fiona dokupiona. Kubuś był zazdrosny i strasznie gryzł Fionę. Fiona jego też.
Fiona jest teraz w nienajlepszym stanie. Ma poobgryzane uszka, futerko na dupci, z tego stresu jest chudziutka. Znajoma powiedziała, że 40 zł a szynka jest moja. Szynka jest cudna, ma rok, standard, mniej ruchliwa od Kuby ale ZDROWA pomimo mniejszej urody.
Znajoma zadeklarowała się również, że może przetrzymać Fionkę w czasie wakacji. I powiedziała, że śpi z dwoma szynszylami w pokoju i nie ma problemów.
Heh, wydaje Wam się, że sprawa załatwiona...? Nie.

Napiszę, kiedy będę coś wiedzieć.

ściskam nieco smutno - T.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 08 Wrz, 2003, 18:03
No, ale ci sie szansa trafila...  :)
I co na to rodzice  :?:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 08 Wrz, 2003, 18:33
:]
A wiesz Marto, że to nie takie proste...
...(przypuśćmy, że mogę brać szynszylkę.) Pytam więc :

Czy taka szynszylka (zanim trafiła do znajomej, była w "hodowli" skąd została odkupiona w złym stanie) może się oswoić...?
Wiem o niej tyle : Jest już dorosła, wyjątkowo duża, ma szatę w nienajlepszym stanie (mało włosków, krótkie, wygryzione na udach), raczej nie gryzie (miałam ją na rękach, ugryzła mnie tylko raz i to delikatnie).
Wątpilwości mam takie : nie zwraca uwagi na człowieka (kiedy wsadza sie palec do klatki nie reaguje wogóle) i nie reaguje na imię (Fiona, choć ja chciałabym Iskra ;]).
Jest zdrowa prócz tych pogryzień, całkiem żywa, ale kuleje na tylnią łapkę...
Ale jest kochana. No poprostu kochana. Na rękach nie wyrywała się, była cierpliwa...
...ma taki długi, "szczurzy" pyszczek ;]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 08 Wrz, 2003, 18:42
Wiesz... Dorosle zwierze "po przejściach" może mieć pewne trudności w oswajaniu. Dla takiej szylki trzeba przede wszystkim cierpliwości. Jeśli zrozumie, że chcesz dla niej jak najlepiej z dzikusa może stać się pieszczochem :) ale to nie jest regula. Zresztą- na taka szylkę możesz też strafić w sklepie czy na fermie.
To chyba dobrze, że nie reaguje na swoje dotycgczasowe imię? Bedziesz mogla ją nauczyć reagowac na inne. Dorosle zwierzaki szybciej się uczą niz mludziutkie.

Jeśli mówisz, że jest prze kochana i zakochałaś sie w niej od pierwzzego wejrzenia - nie ma co się zastanaiwać. To co, że kuleje? Ze nie nadaje się na wystawę? Najwazniejsze jest, że jest zdrowa i żywa :) Nie mówiąc o tym ,ze uratujesz te biedne zwierzątko :D

Proponuję często ją odwiedzać i poznawac ją jeszcze bardziej :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 08 Wrz, 2003, 18:57
Cytat: MaRtA
Jeśli mówisz, że jest prze kochana i zakochałaś sie w niej od pierwzzego wejrzenia - nie ma co się zastanaiwać. To co, że kuleje? Ze nie nadaje się na wystawę? Najwazniejsze jest, że jest zdrowa i żywa :) Nie mówiąc o tym ,ze uratujesz te biedne zwierzątko :D


Zżarło mi poprzednego posta :/

Więc :

To nie jest tak, że ja zwierzalka tylko na wystawy i do chwalenia. Nie. Po prostu to najbardziej rzuca się w oczy... Ale charakter ma świetny. Chociaż taki olewkowy... To jest spokojna, nie biega szybko, nie rzuca się po ścianach... Ale może to przez kontuzję łapki...

...heh, zawsze, kiedy jest przede mną ważna decyzja, zaczynam się wahać... Wiem, że to głupie...

 :(

Smutna i w rozterce - T.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 08 Wrz, 2003, 19:17
Ale wlaśnie ten charakter jest najwazniejszy :)
Wiesz, ja bym chciala trafić na szylkę taka spokojniutką... :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 08 Wrz, 2003, 21:41
Nie wiem, gdzie to napisać... Nie wiem, jak to napisać... W mojej głowie kotłuje się coś w rodzaju radosnej euforii, szczęścia, dumy, ale i niepokoju...

...Tak, już jutro Fionka będzie moim szynszylem. Mama się zgodziła.
Z tego miejsca pragnę pozdrowić wszystkich, który utrzymywali mnie na duchu. To dzięki Wam jutro w kącie pokoju będzie stała klatka z ogoniastym. Więc dziękuję ... (tu wstaw swoje imię)
Mama została przekonana oczkami a-la "Jelonek Bambi". Oprócz tego wieloma innymi argumentami no i... tatą ;] To jego "Zgódź się kochanie" i "jestem za" było niesamowite :]

No i tak oto spokój naszego rodzinnego domku zburzy szare puchate diablątko. Tylko teraz myślę nad imieniem dla panny ;]

Aaaah, ale ja jestem szczęśliwa, nawet nie potrafię tego ubrać w słowa :]

Kocham Was wszystkich !

Skacząca po suficie - Tan
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 08 Wrz, 2003, 21:49
Gratulacje Tan! Wreszcie twoje marzenie się spełnilo :D
Wiedziałam, że wreszcie dostaniesz wymarzonego szylka :)

p.s. No i pogratulować tacie wpłyniecia na decyzję ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 08 Wrz, 2003, 21:54
tan trzymam kciuki mam nadziejze sie uda
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 08 Wrz, 2003, 22:00
Uda ? Ależ już się udało  :D  Jutro czeka mnie wycieczka do zoologicznego po klatkę a potem do znajomej - po Fionkę !
Och, przedtem jeszcze po karmę, poidełko, piasek, i odpowiednią dozę miłości... Nie, miłość już mam :] Czeka w pogotowiu na sponiewieranego szynszyla :]

ściskam - T !
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ela Pietka w 09 Wrz, 2003, 12:18
W takim razie i ja dołączam się do gratulacji. Przeczytała jednym tchem Twoje zmagania i cieszę się, że dobrnęłaś do celu. Musisz jednak coś wiedzieć - szynszyla jest wyjątkowo charakternym zwierzaczkiem, tak więc musicie się obie "dotrzeć". Ale to tylko kwestia czasu, odpowiedniej dozy cierpliwości i dużej ilości miłości. Fiona skoro jest szczylem po przejściach - na pewno na samym początku będzie nieco nieufna, czasem sama Ci powie, że nie zyczy sobie Twojej ręki w klatce, ale w miarę czasu - tj. zwiększającej się ilości wspólnych "biegań" (a dokładnie wieczornych spacerków podomowych - niezbędnych dla dobrej kondycji fizycznej i psychicznej myszy) - zacznie na Ciebie wchodzić, grzebać w Twoich własach, przybiegać gdy będziesz wchodziła do pokoju - jednym słowem będzie Cię kochała na miarę swego małego szarego serduszka.
A jeżeli chodzi o jej stan fizyczny - cóż:
- obgryzionego uszka nie naprawisz, ale (mój Tupek też takie ma) - to tylko dodaje łobuzerskiego wyglądu,
- wygryzione futerko może być wynikiem stesu przeżytego w poprzedniej klatce z poprzednim towarzyszem, z którym nie została prawidłowo "zaznajomiona" i jak widać często się biły - zdarza się. Z czasem futerko powinno odrosnać i jak mała bedzie szczęśliwa, to zapomni o swych zapędach fryzjerskich :)
- kulejącas łapka może świadczyć o zwichnieciu lub złamianiu - moja Iskra miała tak samo gdy sobie złamała łapkę w biodrze.

No i najważniejsze - witamy w gronie szynszylomaniaków !

Ela, Iskra, Tupek, Calinka i Szajek
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 09 Wrz, 2003, 14:30
Tan ciesze sie razem z toba az mi lezka ze wzruszenia poleciala, bardzo sie ciesze i gratuluje :D
I nie zapomnij ze my tu czekamy na nowinki :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 09 Wrz, 2003, 16:09
tan super super super gratuluje ci opowidaj wsyztko o maluszku jak bendziesz go miała cyknij fotki itd teraz trzymamy kciuki za marte
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 09 Wrz, 2003, 16:20
:D  Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa :] Naprawdę, to dzięki Wam przeżyłam dziś siedem lekcji a ołówek obgryzłam tylko do połowy ;]
Teraz jest 16.10 a ja świeżo po obchodzie pięciu zoologicznych w moim rejonie. Klatki standard z dwoma półeczkami są po 99 zł, ale ja szukałam czegoś nieco większego. I znalazłam. 99 zł - klatka o długości kuwety 1 metr ale bez żadnych półek. I właśnie w takim zamknięciu będzie mieszkała Fionka. Półeczki się dorobi wedle własnego uznania :]
Domek też mam upatrzony. Drewniany, stosunkowo duży. 12 zł, ale jak dla mnie to 6 ;] Poidełko - znajdzie się. Pył kąpielowy i jedzenie (Vitakraft) już upatrzone. Jako wanne będzie jej służyła szklana kula po rybce. Pokój powoli staje się szynszylo-odporny - szafy, szafki i szafeczki podosuwane, wszelakie dobra przeniesione piętro wyżej. Pozostały tylko kable, których jest pod biurkiem całkiem sporo - zobaczymy, jak Fiona będzie się zachowywała. Wtedy pomyśli się o ich zabezpieczeniu.

ściskam (właśnie mnie tata pogania, jedziemy po klatkę :]) T.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 09 Wrz, 2003, 16:23
I co Tan? Jak maluda? :)

Dzięki...Nadzieja się przyda... ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 09 Wrz, 2003, 16:37
a juiz masz malucha w domu a jak nie to kiedy bendziesz miec??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 09 Wrz, 2003, 17:29
heh...nie poganiajmy jej teraz pewnie bedzie chciala byc z szylka :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: tubular w 09 Wrz, 2003, 17:56
Gratuluję Tan, bawcie się dobrze z Fionką-Iskrą :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 09 Wrz, 2003, 19:23
Fionka jest już u mnie.
Kupiłam jej klatkę (standard dwie półeczki, z klatką była wogóle śmieszna historia, ale o tym potem) domek (drewniany) poidełko (średniej wielkości) kulę do kąpieli (szklaną) sianko (do domku) ściółkę w formie "kociej", pokarm (granulat Vitakraftu i kolbę Vitakraftu) piasek kąpielowy (Vitapol)...
...no i dużo miłości ;]
Latałam od sklepu do sklepu conajmniej 5 razy ("Tan, jeszcze domek ! Tak, jeszcze sciółka !") nogi mi odpadają i przede mną nieprzespana noc - ale dopięlam swego. Stwór już jest :]

Co do klatki : W poprzednim poście pisałam o metrowej klatce. Heh. Byłaby, owszem, gdyby nie rozpiętość biurka a komody - 97 cm ;D No i się nie zmieściła :/
A jaka jest moja bezimienna ogoniasta ? Ano, całkiem spokojna. Nie reaguje na nic ;] Właśnie gryzie kolbę Vitakraftu naprzemniennie z prętami klatki. Zdaża jej się czasami zastygnąć w bezruchu, po czym zerwać się do szaleńczych skoków.
Jest śliczna. A postrzępionych uszków wogóle nie widać ;] Wygryzionego futerka też nie ;]

Widać tylko puchatą kulkę o czterech krótkich nóżkach i przepięknym pyszczku ;]

Pozdrawiamy - Tan i Bezimienna.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 09 Wrz, 2003, 19:46
Ojej SUPER :D To masz ten Pellets tak? (żarcie) i co je to? :)

Oczywiście nie chcę Cię poganaic, ale czekam na foteczki ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 09 Wrz, 2003, 19:51
Tak. Granulat nazywa się Pellets, firmy Vitakraft.
I... nie je.

 :?

Narazie obgryza Vitakraftową kolbę. A tak wogóle, to narazie śpi ;]

ściskamy !
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 09 Wrz, 2003, 19:57
Jak ja Ci zazdroszczę... Tez bym się chciała przygladać i patrzeć jak obgryza kolbę MOJA SZYLKA! :(:(:(:(

A wląśnie: lubicie patrzeć na swoje zwierzaki? Ja uwielbiam ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 09 Wrz, 2003, 21:45
Tan wielkie grantulacje ciekawe jak spendzisz noc heheh Marta ja kocham patrzec na swoje potworki
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: tubular w 09 Wrz, 2003, 22:46
No po to się je ma żeby patrzeć i kochać ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 10 Wrz, 2003, 16:28
Ja bym calą noc nie spala :D i nie dziwię się, że tak długo nie odpowiada na posty ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 10 Wrz, 2003, 18:19
Hej, hej, hej, ja tu Was czytam, tylko napisać niekiedy czasu nie mam :]

Bezimienna urządziła mi rasowy koncert dziś w nocy. Ile to było szarpania prętów, gryzienia domku i przesypywania żwirku ! Ale zdołałam się rano do szkoły obudzić :] (mniejsza o to, że matematykę przespałam ;])
Teraz futrzasta śpi. Niekiedy wychyla łebek z domku by chwycić kępkę sianka. I spowrotem.

Taki to już jej urok ;]

ściskamy T i Futrzak
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 10 Wrz, 2003, 18:25
Nie martw się - przyzwyczaisz się ;) Ale najperw musisz troche pocierpieć ;) Ale jak tu nie wybczyć szylce..? ;)

A ja się coraz bardziej denerwuje... Do soboty juz nie daleko... :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 10 Wrz, 2003, 22:04
a jets juz imie ??? pierwsza noc za tobą teraz tylko nastepne bendą coraz głosniejsze bo sie bardziej przezwyczaji :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 11 Wrz, 2003, 17:24
Pat - ...coraz... głośniejsze...?
 :shock:
Ooo...
Już się boję ;]
Ale wszystko jest kwestią przyzwyczajenia...
O właśnie, proszę Was o poradę.

Bezimienna jest super, nie gryzie wogóle, ma cudne futerko, jest naprawdę świetna, tylko... Boi się hałasów. Nie mówię tu o młotach pneumatycznych, tylko najzwyklejszym zbliżaniu się do klatki kiedy ona jest np. na półeczce. Zastyga wtedy w bezruchu, i nagle świst do domku. Tylko ogon jej wystaje. Martwi mnie to, ponieważ pierwszego dnia nie była tak strachliwa.
Kolejnym problemem jest to, że nie lubi kiedy się ją dotknie. Nie mówię tu o "wyciskaniu" tylko najzwyklejszym fdotyku, podrapaniu pod brudną. Ucieka wtedy kilka kroczków do tyłu i patrzy z wyrzutem.

Tylko proszę, nie mówicie "że się przyzwyczai", bo to wiem. Powiedzcie jak zrobić, żeby się przyzwyczaiła.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 11 Wrz, 2003, 17:34
Wejdz na strone Grazki i tam poczytaj o przyjazni z szylka :)
Jestem taka dobra ze nawet linka poszukalam :)
http://bialy_pegaz.webpark.pl/informacje%20o%20szynszylach/strona%20800x600.html
Potem wejdz w zakup i tam masz juz odpowiednie zakladki :)
To ze sie boi to normalne i co mam powiedziec jak nie to ze sie przyzwyczai...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 11 Wrz, 2003, 17:40
Szylka jeszcze nie nabrała do ciebie aż takiego zaufania i nie przyzwyczaila się do odgłosów domowych :) nie nomusze to powiedzieć... PRZYZWYCZAI SIĘ  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 11 Wrz, 2003, 17:48
:lol: Ja bym radziła siedzien koło klatki zeby przezywczjiła się to twojego wyglądu i jak zaczniesz ją wypuszczać to połóz sie na ziemi wtedy tak fajnie szylka po tobie chodzi. Tan mój szylszyl co noc byl głosniejszy :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 11 Wrz, 2003, 18:24
Milko - inaczej to wygląda w teorii, inaczej w praktyce... Większość strony Grażki znam bardzo dobrze, i staram się do nich stosować.
Owszem, jestem świadoma że strach Bezimiennej jest spowodowany nowym miejscem, otoczeniem, osobami, zapachami, dźwiękami... Ale dziwnie się czuję, kiedy spieprza na dźwięk otwieranych drzwiczek od klatki... Tym bardziej, że niegdy nie spotkało jej u mnie nic złego związanego z tym faktem. Wręcz przeciwnie - otwarcie drzwiczek znaczy smakołyk, pogmyrdzianie za uszkiem i w najbliższym czasie wypuszczenie... Narazie niech jeszcze się przyzwyczai...

O, muszę się pochwalić - przed chwilą otworzyłam drzwi klatki, wywabiłam Bezimienną z domku (położyłam rękę przy otworze, ona wystawiła ryja żeby powączać poczym ja powoli odsuwałam rękę), cofnęłam rękę do wyjścia z klatki, a szynszyla cały czas szła za moją dłonią... Potem oparłam rękę o wyjście, mała położyła swoje przednie łapki na mojej ręce, cofnęła je, wskoczyła na najniższą półeczkę, pogmyrdziała nosem wnętrze mojej dłoni, ale na nią nie weszła... Potem obgryzła trochę kolbę i wskoczyła spowrotem do domku.
A ja zamknęłam drzwiczki.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 11 Wrz, 2003, 18:30
Tan wiem :) Ale tak juz musi byc taka jest kolej rzeczy. Mozesz szylka nie lubi miziania albo poprostu nie zyczy sobie. Musisz ja lepiej poznac, z kadym dniem powinno byc tylko lepiej. Pamietaj ze trzeba duzo, bardzo duzo cierpliwosci.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 11 Wrz, 2003, 18:38
osiagasz pierwsze sukcesy Tan
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 11 Wrz, 2003, 21:13
TAN! CORAZ WIĘKSZE POSTĘPY! :) :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 11 Wrz, 2003, 21:17
Osiągaaaam !

Bezimienna wylazła na półkę, ja otworzyłam drzwiczki (nie uciekła), przystawiłam otwarte dłonie do wejścia, ona podeszła, położyła przednie łapki (przy okazju uszczypnęła w palec ;]) i wskoczyła cała (ale to ciężki kolos jest, nie to co myszoskoczek !) A że niefortunnie wskoczyła na jedną rękę całym swoim cielskiem, podstawiłam drugą... I... I przentransportowałam na łóżko ;] Przez chwilę siedziała mi na rękach spokojnie, potem spojrzała na prześcieradło, a ja ją delikatnie położyłam. Bezimienna była nieco zdezorientowana, i wciąż zdezorientowana zaczęła po łóżku biegać... Najpierw powoli, potem się rozpędzając... Aż w końcu wskoczyła na oparcie łóżka i niebezpiecznie wychyliła się poza jego krawędź... Wtedy podłożyłam dłonie, na które ta wskoczyła, i przetransportowałam ją do klatki. Ona zeskoczyła, wlazła na półkę i NIE UCIEKŁA do domku kiedy zamykałam drzwiczki (uciekła kiedy mama wyciągała odkurzacz, ale mniejsza o to ;])

Na to wygląda, że przełamujemy pierwsze lody. Niemniej jednak Bezimienna wciąż większość czasu spędza w domku, ale nie jest już tak strachliwa.
Pozostaje mi tylko uzbroić się w cierpliwość :]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 11 Wrz, 2003, 22:18
Spędza czas w domku, bo czuje się tam bezpiecznie :) Nie martw się ;) Będzie lepiej. I tak mała już zrobiła ogromniaste postępy jak już wcześniej powiedzialam :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 12 Wrz, 2003, 14:16
wielkie postepy robisz i abrdzo szybko ja musiał duzo czasu bo ludzie zygali do niej w zoologicznym
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 12 Wrz, 2003, 14:39
Biedna szylka....... :(:(:(:(:(:(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 12 Wrz, 2003, 14:58
biedna  ale teraz jets kochana i mam nadzieje ze choiasz troche zapomniała co tam przezyła
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 12 Wrz, 2003, 15:04
Napewno ;) Przez te dawkę miłości od Ciebie :D  Teraz to jest dopiero szczęśliwa!!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 12 Wrz, 2003, 15:24
ja jestem przewrazliwiona na to ze ludzie podchodza do kaltek i jaki slicnzy jaki sliczny i dotykają one sie przecież stresują i to bardzo
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 12 Wrz, 2003, 15:30
No właśnie :( I tak mają już dużo stresów z powodu siedzenia w ciasnej klatce- a tu dziecki chcę pogłaskać, krzyczą.... Eh... Brak slów :(
W Każdym sklepie zoologicznym powinno być takie osobne pomieszczenie z duuuzą szybą, gdzie były by zwierzaczki :) w ten sposób nie slyszały by tych wszystkich krzykow.

-# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --

    Parę godzin później.. (pisze tak, bo nie chcę mieć posta pod postem)


No i klapa! Siostrzyczka nie przyjedzie na weekend :!:  Nie no to nie ma sensu  :cry:  nie będę miałą szylki... Musze się pogodzić z tym...  :(
Moja mama na pewno nie zgodzi się na 5 zwierzaka :(
Jaka ja jestem smutna! Tym bardziej, że Florek (myszoskoczek) chyba zachorował...  :cry:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 12 Wrz, 2003, 20:59
Marta nie trac nadzieji!!! To najgorsze co mozesz teraz zrobic, trzymaj sie, napewno sobie poradzisz!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 12 Wrz, 2003, 21:04
Ale powiedzmy sobie szczerze- TO SIĘ NIE UDA :( Moja mama po prostu nie pozwoli na następnego zwierzaka. To nie o to chodzi, że im nie sprzątam czy coś (mało kto sprzata codziennie królikowi ;) )... :(:(:(:(:(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 13 Wrz, 2003, 11:30
A czy ty nie mozesz z nia szczeze porozmawiac. Powiedz jej ze twoim marzeniem jest szylka, ze jestes nie spelniona, ze caly czas myslisz o szylce, ze to przeszkadza ci sie uczyc. Powiedz jej ze juz to dobrze przemyslalas, ze znajdziesz czas dla szylki.
Mozesz nawet troszke naklamac :) Bo przeciez jak juz kupia ci szylke to jej nie oddadza :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 13 Wrz, 2003, 12:47
Jak ja zaczne gadać to sie nie zgodzi ;) Nia mam daru przekonywania :P

Ale jakby co. to powiem jej tak jak piszesz- że to moje marzenie ble ble ble... Jej nawet nie chodzi o to, że nie będę się nim zajmować, czy nie będę mieć dla niej czasu (dla zwierzaków mam zawsze ;) ), ale, że kolejne zwierze w domu  :?

Acha znalazłam fermę szynszyli w Poznaniu  :D  Jupi!
Dla zainteresowanych http://www.fermaszynszyli-miko.poznan.pl/ duża to to strona nie jest... ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 13 Wrz, 2003, 12:55
a jak siostra przyjedzie np za tydzien
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 13 Wrz, 2003, 12:59
No bo przyjedzie za tydzień :P Pracuje w Świnoujściu, więc nie może tak często przyjeżdżać :(
A jak nie to pogadam telefonicznie :)
A jesli to nie wypali to wezmę sprawe w swoje ręce ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 13 Wrz, 2003, 13:01
Jesli tak bedziesz mowic to sie nie zgodzi. Musisz uwierzyc w siebie, moje rozmowy z rodzicami na temat drugiego szylka czesto konczyly sie albo placzem albo krzykiem, ale jakos przetrwalam i widzisz teraz mam szczesliwa szynszyla rodzine :)
Co do fermy to bardzo dobrze, tam beda tansze szylki :) I mozesz tez tam zapytac sie o karme dla szylek, jest dobra i tania tylko nie wiem czy ta ferma akurat bedzie sprzedawac.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 13 Wrz, 2003, 13:09
wierz w siebie dasz rade musisz jej jeczec clay czas o szylce
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 13 Wrz, 2003, 13:15
Namisałam im maila ;) zobaczymy, czy odpowiedzą ;) Muszę zobaczyć jeszcze gdzie dokładnie ta ferma jest :D

-# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --

Sprawdziłam  :? Trochę daleko ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 13 Wrz, 2003, 17:06
W hodowli możesz spotkać szynszyle egzemplarze z "wadami" (bezsensownymi zresztą - umaszczenie, płodność, zgryz...) sprzedają je bardzo tanio.
A jednego zwierza przed "futrzeniem" uratujesz...

Uda Ci się.

Trzymamy kciuki - T. i Bezimienna
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 13 Wrz, 2003, 17:10
No właśnie :D No i masz rację- uratuje zwierzaka :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 13 Wrz, 2003, 20:15
moze wezme takiego  z fermy zeby mój szylek miał towarzystwo ale jeszcze musze pogadac z rodzicami. Kurde kusi mnie na jeszcze jednego ale jak one sie nie polubią :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 13 Wrz, 2003, 20:55
No zawsze jest takie prawdopodobieństwo... Ale jesli nie weźmiesz, nie przekonasz się czy to prawda  :!:   :wink:  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 13 Wrz, 2003, 20:59
a jak sie przekonam ze sie nie pogodza to co zrobie z nowym nie ma miejsca juz na klatke po zrobieniu tej duzej :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 13 Wrz, 2003, 21:02
:( :( :( może najpierw zaprosisz kogoś, kto ma szylkę razem z nią i zobaczysz, jak twoja na nia zareaguje. Wszystko zalezy od zwierzaka :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 13 Wrz, 2003, 21:08
w mojim miescie nikogo nie znam kto ma szylke  :( mieszkam w malutkim miescie
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 13 Wrz, 2003, 21:14
A to pech.... :(:(:(:(:(:( To już nie wiem, co Ci doradzić  :cry:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 13 Wrz, 2003, 21:25
no kurde nei wiem co mam zrobic Marto wiesz nawed jak bym znalazła boje sie o zaborczosc w klatce
Milko ty puzniej doąłnczałaś szylke jak to wyglądało nei bałaś sie ze sie nie pogodża
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 13 Wrz, 2003, 21:28
Właśnie! Milka pomoże :D Bo ja się nie przydaje ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 13 Wrz, 2003, 21:45
Nie dopuszczalam takiej mysli do siebie, musza sie pogodzic i koniec.
I chociac laczenia ich trwalo nadzwyczaj dludo teraz sie kochaja, ale na poczatku tak dobrze to to nie wygladalo, wszedzie siersc, krzyki piski...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 13 Wrz, 2003, 22:59
Marto przydajesz sie!!!!!!!!!!!!!!
Dzienki Milko ale ja sie obawiam :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 14 Wrz, 2003, 11:52
Jak się cieszę patrzcie co dostałam! :D:D:D

Witaj!
Jeśli byłabyś zainteresowana to ja mam szynszylki do sprzedania (w
zasadzie jestem zmuszona je sprzedać, bo wyjeżdżam za granicę na studia
i nie mam z kim moich maluchów zostawić i szukam dla nich dobrego domu)
i mieszkam obecnie w Poznaniu.

Mam parkę Gucia (standard) i Maję (mozaika) i ich nie chciałabym
rozdzielać; mam również maluchy od owej parki - dwa standardy (samiczka
i samczyk) i 1 mozaikę (samczyk); prócz tego mam jeszcze jedną dorosłą
samiczkę.
Cena: za samczyki standardy - 25 zł, za samiczki - 35 zł, a za mozaiki -
samczyk 100 zł, samiczka 150 zł.
No i jeśli np. zdecydowałabyś się na Maję i Gucia to możnaby
ponegocjować cenę, do tego na pewno dałabym klatkę, w które one obecnie
mieszkają i zapas paszy :-))).

Pozdrawiam

Agata

P.S.Jeśli chodzi o fermę Miko to kiedyś brałam stamtąd paszę i ludzie
(właściciele), których tam spotkałam byli sympatyczni. Potem ponoć się
zmienił właściciel i o nowym nic nie wiem.

I co?? :D:D:D:D:D Jak już to wzięłabym jednego, bo jak wiecie dwa nie wchodzą w grę. Jak wygladają te mozaiki?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 14 Wrz, 2003, 12:19
Mozaika to taki szylek ktory jest bialy i ma szare, czrne lub srebrne plami na calym ciele, moze ich byc duzo i maga byc intensywne lub maga tez byc slabe, zalezy od szylka :)
Ja na twoim miejscu wzielabym Maje i Gucia, to naprawde kochane szylki :)
I nie rozumiem czemu nie dwie... przeciez dwie szylki to teoretycznie tylko 1 lyzka jedzenia wiecej, a praktycznie duzo milosci i szczescia wiecej :) Trzeba to wytlumaczyc rodzicom.
Masz linki do zdjec :)
http://members.lycos.co.uk/oiuye/BlackandWhite%5b1%5d.jpg
http://members.lycos.co.uk/oiuye/bia&%23322%3by-mozaika.jpg
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 14 Wrz, 2003, 13:52
Jakie ślicze! Juz się zakochalam ;)
Ale mojej mamie nie chodzi o to, że więcej jedzenia je to czy coś, ale o to, że będą młode. A ona nie chce hodowli  :?  No niestety, kto zrozumie rodziców  :roll:
Acha, i szansa, że zgodzi się na 2 to 1 do 10000000000000000000000000000000000000000 - czyli wręcz NIEMOŻLIWE :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 14 Wrz, 2003, 14:07
heh... ale jest :) No to mozna samiczke wysterelizowac albo samca wykastrowac. Mojego Farmera predzej czy pozniej tez czeka kastracja...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 14 Wrz, 2003, 14:09
No tak.. Ale z tym też jest problem  :?  Ja chciałam wysterylizować kroliczkę, ale "okaleczam ją" . Wszystko jest przeciwko mnie  :cry:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 14 Wrz, 2003, 14:12
Milko, wiesz może, jak wygląda taki zabieg u szynszylej kobiety ? (Nie, nie chcę sterylizować Bezimiennej, piszę z ciekawości) Jak mniemam, jest on wykonywany pod narkozą, czy szczyl może się nie wybudzić ? Ile dni dochodzi do siebie ? Czy wynikają z tego jakieś zmiany w charakterze ? Jak z kołnieżem ochronnym ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 14 Wrz, 2003, 14:18
Wszystko zalezy od weta. Jeśli dobrze obliczy ilość tych leków., szylką na pewno się wybudzi. Chyba, że miałą jakąś ukrytą wadę lub chorobę...
Takie małe zwierzatka dochodzą do Ciebie po paru dniach.
Zmiany w charakterze... A więc zmniejsza się liczba hormonów, czyli nie musisz się bać o ciążę urojoną, terytorialność itd.
Kolnierz nie zawsze jest potrzebny- jest on po to, żeby szylka nie majstrowałą przy szwie ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 14 Wrz, 2003, 14:26
Cytat: milka004
Ja na twoim miejscu wzielabym Maje i Gucia, to naprawde kochane szylki :)

Skąd wiesz?  :>
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 14 Wrz, 2003, 14:33
jam bym tez wzieła maje i gucia ale jak mama ci nei pozwola an dwa to wes jednego ale nie rozdzielaj parki bo one sie przecież musza kochać ale przecież na jednego moze sie zgodzi podaj jej mocne arguamnty :) bendize dobrze trzymam kciuki
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 14 Wrz, 2003, 14:35
No nie mam zamiaru unieszczęśliwiać szylków  :!:
Zresztą, ta dziewczyna sama piszę, że tylko te w parce ;)

p.s. A ja bym wzięłą wszystkie  :mrgreen:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 14 Wrz, 2003, 14:43
heh ale tak realnie to myslsiz nad którym ????
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 14 Wrz, 2003, 14:53
No ni, wszystkich bym nie wzięła ;) mój pokój by tego nie wytrzymal  :lol:  Ale dwie.... Czemu nie.... Ale niestety- KLAPA :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 14 Wrz, 2003, 14:56
no to jedną weż :) uda sie mówie ci
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 14 Wrz, 2003, 14:57
no ja mam nadzieję ;) Jak się wkurzę to zraaz ja zapytam :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 14 Wrz, 2003, 15:00
heheh ja jak chchiał szylek to duoz o neij gadałm jaka to fajna i wogóle  apotem sie zapytałam :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 14 Wrz, 2003, 15:17
Ja tak robię ;) Np. sklep zoologiczny zawsze pokazuję na szylkę w książce czytam fragment jakie to ma futerko itd. ;) :D
A jakbyście mięli wybierać to więli byćcie tę markizę czy standart? (co za pytanie :) )
I czy to normalna cena za taką rasową? :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 14 Wrz, 2003, 15:21
na pierwsz pytanie która pierwsza podleci to weż a na drugie nia mam pojęcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 14 Wrz, 2003, 15:24
Dobre, dobre....  ;) A jak żadna nie podleci :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 14 Wrz, 2003, 15:26
heheh :) no to ta w ktorej sie zakochasz moze??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 14 Wrz, 2003, 15:28
A jak się we wszystkich zakocham? ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 14 Wrz, 2003, 15:30
hm to teudne weś moze zaleznie od płuci moze wolisz samice albo samce albo wes wszytkie
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 14 Wrz, 2003, 15:33
Właśnie, dobrze, że mi przypomniałaś :) Jakie są różnice w charrrrrrakterkach (:D) u dziewczyn i fecetów? (szylkowy :) )
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 14 Wrz, 2003, 19:04
W charakterkach to nie wiem, ale samiczki są zwykle większe (więcej futerka do kochania !)

Tylko tyle mogę powiedzieć, bo od pięciu dni obserwują samiczkę - nie mam porównania z samczykiem.
Milka może się wypowie ? ;]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 14 Wrz, 2003, 19:18
Milka sie wypowie :) Tylko zbytnio czasu nie ma...
No charakter nie zalezy od plic, zalezy od ogonka, bo kazdy jest inny tak jak czlowiek.
Co do mozaiki to kosztuja duzo wiecej bo ponad 200zl.
Niestety nie mam czasu na dluzsza wypowiedz, przepraszam ;;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 14 Wrz, 2003, 19:26
Rozumiemy ;]
To ja dopowiem tyle, ile mi się wydaje. Podkreślam, że to tylko przypuszczenia i "wyczytane gdzieśtam". Samiczki zwykle przewodzą w szynszylim stadzie, więc mają bardziej ukształotowany charakterek. Zdażają się często samiczki bardziej indywidualne, dominujące.
Ale to tylko teoria. I jest to naprawdę niezauważalne. I zależy naprawdę od egzemplarza.
Moja Bezimienna to mały tchórz jest, ona nigdyby nie dominowała ;]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 14 Wrz, 2003, 19:30
Dzięki za odpowiedzi :D Ciagle się zastanawiam, czy wziąść sobie mozaikę czy standarna... Jesli wogóle coś wezmę  :roll:
A ja mam jeszcze jedno pytanie: samiczki czy samczyki sa  bardziej przyjacielskie? :) zazwyczaj, bo rozumiem, że każda szylka jest inna ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 14 Wrz, 2003, 19:34
Hmmmmmmm nie ma róznicy ja mam samca i jesem zadowolna jest przyajcielski i gryzie mnie w kciuka zanim wejdzie na reke. a co do kolorku to nuiewiem co poradzić
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 14 Wrz, 2003, 19:39
Jeszcze jedno pytanie ;) Dlaczego samiczka jest droższa?  :???:
Czy dlatego, że jest większa? ;) Hmmm... A jak bardzo jest większa? ;)

dobra, dobra na dzisiaj dość pytań :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 14 Wrz, 2003, 19:45
drozsza bo an samiczke trudnoo jest trafić wiecej facetów jest :) u szylków
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 14 Wrz, 2003, 19:48
Nie nie pat :) Jest drozsza bo jest mozliwosc rozrodu :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 14 Wrz, 2003, 19:51
acha dzienki za sprostownie ale i tak poztym trudniej znalesc dziewczynke :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 14 Wrz, 2003, 19:51
aaaaaaaaaaaaaaa...... :D no, nie, że ja na to nie wpadłam :D ;)
W każdym razie dzięki za odpowiedzi :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 14 Wrz, 2003, 19:53
i co wybierzesz Marta dziwczynke czy chłopca
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 14 Wrz, 2003, 20:04
Nie mam pojęcia :D zalezy, który mnie bardziej polubi i który będzie słodszy :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 15 Wrz, 2003, 13:51
hehe dobry wybór :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 15 Wrz, 2003, 14:26
dzięki  :oops:  :oops:  :wink:

Acha- oddzwonilam kilka zklepów w poszukiwaniu klatki- 125-110 zł  :?  :roll: Fajnie, szkoda, że tak sobie zawyżają te ceny... :/ Chociaż 10 zł... Dla szyki wsszystko :P i niestety nikt nie ma większej :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 17 Wrz, 2003, 15:12
nie rozumie zayzaja  ceny o co ci cxhodzi >>
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 17 Wrz, 2003, 15:15
No chodzi o to, że u mnie są jakieś inne ceny :P wy mówicie że MAX 100 zł. A u mnie co? Ale mnie to tam już przestalo obchodzić... Kupie taką, jaka będzie :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 17 Wrz, 2003, 15:20
acha juz rozumie :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 17 Wrz, 2003, 15:40
Bardzo się cieszę ;) Dzisiaj powiem mojej siostrze... A jutro wieczorem, dowie się moja mama... Wiem że nie powinnam, ale nie wierzę...Nie wierzę, że to się uda... :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 17 Wrz, 2003, 18:01
wież ze sie uda!!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 17 Wrz, 2003, 18:19
nie, nie wiem... Nie moge byc tego pewna... :( ale mam złe przeczucia...
Siostrzyczka już wie- jak zawsze spokojnie do tego podeszła.. Myślę, że mi pomoże..
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 18 Wrz, 2003, 20:43
i co i co
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 18 Wrz, 2003, 21:47
No jutro.. Ostatneczna decyzja... :(
Dowie się ta, od której wszystko zależy... A siora mi pomoże :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 19 Wrz, 2003, 15:51
juz wiesz?????????????
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 19 Wrz, 2003, 21:17
Siostrzyczka już jest :D Ale się cieszę :D
No więc, na razie nie miałąm kiedy z nia gadać..  Teraz właśnie gdzieś sobie pojechała....  :|
Jutro ją ZMUSZĘ SIŁĄ do rozmowy ;) Bo dzisiaj nie mam siły...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 21 Wrz, 2003, 11:08
No i klapa  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  nie zgodziła się.....  :(  :(  :(  :(
Jestem załamana   :cry:
"jeszcze jeden zwierzak w domu? chyba żartujesz!..."  :cry:  :cry:
Więc cieszcie się Ci, co macie szylkę.. :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 21 Wrz, 2003, 11:37
Matra nie poddawaj sie!!! Przeciez to dopiero pierwsza rozmowa, nie mozesz tak zrezygnowac, przeciez na tym sie nie moze skonczyc!!!
Pokazuj mamie zdjecia szylek czytaj rozne ciekawosti caly czas mow o nich!!
Dasz sobie rade, zobaczysz ;;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 21 Wrz, 2003, 11:43
:cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:
Nie... Jak ona się na coś uprze.... Nie ma szans....  :(  :(  :(
Nie będę mieć szylka  :!:  No dobra będę, ale jak sie wyprowadzę....  :cry:  :cry:  :cry:
buuuuuu...... Wiedziałam! Po prostu wiedziałam! Szkoda, że nie mam gorszego przeczucia...  :cry:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 21 Wrz, 2003, 12:43
Marta przestan!!! Nie mazac mi sie tu i juz!! Tylko brac do pracy nad mama!!
Nie mozesz tak stawiac sprawy... no chyba ze nie chcesz szylka... :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 21 Wrz, 2003, 13:32
No jasne, że chcę  :!:  Nawet więcej- ja o nim MARZĘ. Ale co ja mam zrobić, jeśli mojej siostrzyczce kochanej się nie udało  :?:   :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 21 Wrz, 2003, 13:41
To sie staraj, o wszystko w zyciu trzeba walczyc(no prawie), nie poddawaj sie!!! To ze twojej sis sie nie udalo nie znaczy ze szylki nie bedziesz miec!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 21 Wrz, 2003, 14:05
No, ale ona ma najększy dar przekonywania :( jeśli jej się nie udało, to tym bardziej mi...  :cry:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 21 Wrz, 2003, 14:18
jejku przykro mi ale może sei uda popróbuj jeszcze :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 21 Wrz, 2003, 14:45
:cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  
chlip, chlip...
Nie wiem, czy te próbowanie ma sens...
Powiedziała mi, że myszokoczek był ostatnim zwierzątkiem....  :(  :cry:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 21 Wrz, 2003, 14:57
próbój moze sie uda
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 21 Wrz, 2003, 14:58
No jasne, że będę.. Ale szczerze mówiąc, nie wierzę, żeby była jakiekolwiek efekty... :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 21 Wrz, 2003, 14:59
będą!!!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 21 Wrz, 2003, 15:07
Tak...będą.. Jeszcze bardziej zdecydowane "nie" :(
Będę mogła na nowo strarać się o szylkę jak (cytuję) "coś zdechnie"  :cry:  Ale ja nie chcę, żeby ktoś z bandy umierał  :!:  :(
I pewnie to spadnie na biedneg Kubusia, bo jest najbardziej słaby... :( biedaczek....  :cry:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 21 Wrz, 2003, 15:15
przykre to jest :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 21 Wrz, 2003, 15:23
No i co teraz zrobić? Nie chcę, żeby ktoś umarł, ale chcę szylka!  :(  :cry:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 22 Wrz, 2003, 15:27
NO NIE :!:  MUSZĘ TO KOMUŚ POWIEDZIEÆ :!:
A WIĘC MÓJ SZWAGIER MA DZISIJA IMIENINY. I ZDADNIJCIE CO DOSTAŁ :?:  KOTA. K O T A :!:
ON SOBIE Z DNIA NA DZIEŃ KOTA PRZYNOSI A JA SZYNSZYLI NIE MOGĘ MIEÆ  :!:    :!:  :!:  :!:  :!:  :!:  :!:  I GDZIE TU SPRAWIEDLIWOŚÆ  :?:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 22 Wrz, 2003, 16:16
Matra zmien sobie ten podpis bo ci go sama zmienie :P
Nie mozesz tak mowic rozumiesz, bo nie ma juz sensu abysmy caly czas pisaly to samo ty ze sie nie uda a my ze sie uda.
Mysisz sie wziasc w garsc!!! Jesli naprawde chcesz miec szylke poswiec sie, postaraj sie troche!!!
Juz pisalam ze nie ma nic za darmo!!!
Jesli sie poddasz to... to... cos jeszcze wymysle :P
I co z tego ze bedzie zdecydowane "nie", przeciez to normalne ze sie odrazu nie zgodzi, pros placz a jesli trzeba krzycz, dąz do swego, nie poddawaj sie!!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 22 Wrz, 2003, 16:58
Ale teraz będzie "nie, bo mamy kota" :( nie ma szans, że zgodzi się na 6 zwierzaczka :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 22 Wrz, 2003, 17:04
Mam pytania, jesli uznasz je za zbyt osobiste to przepraszam ;;)
Ile lat ma twoj szwagier??
I kiedy bedziesz miala urodziny albo imieniny??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 22 Wrz, 2003, 18:28
moment... :D ty;lko policzę... 28-29 coś takiego :D
urodzinki w lutym  :mrgreen: imieninki mw czerwcu ;)

Wiecie co, ja już lubie tego kota :) jest śśśśśśśśliczna :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 22 Wrz, 2003, 22:01
no napewno kotek jest ładniutki :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 23 Wrz, 2003, 15:20
heh...tez lubie koty ale moi rodzice nigdy by sie na kotka nie zgodzili.
Co do twoich urodzinek imieninek to popros kolezanki zebysie zlozyly i ci kupily szylke, tylko ze ty tez bys musiala juz miec odlozone pieniadze na klatke i caly sprzet :)
Przeciez twoja mama juz nie wyzuci szylki z domu ;;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 23 Wrz, 2003, 15:30
popieram Milke A u mnie tez nie ma szans na kota bo keidys zrobił kupe hehe w przedpokoju i moja mama powiedziała nigdy kota oczywiscie to nei był nasz kot
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 24 Wrz, 2003, 14:52
No niby nie wyrzuci...  :? ale nie... Nie mogę tak zrobić....
A co z kotem? On stawia się kilka razy większemu psy i wiekszemu królikowi! co więc może szylce zrobić?

Pat- mój jest wychowany ;) Swoje potrzeby załatwia w kuwetce  :lol:
Teraz właśnie siedzi w doniczce i znając jego 2 dniowe życe ze mną, to zaraz wejdze na czubek tego kwiatka ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 24 Wrz, 2003, 17:42
heh... widac ze juz pokochalas tego kociaka ;;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 24 Wrz, 2003, 17:47
Ach... Jest taki śliczny ;) jak tu go nie kochać? ;) przecież to jeszcze dziecko... :D
włąściwie sami zobaczycie- nie długo zdjęcia ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 25 Wrz, 2003, 14:50
heh to dobrze ze wychowany u mnie był kotek jak dopeiro wchodizły kuwety itd:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 25 Wrz, 2003, 14:54
No to niepotrzebnie twoja mama się donich zraziła ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 25 Wrz, 2003, 14:56
wiesz podbają sie jej kotki :) ale mówi ze mamy psa i jak bysmy mieszklai w domku to mógł by byc kotek :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 25 Wrz, 2003, 15:34
Ja teraz nie potrafiłabym wybrać, między psem, a kotem :) Chociaż trochę Niuńka wkurza mnie ;) jak biega po stole, budzi mnie o 3 w nocy i inne ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 25 Wrz, 2003, 16:09
hehh ja bym na razie ejszcze potrfaiła wybrać
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 25 Wrz, 2003, 16:13
NA RAZIE ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 25 Wrz, 2003, 16:15
hehe jak bym miała kotka tez bym pewnei nie potrafiła
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 27 Wrz, 2003, 12:56
Trzeba sobie sprawić :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 28 Wrz, 2003, 11:43
a wiesz mzoe to mozliwe bo mj pies zaprzyjaził sie z malenkim kotkiem i moze sie uda namówić :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 28 Wrz, 2003, 11:45
No, bo z szylką się dogaduje?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 28 Wrz, 2003, 15:54
z szylką sie bardzo dogaduje
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 28 Wrz, 2003, 17:26
Właścicie, to widać na zdjęciu ;) Mój pies się królika boi.... :( Szylki pewnie też by się bał ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 28 Wrz, 2003, 20:07
a moze nie jak by zoabcyzł szylka jako takiego dzidziusia małego :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 29 Wrz, 2003, 15:52
Łeh... Jasne, jasne ;) ten pies jest pozbawiony instynktu ;) No dobra, ma instynkt obronny ;) i ciągle chce się bawić :D (z kotem..- ze mną nie :( )
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 29 Wrz, 2003, 21:20
nie chce sie z toba bawić???????
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 30 Wrz, 2003, 15:30
nieeee.... :( woli innych przyjaciół  :cry:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 30 Wrz, 2003, 21:21
ehm dziwne
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 01 Paź, 2003, 17:39
Hehe :D On jest cały dziwny ;) :lol:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 01 Paź, 2003, 21:15
ale napewno ejst kocahny!!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 02 Paź, 2003, 14:24
Z tym się zgodzę ;)  JEst nawet BAAAAAARDZO KOCHANY  :!:  :!:  i jest kochany przeze mnie :D :mrgreen:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 12 Paź, 2003, 21:10
Z góry przepraszam, że piszę post pod postem, ale jak chce to skleić, to wyskakuje mi nie można wyświetlić strony...  :?


Temat szylka utkwił w martwym punkcie. Sądząc po stanowczości mamy nie ma szans na szylkę  :(  jeszcze nigdy nie byłą taka stanowcza...

Jak teraz sobie myślę, z biegemi czasu, to może i dobrze? Z 6 zwierzakami, to nie wiem, czy miałabym dla niego czas. Teraz, od kiedy mam kota i ostatnio trochę napięty plan, nie wiem czy szylka nie czułaby się samotnie....Na pewno nie poświęcałabym jej 6 godz. jak to mówiłam przed kotem...
No cuż, pozostaje mi być fanką szylek w sercu i marzyć, że kiedyś będę miała upragnione szaraki... :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 12 Paź, 2003, 21:24
przykro mi :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 12 Paź, 2003, 21:28
W sumie, to ja cię chyba z tym już pogodziłam.....  :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 12 Paź, 2003, 21:30
ale wes to pod uwage ze kiedys bendizesz miec szylke :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 12 Paź, 2003, 21:43
Oczywiście, że biorę  :mrgreen:
Jak tylko się przeprowadzę, to kupię sobie wielką klatę z dwoma szylkami! ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: QBIAK w 25 Paź, 2003, 15:11
Witam ;)  Jestem troszkę starszy, więc może to dlatego, ale moi rodzice tez nie byli do końca przekonani do zwierzaka... a że miałem trochę gotówki to postanowiłem kupić szylka bez ich wiedzy ;P Poszedłem do zoologicznego, zamówiłem klatke (120zł) kupiłem wszystko co potrzebne (poidełko, jedzonko, miseczki, wapno itd.). W 4 godziny od zamówienia klatka juz czekała na mnie w sklepie, zadzwoniłem po kolege, pojechalismy jego autkiem do zoologicznego, wybralem samczyka (95zł) zapakowałem klatke i przyjechałem do domu... myślałem, że bedą źłi, ze zaczną krzyczeć ze tyle pieniędzy wydałem... niestety w tym samy dniu mialem wyniki na politechnice... niestety nie dostałem się na studia... wiec myslalem ze teraz to już napewno będę miał sajgon w domu... ale rodzicom przeszlo.. teraz ciągle siedzą u mnie w pokoju i przyglądają się Timiemu (tak go nazwałem.. Timi) jest kochany... jak go kupowałem to mial podobno 3 tygodnie... aktualnie ma juz 2 miesiące... jest taki milusi... myślę nad kupnem samiczki.... żeby mu było raźniej... ale to sie jeszcze zobaczy... morze siostra kupi samiczke ;P

Pozdrowionka dla wszystkich ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 25 Paź, 2003, 18:43
Słodziutka ta historia Qbiak udzielaj sie częściej
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: QBIAK w 25 Paź, 2003, 18:55
Dzisiaj postanowilem zrobic Timiemu hamaczek... no i zrobilem... taki prowizoryczny... Timi zaczal latac jak szalony po klatce i do hamaczka... ;P fajnie w nim podskakuje :) jest tylko jeden minus tego hamaczka... jak do niego nasra... to potem jak zacznie w nim skakac, to rozrzuca te gowienka po calym pokoju!! ;) ale co tam.. wazne zeby sie dobrze bawil ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 25 Paź, 2003, 19:04
fajnie masz mój dupek nie uznaje hamaczka rozgryzł go :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 25 Paź, 2003, 20:32
No wiesz- gryzienie to też rozrywka ;)

Ja jakoś nie mam odwagi i nie chcę kupić bez wiedzy rodzinki. Pewnie twjai inaczej zareagowała na to dlatego, że jesteś juz pełnoletni ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: QBIAK w 26 Paź, 2003, 02:37
to nie sprawa tego zejestem dorosly... wychodze z zalozenia ze rodzice to tez ludzie ;) i jesli qpila bys szylka bez ich wiedzy, to na 100% nie wyrzucili by go to raz, a dwa. z czasem tez by go pokochali... bo szylek nie da sie nie kochac!! i tu przyzna mi kazdy racje ;P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 26 Paź, 2003, 16:47
widzisz qbiak ale marta ma już kilka zwierzątek a neich lepiej ona się wypowie
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 26 Paź, 2003, 19:11
1. Ile kosztuje klatka z całym wyposażeniem?
2. Jakie w ogóle jest potrzebne wyposażenie?
3. Czy szylcia śpi w nocy?
4. Lepiej mieć jedną czy dwie szylki?
5. Czy szylkę wypuszcza się po domu?
6. Czy można oswoić szylcię na 'przytulastą'? Bo słyszałam że są takie trochę niedotykalskie...
7. Ile lat przeciętnie żyją szylki?
8. Czy szylka jest BARDZO wrażliwa na dzwięki?
9. Czy szylcia nie będzie się stresować samym widokiem kota? ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 26 Paź, 2003, 20:48
1.100zł-200zł zalezy od sklepu
2.Wyposażenie w kaltusi rozumie?? No wiendz półeczki chociaz z 2. Pojidełko karmidełko miło widziany domeczek :)
3.Co prawda jest zwierzątkiem nocnym ale moja  czasem podsypia w nocy a buszuje w dzień ale to żadko:)
4.Dwie to podwójny kłopot dwie czują sie razniej wybór nalezy do osby kupującej jedank mysle ze dwie lepiej choc mysle ze wtedy trudniej oswojić
5.Obowiązkowo to dla niej duża frajda :)
6.Niestety musze sie z tobą zgodzic nie są przytulaskie. Jednak jak mają ochote lubią byc głaskane za uszkeim lub pod brudką. Uwielbiają chodzic po człowieku ale zeby nosic na rekach i glaskac bez przerwy to nei zabardzo
7.Rózne źródla podają rózny wiek jednak zdecydowalysmy ze około 12-15 lat
8.Hmmmm nie wiem co przez to rozumiec ale chyba nie jak puszczam muzyke nei zwraca na to uwagi no ale wiadomo głosny hałas to nie zadobrze
9.Moze sie stresowac jak zobaczy nawed ciebie ale wydaje mi się ze mzoe troszeczka moja sie na poczatku stresowała psem a teraz zobacz na rysuneczek koło nika :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: QBIAK w 27 Paź, 2003, 01:52
pat skarbie wiem ze ma pare zwierzakow :) przeczytalem wszystkie posty na tym forum :)  ale jesli zajmuje sie nimi tak jak nalezy i rodzice nie maja zarzutow to nie wierze ze jesli w domu pojawila by sie szylka to by ja wyrzucili...
wybaczcie ze pisze bez polskich liter ale takie mam przyzwyczajenie z IRC-a ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 27 Paź, 2003, 12:45
nom niby tak masz racje qbiak ale rodzice napoczątku mogli by sie wsciec :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: QBIAK w 27 Paź, 2003, 15:04
Jasne ze byli by wsciekli... moi tez byli wsciekli jak wrocili z pracy a tu stoi klatka z szylkiem w srodku ;P  oczywiscie mi bylo latwie z rodzicami bo po 1 jestem juz dorosly, a po drugie nie mam innego zwierzaka oprocz szylka teraz... :)  ok mykam mu klateczke umyc...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szynszylka w 27 Paź, 2003, 18:21
nic dodac nic ujac hihi no moze tylko tyle ze moj Gacus boi sie odkurzacza i stresuje sie jak glosno puszcze muzyke,ale to oczywiscie zalezy indywidualnie od szylki.Aha moze jeszcze jedno,szylka raczej lubi byc kochana na odleglosc,to tzreba uszanowac.Ale jaka jest frajda jesli sama do ciebie przyjdzie i uciedzie na kolanach i pozwoli sie posmyrac na uszkiem.To jest cenniejsze niz takie tam nuplanie non stop,mam racje?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 27 Paź, 2003, 18:36
Oczywiście !
Oswojenie szynszaka zależy od Ciebie i Jej charakteru. TY - musisz być cierpliwa, poruszać się powoli, nie wydawać głośnych dźwięków, spędzać przy niej dużo czasu. TY musisz dawać jej z ręki rodzynki wymawiając "słowo klucz", TY musisz dudziać ją pod bródką i za uchem, a ONA - ona musi chcieć być dudziana. Szynszyle to wielcy indywidualiści. Moja Fifka naprzykład potrafi spędzać na moich kolanach kilka godzin, a następnego dnia spieprza kiedy tylko mnie zobaczy.
Ale są naprawdę cudownymi stworami. Nie wyobrażam sobie życia bez mojej Kulkopuchej. No, może wory pod oczyma miałabym mniejsze ;]
Jeżeli czegoś jeszcze będziesz chciała się dowiedzieć, pytaj

Pozdrawamy !
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 27 Paź, 2003, 21:57
dziewczyny w zupełnosci was popieram!!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 28 Paź, 2003, 15:33
Wiktoria widzę, że poważnie zastanawiasz się nad szylką ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 28 Paź, 2003, 15:41
No włąśnie problem z tymi kilkoma zwierzątkami. A więc chodzi o to, że moja rodzinka nie chce już więcej zwierzątek. Twierdzą, że potem są problemy jak wyjeżdżam, że wszystko na nich spada itd. Chociaż w ciągu roku nawet nie słyszą (nie mówiąc już o czuciu), że mają 5 zwierzaków ;)

Nie wiem jakby zaaregowali na szylkę. Na razie jest "co ty sobie znowu wymyśliłaś, nie ma mowy". Nie wiem czy po prostu nie wydali jej komuś....  :roll:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 28 Paź, 2003, 16:05
Znam to Marta. W domu mama psa,2 koty chomika i myszke...i jeszcze mi malo :) chcialabym wlasnie szylke...rodzice nie chca jej...ale skoro ja juz chce to i tak bedzie :P  Problemem nie jest to ze nie dbam o zwierzeta lub ze nie mamy z nimi co zrobic podczas wyjazdu.Rodzice wykrecaja sie tym ze 'zwierzeta smierdza' jakby lepszej wymowki nie mieli...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 28 Paź, 2003, 16:57
Witaj w klubie ;)

No właśnie im chodzi o te wyjazdy. że to na nich spada jak mnie nie ma :( a przecież to taki słodki ciężarek....
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: QBIAK w 28 Paź, 2003, 19:54
Emilka co jak co ale szylki nie smierdza ani troche ;)  eh.. nie rozumie jak mozna nie chcec szylka ??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 28 Paź, 2003, 20:18
No... Aj tego też nie rozumiem... Ale rodzice zawsze coś wynajdą ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 28 Paź, 2003, 21:54
moze dlatego nie chca ze wlasciwie nie wiedza co to jest za zwierzak
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: QBIAK w 28 Paź, 2003, 23:56
JA pamietam jak u mnie bylo.... "co Ty chcesz qpic??" "zglupiales czy co??"  "wiesz ile tojest roboty??"  "bedzie smierdzialo"  "drogie to, nie szkoda Ci pieniedzy??"
A jak matka zobaczyla Timiego w klatce po raz 1 to bylo "A to takie cos jest"  "jaki slodki. kochany " itp. :)
tylko ze ja ich nie uswiadamialem.. tylko qpilem i juz ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 29 Paź, 2003, 13:33
mam zamiar zrobic to samo :) Tzn duzo mowie o tym ze oszczedzam forse by kupic szylke a mama tylko 'akurat ci pozwole' ale nie przejmuje sie tym bo tak bylo z kazdym moim zwierzakiem a mam ich juz 5 :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: QBIAK w 29 Paź, 2003, 14:02
Mi sie mazy jakas psina ;P jakis malutki milusi bokserek ;)  Ale na to nimam kasy narazie...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 29 Paź, 2003, 14:38
no tak..rasowe psy sa drogie...ale w schroniskach mozna tanio dostac sliczne bokserowate szczeniaki :) ja szczerze tez bym 'łykła' jakiegos milusiego bokserka :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 29 Paź, 2003, 19:50
Ja myślę, że schroniskowe najfajniejsze :)

A u mnie było tak: pierwsze 2 zwierzatka byly ustalone i obiecane. Z królikiem błagałam ponad miesiac, ale okazalo sie, ze oni juz dawno ustalili, ze mi go kupia :) a potem on odszedl...i zeby mnie uspokoic szybko zgodzili sie na nowego- prawdopodobnie nie wiedzieli, ze nie wszystkie zajaczaki sa aniolkami :D
z florkiem nie bylo prolbemu- male to, to miejsca nie zajmuje (czytaj nie robi szkud, nie halasuje i ogolnei jest kochane) a ostatni ze zierzynca to byl niespodziewany prezent :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 29 Paź, 2003, 20:40
Qbiak bokserek ja mam bokserka są kochaniutkie :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: QBIAK w 31 Paź, 2003, 09:37
pat wiem ze sa kochaniutkie... takiego bez rodowodu juz za 500 zl mozna dostac... ;) jak wkoncu znajde jakas robote... to kupię boksera z pierwszej wyplaty ;P a Timiemu wielgachna klatke z roznymi bajerami w srodku :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 31 Paź, 2003, 09:53
Takiego bez rodowodu to za 200 możesz i dostać, tylko czy to będzie 100% bokser to kwestia sporna... Heh, zresztą, ja mam własne zdanie dotyczące "psów rasowych bez rodowodu" i jest zapewne odmienne od Waszego - nie chcę jednak wszyczynać kłutni, więc nie przytoczę.

Zresztą, nieco odbiegamy od tematu, ale to tu całkiem normalne...

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 31 Paź, 2003, 11:41
Ja mojego boksera kupiłam ponad 6 lat temu i co do idelnego rasowca ma tylko źle obciety ogon i takie zakokole nad  łapą. U bokserów trudno jest sotac boksera z odpowiednią mordką chodiz o skrócenie
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 31 Paź, 2003, 17:00
A czy to ważne, że ma źle obcięty ogon? Najważniejsze, .że jest :)

Cytuj
...psów rasowych bez rodowodu...


No, właśnie....Hodowcy sprzedają "kundelki" jako rasowe. Ale jest różnica miedzy rasowym a rodowodowym ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 31 Paź, 2003, 17:18
wiesz Marta to jest kwestia dyskusyjna jest rasowy wystarczy tylko rodowodzin wyrobic jest roznica miedzy rasowym kundlem a  kundelkiem z gory wyjasniam ze nie traktuje nizej kundelków
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 02 Lis, 2003, 18:42
O tak :) Moja mama dziś powiedziała że chciałaby mieć szylkę :) Będzie szylcia na pewno, tyle że jeszcze nie w tej chwili. Jak zacznę namawiać jutro to może za jakiś miesiac sie zgodzi:) I bedzie fajowo :) Chcialabym z kims doswiadczonym pogadac o szylach na gg: moj numer 3697279
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 02 Lis, 2003, 19:10
Zazdroszczę Ci...

Po co chcesz ją namawiać, jeśli ona sama chce mieć szylkę? :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 03 Lis, 2003, 12:49
wiesz chcie moze ale wiesz jak jeszcze ja Wiktoria po przekonuje to sie na 100 zgodzi
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 03 Lis, 2003, 15:57
Ale po co przekonywać, jeżeli decyzja zapadła?  :lol:  :lol:

A zresztą.. ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 05 Lis, 2003, 18:32
Cytuj

4. Lepiej mieć jedną czy dwie szylki?

Cytuj

4.Dwie to podwójny kłopot dwie czują sie razniej wybór nalezy do osby kupującej jedank mysle ze dwie lepiej choc mysle ze wtedy trudniej oswojić

Pat nie zgadzam sie z toba!!! A nawet uwazam ze nie masz racji, dwie szylki to wlasnie mniejszy klopot, nie musisz sie o nia tyle martwic ze nie ma towarzystwa, mozesz jej czasem poswiecic mniej czasu gdyz ona bardzo na tym nie ucierpi bo ma towarzysza. Tan jak mozesz napisz cos o tym bo ty chyba mnie rozumiesz( ja nie mam czasu przepraszam)
Cytuj

5. Czy szylkę wypuszcza się po domu?

Cytuj

5.Obowiązkowo to dla niej duża frajda

Obowiazkowo ale nie tylko dlatego ze to dla niej frajda, szylka musi biegac aby utrzymac dobra kondycje i aby jelitka dobrze pracowaly...
Szylka jest bardzo wrazliwa na kazdy dzwiek, ale muzyka nie przeszkadza w noramlnej "glosnosci".
Widokiem kota moze sie stresowac i to bardzo ale nie musi.
w sobote moze cos wiecej napisze terez musze juz leciec
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 05 Lis, 2003, 20:52
Milka nie mam zamiaru sie kłucic ale np. gorzej jets kiedy je sie lapie do klatki
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 06 Lis, 2003, 12:30
Bo masz złe wspomnienia ;) nie wszyscy takie mają. Po prostu trzeba je nauczyć nskakiwać do klatki na komendę.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 06 Lis, 2003, 13:48
hmm... Pat twoj argument dla mnie nie jest argumentem, poprostu nie wiem jak mozna szylke pozbawiac towarzystwa, oczywiscie inna sprawa jesli czlonkowie rodziny sie nie zgadzaja(i wlanie do nas nalezy to zeby sie zgodzili), ale jesli tylko jest taka mozliwosc, powiem to dosadnie, "nalezy" kupic parke lub wiecej szylke. Szynszyli nie mozna pozbawic towarzystwa, bez niego czuje sie ona jak bez powietrza, jej nie potrzebne jest zycie w samotnosci, dlatego jesli decydujemy sie na jedna szylke nalezy jej poswiecac bardzo duzo czasu-o wiele wiecej nic 2 szylkom.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 06 Lis, 2003, 21:50
no niestey mozna jak sie rodiznka nie zgadza ale moze ich namowie
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Luna w 05 Gru, 2003, 13:47
Szynszylka mam od wczoraj i boje sie jej puszczac, ze mi gdzies ucieknie, nie znajde jej lub nie zlapie. Wiec mam pytanko: jak wygladaly pierwsze spacery szynszyli po waszych pokojach?

I drugie pytanie....moje malenstwo je tylko sianko, granulat i rodzynki....czy to normalne, ze nie chce marchewki, jabluszka....?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Luna w 05 Gru, 2003, 13:48
I jeszcze jedno...

Moj szynszyl jak jest puszczony na dywan to nagle zaczyna sie przewracac na plecy i przez kilka sekund sie tarza, tak jakby go plecki swedzialy. Czy to objaw choroby, czy naturalne zachowanie?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: QBIAK w 05 Gru, 2003, 14:37
Luna widac nie masz zielonego pojęcia jakiego zwierzaka qpilas ;P
pierwsze spacery po pokoju beda raczej malo ciekawe ;P bedzie sie rozgladał, wąchał.. badał otoczenie ;)
co do tarzania sie... nie wiem czy wiesz ale szylki kąpią sie w pyle... wiec zakup jakas szklana kule.. pył i postaw na podlodze... szylek zacznie sie w pyle tarzac... ;) normalka ;P a jak slodko wyglada :)
moj jak przez 2 dni nie dostaje kuli z pylem to tarza sie gdzie popadnie ;P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Luna w 05 Gru, 2003, 15:05
No faktycznie, nie mam pojecia o tym zwierzeciu, gdyz dostalam je jako prezent mikolajkowy i dla mnie to jest jakis kosmita :???:

Co do kapieli, postawilam im sloik z pylem, ale niestety...nie weszla tam. Tylko wsadzila lebek, poruszala wasami i koniec, juz sie nie zblizala do tego :evil:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Luna w 05 Gru, 2003, 15:07
Hm...zle wytlumaczylam,. Postawilam pyl, ale w innym naczyniu, bo na razie sloja nie mam....moze dlatego nie weszla  :roll:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 05 Gru, 2003, 15:26
Luna a czy to byl specjany pyl dla szylek zakupiony w skelpie???
I jeszcze cos co do rodzynek, na dzien nawyzej 3!!! Nie wiecej bo mozna zatluscic watrobe.
No to czeka cie dluga lektura www.bialy_pegaz.webpark.pl wchodzic i czytac, czytac i czytac...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 05 Gru, 2003, 16:20
a z tym piaskiem to jak>??????
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Luna w 05 Gru, 2003, 16:38
specjalny pyl dla szynszyli, zwie sie PUSZEK. A co do tych rodzynek, dzieki za informacje:)
Ehh...z tym malenstwiem to problem jak z niemowlakiem, ale i tak jest slodkie;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 05 Gru, 2003, 16:50
puszek hmmmmm nie znam
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Luna w 05 Gru, 2003, 16:53
to moze zmienic...? Jaki jest najlepszy?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 05 Gru, 2003, 19:21
Wejdż sobie do tematu:
http://papuzki.deal.pl/szylki/viewtopic.php?p=4497&sid=7cbb21cc6a251e383480d32f5aca3aed#4497

tam masz wszystko wyjaśnione :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szynszylka w 05 Gru, 2003, 22:44
a co do tarzania na dywanie to moj Gacuś tez takie dziwactwa wyprawial jak sie na dywan dostał lapeczkami ale to chyba byla czysta szynszyla ciekawosc ,jak juz przekonał sie co to jest to juz tak nie robi  :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Luna w 06 Gru, 2003, 09:14
dzieki serdeczne kochani. Dzisiaj ide po jakaz zabawczke dla pupilka, zeby nie siedziala taka smutna  w klateczce :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 06 Gru, 2003, 11:32
No to udanych zakupów  :lol:

i potem nam napisz, jak szyleczka zareagowała na zabaweczki :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 06 Gru, 2003, 13:00
hmmmmm powiedz jaka zabawke kupilas bo moj zadnej nie ma oprocz dzwoneczków
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 06 Gru, 2003, 13:18
Pamietajcie ze zabawi dla szylek nie powinny miec zadnych sznurkow, ponieawz szylka moglaby je skonsumowac, a wtedy zapchalby sie jej przewod pokarmowy co moze byc tragicze w skutkach.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Luna w 06 Gru, 2003, 15:05
no i bylam...i nic nie bylo dla szynszyla :( Maja cos przywiezc specjalnie.... :roll:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szynszylka w 06 Gru, 2003, 15:58
a co chciałaś kupic??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 06 Gru, 2003, 17:11
Bo w sklepach nie ma zabawek dla szylek trzeba samemu sobie radzic :P  :mrgreen:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 06 Gru, 2003, 20:40
no własnie dlatego bylam zdziwiona jak pwoeidzialas ze idziesz co kupic
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 07 Gru, 2003, 11:53
Pat ale mozna kupic zabawke dla papug, tylko wlsanie trzeba pamietac zeby nie bylo plastuki i sznurku. Sa np swietne zabawki z kolorowych drewnianych klockow na lancuszku i z dzwoneczkami, szylka napewno bylaby zadowolona  :mrgreen:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Myszka.xww w 07 Gru, 2003, 14:28
Milka, są świetne, tylko radzę nie kupowac najtanszych - czesto zlazi z nich farba  :?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: by_heart w 07 Gru, 2003, 18:55
A można samemu coś zbudować! :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 07 Gru, 2003, 19:14
dzienki milka :) wykompinuje cos :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Luna w 08 Gru, 2003, 06:40
No wlasnie gosciu powiedzial o tyh dzwoneczkach...ale akurat nie bylo :evil:
A dzisiaj idziemy do weterynarza...biedactwo sie wystraszy, ale coz....jak trzeba to trzeba. Wytluacze jej, ze to  dla jej dobra :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 08 Gru, 2003, 13:00
hehehe a co do dzwoneczków ja sama zrobiłam :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 08 Gru, 2003, 15:59
OO w twoim zoologu są gotowce dzwoneczków?  :shock:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Luna w 08 Gru, 2003, 16:10
nie tylko ja sie zdziwilam,...ale zobaczymy jak one wygladaja. Moze mial na mysli cos podobnego do dzwoneczka?  :razz:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 08 Gru, 2003, 16:16
Ja powiem ze moje dzwonki kupial w sklpei wedkarskim i przyczepiłam je do ąłcuszka 2 dzwonik i moj szylek sie baiw po nocach tym
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szynszylka w 08 Gru, 2003, 22:23
a ja tez mam dzwoneczki ;-P takie dla papuzek Gacuś lubi sobie je tarmoscic łapeczkami,wyglada to uroczo ;-P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 28 Gru, 2003, 16:34
no niestety nie zapadla, ale kiedys bedzie prawie na pewno :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 28 Gru, 2003, 20:37
hmm no do dobrze
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 28 Gru, 2003, 20:51
Nie martw się :) Kiedyś będziemy mieć wymarzoną szylkę :D

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 29 Gru, 2003, 11:13
Jeszcze jedno pytanie: Jakiej wielkosci macie klatki?? Ja we wrzesniu kupuje sobie akwa 250l i jakas ogromna klatka to mi sie juz nie zmiesci, a rodzice sie nie zgodza zeby Szyl albo jakiekolwiek inne zwierze bylo w duzym pokoju.. Na karusku wypatrzylam klatkę o wymiarach 59*37*56 oraz 61*40*69.5 ... Czy taka juz bedzie wystarczajaca jesli szylon bedzie sobie biegal codziennie dlugo po mieszkaniu?? :? Jesli nie, to trudno, zrezygnuje z szyla, dla jego dobra, nie chce zeby sie meczyl.. :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 29 Gru, 2003, 11:22
ja mam 150x110x70 cm ale co wsumie ci to juz mówiłam :)

pozdrawiam pat
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 29 Gru, 2003, 12:00
Ja mam standardowa dla szylek, czyli z dwoma poleczkami, kosztuje ona ok 100 zl, na drozsza niestety nie moglam sobie pozwolic, a jej wymiary to w przyblizeniu wys. 60 dl. 60 szer. 40 cm.
Wiktoria czy to taka klatka?? (http://www.karusek.com.pl/img_prod/b/b_260.jpg)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 29 Gru, 2003, 16:04
Tak :) Czyli taka moze byc? :) :) :) :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 29 Gru, 2003, 22:11
No pewnie ze moze, jesli szylka bedzie w miare dlugo biegac :) Bo taka klatka to jets minimum ;;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 30 Gru, 2003, 13:58
to suopcio ze ci sie wiktoria zmiesci a wtedy to akwo ci sie zmiesci?>????
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 30 Gru, 2003, 15:02
Tak, mam w pokoju jeszcze dwa miejsca :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 30 Gru, 2003, 17:23
no tio super :)

pozdro pat

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 02 Sty, 2004, 14:11
[shadow=cyan]Czy szynszyle są odporne na choroby w stopniu takim jak np. kot?[/shadow]

Jest to dla mnie bardzo bardzo wazne pytanie.. Zrazilam sie po tych dwoch nieszczesnych chomikach :( Nie chce znow tego powtarzac..to bylo straszne :cry: Nie zycze tego nawet najwiekszemu wrogowi, zeby przechodzil to, co ja z tymi chomikami.. :( Ehh..
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 02 Sty, 2004, 14:30
Wiktoria szynszyle choruja tak jak kazde stworzeniam sa takie ktore choruja mniej i takie co wiecej a nie ktore wogle nie choruja. Na moim przykladzie:
Dianka, miala zszywana nozke-prawie rozerwane sciegno, ma troszke chora glowke ale w sesie takim ze sie sama okalecza, grzyba przechodzila 2 razy
Farmerek, zlamana przednia lapka obie kosci lokciowa i promieniowa, czeste zatwardzenia i zaparcie-glownie ze strachu poniewa Farmerek byl bardzo plochliwym szylkiem i zawsze po wizycie u weta musialam kupywac parafinke bo wiedzialam ze maluch bedzie mila zatrwadzenie, grzyb przechodzil raz
Ich maluszki, czeste rozwolnienia i zatwardzenia, odwodnienie, jedne ze skutkiem smiertelnym :(
Nie wiem jak ci odpowiedziec na to pytanie, kazda szynszyla ma inny uklad odpornosciowy.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 02 Sty, 2004, 19:55
powiem a moj mial grzybice i ja sie od niego zaraziłam :((
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Rysa w 04 Sty, 2004, 20:06
Dziewczyny zgadzam się z Wami w 100% . Z tego co zdążyłam się zorientować grzyb jest dosyć częstym zjawiskiem,  ja już kupiłam takiego chorego biedaka. Chyba dobrze udać się z nowo nabytym szylkiem do weta na "przegląd". Oczywiście po tym, jak sie do nas przyzwyczai aby go za bardzo nie stresować. A reszta zależy tylko od prawidłowej opieki i odporności szylka jak wcześciej wspomniałyście. :wink:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 08 Sty, 2004, 18:31
Jejq coraz bardziej sie "napaliłam" na szyla. Moze dlatego tez troche, ze jest dosc niedotykalski, i samotniczy- nie zawsze mam czas zeby wymiziac wszystkie zwierzaki :( Najlepszym przykladem byl wczorajszy dzien, kiedy spadal mi filtr w akwa, chom domagał się jeść, kot miziania, zolw kapania, a ja musialam zrobic prace z wosu, plakat z polskiego, przygotowac sie na przemowienie z anglika i spr z matmy :shock:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 08 Sty, 2004, 20:41
to mialas zawrót głowy hehe
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Rysa w 08 Sty, 2004, 20:59
no tak...ale szylce tez trzeba troche czasu poświęcić zwłaszcza jeżeli hodujemy tylko jednego zwierzaka...kiedy poczuje sie samotny może (absolutnie nie musi!) np. wyrywac sobie futerko. A jeśli chcemy sie z nim zaprzyjaźnić i zdobyc jego zaufanie to trzeba troszke przy tej jego klatusi posiedziec...Co oczywiście nie zmienia faktu ze szylaczki są niezależne ale myśle, ze tez m.in. z tego powodu tak trudno je sie oswają
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 08 Sty, 2004, 21:08
szylkii to dupki małe ale kochaniutkei!!!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 09 Sty, 2004, 16:08
Cytuj

Jejq coraz bardziej sie "napaliłam" na szyla. Moze dlatego tez troche, ze jest dosc niedotykalski, i samotniczy- nie zawsze mam czas zeby wymiziac wszystkie zwierzaki

Wiktoria nie mozesz tak do tego podchodzic, szylka chociaz jest niedotykalska to potrzebuje duzo uwagi z naszej strony.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 09 Sty, 2004, 16:28
no rozumiem. Troche przesadzilam bo np wczraj i dzis mam bardzo duzo czsu ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 09 Sty, 2004, 19:37
wiktoria zobaczysz jakie w 3 klaise gim jest urwanie głowy!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 10 Sty, 2004, 11:35
O pat ;) Ja właśnie słyszałam, że w 3 klasie są same powtórki ;) i mało nowego materiału :D ale nic ;)

A może kupisz kupisz od razu dwie szylki? :) Wtedy nie będą takie samotne przy twojej nieobecności :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 10 Sty, 2004, 17:29
Marta ja mysle ze nie wyrabiam ;(( eldwie wskocze do neta a takto nauka :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 10 Sty, 2004, 17:31
pat bedzie ok ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 10 Sty, 2004, 17:33
hehe no mam nadziej najgorsza jest fiza :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 10 Sty, 2004, 18:33
hyh, wiem cos o tym ;)

A wracajac do tematu-> jesli juz, i jesli mama pozwoli, to kupie od razu dwie szylki. I pytanko- lepsza parka, dwie dziewczynki czy dwoch chlopcow? I czy takie polaczenie nie bedzie ze soba walczycc??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 10 Sty, 2004, 18:56
Nie będzie walczyć. Szynszaki to zwierza stadne.
Ale jeżeli kupisz parkę licz się z tym, że nie będą próżnować i prędzej czy później doczekasz się małych szaraków. Ja osobiście jestem przeciwko nieprzemyślanemu rozmnarzaniu zwierząt, więc przemyśl to.
Pan i pan, albo dwa razy pani to naprawdę bardzo dobre połączenie.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 10 Sty, 2004, 19:09
ja uwazam ze najlpeij zebys miala dwie dziewczynki  lub dwoch chlopcow nie parke  :? ale w zoologu tak sprzedja ze nie wiesz co kupujesz :/
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 10 Sty, 2004, 19:29
Jesli wezmiesz 2 panow:
spiora sie na poczatku ale pozniej beda sie kochac, co jakis czas moze dochodzic do sprzeczek o pozycje w ich malym stadku.
2 panie:
na poczatku tez pewnie sobie futra nawyrywaja, ale pozniej stworza kochajace mini stadko, panie jak juz raz ustala hierarchie w sadzie to przewaznie nic nie zmieniaja.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 10 Sty, 2004, 19:38
To faceci czy babki?? Za nic nie chce zeby sie tlukly..tak zginely 2 moje chomiki i mam uraz :cry:

--PS nie chce kupowac w zoologu.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 10 Sty, 2004, 20:19
Ja na twoim miejscu wzielabym 2 panie ale decyzja nalezy do ciebie ;;)
Co do bójek miedzy szylkami-to jest nieuniknone przy laczeniu!!
Dlatego jest to tak trudny okres. Poczytaj sobie o laczeniu w pary na stronie Grazki. (http://www.bialy_pegaz.webpark.pl)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 10 Sty, 2004, 21:26
jamam faceta i bede sie niezle meczyc zeby je polaczyc
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 11 Sty, 2004, 13:22
Czemu? :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 11 Sty, 2004, 16:24
no bo facetow ciezej sie laczy :( ale moze damy rade

p.s
jak na razie nikt sie nie zglosił do sprzedazy :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 11 Sty, 2004, 16:45
A jesli bym kupila od razu 2 szylaki??

A tak w ogole, mozliwe ze dostane do wyboru- akwa lub szylka. Szylke bardzo bym chciala, ale.. boje sie, ze bedzie tak jak z chomikami. Wszyscy mowili ze nie beda sie klocic- a one sie pozagryzały :cry: I dlatego nie chce sobie robic znow stresa, nie chce tego przechodzic znow.. Jak to jest?? Moga sie pozagryzac? Moga sie bardzo pokaleczyc? Moga bardzo zachorowac pomimo jak najlepszych warunkow?  :???:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 11 Sty, 2004, 17:07
wiktoria u chomików to jest czestrze ze sie gryza :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 11 Sty, 2004, 17:34
Ciekawia mnie:
1. Czy jest mozliwosc zeby dwie szylki kupione w jednym sklepie//od jednego hodowcy, trzymane do tej pory razem, sie pogryzly?
2. I czy- gdybym miala szylke/szylki i miala dla nich b. dobre warunki co do higieny, zywienia, wypuszczania itepe to czy moga tak ot same ciezko zachorowac?
3. Nie mam doswiadczenia z szylami ale ciekawi mnie jedno: Jesli mielibyscie "wybrać" zblizenie do szylki, to czy szylka jest bardziej podobna do np chomika czy do kota?
4. Czy szylka bardzo halasuje w nocy??
5. Czy zdrowo, dobrze chowana szyla moze np umrzec przed 5 rokiem zycia "tak ot" ?
6. Czy szylke/szylki mozna 1-2 razy w roku na 2-3 tyg przewozic w inne miejsce? (wakacje, ferie)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 11 Sty, 2004, 20:27
1.raczej nie ale moga byc klutnie
2raczej nie
3kota (indywidualista)
4srednio na jeza
5raczej nie
6raczej tak
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 12 Sty, 2004, 15:59
Kłótnie tj. ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 12 Sty, 2004, 21:52
hm tez sie klucisz z koleznka no to an tym samym polega ale mysle ze by sie nie skrzywdziły :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 13 Sty, 2004, 14:27
Aha, to dobrze :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: asia w 16 Sty, 2004, 18:45
ja namawialam krotko swoja rodzinke naprawde to moja babcia z ktora mieszkam o tym nie wiedziala powiedzialam tylko rodzicom i siostrze mam juz w domu papuzke psa kota szynszylke i siostre szynszylka nazywa sie Pysia ma ok.3 miesiecy i mam ja juz tydzien :)  jest super przychodzi na rece  a rodzice na poczatku byli przeciwni ale potem juz dali sobie siana
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tan w 16 Sty, 2004, 21:20
Witamy w wielkiej szynszylej rodzinie ! Opowiedz coś więcej o swoim stworze !
Tan i Fifika (roczna samiczka standard)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 16 Sty, 2004, 22:17
witamy asiu opowiadaj zaloz nowy temacik
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 17 Sty, 2004, 13:36
Witam, witam :D opowiedz cos o  niej więcej :) a może masz fotki? :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 18 Sty, 2004, 14:39
Cytuj
1. Czy jest mozliwosc zeby dwie szylki kupione w jednym sklepie//od jednego hodowcy, trzymane do tej pory razem, sie pogryzly?

Najprawdopodobniej bede zyly w zgodzie ale jak w kazdym zwiazku maga sie zdarzyc sprzeczki.
Cytuj
2. I czy- gdybym miala szylke/szylki i miala dla nich b. dobre warunki co do higieny, zywienia, wypuszczania itepe to czy moga tak ot same ciezko zachorowac?

Nie, musi sie cos stac, ale nie mozesz tego przewidzic, moze jakis wirus roznoszony droga kropelkowa albo np male zranienie ktore czasem moze nic nie znaczyc a czasem od tego moze zaczac sie grzybek.
Cytuj
3. Nie mam doswiadczenia z szylami ale ciekawi mnie jedno: Jesli mielibyscie "wybrać" zblizenie do szylki, to czy szylka jest bardziej podobna do np chomika czy do kota?

hmmm nie moge wybrac, szylka nie jest podobna do zadnego z tych zwierzow, ma troche cech z kociaka (tak jak napisala Pat) ale wieszkosc szylek np nie lubi pieszczocz za ktorymi kotki przepadaja. Majac szynszyle musisz bardziej zadowolic sie obserwowaniem jej i zadkim poglaskaniem. Te bardziej ufne szylki przychodza tez zeby je "pomiziac" lub zeby wtulic sie w rece i zasnac, ale na to nie mozesz liczyc kupujac szylke, nalezy zalozyc ze twoj egzemplarz bedzie dzikusem zeby pozniej sie nie rozczarowac ;;)
Cytuj
4. Czy szylka bardzo halasuje w nocy??

hehe zalezy czy jest bardzo muzykalna :) Ale z reguly sa :) Mysle ze mozna sie przyzwyczaic niestety moja sis jest odmiennego zdania, tak wiec nie zalezy to tylko od szylka ale i od nas.
Cytuj
5. Czy zdrowo, dobrze chowana szyla moze np umrzec przed 5 rokiem zycia "tak ot" ?

Jezeli naprawde ma dobre warunki to dozywa lat 20, ale srednio szylki zyja 8-10 lat
Cytuj
6. Czy szylke/szylki mozna 1-2 razy w roku na 2-3 tyg przewozic w inne miejsce? (wakacje, ferie)

I tak i nie. To znow zalezy od sztuki jaka nam sie trafi ;) Wiekszosc szylek dobrze znosi podroze poprostu je przesypiajac, lecz niektore ich nie znosza, ale mysle ze jesli bede przewozone w miare duzej klatce z jakims schronem pyszna kolba i wykwintnym jedzonkiem, to jesli podroz nie bedzie zbyt dluga to jakos sobie poradza. Tylko trzeba pomietac ze w lato jest strasznie goraco w samochodach, przez co moze dojac do przegrzania szylki oraz ze gdy przewozimy szylke to nie otwieramy wszystkich okien bo szylka nie moze stac w przeciagu.
Jak cos nie jasne to pytaj ;;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 19 Sty, 2004, 13:26
Cytuj
bede zyly w zgodzie ale jak w kazdym zwiazku maga sie zdarzyc sprzeczki


Zaleciało mi brazylijskim serialem ;)  :lol:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Agusia w 06 Lut, 2004, 21:12
Cześć  Mam szynszylke od końca lipca 2003 roku ,dziś ma okolo 10 miesiecy.Jest cała szaro-czarna z białym brzuszkiem,na imię ma Florcia  Osobiście kocham wszystkie zwierzęta,mam rownież 2 letnią beżową spanielke,byl również kocur zwykly dachowiec ale o wielkim sercu,lecz był zabardzo ufny do ludzi i przepadł gdzieś.Miałam kiedyś również swinke morską żyła 9lat a póżniej dugą zmarła w zeszlym roku w styczniu miał 8lat ,w miedzy czasie była też biała myszka która niestety żyła tylko 2 lata  Strasznie uwielbiam zwierzęta wiec po śmierci świnki Kubusi było tak pusto,nie chciałam następnej świnki już bo człowiek się szybko przyzwyczaja a póżniej bardzo przeżywa jak coś sie stanie z jego ukochanym pupilem.Ktoregoś dnia poszłam z córeczka do sklepu zoologicznego,lubie czasem tam wpaść i popatrzec na rożne stworzonka,zauważylysmy małą szarą kuleczke ze zranionym noskiem ,wytartym od wsadzania go miedzy szczeble i nadgryzionym uszkiem ,smutne wystraszone.Zapytałam co to jest bo nawet nie wiedziałam jak wygląda szynszyla,była sama te ładniejsze ludzie kupili,a ją mieli spowrotem odesłać gdzieś tam.Niewiele myśląc poleciałam do pracy do męża i oznajmiłam mu wszystko,on wiedział że go bee już meczyc ja tak mam jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju stworzenia:)Pożniej poszlismy do sklepu zaczeliśmy o niej rozmawiać,wziełam ją na ręce i odrazu pokochałam pamietam jak pani ze sklepu była zaskoczona żę szynszylka mnie nie gryzie,przytulilam ją do siebie pocałowałam w małą główke miała gdzieś w tedy około 5 miesiecy i tak zaczeła sie przygoda z szynszylką .Jest niesamowicie inteligientnym zwierzaczkiem ,chociaz lubvi cos zbroić jak wszystkie szynszylki o ktorych tu czytałam:)Uwielbia jak ją sie drapie za uszkami ,nastawia się jak piesek ,to niesamowity pieszczoch,jak ja biore na rece to wtula sie we mnie,jest jej ciepło i milutko,wlażi mi czasem do rekawa od bluzy mała buszmenka:)Najbardziej jest smutna w tedy kiedy wsadzi sie ją do klatki,w tedy robi się taka apatyczna ,ogonek odrazu wisi uszka położone po sobie i smutne oczy.Zaczynam się zastanawiać nad towarzystwem dla niej ale nie jestem tego pewna,problem jest wtym czy przyjmie do siebie młodszego lakotora ,chociaz z tego co widziałam wszedzie się przytulają do siebie szynszylki ,wygląda to tak słodko.O rozpisałam się strasznie,ale dziekuje za przeczytanie tych moich pazgrołków i pozdrawiam wszystkich miłośników zwierząt
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 06 Lut, 2004, 23:27
slodko napisalas fajna historia twojej szylki
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Agusia w 18 Lut, 2004, 12:16
Dzięki Pat :) przepraszam ze tak  pOZno ale pogubiłam się troszke na tym forum :lol: Jak wiecie mam druga szynszylke,właściwie pana Filipa.Jesli chodzi o oswojenie go  i miłośc do Florci zajeło im to dokładnie 3 dni,niesamowite :D Tak krotko a pokachały się na tyle ze jedna bez drugiej zyc nie może.Nie opuszczaja sie na krok,myją się,jedno do drugiego sie przytula i buziaczki wciaż sobie dają :D Wkażdym bądż razie nie było przemocy ani rozlewu krwi tak jak nieraz się to opisuje.Pozdrawiam wszystkich :lol:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 18 Lut, 2004, 18:54
no to barddzo sie iesze ze dobrze poszlo
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 24 Lut, 2004, 14:59
Heh jestem po prostu genialna- mam pusta szafe 66x33x180 :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 24 Lut, 2004, 21:11
a  w tej pustej szafie mozna zamatowac poleczkii bendzie git :)

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 27 Mar, 2004, 18:22
tak..chcialabym od Was uslyszec wszystkei zalety szynszyli, ktorymi przewyzszaja takiego krolika czy swinke ;) okropnie mnie zniecheca to ze halasuje w nocy i to ze jest taka niedotykalska, za to zacheca dlugosc zycia :) no wiec..? :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 27 Mar, 2004, 18:29
OJC HALAS SIE DA WYTRZYMAC a co do zalet he :P wymienie jutro bo bardzo sie spiesze hehe :P ale uwazam ze swinka czy krolik tez sa wspaniale heh :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 27 Mar, 2004, 18:48
no moim zdaniem charakterek niepowtarzalny,oraz sam uroczy wygląd.Ja na mojego nie moge sie napatrzec ;]...
i w ogole kochane są  :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szynszylka w 27 Mar, 2004, 18:59
po pierwsze to jest to że szylki sa wyjatkowe,w ogole nie sa podobne alni do krolika ani do świnki,maja charakter takiego kota,jeśli maja ochote na pieszczoty to do Ciebie przyjda i nawet właduja sie na kolana.
Taka szylka uczy cierpliwości jak chyba żadne inne zwierze,nagroda jest wlasnie pogmeranie szylka za uszkiem ;-) wowczas mozna docenić taki drobiazg jak to że pozwoli ci sie wziac na ręce
Bardziej przyziemna sprawa to to,ze szylka w ogole nie smierdzi,jest czysta.Krolik nie oszukujmy sie ale wydaje dośc specyficzny i nieprzyjemny zapach.
Szylka ma bardzo mieciutke futerko ;-) jak aksamit  :mrgreen:
Szylka to chyba najlepszy wybor pod wzgledem zwierzakow domowych ;-)
Ja sobie nie wyobrażam zycia bez moje stworka potworka
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 28 Mar, 2004, 15:24
Cytuj

Bardziej przyziemna sprawa to to,ze szylka w ogole nie smierdzi,jest czysta

Cytuj

Szylka ma bardzo mieciutke futerko  jak aksamit  

heh z wszystkim sie zgadzam a najbardziej z tymi u gory he :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 28 Mar, 2004, 15:39
no w porownaniu do krolika to szylki faktycznie sa bardziej czystymi zwierzakami  :wink:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: j.h.hudy w 28 Mar, 2004, 16:54
kupiłem szylke za 80 zlotych (1 sztuke).
ma 4 msc i mam ja od 2 dni.
zostala wyjeta z klatki w ktorej byla z druga szynszyla (obydwa szyszyle to chłopoki :d

i mam taki problem ze nie lubi jak sie ją bierze na rece ani nie lubi marchewki i co ciekawe boi sie mnie oraz gubi futro (takimi kępkami)
ale futro ma piekne.

czymam ja w akwarium oczywiscie bez wody :p (dlugie na 60 cm a wysokie na 30 (jak bedzie kasa to kupie taka klatke za 100 zeta i 2 szynszyle (taka klatka specialna dla szynszyli)

co bysciemi doradzili jako poczatkujacemu hodowcy??

co szynszyla jada??  a co nie?

jak jej zagospodarowac pomieszczenie i wogule i jescze jak by sie dalo to prosze o jakies linki do stron o szyszylach

pozdrawim i dziekuje :)

czy taka klatka jak w zalaczniku moze byc??

[załącznik usunięty przez administratora]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szynszylka w 28 Mar, 2004, 17:47
oj ktos tu zupelnie nie mysli !!!! a nie lepiej bylo najpier poczytac o szylkach a potem ja kupic?? albo odczekac troche i kupic od razu odpowiednia klatke???
Akwarium sie nie nadaje,utrzymuje sie w nim wilgoc co moze wywolac choroby grzybiczne u szylki(one sa na nia szczegolnie wrazliwe)
Masz ja od 2 dni to logiczne ze sie boi ty bys sie nie bal??wyrzuca kepki futerka bo musiala sie ciebie przestarszyc,wiec w jej towarzystwie nie rob gwaltownych ruchow,nie krzycz ,nie hałasuj jednym slowem.Nie radze ci jej teraz brac na rece tylko ja do siebie zniechecisz!
Szynszyle jedza specjalny pokarm przeznaczony tylko dla nich(podkreslam tylko) nie dla krolikow czy chomikow tylko szynszyli.Jak nie chce jesc marchewki to po prostu jej nie lubi,nie wszystkie szylki lubia marchewke,Podawaj jej duzo sianka,czysta wode do picia,gałazki jabłoni.zZanim podasz jakis "wilgotny pokarm np jablko to najpierw szylke do tego przyzwyczaj.Tzn podawaj np przez tydzien w malutkich ilosciach,jak nic sie nie dzieje to zwiekszaj kazdorazowo ilosc jedzonka.
Oczywiscie chyba nie musze mowic o pyle do kąpieli ????
Musze??? jest to piasek lub pyl kapielowy dla szynszyli do kupienia w zoologu.Szylka zeby byc zdrowa i szczesliwa musi sie w takim piaseczku kapac co najmniej 3 razy w tyg.
Chyba wiesz ze ona w nocy je i szaleje a w dzien spi??
co do wypuszczania to jeszcze sie wstrzymaj az sie do ciebie przzyczai,a moze to dluuugo potrawać,to zalezy od samej szylki,a takze wiele od ciebie.
Szylki w zasadzie nie lubia byc glaskanie,wiec nie bierz jej na rece na sile,jak bedzie chciala zeby ja poglaskac to sama przyjdzie.
Aha ta klatka bedzie odpowiednia.
A i wiesz co??? poczytaj sobie nasze posty w "poczatki" i "rady porady" "zywienie" tam jest wszystko

Milka pomocy! znasz adresy tych wszystkich stronek prawda??
Dziewczyny chyba najwazniejsze rzeczy napisalam co??jak nie to pomozcie mi

Nie ukrywam swojej irytacji bo nie lubie bezmyślności ludzkiej
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 28 Mar, 2004, 17:52
hmm no szynszyla za mnie odpowiedziła he :P ale to samo miejwiecej mowilam mu na gg
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: j.h.hudy w 28 Mar, 2004, 17:53
hhehe
jsne ze mam piasek kapielowy.
cala noc siedzi w akwarium a caly dzien hasa po mieszkaniu :]

kuweta z piaskiem jest caly czas wsadzona do akwarium.

pozdrawiam i dzieki za pomoc
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 28 Mar, 2004, 19:45
ja mam pare linków: http://www.szynszyla.nonet.pl
                               http://bialy_pegaz.webpark.pl/
                               http://anka1650.webpark.pl
                               http://luchilla.sv.pl    
                               http://www.raba.hosting.pl
to chyba tyle :]
ale co do wczesniejszych pytan to moja szylka zaczela do mnie podchodzic dopiero po tygodniu wiec trzeba byc cierpliwym

a tak swoja droga,to on ci nie wylazi z tego akwarium?  :?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wiktoria w 28 Mar, 2004, 20:05
hmm.. a czy bardzo halasuje? tego sie bardzo obawiam, bo czasem dostaje ze tak powiem fioła z chomem, a co dopiero z szylakiem bym miala..  :???:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 28 Mar, 2004, 20:59
halasuje nie obwijajac w bawelne ale da sie wytrzymac :P

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 29 Mar, 2004, 14:24
Mysle ze strony chodowcow sa nie potrzebne  :?
Szynszylka mialam cala mase stron o szylkach nawet takie male ciekawostki i w roznych jezykach ale zapomnialam przed formatem dysku skopiowac "moich ulubionych" i wszystko przepadlo :(
Ale moge jeszcze dodac:
http://szylki.fm.interia.pl
http://mhampel.webpark.pl/szynszyle/#
Co do akwarium to 30 cm wys. to bardzo malo, czy przykrywasz je czyms?? Bo jesli tak to nie dobrze bo jest maly dostep powietrza, a jesli nie to szylka moze ci uciec i narobic duzych szkod w mieszkaniu a nawet zrobic i sobie krzywde przegryzajac kable.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: j.h.hudy w 29 Mar, 2004, 14:50
juz mam ta klatke co w 1 poscie :p .

szynszyla ma sie w niej dobrze i sobie skacze z polki na polke :d

aha czy mozna szynzyle wystawaic na  balkon w lecie???  w cieniu albo sloncu??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 29 Mar, 2004, 15:00
Mozna ale nie na slonce bo moze dojsc do przegrzania organizmu co jest smiertelnym zagrozeniem. Jesli mieszkasz nisko to tez nie jest to dobry pomysl, bo u mnie np czesto na balkonie laduje pilka bawiacych sie dzieci lub wskakuja koty aby wygrzac sie na barierce. Trzeba tez zrwocic uwage na wiatr bo chociaz w lato bedzie cieplo moze wiac zimny wiatr i szylka moze zachorowac np. na zapalenie pluc.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: j.h.hudy w 29 Mar, 2004, 16:08
oki dzieki teraz juz weim wszystko (mam taka nadzieje??!!)


szynszyl ma sie dobrze i skacze z plki na półke!!


jak bede cos poczebowal to napisze :]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 29 Mar, 2004, 17:36
dobrze zw skacze i jest ruchliwa
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: j.h.hudy w 29 Mar, 2004, 21:00
ile moge dawac rodzynek dziennie???   (ile owocków)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 29 Mar, 2004, 21:54
a to chyba zalezy ile zje bo ja mojemu daje "na oko" (byle nie przesadzic oczywiscie) raz zje wiecej a raz mniej
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 29 Mar, 2004, 22:07
z 2
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 29 Mar, 2004, 22:25
ja to mam taka mieszanke wlasciwie i tam juz sa rozne ziarenka,w kazdym razie nie licze tego,chciaz moze powinnam zacza :? c
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 29 Mar, 2004, 22:42
tez keidys mialalam miesznke :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 29 Mar, 2004, 22:44
a zmieniłaś?na co i dlaczego?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 29 Mar, 2004, 22:47
nie ja robillam sam miesznke a tearz lesntwo ehhe :P a wy meiszance to byly wiesz susozne owoce jako taki dodatek
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 29 Mar, 2004, 22:49
ja mam dylemat,zmieniac szylce pokarm na granulat i od czasu do czasu jakies dodatki,czy zostawic ten ktory ma od malucha?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 29 Mar, 2004, 23:08
stopniowo zmieniaj ale umeiscd watek w zywieniu :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 29 Mar, 2004, 23:09
tak przy okazji mi sie zapytalo :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: j.h.hudy w 30 Mar, 2004, 14:44
czy piasek ma byc wsadzony caly czas???

czy czeba go wyciagac???

jak wy robicie???

jak czesto zmieniac ten pył ??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 30 Mar, 2004, 15:40
ja mam wsadzony caly czas codziennie go przes sito robie a caly zminiema co tydzień
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 30 Mar, 2004, 17:17
ja mam niestety za mala klatke zeby bylo caly czas ale wkladam wieczorem po tym jak sie juz wybiega
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Rysa w 30 Mar, 2004, 21:07
od tego czy piasek zostawić w klatce zalezy chyba od jej wielkości ,jeśli jest za mala a szylak często jest wypuszczny to może mieć pojemnik z piaskiem na wybiegu albo wstawiany na godz. dziennie a min 3-4 razy w tygodniu.Co do przesiewania to chyba im częściej tym lepiej (bo do przyjemnosci chyba nie nalezy tarzanie sie w bobkach-nawet kilku)ale raz dziennie wystarczy ;-)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: j.h.hudy w 31 Mar, 2004, 21:23
a czy moge dawac szylce (ma na imie gargamel) ;-)   moge mu dawac np.zuzyta rolke z papieru toaletowego??

(chodzi oto zeby mial cos do zabawy)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 01 Kwi, 2004, 08:55
Rolki od papieru nie polecam, moje maluchy dostaly po niej rozwolnienia, moze byc np jakas stara ksiazka, ja np daje moje ksiazki, jakies stare komiksy, a tak wogle to szylki wola stary papier od nowego. Jesli dajesz szylce jakis papier to musisz zwracac uwage na druk, np nie powinno sie dawac "swiezych" gazet, jesli z drukiem to najlepiej starocie ;;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: j.h.hudy w 01 Kwi, 2004, 09:35
oki
dzieki

tylko mnie dziwi jescze jedno...

jak szylka byla u mnie 1 dzien to strasznie halasowala w nocy.
drugiej nocy tez halasowala.

przestala halasowac wtedy jak jej kupilem klatke (bo przedtem czymalem ja w akwarium) i zaczalem ja wypuszczac na caly dzien w pokoju

czy to normalne??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 01 Kwi, 2004, 12:05
no sora ale jak bys sie czul jak by cie trzymali w akwarium ....
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 01 Kwi, 2004, 18:38
sorry hudy,ale ja po prostu nie mogę,jak mogles kupis zwierzaka o ktorym nic kompletnie nie wiesz? rozumiem ze mozna miec kilka pytan,bo ja tez jestem poczatkujaca,ale moze przed tem przeczytalabys chociaz jedna strone internetowa chociazby? :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: j.h.hudy w 02 Kwi, 2004, 22:53
sory ze nudze  :P

ale kupilem szylce dzis kolowrotek.

a ona za nic nie chce do niego wejsc :[

czy to normalne

bo tam gdzie kupilem szylke byl kolowrotek wiec powinna byc przyzwyczajona

aha i jescze jedno :

jak czesto czeba zmieniac woe w pojeniku automatycznym (ten taki z kulką).
jak ma miec wode... z kranu czy mozna przefiltrowac i przegotowac???

i jak czesto zmieniac trociny???
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 03 Kwi, 2004, 13:00
wode koniecznie przegotowana,lub mineralna nie gazowana oczywiscie ,a trociny wtedy kiedy bedzie brudno,przynajmniej raz w tygodniu
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: j.h.hudy w 03 Kwi, 2004, 14:16
oki a wode w tym pojniczku z kuleczka jak cczesto zmieniac ???

i czy to normlan ze nie chce wejsc do tego kolowrotka???
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 03 Kwi, 2004, 15:39
wodę zmieniać codziennie,ale z tym kołowrotkiem to dość dziwna sprawa,bo z kąd wziałes taki duzy kolowrotek?bo w Polsce jeszcze takich nie widzialam
a moze nie chce wejsc bo na razie sie  boji,moja szylka przesiedziala caly pierwszy i wiekszosc drugiego dnia w domku.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: j.h.hudy w 03 Kwi, 2004, 23:47
kupilem go na ul. lenartowicza w krakowie za 21.50 (ocynkowany i bez koloru)

i bez problemu sie miesci w nim szylka

tylko sie martwie ze nie chce tam wejsc bo w sklepie wchodzila do niego


Wysłany: Nie 04 Kwi 2004 11:10
pomozcie........

moją szynszyle od 2 dni czysci jak nie weim co...


oto co jej podaje :

sianko . patyki jabloni , patyki wierzby , kolba owocowa , granulat dako artu , pokarm dla szynszylyi koliber i sałatke dla koszatniczek (kawalki kory i czegos tam jeszcze) [sprzedawca powiedzial ze mozna to dawac]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 04 Kwi, 2004, 13:42
Jesli ma rozwolnienie to dawaj tylko granulat i ogranicz troszeczke sianko ale nie duzo (tj. codziennie daje sie garsc to dawaj pol) poniewaz siano rozluznia konsystencje kalu. Dogladaj aby szylka stale miala dostep do swierzej wody poniewaz jesli jej zabraknie moze dojsc do odwodnienia, woda pomaga tez wyplukac toksyny z organizmu. Mozesz tez dac kawalek suszonej sliwki. Jesli rozwolnienie nie przejdzie po 2-3 dniach idz do weta, najlepiej bedzie zrobic badanie kalu.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: j.h.hudy w 04 Kwi, 2004, 15:05
narazie dalem pol tabletki wegla i szylka ma sie dobrze  :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 04 Kwi, 2004, 16:15
hmmmm no to dobrze ze jest lepiej
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: nikita w 07 Kwi, 2004, 19:40
witam nazywam się asia i od poniedziałku mam szynszylka kubusia(to samiec)teraz cały dzień skrzeczy a jak go w ponbiedziałek wypóściłam to był bardzo płochliwy i nie dał się złapać .Proszę opiszcie mi krok po kroku dokładnie jak ma postępować z tym zwierzaczkiem wiem że on sie musi oswoić ale jak mam, mu np.wyczyścić klatkę jak on się mnie boi .Warunki ma bardzo dobre  bo czytałam trochę o nich .Bardzo proszę opiszcie mi szybko?Aha jeszcze pytanko czy te zwierzątka gryzą ? i czy napewno się w końcu oswoi proszę o radę bo mi go trochę szkoda jak siedzi taki biedny,przestraszony,samotny a jak wkładam rękę do klatki to skacze i ucieka narazie pozdrawiam .Z góry dziękuje za odpowiedz
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 07 Kwi, 2004, 21:32
witaj nikito!
szylki to z natury płochliwe gryzonie,więc nie dziw sie ze po tak krotkim czasie sie ciebie boi-to normalne,sama to niedawno przechodzilam.
szylki nie gryza ze zlosliwosci,ale moze sie zdarzyc ze beda chcialy cie poznac i sprobowac zabkami,ale to raczej gilgocze niz boli  :wink:

aha,i oswoji sie raczej napewno tylko to wymaga cierpilowsci i czasu .najlepiej jak przeczytasz jakas dobra stronke internetowa,to bedzie ci latwiej ,
a kupilas go w zoologiku czy na fermie?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: nikita w 07 Kwi, 2004, 22:37
kupiłam w zoologiku ale znam ten sklep i raczej nie powinno być problemów myślę że nie jest chory.Bo wiesz ja czytałam dość dużo o szynszylkach ale chciałabym poprostu znać praktykę a nie teoriie jak ty i inni zyskiwali zaufanie szynszylka czy ja mogę wypóścić KUBUSIA i czy on potem sam wejdzie do klatki bo ja nie chcę go zmuszać i straszyć (wiem że jak się stresuje to wypada mu futerko).Acha i ten problem z myciem klatki planuję to zrobić w poniedziałek ale wiem że po tygodniu może się jeszcze nie oswoić  i co wtedy wypóścić go?a jak tak to jak namówić go na wejście spowrotem do klatki.Ach i jak poznać że jest już w miarę oswojony /Wiecie ja poprostu nie chcę go zestresować ani zrobić mu krzywdy.Wiem że on też nie lubi być samotny ale też nie chce narazie być dotykany.Proszę poradzcie coś .Aha -dziękuję za odpowiedz nadesłana przez madlen i za kolejne ,które mam nadzieję do mnie przyjda.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 07 Kwi, 2004, 22:52
to dobrze bo chodzilo mi oto ze jakbys kupila na fermie to znacznie trudniej by ci bylo go oswoic.
ja mojego wypuscila drugiego dnia,i on pokicał pol metra od klatki i zwial z powrotem...
i tak pare razy.w nastepne dni posowal sie coraz dalej.z tym czyszczeniem to jezeli jeszcze w pelni mu nie ufasz,mozesz wyjac denko klatki ale przykryc szynszyla ta gorna czescia,okratowana.
wiessz o co mi chodzi?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 08 Kwi, 2004, 10:14
Witam na forum :)
Tu jest o przyjazni http://szylki.fm.interia.pl/strony/szynszyle/przyjazn.html
A co do zaganiania do klatki to mozna postawic klatke w jakims koncie i i zagrodzic droge tak aby nie miala wyjsca i weszla do klatki. Pamietaj ze klatka to terytorium szynszyli i nigdy jej na sile z niej nie wyciagaj bo wtedy i przebywajac w klatce rowniez bedzie sie bala, najlepiej jak nie masz to wsac szylce do klatki schron, to jest taka norka do ktorej zawsze w razie niebezpieczenstwa mozna sie zchowac oraz dobry punkt obserwacyjny ;;) Bo one nas widza cale a my tylko tego slicznego troszke wystawionego pychola :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Rysa w 08 Kwi, 2004, 11:24
HeY Nikita !!!
Ja jak zaczynałam oswajać swojego stwora to po prostu wkładałam rękę do klatki,nie robiłam gwałtownych ruchów i z czasem maluch oswoił sie z jej obecnością. Po jakimś czasie pozwalał musnąć swoje piękne futerko a teraz wskakuje mi na ręce i kolana bez obaw ;-) Jak przywyknie do Twojej dłoni z pewnością zacznie sie na nią skrobać (ale to fajnuśne) hyh....W każdym razie życze powodzenia w zdobywaniu nowego przyjaciela w świecie szarych (masz szylke standart tak? )kuleczek
 :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 08 Kwi, 2004, 12:10
hmmm no moje poprzedniczki napisaly raczej to co chialm napisac i masz go dopiero kilka dni wiendz sie nie dziw ze nie jets osowjonY :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: nikita w 08 Kwi, 2004, 13:42
mój KUBUŚ prawie wogóle nie pije wody(przegotowna)czytałam że moż na mu troszkę dodać soczku żeby zaczoł piż i dodałam ale dopiero póżniej zauważe czy coś pił.Czy to normalne że prawie wogóle nie pije ? Czytałam też że mogą to być początki i że się stresuje lecz je ale nie pije.Poidełko działa napewno.Acha i wydaje misię że on nie śpi to prawda że w ciagu dnia jest mało ruchliwy dopiero wieczorem zaczyna brykać ale on ma cały czas otwart oczy nawet jak go opserwuje z daleka w mieszkaniu jest cisza a on nie śpi i co jakis czas zmienia miejsce odpoczynku?  :???: co ja mam zrobić ?
p.s to standard-szynszylek
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 08 Kwi, 2004, 13:51
Maluszek sie boi, nie spi tylko drzemie z czasem to sie unormuje.
Co do wody, to szynszylki bardzo malo pija od ok 10-100 ml, duzo nowych wlascicieli boi sie ze ich szylka wogle nie pije ale to poprostu jest niezauwazalne, szylka jesli sie boi to przy tobie sie nie napije tylko wtedy jak ty nie widzisz, sprawdzaj miarke na poidelku jesli chociaz troszke ubylo tzn ze pije bo z takiego poidelka bardzo malo wyparowuje chyba ze kapie.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 08 Kwi, 2004, 14:12
moj tez pije baardzo malutko,zwykle jakies 10 ml,ale gdzies czytalam ze to normalne.
a co do oswajania to ja jeszcze dopowiem,ze ja nie wkladalam reki do klatki,tylko oswajalam go na "spacerku".i wydaje mi sie ze dobrze zrobilam,bo po 2 tyg. bez obaw wskakuje na kolana,rece, i głowe (... ;))
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: nikita w 08 Kwi, 2004, 16:00
Uspokojiliscie mnie z tą woda bo trochę pije tylko bardzo mało i bałam się że coś mu mjest jak nie śpi .Dzisaj kilka razy wkładałam rekę do klatki i  do mnie podszedł i obwąchał ją ale nie chciał jeśc z ręki .Wydaje mi się że juz sie tak nie boi jak wcześniej .Dzisiaj jak miałam tą rękę w klatce to on nawt kierował się w stronę wyjścia(spryciaż ) bo zauważył że jest otwarta klatka ale go nie wypóściłam bo mam jeszcze małe obawy może spróbuje wieczorem albo jutro boję sie że do niej ni wróci bo jak go raz wypóściłam pierwszego dnia to nie chciał wejśc z powrotem.Więc jeszcze poczekam do czasu kiedy nie będę pewna że nie boi się mojej ręki pozdrawiam .Pa pa
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Rysa w 08 Kwi, 2004, 16:01
ehhh...co to sposobów oswajania to chyba jest sprawa indywidualna każdego...ale z pewnością w każdej z metod trzeba zachować spokój cisze i cierpliwość...wiele też zalezy od szylki bo jeśli np. ją wyczujesz tzn. zauważysz czy odważniej czuje sie w klatce czy na wybiegu to w tym miejscu lepiej oswajać stwora bo prędzej sie odważy i będzie pewniejszy...przynajmniej tak mi sie wydaje. Pamiętaj jednak ze jesli postanowisz oswajać malucha w klatce to b. delikatnie bo to jego terytorium i nie może zatracić na swoim gruncie poczucia bezpieczeństwa ;-)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 08 Kwi, 2004, 22:26
popieram rysę,ale nikito nie zapominaj  że te zwierzaki potrzebują ruchu zeby byc szczesliwei nie nalezy ich zbyt dlugo przetrzymywac w klatce.zycze powodzenia w oswajaniu ;*
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: nikita w 09 Kwi, 2004, 20:34
Dzisiaj  mój szylek wszedł mi na rękę jak ją trzymałam w klatce apóżniej postanowiłam go wypóścić .Siedziałam na ziemi a on na chwilkę wszedł mi na kolana .Potem naraz w ekspresowym tepie wszedł za szawkę i nie chciał wyjść .Co dziwne wogól nie miał ochoty wejśc do swojej klatki czatowałama na niego długo -aż w końcu wszedł .Myślę że sie już tak bardzo nie boli ale naprawdę jest wielki problem z zagonieniem go do klatki.To narazie -dzięki za rady pa
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 09 Kwi, 2004, 20:42
i właśnie dla takich chwil warto sie zajmowac szylkami (mowie o tym jak wchodza na kolana,a nie zaganianiau do klatki hyhy).nie przejmuj sie tym ze nie chce wchodzic do klatki,jak juz posmakuje wolnosci ;).ja mam sposob na mojego szylaka- zaganiam go w kat i tak ustawiam klatke,zeby nie mial wyjscia i w koncu sam wlazi.sproboj w ten sposob
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 09 Kwi, 2004, 22:14
Cytuj

Dzisiaj mój szylek wszedł mi na rękę jak ją trzymałam w

gratuluje !
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: nikita w 09 Kwi, 2004, 23:27
Tak naprawdę cieszę sie że widzę małe postępy bo tak czytając w internecie to dowiedziałam że jest mozliwość że on się wogóle nie oswoi tak powiedziała mi też pewna pani w zoologiku juz dzień po kupnie (kiedy byłam po piasek)-powiedziała mi że jej oswajał się przez miesiąc i że niektóre sie wogóle nie oswoją .To tak szczerze mówiąc zwątpiłam i troche sie przestraszyłam ale jak dzisiaj oparł się swoimi fajnymi łapkami o moja rękę ,zaczoł gryżć mi swetr i przygrtyzał mnie w palec ale bezboleśnie to od razu mi się lepiej zrobiło.Mam do was pytanie kiedy mogę mu kupić domek i napiszcie cos o tych sronach-norkach jak je się robi.Ja chciałam kupić taki domek ale powiedziano mi w sklepie że zdziczeje jescze bardziej no i nie kupiłam ale wydaje mi się że czuł by się lepiej w takim w domku-pies ma budę my mama łóżka a on?Doradzcie mi kiedy najlepiej dać mu ten domek albo norke ,schron.Czytałam że są różne opinie na ten temat -jedni piszą że mósi mieć domek inni że nie .Doradzcie cos .Dzięki-WESOŁYCH ŚWIĄT
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 10 Kwi, 2004, 11:32
ja osobiście jestem za tym  żeby zwierzatko miało domek,bo z pewnością będzie się czuł bardziej bezpiecznie i komfortowo.a skorojuż go  w miare oswoiłąś to chyba nie bedzie problemu jak mu wstawisz tak norke do katki,bo i tak zwze możesz go zwabić jakims smakolykiem.;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: nikita w 10 Kwi, 2004, 17:39
Mam do was kolejne pytanie jeśli sie zdarzy a napewno się zdarzy-jak kubuś gdzieś wejdzie i nie będzie chciał wyjść to czy wejdzie w końcu do klatki?I jak go zwabić bo powiem wam szczerze że on na jedzenie nie przychodzi.A może jest jakiś smakołyk który napewno polubi -który lubia wszystki szynszylki Pozdrawiam pa pa pa pa
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 10 Kwi, 2004, 19:04
hmm nie bardzo kumam heh,mówisz o tym że jak np. wejdzie pod łóżko albo za szafe?
kazdy szylek da sie zwabic jedzeniem z tym ze jeden szybciej a drugi troche pozniej  :mrgreen:  mozesz sprobowac rodzynek
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 10 Kwi, 2004, 20:11
hmmmm z tego jak zrozumilam pytanie do jak zglodnieje do wlezie
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: j.h.hudy w 18 Kwi, 2004, 21:55
moja szylka uwielbia paprotki

czy mozna jej dawac liscie paproci do jedzenia??

i czy moze jesc zielistka??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 20 Kwi, 2004, 18:58
Moje rowniez ja lubia ale nie jest ona wskazana, zaszkodzic nie powinna ale moze dlatego ja z niej zrezygnowalam i tobie tez to radze.
hehe... czy pod haslem zielistka mam rozumiec zielonki?? Jesli tak to moga jesc, tylko ze sa okreslone jakie tak a jakie nie, jesli masz ksiazeczke Gromka "szynszyla w domu" to tam sa opisane a jesli nie to powiedz a przepisze je tu ;;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: j.h.hudy w 20 Kwi, 2004, 21:09
oki jak mozesz to anpisz , bede ci wdzieczny
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 20 Kwi, 2004, 21:21
No to zaczynam:
Zielonki ktore mozna podawac
"Warzywa korzeniowe:marchew, pietruszke, oraz seler, ze swierzych owocow - jablka, a z suszonych - sliwki, jablka, glog, dzika roze(...), tarnine i berberys."
Rosliny lakowe:
"lucerne, serdanie, tymotke, lubin pastewny, rajgras angielski i wloski, mlecz zwyczajny, mniszek pospolity, jasnote biala a takze liscie salaty ogrodowej, szpinaku, cykorii, poziomki, malin i inne."
Tylko pamietaj ze do podawania zielonek trzeba szylke przyzwyczaic, czyli zaczac od malej ilosci i stopniowo ja zwiekszac.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: j.h.hudy w 20 Kwi, 2004, 23:28
dzieki ci bardzo
:]

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: paula17 w 10 Maj, 2004, 18:16
Czesc! Moi znajomi chca oddac 2 dorosle szynszyle. Chcialabym je od nich wziac. Zastanawiam sie, czy nie popelnie bledu. Boje sie, ze zmiana wasciciela moze zle na nie wlpynac. Zastanawiam sie, czy szynszyle gryza :?:  Poza tym slyszalam, ze od szynszyli smierdzi. Nie wiem, czy mam w to wierzyc. Dotad mialam tylko chomika wiec raczej mam male doswiadczenie ze zwierzetami. Prosze o rade.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ebe w 10 Maj, 2004, 22:27
Na to niezbyt ładnie zadane pytanie może być tylko jedna odpowiedź - to zależy od jego opiekuna (np ciebie).  Jeśli ktoś nie dba o higiene zwierzątka i czystość w klatce - każdy organizm wytwarza jakiś zapach, także człowiek.
Np mój pupilek to najczystsze zwierzątko na świecie -kąpie sie tak z 3 razy dziennie, a jego futerko praktycznie nie ma zapachu.
A jeśli masz wątpliwosci zapytaj znajomych od których chcesz je wziąść, czy ich zwierzatka śmierdzą...

Z szynszylami za to jest inny problem, mają dość samodzielny charakter i nie łatwo je ułożyć. Tzn choć bardzo sie przywiązują do właściciela, nie każdy potrafi sie nimi opiekować, bo owszem gryzą osoby których nie trawią (ale lekko  :) ) i robią mnóstwo psikusów wiec lepiej poczytać coś zamaist snuć dziwne domysły na ich temat.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: becia w 10 Maj, 2004, 22:29
Na początku mogą być zestresowane i możliwe, że będą siedzieć w kącie klatki. Ale z czasem się przyzwyczają. Nie martw się, szynszyle nie gryzą, jeśli są oswojone :) A jeśli tak nie jest, to czasem mogą chwycić ząbkami, ale to chyba niezbyt mocno. Od szynszyli śmierdzi tylko wtedy, kiedy im się nie sprząta. A jeśli otacza się je odpowiednią troską, to będą nawet przyjemnie pachnieć :) (np. siankiem). Mogę się zapytać, czemu twoi znajomi chcą je oddać? Jak mają na imię? Jakich są kolorów? Jakiej płci? (to nie przesłuchanie ;) ). Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 11 Maj, 2004, 14:55
No to moje poprzedniczki wszystko powiedziały ale ja dodam, że szynszyle na pewno nie śmierdzą no oczywiście wiadomo, że jak sie nie będzie sprzątać miesiąc to będzie śmierdzieć ;/
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 12 Maj, 2004, 13:55
Cześć!
Od siebie dodam, że jeśli chodzi o parkę - ważne jest czy są to np. dwa samczyki, czy też samczyk i samiczka. W tym drugim wypadku do standardowych zapachów może dość pewne zachowanie - pryskanie moczem po okolicach klatki. Można to łatwo zmyć ciepłą wodą, ale jednak takiej parce znacznie częściej zmieniać ściółkę, właśnie ze względu na intensywny zapach (przypominający nieco bardzo mocny zapach siana).
Jak już napisała Ebe - dużo zależy od właściciela. Aby uniknąć nieprzyjemnego zapachu, trzeba często zmieniać ściółkę i często dawać szynszylowi czysty piasek do kąpieli. Bobki szynszyla w zasadzie nie pachną, jednakże podczas np. rozwolnienia wyraźnie czuć nieprzyjemny zapach (podobny nieco do zapachu królika) - wtedy może być nawet konieczne obmywanie kuperka kilka razy dziennie letnią wodą, by zwierzątko pozostawało czyste.
Utrzymanie klatki w czystości to kolejna sprawa. Ja wymieniam swoim pupilom ściółkę nie rzadziej niż raz na 10 dni, a przy okazji myję dokładnie każdą plastikową część klatki w wannie pod gorącą woda, by usunąć to, co się wraz ze ściółką przykleiło do powierzchni. Tu pewna uwaga: nie nalezy kłasć siana na goły plastik, gdyż wtedy mocz nie ma w co wsiąkać - koniecznie zastosuj MIĘKKIE trociny albo np. pigwę.
Pamiętaj też, że niektóre szylki mają zwyczaj załatwiać się w swoim pojemniku z piaskiem - taki piasek co jakiś czas koniecznie trzeba przesiewać, a gdy zaczną pojawiać się bryłki (na skutek siusiania) - wymienić na nowy (oczywiście po wypłukaniu i umyciu pojemnika).
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: madlen w 12 Maj, 2004, 15:36
no więc ja jeszcze dodam (mam szynszyla dopiero  od niecałego miesiąca i wciąż jeszcze poznajemy się nawzajem) że te zwierzęta raczej chyba nie gryzą złośliwie.np. moj czasem lekko mnie dziabnie ale chodzi raczej o to ze poznaje cos zabkami,jak male dziecko.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 12 Maj, 2004, 17:21
To prawda, zdarza się jednakże czasami i tak, że zdenerwowany szynek potrafi dziabnąć Cię w opuszek i to do krwi bez żadnego wyraźnego powodu.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 12 Maj, 2004, 21:49
Cytuj

 Cię w opuszek i to do krwi bez żadnego wyraźnego powodu.

jakie horrory mi sie nigdy coas takiego nie zdarzylo
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ebe w 12 Maj, 2004, 23:03
To ja sprostuje, z tym gryzieniem to był taki mały żart  :) . Oczywiście ogonki gryzą gałązki, i drewienka ale swojego właścieciela chyba tylko gdy sie przestraszą. A małe skubniecia, to tylko drobne zaczepki - w stylu 'i tak mnie nie złapiesz' .
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 13 Maj, 2004, 21:14
Do wczoraj myślałem podobnie. Mam trzy rozcięte opuszki.

Najpierw dziabnął mnie Szynek, któremu nie wychodzą zaloty do Smerfetki. Ponieważ klatki stoją w pobliżu, zapachy czują także pozostałe zwierzątka.

Potem dziabnęła mnie zdenerwowana Lady (a po mnie pogoniła swoje dzieci).

Potem jeszcze raz ugryzł mnie Szynek. I we wszystkich trzech wypadkach na pewno nie chodziło im o pieszczoty - zwierzęta były wyraźnie poddenerwowane. Więc jeśli cenicie swoje opuszki i paznokcie...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Gaciorek w 13 Maj, 2004, 22:48
Od szynszylek nie śmierdzi :!: Jeszcze nie spotkałam szyla, od którego by śmierdziało :!:  :x Oburzające...  :D  Moja Pusia nie gryzie mocno domownikoof  :mrgreen: Jak jej się coś nie podoba to tak delikatnie, nic nie robiąc  :) Albo "szczeknie" (nio bo jak nazwać ten dźwięk  :???: )
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ebe w 14 Maj, 2004, 20:38
No też tak sądze - oburzające. No chyba że właściciel to jakiś 'flejtuch'  :D .
A fakt jak sie zezłości potrafi 'szczeknąć' tzn fuknąć bo nie wiem do czego przyrównać ten dźwiek, ale mnie to strasznie bawi. Bo do psa, czy kota z łatwoscią skoczy przeganiając ze swojego terenu.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 14 Maj, 2004, 21:30
Cytat: Gaciorek
Jak jej się coś nie podoba to tak delikatnie, nic nie robiąc  :)


Droga Zuzanno!

Każde zwierzątko - podobnie jak człowiek - ma wbudowane własne mechanizmy obronne, które zaczynają działać, gdy jest ono zestresowane, przestraszone, lub otrzymuje sygnały od innych osobników. Szynszyl nie należy do wyjątków, a broni się swoim najmocniejszym atutem - zębami. I zapewniam Cię, że naprawdę potrafi mocno ugryźć - kilkakrotnie tego doświadczyłem. To samo dotyczy psa, kota i innych zwierząt.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Gaciorek w 14 Maj, 2004, 22:41
Rozumiem to :) RZecz jasna nigdy nie staram się ją doprowadzić do wściekłości, bo nie kcę być gryziona  :lol: To chyba normalne ^^ Hehehe... Tak pozatym to nie moof na mnie Zuzanna  :mrgreen:  (to troszkę za poważne jak na takiego przygłupa jak ja  :wink: )

Flejtuch...HeHeHe  :D  Ciekawe okreslenie  :mrgreen:  Wydaje mi sie jednak ze cięzko jest doprowadzic futeko szynszyla do stanu "smrodu" :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 15 Maj, 2004, 00:13
Cytat: Gaciorek
Wydaje mi sie jednak ze cięzko jest doprowadzic futeko szynszyla do stanu "smrodu" :)


Wcale nie. Podczas zalotów może się zdarzyć, że szynki popryskają się moczem. Jeśli takiemu zwierzątku piasek jest podawany rzadko, może się zdarzyć, że wokół niego będzie panowała ee....... niemiła atmosfera. :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Gaciorek w 15 Maj, 2004, 13:11
Aha...Chyba że tak...  :mrgreen:  Ale jak ktoś ma jednego szynszyla.... To sam się nie osika  :D  A piasek ma codziennie to ciężko :!: musi być doprowadzić jego futerko do stanu nieużywalności...  :mrgreen:  Znaczy się niewąchalności.... albo po prostu smrodu  :razz:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 15 Maj, 2004, 13:13
Moje też często jak się zdenerwują to sikają na siebie ale ja nie czuję żadnego zapachu :???:
I jest jeszcze jeden zapach, jaki wydzielaja szynszyle, gdy się np czegoś bardzo przestraszą to uciekają i zostawiają zapach podobny do vibovitu.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: paula w 15 Maj, 2004, 13:33
Cześć! Dziękuję Wam bardzo za wszystkie posty! Niestety Ci znajomi się rozmyślili, ale dzięki Wam zdecydowałam się na kupno szynszyli. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ebe w 15 Maj, 2004, 13:51
No skoro tak to gratuluje, Paula. Zanim jednak wybierzesz się do zoologiczn. poczytaj troszkę w necie na temat szylków, bo to małe bestyjki... Zaręczam jednak, że jeden osobnik lub dwa nie wydzielają przykrych zapachów. No chyba że jest ich wiele osobników stłoczonych na niewielkiej powierzchni.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kikut&K-eJ w 10 Cze, 2004, 11:34
czołem pipulsy. Ostatnio wraz z moją kochaną kobietą zdecydowaliśmy się na zakup szyszuni (właściwie to był spontan bo szliśmy po fajki dla mnie a ostatecznie kupiliśmy szynszylę ;>). jako że to nasze początki mamy kilka pytań z nią związanych:
1. jakiej wielkości powinna być klatka (na razie mamy strasznie malutką i zwierzak się chyba męczy)?
2. co oznaczają te nocne serenady (takie cyknięcie a potem świstanie or smth ;>)?
3. czy szynszyle boją się burzy?
4. woli jak jest ciemno czy jasno?
5. czy wszystkie są takie żywiołowe? (przed chwilą 30 min latałem z nią po pokoju i próbowałem złapać ;D)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Nemesis w 10 Cze, 2004, 14:00
Ad. 1 Nie mniejsza niz 80 cm x 60 cm x 50 cm, jednak przy takich wymiarach polecam czeste wypuszczanie szynszylka na spacery po pokoju.

Ad. 2 Nocne serenady - przezylam przez to kilka nie przespanych nocy:) On poprostu znajduje sie w calkiem dla niego obcym miejscu i to moze powodowac stres.

Ad. 3 No moj szynszylek boi sie burzy. Najchetniej wtedy siedzi mi na rekach i sie przytula.

Ad. 4 Tego to ja juz ci nie powiem, bo nie wiem, ale wiem ze moj Gizmo lubi byc w centrum zainteresowania.

Ad. 5 Ciesz sie ze jest taki zywiolowy, bo jesli by nie byl to mial bys powod do zmartwien.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: monia_m w 10 Cze, 2004, 16:46
Hej ;) Ja też od niedawna mam szynszylka, ale już na dzień dobry pan w sklepie powiedział, że klatak powinna być duża i półeczkami. Są takie specjalne dla szylek. A jeśli chodzi o "nocne serenady" to mój Szynki piszczy czasem tylko dlatego że nie ma sie z kim bawić. Wtedy szczypie mnie w ręke i prosi, żebym go pod bródką podrapała. On bardzo to lubi ;) A jeśli chodzi o burze to nie zauwazyłam, żeby Szynki przeżywał jakiś straszny stres. Może dlatego że on cały czas biega po moim pokoju a czasem nawet chodzi za mna po całym domu. Czasem sie z niego śmieje, że jest jak taki mały piesek, tylko że nie szczeka ;) Zauwazyłam że jak jest jasno to on po prostu śpi - a w nocy charcuje, bawi sie z maskotkami lub mnie zaczepia. A jesli chodzi o żywiołowość to chyba bardziej żywych zwierzątek nie ma ;) A  mi też na poczatku uciekał. Ale zaczęłam go częściej puszczać z klatki i teraz jak go wołam to przychodzi i nie mam z nim problemów. Jedynie przed puszczeniem zwierza trzeba pamietać zeby książki i kable nie były w zasięgu jego ząbków. A on naprawde bedzie się starał cos skubnac, co oczywiście nie jest w jego miseczce ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 10 Cze, 2004, 18:29
popieram nemesis a an cZearte pytanie odpwoeim ze moj woli jasno
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kikut&K-eJ w 11 Cze, 2004, 19:55
Dzięki za odpowiedzi ;> na klatkę 80 x 60 x 50 nas niestety aktualnie nie stać więc Naru (tak nazywamy naszą szyszunię ;]) musi się na razie zadowolić 56 x 58 x 36 (na którą zresztą też się wykosztowaliśmy...130 PLNów ehhh ;>)...nom w każdym razie lepsza taka niż jej poprzednie 'domki'. Kupując klatkę dowiedzieliśmy się że szynszyle to raczej nocne stworzenia stąd te koncerty wieczorową porą, ale podobno z biegiem czasu szylki przyzwyczajają się do ludzkiego trybu życia.

A tak btw odpowiedzi Nemezisa na 5-te pytanie - od kiedy wrzuciłem Naru do nowej klatki nie bardzo chce wychodzić. Na początku trochę po niej biegała, sprawdzała kąty i skakała po pięterkach ale później schowała się pod pierwszą półkę i do tej pory sobie tam siedzi. Klatkę ma otwartą, a że wcześniej sama wychodziła to nie wiem czy mam ją wyciągnąć czy jak zechce to wyskoczy...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Nemesis w 11 Cze, 2004, 22:24
Nie martw sie sama wyskoczy jak tylko poczuje sie bezieczniej. Moj Gizmo jak go kupilam byl calkiem dziki, gdyz jest on z hodowli (taki maly szczesciarz). Jak sie przyzwyczail do mnie i do otoczenia to sam wyszedl. Teraz to raczej ciezko sprawic by po spacerze wrocil do klatki  :)

Jezeli chodzi o cene klatki to niezle przeplaciles. Ja kupilam o wiele wieksza za 70 zl w sklepie zoologicznym. Oczywiscie byla to klatka dla gryzoni, ale nie miala poleczek. Z poleczkami to jednak nie problem bo mozna je wykonac samemu  :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ebe w 13 Cze, 2004, 12:47
To prawda szyle to raczej 'wieczorne' stworzenia, ale potrafią sie przyzwyczaić po pewnym czasie do nocnej dzrzemki, a nawet do konkretnych pór wypuszczania (okropnie wtedy broją  :wink: ).

Zaraz po zaupie, szylek musi sie troche poczuć bezpiecznie (wiec lepiej go nie wyciągać) tylko poczekać aż sam wyskoczy. Jak przyniosłam Kicka do domu, to przez dwa dni siedziała w kącie bezruchu,dopiero na trzeci dała nura.

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: akwis w 14 Cze, 2004, 20:58
Witam wszystkich!

Od soboty mam szynszylke. Troche poczytalam o tych zwierzatkach, przejrzalam tez forum. I mam pytanie.

Wiem, ze jest to zwierze nocne. Czy jednak normalne jest, ze moja szylka caly dzien spi? Wieczorem tez nie jest zbyt ruchliwa. Dzisiaj pobiegala chwile w klatce (jeszcze jej nie wypuszczam), "wykapala" sie w piaseczku, wypila wode, przegryzla i teraz znowu przysypia (jest prawie 21-sza). Wystarczy ja nieco przestraszyc (np. zbyt gwaltownie wchodzac do pokoju) aby zamarla, a po chwili zaczela przysypiac. Swoja aktywnosc zaczyna dopiero ok. 20-stej. W nocy musi biegac, gdyz rano jej mieszkanko zastaje przemeblowane, siano zdeptane.

Czy to, ze pozwala sie glaskac swiadczy o tak wielkim przerazeniu, ze nie moze sie nawet ruszyc, czy tez po prostu jej to nie przeszkadza?

Pozdrawiam,
zaniepokojona Beata
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 15 Cze, 2004, 00:40
Cześć!

Po pierwsze: gratuluję. Według mnie nie ma milszych zwierzątek!

> Czy jednak normalne jest, ze moja szylka caly dzien spi?

Tak. Moje bezczelnie dopominają się łapówki w postaci np. migdałka rano o 06.30, a potem wędrują spać i drzemią przez większość dnia. Nawet teraz leżą i śpią a jest 30 minut po północy. Ale około 20.00 robią się żwawe i ruchliwe.

>Czy to, ze pozwala sie glaskac swiadczy o tak wielkim przerazeniu, ze nie moze sie nawet ruszyc, czy tez po prostu jej to nie przeszkadza?

Trudno powiedzieć. Szynszyle objawiają swoją niechęć w różny sposób. Czasami odpychają dłoń przednimi łapkami. Czasami lekko gryzą. Ewidentnym objawem strachu jest zapach moczu oraz szybka ucieczka. Innym objawem strachu jest "gubienie" futerka, gdy głaszczesz zwierzątko (na dłoniach zostają kłaczki, a futro kępkami wyłazi).

Być może Twoja milusińska (albo milusiński) była/był  wcześniej u dobrego weterynarza, więc wie co to jest głaskanie. Obserwuj. Jeśli zwierzątko śpi, to raczej się nie boi według mnie.

Prawdziwy dowód zaufania: zwierzątko śpi na boku w klatce. Delikatnie wsuwasz palec, by je pogłaskać. Szynszyla rusza noskiem, poznaje Twój zapach i nie reaguje -  możesz ją głaskać czy drapać za uchem. To znaczy, że się na pewno nie boi, że ma do Ciebie zaufanie. Ale na to trzeba sobie zasłużyć.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Magge w 15 Cze, 2004, 09:23
Nasze w dzien faktycznie wiekszosc dnia spia , chociaz nad ranem rozrabiaja , potem w poludnie wstana popatrza czy ktos cos dobrego przyniosl, troche sie pokreca ale glownie spia , dopiero kolo 18-19 zaczynaja harce i wtedy je wypuszczamy, ale po 1-2 h znow podsypiaja.

Co do glaskania, Pepper dal sie glaskac prawie od poczatku, chetnie do reki podchodzil natomiast Chilli pierwsze pare dni jak sie do niej reke wyciagnelo to "szczekala" i kulila sie w kacie. Dopiero po paru dniach uznala ze nasze rece sa bezpieczne i ze przynosza smakolyki i wypuszczaja zeby pobiegac. Chociaz 2 pierwsze miesiace klatka mogla byc otwarta a maluchy nie wychodzily same, czuly sie tam bezpieczniej.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ebe w 15 Cze, 2004, 15:14
To prawda że to zwierzątka raczej 'wieczorne' ale nie znaczy to że bedzie bombrować całą noc, bo szyle przyzwyczajają sie do naszego trybu życia.
Jeśli wiec ktoś wraca ok 18-stej do chaty to i wtedy łobuziak bedzie brykać. Ja np. ok 13 moge być w domu i jest to pierwsza pora kiedy kitek dopomina sie spaceru, wtedy po ok godz biegania wskakuje do mojej pierzyny i tam drzemie do 17-stej - jest to druga pora gdzie już musi pobiegać bo inaczej źle by sie to skończyło dla mieszkanka. O 21 wraca do klatki, bo tym razem moje mieszkanko by ucierpiało, o tej godz są aż za bardzo aktywne -ale jak w południe sie wyszaleje, to idzie grzecznie spać  :wink: .

Wiec nie ma sie czym niepokoić, to że na razie jest taka spokojna to dlatego że nie zna jeszcze dobrze swojego otoczenia i współmieszkańców.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: monia_m w 15 Cze, 2004, 17:16
Mój Szynki też cały dzień spi. Pomimo tego, że prawie cały czas siedzi poza klatką to ożywia się dopiero poźnym wieczorem. Czasem nawet jak go głaszcze podczas snu, to nie ma ochoty nawet oczek otworzyć :) Ze snu może go jedynie wyrwać dosypywanie jedzonka do miseczki. Wtedy przybiega i chce jakiś smakołyk - najbardziej lubi rodzynki ;)Ale jeżeli masz szylke od soboty to po prostu chyba się jeszcze nie przyzwyczaiła. Mój Szynki też przez pierwszych kilka dni siedział tylko w klatce przestrasznony pod deseczką, do jedzenia się w pierwszy dzień nie zbliżył nawet na krok. Ale gdy po kilku dniach zauważył, że w domu nikt mu nic złego nie zrobi to zaczęły sie całonocne harce, zaczepianie mnie w łóżku i domaganie się pieszczot ;) Kochane stwory ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: akwis w 15 Cze, 2004, 20:54
Bardzo serdecznie dziekuje wszystkim za odpowiedz.
Duzo mi te uwagi wyjasnily.

Wyraznie okazalo sie, ze jestem panikarą, ale to dlatego, ze nigdy wczesniej nie mialam szynszyli, a nie chce aby mojej Szylce bylo u mnie zle, lub zeby byla chora.

Juz dzisiaj widze roznice w zachowaniu. Rzeczywiscie sypia przez wiekszosc dnia, chociaz kilka razy wstaje, spaceruje, cos podjaja, pije wode (to przyuwazyl moj maz). Kiedy ja wracam ok. 17-stej Szylka spi i dopiero po 20-stej wstaje. Nie widac po niej wielkiej ruchliwosci, ale sadze, ze macie racje, twierdzac, ze musi sie przyzwyczaic. Poczekam do soboty i jesli nie bedzie gwaltownie sie bronila, to zrobie jej spacer po sypialni. Nie chce jej przymuszac do brania na rece, a niestety na spacery bede ja musiala przeniesc kawalek, do tego broniac przed kotami.

Mam nadzieje, ze wszystko bedzie OK i, ze z czasem poznam to zwierzatko tak dobrze jak znam koty i wszystkie ich zwyczaje i zaczowania.

Serdecznie pozdrawiamy,
Beata i z kazdym dniem odwazniejsza Szylka
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: monia_m w 15 Cze, 2004, 21:22
To fajnie, ze juz macie z Szylka lepszy kontakt. Zobaczysz ze juz niedlugo bedzie najodwazniejszym zwierzakiem u ciebie w domu. Ja mam tez w domu jeszcze inne zwierze - psa - wilczura i moj Szynki sam przychodzi do pieska i skacze mu po glowie, obgryza paznokcie...  Ale to pies jako pierwszy musial zaakceptowac nowe zwierze w domu. Wiec pewnie gdy kotki przyzwyczaja sie do Szylki to beda traktowac ja jak swojego kompana. Ja mam swojego Szynkiego od 2 miesiecy i caly czas mnie zaskakuje. Na rece nie lubi byc brany ale jak sie obudzi to przychodzi do mnie zebym go glaskala pod brodka i po brzuszku - bardzo to lubi. Czasem nawet w nocy skubnie mnie zebym sie obudzila i go  popiescila. :) Szynszyle to naprawde cudowne zwierzaki!! A twojej Szylce na pewno bedzie u ciebie dobrze :) Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: akwis w 16 Cze, 2004, 21:18
Cytat: monia_m
Ja mam swojego Szynkiego od 2 miesiecy i caly czas mnie zaskakuje. Na rece nie lubi byc brany ale jak sie obudzi to przychodzi do mnie zebym go glaskala pod brudka i po brzuszku - bardzo to lubi. Czasem nawet w nocy skubnie mnie zebym sie obudzila i go  popiescila. :) Szynszyle to naprawde cudowne zwierzaki!! A twojej Szylce na pewno bedzie u ciebie dobrze :) Pozdrawiam :)


Szylka tez mnie zaskakuje! Dzisiaj jadla mi z reki i to nie zadne smakolyki. Wlozylam reke z garstka jedzenia, a ona przytuptala i wsadzila mi nos w garsc. Siadla i zaczela wyjadac kolejne kawaleczki. Bylam zaskoczona i zabralam reke dopiero jak mi palce zdretwialy. Pozniej kiedy wlozylam reke, podeszla, obwachala i zaczela delikatnie podskubywac palce i paznokcie. Teraz daje sie juz glaskac za uszkiem. Ach, zazdroszcze Ci tej mozliwosci glaskania Szynkiego po brzuszku :D
Mam nadzieje, ze moja cierpliwosc tez zostanie tak nagrodzona.

Pozdrawiamy,
Beata i Szylka
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: monia_m w 17 Cze, 2004, 09:00
Na 100% zwierzak wynagrodzi twoja cierpliwosc, opieke i troske o niego. Szyle to sa bardzo wdzieczne stwory. Dzis np. moj Szynki jak uslyszal, ze juz wstalam, przybiegl i sie przywital, troszke w noge poskubal i pobiegl spac :) A w nocy spal na biurku (ktore stoi zaraz obok mojego lozka) i pilnowal mnie, zeby nikt mnie nie budzil :) Udawalam przez jakis czas, ze spie i zerkalam na niego, a on spal, ale jak uslyszal jakis szmer to od razu sie budzil i zagladal czy u mnie wszystko ok :)
A jak twój szylek skubie ci palce to dobry znak - moj tez od tego zaczynal. A teraz skubie mnie wszedzie - a czytalam na forum ze one w ten sposob wlasnie nas pieszcza, okazuja swoje przywiazanie :) Ach, czyz one nie sa wspaniale??!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Demona w 30 Cze, 2004, 17:10
a ja mam pytanko, czy szynszyle, jesli juz "zyja" w nocy, to bardzo halasuja? mam dosc czujny sen i troche sie obawiam, ze jak dojdzie mi taki lokator do pokoju, to nie bede mogla sie wyspac.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 30 Cze, 2004, 17:32
Juz to chyba gdzies omawialismy ale nie mam czasu szukac wiec szybko odpowiem.
Z poczatku szynszyla napewno bedzie halasowac w nocy (ale szynszylomaniacy czy te koncerty nie sa piekne?? :mrgreen: , te walenie w prety, ciaganie pretow, obgryzanie ich, glosne przesuwanie karmidelka, rzucanie granulatem w sciane i inne :mrgreen: ), z czasem choc nie kazda moze przestawic swoj tryb zycia, moje z tego co wiem to halasowac zaczynaja dopiero gdzies o 3 przynajmniej najczesciej, wiec mozna zdazyc zasnac  :mrgreen:
Ja w momencie jak kupilismy szynszyle tez mialam strasznie "delikatny" sen, lecz jakos mi Dianucha nie przeszkadzala, wogle jej nie slyszalam a obecnie moge jej podziekowac za mniej czujny sen (czasem naprawde trudno mnie obudzic ;;) )
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 30 Cze, 2004, 20:18
Owszem. Ja nie miałem nigdy problemów z zasypianiem, ale spanie w duzym pokoju z jedną tylko para szynszyli przez cztery dni dość mocno mnie wykończyło. Gryzienie półek, rzuty karmidełkiem, podszczypywania - słychać je, jak mawiamy w lotnictwie, GŁOŚNO I WYRA¬NIE.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: imagedumonde w 03 Lip, 2004, 03:51
nikita zadala wszystkie pytania,jakie sama chcialam zadan, jednak ja mam jedno dodtakowe : moj szynszylk jest z hodowli a nie zoologika. czy w takim razie mam oswajac go w taki sam spsoob jak robi sie to ze sklepowymi zwierzakami? i druga sprawa. szylek zachowuje sie, jakby chcial uciec, to znaczy obwachuje i wyciska nosek przez szpary miedzy kratami. nie wiem, czy dobrze to zachowanie interpretuje..bo kiedy lekko unisolam kratke by wlozyc kule z piaskiem, to nie uciekl, choc spokojnie dalby rade.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 03 Lip, 2004, 12:54
Ani w hodowli ,ani w zool.nik tnie miał dla szylek czasu ,więc minie sporo czasu nim się oswoi.....Moja szylka też wciska nosek miedzy kratki i tak sobie siedzi,co nie znaczy ze chce wyjść(chociaż najchetniej ,to biegałaby czas po pokoju).... :lol:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 03 Lip, 2004, 18:53
tak smao oswja sie :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: imagedumonde w 04 Lip, 2004, 14:41
ah kolejna sprawa, tylko prosze nie odsylajcie mnie do innych tematow w forum,bo juz szukalam,czy cos takiego nie padlo wczesniej. otoz w nocy wsuwalam synusiowi palce do klatki miedzxy pretami, on niby sie bal, niby chcial uciekac ale podchodzil, powtorzylam to wiele razy i za kazdym razem juz juz mial uciec ale podchodzil i obwachiwal. zachecona postepami delikatnie musnelam palcem jego siersci na co on odskoczyl i polecial na drugi koniec klatki a gdy odeszlam, wskoczyl do domku i zaczal szczekac. potem gdy z niego po kilku minutach wyszedl, jeszcze chwile poszczekal i wskoczyl na polke.po jakims czasie powtorzylam operacje wsuwania palcow miedzy pretami,znowu podchodzil i wachal [jakie to fantastyczne uczucie jak tak smyra noskiem i wasikami!]. i za ktoryms razem [ bo znowu wahal sie czy uciekac czy nie], zaczal mnie skubac po palcu i paznokciu. czytalam,ze to oznaka sympatii.czy zatem bardzo ma zal o to smyrniecie po guterku?czy fajtycznie skubanie to oznaka sympatii?

ps.wlasciwie,to realia lekko ulegly zmianie, tzn moje pytanie jest inne, dodatkowe. wsunelam mojej bestii dlon do klatki, zeby sie z nia oswajala, a zwierz zaczal ja lizac. wtedy spostrzeglam, ze nie byla calkiem sucha a przy okazji okazalo sie,ze moj szyl nie umie pic z poidelka, sprawdzilam, bylo zatkane. wychleptal okolo 5 zaglebien w dloni wody, dokonalam prezentacji poidelka :)  i pil z niego, gdy trzymalam w dloni. w kazdym razie, potem wsunelam obie zlaczone dlonia wnetrzem do gory i juz prawie prawie na nie wszedl [3ma nozkami], poskubal mi dlonie i nadgarstki i poobjadal paznokcie. teraz wsunelam dlon do klatki i nie podszedl do niej,a wczesniej wprost biegl, cokolwiek by robil. zapomnial, ze sie lubimy, czy po prostu teraz nie mial checi na pieszczoty? zrobilam mu hamak,zachwycony:]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 04 Lip, 2004, 21:58
hmm troszke sie pogubiałam ale skubanie to oznaka symapti a jak cie skubie po włosach to juz wogole miodzio
moj tez nie umnial pic z poidelka ale sie juz naucyzł :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madziara w 04 Lip, 2004, 23:08
witam :oops:
idac dalej w temacie:skubanie to bez wzglednie oznaka sympatii :wink: juz zaliczylam smerabie po glowie :wink: ale dzis :D siedzac sobie na fotelu ...zupelnie nieoczekiwanie...hyc :wink: czikatu na moich kolanach :D szkoda ze pobyla "tam"nie za dlugo..ale zawsze cos....zaliczylam takze szczypka w nos :wink: czikatu siedziala na klatce..ja siedzialam na ziemi patrzac jej w oczka..po czym czikatu zaczela smerac mnie po twarzy(a uczucie jej noska i wasow to miodzik:)a tu nagle jak mnie skubnela :|  :lol:..........
ale co tu duzo mowic..dla takich chwil warto zyc :wink:
pozdrawiam madzia&czikatu
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: imagedumonde w 05 Lip, 2004, 16:57
a ja znowu zaczynam marudzic :] wypuscilam dzis mojego urwisa i jak to urwis, nie chcial wrocic. godzine lezalam na podlodze i blagalam by wrocil, co wiecej reagowal, ale na chwile :] wracal i znow szedl spokojnie pod biurko, a ja sie balam go lapac. w koncu go zagonilam w wygodne miejsce, capnelam i do klatki. najpierw powioslowal troche nozkami a potem juz spokojnie. no i obawiam sie, ze mnie znielubil, chociaz jak juz po wszystkim wsunelam palce do klatki do podszedl, oparl sie lapkami obwachal. msylicie, ze ma pretensjeo ten akt przemocy? chiciaz dobrze, ze posprzatalam mu klatke zanim musialam walczyc o powrot:]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 07 Lip, 2004, 13:55
No pewnie ze ma pretensje :P Moje szynszylaste czesto sie na mnie obrazaja ze np. nie pozwalam im wskakiwac do zlewu, albo pogrzebac w smieciach, albo wejsc za kuchenke skad bym nie mogla ich wyciagnac... ale w takich przpadkach zawsze z pomoca przychodzi rodzynka :D Tyle wystarczy moim zeby sie odobrazic :)
I jeszcze co do podgryzania, w tym przypadku moze to rownie dobrze byc "sprawdzanie". Przypomne ze szynszylowy sposob sprawdzania, probowania to wlasnie podgryzanie ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: bigi w 07 Lip, 2004, 15:35
hihi;) Od soboty mam w domu, oprocz wielkiej szarej kuleczki,  mala biala kuleczke :p
Podstawa oswajania zwierzaka jest niestety spedzenie wiekszosci czasu na podlodze i bez wykonywania gwaltownych ruchow. Szczylki to strasznie ciekawskie stworzenia wiec wypuszczone, predzej czy pozniej wleza na nas i beda wyprawiac sztuczki poczawszy od skakania 15 razy na to samo kolano, ot tak zeby byc w tym mistrzem, a konczac na probach zniszczenia naszej garderoby:)) Godzina dziennie czasu poswiecona maluchowi to za malo. Jezeli juz decydujesz sie go wypuscic to 5-6 godzin przyspieszy oswajanie:) Bedzie sie przyzwyczajal do twojej obecnosci, ruchow i tego ze masz dla niego cos pysznego:)
I druga wazna sprawa - musisz postarac sie pozatykac takie miejsca, w ktore moze wlezc i potem miesc problem z wyjsciem, albo z ktorych moze spasc, pokaleczyc sie lub zrobic inna krzywde. O kablach na pewno wiesz:), tak jak i o roznego rodzaju toxycznych roslinkach :)

Wedlug mnie nie ma sie co przejmowac zaganianiem malego do klatki, to tak jak z dzieckiem, ktore nie chce isc spac i przez cala noc ogladalo by bajki:))))
Jezeli wypuscisz go kolo 18 i zagonisz o 24 i tak bedzie gral na klatce, biegal i wciskal nosek miedzy szczebelki z rozpaczliwym wzrokiem typu: "za co???".
Niestety - one zadko wliza do klatki kiedy trzeba juz je zamykac:/ wiec niech sie przyzwyczaja do wieczornej lapanki:)))
 :P
Pozdrawiam Wasze Ogonki:)
Justyna&Ramzio&Sniezka:)

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: bigi w 07 Lip, 2004, 16:03
Demona:)) przyzwyczaisz sie:) Jezeli bedziesz go na noc zamykac to czeka sie koncert na szczebelkach klatki, albo lupanie pietami po poleczce :D
Moje szyle maja klatki w przedpokoju, zaraz obok drzwi do mojej sypialni. Czasem daja popalic, ale jezeli stracisz cierpliwosc, to zawsze mozesz wyniesc klatke do innego pokoju, albo podejsc do klatki i pomiziac, ale nie otwierajac drzwiczek, bo to im daje nadzieje i se potem denerwuja:) Tym niemniej, predzej czy pozniej - ten okropny dzwiek, kiedy graja zebami na klatce przestanie na tobie robic wrazenie:)Pozdrawiam:)) :mrgreen:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 28 Lip, 2004, 12:31
Według mnie szynszyli prawie w ogóle nie czuć tylko czasem jak ich sianko jest przesączone różnymi zapachami. A tak to prawie rzadko sie zdarza by ktoś poczul że w tym domu jest szynszyl. Jezeli zaś masz więcej zwierzaków to zapachy mogą nałożyć sie na siebie. Np jak masz szynszyla i psa. A zmiana wlaściciela nie wiem jak by na tę parke wpłynęła na początku na pewno nie będzie dobrze zwierzaki będą tęsknic za swoimi poprzednimi właścicielami.
Potem sie do ciebie przyzwyczają.
A co do gryzienia to szynszyle nie gryzą a jeśli zaczną to tylko dlatego jeśli ktoś nachalnie je głaska  albo im przeszkadza np w jedzeniu.
Gryzą zaś dość lekko. Żeby tylko odpędzić człowieka od siebie.
I nic poza tym. :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 28 Lip, 2004, 13:03
Cześć!

> A co do gryzienia to szynszyle nie gryzą [...]. Gryzą zaś dość lekko. [...] I nic poza tym.

Oj gryzą, gryzą, potrafią dziabnąć naprawdę bardzo mocno. Sytuacja była taka: klatka z mamą i trzema młodymi stała na stole, po którym biegał także młody, pięciomiesięczny szynszylek. Nie podobało się to samicy, która starała się go odgonić gryząc go przez pręty klatki. Gdy chciałem ja pogłaskać i uspokoic, wsunąłem palec przez kratę - i w tym momencie Lady mnię ucięła. Jej zęby weszły mi w szczelinę pomiędzy paznociem i skórą, a ponieważ ząbkami trafiła na żyłę lub mała tetniczkę, z ranki poszło nieco krwi, a gojenie trwało ponad tydzień.

To prawda, że najczęściej lekko uderzają ząbkami, starając się pogonić natręta, ale zeby to w końcu ich główna broń...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 05 Sie, 2004, 18:58
Czy wasze samce też mają intensywniejszy zapach moczu od samic?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 05 Sie, 2004, 19:00
Ciekawe pytanie. Zawsze jednak wydawało mi się, że to samiczki intensywniej pachną ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 05 Sie, 2004, 19:15
:P Hmm-ciekawe....nie chciałam  pisać ,że po prostu śmierdzi mocz samców :| A ,ze samice intensywniej pachną-z tym się zgadzam :lol: A tak na marginesie-zadziwiajacy jest zapach, jak sie zdenerwują(wystraszą)-zapach Vibovitu(u obu płci). :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 06 Sie, 2004, 15:51
Czy Wy też zauważyliście z tym zapachem Vibovitu :?:  :?:  :?:  :lol:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: alika77 w 29 Paź, 2004, 20:26
Cześć  jestem tu poraz pierwszy i niewiem wielu żeczy
1 co ile należy dać szynszyli pyłu kompielowego i na ile czasu
2 Jak łapać szynszyla na ręce

narazie tyle paaaaaaaaaaaaaa    :!!:

mam na imie  [A]  [L]  [A]

 [pies]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 29 Paź, 2004, 21:19
Cześć!

Po pierwsze gratuluję posiadania najpiękniejszego zwierzaczka na świecie!

Co do pytań:

Pył kąpielowy podawaj na 30-60 minut np co dwa lub trzy dni. Zbyt częste kąpiele mogą prowadzić do wysuszania skóry oraz zapalenia spojówek. Pamiętaj, że pył musi być czysty - szynszylom zdarza się często nasiusiać do pojemnika albo zostawić w nim bobki. Ponadto pamiętaj, że musi to być specjalny piasek lub pył - nie stosuj w żadnym wypadku zwykłego piasku wziętego np. z piaskownicy! Pyłu nie musisz sypać dużo. Pamiętaj także, że szynszylek się będzie w nim tarzał, więc pył będzie rozsypywany wszędzie na boki - dlatego warto wstawić kuwetkę z piaskiem np. do jakiegoś większego pojemnika, z którego będzie go łatwo potem zebrać.

Na początku powstrzymaj się od łapania go na ręce - najpierw go musisz do siebie przyzwyczaić. W przeciwnym wypadku będzie Ci się wyrywał, może nawet mocno ugryźć! Siadaj obok klatki i staraj się go pogłaskać, NIE RÓB NIC NA SIŁĘ, bo oswajanie będzie trwało miesiącami! Spróbuj go namówić, by sam wyszedł z klatki i dopiero wtedy go łap, ale jak będzie się wyyrywał - puść go - on i tak za jakiś czas do Ciebie przyjdzie z ciekawości. I jeszcze jedno: SZYNSZYLE NIE ZNOSZĄ HAŁASU!!!

Pamiętaj, że:

1. Dopuszczenie szynszyla do przewodów elektrycznych może oznaczać dla niego ŚMIERC jeśli przegryzie przewód pod napięciem, a dla człowieka - nawet pożar w domu.

2. Szynszyle mają bardzo wrażliwy układ pokarmowy, więc muszą mieć zawsze jedzenie i picie ŚWIEŻE i w czystych pojemnikach (poidełka łatwo przegryzają). W żadnym wypadku szynszyl nie może jeść np. mokrego siana, ani ogryzać wilgotnych gałązek. Jeśli masz, możesz dać mu do pogryzienia SUCHE gałązki jabłoni, śliwy, akacji albo brzozy. Szylki lubią ogryzać korę, przepadają za papierem (najlepiej niezadrukowanym, bez kolorów i druków, bo farba drukarska zawiera metale ciężkie).

3. Uważaj z owocami i zieleniną - mogą doprowadzić do rozwolnienia! W żadnym wypadku nie podawaj mu do jedzenia kapusty ani sałaty oraz innych warzyw i owoców powodujących wzdęcia. Szylki przepadają natomiast za migdałami, fistaszkami, orzeszkami. Możesz im także dawac otręby, granulat dla szynszyli kupowany w sklepach zoologicznych - zresztą poczytaj na Forum co te przemiłe zwierzaczki lubią.

4. Klatkę musisz wyłożyć ściółką - mogą być trociny i na to trochę siana. Ściółkę trzeba zmieniać minimum raz na tydzień.

5. I jeszcze jedno Pamiętaj, że szynszyl to zwierzatko bardzo TOWARZYSKIE, potrzebujące dużo ciepła i zainteresowania. jeśli masz mało czasu, albo z jakichś przyczyn nie możesz się zajmowac pupilem - zastanów się nad zdobyciem dla niego drugiego szylka tej samej płci (zanim jednak cokolwiek kupisz albop wieźnmiesz - napisz, bo pogodzenie ze sobą dwóch szynszyli może Ci nastręczyć sporych kłopotów jeśli nie wiesz jak się do tego zabrać).

Mogę Ci dac także telefon i adres e-mail do moich znajomych z Katowic, którzy także mają szynszyla - jakm poszuklasz na Forum, znajdziesz tu Maritkę - napisz do niej wiadomość.

I chyba na początek to tyle... -
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: alika77 w 30 Paź, 2004, 11:13
mam  też pytanie czy brać go za ogon (tak go brała pani na fermie)czy opracować inny sposób !!!!!!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 30 Paź, 2004, 11:27
Nie, nie łap ani nie ciągnij go za ogon. Spowoduj, by sam do Ciebie przyszedł i wtedy nadstaw ręce by go wziąć. Przy odrobinie szczęścia sam wejdzie Ci na ręce. Pamiętaj NIC NA SIŁĘ!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ebe w 30 Paź, 2004, 17:10
Cześć Aliko  :!!:  Cóż Claudi napisał pare dobrych rad - jak na początek  :mrgreen: . Tez nie radziłabym za czesto go łapać, ale wieczorem i tak każdego to czeka. Chwyt za ogonek stosuje sie czesto na fermach - nie uszkadza sie wtedy futerka, które jest bardzo delikatne. Ale szyle tego nie lubia i stosuje sie to w ostateczności. Nie napisałaś jak twój pupilek ma na imie, czekamy na fotki tego pieknisia  :wink:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: alika77 w 30 Paź, 2004, 17:41
Na imie ma MAŁY
a zdjęcia będą póżniej !!!!!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 06 Lis, 2004, 18:40
Cytat: Ebe
Ale szyle tego nie lubia i stosuje sie to w ostateczności
Szynszyle nie tylko tego nie lubia ale jest to takze dla nich niebezpieczne poniewaz jesli je nie odpowiednio uchwycimy za ogonek mozemy uszkodzic im kregi ogonowe.

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BeBlunia w 23 Lis, 2004, 22:02
iedy kupilam mojego szynszylka to piszczał w kartonie ( chyba ze strachu ) a teraz no siedzi  gdzies w klatce albo pod biurkiem to tez  popiskuje nie wiem czemu  .. a i czytalam gdzies  ze mozna dawac mu siemie lniane  to bedzie miał ładniejsze  futro :p
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Cathy w 23 Lis, 2004, 22:42
Szynszyla, gdy się boi wydaje odgłosy podobne to skrzeczenia małp... tak przynajmiej robił mój Akapiś, jak go przyniosłam do domu i siedział w kartonie..  :lol:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 23 Lis, 2004, 23:18
Piszczy ze strachu ... ciemny karton, droga w nieznane, nowe zapachy, nowe terytorium, nowi ludzie którzy go otaczają.
Jak najbardziej ma prawo czuć się zestresowany - daj mu odpocząć, oswoić się z nowym otoczeniem, nie bierz go na siłę na ręce, nie chwytaj, niech ma spokój. Mozesz próbować zachęcić go jakimis przysmakami np. rodzynkiem, migdałem.
Tak - siemię lniane poprawia wyglad futerka, smakuje takze szynszylom
napisz jak już Twój szynszylek się zadomowi.
Jak ma na imie ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BeBlunia w 24 Lis, 2004, 17:13
Heh  to to wiem ze bał sie ze strachu ale czasmi tez popiskiwał jak był wklatce albo schowal sie pod  biurkiem i nikt go nie ruszał  ;)  Ma na imie bebok jest  to dziewczynka (4msc) :brawo: i jest  taka sympatyczna i łagodna  tylko jeszcze  płochliwa ale juz czasami podgryza mi palce  u nóg :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BeBlunia w 24 Lis, 2004, 18:37
No i zdjęcia  umieściłam w albumie - trudno było sie połapac no ale dałam rade !:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 25 Lis, 2004, 08:55
Szynszyli język jest bardzo bogaty. Wydają niesamowite i bardzo różne odgłosy. Twoja Bebok pewnie nawołuje czy w poblizu nie znajduje się inny szynszyl. To stadne zwierzątka - najlepiej czują się w większych grupach albo przynajmniej z kolegą/koleżanką. Popiskiwanie moze być takze ze strachu - to że dookoła niej wg, Ciebie nic się nie dzieje nie oznacza że tak jest. Wg. niej na pewno ten nowy otaczajacy ją świat jest jeszcze nie poznany ... Dobry znak że zaczyna już do Ciebie przychodzic ;-) - to znaczy ze to odwazna kobitka i pewnie bardzo szybko się zaprzyjaźnicie. Moje bałwany futrzaste bardzo lubią suszone jabłka i suszone liscie z jabłonki - znakomity przysmak - polecam. Spróbuj dać listka swojej Bebok - powinno jej smakować.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BeBlunia w 25 Lis, 2004, 20:03
Ach dzisiaj sam do mnie podszed i dał sie pogłaskac uhuhu :)  No i  mam pytanko bo u mnie w  pokoju jest no zimnto troche nic mu nie będzie? aha   a co do pioszczenia do piszczy jak takie zabawki co sie naciska ale mozliwe ze jeszcze  sie boi :] No kiedys dam jej sprobowac:p
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 22 Gru, 2004, 22:54
Siemie lniane rzeczywiscie poprawia futerko mój je dostaje wraz z jego codzienną karmą czyli troche meganu troche vitapolu i kilka rodzai ziaren siemie lniane i kasze jęczmienną słonecznik ryż płatki kukurydziane płatki owsiane a do tego płatki kleikowe. :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ewa i juz w 23 Gru, 2004, 10:49
przy podawaniu siemienia lnianego trzeba pamietac aby nie przesadzic - jest to nasionko ktore zawiera niezwykle duzo tluszczu - aby to zaobserwowac mozna jedno nasionko rozgniesc na kartce papieru - gwarantuje ze zostanie tlusta plama - wiec uwaga na przesadzanie - zdrowe ale w umiarze
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: M0j0_J0j00 w 25 Gru, 2004, 19:44
Od pewnego momentu zastanawiam sie nad kupnem szynszyla mimo że wiem już o nich troche to i tak zadam podstawowe pytania bo każda osoba może na nie inaczej odpowiedzieć.( I przepraszam zę pisze nowy tamt a nie czytam każdego tematu od początku ale to jest trudniejsze, bo nic nie wiem narazie o tym forum.)

1.Czy wasze szynszyle są niszczycielskie??(Bo mam małe mieszkanie i praktycznie szynszyl mógłby zobie biegać po mojim pokoju tak jak moje świnki ale w pokoju mam 4 szafy i komputer prócz tego ża zabespiczyłbym kable to bardzo by mi poobgryzały meble lub zaczęły by sie dobierać do kompa ???

2. Czym je karmicie i jakie smakołyki im dajecie i w jakich ilościach.(Tzn. Firma i jak często)???

3.Czy mam im dawać do klatki ściółke do wyłożenia podłoża czy też Cat's Dream lub Super Dream ???(Nie licząc oczywiście w dużej kuli pisaku i domka z sianem)???

4.Jaką wielkość klatki proponujecie czy taka klatka nadaje sie dla szynszyla ale oczywiście zrobił bym mu zabawki odpowwiednie na jego wage itd. w tym mam akurat wprawe (http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=260&action=prod)???


5.Czy trzbeba czesać Szynszylowi sierść ???


6.Jakie kwaiatki są trujące dla szynszuli i jakie są najgorsze zagrożenia dla nich w domu ???
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 25 Gru, 2004, 23:14
1.Mój szylek obgryza kable i czasami meble. Więc na niego musze uważać. I nie moge go na krok zostawić samego.
2.Mój je pokarm firmy megan i vitapol.Ajego smakołyki to suszone banany,jabłka i inne. Oraz ziarenka np dyni, słonecznik lub nawet jezyczki biszkoptowe.
3.Ja mojemu daje wiory i troche sianka. Domek może byc ale piasek nie moze stac u szylki 24h na dobę podczas biegania mozesz mu dawać na 1h lub 2h. Ale nie caly czas.
4.Ja mam 60długiści 40szerokości i 50wysokosci. Z półeczkami.
5.Ja czesze raz na tydzien specjalna szczotka kupioną w zoologu.
6. Wiele kwiatow jest dla szylek trujacych moga one wywolac bóle brzucha itd. Mój szylek nie zjdał nigdy jeszcze rzadnego kwiatka. Kable i elektryczność. Woda np. toaleta. Twój szylek nie powinnien miec styczności z łazienką oraz toaletą ale także kuchnią bo są tam opary.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: M0j0_J0j00 w 26 Gru, 2004, 00:24
Acha a jaka ta szczotka ??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 26 Gru, 2004, 11:43
Ja osobiście uwazam ,że nie trzeba czesać szylek ponieważ to są bardzo czyste zwierzaczki i potrafią same o siebie zadbać ,  jeżeli umożliwisz im kąpiel w piasku same odpowiednio zadbają o swoje futerko .Myślę że będą Ci wdzięczne za to że nie będziesz je tarmosił szczoteczką  :wink:
Jeżeli chodzi o pokarm ja osobiście mieszam Megan z Dadikiem , no i oczywiście można do tego wszystkiego dodać rózne smakołyki  oczywiście z umiarem .  kupiłam ostatnio kulki z lucerną i groszkiem moje maluchy je uwielbiają , lecz niestety muszę je ograniczać ze względu na zawartość tłuszczu , uwielbiają również  dziką różę , którą chrupią z radością , płatki owsiane  itd.
W kwesti klatki  to wychodzę z założenia ,że im większą możemy im zapewnić tym lepiej dla szylków . Moją robiłam na zamówienie i ma wymiary  80dł. 50 szer. 100wys. mają pole do popisu i mogą się w niej gonić do woli .

pozdrowionka  [kwiatek]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 27 Gru, 2004, 10:18
Cytat: M0j0_J0j00
1.Czy wasze szynszyle są niszczycielskie?
Tak - gryzonie ... zatem gryzą wszystko co maja po d "zębami" ... beda mniej niszczyły jeśli dostana do gryzienia gałązki do klatki ... np.  z drzew owocowych.
Cytat: M0j0_J0j00
2. Czym je karmicie i jakie smakołyki im dajecie i w jakich ilościach
Podstawa: granulat np. Dadik oraz granulat z lucerny Vitapolu + dodatki (susz herbaciany, pestki słonecznika, słodka kora, siemię lniane,
Dodatki w ograniczonych ilościach tak zeby jedzenie znikało w całości a nie tylko przysmaki ... Możesz także stosować gotowe karmy pełnoskładowe np. Megan lib Prestige
Cytat: M0j0_J0j00
3.Czy mam im dawać do klatki ściółke do wyłożenia podłoża czy też Cat's Dream lub Super Dream
Osobiście używam systemu "toalet" ;-) ... pojemnik z wsypanym do środka Cat's Dreamem a reszta kuwety bez żadnego podłoża ... chłopaki szybko nauczyły się załatwiac potrzeby tylko w kuwecie - mniej sprzatania i częsciej mozna przesiewać Cat's Dreama.
Cytuj
5.Czy trzbeba czesać Szynszylowi sierść ???
Nie używam szczotek ... futerko pucholce czyszczą sobie same, jeszce niogdy nie zauważyłem żeby wymagało dodatkowej interwencji ...
Cytat: M0j0_J0j00
6.Jakie kwaiatki są trujące dla szynszuli i jakie są najgorsze zagrożenia dla nich w domu ???
Ogólnie rośliny uznane za trujace ... najlepiej gdyby w ogóle nie miały dostepu do kwiatów doniczkowych, w okresie świąt sczególnie uważaj na gwiazde betlejemnska - strasznie trujaca ...
Zagrozenia - kable pod napieceim, wąskie sczeliny w których mozna się zaklinować a wlasciciel na czas nie będzie mógł zareagować np. za kaloryferem, otwarta toaleta, wanna z woda (ale to chyba nie wymaga pisania ...) oraz wszystkiie przedmioty które moga być spozyte w nadmiarze np. jedna z szynszylomaniaczek straciła szczyla który przejadł się czekoladą ...
No i na koniec dodam ze szynszyle najlepiej czuja się we własnym towarzystwie - jeśli masz warunki i chęć dzielenia z nimi swojego zycia - spraw towarzysza/towarzyszkę swojemu pupilowi. Jesli zdecydujesz się na drugiego osobnika - poczytaj wczesniej o łaczeniu dwóch zwierzątek zanim zdecydujesz się na zakup.
Witaj w Klubie ;-)

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 06 Kwi, 2005, 12:56
Nasza malutka Pchełka jest niezwykle gadatliwa(jak tatuś),ale czy to normalne jesli pije mleczko od mamusi i prawie cały czas popiskuje :???: Może cos jest nie tak :roll:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 06 Kwi, 2005, 13:52
@Fiolka, Kontaktuje się z rodzicami ;-) albo moze nawet ... już ich krytykuje - echhh ta zmiana pokoleń ;-)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 06 Kwi, 2005, 14:10
pewnie mowi 'maaamaaa!! nie ruszaj sie!!' :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 19 Kwi, 2005, 10:15
Cytat: Cathy@Wto 23 Lis, 2004
Szynszyla, gdy się boi wydaje odgłosy podobne to skrzeczenia małp... tak przynajmiej robił mój Akapiś, jak go przyniosłam do domu i siedział w kartonie..  :lol:

To prawda mój szylek też takie odgłosy wydawał. A siemie rzeczywiscie poprawia futerku wygląd.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zielony_beret w 26 Kwi, 2005, 19:32
Pardon za temat, ale mam parkiet, któremu bardzo szkodzi wilgoć… I dlatego chciałabym wiedzieć, czy Wasze szylki nie zostawiają kałuż w pokoju? Wydaje mi się, że Mandra jest kulturalną szylką i zawsze wchodzi do klateczki… Nie chciałabym się jednak zdziwić ;-)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: puzuna w 26 Kwi, 2005, 21:35
no niestety moj jak jest na wybiegu to zdarza mu sie szczac po katach :oops: . zawsze w te same miejsca wiec nie ma problemu ze sprzatnieciem.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zielony_beret w 26 Kwi, 2005, 21:54
Oj, to muszę patrolować  :shock:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ewa i juz w 27 Kwi, 2005, 09:59
proponuję w miejsce w którym niestety nasika (prawdopodobnie) Mandra położyć stary ręcznik - to będzie tam sikała na wybiegu i parkiet też nie ucierpi
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zielony_beret w 27 Kwi, 2005, 13:28
Patroluję, patroluję i żadnych śladów nie ma... A przez dwa tygodnie powinny już być! Czyli mam niezwykle kulturalną szylkę ;-) (ale sprawdzać będę nadal)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 27 Kwi, 2005, 18:22
:D Muchosia na początku tez nie siusiała po katach, ale gdy tylko zakosztowała jak wspaniale jest dłuuuugo buszować po pokoju to znalazła sobie kącik na siusianie. w tym miejscu postawilam kartonik taki duzy od owoców i jeśli rzypadkiem jej sie zachce, a do klateczki daleko to tam sie załatwia, ale na szczescie zdaża jej sie to bardzo rzadko :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zielony_beret w 27 Kwi, 2005, 18:40
Mandra leci jak błyskawica przez cały pokój do klateczki, a po chwili w takim samym tempie z niej wylatuje... jednak stała czujność obowiązuje ;-) (oj, rymło się  :mrgreen: )
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 27 Kwi, 2005, 18:44
:D haha oj trzeba pilnować te nasze szkraby kochane, bo one to jak huragan są, a Muchośka ma teraz rozwolnienie od jakiegoś czasu i teraz tym bardziej musze ja pilnować jak biega po pokoju i ścierać po niej placki :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madzior w 28 Kwi, 2005, 15:54
Na szczęście Szysia już wyrosła z siusiania po kątach.W ciągu całego trzyletniego życia taka "wpadka" zdarzyła jej się tylko dwa razy!! Chiba na kulturalną szylkę trafiłam!! :D  :wink:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 28 Kwi, 2005, 18:35
a ja mam wykladzine dywanowa wiec nie mam pojecia czy sika czy nie bo i tak nie widac :P chociaz moj pokoj zyskal troche inny zapach wiec podejrzewam ze gdzies jednak 'zaznaczyla teren' ;P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: puzuna w 28 Kwi, 2005, 20:31
ja tez mam wykladzine ale zoltej plamy nie da sie nie zauwazyc :D ale dzieki temu przynajmniej wiem gdzie naszczly moje kulki
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 28 Kwi, 2005, 20:48
ale moja wykladzina jest specjalnie takiego koloru szaroburociemnobezowobrazowego zeby nie bylo widac wszelakiego rodzaju plam ;) prawie nie widac blota z butow wiec trudno zeby bylo zolta plame widac... ;P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zielony_beret w 28 Kwi, 2005, 22:02
Śledzę i nic - czyli mam po prostu bardzo kulturalną szylkę ;-) Zawsze biegnie do klateczki. :brawo:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 02 Maj, 2005, 09:33
ja też mam wykładzinę taką szaroburą :D stwierdzam, że to bardzo dobry kolor :P nic, a nic nie widać, ale podejżewam, że gdybym uprała ten dywan to zrobiły się trochę jaśniejszy haha. nie wiem co tam poprzednie lokatorki z nim robiły :? ale Muchośka jest w 7 niebie bo moze sobie niteczki pociągać i siusiu zrobić wiedząc, że tego nie zauważe i tylko się pewnie ze mnie śmieje :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Eriu w 02 Maj, 2005, 13:29
No nie, to wychodzi na to, że tylko ja mam takiego złośnika ;). Mój Wacław wcześniej specjalnie wskakiwał na łóżko, tarł dupcią o poduszkę i tam sikał. Zdarzyło mu się to dwa razy, teraz uważnie patrzę co on tam broi na terenie mięciutkim. Poza tym zdarza mu się zesikać gdzieś na panelach i raczej nie patrzy na nic.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: $ylwia w 03 Maj, 2005, 12:27
Nie zuważyłam jeszcze żeby Ogryzek gdzieś nasikał, ale za to guwienka zostawia wszędzie :oops: bez kultury
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Nutka w 03 Maj, 2005, 18:44
Stokrotka zawsze biegnie do klateczki, żeby się wysiusiać :brawo: , ale za to Bianka nadrabia za nią i za siebie. :>  Jej siuśki ostatnimi czasy można było znaleźć np. w kątach pokoju, w kuchni,  na półeczkach, na kredensie, a szytem kultury było wysikania się mojej pany do ...popielniczki :jezyczek: .
Teraz za nią łażę i sprawdzam, ale przeciez się jej nie dopilnuje, skoro może wszędzie biegać. Jak żyła Nutka, to miałam z kolei przymusowe pranie kapciuszków pluszowych, bo są niebieskie, a po paru dniach od prania, stawały się lekko, a potem już na całego upstrzone w bure plamki. To była jej ulubiona toaleta, więc zmieniłam kapcie. Pomogło :!!:  :!!:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zielony_beret w 06 Maj, 2005, 23:54
Jestem pod takim wrażeniem, że aż muszę o tym napisać! Przed chwilą sprzątałam Mandzi klatkę, wymyłam kuwetę i zostawiłam ją w łazience, bo zupełnie o niej zapomniałam... Patrzę, a szyl szuka kuwety. No to i mnie sie przypomniało, że czegoś brakuje. Przyniosłam ją, nasypałam trocinek, a Mandra od razu wskoczyła do kuwety i zrobiła siusiu  :mrgreen:  
Czyli o podłogę mogę być spokojna, Mandrunia jest obłędnie kulturalną szylką  :mrgreen:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ewa i juz w 07 Maj, 2005, 10:54
jestem w szoku  "Zielona_beretko" ta twoja Manderka to prawdziwa dama jest  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zielony_beret w 07 Maj, 2005, 12:15
Aż się zawstydziłyśmy! :oops: Bardzo nam miło  :mrgreen:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 09 Maj, 2005, 00:27
Orzeszuncio tez nigdy nie robi na panele tylko w klateczce ale gdy idzie w odwiedzibny do swojej panienki to nie szczedzi podlogi mojego chlopaka:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: vka w 09 Maj, 2005, 22:33
Gizmo jak przystało na dorosłego kawalera chodzi na siku do klatki a Nosek jako, że to jeszcze dzieciątko chyba sika gdzie popadnie. Wprawdzie jeszcze go nie przyłapałam na sikaniu ale jak biega po pokoju to nie widziałam, żeby szedł do klatki na siku, wniosek stąd taki, że gdzieś musi sikać w tym czasie a nie jest to niestety klatka. Może z wiekiem się nauczy :lol:
Pozdr
Vka
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Deelo w 10 Maj, 2005, 10:53
Sprawdź w narożnikach pokoi. U mnie Nosek czasem tam odpompowywał wodę z zęzy. Najczęściej jednak siusiał w beleczki drewniane w kącie klatki. A na spacerku albo olewał skórkę z barana (tę zresztą olewaja wszystkie moje szyle - coś w niej musi być) albo siusiał na piankę z PE pod akwarium...

życzę owocnego śledztwa,
uściskaj ode mnie Gizma i Noska,
łapka :)

Daniel
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: vka w 10 Maj, 2005, 23:09
Jutro rozpocznę śledztwo, dzisiaj nie nakryłam Noska na sikaniu po wykładzinie. Może wrzucę do klatki skórkę z banana i problem z głowy :lol:
Pozdrawiam całą twoją gromadkę wraz z Noskiem który właśnie wcina i Gizmem, który buszuje w pokoju obok no i Rafałem, który właśnie jest na piwie z kolegą.
Vka
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Deelo w 11 Maj, 2005, 22:47
Dziś wieczorkiem na spacerku Węgiel użył rozłożonej tektury falistej (takiej z opakowań). Joooooj, skąd mu się tyle tej wody zebrało, no tsunami zupełnie.

:D

łapka
Daniel
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ewa i juz w 12 Maj, 2005, 08:06
@vka, a to chodziło o skórkę z BARANA a nie z banana
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: vka w 12 Maj, 2005, 09:33
Oj to dlatego, że późno było. No to odpada bo skąd ja mu skórkę z barana wezmę?
Pozdr
Vka
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 12 Maj, 2005, 10:04
hmmm.. ja mam pod biurkiem na komputer barana takiego.. offfce takom :P ale nie przyuwazylam zeby tam sikala :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: RH3A w 26 Maj, 2005, 11:39
A niech to! Nawet nie wiedziałam, że mój Nunuś to taka wyjątkowa świnia jest.  :oops:  Wszędzie i zawsze, to jego motto. Popełniliśmy błąd ucząc go na początku załatwiać się na szmatki, więc tezaz szczególnie lubi wykładziny, łóżka, ubrania, posłanie psa itd. Stale trzeba go mieć na oku. A w klatce to zdarzało mu się nawet do własnych misek. Chociaż najbardziej odpowiada mu piasek do kąpieli.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kasia_lbn w 23 Cze, 2005, 11:11
hehe ja za to jeszcze nigdy nie słyszałam żeby moja szylka coś "mówiła"  może zacznie "rozmawiać" jak przybędzie jej towarzystwo :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BeSaVehEi w 21 Lip, 2005, 23:54
Moja Szu Szu jak się bała to tak jakby "kaszlała" he he . wtedy tez odwracała sie tyłem w swoim kąciku u łapkami przednimi opiera o prety i patrzy błagalnie jakby "nie strzelaj!" oczywiscie nie strasze jej ani nic nie myslcie sobie, że się znecam czy cos:P  zareagowała tak jak się zlękła jakiegoś odgłosu głośnego z zewnątrz :P  :cisza:  <--- hehe ta minka to juz u mnie mania :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Jelonek w 23 Lip, 2005, 13:17
Mój szynszylek tez piszczy jak sie boi. Czasami budzi sie z piskiem rano, to ze strachu, ale nawet kiedy jest sam i nic mu się nie dzieje to i tak piszcxzy :P. Czasami popiskuje jak chodzi, zaraz po wypuszczeniu, ale to chyba z tęskonty za mna, bo jak mnie znajdzie to sie uspokaja :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 24 Lip, 2005, 23:11
@Jelonek, to chyba musi byc do Ciebie przywiazany,ze az Cie szuka.... :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Balbik w 28 Lip, 2005, 20:37
A ja jeszcze nie mam szylka, ale już niedługo. I już się zamartwiam, bo będę musiała gruntowne przemeblowanie zrobić. Wykładzina biało-zielona - może będzie odporna kolorystycznie... a może też mi się kulturalna gadzina trafi. Makulatura w piwnicy czeka na wykorzystanie.  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Jelonek w 29 Lip, 2005, 14:12
Jak miałam samiczke to sikała gdzie popadnie, ale teraz mam kultóralnego :D Spidzika. ( on wogóle mało sika :P) Ale rymuje  :brawo:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 29 Lip, 2005, 15:29
to tj u nas :lol: Chociaż nasza ma kuwetkę z ręczniczkiem pod biurkiem i raczej tam siczka na wybiegu.... :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ania_14 w 14 Sie, 2005, 15:00
Niedługo dostane szynszyla, a ja niewiem jak powinnam sie niem zajmować żeby było mu u mnie dobrze i żeby był zdrowy!  :???:  :???:  :???:  Coi powinnam mu dawać do jedzenia?? Jak powinnam sie nim opiekować?? Kto mi pomoZa pomaoc dziękuje wszystkim z całego serca.
szynszyl też będzie wam wdzięczny, bo dzięki wam będze mu dobrze :)  :) :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 14 Sie, 2005, 16:13
szynszyl w pierwszych dniach pewnie będzie nieufny wobec Ciebie zwłaszcza jeśli kupisz go ze sklepu musisz go przyzwyczaić do siebie i uchronić go od wszelkich stresów bo wystarczającym będzie zmiana miejsca zamieszkania czym powinnaś karmić szylka hmm powinnaś mu przede wszystkim zapewnić granulat specjalnie dla niego przeznaczony który znajdziesz w sklepie zoologicznym pozatym szylki muszą mieć gałązki do obgryzania wapienko i kolby a przy oswajaniu przydadzą Ci się smakołyki np. rodzynki albo jakieś dropsy lub suszone owocki radzę Ci także zajrzeć do działu początki z szynszylą i zacznij już zabezpieczać pokój ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: vka w 15 Sie, 2005, 22:47
Ania i koniecznie sprawdź już teraz jaki wet w Poznaniu zna się na szylkach ( Ci sprawdzeni polecani sa na forum w dziale weterynarze) bo często ta informacja pozwala na uratowanie chorego szylka.
Pozdr
Vka
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 16 Sie, 2005, 00:29
i napisz jak sobie radzisz z szyleczkiem
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 17 Sie, 2005, 13:44
przede wszystkim na początku daj mu czas ,żeby oswoił się z toba i otoczeniem-nie bierz go na siłę na ręce i  nie wyganiaj na siłę z klatki.... :wink:

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Aero01 w 17 Sie, 2005, 16:20
mam pytanie czym roznia sie te szynszyle :czarna ,standardowa i beżowa(tylko kolorem :???: czy jeszcze czyms?? ) :???: I jaka jest roznica miedzy samcem a samica czy inaczej sie zachowuja???Boje sie ze nie uda mi sie go oswoic i ze go nieupilnuje :!: Mozna go nauczyc zey w dzien sie bawil czy on caly dzioen przespi ??Bo chcialbym sie z nim bawic w ale on wtedy bedzie spal a jak on bedzie chcial sie bawic no to niestety ja wtedy bede spal  :( Czy jest na to jakas rada :?: (Wiem ze w dzien mozna z nim pohodzic po domu na taki spacerek)A i z ciekawosci sie jeszcze zapytam jaki jest tygodniowy koszt utrzymania szylka :?:  :?: I co to znaczy ebon lub inne(ja nie pamietam dokladnych nazw)I czy one zawsze niszcza dywany i robia dziury w tapetach???  :)  :D Dzieki :roll:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 17 Sie, 2005, 16:51
ktoś tu Cię nieźle przestraszył z tym szynszylem dobrze upilnowany szynszyl i mający coś do ścierania ząbków nie jest aż tak niszczycielski różnice w sposobie zachowania samców i samiczek były już poruszane na forum ale to chyba bardziej zależy od ich charakteru niż płci
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 17 Sie, 2005, 17:34
standard, czarny aksamit czy beż to nic innego jak maść szylka. Nie wpływa to na jego charakter więc jakiego bedziesz mieć zależy tylko i wylącznie od tego który ci sie spodoba. samiec czy samiczka? nie ma to większego znaczenia jeśli ma być jeden szylek. Jak najbardziej wypuszcza się szylki na spacerki po pokoju lub domu, ale trzeba je mieć wtedy na oku żeby czegoś nie zbroiły i sobie nie zrobiły krzywdy. szylki jako nocne zwierzątka najbardziej aktywne są wieczorem i w nocy, a w dzień śpią. Nie znaczy to, że nie będą się chciały bawić, bo wystarczy pokręcić się przy klatce, a już są na łapkach by brykać ( tak jest z moimi). Szylki tak jak każde gryzonie lubią obgryzać różne niedozwolone rzeczy, ale jeśli zapewni się im np. gałązki, wapienko, ograniczą się w swoim obgryzaniu. Jednak jak to one zawsze będą prubowały coś gdzieś skubnąć, a to już twoja głowa w tym, żeby upilnować swoje mebelki :P Ja już na to nie zwracam uwagi, bo przyzwyczaiłam się do zaokrąglonych kantów ławy :P :D Mam w pokoju dywan i jakoś szylki nie bardzo nim się interesują wolą obgryzać ławę :P Napisze tu jeszcze coś, że są to najwspanialsze stworki ze wszystkich zwierzątek jakie do tej pory miałam!!! :D  Słodziutkie kulki z wielkim serduszkiem i potrafiące rozbawić każdego :P Poczytaj sobie nasze Forum, a dowiesz się o wiele więcej niż tu napisałam. pozdrawiam
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 17 Sie, 2005, 19:34
Tak, tak nie ma co się śpieszyć :D Cierpliwość czyni cuda, a szyluś na pewno się odwdzięczy za to ufnością i ogromną puchatą miłością  :mrgreen:
Najlepiej poczytaj tak jak radziłaaneta nasze forum, a znajdziesz wszystkie potrzebne informacje na temat szylaczków i opieki nad nimi. Zajrzyj też do Albumu, a tam znajdziesz zdjecia urządzonych klatek dla puchatków, fotki naszych pupili, różne karmy i przysmaki jakie mozna dostać w sklepach. Powodzenia i pisz co i jak :D pozdrawiam ja i kulki
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Aero01 w 18 Sie, 2005, 18:07
aha :D ale chyba nie jest sie w stanie nauczyc szylki spac noa bo moje chomiki(byłe) spaly pol w dzien i pol w noc  :D ja mam wykladzine w pokoju:P ale nie chce zey sie nia zainteresowaly:P mam jeszcze pytanie czy jak sie wejdzie do pokoju to czuc szynszyle np.jak chomiki??? i jaki jest tygodniowy koszt utrzymania szylki??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 18 Sie, 2005, 19:14
jeśli myślisz kategoriami-co ci zniszczą szylki,to zapomnij o tym zwierzaczku  :cisza:
P.S.Szylka jak mało który zwierzaczek jest bezwonna :wink:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 18 Sie, 2005, 19:18
To jest ten fajny plus w szylaczkach, że nie czuć ich :D Miałam kiedyś świnke morską i gdy się do pokoju wchodziło to od razu było wiadomo co tam siedzi, ale z szylkami jest inaczej. Ich siusiu nie pachnie prawie wcale więc w pokoju nie da się wyczuć ich tak jak chomika. Jedyne co może pachnieć w pokoju to świeże sianko :P :D
Tygodniowy koszt utrzymania szylki nie jest duży, ale zależy on od tego co kupujesz. Pudełko karmy u mnie kosztuje ok. 5 zł. i starcza na 2 tyg., oprucz tego kupuje też wszelkiego rodzaju przysmaki dla szylek takie jak: kolby, dropsiki, granulki, migdałki, orzeszki, suszone owoce, i wiele innych. To już indywidualna sprawa i cena, bo owoce i orzeszki na wagę, ale taka mieszanka orzeszków, migdałków, rodzynek za 3 zł. starcza mi na miesiąc ( są to przysmaki więc serwowane so w małych ilosciach i niezbyt często :) ).
Pamiętać trzeba też o sianku 1.50 zł. paczka starcza na 1,5 tyg. 1 kosta wapna (kosztuje ok. 1 zł.) wystarcza u mnie na miesiąc prawie, bo szylki mają pełno gałązek by je obgryzać. Worek sprasowanych trocin za ok. 14 zł wystarcza mi na prawie miesiąc. Pył kompielowy np. Pucek u mnie za 7 zł. Na ile wystarczy zalezy od pojemnika w jakim będzie, ja mam dość wysoką kuwetę więc gdy szylka się w nim pluska to nic nie wysypuje się na zewnątrz, za to mam 3 takie butle Pucka tam wsypane, bo to duża kuweta :P
Największy wydatek jest za pierwszym razem gdy trzeba kupić klatkę (średnia ok. 130 zł) i osprzęt: miseczka, poidełko. Oczywiście dochodzą też koszty ewentualnej opieki weterynaryjnej w razie choroby maluszka, ale mam nadzieje, że nie bedziesz tego potzrebować :D
Może to troszkę przerażające, ale koszta wcale nie są takie duże, bo jeśli się troszkę pozagląda na forum to można znaleść wiele sposobów na dogodzenie szylkom za darmo :P Samemu ususzyć ziółka, sianko, owoce. Musisz tu troszkę poszperać :) pozdrawiam
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 19 Sie, 2005, 00:36
najgorszy jest początek kiedy to musisz kupić wszystko naraz później to jest tak że w jednym tygodniu się kończy to a  w  drugim tamto myślę że miesięcznie nie wydaję więcej niż 20 zł na te rzeczy podstawowe gorzej jest z klbami i wapienkami bo te to moje maluchy jedzą w tempie ekspresowym zwłaszcza Chrupka ale wiesz daję im też wiele rzeczy które sama suszę wiesz jedna wyprawa do lasu i smakołyków niepotrzeba :) dlatego koszty są małe
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 19 Sie, 2005, 16:53
No właśnie i na tym oszczędzamy :D Ja nawet gdybym miała wydac więcej pieniążków by uszczęśliwić moje kulki to tak bym zrobiła, bo za takie caluski i pieszczoty można oddać wszystko :P  :brawo: A na zniszczona ławę czy obgryziony fotel nie zwracam uwagi. W koncu ja też mamie pobiłam wiele tależy, spaliłam czajniki, itp. a ona nadal mnie "chce" :P Ale sobie porównanie znalazłam :shock:  :galy:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BeSaVehEi w 19 Sie, 2005, 16:56
xenarthra heheheh jak zwykle fajne komenty dajesz :D a porównanie dobre  :cisza:  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: pat w 22 Sie, 2005, 10:41
znieszczenai beda LO i tak i tak:P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 22 Sie, 2005, 12:15
Zawsze mozesz szylka pilnować i wtedy szkód będzie mniej bo jak cos to go przegonisz :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 25 Sie, 2005, 16:18
No wlaśnie :D Ja zostawiam na noc szylki by sobie buszowały i dziś musiałam cerować wielką dziurę w pościeli :P Tak się kuleczki ostro chciały pod kołderkę wpakować :D Fotele też pozaszywałam przy okazji i wszystko jak nowiusieńkie  :brawo:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 25 Sie, 2005, 19:22
hehe no i umiejętności krawieckie podszkolisz- same korzyści z tych szylek nawet jak narobią szkód
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 26 Sie, 2005, 16:30
haha :P  No właśnie, masz 100% rację. Wczoraj zamontowałam nowy hamaczek więc i jakieś umiejętności architekta-montera mi się ujawniają :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 27 Sie, 2005, 00:34
no to gratulacje a ja myślałam że moje szyleczki sa takie grzeczne i nie interesują ich kable a dziś odsunęłam stolik pod telewizor i się okazało że mój kabel od kablówki ledwo sie trzyma
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Piterek w 27 Sie, 2005, 02:31
Cytuj
a ja myślałam że moje szyleczki sa takie grzeczne i nie interesują ich kable a dziś odsunęłam stolik pod telewizor i się okazało że mój kabel od kablówki ledwo sie trzyma


A co to jest kabel :D:D:D:D:D:D   to ty jeszcze niewiesz  ze  kablówka  lepiej dziala  jak jest  staranie pogryziony kabel ,  ladowarka lepiej  laduje :D:D:D:D:

A wracajac do tematu  ja  czasami  specjalnie  daje moim szylkom cos  co lubieja niszczyc  np   lubieja grys  kable  to  raz w tygodniu maja  kabelek w klatce (wiec jak lataja po domu to nie gryza) jakies kołki ,kawalki tapety a z materialem to  gryza  nazute  która maja na klatce :P  Zakazany owoc  smakuje zawsze najlepiej :!!:  :jezyczek:

 Co do kosztow  to jak wiadomo pierwszy  wydatek najwiekszy  klatka   no  chyba ze masz  zdolnosci  stolarskie    to  troche  plyt  siatka lub  pleksa przezroczysta   i  ubijasz  w  galeri  sa  projekty

A co  do tygodniowego  kosztu  to  zalezy  czy  np  mie  wynosi okolo  10-20zl   piasek  granulat kolby    a smakolyki  wtedy jak i ja jem :P  (salata. rodzynki, jablka, daktyle,slonecznik)

Pozdrawiam i czekam z niecierpliwoscia na twoja  odp  jak  ci poszlo
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 29 Sie, 2005, 16:34
Tak , tak, bo coś umilkł nasz kolega :D Mam nadzieję, że się nie przestraszył  :shock:  :???:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 29 Sie, 2005, 22:58
hehe całkiem możliwe zniszczyle zniechęcają swoją niszczycielską mocą ale zachęcają miekkością słodkimi oczkami i inteligencją
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 30 Sie, 2005, 12:53
O tak :D U mnie na razie przeważa moc puszkowych uścisków nad zniszczycielskimi zabiegami. Choć szylki bardzo się starają zepsuć tyle rzeczy ile się tylko da zanim je zagonie do klatki :D

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Szysia w 24 Paź, 2005, 15:02
Witam wszystkich i ponownie zwracam się do Wszystkich o małą pomoc  :) .W sobote już powinnam mieć swojego wyczekiwanego szylka w domu  :D , tylko nie wiem jak się zachować względem niej itp? Czy dać jej spokój w pierwszy dzień i nie podchodzić za często do klatki? Czy może raczej podawać jej już samołyki i np dłoń aby  przyzwyczajała się (samiczka) do nowego zapachu? Niechciałabym ją zrazić już w pierwszy dzień do siebie, tylko chciałabym żeby mnie jak najszybciej polubiła  :wink: . Aha i kiedy mogę ją wypuścić na pierwszy spacer po nowym domu i gdzie? Z góry bardzo dziękuje Wszystkim za odpowiedzi  :wink:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 24 Paź, 2005, 15:23
Zobacz jak będzie reagować. Jeśli będzie siedziała w domku, kuliła się w kącie, czy uciekała - zostaw ją w spokojnu przez kilka pierwszych dni i ogranicz się do podawania jedzenia, picia i smakołyków. Jeśli będzie to młode zwierzątko, to naturalna ciekawość bardzo szybko przezwycięży strach, chyba że maleństwo miało już jakąś nieprzyjemną styczność z "człowieczeństwem". W razie czego - zadzwoń do mnie, być może uda mi się pomóc.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Szysia w 24 Paź, 2005, 16:40
Ok Claui dzięki za odpowiedź chciałam dodać, że ona bedzie z odzyku ponieważ poprzednia właścicielka powiedziała , że nie może jej dłużej mieć a ja dałam ogłoszenie i tak to wygląda. A pozatym ona ma 1,5 roku i juz miała małe szylki.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Jastinka w 25 Paź, 2005, 20:13
Dla mnie jak zostały przywiezione szylki to wprost nie moglam sie powstrzymac aby ich nie dotknac ....nie dałam im spokoju wpierwszy dzien..
Ale byly za to zywe i takie pełne energi ale zeby ta energie wyładowac na drogi dzien wyszly poza klatke i od tamtej pory to małe szatany i smigawki za razem..
Popserowj swoja pocieche moze bedzie chciała od razu sie z Toba zaprzyjaznic..
Pozdrawiam

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: stokrotka w 28 Paź, 2005, 22:08
Jutro do mojego domku przybędzie kolejny Szynszylek i w związku z tym proszę o kilka rad odnośnie opieki nad  nim. Jest to bowiem kuleczek który ma półtora roczku i całe swoje dotychczasowe życie spędził u innych właścicieli do których jest pewnie przywiązany. Jak ułatwić takiemu zwierzakowi klimatyzację w nowym domku, czy są na to jakieś sposoby. Mam już pewne doświadczenie w opiece nad Szyllkami, ale poraz pierwszy jestem w sytuacji w której otrzymam dorosłego zwierzaczka, Jego dotychczasowi włąściciele bardzo dbali o swojego pupila ale sytuacja zmusiła ich do oddania Szylusia, zwierzaczek który miał tak dobra opiekę napewno bardzo sie przywiązał do swoich właścieli i napewno pierwsze dni spedzone w nowym otoczeniu beda dla niego ogromnie stresujące, jak zminimalizować ten stres i sprawić by Szyluś jaknajprędzej sie zaaklimatyzował i polubił nowe otoczenie. Pozdrawiam gorąco.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 29 Paź, 2005, 16:12
Moim zdaniem zapewnij mu jeszcze lepszą opiekę niz miał u piprzednich właścicieli :D Jeśli tylko ofiarujesz mu  swoje (jestem przekonana) ogromne serducho :D pokocha Cię tak jak tamtych właścicieli, a może nawet i bardziej. Na wszelki wypadek nie zaszkodzi przygotować sobie arsenału szylkowych łakoci, bo w końcu przez brzuszek do serca, a do szylaczków to pasuje, jak mało co :D
Co do zmniejszenia stresu, jedynym sposobem jest ograiczenie jakiegokolwiek hałasu i nie ciągać szylka na rączki. Niech sam się oswoi z nowym domem (klateczką), a za kilka dni z pokoikiem. Daj mu ochłonąć po przeprowadzce, a kolejnego dnia zacznij się zaprzyjaźniać. Trzymam kciuki razem z moimi kulkami :D Powodzenia i ucałuj nowego kulkowego forumowicza :D

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 27 Sty, 2006, 14:09
Pięknie plosie o o odpowiedzi na moje pytania ... Jeśli wątek sie potarza to bardzo przepraszam :(

1. Czy jak szylusie - dwa samczyki- były razem w klatce w zologu i prawdopodobnie to  rodzeństwo to czy po daniu do nowego domu (mojego) i daniu do nowe klatki rzem beda sie kłucić ???
Bo czytałam ze są problemy jeśli jeden jest a drugiego dołancza sie puzniej ... a jak sa odrazu razem ?

2. Mozecie mi podać wymiary klatki tak żeby nie byla za mała dla dwóch szylków, może być nawet wieksza i lepsza ...

3Gdy miałam bym przewisć szylki z daleka to czy jak beda w transporterku wyłożonym sianem to nie bedzie im zimno gdy bede przechodzić np. z samochodu do domu ?

Z gory thx za odp :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marta1 w 27 Sty, 2006, 14:21
1. Myśle że skoro w sklepie się nie gryzą u Ciebie w domku też będzie dobrze
2. Co do klatki to wiadomo im większa tym lepsza, zerknij na tą strone http://www.artmet.katowice.pl/pol.html . Tu masz dosyć fajną szynszylówke . Ja z tej strony zamawiałam klatke dla papugi ary tylko że z półeczkami tak by się nadała dla szynszyli. Myśle jednak że zarówno ona jak i ta szynszylówka dla dwóch szynszyli wystarczy.
3. Myśle że raczej nie, przecież to nie jest chyba aż taka długa trasa ze sklepu do auta, i z auta do domu
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 27 Sty, 2006, 14:59
Cytat: miliutka13
Pięknie plosie
Witamy na Forum, @miliutka13, mam prośbę - używaj języka polskiego - tym bardziej jeśli zakładasz nowy wątek. Wtedy więcej osób będzie mogło odpowiedzić na Twoje pytania.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 27 Sty, 2006, 15:47
@miliutka13, a jak masz daleko do samochodu z zoologa?? bo ja mam dośc daleko
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 27 Sty, 2006, 16:43
Cytat: marta1
Myśle że skoro w sklepie się nie gryzą u Ciebie w domku też będzie dobrze

No to sie ciesze :D

Cytat: marta1
Co do klatki to wiadomo im większa tym lepsza

To wiem ... jednak w zologach nie sa zbyt duże, a ja sie zastanawiam czy one są dobre czy nie ...
Cytat: marta1
Myśle że raczej nie, przecież to nie jest chyba aż taka długa trasa ze sklepu do auta, i z auta do domu

No fakt :D
Cytuj
Witamy na Forum, @miliutka13, mam prośbę - używaj języka polskiego - tym bardziej jeśli zakładasz nowy wątek. Wtedy więcej osób będzie mogło odpowiedzić na Twoje pytania.

Dzieki za powitanie i przepraszam - już nie będę.

Cytat: _SmErFeTkA_
@miliutka13, a jak masz daleko do samochodu z zoologa?? bo ja mam dośc daleko

To zależy - mam na oku dwa zoologiczne - oba zn...ajdują sie w hipermarketach więc raczej daleko nie mam ... tylko że jeden w Boleslawcu (mieszkam w Bolesawcu) i tam możliwe ze będą na zamówinie violetowe... taki dylemat ;/
Cytat: marta1
zerknij na tą strone [url]http://www.artmet.katowice.pl/pol.html[/url] . Tu masz dosyć fajną szynszylówke . Ja z tej strony zamawiałam klatke dla papugi ary tylko że z półeczkami tak by się nadała dla szynszyli.

Spodobała mi sie ta w gryzoniach - Szynszyla I ... wymiary - 80-48-70... ale ile ona kosztuje ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marta1 w 27 Sty, 2006, 17:53
W sklepie te niby typowe szynszylówki dla dwóch szynszyli faktycznie troche małe. Jeżeli chodzi o tą klatke ze strony szynszyla1 to 130 złotych.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 27 Sty, 2006, 19:00
Aha dzieki !
Ja na tak duza klatke to moim zdaniem to cena odpowiednia ... a ona będzie dobra na dwie szynszyle ? :>
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 27 Sty, 2006, 19:31
Ona nie jest az tak duza jak ci sie wydaje. Ja mam w identycznych rozmiarach dla mojej jednej szynszyli i wydaje mi się za mała.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: alika77 w 27 Sty, 2006, 21:33
ja mam 2 klatki o rozmiarach : 40x50x60 ---> w każdej jeden szylek jak połącze szylki to połącze też klatki ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 28 Sty, 2006, 11:24
Ja mam ta klatke szynszyla I . Dawałam za nia 110 zł. Dwa szynszyle sie w niej mieszcza bo ja tak mam ;D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 28 Sty, 2006, 13:00
Aha czyli jednak jest odpowiednia czy nie ???
A ona jest malowana czy jest sredrna po prostu ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marta1 w 28 Sty, 2006, 13:15
a piowiedz smerfetko, kiedy ją zamawiałaś? Bo ja w czwartek tam dzwoniłam, bo chciałam sobie zamówić i mi powiedzieli o cenie 130 złotych. Zdecydowałam się jednak na inną
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 28 Sty, 2006, 13:30
Zamawialam ja cos w listopadzie, moze cene podniesli?? Ale mi chyba tez cos więcej mowili a tyle zapłacilam to juz sama nie wiem  

@miliutka13, ona jest srebna i kuwete mozesz sobie kolor wybrac ale to musisz sie upomniec o kolor kuwety :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 28 Sty, 2006, 14:05
Jest srebrna, ale czy farbowana czy normalnie, bo jesli farba to mozliwe ze będą ją zjadac :(
Zastanowie sie jeszcze :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 28 Sty, 2006, 15:35
Nie nie jest farbowana  :wink:  taka zwykla (metalowa)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 28 Sty, 2006, 15:36
Nie ma farby. Jak srebrna to srebra, czyli ocynkowana. Farby są z reguły białe albo czarne, albo kolorowe  :?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 28 Sty, 2006, 20:59
Aha to ok :D
Bo aż trudno uwierzyć, ale fsarby z niektorych klatek jest trujaca  :!!:
I kto to sprzedaje taką trucizne ? Moja myszoskoczka zmarla z tego powodu  :(  :cry:
I co ? To rozmiar jest dobry czy nie ? bo nie doszliście do porozumienia :lol:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: wishina w 30 Sty, 2006, 09:07
A co do podróży to w dziale Poradniki (podróż-na szynszyla)umieściłam własne doświadczenia z podróży z szylką i jak jej tą podróż umilić.

Jeśli jednak chodzi Ci tylko o transport z samochodu do domu, to po prostu schowaj zwierzaka pod kurtkę,  tylko uważaj żeby Ci nie uciekł, bo możesz go już nie zobaczyć, a to będzie dla niego oznaczało tylko jedno  :(  Najlepiej trzymaj go mocno (byle nie za mocno  :P )pod kurką i zapnij zamek.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 30 Sty, 2006, 14:45
Jasne ok przeczytam :D
Tylko niewiem czy dwa utrzymam pod kurtką :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 30 Sty, 2006, 15:21
Na czas transportu ... i na później (odpukać) gdy np. trzeba by było do weterynarza dobrze gdybyś miał atakże transporterek. bardzo przydatny - gdy trezba jechać samochodem z szynszylami ...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marta1 w 30 Sty, 2006, 15:34
myślę że zamiast brać pod kurtke, bezpieczniej jednak będzie wziąść pudełko, dać tam sianka i powycinać otworki. Biorąc szczyla ze sklepu nigdy nie wiadomo jaki on jest. Bez pudełka jeżeli się trafi na jakiegoś dzikuska, a ten po drodze ugryzie i odruchowo się zazwyczaj puszcza wtedy gryzonia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 30 Sty, 2006, 18:08
Heh spokojnie :D
Jeśli już będe brała to bedzie to gdzuieś w lutym i może nie będzie tak mrożno, wtedy tez kupie zwykły transporter w ktorym przeniose :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 03 Lut, 2006, 18:11
Usłyszalam ostatnio ze ktoraś z plci szynszyli zaznacza teren ... Czy to prawda ? A jak tak to ktora płeć ?
Aha i co do takiej fonntanny mozowej (staje na dwch łapkachi sika na odległość) to czy to dotyczy wyłącznie samiczek czy tez samców ?

i ponawiam pytanie - cZy szynszyle wydzielają zapach jak np. myszy ?
I ogolnie co ile trzeba sprzątać żeby WOGÓLE ŻADNEGO zapachu nie było czuć ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 03 Lut, 2006, 21:08
@miliutka13,
odpowiedzi na Twoje pytania juz sa na forum. uzyj opcji "Szukaj"

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 04 Lut, 2006, 12:06
Przepraszam że odświeżam temat ...
Ale czy samce tryskają na siebie moczem ?
Bo planuje miec dwuch samców i sie zastanawiam ... prosze oszczerość !
O albo co ile trzeba sprzątać żeby u dwóch samców (razem) nie było NIC czuć ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: wishina w 04 Lut, 2006, 23:42
Cóż...chyba pominęliście, z całym szacunkiem dla Waszej wiedzy i doświadczenia, ważną rzecz. Nikt nie powiedział naszej Koleżance, że przede wszystkim szynszyla to nie chomik i nie trzyma się go cały czas w klatce. Szynszyla codziennie musi pobiegać i się wyszaleć. Przy tym gryzie wszystko co napotka na drodze. Wymaga wiele uwagi, a przy tym jest delikatna i łatwo może zrobić sobie krzywdę, gdy biega po pokoju niepilnowana. Myślę, że poza zapachem i gryzieniem jest to bardzo ważne, jeśli nie najważniejsze. Na forum jest wiele przydatnych informacji na ten temat.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 05 Lut, 2006, 16:57
Tak weim że wolny wybieg jest wazny, pozatym dużo o nich wiem ...
Jednak chciałabym sie dowiedzieć czy pryskają moczem samce i czy śmierdzą.
O guwienkach na wybiegu wiem.
A mój pomój powoli jest przystosowywany ... ;]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 05 Lut, 2006, 17:36
nie smierdza. samce moczem tez strzelaja. zeby nie smierdzialo musisz sprzatac tak czesto jakt potrzebne :P tzn.. jak juz zacznie smierdziec to wtedy wiesz ze jest za pozno ;) ja zmieniam trociny (gruba warstwa) co tydzien
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madzia w 05 Lut, 2006, 17:39
Przeglądałam forum, ale stwierdziałam, że lepiej zaptać wprost i opowiedzieć o moim szylku.

Otóż kupiłam dzisiaj szylusia(samca), jest malutki, bo ma dopiero 2 miesiące.  mam kilka pytań.
1 Co jest potrezbne dla szylka na początku?
2 Jak sie z nim zachowywać w pierwszych dniach, bo na razie leży, nie śpi, ale leży, daje sie głaskać, ale cały czas jest w jednym miejscu.

Z góry THX
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 05 Lut, 2006, 19:09
Cytat: kea
samce moczem tez strzelaja.

Tak ???
Kurcze ... a te co nie mialy nigdy takiego nawyku (mam na mysli zolog) i które nie będą az tak stresowane też będą ?
da sie tego uniknac ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 05 Lut, 2006, 19:29
to nie jest nawyk, tylko sposob obrony. szynszyl robi tak jesli go nieziemsko zdenerwujesz (kiedy nie pomaga fukanie, odpychanie lapkami, gryzienie...), a nie tak sobie o ;) normalnie szylki sikaja poprzez przycupniecie hihih ;) i to nie jest zalezne od plci.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Pchełka: ) w 05 Lut, 2006, 19:30
Cześć!!
 :) Mooja Pchełka tez miała 2 miesiące jak do mnie przyszła.
Jesli chodzi o pierwsze pytanie to zalezy, czy szylek jeszcze pije mleczko, jak tak to musisz mu kupić takie specjalne mleko dla małych kotów i podawać skrzykawką lub skraplaczem(takim jak do leków) jeśli mleka już nie pije to nie potrzebuje nic specjalnego, tylko to co dorosły szynszyl.
Jeśli chodzi o drugie pytanie to w pierwszych dniach raczej ogranicz się do podawania jedzenia, otwierania pojemniku z piaskiem. Dużo do niego mów, żeby sie przyzwyczaił się do twoiego głosu(np. czytaj na głos książke), jesli zauważysz, że szyleczek bryka po klatce to możesz wziąść go na ręce i wypuścić.
 Jak wypuścisz go już na spacerek po domku, to raczej go nie łap, nie goń bo go zestresujesz, raczej poczekaj, aż on do Ciebie podejdzie. Za każdym razem jak podejdzie dawaj mu smakołyk w tedy chętniej będzie podchodził do Ciebie.
To juz chyba wszystko, jak masz jeszcze jakies pytania, to pisz i koniecznie napisz jak się szyleczek rozwija.
Pozdrawiam Ja  & Pchełka :cmok:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marta1 w 05 Lut, 2006, 20:41
Kurcze, dwa miesiące to jeszcze maleństwo. Myśle że tak jak pisała Pchełka oprócz podstawowej karmy, dawaj mu jeszcze płatki płatki owsiane. Dokładny przepis:
"ok. 1/3 szklanki płatków owsianych zalać gorącą wodą, rozetrzeć tak by powstała płynna, nie za gęsta papka tak, by można było ją podawać maluchom przez pipetkę (strzykawkę)], dodać 1 łyżeczkę cukru i 1 śmietankę do kawy (takie małe coś w plastkikowych pojemniczkach)"
Jeśli chodzi o inne potrzebne rzeczy to, hmm napewno poidełko, normalna karma, sianko, pyłek do kąpania i wszystkie rzeczy takie jak dla dorosłego ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 05 Lut, 2006, 20:47
aha - czyli jak na mnie fuknie lub cos to poprostu odejść i już ? Znaczy nie stresować ;)
I w ten sposób unikne przymusowego prysznicu ? hehe
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madzia w 05 Lut, 2006, 20:47
uuu dzięki. Tą papkę na pewno zrobię. Ale jak często mu to dawać. Hodowca powiedział, że on już mleka nei pije. NA razzie jest strasznie wystraszony no ale to dopiero pierwszy dzień. Zobaczymy co będzie jutro. Na pewno się boi, ale jak wkładam mu rękę do klatki i delikatnie go dotykam to nie reaguje. A jak ma wyglądać ta kompiel w piasku dokładnie? I wypuszczać go mogę dopiero wtedy, jak już będzie trochę żywszy tak? A mogę mu już jakiś smakołyk dać?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marta1 w 05 Lut, 2006, 21:14
Jak często? Hmm dokładnie to sama nie wiem ale myśle że tak dwa razy dziennie wystarczy. Hodowca mógł Ci tak powiedzić, ponieważ w książkach niby piszą że szylki ssą mleko do dwóch miesięcy. Tak naprawdę jednak piją hdzieś do czterech. Kąpiel w piasku to nic skąplikowanego. Kupuje w sklepie specjalny pyłek dla szynszyli wsypujesz do jakiegoś naczynia(narazie może być coś typu talerza) i dajesz szylkowi, a on już będzie wiedział dalej co z tym zrobić. Jeżeli by tylko do tego nasiusiał odrazu musisz wyzucić zasiusiany piasek. Myśle że z tym wypuszczaniem to faktycznie zaczekaj pare dni, bo teraz żeby go złapać to będziesz miała spory problem. A wątpie żeby sam do Ciebie podszedł, skoro taki wystraszony. Co do smakołyków, szylki bardzo lubią rodzynki. Nie przesadź tylko z nimi. Myśle że jeżeli się daje szylkom rodzynki nie można też zapomnieć o suszonej pokrzywie która obnniża poziom cukru
Pozdrawiam Marta
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Pchełka: ) w 05 Lut, 2006, 21:15
kompiel piaskowa wyglada tak, że wpuszcza sie szyleczka do pojemnika z specjalnym piaskiem dla szylek i on sie tam kula  :)  .  Oczywiście, że możesz mu dawać różne smakołyki w twedy się wkupisz  w jego łaski :P  .  I tak jak mówiłam jak bedzie brykać po klateczce to go w tedy wypuść :razz: .
Pozdrawiam Ja & Pchełka  :cmok:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 05 Lut, 2006, 21:16
mozesz gp wypuszczac caly czas, ale raczej nie bedzie chcial sam wychodzic. nie zapomnij o sianku! sianko zawsze musi byc w zasiegu mordki ;)
co do smakolykow to jedna rodzynke mozesz mu dac, nic mu sie nie stanie, ale lepiej na poczatku spokojnie, bo bedzie mega sraczka :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madzia w 05 Lut, 2006, 22:19
Tylko, że on na razie nie chce rodzynek. je granulat, który nam dał hodowca. Niee jest ruchliwy i nie biega, no ale to dobiero pierwszy dzień. ta kąpiel w piasku, to powinna być codziennie. I to już zacząć?

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marta1 w 05 Lut, 2006, 22:55
możesz już wkładać piasek do klatki. Normalnie nie powinno się raczej wstawiać pyłku na więcej niż na godzine. Pyłek wysusza bardzo skórke. Choć myśle że skoro biedak taki wystraszony nie będzie chciał od razu się kąpać, więc piaseczek zostawiaj na dłuższy okres. A rodzynek nie chce w ogóle czy konretnie z Twojej ręki?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 05 Lut, 2006, 22:59
czy ma w klatce domek? jesli jest taki przestraszony, to zdecydowanie przyda sie domek. jesli nie masz drewnianego, to wstaw chociaz kartonik (z jak najmniejsza iloscia nadrukow), zeby mogl sie schowac
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: wishina w 06 Lut, 2006, 14:23
U mnie samiczki ten mają zwyczaj siusiać na narzeczonego jak wstaje do nich w nocy żeby je uspokoić  :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: wishina w 06 Lut, 2006, 14:32
Rzeczywiscie 2 miesiące to maluszek. Ja mogę tylko dodać do poprzednich wypowiedzi, że szynszyle nie lubią brania na ręce, ani głaskania na siłę, dopóki same tego nie zechcą i nie podejdą. W sumie to nic dziwnego, że szylek siedzi wystraszony, nie dość, że jest dzieckiem za wcześnie wziętym od mamy, to jeszcze jest w nowym miejscu. Opiekuj się nim troskliwie i zapewnij mu spokojne miejsce wokół klatki osłonięte od przeciągów i z dala od kaloryfera.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 06 Lut, 2006, 18:21
Tak mili państwo - po tylu pytaniach i namowach mamy -wreszcie mam upragnione szyle !
A teraz sprostowanie -
- chciałam dwa samce violety ...
- mam - parte violet i standard :D

Samiczka standart - 4 m-c, płochliwa, w razie niebezpieczństwa (stresu) chowa sie pod samca, lub skrzeczy.
 Samczyk violet- rowniesz 4 m-c może nieco więcej bo jest nieco większy... Daje sie brać na rece bez problemu (mam nha mysli transport z zologa do domu itp.) też czasem skrzeczy, lecz jest nieco bardziej ciekawski.
Nazywają sie Miszu (samiec) i Tynka (samica).

Teraz wyposarzenie klatki.
wymiary - 35 na 60 dopstawa 60 wysokość.
W końcu jdnak nie wiedziałm skąd klatke ktora nie jest standardem ... heh.
Wyposarzona w dwie półki.
Obecnie znajdują się w niej - kartonik z zologa w ktorym siedzą, pojnik , miseczka, sianko na jednej z półek, wapienko na jednej z półek, a ściółka to żwirek cats dream. jeszcze niedługo dodam zabaweczke - deseczke z dzwoneczkiem (przepis na stronie z adresem biały pegaz coś tam coś tam ...).

A teraz moje pytania -
-kiedy pierwszy raz wstawić kule z piaskiem ?
- kiedy pierwszy raz je wypuścić z klatrczki ?
- czy juz jutro będą na tyle przyzwyczajone do otoczenia ze będe mogła je przyzwyczajać do siebie ?

Z góry thx za odp. I czy ciś robie źle ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madzia w 06 Lut, 2006, 18:33
Gucio(tak się nazywa) jest już dość ruchliwy. lata po klatce, rodzynki już je (ierze mi z ręki) zresztą tak samo jak granulat(też bierze). Podchodzi i wchodzi na ręke, ale jak chce się go wyjąc to zchodzi. Głaskać się daje. lata po ściankach klatki i jest berdzi ciekawski :).
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 06 Lut, 2006, 18:41
piasek mozesz od razu.
klatke mozesz otworzyc juz teraz, ale pewnie i tak nie wyjda.
pokazywac mozesz sie juz teraz, np mozesz usiasc naprzeciwko klatki i tak siedziec ile sobie chcesz, tylko nie krzycz i nie wykonuj gwaltownych ruchow :)
no i nie lap szylek jak juz zaczna biegac po pokoju, tylko czekaj az same wroca do klatki
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 06 Lut, 2006, 19:03
O własnie zasneły słodziaki  :cmok: to pewnie te zmczenioe po podrózy  :)

Cytuj
piasek mozesz od razu.

A to dobrze, choć postanowiłam że dam jutrpo bo kazde otwarcie klatki rowna sie wirówka po klatce hehe ;)

Cytat: kea
klatke mozesz otworzyc juz teraz, ale pewnie i tak nie wyjda.

Już teraz ? dziwne ... ale też poczekam do jutra żeby zapoznały sie z klatką i żebym zdążyła do końca szynszyloodpornić pokój ;)
Cytat: kea
pokazywac mozesz sie juz teraz, np mozesz usiasc naprzeciwko klatki i tak siedziec ile sobie chcesz

heh, siedzieć moge - gożej ze wstaniem ;) ale nie przeszkadza im ze sie na nie gapie - to dobrze :D
Cytat: kea
no i nie lap szylek jak juz zaczna biegac po pokoju, tylko czekaj az same wroca do klatki

oj to musze wypuścić je jakloś o 15 zeby to 24 zechciały wrócić ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marta1 w 06 Lut, 2006, 19:59
Z tego co dobrze zrozumiałam masz je w jednej klateczce, prawda? Myśle że to nie jest najlepszy pomysł, ponieważ szylki są jeszcze malutkie, i nie powinnać pozwolić żeby samiczka będąc jeszcze dzieciakiem zaszła w ciąże.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Iza13 w 06 Lut, 2006, 20:02
jeśli szylki są w tym samaym wieku to chyba nie ma sie o co martwić.. tak mi się wydaje =]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Agacik w 06 Lut, 2006, 21:20
owszem jesli szylki są w tym samym wieku to nie ma co się martwić o przedwczesną ciążę :) a nwet jeśli samczyk jest troszkę starszy to kolory dojrzewają płciowo troszkę później
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 06 Lut, 2006, 22:41
Cytat: kea
klatke mozesz otworzyc juz teraz, ale pewnie i tak nie wyjda

no nie bylabym taka pewna :P moj duszek jak go tylko przywiozlam i dalam do klatki zaraz sie dobijal i chcial wyjsc
jak tylko otwortzylam zaczal skakac po mnie i pokoju :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Pchełka: ) w 07 Lut, 2006, 07:41
Ja miałam tak samo, tylko jak Pchełka przyjechała do mnie to już chciała pobiegać :)
Bo to wszystko zależy gdzie kupiłaś szynszyle :) Z tym piaskiem to daj kiedy chcesz(znaczy w najblizszym czasie :wink: ). A z klateczki wypuścć możesz dzisiaj bo napewno się zkuszą żeby pobiegac  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 07 Lut, 2006, 15:22
Jesli to sa szynszyle ze sklepu to sie tak szybko nie skuszą. Pchelek z fermy jest i chyba 2-3 dni siedzial w klatce i sie nie ruszal jak kogos widzial, natomiast duch jest z domowej hodowli to juz za pierwszym razem
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 07 Lut, 2006, 15:43
No więc najnowsze nowiny ...
pierwsze wsadzenie piasku odbyło sie wczoraj ok. 21. Nie mam pojęcia czy ktorys sie kompał - choc co jakiś czas były w piachu i jest wszedzie piachu pełno heh ;)

Wczoraj też otworzyła pierwszy raz klatke - powyglądały i olely mnie - zamknełam po ok 10 min ...

Ale za to dzisaij :D
Po szkole Tynka odrazu sie ze mną zaprzyjażniła - nawet nie mam pojęcia jak to sie stało  :!!: poprostu dałam ręke do klatki a po chwili szyla już po mnie biegała :D wskoczyła mi kilka razy na ręke dawała sie podnosić i wynieść z klatki :D
Otworzyłam tez klatke to zaczeła wyglądavc i skakać i biegac ale w klatce i tuż przy wyjściu. Potem jeszcze wziełam ją na łóżko - pokicała troche i tyle ;) heh
Nico gorzej osfajanie idzie z Miszu. Jak tylko widzi moją ręke kamienieje ... ale co prawda po kilku minutach zastanowienia wział z mojej ręki rodzynka (Tynka prubowala go zwinąć kilka razy ...) i prosił o jeszcze ale wiem że nie mogą bo to nie zdrowe dla nich ... Zresztą tynka też dostała jedego :D
Teraz klatka jest ciągle otwarta bo kiedy mała załważyła że jest zamknięta to sie zaczeła zucac po klatce ;) A taki ogolny wybieg planuje kiedy tata wróci - wtedy będą miały kompletny luz bo boje sie że mi zwieją a nikogo oprucz mnie nie ma w domu ...

Pozdro :D
Ale i tak myśle że jestem na dobrej drodze :D











EDIT !!! Dodano 10 lutego

Najnowsze info :D

Tyna już jest tak oswojona ze jak tylko otwieram drzwi od klatki to od razu jest przy nich żeby wleźć mi na rękę i pozwiedzać nie co ... heh... Ale jest słodka :cmok:
Miszu też się już zaprzyjaźnił z moją ręką ;) co prawda jeszcze nie przybiega i wogole ale też nie sztywnieje ;) I bierze orzeszki z ręki  :cmok:

Jednak tu pojawia się moje pytanie - w klatce mam taki pojemniczek w którym szyle były przewożone - jest papierowy (z vitapolu :jezyczek: ) i nie wiem czy mogą go podgryzać ... tak sporadycznie ale jednak nieco zjadają ... bardzo lubią ten pojemniczek ... Czy powinnam go wyciągnąć ?
I jeszcze jedno - Tynka śpi na jednym boku jednak wygląda na całkowicie zdrową i jest szalona ... co to znaczy ?
No i jeszcze ... po kąpaniu w piachu Tynka wyskakuje cała z piachu (jak wyskoczy to już go na sobie nie ma ... ;P ) i wtedy jeszcze tak na półce trzepie futerkiem - tzn. nie obraca sie tylko podskakuje i otrzepuje się ... tylko nie wiem z czego .... o co chodzi ?
No i ostatnie :lol: podczas biegania Tynce nagle włącza się dopalacz i oprócz tego że nie co płoszy Misza ( :lol: ) to jeszcze potrafi uderzyć bokiem o ścianę lub łóżko i biec dalej :???: czy nic jej się nie stanie ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madzia w 07 Lut, 2006, 17:21
Przepraszam, że pisze post pod postem,a el muszę opisać trzeci dzień podytu Gucis u nas. Dzisiaj go wypuściłam po łazience. Wlazł mi pod szafkę i jak do nie jodchodziłam to sie darł. Kiedy chciałam go wyjąć to najpierw uciekał (nie goniłam go), a potem stanął i dała sie złapać. Wchodzi na rękę i po niej wychodzi z klatki nakilka centymetrów. Mówcie mi jak mam dalej postepować.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Szysia w 07 Lut, 2006, 19:04
Napewno około miesiąca musisz poczekać aż się zaklimatyzuje a mówie Ci to Madziu se swojego skromnego doświadczenia. Wszystko rób stopniowo żeby go do siebie nie zrazić a później tą twoją cierpliwośc Ci wynagrodzi. Mój mały też krzyczał na mnie a teraz pierwszy przylatuje, żeby go pogłaskać za uszkami. Nie wymagaj zbyt duzo teraz od niego daj mu czas na zaklimatyzowanie się  a efekty same przyjdą i je zauważysz napewno  :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madzia w 08 Lut, 2006, 16:26
Dzieki. dziesiaj go wypuściłam drugi raz. Już się na mnie nei darł, tylko spokojnie dałs ie zwiąść. daje się głaskać i  w klatce wchodzi mi na rękę. Bierze ode mnei jedzonko. Ogólnie jest kochany! Ale ja się boję, że coś zrobię nie tak i się do mnie zrazi...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Szysia w 08 Lut, 2006, 17:12
Poprostu uważaj , żeby mu tylko nie zrobic krzywdy np łapiąc go zamocno albo że go bedziesz wyciągała na siłe z którego z miejsc ( oczywiście chodzi mi o nie wyciąganie go na sile tylko z bezpiecznych miejsc - bo z niebezpiecznych trzeba jak najbardziej) a z każdym dniem nowym bedzie coraz lepiej i bedziecie się cieszyc sobą jak tylko potraficie  :) i bedzie już po jakimś niedługim czasie rozpoznawał twój głos ,zapach i bedziecie wspaniałymi przyjaciółmi  :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madzia w 09 Lut, 2006, 16:15
Nowe doniesienia z oswajania Gucia. cała noc Gutek buszował po kaltce(został eksmitowany do łazienki), wcina siano i sporo je. Ma raczej "popołudniowy" tryb życia. nadal wchodzi na rękę, ale nie paza klatkę.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Pchełka: ) w 09 Lut, 2006, 21:20
To przygotuj się sie na nocne buszowanie, u mnie to już standard. Co noc ahhh ta monotnia :jezyczek:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 10 Lut, 2006, 15:22
Najnowsze info :D

Tyna już jest tak oswojona ze jak tylko otwieram drzwi od klatki to od razu jest przy nich żeby wleźć mi na rękę i pozwiedzać nie co ... heh... Ale jest słodka :cmok:
Miszu też się już zaprzyjaźnił z moją ręką ;) co prawda jeszcze nie przybiega i wogole ale też nie sztywnieje ;) I bierze orzeszki z ręki  :cmok:

Jednak tu pojawia się moje pytanie - w klatce mam taki pojemniczek w którym szyle były przewożone - jest papierowy (z vitapolu :jezyczek: ) i nie wiem czy mogą go podgryzać ... tak sporadycznie ale jednak nieco zjadają ... bardzo lubią ten pojemniczek ... Czy powinnam go wyciągnąć ?
I jeszcze jedno - Tynka śpi na jednym boku jednak wygląda na całkowicie zdrową i jest szalona ... co to znaczy ?
No i jeszcze ... po kąpaniu w piachu Tynka wyskakuje cała z piachu (jak wyskoczy to już go na sobie nie ma ... ;P ) i wtedy jeszcze tak na półce trzepie futerkiem - tzn. nie obraca sie tylko podskakuje i otrzepuje się ... tylko nie wiem z czego .... o co chodzi ?
No i ostatnie :lol: podczas biegania Tynce nagle włącza się dopalacz i oprócz tego że nie co płoszy Misza ( :lol: ) to jeszcze potrafi uderzyć bokiem o ścianę lub łóżko i biec dalej :???: czy nic jej się nie stanie ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 10 Lut, 2006, 16:37
Cytat: miliutka13
jest papierowy (z vitapolu  ) i nie wiem czy mogą go podgryzać ... tak sporadycznie ale jednak nieco zjadają ... bardzo lubią ten pojemniczek ... Czy powinnam go wyciągnąć ?


lepiej jesli by byl kartonowy bez nadrukow, ale dopoki nie znajdziesz nowego, to ja bym go zostawila ;)

Cytat: miliutka13
jeszcze jedno - Tynka śpi na jednym boku jednak wygląda na całkowicie zdrową i jest szalona ... co to znaczy ?


tzn ze tak jej wygodnie :)

Cytat: miliutka13
No i jeszcze ... po kąpaniu w piachu Tynka wyskakuje cała z piachu (jak wyskoczy to już go na sobie nie ma ...  ) i wtedy jeszcze tak na półce trzepie futerkiem - tzn. nie obraca sie tylko podskakuje i otrzepuje się ... tylko nie wiem z czego .... o co chodzi ?


z resztek piachu, z kurzy, z powietrza.. z czegokolwiek ;) to normalne raczej

Cytat: miliutka13
nagle włącza się dopalacz i oprócz tego że nie co płoszy Misza (  ) to jeszcze potrafi uderzyć bokiem o ścianę lub łóżko i biec dalej  czy nic jej się nie stanie ?


to sa matrixy i nie sa niczym groznym :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madzia w 10 Lut, 2006, 17:21
Czy jak on biega po łazience to ja powinnam tam być? Bo jak jestem to on nie wychodzi spod szafki
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 10 Lut, 2006, 19:17
Cytat: Madzia
nie wychodzi spod szafki

musisz sie uzbroic w cierpliwośc, jesli bedziesz wychodzic to on stanie sie dzikusem, a tak to mozesz bo przekupic przysmakami żeby wyszedł
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 10 Lut, 2006, 19:22
Cytat: miliutka13
podczas biegania Tynce nagle włącza się dopalacz i oprócz tego że nie co płoszy Misza (  ) to jeszcze potrafi uderzyć bokiem o ścianę lub łóżko i biec dalej  czy nic jej się nie stanie ?

u mnie to wyglada tak samo tylko że to przewaznie pchelek zaczyna wariowac a duszek ucieka bo sie boi (ja tez bym sie bala jakbym byla na miejscu duszka bo pchel to calkiem spora kulka) miło żeoswoiłas tak szybko szynszyle :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 10 Lut, 2006, 19:33
Poza tym w łazience nie powinnaś go zostawiać samego, bo tam jest pełno chemicznych rzeczy i może się czymś zatruć :!:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 10 Lut, 2006, 19:36
w sumie szynszyli nie powinno sie wypuszczac w łazience.... bo tam jest za duza wilgoć...  :roll:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 10 Lut, 2006, 21:25
Cytat: kea
tzn ze tak jej wygodnie

A to dobrze :D
Cytat: kea
lepiej jesli by byl kartonowy bez nadruków, ale dopóki nie znajdziesz nowego, to ja bym go zostawiła

To póki co zostawię. A jak coś to zmienię - jak będzie możliwość :cmok:
Cytat: kea
to są matrixy i nie są niczym groźnym

No już teraz biegają dwa i skaczą po ścianach :lol:
Cytuj
miło że oswoiłaś tak szybko szynszyle

Też się cieszę :cmok: Ale niestety Miszu jeszcze się trochę boi siedzieć na ręce ... ale wąchać wącha i żarcie bierze i nie krępuje się  ;P Ale to i tak mało jak porównuje go z Tynką.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 10 Lut, 2006, 22:14
nie przesadzajmy z ta wilgocia.. jesli nie ma wanny pelnej goracej wody to wilgoc nie jest az tak wielka.. ;)
ale co do chemicznych to rzeczywiscie.. no i kabel od pralki. a oprocz tego ubikacja - zawsze musi byc spuszczona klapa! nawet jesli wydaje Ci sie ze szylek tam nigdy nie wskoczy
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madzia w 11 Lut, 2006, 11:07
No to tak z tą łazienką. W mojej łkazience nei ma pralki, ani żadnych elektrycznych urządzeń. Wanny też nie ma, bo jest w łazience rodziców. Chemikalów też nie ma, bo albo są w szufladach, albo w innej łazience.
Wczoraj wypuściłam Gucia po łóżku i on skakał i biegał. Musiałam go pilnować żeby nie spadł, ale z rąk mi się nie wyrywał. dzisiaj rano żeby mnie obudzić tata postawił mi Gucia na ręce. Gucio już się moich rąk nie boi. Stale chce  wychodzić i ślęczy przed drzwiczkami swojej klatki. We wtorek dostanie większą klatkę i tam też będzie mógł sobie biegać.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 11 Lut, 2006, 21:09
to co to za lazienka??? :D
nei widze przeciwwskazan w takim razie, wydaje sie byc idealna, nic tylko wstawiac klatke i robic calodobowy wybieg:D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madzia w 11 Lut, 2006, 21:19
W naszym domu jest kilka łazienek, a ta jest tylko moja. Pralka jest w piwnicy,a wszystkie chemikalia eksmitowałam do rodziców. Gucio nie ucieka z rąk, daje się głaskać i jest ogolnie kochany!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Pchełka: ) w 12 Lut, 2006, 09:25
No to masz szczęście, bo żadko który szynszyl daje się bez oporu trzymać na rękach :)

P.S Chyba bede mieć 2 szylka [oklaski]  [oklaski]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 12 Lut, 2006, 11:09
Cytat: Madzia
W naszym domu jest kilka łazienek, a ta jest tylko moja.

no to masz chyba duży dom :P w moim są 3 łazienki(z tego jedna babci, druga rodziców, a trzecia moja) i w każdej jest ''full'' wyposażenie(no dobra w mojej nie ma pralki :P
Cytat: Madzia
Gucio nie ucieka z rąk, daje się głaskać i jest ogolnie kochany!

to ci gratuluje szczęsia ;D też bym chciała takiego przytulaska aole moje ''samotne dusze'' też są kochane :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madzia w 12 Lut, 2006, 14:40
Daje się brać na ręce i przytulać i je full sianka. Hehe. W wtorek nowa klatka. Mam nadzieję że będzie duża!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: wishina w 12 Lut, 2006, 20:20
Cytat: Madzia @ Sob 11 Lut, 2006 12:07
Musiałam go pilnować żeby nie spadł, ale z rąk mi się nie wyrywał.

Skoro się wyrywał, to widać chciał pobiegać sbie, a spaść nie spadnie na pewno, tylko zeskoczy i jak mu się spodoba to wskoczy z powrotem. Moje szylki bez problemu doskakują do klamki, a czasem zdarza się też wskoczyć na stół. Uważaj tylko na kable, kwiatki, chemikalia i pozostałe zwierzaki (jeśli masz takowe w domu), bo to potencjalne zagrożenie dla szylek.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madzia w 12 Lut, 2006, 21:00
mam takowe pozaostałe zwierzaki, w postaci mopsa Urwisa. Gucio wcina jak głupi wszystko co się da. Sianko, rodzynki, przysmaki i karmę. Boje się, że mógłby mi wleźć pod szafę, astamtą już bym go nie wyciągnęła, dlatego uważam, żeby nie zleciał z łóżka, bo od łóżka do szafy niedaleko!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 13 Lut, 2006, 21:06
Zaraz sie załamie  :cry:
Miszu wogóle nie chce sie osfoić  :beczy:  :beczy:
Troche podchodzi do reki, ale w klatce nic nie reaguje dopuki go nie dotkne, wtedy aczyna mnie wąchać i sie interesować ... bierze troche jedzonko ... ale to wszystko to nic w porównaniu z Tynką <beczy>
Mam wrażenie że on nigdy nie bedzie chciał wejść mi normalnie na ręke <beczy>
Przecierz tynka jak tylko otwiram klatke to już jest na mojej ręce a Miszu nawet nie zareaguje ...
To normalne ?
Co mam robic ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 13 Lut, 2006, 22:12
...spokojnie -daj mu trochę czasu :!: One mają różne charaktery i u niego dłużej potrwa zanim się oswoi i przekona :wink:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Szysia w 13 Lut, 2006, 22:59
Daj mu jeszcze troche czasu każdy szylek ma inny charakter i rozumiem Cie dobrze bo sama sie tak zamartwiałam z moim Drepciem też na mnie ryczał przez pewien czas a teraz sam przylatuje czebu go podrapać za uszkami itp. Na wszystko trzeba cierpliwości i czasu nie ma się co załamywać tylko rób jak dotychczas i poczekaj na jego zmiane zachowania napewno będzie poprawa a za niedługo to sie od niego nie opędzisz. Śpiesz sie powoli.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 14 Lut, 2006, 14:38
Dzieki za wsparcie  :)
Postaram sie mie jeszcze cieroliwosc :D
Ile może trwać takie osfajanie misza ?


*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Eta w 14 Lut, 2006, 17:42
potrzebuję pomocy bo nic nie wiem na temat szynszyli a od godziny mam to cudne stworzonko w domu i... nie wiem co z czym do czego
wiem że powinnam poczytać i obiecuje że będę czytać ale potrzebuję kilku rad teraz zaraz
o co chodzi z tym piaskiem?
gdzie się go sypie? jak często?
jak jest z karmieniem? czy miseczka z jedzeniem moze stale stać w klatce, bo mój szynszylek jadł, jadł, jadł... aż mu miseczkę zabrałam bo sie przestraszyłam  :roll:
wiem że durna jestem ale proszę łopatologicznie :help:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: alika77 w 14 Lut, 2006, 18:01
poczytaj na forum.  :!!:
Piasek dale się w dużej kuli tak ok. 2-3 razy w tygodniu
Jeśli szylek jest głodny to powinien jeść ale nie od razu wszystko.

PS. czemu masz szylka w domu skoro nic o nim niewiesz ?
Do tego trzeba się przygotować i tą decyzje przemyśleć...

PPS. powtarzam : POCZYTAJ NA FORUM
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Eta w 14 Lut, 2006, 18:13
czytam, czytam ale martwię się że coś ważnego pzegapię
chcę dla zwierzątka jak najlepiej
a dostało je dziś moje dziecko w prezencie
i stąd ten mój popłoch, ale też cieszę sie bo ... chyba już się zakochałam w nim  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 14 Lut, 2006, 18:20
Piasek kupujesz w zoologu, jak nie wiesz jaki to spytaj ekspedienta, żeby ci podał, chyba wszyscy na forumpolecają firmę Vitapol. Do kąpania musi być specjalny pojemnik - tak jak pisała alika, to może być kula dla rybek... Ale możesz je kąpać w plastikowej misce dla psa, tylko wtedy więcej piachu wyleci na podłogę.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Eta w 14 Lut, 2006, 19:38
dzięki
piasek też dostałam w pełnym asortymencie ale pojemnika nie  było
wymysliłam już gdzie się gryzoń będzie czyścił
Kiwi mam w domu dokładnie taka miseczkę jak u Ciebie na jednym ze zdjęć
Wyparzę ją i będzie idealna
mam nadzieję


poza tym mam pytanie o półeczki, w klatce nie ma ani jednej, czy mozna je dokupić
jest domek i kołowrotek ale półek ani jednej  :?

no i tak się zastanawiam czy wasze szynszyle też tak śpią w dziwnym miejscu?
nasz śpi na tym swoim domku, do środka raczej rzadko wchodzi
wybiegał sie po mieszkaniu, obadał wszystkie konty ;) i chyba się zaklimatyzował  :D
a córcia chodzi za nim i zbiera kupki  :)
taka jestem z niej dumna  :lol:

acha i jeszcze jedno jak często zmienia się trocinki?
czy raz w tygodniu to nie jest zbyt rzadko, o on jednak sporo wydala  :roll:
i je tez sporo jak na 4-o miesięczne maleństwo
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 15 Lut, 2006, 08:18
Miseczkę z karmą wstaw na stałe - ale napełniaj ją tylko raz albo dwa razy w ciągu dnia (po dobie - resztki wyrzuć). Staraj sie tak wycelować by zjadał wszystko co dostanie i by niewiele zostawało na dnie michy, bo inaczej łobuz nauczy się wyjadac tylko smakołyczki :-)

Piasek jest też bardzo dobry Pabemii (w pudełku) i Certechu 'Pucek' - w szpetnej szarej platikowej butelce.
Może być (ale nie musi ) stale dostępny. Równie dobrze możesz go podawać na wybiegu - tylko do kapieli. Czytałam kiedyś o szynszylce, która miała piasek wstawiany na chwilę - na wieczorną kąpiel, a potem - gdy już się nim nacieszyła uderzała łapką w specjalny dzwoneczek 'ablucji dokonałam; wannę możecie zabrać!' ;-)

Co do spania na domku - i bardzo fajnie - bo to znaczy, ze czuje sie bezpiecznie. :-) Do domku wejdzie gdy zechce zaznać troche ciszy i spokoju lub będzie sie czuł z jakiegoś powodu mniej pewnie. Ale na coń - absolutnie normalne jest, ze szylki śpią na najwyższej dostępnej półce :-) W tym wypadku jest nią pewnie dach domku?

Co do trocinek - to dla jednej szynszylki - raz w tygodniu wystarczy. Zresztą niedługo pewnie znajdzie ona sobie swój ulubiony kąt, w którym będzie robić sisusiu. W tym miejscu trocinki można wybrać co dwa dni -zmieniając na nowe, a całkowitej wymiany dokonac raz na tydzień. W taki kącik można też wstawić specjalną kuwetkę narożnikową (ale sa one z plastiku i niektóre szylki je zjadają .. :-/ ) albo inny płaski pojemniczek z trocinkami - będzie pełnił funkcję toalety.

No to samych pozytywnych doświadczeń! :-))
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madzia w 15 Lut, 2006, 20:58
No to znowu przepraszam, że piszę post pod postem, ale dzisiaj Gucio dostał nową klatkę. Jest spora 60 wysokości, 70 długości i 50 szerokości. Są 2 półki n a jednej wysokości i kilka rur które prowadzą na dół. Jest też rura, która idzie nad klatką. Gucio lata po klatce i obija się o wszystkie ścianki i nie wygląda, jakby zamierzał przestać :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 15 Lut, 2006, 21:19
[ot]osWajanie[/ot]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Agacik w 15 Lut, 2006, 22:09
poprosimy o zdjęcia klateczki :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 16 Lut, 2006, 22:15
Dzisaij znalazłam na Miszu ... kłaczek :???: nie mam pojęcia skąd sie wziął - był tylko jeden. Ale wykluczam bitwe z Tynką (Tynkiem...) bo ona jest padnięta po wybiegu.
Gadałam już z Kiwi i Jastinką ... zdecydowanie mówią ze to nigrożne- ale ja bym chciała wiedzieć czemu ten kłaczek był wyrwany :???: I to tylko jeden ...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: alika77 w 17 Lut, 2006, 14:10
1. Jest też możliwość że się gdzieś zachaczyła lub po prostu ze strachu się leni  :|
2. Oswajanie może trwać nawet rok.  Ja wątpie by moja szynszylka dała się chętnie brać na ręce i niegryzła bo taki ma charakterek i za to ją kocham  :mrgreen:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 17 Lut, 2006, 15:05
czasem tak sie zdarza z tymi klaczkami ze sobie same z siebie wypadaja :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 17 Lut, 2006, 15:19
właśnie mnie zdziwilo to że mu wypadł praktycznie wypadł podczas odpoczynku ;)

W każdym razie dzięki za info :D

I jeszcze jedno pytanko - czy jak szyle biegsają i "kwikotają cicho to co to może znaczyć ?

pozatym czy jak czasem skubną kawałek moich krzyżaków to nic im nie będzie ?  :jezyczek:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 17 Lut, 2006, 15:27
Cytat: miliutka13
kawałek moich krzyżaków

Krzyżaki mogą być niebezpieczne ... przynajmniej te o których ja w tej chwili myslę ....
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 17 Lut, 2006, 15:41
Mam na myśli książke  :)
Jak leże na łóżku i czytam a szyle szaleją to Tynka przylatuje, wskakuje na lóżko włazi po mnie i dobiera sie do krzyżaków - mimo że ją gonie to zawsze coś juednak wszamie ... bo uparta jest ;)
A o jakich myślałaś ?

I czy zdajanie niewielkiej ilości wiedzy jej nie zaszkodzi ? ;P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 17 Lut, 2006, 15:47
[ot]
Cytuj
A o jakich myślałaś ?

o takich w hełmie, z tarczą i mieczem ... oj niebezpieczne typy ...[/ot]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madzia w 20 Lut, 2006, 14:27
;(;(
cos się nagle Gutkowi zmieniło i zrobil sie dziki. Już nie wchodzi na rękę i nie pcha się do wyjścia. Lata po swojej klatce, ale jest nieufny i wogóle. Co robić! boję się, że czymś go zrazilam, ablo coś i nie wiem jak to odkręcić....:(:(:(:(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: wishina w 09 Mar, 2006, 19:49
Nowe miejsce, nowy dom. Jeszcze się pewnie nie przywyczaił, dlatego tak głupieje. Poza tym większa klatka to większe pole do popisu, pewnie to tej pory miał tylko Ciebie jako rozrywkę, a teraz ma swoją willę i dokazuje  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jusia_mormyl w 22 Mar, 2006, 18:34
Miałam chyba wszystkie rodzjae gryzoni w życiu i muszę przyznać, że szysnsyzlki są najczystszymi pluszakami jakie w życiu widziałam. NIGDY nic nie poczułam. A mój pokój jest BARRRRRRRDZO malutki...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: morelka w 23 Mar, 2006, 10:56
Na wstępie witam wszystkich!!
[/color][/b]

Ja dopiero zaczynam  :D (czyli dobry dla mnie dział forum  :D). Otóż ja klatkę już mam, zapas sianka, trociny, poidełko, miseczkę na jedzonko, jedzonka, witaminki, snacki, pył kąpielowy, do obgryzania sól i kostkę wapienną itd. itp. Teraz jeszcze muszę jakiś domek tymczasowy skołować bo jak wiosna się wreszcie zdecyduje to chcę zmajstrować sama z odpowiedniego drzewa i  odpowiedniej wielkości :D i jakieś konary drzew. Brakuje mi jeszcze odpowiedniego naczynia na pył kąpielowy, ale coś wymyślę. Mam czas do niedzieli - wtedy jadę na fermę szynszyli wybrać jakieś 2 śliczne maleństwa. Już się nie mogę doczekać!!!! (gdzie tam niedziela).
Tyle się już o szylkach naczytałam, ale ciągle się boję, że mogę coś źle zrobić i się do mnie zrażą, nie przyzwyczają...
Czy szylki się szczepi?

Pozdrowionka!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 23 Mar, 2006, 11:09
witaj,
nie szczepi sie
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 23 Mar, 2006, 11:24
Ale możesz udac się na wizyte kontrolna do weterynarza - najlepiej poszukać takiego który zna się na szynszylach. Wtedy zbada ogólna kondycję zwierzatka, sprawdzi zęby, podpowie jak dbac o zwierzatko ... no i bedziesz miała pewnosc ze wszystko jest OK
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: morelka w 23 Mar, 2006, 16:28
No może udam sie do weterynarza, koleżanka dała mi adres takiego co to właśnie bardzo lubi i zajmuje sie też szynszylami :D, w prawdzie daleko od mojego miejsca zamieszkania, ale myślę, że warto ;) Jej kiedy ta niedziela będzie?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: morelka w 23 Mar, 2006, 16:54


Co do trocinek - to dla jednej szynszylki - raz w tygodniu wystarczy. Zresztą niedługo pewnie znajdzie ona sobie swój ulubiony kąt, w którym będzie robić sisusiu.

To teraz mi podpowiedzcie: jeżeli szylek znajdzie swój jeden kąt do robienia siusiu itd. to chyba źle zorganizowałam klatkę :/ Bo ja w jednym końcu ustawię domek a w drugim po rogach dałam już sianko i miseczkę porcelanową z jedzonkiem. Czyli mogą mi zacząć siusiać właśnie do jedzonka? Jak wy ustawiacie to wszystko w klatce? Może powinna sianko umieścić na ktorejś z półek? Ale to raczej spadnie....

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: morelka w 27 Mar, 2006, 14:53
Od niedzieli od popołudnia mam już moje szynszyle!! HURA!! Są prześliczne. Jedno maleństwo ma 2, a drugie 3 miesiące.
I tutaj coś dziwnego. Ten młodszy zachowuje się zupełnie inaczej w porównaniu z tym, co tutaj było pisane na forum. Malutki od początku był bardzo odważny i ciekawski. Jak dojechaliśmy do domu to po około 2 godzinkach jak włożyłam rękę do klatki od razu ją wąchał, brał jedzonko, i wychodził (co jest dziwne) z domku tylko wtedy jak była w klatce moja ręka. Jak brałam rękę to się chował. Zostawiłam otwartą klatkę to po kilku minutach postanowił zwiedzić pokój. Naprawdę odważny z niego szylek, nie boi się, daje sie głaskać, bawi sie, bryka.
Gorzej z tym 3 miesięcznym :( Wczoraj nie wychodził w ogóle do domku, do którego to ja go musiałam włożyć, żeby sie odstresował bo on cały czas udawał martwego :/ (a jak wiadomo martwe zwierzę nie może wejść do domku). Dziś rano spotkałam go na jednej z półek w klatce, a więc w nocy pewno zgłodniały wyszedł i zmienił udawanie martwego na ogromnie szybkie uciekanie.

Ale tak, czy siak – oba są ogromnie słodkie!! I nie chciały skosztować ani rodzynka, ani orzeszka (a podobno to ich ulubiono przysmaki) ehhh
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 27 Mar, 2006, 16:41
Cytuj
I nie chciały skosztować ani rodzynka, ani orzeszka (a podobno to ich ulubiono przysmaki) ehhh

szylki z fermy czasem nie jedza smakolykow, nie martw sie o to ;) moze z czasem sie przekonaja:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: girljusta w 28 Mar, 2006, 08:59
Od niedzieli od popołudnia mam już moje szynszyle!! HURA!! Są prześliczne. Jedno maleństwo ma 2, a drugie 3 miesiące.
I tutaj coś dziwnego. Ten młodszy zachowuje się zupełnie inaczej w porównaniu z tym, co tutaj było pisane na forum. Malutki od początku był bardzo odważny i ciekawski. Jak dojechaliśmy do domu to po około 2 godzinkach jak włożyłam rękę do klatki od razu ją wąchał, brał jedzonko, i wychodził (co jest dziwne) z domku tylko wtedy jak była w klatce moja ręka. Jak brałam rękę to się chował. Zostawiłam otwartą klatkę to po kilku minutach postanowił zwiedzić pokój. Naprawdę odważny z niego szylek, nie boi się, daje sie głaskać, bawi sie, bryka.
Gorzej z tym 3 miesięcznym :( Wczoraj nie wychodził w ogóle do domku, do którego to ja go musiałam włożyć, żeby sie odstresował bo on cały czas udawał martwego :/ (a jak wiadomo martwe zwierzę nie może wejść do domku). Dziś rano spotkałam go na jednej z półek w klatce, a więc w nocy pewno zgłodniały wyszedł i zmienił udawanie martwego na ogromnie szybkie uciekanie.

Ale tak, czy siak – oba są ogromnie słodkie!! I nie chciały skosztować ani rodzynka, ani orzeszka (a podobno to ich ulubiono przysmaki) ehhh

Moja szylka też taka była, nie bała się w ogóle i na ręce cały czas wchodziła. Ale każda szynszyla jest inna, sama chyba wiesz, bo drugi szylek się inaczej zachowuje. Pewnie ma wielkiego stresa, bo w nowym otoczeniu i musi się przyzwyczaić. Powodzenia w oswajaniu szylek :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: morelka w 28 Mar, 2006, 11:24
Wczoraj minął nam drugi dzień razem. Dla odmiany mały był bardziej spłoszony, i raczej chował się po pokoju w zakamarki, a starszy dał się namówić na powąchanie ręki i skosztowania rodzynka. No a jak już skosztował to ulala. Szkoda, że nie mogą za dużo jeść rodzynków bo widać, że starszy to bardzo w nich zasmakował! Zjadł też orzeszka laskowego.

:???: Mam pytanko- czy szylki lubią też orzeszki ziemne? Czy tylko włoskie i laskowe? Jeżeli lubią, to czy rozdłubują je sobie, czy trzeba im dłubać? (pytam bo moje nie ruszyły ziemnego orzecha ani wydłubanego, ani w skorupie, zresztą słonecznika też nie chcą).[/color]

Wczoraj wzbogaciłam klatkę o gałęzie to miały uciechę (umieściłam je na wysokościach to mogą sobie skakać, obgryzać itd.) No i dostały nowy piękny drewniany domek (ręczna robota dziadka, przedtem zrobiłam im na ten 1 dzień z pudełka po butach). Zamieniłam też miskę porcelanową na metalową podwieszana, teraz mają stołówkę na dachu domku i wreszcie nie wywalają na ziemię wszystkiego.

Tylko zastanawiam się czy zaczną kupi robić w jakimś 1 miejscu?[/b]  :shock: Bo teraz rano to zastają pełno na półkach kupek, na domku no i w trocinach. Tak więc jak tylko się obudzę zabieram się do sprzątania tych nieszczęsnych półek.

Są naprawdę kochaniutkie!!

Pozdrawiam wszystkich.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 28 Mar, 2006, 12:02
Wszystkie orzeczy - fistaszki w skorupkach i bez skorupek, wszystkie pestki - słonecznik ( w skorupkach i bez) dynia itepe.
Przeszukaj Forum ;-) - znajdziesz mnóstwo opinii na temat smakołyków.
...
Bobki w jednym miejscu - niemożliwe ;-) ... spodziewaj się ich wszędzie.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: morelka w 28 Mar, 2006, 12:16
Dzięki za odpowiedź! Szkoda tylko, że na tych półkach się upierają i robią.  No trudno. Sprzątanie i tak długo nie zajmuje, a robię je jak szyle już smacznie z rana śpią w domku.
Nie wiem tylko co ile im ściółkę zmieniać.[/b] Czytałam na forum, że jak jest jeden szylek to co ok 10 dni, ja mam 2 to chyba co 5 dni, ale tyle robią, że to może być nawet za rzadko. Teraz zmieniłam im po 2 dniach.
Piasek przez sitko przesiałam, też w sumie nie wiem co ile im tak wymieniać. Ale myślę, że do miesiąca i one i ja się wzajemnie przyzwyczaimy/dostosujemy.
Czytałam na forum, że podobno piasek nie może stale stać w klatce, bo skórę wysusza. Hmmm czy to prawda?[/b] One raczej za dużo się w nim nie turlają... no ale nie mam jeszcze wprawy w tym wszystkim

A co do orzeszków to mam nadzieję, ze polubią je kiedyś i zaczną sobie rozdłubywać. Chyba na razie są za małe. Bo nawet rodzynka nie chciały. Ale po malutku pewno się rozkręcą.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 28 Mar, 2006, 14:06
Cytuj
Czytałam na forum, że jak jest jeden szylek to co ok 10 dni, ja mam 2 to chyba co 5 dni, ale tyle robią, że to może być nawet za rzadko. Teraz zmieniłam im po 2 dniach.
trociny trzeba zmienic, kiedy sa zasikane, jesli sa bobki, to to nie przeszkadza - dlatego zmieniamy rzadziej niz co 2 dni ;) oczywiscie, mozesz zmieniac tak czesto, ale nie wyrobisz finansowo ;P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: morelka w 28 Mar, 2006, 14:31
No właśnie!! Ja to bym mogła nawet codziennie wymieniać trociny, tylko kasa... Ok czyli bobki nie są tak szkodliwe jak sikanie. Właśnie dziś zauważyłam w jednym miejscu, że są zasikane i im wymieniłam trocinki. Ale to chyba naprawdę było za wcześnie (nadgorliwość)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: edzia w 11 Maj, 2006, 12:21
przeczytalam juz chyba wszystko co i jak trzeba robic. viki jest u mnie czwarty dzien a mam wrazenie ze nigdy sie nie oswoi.wypuszczam ja zeby pobiegala po pokoju ale ona spi, chowa sie za biurko i ani drgnie. wczoraj wypuscilam ja na noc ....brykala ze az milo, skakala mi po glowie. wiem ze to nocne stworzonko,ale ciekawi mnie co sie dzieje jak wy wypuszczacie swoje szylki i mniej wiecej pod wieczor czy rano? czytalam ze jak sie wypusci szylka to nie mozna go ganiac tylko czekac az sam podejdzie ale jak juz napisalam on nie bryka w dzien wogole! i nie ma opcji zeby sam do mnie przyszedl :( nie wiem juz co mam robic. nie chce tez jesc nic z mojej reki. powinnam go trzymac wiekszosc czasu w klatce?   :???:  pomocy
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: morelka w 11 Maj, 2006, 13:06
przeczytalam juz chyba wszystko co i jak trzeba robic. viki jest u mnie czwarty dzien a mam wrazenie ze nigdy sie nie oswoi.wypuszczam ja zeby pobiegala po pokoju ale ona spi, chowa sie za biurko i ani drgnie. wczoraj wypuscilam ja na noc ....brykala ze az milo, skakala mi po glowie. wiem ze to nocne stworzonko,ale ciekawi mnie co sie dzieje jak wy wypuszczacie swoje szylki i mniej wiecej pod wieczor czy rano? czytalam ze jak sie wypusci szylka to nie mozna go ganiac tylko czekac az sam podejdzie ale jak juz napisalam on nie bryka w dzien wogole! i nie ma opcji zeby sam do mnie przyszedl :( nie wiem juz co mam robic. nie chce tez jesc nic z mojej reki. powinnam go trzymac wiekszosc czasu w klatce?   :???:  pomocy
Witaj! Ja mam moje szyle od 1,5 miesiąca. Na początku też miałam milion pytań i problemów. ale wszystko jest już super!! wszystko się uspokoiło!!
Kupiłam od razu 2 szylki - żeby było im raźniej. Jeden miał 2 m-ce drugi 3-m-ce. Przez pierwsze 3 dni starszy szynszyl udawał "martwego" kamieniał. Wszystko mu jednak przeszło. Teraz bryka, szaleje, stał się swobodny. Tak w dzień to raczej nie za bardzo jest sens je wypuszczać. Moje najlepiej tak od około 18:00 brykają. ale to nie jest tak, że non stop szaleją. jak się wymordują to znajdą sobie kącik i śpią nawet godzinkę, po czym znowu się budzą i brykają. Szyle potrzebują duuużo czasu na przyzwyczajenie się, a im starsze są przy zakupie tym gorzej i dłużej to wychodzi (chodź nie jest to regułą). Zwierzątka te różnią się od psa, czy kota. Nie lubią i nigdy nie polubią głaskania, ale po dłuższym czasie zaczynają tolerować dotykanie. Moje po wygłaskaniu lecą od razu brać kąpiel w pyle kąpielowym  :lol: Pierwsze dni to nie do pomyślenia było, żeby mi na kolana weszły, teraz nie ma z tym problemu, ale jak mi np. Melman wejdzie na kolana to go raczej nie głaszczę daję mu swobodę. Przypuszczam, że jak jeszcze trochę czasu minie to będziemy bardziej zaprzyjaźnieni  :) Raz jak zmarzły to nawet weszły mi pod sweter, wtuliły się do mnie i zasnęły (byliśmy wtedy z nimi na działce - widać jeszcze za zimno dla nich, trzeba poczekać na lato).  To było super przeżycie. Wystawały im tylko noski.
Podsumowując - uszy o góry!!!! Uwierz wszystko sie zmieni, z dnia na dzień będzie co raz lepiej!!

Pozdrawiam!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: morelka w 11 Maj, 2006, 13:12
acha - a co do jedzenia z ręki, to Melmanowi na początku mogłam jeździć rodzynkiem po zębach a on nic - "martwe zwierzę", a teraz jak tylko poruszam pudełkiem w którym są rodzynki, to Melman (piszę tak tylko o Melmanie bo ten drugi - Piszczałka nie jest takim obżartuszkiem) przerywa wszystko co robił, leci pełnym pędem, wskakuje na tapczan i sie garnie do rodzynków. To naprawdę kwestia czasu, i może to różnie trwać, nawet do 3 miesięcy. Moim przyszło oswajanie na pewno łatwiej ponieważ były dwa - a więc śmielsze bo w gromadce  :lol:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Szynszylka_94 w 18 Maj, 2006, 18:46
Mój szynek ma same sianko :D Nie lubi trocin jak je widzi to je wywala z klatki na wszystkie strony ! A tak sianko to zje i tylko trochę zostawia :D  Mój szynek to tylko do piasku sika nigdzie więcej abobki to też raczej do pojemniczka z piaskiem no chyba że mu się "zdarzy" :D :D :D

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: filipinka85 w 23 Cze, 2006, 23:51
Witam wszystkich, od wczoraj mam szynszylka-samczyka. Jest mlodziutki, nie wiem dokladnie ilema ,ale je samodzielnie i po wielkosci i stanie futerka widze,ze zdecydowanie jest mlodziutki. Chcialam sie dowiedziec czy powinnam dokupic mu towarzysza czy nie? Dodam,ze kupujac szynszylka kierowalam sie checia posiadania zwierzaczka, ktorego uda mi sie oswoic, mam do tego warunki i staram sie poswiecac mu mozliwie najwiecej czasu.
Nie wiem czy szynszyle to zwierzatka typowo stadne, boje sie,ze kiedy beda dwa to sie tak latwie nie oswoja, bo beda zajete soba (oraz chyba latwiej zawsze jest dbac o jedno zwierze, wygodniej sprzatac itp itd). Jednak za najwazniejsze stawiam samopoczucie zwierzecia i jesli doradzicie mi,ze powinien miec partnera to oczywiscie dokupie (w tym temacie akurat nic nie wiem).
Drugie moje pytanie tyczy sie wyprowadzania szylka na dwor, a konkretnie na dzialke. Czy moge go ze soba zabierac? Jesli tak, to rozumiem,ze powinien byc trzymany w klatce , oczywiscie w cieniu. Czy jednak nie powinno sie z nimi podrozowac?

Z gory dziekuje za rady i pozdrawiam wszystkich :-)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 24 Cze, 2006, 10:14
Cytuj
Chcialam sie dowiedziec czy powinnam dokupic mu towarzysza czy nie? Dodam,ze kupujac szynszylka kierowalam sie checia posiadania zwierzaczka, ktorego uda mi sie oswoic, mam do tego warunki i staram sie poswiecac mu mozliwie najwiecej czasu.
Nie wiem czy szynszyle to zwierzatka typowo stadne, boje sie,ze kiedy beda dwa to sie tak latwie nie oswoja, bo beda zajete soba

sa typowo stadne, powinien miec towarzysza. ale jesli chcesz go oswoic, to dokup mu partnera po ok 2 miesiacach, przez ten czas zdazycie sie zaprzyjaznic :)

Cytuj
Drugie moje pytanie tyczy sie wyprowadzania szylka na dwor, a konkretnie na dzialke. Czy moge go ze soba zabierac? Jesli tak, to rozumiem,ze powinien byc trzymany w klatce , oczywiscie w cieniu. Czy jednak nie powinno sie z nimi podrozowac?

to jest dla nich bardzo stresujace, lepiej nie podrozowac jesli nie ma takiej potrzeby
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: filipinka85 w 24 Cze, 2006, 11:15
Dziekuje za odpowiedz:) Jeszcze jedno pytanie-czy szynszylom mozna podawac kolby dla gryzonie? Takie np vitapolu?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 24 Cze, 2006, 11:41
mozna, ale nie wszystkie im smakują :) na poczatek dawaj mu tylko ten granulart, ktory dostawal w sklepie i sianko (sianko zawsze musi miec), a dopiero potem dodaj inne rzeczy, bo moze dostac biegunki ze stresu i zmiany karmy :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 24 Cze, 2006, 11:47
Co do podróżowania to ja myślę, że to zależy od szylka, niektóre naprawdę to lubią.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: norah18 w 24 Cze, 2006, 12:01
Ja bym chciała dodać, że jeśli chcesz sprawić mu towarzysza, a nie przewidujesz powiększenie gromadki to proponuję dokupić szylkę tej samej płci. Szczególnie, że o szylkach jeszcze niewiele wiesz, a rozmnażanie nie jest takie łatwe :)
Wyciąganie na dwór - hmm.... zacznijmy od tego, że szynszyle to zwierzęta nocne, a więc w dzień śpią. Poza tym trzeba uważać na inne zwierzęta, na wiatr (mogą dostać nawet zapalenia płuc, jeśli je przewieje, to samo tyczy się trzymania szynszyli na przeciągu) no i oczywiście na odgłosy. Szynszyle mają bardzo wrażliwy słuch - musisz wiedzieć, że nie lubią one nie tylko głośnych hałasów, ale też i muzyki czy nieznanych głosów.
Ogólnie polecam Ci dobrze przejrzeć forum, a w szczególności poradniki. Co prawda najwięcej się  nauczysz od swoich szylek, ale warto się też uczyć na błędach innych. Powodzenia w oswajaniu :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: arro w 24 Cze, 2006, 21:14
Cytuj
Cytuj
Drugie moje pytanie tyczy sie wyprowadzania szylka na dwor, a konkretnie na dzialke. Czy moge go ze soba zabierac? Jesli tak, to rozumiem,ze powinien byc trzymany w klatce , oczywiscie w cieniu. Czy jednak nie powinno sie z nimi podrozowac?

to jest dla nich bardzo stresujace, lepiej nie podrozowac jesli nie ma takiej potrzeby


Co do spacerów to na początku tylko są stresujące, kidy to szynszyl odkryje przestrzen bardzo chętnie chodzi latem na chłodzące nocne spacerki o ok. 21:00. POsuwa po ulicy i parku aż mu sie uszy trzesa :) jednak nie jestem pewna czy wszystkie to lubia. Smyczki uzywam dosc dziwnej bo dla gadow

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: macromia w 21 Sie, 2006, 02:14
Chciałbym kupić szynszylkę. I tu pare pytań. Jakie znacie dobre sklepy internetowe z klateczkami ?? Pytanie pojawia się też jaką klatkę kupić dla jednej szyszki... Chciałbym taką dość dużą i może z jakimiś bajerkami. Następne pytanie jaką najlepiej kupić miskę oraz poidło ?? Bo do poideł to nigdy nie miałem szczęścia - zawsze jakieś wadliwe  :e_unhappy: Dlatego pytam jakich Wy używacie poidełek i misek. Z góry dziękuję za odpowiedzi...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jodus w 21 Sie, 2006, 12:38
Co do klatki to są duże klatki już z pułkami ... bez bajerków ale te można zromic samemu :) co do rozmiarów to klatki są specjalne dla szynszyli...
Poidełko,  ja mam normalne plastikowe ... i takie jest chyba najwygodniejsze ...
a miseczka musi być cięzka najlepiej jakas ceramiczna... by zwierzaki jej nie mogły przewrócić ...
ja proponuje miseczke z zaczepami na klatke (taką wiszącą) uważam że sa wygodne ponieważ szylka po niej nie łazi i jedzonko jest wtedy czystsze :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: macromia w 21 Sie, 2006, 12:49
OK, a moglibyście polecić jakiś sklep, gdzie mógłbym kupić klateczkę ?? Aha i może jakieś poidło w katalogu w necie :D A co do miski to sa ceramiczne wiszace ????????? No i mam kolejne pytanie: w jakich cenach są szylki inne niż standard ?? Bo w necie nie mogę znaleźć cenników. Szczególnie chodzi mi o Ebony, ale chciałbym znać ceny wszystkich odmian...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szylka w 21 Sie, 2006, 18:08
OK, a moglibyście polecić jakiś sklep, gdzie mógłbym kupić klateczkę ??


A z jakiego miasta jesteś?

co do cen odmian- tu masz wątek (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=3389.0). A na przyszłość- poszukaj na forum ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: macromia w 21 Sie, 2006, 20:23
Jestem z Zielonej Góry, więc z weterynarzem nie bedę miał problemu :P A co do klatek to choidzło mi o sklepy wysyłkowe, bo w takich zoologicznych chyba nie ma takich lepszych klatek ,albo są dużo droższe ...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Gusiek w 21 Sie, 2006, 20:28
Zobacz do sklepu www.krakvet.pl - tam jest dość tanio (zarówno akcesoria i klatki jak i jedzonko).
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: macromia w 21 Sie, 2006, 21:00
No OK, ale czy taka klateczka wystarcza, dla jednego szyla: http://www.krakvet.pl/product_info.php?cPath=116_185&products_id=5702 ?? Nie ma większych klateczek ??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 21 Sie, 2006, 22:18
Klatka dla gryzoni o wymiarach 71x40x63cm jest niewystarczająca.Najlepsza byłaby na wysokośc 1m,wtedy mozna chociaż 3 półeczki umieścić i szylka ma więcej miejsca do skakania :grin:Ja zamawiałam klatkę dla papug i przerobili mi na taką z półkami-jestem b zadowolona :e_colgate:W Artmed w K-cach.Teraz będę zamawiać jednak wolierę u znajomego stolarza,gdyż mam szylki w 2 klatkach-samiczka jest właśnie w takiej jak ta ze sklepu i się męczy,bo jest bardzo skoczna(doskakuje na bieganku do futryny drzwi) :D Wybór należy do Ciebie.
Moja klatka jest w albumie tam gdzie klatki ,to sobie obejrzyj :e_wink:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Gusiek w 21 Sie, 2006, 22:37
Jeśli interesuje Cię kupno gotowej klatki, takiej o większych wymiarach, to patrz raczej  na klatki dla fretek (np. Ferret 100), bo są większe.Zobacz tutaj: http://allegro.pl/item121877036_klatka_dla_fretki_100_ocynk.html JeSli zapewnisz szylkom wybieg to powinna na początek wystarczyć.  :e_smile:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: macromia w 21 Sie, 2006, 23:58
OK no to z klatką sobie poradzę, a teraz mam ostatnie pytanko: Gdzie od sprawdzonych hodowców można kupić szylkę ?? Najlepiej gdzieś niedaleko zielonej góry :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 22 Sie, 2006, 09:51
najlepiej dac ogloszenie ze chce sie przygarnac :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jodus w 22 Sie, 2006, 11:06
Macromia .... poszukaj porzadnie w ecie ...dużo ludzi chce oddać szylka albo szynszyle (parke lub maluchy) poszukaj dobrze ....
http://www.ojej.pl/lubuskie/Trzciel/Zwierzeta/ptaki_i_gryzonie/Sprzedam/ogloszenie_nr_231683.html
to jest z twojego województwa ale nie wiem jak daleko jest od ciebie ta miejscowośc....
poszukaj naprawde jest wiele tych ogłoszeń ...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: macromia w 22 Sie, 2006, 11:27
Ale ja bym chciał czarnego szylka, a takie chyba rzadziej sprzedają :D No nic poszukam jeszcze w googlach ...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 22 Sie, 2006, 11:43
czarnego (jeśli masz na myśli ebona) to szukaj po hodowlach w zoologu nawet nie licz na takie cudo
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: macromia w 22 Sie, 2006, 11:54
Dlatego napisałem, gdzie można znaleźć hodowców niedaleko ZG :P A czym się różni ebony od czarny aksamitny ??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jodus w 22 Sie, 2006, 13:29
Załązcam zdjęcia .... pierwsze to black velvet czyli czarna aksamitna ...ja mam właśnie taką :)
a druga to ebon czyli cała czarna ...

Różnia się głównie kolorem brzuszka... aksamitne maja brzuszek biały a ebonki są jednego kolorku...


[załącznik usunięty przez administratora]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: macromia w 22 Sie, 2006, 15:09
Aha no czyli ja wolałbym ebona. Ciężko dostać takiego zwierza ??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 22 Sie, 2006, 15:24
Bardzo ;) Ale czy kolor tu jest najważniejszy? Szynszyle są urocze bez względu na kolor sierści. A standardy są najbardziej odporne na choroby - ja mam aksamitkę i cały czas jej się odnawia zakażenie oka mimo silnych leków :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: macromia w 22 Sie, 2006, 15:45
No nie tylko kolor, ale czarne są ładniutkie :P Widziałem, że sprzedają takie, tylko czy ja znajdę w pobliżu Zielonej Góry takiego ...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 22 Sie, 2006, 17:13
Skontaktuj się z Lecznica Ani Ryś z Zielonej Góry, być może będzie mogła Ci pomóc.

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: macromia w 22 Sie, 2006, 18:16
Wiesz co tak właśnie sobie pomyślałem :D Zaraz do niej napiszę i zapytam grzecznie :P Jeśli uda mi się kupić szylka to na pewno zamieszczę foty na forum  :e_colgate:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Thorin_7 w 26 Sie, 2006, 00:11
oj ebony sa strasznie drogie jak raz pojechalem do brata (jaies 3 miesiace temu) do warszawy to pojechalismy zobaczyc szylki w chodowlach to najtaniej kosztowala 450 zl za znalezliszmy tylko 3 taka cene moza kupic dwa standarciki klatke i cale wyposarzenie a w polsce malo osob stac na tak duzy wydatek do tego klatka wyposarzenie ze 600 lekko zalerzy gdzie kupisz

PS. podaje ci adresy sklepow online gdzie mozna kupic rowniez produkty HP ktore bardzo polecam

http://www.zookoziolek.pl
http://www.serenus.istore.pl/
http://www.zoo.mpasaz.pl/
http://colisa.com.pl
http://www.karusek.com.pl
http://www.animalia.pl
http://www.aszti.com
http://www.sklep.videozoo.one.pl/

nie kupuj pokarmow w animalia zdarzalem sie z opiniami ze pokarmach byly robaki
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: TurO w 02 Wrz, 2006, 10:25
Witam:) mam do was pytanko,abyscie mi podpowiedzieli.. chodzi o to ze chce kupic szynszyla.. duzo czytałem.I sie troche wystraszyłem..ale mysle ze dam rade.. ale nie o to chodzi.. chodzi mi o to czy Szynszyl moze byc w Awarium?? bo mam akwarium o wym 100x30x40(slugosc,szerokosc,wysokosc) i czy moze byc w tym Akwarium?? półki wszytsko bym porobił.na góre na pokrywe juz mam pomysł,tak oczywiscie zeby była dobra wymiana powietrze.Co o tym sadzicie?? pomózcie:) Dziki Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 02 Wrz, 2006, 10:36
ta pokrywa, to by musiala byc z siatki jakiejs....
30x40 to jest co? jaki wymiar? za male dla szczyla
zorientuj sie ile kosztuje akwarium takie jak Twoje i sprobuj sprzedac i kupic klatke ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: TurO w 02 Wrz, 2006, 10:46
no wiem ze z siatki ...ale wymysliłem ze kupie sklejke..i powierce pełno dziur w niej..40 cm to jest wysokosc a 30 szerokosc.Kosztuje ok.100 zł aaa na klatke tak myslałem musze miec z ok 200 zł :) taka juz wieksza i z wysposazeniem
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kea w 02 Wrz, 2006, 12:26
to moze zrob tak - wez szylka od kogos, kto oddaje za darmo, zaoszczedzisz 100 zl i bedziesz mial kase na klatke ;)
takie akwarium nie nadaje sie dla szczyla, jest za niskie i za waskie. sklejka z dziurami nie da dobrego obiegu powietrza, bo male dziury sa za male, a przez wieksze szczyl sie ewakuuje z klatki ;) tzn z akwarium.
aha, duze klatki mozna znalezc taniej niz za 200 zl, poszukaj na forum
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: KARATECZKA w 02 Wrz, 2006, 12:30
tak, lepiej nie kombinuj ze skejkami tylko kup poządna klatke!!!

jak ktos decyduje sie na szynszyla to nie powinien oszczędzać na wyposazeniu , bo potem to sie zemści......... :e_huh:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Szylmund w 02 Wrz, 2006, 14:38
Jeżeli nie masz pieniążków na duuuużą klatke to naprawde lepiej oszczędzić zwierzęciu cierpienia. Nie moze on mieszkać w akwarium a juz napewno nie o takich wymiarach jak podałeś. Szylkowi bedzie źle i tobie bedzie smutno jak zobaczysz jak biduś sie bedzie męczył. Szylek musi mieć klatke z pułeczkami. Jestem zdania ze 60 cm wysykości to absolutne minimum. Kupić trzeb ajak najwyższą i najszerszą. Pozatym z akwarium szylek moze podobno dostac grzybicy od zaparowanych szybek. Mozesz tez zrobić własnaklatke, w sklepach budowlanych mozna kupić tanio sitke do ogrodzen ocynkowaną z odpowiednio małymi oczkami, pare  listew, dobry pomysł i klatke mozna samemu zrobić. Przemyśl sprawe.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 02 Wrz, 2006, 14:41
No własnie to co szylmud napisał, szylek musi mieć półki, a w akwarium będzie Ci je bardzo trudno zamontować, nie mówiąc o kolbach i dużym poidle
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: edzia w 02 Wrz, 2006, 17:28
ja też mam akwarium dla szylka , ale jednak zdecydowałam że nie będe go zmuszać w nim siedzieć i akwarium jest cały czas bez pokrywy i viki(tak się nazywa szylek) kiedy chce to wskakuje zjeść a tak to biega po pokoju caly czas. mam przez to troche sprzątania ale pszynajmniej viki się nie męczy. viki ma swoje ulubione miejsce do spania w dzień więc myśle że to jest najlepsze rozwiązanie przynajmniej dla mnie. a jesli w nocy zabardzo rozrabia to zamykam ją w akwarium a rano od razu wypuszczam

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: macromia w 17 Paź, 2006, 15:46
Mam małe pytanko: Niedługo ( w niedzielę) przyjedzie do mnie szyl. I teraz mam mały problem: Chcę kupić poidełko i jakaś miskę. Gdzie polecacie to kupić ?? (chodzi mi o sklepy internetowe) Zawsze jak kupowałem w zoologu to cos było nie tak... Aha i miseczka najlepiej jakas ciężka, bo taką zawieszana na prętach to zawsze szyl wywalał, razem z całym jedzeniem :D Proszę o pomoc :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 17 Paź, 2006, 16:32
Post powyżej - całkiem konkretny spis linek do sklepów internetowych :-)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: macromia w 18 Paź, 2006, 13:33
Dobra to ja podam poidło i miskę a wy mi doradżcie :P :P Tak więc, co myślicie o tym poidle:
http://animalia.pl/produkt.php?kat=113&id=1463 ?? Wystarczy mi jeśli chcę codziennie zmieniać wodę ?? Nie jest za małe dla szyla (jednego) ?? I jeszcze miska:
http://animalia.pl/produkt.php?kat=112&id=2918 - taka będzie OK ?? Wystarczająco duża dla szyla ?? Co myślicie o tych produktach ??

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 18 Paź, 2006, 13:37
Moje gałgany używają takiej:
http://animalia.pl/produkt.php?id=2910

Poidełko - w porządku - nie ma chyba co wiecej kombinowac  ...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: macromia w 18 Paź, 2006, 13:42
Moje gałgany używają takiej:
[url]http://animalia.pl/produkt.php?id=2910[/url]


Moje poprzednie szyle też taką miały, ale zawsze wywalały ją razem z jedzeniem i był kłopot :D Dlatego postanowiłem kupić ceramiczną..
Poidełko - w porządku - nie ma chyba co wiecej kombinowac  ...


Czyli nie potrzeba większego ?? Bo i tak codziennie będę wymieniał wodę...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 18 Paź, 2006, 14:04
a myślisz że ceramicznej nie wywalą ?? ... I dont think so :-)
... a taka zawieszana u mnie przynajmniej skutecznie im to uniemożliwia - tylko trzeba lekko zmodyfikować zawieszenia :-) ... tak zeby całej miski nie dało się zdjąć z prętów - wsypuje się jedzenie potem łyzeczką ... problem z yberaiem niewyjedzonej karmy - ale można sobie poradzić ...
a ceramiczna standardowo po kilku minutach zwykle leżała do góry dnem ...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: macromia w 18 Paź, 2006, 14:26
No cóż, w takim razie zobaczymy jak bedzie z wiszącą, bo taką już mam. Jak będzie "fikać" to wtedy coś wykombinuję :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Agacik w 19 Paź, 2006, 12:50
ja mam takie poidelko i jest super a co do misko jeśli radzą sobie z taką zawieszaną to polecam taką mocowaną na gwint i po problemie one sa zazwyczaj troszkę wieksze bo niby dla papug ale naprawde sie sprawdzaja zapomnialam już co to znaczy wywalona micha :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: macromia w 19 Paź, 2006, 13:05
EE tam :P Kupiłem jednak tamta michę i teraz wypróbuję obie (zawieszaną mam). No i zobaczymy, która się sprawdzi... A może szyl będzie kulturalny i nie będzie wyrzucał jedzenia  [-chomik-] Teraz tylko mam nadzieje, że mi wyślą już jutro paczkę, to miałbym w sobotę :D Bo w niedziele bedzie szyl :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: macromia w 25 Paź, 2006, 14:24
Mam teraz takie pytanko:
W którym sklepie w necie najlepiej kupować jedzonko ?? I jakie pokarmy najlepiej wymieszać szylowi ?? Polecacie Dadik i Vitapol, a co z pokarmami np. Herbal Pets ?? A może mieszać wszystkie 3 ?? Na oku mam 3 sklepy z porządnym asortymentem:
http://colisa.com.pl/
http://www.zookoziolek.pl/
http://www.serenus.istore.pl/

Czy możecie coś powiedzieć na temat tych sklepów ??

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Szynszylek_m w 29 Paź, 2006, 18:55
Mam pare pytań dotyczących szynszyli:
1. Ile musi mieć szynszyl odłączony od matki?
2. Jeśli szynszyl zostanie odłączony od matki mając miesiąc- dwa miesiące , czy będzie normalny tak jak inne szynszyle , czy będzie normalnie funkcjonował jak inne?? Zwierzak może umrzeć??
3. Czy klatka o wymiarach 55x60x36 by była dobra dla szylka??

Proszę o szybką odpowiedź...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Eriu w 29 Paź, 2006, 20:23
Z tego co kojarzę to powinny mieć ok. 4 miesięcy minimum. Szynszyle, które mają miesiąc i są zabierane od matki mają bardzo małe szanse na przeżycie, gdyż nie są karmione mlekiem i ogółem matka powinna się nimi w tym okresie jeszcze zajmować. Jeśli ktoś chce Ci takiego malucha sprzedać to radziłabym zrezygnować.
Co do klatki to myślę, że może być, aczkolwiek trzeba pamiętać o częstym wypuszczaniu zwierza.
Z resztą masz podobny temat poniżej: http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=4992.0
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Szynszylka_94 w 05 Lis, 2006, 15:42
1. No tak powinien minimum mieć 4 miesiące...
2. Moje szynszyle które kupiłam w zoologu miały jakiś 1,5 gdy matka została wykupiona a ja upiłam maluchy gdy miały 2 miesiące i narazie minął niecały miesiąc i brykają i są zupełnie zdrowe :D
3. Zależy ... Czym większa tym lepsza ...

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Moncia16 w 10 Sie, 2007, 21:21
Hey:) to znowu ja...Zastanawiam się a raczej to moj tato zastanawia się czy szylki smierdzą i czy ich bobki też smierdz???Mam nadzieje ze osoby ktore mają szylki odpowiedzą mi na nie...Troche głupio jest mi oto pytać ale moj tato jak się chce czegoś dowiedzieć to musi to zrobić:) Tak więc..pomożecie :pytam_pytam_pytam: :pytam_pytam_pytam:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: AB-BA w 10 Sie, 2007, 22:19
Szylki nie śmierdzą! Wręcz przeciwnie! Nie lubią smrodu i ciągnie je do pięknych zapachów!
Dlatego właśnie niektóre szylki nie lubią zwykłego piasku dla szynszyl, a uwielbiają pachnący piasek dla szynszyl :)
Pozdrawiam!  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Moncia16 w 10 Sie, 2007, 22:22
Dzieki wieklie za odpowiedz...ale moj tato ma jeszcze watpliwosci co do ich bobkopw...czy maja jakiś zapach??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: AB-BA w 10 Sie, 2007, 22:25
bobki zwykle nie śmierdzą. No chyba, że szylunia ma rozwolnienie.
To wtedy bobki są takie jakby mokre. Na desce tego nie czuć, ale piasek dla szynszyl
trzeba sprzątać, ponieważ w piasku bobki z rozwolnienia MOGĄ,
lecz nie muszą mieć zapachu (zależy jaki piasek - zapachowy, czy nie).
A tak poza piaskiem, to zwykłe bobki w piasku i po za nim nie śmierdzą.

P.S. Same szyle nie śmierdzą. Za to gdy klatka jest zaniedbana, to śmierdzi.
Dlatego warto co jakiś czas umyć klatkę, a potem ją porządnie wysuszyć.

Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Moncia16 w 10 Sie, 2007, 22:30
No to jeszcze raz dzieki:*:*:* teraz to tato nie bedzie mi wpierał ze szylki smierdza:) bo jakby był nieprzyjemny zapach to już by miał pretekst zeby nie kupować:) A tak teraaz wszystko jest po mojej stronie:) Buźka:*:*
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: justynan2 w 11 Sie, 2007, 08:03
Szylki piją mało wody i prawie wcale nie spożywają mokrych pokarmów dlatego też mało siusiają. Trociny w klatce wystarczy zmieniać raz na tydzień a i tak (jeżeli szylka nie bedzie miała jakiś problemów z brzuszkiem )nie bedzie tam brudno. Oczywiście trzeba codziennie posprzątać wybieg na którym szylka szaleje bo bobki są wszędzie. Dla porównania świnka morska która je praktycznie tylko mokre pokarmy jak jabłka czy sałatę siusia bardzo dużo i u niej zmiana trocin musi być częsta. Szylki to najbardziej pachnące gryzonie na świecie.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: bronto w 11 Sie, 2007, 09:36
Szylki są bezwonne. Mój Che to największy czyścioszek, jego klatka pachnie tylko siankiem, zmieniam trotki raz w tygodniu. Bobki nie mają żadnego zapachu i są suche, jak ziarenka.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 11 Sie, 2007, 13:39
Moncia16, pisz po polsku, bo dostaniesz Warna za te: "też" i "już".
Wszystko muszę cenzurować? Ludzie trochę szacunku dla innych... :?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Moncia16 w 11 Sie, 2007, 15:44
No ok...Już nie będę:) Niewiedziałam ze tak nie wolno...Sorrki:):)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 11 Sie, 2007, 16:20
Według mnie od jednego chomika bardziej śmierdzi niż od kilku szynszyl.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szynszylka16 w 12 Sie, 2007, 10:12
Szynszyle wogóle nie śmierdzą. Przecież jak by miały śmierdzieć to w domku jednorodzinnym na pewno nikt by nie trzymał np.5 szynszyli :) .
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: gaja35 w 12 Sie, 2007, 12:24
Na pewno nie śmierdzi, ja mam ich 9 i nikt sie nie uskarża, to są małe czyścioszki, bardzo często sie czyszczą i kąpią kiedy tylko jest okazja. :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: gosiaa13 w 22 Sie, 2007, 13:50
Mam jeszcze kilka pytań dot. szynszyla, a raczej akcesoriów:
-czy do przesiewania piasku używacie takiej łopatki jak do kuwety dla kota?
No w prawdzie jedno pytanie, ale jesli cos jeszcze przyjdzie mi do glowy to napisze :D
pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 22 Sie, 2007, 13:52
taka łopatka ma za duze przerwy i nie przesiejesz przez nią piasku dla szynszyla, zresztą przesiew piasku nie polega na wyjęciu łopatką bryłki piasku, polega na przesianiu przez zwyczajne sitko całego piasku kąpielowego. :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 22 Sie, 2007, 13:53
Nie - taka jak dla kota nie zatrzymuje szynszylich bobków ...
Sitko - takie jak ... hmm - nooo z kuchni wziete - takie z metalową siateczką :-) ...
Ale lepiej - co jakiś czas wymienić piasek w całości ... bo zaczyna w nim brakować talku
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: gosiaa13 w 22 Sie, 2007, 13:55
ok, bardzo dziękuje. Tak właśnie sie zastanawiałam czy trzeba bedzie ukraść z kuchni takie sitko :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 22 Sie, 2007, 14:14
zamiast sitka możesz używać kompresów z gazy do przesiewania ;-) ale wtedy częściej zmieniaj piasek bo talk osiada na kompresie i jest go coraz mniej w piasku
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: gosiaa13 w 23 Sie, 2007, 14:27
I jeszcze jedno... czy dwu-miesiecznej szynszylce nie zaszkodzi kolba kokosowo-różana..? wiem że ona jest dla SZYNSZYLI, ale... właśnie nie jestem pewna czy taki maluch może już jeść takie, jakby nie było, słodkości??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 25 Sie, 2007, 12:18
Oczywiscie że nie zaszkodzi. Moje maluchy zawsze jadly to samo co dorosłe szylki.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Agnieszak w 25 Sie, 2007, 17:30
mam pytanko ... może to głupie ale jak szylek "szczeka" ? chcę sobie kupić to małe stworzonko .. wiec chciałabym się dowiedzieć :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: justynan2 w 25 Sie, 2007, 19:11
A chodzi ci o to czy głośno czy często i czy to przeszkadza? Szylki są boskie i dzwięki które wydają są słodkie i w niczym nie przeszkadzają.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 25 Sie, 2007, 22:06
oj, tak naprawdę przeszkadzają, cholernie dają w kość i są nie do zniesienia. hałasują w nocy wręcz nie dają spać, wszędzie robią kupy, są nieufne z początku, rozkopują trociny, wysypują jedzenie z misek, już nie mówiąc o obgtyzaniu mebli czy kabli.

Tak, tak.
Tylko, że ten "horror" trwa nie więcej niż 2 tygodnie, po 2ch tygodniach wypracowywujesz sobie taki system ochronny przed hałasem podczas snu, że nawet nie wiesz, że Twoje kulki przez caly ten czas rozrabiają w klatce.
Przyzwyczajasz się do częstszego zamiatania/odkurzania. Zauważasz, że lepszy od trocin jest granulat którego nie rozkopią, że metalowe miseczki mocowane do klatki przeważnie załatwiają sprawę z wysypywaniem jedzenia, że Twój szynszyl jeśli będzie miał możliwość to będzie wolał ostrzyć ząbki na gałązkach brzozy/jabłoni etc niż na meblach.

...wtedy życi8e z szynszylą to prawdziwa sielanka, to wdzięczne zwierzątka, już samo patrzenie na nie napawa spokojem takie są rozkoszne. :)

Tylko mówię, dwa tygodnie są krytyczne. Później my się przyzwyczajamy do zwierzaka a zwierzak do nas i jest... no, naprawdę warto! :)


co do szczekania, podaję link do strony z opisanymi odgłosami szynszyli, będziesz mogła sobie ich posłuchać. Ale nie zrażaj się, szynszyle wcale często nie "szczekają" - może na początku trochę częściej bo są nieoswojone ale później już naprawdę bardzo sporadycznie.

http://www.chinchilla-sounds.de/index_en.htm
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 25 Sie, 2007, 22:31
popieram Dream*, po jakimś tygodniu- 2 tygodniach przyzwyczaisz się i będzie Ci miło sluchać i patrzeć na to co wyprawiają Twoje szyle :-)

chciałam sobie posłuchać z tej stronki co Dream* dałaś i moje szyle zwariowały  :shock: widocznie te szylki na nagraniach musiały coś ciekawego mówić :-D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Arya w 25 Sie, 2007, 22:46
Jestem tu nowa i wiem nieco mało na temat szynszyli...Tzn. chciałabym się dowiedzieć kilak zreczy:
czy szynszyle mozna trzymać pojedyńczo?
cyz ta klatka wystarczy: http://www.amekon.pl/x_C_I__P_29513610;29510001.html ?
Czy w latce moze być tylko miseczka, poidełko, 2 pólki i 2 razy w tyg. wstawiana miska z piaskiem ? Aha i  półki jakie?plastikowe czy drewniane?

a szynszylom podawać taka mieszanke ziaren jako karme czy jakąs granulowaną karme ?

Czy jak bede kamrić ta jak napisze to będzie ok?:
wieczorkiem: 2 łyżki stołowej suchej karmy i kawałek owoca,warzywa np. pół/ćwiartke marchewki plus duża garść siana ? No i woda w poidełku.

Aha i jak się bawią w noce szylki ? Mam chomika i on ogolnie nie halasuje w nocy, tylko , ze strasnzie gryzie pręty, czy to samo robią szynszyle ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 25 Sie, 2007, 23:02
więc tak:

szynszyle najlepiej czują się w stadzie, dlatego warto mieć parkę, żeby zwierzak nie czuł się samotny ;-) nie musi być to para mieszana, mogą być 2 samiczki albo 2 samce :-)

wydaje mi się ze ta klateczka jest za mała :? szynszyle lubią skakać, więc klatka powinna być większa, mniej więcej 2 razy taka(no może trochę mniej ;-) )

miseczka, poidełko, 2 półki- ok. do piasku szylka powinna mieć dostęp codziennie przez ok pół godziny. półki drewniane, żeby w razie gryzienia nie zaszkodziły szylce. no i zwierzaka trzeba wypuszczać codziennie na bieganie :-D

jedzenie to wg uznania zwierzaka, niektóre nie znoszą granulatu, inne go wręcz uwielbiają :-)

szynszyle nie za bardzo mogą jeść surowe owoce albo warzywa, podaje się im suszone. tu na forum jest też cala list rzeczy, które powinny jeść szynszyle oraz których nie należy im dawać.

szynszyle są głośniejsze od chomików, dlatego radzę dobrze przemyśleć zakup zwierzaka ;-)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Arya w 25 Sie, 2007, 23:04
Hmm a 2 samce nie będa gryźć ? Bardzo bym chciała samca , no i własnie się tak zastanawiam..
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Arya w 25 Sie, 2007, 23:05
A ta klatka:
http://www.zoomania.pl/product_info.php/products_id/3232  [-chomik-]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 25 Sie, 2007, 23:06
nie mam stuprocentowej pewności, ale Dream* ma dwa samczyki i podobno bardzo się kochają :-) póki w stadzie nie będzie samicy, szyle nie będą ze sobą walczyć ;-)

ta klatka zdecydowanie lepsza :-) z założenia im wyższa tym lepsza :-)

a w klatce powinny być jeszcze jakieś zabawki, np hamaczek :-) na forum jest projekt jak coś ;-)

ps nie pisz posta pod postem tylko edytuj ;-)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 25 Sie, 2007, 23:09
Szynszyle można trzymać pojedyńczo, trzeba im wtedy poświęcać znacznie więcej czasu i uwagi.
Są w zasadzie szczęśliwsze gdy są w parce, parka wcale nie oznacza młodych - co w przypadku osoby która tak niewiele wie o tych zwierzętach jest nie wskazane, a poza tym uciążliwe - z dobrego serca odradzam :D
parka może to być samczyk i samczyk lub samiczka i samiczka - będą się do siebie przytulały, "rozmawiały" wydając z siebie całą masę różnych fascynujących odgłosów. Utrzymanie 2giego szynszyla wcale nie jest o wiele bardziej kosztowne od utrzymania jednego za to radości jest 2x więcej. :) No i zwykle tak jest {wiem to z autopsji i patrząc po forum} że ktoś kupuje jedną kulkę, później tak się zakoc***e w tych zwierzakach, że chce mu sprawić towarzystwo. :)
Oczywiście dwie szynszyle to zaden wymóg. Jedna też będzie szczęśliwa gdy otoczysz ją opieką i ciepłem.

Minimalne wymiary klatki to 80/60/50 dla jednej szynszyli. hm, w zasadzie klatka o wymiarach 58x30x55cm też powinna starczyć, ale za cenę od: 92,46 zł zupełnie Ci ją odradzam, poszukaj na allegro, dostaniesz za tą cenę o wiele większe klatki. :)
( allegro.pl/search.php?string=szynszyl%2A&category=10773&order=p ) ja mam taką: http://www.superpreis.pl/product_info.php/cPath/117_118_120/products_id/383 i powiem Ci, że można ją całkiem fajnie zagospodarować, pomieści dwie kulki - więc gdybyś jednak zdecydowała się w przyszłosci na dwie to nie miałabyś problemu.
{wadą klatki są małe drzwiczki i to, że co żywszy szynszyl może powyłamywać pręty przy drzwiach jak to zrobił mój - to tak szczerze i bez ogrodek.} Myślę, że znajdziesz dla siebie korzystniejszą ofertę niż tą którą pokazałaś. :)
aha, tak naprawdę od wielkosci podstawy {długość i szerokość} bardziej liczy się wysokość - im klatka wyższa tym fajniejsza bo szynszyle lubią skakać i obserwować wszystko z góry.

Półki lepsze są drewniane, szynszyle obgryzają różne rzeczy więc lepiej aby były naturalne. ;) No i takie łatwiej zdobyć: gdybyś chciała dorobić półeczkę to w obi skroją Ci sklejkę {najlepiej brzozową} na dowolny wymiar. Drewniane też są zwykle w komplecie do klatki.

Ja jestem zwolenniczką granulatu, to dlatego, że zwierze nie ma możliwości go przebierać dzięki czemu jest to wówczas naprawdę PEŁNOWARTOŚCIOWY pokarm. Granulaty są też zwykle witaminizowane i zawierają znacznie mniej tłuszczu od mieszanek. Problem w tym, że szynszyle czasami nie chcą ich jeść, wtedy chyba lepiej zainwestować w dobrą mieszankę np. prestige.

ten kawałek owoca-warzywa powinien być bardzo, ale to bardzo mały. pół czy nawet ćwiartka marchewki to za durzo, jeśli już to kilka plasterków. Ogólnie nie zaleca się aby szynszyle jadły "mokre" pożywienie bo może wywołać ono rozwolnienie, ale w małych ilościach nie zaszkodzi.

bawią się, gryzą pręty bo chcą wyjść z klatki i poskakać na wolności. Bo to nocne zwierzątka. Ale nie martw się, po jakimś czasie nawet ich nie będziesz słyszała - przyzwyczaisz się i nie będą Ci przeszkadzały. Jeśli będziesz miała trochę szczęścia to będą mniej hałasowały w nocy jeśli przyzwyczają się do tego, że wypuszczasz je o danej porze, jeśli będzie to przed snem, przez jakiś czas po powrocie do klatki będą zmęczone i spokojne. :) Ogólnie mam dwie kulki, klatkę o 20cm od głowy i wysypiam się, śpię dobrze, nie budzę się w nocy, przyzwyczaiłam się, że one biegają, a one przyzwyczaiły się, że choćby nie wiem jak gryzły pręty klatki to ja ich nie wypuszczę więc już tego nie robią. :)


Hmm a 2 samce nie będa gryźć ? Bardzo bym chciała samca , no i własnie się tak zastanawiam..


ja mam dwa samczyki, to fakt, kochają się. :) i nie gryzą. Panuje przekonanie, że dwa samce będą walczyły i jest to przekonanie słuszne wobec większości gryzoni ale nie w przypadku szynszyli. :) Dla szynszyla raczej nie ma różnicy do kogo się przytula w trakcie snu. Co prawda, na początku może być nieciekawie, może dojść do pogryzień jeśli ich nie upilnujesz ale zdarza się to zarówno w przypadku parek mieszanych jak i parek o tej samej płci. :) - to kwestia oswojenia ze sobą 2ch zwierzaków.


Ta 2ga klatka którą pokazałaś już jest lepsza, ale kosztuje 110zł, ja za tą samą cenę kupiłam większą. :)


ojć kurcze, przepraszam za wylewność, zawsze tak mam kiedy jestem w dobrym humorze :D

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Agusia_krzys w 27 Sie, 2007, 00:56
heh wiecie kiedy włączyłam jeden z odgłosów mój Szyluś się przestraszył ;p heh masz rację Aska69 pewnie coś ciekawego mówiły ;p
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 27 Sie, 2007, 01:17
moje zaczęły się kręcić po klatkach i same zaczęły szczekać ;-) może nawoływały te szyle z nagrania :-P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: misoKhhh w 29 Sie, 2007, 12:08
Otóż, mój tata usilnie upiera się , że jak sobie kupię szynszyla to będzie brzydki zapach unosił się w moim pokoju. I nie chce mi pozwolić mi na kupno futrzaczka.. Ale ja i tak zrobie swoje:P Jednak chciałabym z nim po dobroci, a nie siłą.:) Dlatego chciałabym zapytać Was, drodzy forumowicze, o Wasze doświadczenia:)


/scalony przez dream*
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Katrin w 29 Sie, 2007, 12:15
Szynszyle nie wydzielają nieprzyjemnego zapachu przynajmniej u mnie  :D Moze Twój tata boi sie że nie bedziesz im odpowiednio często sprzątać.....  Ja sprzątam raz w tygodniu i w pokoju gdzie stoją pachnie siankiem i ziołami  :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kris w 29 Sie, 2007, 12:19
Hej!

Zapewniam ze szynszyl jest najmniej 'zapachowym' gryzoniem jakie znam! Miałem: myszy (na przechowaniu wakacyjnym), chomiki, prosiaczka, i wszystkie te zwierzeta a dokłądniej ich odchody wytwarzały zapach (dodam ze myszy same z siebie 'pachną'). U szylek tego nie ma nawet teraz gdy mam dwie czyli podwojna ilośc sików. Nie wiem jak długo musiałby ktoś nie sprzątac by zaczęło brzydko pachnieć z szynszylej klatki.
Reasumując zapewniam ze szynszyle nie wytwarzaja brzydkiego zapachu. W pokoju prędzej będziesz mieć czesto zapach świeżego sianka :) (dla mnie przyjemny) i lasu (od trocin).

P.S. Luzia ktora jest fermowa szylą przez pierwszych kilka tygodni od zakupu miała na futrze taki jakiś swoisty smrodek ale już ulotnił się, natomias Zmora pachniała (najprawdopodobniej perfumami właścicielki sklepu zoo :] )

Pozdrawiam
Kris
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Toke w 29 Sie, 2007, 12:44
Moje szczylki mają dosyć rzadko wymienianą ściółkę ( co trzy tyg. ) Ale są dwa w dosyć dużej klatce, z resztą wybieram im łopatką obsiusiane miejsca :) Ale szczylki to bardzo czyste zwietzątka !!!!! Jeżeli chdzi o oswajanie... ja dostałam szylki w wieku On 3-4 lata, Ona 4-5... są wielkimi indywidualistami... mam je od czerwca a ona nadal bardzo się mnie boi... to wymaga baaardzo wiele cierpliwości

/scalony przez Mysza
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 29 Sie, 2007, 22:44
Nawet można powiedzieć że szylaczki pachną szczególnie kiedy wykąpia się w pyłku ze specjalnym talkiem. A tak wogóle to ja lubię zapach ich futerka  :D.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 29 Sie, 2007, 22:47
ja również uwielbiam zapach szylek, tak fajnie jak mięciutkie misie ze Smyka pachną :-)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ewa i juz w 30 Sie, 2007, 07:49
szynszyle nie śmierdzą - tylko może śmierdzieć niepoesprzatana klatka - ale to wina właściciela a nie szylka - jeśli będziesz sprzątać to nie będzie nic czuć
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: isia w 30 Sie, 2007, 08:44
A podobno samce znacza teren...Czy tego zapachu tez nie czuc?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: karolajn w 30 Sie, 2007, 08:55
Czuc, jesli albo nie sprzata sie klatki albo miejsca, gdzie nasikał. Ale ja bym tego nie nazwała znaczeniem terenu tylko zwyczajnym załatwianiem sie :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: wilma w 30 Sie, 2007, 08:59
One chyba znaczą swój teren kupkami, przynajmniej tak mi się wydaje. Kupki wogóle nie śmierdzą, bo zdrowe od razu zasychają. Ale jak się mylę to niech ktoś mnie poprawi :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: isia w 30 Sie, 2007, 09:42
dzieki,to bylo tak z ciekawosci ;)
jesli chodzi o won zaniedbanego szylka to naprawde czuc nieprzyjemny zapach.Mialam do tej pory jedna szylunie (niestety mi zginela tragicznie :( ) Dziewczyna od ktorej ja wzielam chyba w ogole sie nia nie zajmowala,szylka zyla sobie na podworku a w piwnicy nocowala (jak dzwonilam sie dowiedziec czy nadal chce ja oddac to nawet nie wiedziala gdzie jest i powiedziala ze jak sie znajdzie to mi da znac !!).Miala ze stresu wygryzione futerko.A jak po nia pojechalam byla w akwarium,w ktorym nie bylo zadnej sciolki (!!),tylko poidelko rzucone na ziemie,smierdzialo bardzo bo szylunia siedziala we wlasnym moczu!Futerko miala na brzuszku od tego posklejane i az o zoltawej barwie :( ale juz po paru dniach pobytu u mnie bylo znacznie lepiej,po kapieli w piasku nieprzyjmny zapach zaczal znikac. Pomalu sie tez do mnie zaczela przyzwyczajac( poczatkowo bala sie wszystkiego) i pozniej jak spalam to przylatywala do mnie i mnie tymi dlugimi wasiskami po twarzy smerala,albo ukladala mi fryzurke :p
No i nagle bach...takie nieszczescie :((
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 30 Sie, 2007, 10:42
szylka żyła na podwórku?  :shock: dobrze że zabrałaś zwierzaka od tej dziewczyny :? nie wiem jak można tak zaniedbywać zwierzę, po prostu sobie tego nie wyobrażam  :x przykro mi bardzo że straciłaś zwierzaka  :icon_frown:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: isia w 30 Sie, 2007, 11:07
Tak samo jak Ty bylam zaskoczona ze ja trzyma na dworze...Podobno jej siostra miala alergie i nie mogla jej trzymac w domu i dlatego byla na dworze.No coz zginela z mojej winy,bo skad moglam wiedziec ze da rade wyskoczyc przez uchylne okno (nie wiem czy wiecie o jakie uchylenie mi chodzi...nie wiem jak mam to wytlumaczyc  :? .Uchyla sie tak wiekszosc plastikowych okien ) i...wpadnie do wanny z woda ktora stala na podworku! :(
Ale nie bede odbiegala od tematu bo zaraz mnie tu pogonia...;p
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 30 Sie, 2007, 11:09
oj, bardzo mi przykro  :icon_frown:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: seikatsu w 30 Sie, 2007, 11:56
U mnie w pokoju czuć nie szynszyla, ale drewniany zapach podłoża i wcale moim zdaniem nie jest to zapach przykry. Ale brałam drugiego szylka od człowieka, który w klatkach używał jako podłoża siana i tam faktycznie nie pachniało idealnie. Mocz szynszyla czuć myszą co ostatnio odkryłam jak mi nasikano na kapę od łózka  :o ale bardzo mało intensywnie pachnie. Jesli chodzi o zapach to wyjątkowo korzystne zawierzątka :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: gosiaa13 w 31 Sie, 2007, 09:23
Ja moja małą mam tylko od ponad tygodnia, i muszę powiedzieć że katorgą byly dwie-trzy pierwsze noce, w czasie których odbywało się rytualne skakanie, a także wspinanie się po kratach i spadanie na dół  :shock: (samobójstwo (?))A teraz jest juz ok :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: mmagda_a w 21 Paź, 2007, 10:10
skad mozna wziac galazki jabloni? oprocz tego ze mozna samemu nazbierac :???:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 21 Paź, 2007, 10:43
madziu, poczytaj tu: http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=7870.0
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szylman w 21 Paź, 2007, 16:49
Też takie kupuje mojemu rozrabiakowi, tylko ze innej firmy, kupuje też gałązki gruszy. Można kupić też kolorowe gałązki smakowe. Zazwyczaj są z jabłoni, a każdy kolor to inny smak. Bardzo je lubi.

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: domi_nique w 06 Sty, 2008, 20:40
witam, od 4 dni jest u mnie szylcio- Bernard (ktory napoczatku byl Bianką :) ). jest to moja pierwsza szynszyla, wiec mam kilka pytan, pewnie glupich, ale nie dajacych mi spokoju.
po pierwsze, Bernard bardzo rzadko mruga oboma oczkami, najczesciej mruzy jedno. tak sobie mruga na przemian, raz prawym, raz lewym, ale czesciej lewym. czy to jakis niepokojacy sygnal, ze z oczkami cos sie dzieje? nie ma zadnego wycieku, lzawienia, ani zaczerwienienia, ale zastanawia mnie to... a moze po prostu tak lubi?drugie pytanie dotyczy kapieli pylowej. czy szylek moze miec caly czas pojemnik z pylem w klatce? czytalam, zeby podawac pojemnik z pylkiem 3 razy w tygodniu, ale moj Bernard chyba bardzo lubi kapiele, zwlaszcza, jak sie wybiega po pokoju.
no i trzecie pytanie- Berni nie przepada za gryzieniem galazek, olowkow z ikei, wapienko tez od 3 dni jest ledwo nadgryzione. uwielbia za to papier. jak w pokoju znajdzie chocby kawaleczek kartki, natychmiast z rozkosza pozera, a ja sie boje, ze mu zaszkodzi... a poza tym, musi przeciez scierac zeby. jakie galazki najbardziej lubia wasze szylki? jak go zachecic do gryzienia? 
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 06 Sty, 2008, 21:09
Więc tak:
- mruganie oczkami to sprawa indywidualna, moje również potrafia długo nie mrugać a Ciri kiedy na cossie zapatrzy to przymyka jedno oko, taki tik.
Jesłi nie ma ropy, łazwienia to wszystko jest ok :)

-piasek podajemy róznie, ale nie moze on byc 24 /h w klatce gdyż szynszyla dostanie zapalenia spojówek od nadmiernych kąpieli.
Wystarczy podac codziennie wieczorem po bieganku, tyle żeby sie wykapał i zabrać jak skończy.
Ja podaje co dwa dni, bo mam uczulenie na pył.

-ogryzanie i żucie gałazek jest bardzo ważne, gdyż stanowi podstawę zdrowych zebów i ich ścierania do odpowiedniej długości, zwłaszcza tych ylnych. Najbardziej lubiane drzewa to: wierzba, jabłoń, leszczyna i brzoza i te sa najbardziej polecane. Nic nie przebije jabłoki.
Prześledż uwaznie dział Żywienie, tam znajdziesz duzo informacji na ten temat.

Co do papieru, szyl nie powinien zjadać go nadmiernie, gdyż papier to drewno juz przetworzone: zawiera chlorki wybielajace, kleje, czasami farbę drukarską i ogólnie nie jest przeznaczony do jedzenia przez kogokolwiek. Mała ilosć nie zaszkodzi, i najlepszy jest szary, bez zadnych wybielaczy.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 06 Sty, 2008, 22:17
A ja jako zachętę do obgryzania gałązek proponuję zerwać trochę gałęzi jabłoni i wstawić w domu do wazonu na kilka dni aż zaczną wypuszczać pączki. Takie są najsmaczniejsze i nie sądzę aby mógł im się oprzeć  :). Pamiętaj tylko że muszą być czyste i suche kiedy je podasz.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: domi_nique w 09 Sty, 2008, 00:20
dzisiaj poskubal troche brzozy, jablon bedzie w sobote :)
czy Wasze szylki tez sie odbijaja od sciany? w waskim miejscu pokoju potrafi sie odbic 3 razy. no i zastanawiam sie, czy mu nie zrobic drazka, jak dla papugi, uwielbia siadac na krawedzi miski, michy z pylkiem, wlasciwie na krawedzi wszystkiego. siada na dwoch lapkach, robi z siebie kulke i wyglada jak spiaca sowa  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Chamaedorea w 09 Sty, 2008, 00:29
Moje też się odbijają od ścian, głównie wtedy gdy nie wyrabiają na zakrętach ;).

I też lubią siedzieć na krawędziach, drążek jak dla papugi nawet mógłby być, wg mnie. Ja mam np. taką gałąź w klatce - klik (http://picasaweb.google.com/luneaa/Szynszylowo/photo#5147325442869524546), stąd wnioskuję, że drążek byłby dobry, bo to naprawdę często okupowane miejsce, jak widać na zdjęciu ;).
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 09 Sty, 2008, 00:39
Chamaedorea, uważaj na tak położoną gałążź, tworzy sie miejsce w kształcie widełek V. Moja szylka wpadła kiedys tam szyją, bo poślizgneła sie na konarze i gdyby nie to że zareagowałam błyskawicznie to po prostu powiesiłaby sie, bo nie dosiegała łapkami do ziemi. Lepiej konary ustawiać rozwidleniami w dół, przynajmniej dla szynszyli, które nie mają pazurków, lub całkowicie obcinać odnogi i ustawiać pionowo czy poziomo pojedynczy badyl.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: domi_nique w 09 Sty, 2008, 09:23
przepraszam, za taka ilosc pytan, ale wole spytac, niz zrobic cos zle.
Bernard od switu kopie w swoim domku, w jego rogu. wygrzebal cale trociny, probuje zabkami dosiegnac czegos, co jest pod domkiem. odsunelam domek, ale wtedy zupelnie przestal sie interesowac. gryzie przy tym sciany domku, bardzo zazarcie, popisujac i prychajac co chwile. czy to po prostu intenstywne sciranie zebow, jakas zabawa, czy normalne zachowanie? to popiskiwanie i prychanie mnie zaniepokoilo, boje sie, ze go cos boli i w ten sposob probuje poradzic sobie z bolem? moj pies jak go cos bolalo tez sie krecil niespokojnie i popiskiwal. wszystko w porzadku, czy zadzwonic do weterynarza?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 09 Sty, 2008, 09:38
Takie wykopywanie wiórów i obgryzanie to raczej normalne ale nie spotkałam się żeby któryś z moich wydawał przy tym odgłosy. Gdyby go coś bolało to raczej nie szalałby tak tylko siedział w kąciku skulony. Narazie obserwuj go.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 09 Sty, 2008, 09:38
Czytałam niedawno, na pewnej stronce lecznicy weterynaryjnej artykuł Claudiego. Napisał w nim, że zęby szynszyla to właściwie jego dodatkowy zmysł. I to jest sedno.
Gryzienie domku, półek, próbowanie kuwety to rzecz normalna. Wykopywanie trocin z domku również. Moje szyle nie mają trocin ale pałeczki drewniane, i kopięc w nich czasami prychają, usuwając tym samym coś co dostało się w okolice noska. Czasami przypomina to kichnięcie. Dzieje się tak tez w czasie kąpieli. Kichając potrząsają energicznie główką, zupełnie jak psiak.
Co do tego popiskiwania poobserwuj go jeszcze. Czy popiskuje tylko w trakcie robót budowlanych przy domku, czy w trakcie jedzenia również. Możliwe, że kiedy jest czymś całkowicie pochłonięty to tak się zachowuje.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 09 Sty, 2008, 12:11
Mnie sie wydaje, ze to całkiem normalne "szynszylowe przemeblowywanko i architektura wnętrz" :)
Moje czasami wtedy też są tak zabsorbowane, ze gadaja do siebie, zupełnie jak bawiace sie dzieci. Zabierzesz zabawkę, robi sie cisza.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Solange w 09 Sty, 2008, 18:33
Wygrzebywanie trocin jest jak najbardziej normalne oraz podgryzanie domku.
Naprawdę, nie ma czym się przejmować.
Natomiast co do popiskiwania to zależy. Nie da się dokładnie zdiagnozowac co mu jest. Ja bym się tym raczej nie martwiła, ale możesz obserować jak się przy tym się zachowuje i sama w końcu dojdziesz do wniosku o co chodzi ;)
Co do gałązek to polecm gałązki jabłoni oraz kore wierzby.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: domi_nique w 14 Sty, 2008, 19:15
no wiec... okazalam sie bezkonkurencyjna panikara. owszem, jak Berni jest czyms bardzo zaaferowany i zajety, to prycha, dmucha itp, ale na szczescie nie piszczy. obserwowalam go uwaznie przez te kilka dni i okazalo sie, ze to piszcza pazurki o plastikowe dno klatki  :D wygrzebal trociny z domku i probowal dalej grzebac, wiec jego pazurki piszczaly niemilosiernie o plastik. a w domku byl tak schowany, ze na poczatku nie moglam dojrzec co on tam wyprawia.
maluch wydaje sie byc zdrowy, biega po pokoju na dwoch lapkach, skacze jak kangur, wchodzi po pionowych scianach i skacze z duzych wysokosci. czyli chyba calkiem po szynszylemu ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 14 Sty, 2008, 19:28
czyli chyba calkiem po szynszylemu ;)

całkiem po szynszylemu, zgadza się :)

Kiedy pobędziecie już ze soba jakis czas, jeśli będzie chory lub będzie mu coś dolegało od razu to zobaczysz. Wyczujesz zmiany w jego zachowaniu i będziesz wiedziała, że cos jest nie tak. Po prostu człowiek po obserwacji nabiera takiej jakby wprawy, że na pierwszy rzut oka wie, że coś nie gra.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_1945 w 19 Sty, 2008, 13:34
czy szynszyl morze biegac luzem po pokojach mam lili pierwszy dzien i dzieci puszczaja ja luzem
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Yoko w 19 Sty, 2008, 13:41
Pierwszy dzień? Szynszyl powinien spędzić w klatce i oswoić się z otoczeniem i nowym domem. Lepiej dać mu spokój, mówić tylko do niego. Nie brać tak nadgorliwie na ręce. A jeżeli Twój pokój nie jest "szynszyloodporny" to niech siedzi w klatce, póki taki się nie stanie. Tzn. zabezpieczyć wszelkie, kable zakamarki i to co by mogło zaszkodzić szylom. W ogóle dużo czytania przed Tobą, poczytaj dział "początki z szynszylą".

Polecam również oswajanie "łazienkowe, vel. przedpokojowe" dream*. To wszystko znajdziesz w "szukaj".

 Pozdrawiam :) Yoko-cian. :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: akto w 19 Sty, 2008, 13:42
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=5304.0
 
w tym wątku, znajdziesz wszystkie odpowiedzi dotyczące wybiegu...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 19 Sty, 2008, 13:47
Najlepiej byłoby gdyby ten pierwszy dzień spędził w swojej klatce. Jest w nowym miejscu, docierają do niego różne nieznane bodźce i na pewno potrzebuje teraz spokoju.
Poza tym odradzam wędrówki szynszyla po całym mieszkaniu, szczególnie gdy towarzyszą temu dzieci. Ciężko jest wtedy zapanować nad bezpieczeństwem szylki, chyba, że masz dzieci "stacjonarne" i są w stanie przesiedzieć czas wybiegu w jednym miejscu (w co wątpię ;))
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: akto w 19 Sty, 2008, 13:52
Cytuj
że masz dzieci "stacjonarne"
a czy w tej bajce były smoki?

a tak na serio, to takie pytania, trzeba było zadawać przed przywiezieniem szynszyla do domu....
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_1945 w 22 Sty, 2008, 18:50
MAM DZIECI DZIS MUJ 5 LETNI SYN SIEDZIAL Z LILI 2 GODZINY JUSZ SIE ZAKLIMATYZOWALA DALA MU SIE GLASKAC UCZY JA ZEBY PRZYCHODZILA MU NA RONCZKI PARE RAZY PRZYSZLA SMOK MA WIELKIE OCZY
Smile
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: domi_nique w 27 Sty, 2008, 01:15
a ja mam pytanie dotyczace rozwijania sie szylka. podobno szynszyle osiagaja dojrzalosc plciowa w wieku 6-ciu miesiecy. czy wtedy tez przestaja rosnac, czy rosna jeszcze jakis czas potem? Berni przez te 3 tygodnie u mnie sporo urosl, ma teraz niecale 5 miesiecy i wazy 400 g. czy to prawidlowa waga jak na ten wiek? jakiej "docelowej" wielkosci powinnam sie po nim spodziewac? :) wszedzie pisza, ze waga doroslego osobnika waha sie miedzy 05,-1 kg, co w przypadku tak malutkich stworzonek jest spora roznica.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 27 Sty, 2008, 10:16
Wtedy nie przestaje rosnąć. Takie widoczne skoki wielkości są do ok 12 miesiąca. Później do ok 18 miesiąca rośnie już bardzo wolno. Podawana maksymalna długość to 40 cm z tym że mniej więcej połowa to ogonek. Jak będzie wyglądał Twój Berni to sprawa bardzo indywidualna i duże różnice w wielkości to rzecz normalna. Mój 5 miesięczny szynszyl na początku był nieco większy od 6/7 miesięcznego kolegi. W wieku 6 miesięcy ważył 461g, z tym że wcześniej nigdy go nie ważyłam. Był bardzo mocno obtłuszczony. Zmiana żywienia i natura ( w końcu załapał, że może skakać) spowodowały, że teraz jest widoczna różnica w drugą stronę. Ok 8 miesiąca życia starszy zaczął gwałtownie rosnąc natomiast młody z racji zrzucania wałeczków stoi w miejscu.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: domi_nique w 08 Lut, 2008, 16:55
Bernard rosnie w zastraszajacym tempie, niedlugo bede musiala zmienic mu domek na wiekszy ;) ale dziwi mnie troche to, ze zupelnie nie przybiera na wadze. od momentu, kiedy go ostatnio wazylam nie przybyl ani gram, a widze wyraznie, ze Berni urosl. jak to mozliwe? napompowal sie powietrzem, czy co? :) mial biegunke, dzisiaj dostal ostatnia dawke antybiotyku, moze przez chorobe troche schudl? i jeszcze jedno- biorac pod uwage ta biegunke, stres zwiazany z wizytami u weta i fakt, ze zadnej grzybicy weterynarze nie wypatrzyli, czy powinnam sie przejmowac wypadaniem siersci? nie jest to bardzo silne, ale jak go glaszcze albo biore na reke, to czesto zostaja mi male klebki futra. nie chce panikowac, ale wolalabym sie upewnic...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: mmagda_a w 08 Lut, 2008, 19:53
moze wydaje ci sie ze jest wiekszy bo poprawilo mu sie futerko? one maja niesamowicie gruba warstwe fytra, zobaczylam to dopiero jak miki w wyniku grzybicy wylysial na karku, chyba dwie trzecie ich rozmiarow to siersc :) byc moze tam skad go wzielas byl oslabiony, mial slabe jedzenie, a u ciebie w domu jest mu dobrze :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: adi97 w 11 Lut, 2008, 08:14
Od pewnego czasu jak tylko wypuszczam mojego szynszyla to on odrazu biegnie do kwiatka i mi go obgryza  :???:
I tak by jadł jadł i jadł je.... dopuki mu nie przerwe :)
I tu moje pytanie czy one mogą jeść rośliny doniczkowe takie, a jeśli tak to w jakich ilościach ? :pytam_pytam_pytam:

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 11 Lut, 2008, 09:46
Szylki w żadnym wypadku nie powinny jeść roślin doniczkowych !
W naturalnym środowisku szynszyle wiedzą co mogą zjeść a czego nie, natomiast szylki chodowane w domu zatraciły ten instynkt i zjedzą nawet trująca roślinę.
Kwiaty doniczkowe należy wynieść z pokoju lub wstawić w miejsce gdzie szylek nie będzie miał do nich dostępu. Jeśli chcesz podać mu coś świeżego to polecam wychodowanie kiełków. Na wiosnę i w lecie można podawać listki różnych roślin które są opisane na forum.

/scalone przez Mysza
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: M@gik w 14 Lut, 2008, 10:25
mam pytanko kupilem  [-chomik-] szynszylka  [-chomik-] i martwie sie o niego poniewaz strasznie duzo robi kup, nie wiem czemu , czy mogly mu zaszkodzic galazki zerwane z drzewa lisciastego, karton z ktorego mial dom i pogryzl go (chyba nie podobal mu sie), czy to ze latal po pokoju i moze dlatego ze po kurzu latal z tylu fotela? Może to tylko dlatego że nie mógł się do mnie  przyzwyczaić. I jakoś tak dziwnie ze mną "rozmawia" czy to jest normalne? A takie jeszcze małe pytanko czy one śpią z otwartymi oczami???? :???:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 14 Lut, 2008, 10:58
Szynszyle robią bardzo dużo kup zawsze i wszędzie. Jeśli są twarde i suche, nie kleją się do łapek szyla, to wszystko z nimi w porządku. Możesz dla uspokojenia zrobić test z przełamaniem kupki :). Prawidłowa powinna bez problemu się przełamać.
[ot] Ucinanie drzemek z otwartymi oczami to również częsta sprawa. Po jakimś czasie kiedy przyzwyczai się do otoczenia i do Ciebie na pewno będzie sypiał częściej z zamkniętymi oczami np. leżąc na boczku. Jednak mimo wszystko pozostanie czujny na różne odgłosy. Jesli masz więcej pytań nie dotyczących tego tematu to możesz je zadać w dziale początki z szynszylą. Zapraszam. [/ot]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 14 Lut, 2008, 20:14
M@gik wydaje mi się ze kupiłeś zwierzątko o którym wiesz bardzo mało więc czeka cię dużo czytania tutaj na forum . Na pierwszy rzut radzę przeczytać stronkę Grażki "Szynszyle które są kochane", są na niej wszystkie podstawowe informacje napisane zwięźle. Z forum dowiesz się całej reszty i możesz pytać o wszystko, pamie taj jednak że wszystko jest już opisane i wystarczy poszperać.

Jeśli chodzi już konkretnie o odpowiedź na twoje pytania to :
- gałązki nie mogą być z byle jakiego drzewa liściastego ( w dziale ŻYWIENIE są opisane drzewa których gałązki można podawać )
- szynszyle wydają z siebie dużo różnych dźwięków
- nie powinien biegać w zakurzonych miejscach i brudnych bo może nabawić się grzybicy.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kazik_xD w 17 Lut, 2008, 08:44
poszlam sie umyc, wracam a szylek przecisnal sie przez prety i siedzi na kocu przed klatka :P myslalam ze zawalu dostane
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sisi88 w 17 Lut, 2008, 09:05
hehe ja mialam cos podobnego tyle tylko ze moj sam sobie otworzyl klatke w nocy :P ja sobie smacznie spie i nagle czuje ze ktos mi chodzi po koldrze patrze a tu Kubus :o szok :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kazik_xD w 17 Lut, 2008, 10:17
chyba bede musiala mu inna klatke kupic... wie ktos moze gdzie znajde, w okolicah gdyni, taka zeby nie uciekl... bo w zoologicznym tylko takie byly...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: mmagda_a w 17 Lut, 2008, 10:34
ja widzialam szynszylowa bardzo duza klatke w galerii baltyckiej za 200zl, byla tez taka troche mniejsza, ale nie wiem za ile. w matarni tez sa klatki, ale tam ceny sa kosmiczne. w realu osowa sa tez, ale nie wiem za ile. to wszystko w gdansku :) widzialam tez w 'pod psem i kotem' w osowie klatke 65 cm wys za 130 zl, ale moze w tych sklepach w innych miejscach asortyment jest taki sam. rozejrzyj sie tez na allegro. a w jakim wieku jest szylek? jesli ma 2 miesiace to bardziej oplaca sie poczekac az urosnie ;p
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kazik_xD w 17 Lut, 2008, 11:30
nie wiem... w sklepie siedzial jakis tydzien
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Szynszylka_94 w 17 Lut, 2008, 11:41
Ja miałam to samo z moim kiedyś 2 miesięcznymi szylami, kupiłam im mniejszą klatkę a tamtą dałam koleżance, szynszyle podrosły i teraz nie czują się zbyt komfortowo ale planuje zakup większej klatki :P 
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 17 Lut, 2008, 17:34
Kazik, looknij tutaj  (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=9181.0) :wink:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: justyskal w 17 Lut, 2008, 19:53
he he skąd ja to znam. kiedys budzę się w nocy a tu dwa ślepia wpatrzone we mnie przy moim nosie, siedzi mały bez ruchu i czeka, co zrobię. Ja mam klatkę, gdzie odleglość między prętami wynosi 1,7 cm. Oczywiscie problemy pojawily się wraz z przyjściem na świat maleństw. Nie miałam kasy na kolejną klatkę, więc kupiłam drut ogrodowy, lączenie tak ze 100 metrów i oplotłam nim całą klatkę. to był w miarę dobry pomysł, choć baaaaaaaardzo pracochłonny, jednak teraz chyba odkrywają sposób na to, jak zniszczyć taki drucik. Zamiast gryzienia lepsze jest zbiorowe szarpanie.  Na szczęście małe szybko rosną. ;-)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ewatompolska w 17 Lut, 2008, 20:47
Albo kup siatkę najtańszą w praktikerze czy podobnym sklepie (10 albo 15 m - czyli całą rolkę). No i zatrudnij kogoś kto by klatkę zręcznie oplótł - a to nie jest najprostsze zadanie, oj nie...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ambiwalencja w 17 Lut, 2008, 21:41
Kazik, w Gdansku na Wita Stwosza [kolo petli tramwajowej] jest "Okaz" - sklep-hurtownia z art. zwierzeco-ogrodowymi. Naprawde polecam!!! Ceny maja bardzo konkurencyjne [bo jak w hurtowni - np. klatke oplaca sie bardziej kupic u nich niz w necie, bo taka sama cena, a nie placisz za przesylke!], niezly wybor, a co najwazniejsze - ludzie tam naprawde znaja sie na rzeczy! Mozna ze sprzedawca powaznie porozmawiac i wiadomo, ze bedzie wiedzial, co mowi. Ja kupuje tylko tam i jestem bardzo zadowolona :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: AśkaGdańsk w 18 Lut, 2008, 17:02
Witam,
widzę, że dla początkujących szylkowców jest osobny wątek, ale ja mam pytania dotyczące różnych kwestii i nie mam pewności gdzie mogę je zadać  :???: a przeczytać całej zawartości Forum na raz nie dam rady  :icon_frown:
Mam szynszylę od 3 tyg. a już sporo pytań pojawiło się w trakcie "eksploatacji":
1. picie: pije już teraz codziennie, na początku wcale, ale nadal to jest ok. 1/10 poidełka - leję wodę źródlaną z 1,5l butelki - mam codziennie lać "świeżą"(z tej samej butli, bo to tylko dla szylka) czy tylko dolewać a raz na tydzień sparzyć pidełko?
2. ma bardzo ograniczone menu: właściwie ziarna słonecznika i suszony mlecz, sianko(też nie wszystkie źdźbła!) , jeden rodzaj granulek z pokarmu 1 producenta i jeden rodzaj z innego - co mam robić z resztą (tj.ok.90%!!) niezjadanaego pokarmu - zostawiać może kiedyś się skusi, czy wyrzucać?
3. jak patrzę jak mój Myszek biega i skacze po pokoju to mam wrażenie, że trochę niedowidzi albo jest jakiś mega-niezdara: ciągle skądś spada, na coś wpada, gdzieś niedoskoczy i bum.. szkoda mi go strasznie i nie wyobrażam sobie jak on by sobie w tych Andach poradził  :???: czy powinnam coś z tym zrobić zanim on sobie coś zrobi?
4. siuśkanie: już 2x (w ciągu 3 tyg.) zdarzyło mu się zsiusiać poza klatą, na kanapę i na fotel - bardzo mi się to nie podoba, tym bardziej że mamy w domu sikającego wszędzie pudla!! czy to jakieś fatum?? czy jest szansa jakoś go tego oduczyć? szylka oczywiście, bo pudel już pozbawił nas złudzeń...
5. dźwięki: na początku (pierwsze parę dni) ze 3x zdarzyło mu się pokrzyczeć ze strachu przy próbie wywabienia go ulubionym słoneczkikiem z domku-wazonu, to brzmiało jak "odchrzańcie się!!" i było bardzo stanowcze. Teraz już tak na szczęście nie robi, ale jak biega koło nas wieczorkiem to słychać takie jakieś "popiskiwania" lub "świszczenie", to brzmi trochę jakby ze zmęczenia, nie wiem jak traktować te odgłosy a chciałabym jak najlepiej rozumieć wszystkie zachowania mojej pociechy :)
6. czy regularne branie szylka na ręce i głaskianie oswoi go kiedyś na tyle, że bez walki będzie się temu pddawał, czy mimo wszystko może okazać się całkiem niedodtykalskim typem? muszę dodać, że jak leżymy spokojnie późnym wieczorem to sam po nas ciągl biega, wącha, zatrzymuje się na głowie albo twarzy, pcha się i zaczepia  :D ale przed braniem na ręce cały czas wzbrania się :(
7. Aha! od tego może powinnam zacząć: mimo że mój Myszek ma już chyba ze 4 mies. (w sklepach też nie wiedzą dokładnie albo nie chcą prawdy powiedzieć...) to nadal nie mam pewności czy to ON czy ONA!! Czy jak bym komuś z Was wysłała akt mojego szylka to potrafilibyscie określić?? Byłabym baaardzo wdzięczna!!
Serdecznie pozdrawiam i czekam na odpowiedzi :)
jakby co śmiało na GG 1652076 lub maila: japauto@tlen.pl
Aśka

/scaliła dream*
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: mmagda_a w 18 Lut, 2008, 17:30
witam mojego zioma :)
1 moj pije malo, 10 - 15 ml na dobe. dolewam codziennie swieza przegotowana wode i raz w tygodniu wyparzam poidlo.

2 jaki dajesz pokarm? w dobrej karmie raczej nie ma slonecznika, kup jakis granulat polecany na forum i stopniowo dosypuj do miski coraz wiecej - granulaty dostarczaja wszystkich subst odzywczych, szyl nie moze sobie wybierac :)

3 moj tez sie na poczatku obijal i spadal, musi dobrze poznac teren, a poza tym siedzac w sklepie pewnie nie byl przyzwyczajony do ruchu i musi sie wszystkiego nauczyc. ale jesli martwisz sie o jego wzrok, to chyba w spisie wetow polecanych jest okulista z gdanska

4 2 razy na trzy tyg to nie duzo, chyba ze zrobila to w przeciagu dwoch dni :) niestety z mikim bylo tak samo, po 2 tygodniach zaczal po prostu znaczyc teren, lal za kazdym razem jak go wypuscilam, najchetniej na fotel lub lozko wlasnie. metody typu podkladanie szmaty tam gdzie sika najczesciej czy psikanie tam perfumami w wypadku znaczenia terenu nie skutkuja. kiedy przylapalam malego na sikaniu to wrzucalam go do klatki, i jezeli skonczyl sikac w  niej to wypuszczalam spowrotem, a jesli nie to wypuszczalam za godzine albo 2. ma tez zawsze do dyspozycji pojemnik z piaskiem, lubi sie tam zalatwiac na wybiegu. w koncu nauczy sie kultury, ale i tak czasem moze sie zdarzyc niespodzianka:P

5 moze popiskuje bo sie nudzi? siedz na podlodze kiedy on biega, bedzie mogl po tobie skakac i nie bedzie sie czul samotny

6 raczej nie bierz go na rece jesli nie musisz, z czasem oswoi sie i nie bedzie panikowal przy lapaniu i wrzucaniu do klatki, a  jesli
bedzie chcial to sam przyjdzie i polozy ci sie na ramieniu :) kwestia czasu

7 moze wrzuc tu na forum to zdjecie albo daj do niego linka, wiecej osob wyrazi swoje zdanie
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: AśkaGdańsk w 18 Lut, 2008, 17:55
Dziękuję za prędziutką odpowiedź :)
trochę mnie zmartwiło to znaczenie terenu... dobrze chociaż, że to małe zwierzatko=>małe siku :D
na ręce jak Myszka biorę to czasem nawet dłuższą chwilę (czas szynszyli) siedzi spokojnie i da się pogłaskać, ale ja bym chciała żeby tak sam przyszedł pospać mi na kolanach albo na ramieniu :] a jak leżę na kanapie czy podłodze to faktycznie biega i skacze po mnie całkiem bezstresowo, czasem nawet podejdzie do twarzy i jakby się w oczy patrzył - ależ ma wtedy cudną minkę :D
a jeszcze zapomniałam zapytać o ganianie/uciekanie: czasem mam wrażenie, że on nie ucieka ze strachu, tylko traktuje to jak zabawę w berka, bo wcale się nie boi i jak się zatrzymam i wołam go "masz masz" to sam przybiega :) możliwe, że tak się bawi?
buziaki dla wszystkich szynszyli na świecie :):):)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 18 Lut, 2008, 18:03
Witam,
widzę, że dla początkujących szylkowców jest osobny wątek, ale ja mam pytania dotyczące różnych kwestii i nie mam pewności gdzie mogę je zadać  :???: a przeczytać całej zawartości Forum na raz nie dam rady  :icon_frown:
nic nie szkodzi, i tak scalę z tamtym wątkiem, bo właśnie po to został stworzony. Nie musisz czytać całego forum, myślę, że malo kto to uczynił. Natomiast napewno pomogą Ci poradniki i gotowe poradniki - jest w nich skondensowana wiedza więc powinny Ci pomóc. ;)

Cytuj
1. picie: pije już teraz codziennie, na początku wcale, ale nadal to jest ok. 1/10 poidełka - leję wodę źródlaną z 1,5l butelki - mam codziennie lać "świeżą"(z tej samej butli, bo to tylko dla szylka) czy tylko dolewać a raz na tydzień sparzyć pidełko?
codziennie leje się swieżą wodę bo w starej rozwijają się bakterie.. nieswieza woda to częsta przyczyna biegunek. Poidełko myje się raz w tygodniu. ja nie sparzam bo często się wtedy deformuje.

Cytuj
2. ma bardzo ograniczone menu: właściwie ziarna słonecznika i suszony mlecz, sianko(też nie wszystkie źdźbła!) , jeden rodzaj granulek z pokarmu 1 producenta i jeden rodzaj z innego - co mam robić z resztą (tj.ok.90%!!) niezjadanaego pokarmu - zostawiać może kiedyś się skusi, czy wyrzucać?
a co to za pokarm? po pierwsze, ziarna słonecznika sa bardzo-bardzo tłuste więc powinnaś podawać ich bardzo mało. poza tym mniszek lekarski jest mozopędny więc nie podawaj go zbyt dużo - szynszyle mało piją i mają specyficzną gospodarkę wodną, podając dużo moczopędnych ziół łatwo ją rozstroić a przy okazji wypłukać z organizmu sole mineralne.

Cytuj
3. jak patrzę jak mój Myszek biega i skacze po pokoju to mam wrażenie, że trochę niedowidzi albo jest jakiś mega-niezdara: ciągle skądś spada, na coś wpada, gdzieś niedoskoczy i bum.. szkoda mi go strasznie i nie wyobrażam sobie jak on by sobie w tych Andach poradził  :???: czy powinnam coś z tym zrobić zanim on sobie coś zrobi?
Wiele szynszyli tak ma, mój trochę obijał się o ściany jak uczyl się matriksów.. czyli podskoku i odbicia od sciany, a poza tym one często biegają intuicyjnie, tzn 'z pamięci' więc jeśli coś przesuniesz, postawisz coś nowego etc to często na to wpadają ;) poza tym to, że skądś spada to także normalne, łatwiej mu bowiem zobaczyć przed sobą przeszkodę niż, że np. blat stołu nagle się kończy. Myślę też, że to jest związane z rozstawieniem oczu. Drapieżniki mają oczy umiejscowione z przodu czaszki co pozwala im lepiej widzieć to co mają przed sobą a więc gonić za ofiarą, zaś ofiary mają oczy po boku czaszki co sprawia, że mniej widzą co jest przed nimi, ale mają wieksze spectrum patrzenia, lepiej widzą co się w okol nich dzieje i przez to łatwiej im wypatrzeć drapieznika. Pocieszę Cię, że to przejdzie, mój np. już się tak nie rozbija, ale pamiętam, że na początku też myślałam, że jest przyślepy i że w koncu nabawi się jakiegoś wstrząsu mózgu od uderzania głową w przeszkody.. nic takiego nie miało miejsca a kiedy dobrze zaznajomił się z terenem i nauczył matriksów to wszystko wróciło do normy ;) teraz nawet jak sie za bardzo rozpędzi by wychamować przed sciana to skacze i odbija się łapkami, i nie uderza już łepkiem.. także.. czas, czas i jeszcze raz czas.

Cytuj
4. siuśkanie: już 2x (w ciągu 3 tyg.) zdarzyło mu się zsiusiać poza klatą, na kanapę i na fotel - bardzo mi się to nie podoba, tym bardziej że mamy w domu sikającego wszędzie pudla!! czy to jakieś fatum?? czy jest szansa jakoś go tego oduczyć? szylka oczywiście, bo pudel już pozbawił nas złudzeń...
dawaj mu mniej moczopędnego mniszka, kiedy wypuszczasz go na wybieg zostaw otworzona klatkę aby mogl wrócic i wysikać się na trociny, poza tym możesz kupić kuwetę dla kota, wybrać troche trocin z klatki {troche takich 'osikanych' zeby zwierze czuło zapach} i ustawić w miejscu w którym lubi na wybiegu przebywać lub w którym sika. ponad to, jeśli gdzies już Ci się zsika to zmyj to dokładnie, bo zwierze jesli czuje zapach swojego moczu instynktownie uznaje to miejsce za swoją toaletkę. mozesz też pryskać je jakimś zapachowym sprejem. A jesli na wybiegu zobaczysz, że podnosi charakterystycznie ogon, to klaszcz, tup, krzycz, że nie wolno i ogólnie rob hałas aby wzbudzić w zwierzęciu niemiłe skojarzenia i wyrobić poczucie 'jeśli zsikam się w pokoju to będzie niemiło' ;)


Cytuj
5. dźwięki: na początku (pierwsze parę dni) ze 3x zdarzyło mu się pokrzyczeć ze strachu przy próbie wywabienia go ulubionym słoneczkikiem z domku-wazonu, to brzmiało jak "odchrzańcie się!!" i było bardzo stanowcze. Teraz już tak na szczęście nie robi, ale jak biega koło nas wieczorkiem to słychać takie jakieś "popiskiwania" lub "świszczenie", to brzmi trochę jakby ze zmęczenia, nie wiem jak traktować te odgłosy a chciałabym jak najlepiej rozumieć wszystkie zachowania mojej pociechy :)
to prawdopodobnie nawoływania, w stylu 'wielka szynszylico, zapraszam Cie do zabawy' ;)

Cytuj
6. czy regularne branie szylka na ręce i głaskianie oswoi go kiedyś na tyle, że bez walki będzie się temu pddawał, czy mimo wszystko może okazać się całkiem niedodtykalskim typem? muszę dodać, że jak leżymy spokojnie późnym wieczorem to sam po nas ciągl biega, wącha, zatrzymuje się na głowie albo twarzy, pcha się i zaczepia  :D ale przed braniem na ręce cały czas wzbrania się :(
szynszyle są żywe i ciekawskie, nie lubią siedzieć na rękach. kiedy trzymasz go na rękach możesz mu dać jakiś smakołyk, to wyrobi w nim miłe skojarzenie a poza tym będzie siedział grzecznie, zajęty jedzeniem. Moje dwa szynszyle lubią drapanie za uchem, jeden drapanie po karku.. ale mimo to, same na ręce się nie pchają ;) jeśli je wezme i pieszczę to nie wyrywają się, ale kiedy mają już dość to puszczam je. w ten sposob nie boją się panicznie rąk bo wiedzą, ze mogą odejsc jesli będą chciały.

Cytuj
7. Aha! od tego może powinnam zacząć: mimo że mój Myszek ma już chyba ze 4 mies. (w sklepach też nie wiedzą dokładnie albo nie chcą prawdy powiedzieć...) to nadal nie mam pewności czy to ON czy ONA!! Czy jak bym komuś z Was wysłała akt mojego szylka to potrafilibyscie określić?? Byłabym baaardzo wdzięczna!!
Serdecznie pozdrawiam i czekam na odpowiedzi :)

wyślij, relishy@gmail.com - określę Ci płeć :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Agniesia w 18 Lut, 2008, 18:19
Mój Stefcio też na początku załatwiał się po za klatką ale gdy mu wystawiłam kuwetę od dawnej klatki siusia tylko w nią (nawet w klatce przestał - widocznie tamta mu bardziej odpowiada :))
a ta zabawa w berka też ma u mnie miejsce. najpierw sam do mnie przybiega posiedzi troszeczkę na kolanach, nagle się zrywa uciekając pod łóżko następnie znowu wraca i tak do znudzenia tak więc nie tylko twój szylek lubi taką zabawę  :)
 
                                                                                                                           
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: AśkaGdańsk w 19 Lut, 2008, 10:58
Hihi, to dobrze :) obojgu wjdzie nam na zdrowie trochę się poganiać :d
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: domi_nique w 23 Lut, 2008, 13:37
moj szyluś wyrobil sobie dosc dziwny nawyk... kiedy wstawiam mu do klatki piasek do kapieli (wieczorem po bieganku), siusia do niego... a potem oczywiscie zaczna sie w tym piasku kapac ;) zwykle siusial tylko w jedno miejsce w klatce, jest bardzo czysciutki. miske z piaskiem stawiam w innym rogu klatki, wiec nie wiem skad mu sie wzielo takie skojarzenie. czy mozna go tgo jakos oduczyc? znaczy teren, czy po prostu piasek kapielowy lepiejwchlania wilgoc niz trociny i szylek to wybadal? :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 23 Lut, 2008, 13:50
Nie wiem czy to chłonnośc piasku, moim zdaniem to taki foch. moja Diana mają 8 m-cy też przez taki nawyk przechodziła i po 10 minutach piasek był zasiakny i do wyrzucenia. Przeszło jej i teraz piasek moze stac całą noc w klatce i nie nasika tam. Nie wiem dlaczego tak jest, ale często szylki wpadają na taki pomysł, a potem im przecgodzi. Zobacz wątek "sikanie do piasku".
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: mmagda_a w 23 Lut, 2008, 14:02
moj szylek zaraz po wybiegu, jesli mimo zmeczenia daje rade stac na nozkach to czesto pierwsze co robi to siku - moze twoj tez, wiec nie dawaj mu piachu zaraz po bieganku, tylko troche pozniej, moze zmieni ten nawyk
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Agniesia w 25 Lut, 2008, 16:51
napiszę troszeczkę nie na temat ale co tam

dzisiaj rano zauważyłam u mojego Stefcia na wewnętrznych paluszkach tylnych łapek zaczerwienione górki przyjrzałam się temu z bliska mimo niechęci ze strony szylka. na tych paluszkach o dziwo obu jest nieco rzadsza sierść niż na innych i jest ona taka dziwna jakby szorstka ponadto rosną mu na tych paluszkach paznokcie skóra jak pisałam wcześniej jest zaczerwieniona ale się nie łuszczy 
nie wiem co to może być ale się troszeczkę zaniepokoiłam czy ktoś wie co to może być? Proszę o pomoc.

                                                                                                                    Agniesia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 25 Lut, 2008, 16:55
Moje też tak czasami mają, tam ogólnie rośnie rzadka sierść, a zaczerwienienie pojawia sie chyba kiedy:
- szyl jest rozgrzany, bieganiem/spaniem
- kiedy o cos zahaczy tymi paluszkami przy bieganiu lub przy skakaniu np. o pręt klatki.
Nic sie tam nie dzieje i nie jest groźne. :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Agniesia w 25 Lut, 2008, 17:11
to dobrze :) bo już się bałam że to coś poważnego
a co zrobić żeby to znikło smarować jakąś maścią czy samo zniknie??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 25 Lut, 2008, 17:15
nie, nic nie musisz smarować,to samo przechodzi. To coś jak rumieńce u ludzi, znikają same.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: MAUS83 w 25 Lut, 2008, 18:39
Witam! Czy jest ktos w stanie napisac ile jest rodzajow szynszylek? Widzialem kiedys na zywo moze ze dwie..i z tego co kojaze to wydawaly mi sie takie dosc duze..prawie jak krolik! Natomiast szperajac w internecie widzialem wiele zdjec z ponoc doroslymi szylkami,ktore wydawaly sie duzo mniejsze od krolikow(prawie jak swinka morska...moze nawet drobniejsze). Czy moglby ktos napisac jakich faktycznie rozmiarow jest dorosly osobnik? Czy jest jakas roznica w wielkosci miedzy samcem a samiczka? Z gory dziekuje!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 25 Lut, 2008, 19:10
Więc tak:
- samiczki są większe od samców, choc zdarzaja się wyjątki (ja porównuję np. moje panny z tymi samcami, które widziałam na żywo)
- wielkościowo to wyobraź sobie dobrą świnke morską z długim ogonem i większymi uszkami a wagowo torebkę bułki tartej 500g :wink:
O wielkośc szynszyla gabarytowo, to mniej wiecej torebka cukru położona płasko na stole :)


Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 25 Lut, 2008, 21:26
napiszę troszeczkę nie na temat ale co tam

dzisiaj rano zauważyłam u mojego Stefcia na wewnętrznych paluszkach tylnych łapek zaczerwienione górki przyjrzałam się temu z bliska mimo niechęci ze strony szylka. na tych paluszkach o dziwo obu jest nieco rzadsza sier&para;ć niż na innych i jest ona taka dziwna jakby szorstka ponadto rosn&plusmn; mu na tych paluszkach paznokcie skóra jak pisałam wcze&para;niej jest zaczerwieniona ale się nie łuszczy
nie wiem co to może być ale się troszeczkę zaniepokoiłam czy kto&para; wie co to może być? Proszę o pomoc.

 Agniesia

Te paluszki sa całkiem normale tak jak Mysza pisała, moje mają takie same. Te dziwne rzadkie włoski na tych palcach to specjalna szczoteczka w jaką są wyposażone szynszylki do czesania futerka  :D. Jeśli przejedziesz po nich palcem od spodu ku górze zobaczysz jakie są sztywne i chaczykowato wygięte aby dobrze wyczesywać futro.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Agniesia w 26 Lut, 2008, 08:03
dziękuje wam bo mnie uspokoiliście chciałam iść z tym do weterynarza ale pomyślałam że najpierw na forum zapytam no i dobrze zrobiłam :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sylw...a w 28 Lut, 2008, 19:50
hej ja teraz mam pytanie kupiłam dzisiaj szynszyle a szynszyla o dwa miesiące wcześniej ile będą się musiały oswajać żeby były razem
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: mycha w 28 Lut, 2008, 20:05
To zależy, bo każdy szylek ma inny charakter. Bywają szylki, które oswajają się po 15 minutach, a bywają takie, które potrzebują więcej czasu, dlatego nie da się dokładnie określić czasu. Ja dokupiłam drugiego szyla 2 tygodnie temu i chłopaki jeszcze się nie oswoiły. Co prawda biegają razem na wybiegu, który wygląda tak, że ten starszy cały czas goni "nowego", a ten ucieka i nie mogą być jeszcze razem w jednej klatce. W niektórych przypadkach trzeba wykazać się cierpliwością, ale jak piszą inni warto :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 28 Lut, 2008, 21:29
sylw...a przed Tobą dużo czytania. Są już działy poświęcone oswajaniu i łączeniu szynszyli. Oto one:
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=8369.0
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=8568.0
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=7582.0
 i poradnik dotyczący tematu  (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=2842.0)

Jest tu naprawdę dużo informacji, jeśli potem będziesz miała jakieś pytania to pisz :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sylw...a w 29 Lut, 2008, 20:19
Hejka mam pytanie i na nie nie mogę znaleźć nigdzie odpowiedzi co oznacza gdy szynszyl gryzie w ucho szynszyle czy to znaczy to samo co u lwów. i jeszcze ile szynszyle muszą mieć aby mogły mieć małe.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 01 Mar, 2008, 15:49
i jeszcze ile szynszyle muszą mieć aby mogły mieć małe.

A w jakim wieku jest Twoja szynszylica? Chodzi o to, że pierwsza ciąża nie powinna być wcześniej niż ok 10-11 miesiąca życia. Ciąże młodych samiczek moga kończyć się tragicznie dla maluszków lub/i matki. Jeśli Twoja samiczka jest poniżej tego wieku wstrzymaj się z łączeniem jej z samcem. Wejdź w dział Rozmnażanie, przeszukaj wątki dotyczące tego tematu.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: domi_nique w 03 Mar, 2008, 23:08
a ja mam pytanie dotyczace umaszczenia czarnego aksamitnego. moja Bianka ma czarny lepek, grzbiet i ogonek, na bokach przechodzi w szare, a brzuszek juz bialy. ma ok. pol roku. bedzie sie jeszcze wybarwiac tak, ze tylko brzuszek zostanie bialy, czy bedzie juz taka jak jest teraz? :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 03 Mar, 2008, 23:16
jeśli to typowa aksamitka, to mogą jej jeszcze zjaśnieć brwi i takie fajne okrągłe plamki na policzkach przypominające rumieńce.
Brzuszek pozostanie biały, jśli jest, a jeśli jest szarawy to może jeszcze troszke sciemnieć. Pelną szatę mała pokaże koło 10 miesiąca życia.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jawosz w 11 Mar, 2008, 10:40
Witam wszystkich bardzo serdecznie :)

Mam pytanko :D chciałbm sprezentować mojej żonce  szynszyla :) jedyny problem to taki, że oboje dosyć długo pracujemy - żonka tak do 17-18 a ja czasem do 21-22 (od rana).

Nie chiałbym katować zwirzaków dlatego zastanwiam się czy to w naszym przypadku ma sens.

Żonka ma doswiadczenie z gryzoniami (nie chodzi o mnie :P) - miała styczność ze świnkami mroskimi w młodym wieku:)

I odrazu temat nieśmiertelny :) czy kupować odrazu 2 (np z jednej chodowli) jak tak to samiczki czy samców - bo mnożyć ich raczej nie mam ochoty :)  czy może wstrzymać się z kupnem 2ch i zacząć od jednego :)

Dzieki z góry za odpowiedź :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 11 Mar, 2008, 11:36
Szynszyle to jak najbardziej zwierzątka dla zapracownych ponieważ w dzień powinny mieć spokój ( śpią ) a wieczorem dopiero powinno się je wypuszczać kiedy jest ich naturalna aktywność.
 Jeśli chodzi o ilośc zwierzaków to jeśli masz możliwość i warunki od razu na dwa zwierzątka to polecam. Nie ma znaczenia jakiej płci zwierzątka będą bo różnią się tylko swoimi charakterami, jedynie u samczyków trzeba sprawdzać co jakiś czas "podwozie" czy nie ma pierścienia z futra i tyle.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jawosz w 11 Mar, 2008, 11:49
ok :D dziekuje za odpowedz :D a teraz kwestia zakupu :D jestem z W-wy widzialem mnustwo w sklepach zoologicznych jednak nie mam o nich dobrego zdania bo np w supermarketach te biedaki sa bardziej zestresowane niz ja po 14 godzinach pracy :P gdzie polecacie abym się zgłosił po 2 potworki ?? :D  [-chomik-] [-chomik-]
z miłą chęcią wybrałbym się z doswiadczonym szynszylomaniakiem na zakupy klatkowo-osprzetowe :) bądź poprostu pogadac face to face o szylkach :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 11 Mar, 2008, 12:03
Szynszyle można kupić na fermie hodowlanej tylko nie oriętuję się czy jest w okolicy Warszawy jakaś, lub możesz poczekać na jakieś ogłoszenie na forum. Aktualnie jest ogłoszenie Karolajn która sprzedaje dwie aksamitki ale jest chyba ze Szczecina.
Co do zakupów to jest na forum trochę osób z Warszawy, więc może ktoś ci odpisze  :).
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: karmelka w 11 Mar, 2008, 12:38
ok :D dziekuje za odpowedz :D a teraz kwestia zakupu :D jestem z W-wy widzialem mnustwo w sklepach zoologicznych jednak nie mam o nich dobrego zdania bo np w supermarketach te biedaki sa bardziej zestresowane niz ja po 14 godzinach pracy :P gdzie polecacie abym się zgłosił po 2 potworki ?? :D  [-chomik-] [-chomik-]
z miłą chęcią wybrałbym się z doswiadczonym szynszylomaniakiem na zakupy klatkowo-osprzetowe :) bądź poprostu pogadac face to face o szylkach :D
ja polecam z domowej hodowli,są wg mnie cieplejsze i bardziej kochane,zwłaszcza jeśli zostały obdarzone troskliwa opieką,nie bez znaczenia jest też fakt że sklepowe i fermowe szylki wcześnie są oddzielane od rodziców czego efekty mogą się ujawnić gdy np.szylka jest nieufna, nie chce dać się głaskać itp,bo po prostu nie ma przykładu od rodziców i nie wie jak reagować więc reaguje obronnie. mam porównanie bo jedna z moich pięknotek pochodzi z fermy a druga z domowej hodowli,i dużo trudniej było mi oswoić fermową Zuzę
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jawosz w 11 Mar, 2008, 12:55
OK to teraz czekam na znak od jakiegoś warszawskiego znawcy :) mam nadzieje, że uda się to załatwić w najbliżych dniach bo rocznica nadchodzi nieubłaganie :) aha jeszcze jedno pytanko :D widziałem jak rozszalała się dyskusja ad kaltek :D czy jestem w stanie kupić gotową klatkę ? czy będę musiał jednak budować :D jestem w stanie zbudować taka klatkę ale potrzebuje do tego czasu (duuuzo czasu :D)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ambiwalencja w 11 Mar, 2008, 13:17
Mozesz smialo kupic gotowa klatke, ale najlepiej od razu duza, dla 2/3 szylek [np. 100x80x55 - cena ok. 150zl, w Wawie moze wiecej] i musisz uwazac, zeby to nie byla klatka krolikowka lub dla koszatniczek! Moze byc np taka:
(http://www.zoohandel24h.pl/Szablon/Zdjecia/fretka.jpg)
Poza tym musisz kupic poidelko - nie zaluj kasy, bo tanie sie bardzo szybko psuja i bedziesz musial od razu kupowac nowe! Ja mam takie o pojemnosci 250ml i w zupelnosci wystarcza, ale szylki roznie pija... Moze bedziesz musial dokupic drugie ;)
I miseczke na jedzonko - najlepiej metalowa, zawieszana na prety - nie polecam glinianych itp., bo jak spadnie z polki, to szylki moga sobie zrobic krzywde. Kup tez od razu wieksza, to bedziesz mial dla 2 szylek i ew. na 2 dni, jak np. bedziecie musieli wyjechac, wyjsc na impreze or sth.
Oczywiscie nie zapomnij o piasku [najlepiej gruboziarnistym] i wannie - moze to byc kula dla rybek [o grubych sciankach], duza donica albo specjalna drewniana wanienka.
Co do hodowli w okolicach Warszawy, to podobno polecana jest Wesoła czy jakos tak... nie moge tego znalezc teraz, ale poszukaj na naszym forum, powinno cos byc :) Poza tym mozesz rozejrzec sie na Allegro. To jest kwestia kontrowersyjna, ale ja np uwazam, ze mozna smialo poogladac po prostu szukajac ogloszen i odebrac szylka osobiscie, nie wdajac sie w wysylanie poczta itd. Ogloszen z okolic Wawy jest zwykle duzo :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jawosz w 11 Mar, 2008, 13:36
ale kwestia szyszek ze sklepu jest zdecydowanie nipolecana ?? nie ukrywam, zejest to wygodne ale jednak jak wyzej wspominalem biedactwa wygladaja na mega zestresowane... ;(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 11 Mar, 2008, 15:06
nie, szyszki ze sklepu niczym sie nie róznia od domowych tylko dłuzej sie oswajają :) własnie przez stres. Jeśli masz warunki (i oboje długo pracujecie) to WSKAZANE jest zakupic od razu dwa potworki tej samej płci. Nie bedzie problemu ciąż i jeden szylek nie będzie samotny, co doprowadziło by też do stresu i osowiałości.. Doswiadczony szylomaniak podpowie ci czy sprzedawca nie kantuje cie na płci zwierząt, typu mówi że sie zna a daje parke mieszaną "na oko" lub odwrotnie.
* Podejrzewam, że jednak sie ktos zgłosi do pomocy! Dziewczyny z Wawy zgłaszajcie sie :) Zwłaszcza Te, co to sie znaja na odróżnianiu płci!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jawosz w 11 Mar, 2008, 16:24
SUPER!! :D

W takim razie piszcie na gg, albo mail :D jestem otwarty na propozycje spotkania :D jeżeli będzie taka możliwość w najbliższym czasie to jestem za :D (może sobote :) )

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 11 Mar, 2008, 16:25
a odnośnie klatki, jesli cię stać, a nie masz czasu na budowanie klatki to smiało zainwestuj w taką: http://www.superpreis.pl/product_info.php/products_id/373
moja koleżanka ma w niej 3 szylki i maja jeszcze sporo luzu, półek tylko trzeba dorobić, wstawić domki, hamak , pasniki i poidło, jakieś konary jabłoni do obgryzania lub innych drzew ze spisu polecanych i gotowe. :)

Oczywiscie jest to cena za gotowy produkt. Przy samodzielnej robociznie za tę cenę uzyskasz klatkę 170 cm wys. x 60 x 60 cm :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jawosz w 11 Mar, 2008, 16:45
a czy jests w stanie określić jak w sumie mnie to cenowo wyjdzie ?? :) bo wygląda na to, że będę musiał wydać:

360 klatka
300 potworki  [-chomik-] [-chomik-]
dodatki - cena nie znana :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 11 Mar, 2008, 16:56
a czy jestes w stanie określić jak w sumie mnie to cenowo wyjdzie ?? :) bo wygląda na to, że będę musiał wydać:

360 klatka
300 potworki  [-chomik-] [-chomik-]
dodatki - cena nie znana :D


Zanim zakupisz przeczytaj tutaj (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=7860.0) oraz looknij w dział "gotowe poradniki" tam z grubsza pisze co i jak.. przeglądnij dział żywienie, dowiez sie jakie żarełko i ile , jaką karme zakupić. Polecamy te droższe są lepsze i wydajniejsze a poza tym mają najlepiej zbilansowane składniki. Na karmę Megan nawet w sklepie nie patrz.. w dziale żywienie jest spis karm szynszylowych  i opinie o produkcie, wraz z bilansem składu odżywczego.

Poszukaj taką klatkę w innyc sklepach, ja podałam po prostu link "na wzór" mozliwe że znajdziesz taniej.
Szylki mozesz zaadoptowac z ogłoszeń, jest ich pełno :) koszt 0zł lub "co łaska" za wyzywienie lub na pokarm dla rodziców :P, do dogadania z włascicielem szylek :)
Jedzonko ja zazwyczaj kupuje seryjnie, 2x Prestige po 16 zł, do tego ziół zuzali po 40 zł, jakies dodatki naturalne, rzadziej kolby czy inne "dziwne" wymyślne pokarmy uzupełniające. Ziół wystarcza mi przy dozowaniu na pół roku, karma przy 3 na 2-3 miesiace. Jedna paczka 1kg przy 2 starczy ci na miesiac. Oczywiscie do tego sianko za 2-3 zł megapaczki są :)

Poidło 6-22 zł zależy jaki producent..
Karma podstawowa 16 zł
sianko 3 zł
żwirek drewniany 12 zł 10L Pinio lub trociny 54-69 L 6,90zł
Zioła wg uznania dlatego róznie wyjdzie jak zakupisz za 30 zł róznych, to bedzie na dosć długo
jakies kolby 3-4 zł za 2 szt. polecamy kokosowo - rózane
klatka, no wg uznania :)
miseczka metalowa 0,6 L śr. 11 cm do zawieszania ok 7 zł.
wapienko 1,20zł szt
piasek 3-4 zł 5 L, starcza na długo
szklana kula kapielówka średnicy 25 cm - ok 25 zł.
domek ok 12-16 zł
hamak produkcji własnej 0zł lub do kupienia kilka-20 zł , allegro, sklepy zoo lub internetowe.
szyle jak wyżej -adopcja lub zakup.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 11 Mar, 2008, 17:06
jawosz, po pierwsze to ja jestem z warszawy więc jeśli miałbyś jakieś problemy to śmiało możesz pisać, postaram się pomóc w miare wiedzy i możliwości.
po 2gie, polecam Ci poszukać na forach i allegro ogłoszeń, wyjdzie taniej.
klatki na allegro są dość tanie. minimum to 40x70x80 - cena to 125zł wraz z dostawą pod same drzwi.
ale lepiej mieć większą zwłaszcza jeśli nie zawsze będziesz miał dużo czasu dla kulek.
w sklepie też możesz kupić, gdybyś kupił dwa zwierzaki z jednej klatki to miałbyś z głowy łączenie, ale z kolei oni raczej na płci się nie znają a gdyby okazało się, że masz parkę mieszaną mogloby dojsć do ryzykownego chowu wsobnego. Możesz też kupić zwierzątko z fermy, trzeba trochę wysiłku żeby je oswoić, ale nie jest to awykonalne, bo zwierzęta są sprzedawane młodo, w wieku w którym silnie dążą do kontaktu z innymi stworzeniami.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 11 Mar, 2008, 17:35
nie wiem jakie sa ceny w warszawie, ale mozesz znalezc jakis maly osiedlowy sklepik zoologiczny - ja kupilam w takim mikusia. pani wypuszczala go na parapet na bieganko, byl oswojony i wachal ludzi przez kraty :) mozesz w takim sklepie pogadac ze sprzedawca, rozeznac sie czy ma on pojecie o szynszylach, skad wlasciciel bierze zwierzeta itd. ja kupilam mikiego za 130 zl, czyli jakbys kupil 2 to wyszloby ponizej 300 na pewno ;) i moze daloby rade np zamowic drugiego tej samej plci. w jakims markecie tez bym sie bala kupic zwierzaka
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jawosz w 11 Mar, 2008, 17:56
dostałem oferte po 40 zł za sztuke (roczne szare  [-chomik-] ) tuz pod Warszawą... ale czy ew ktos mogłby pojechac ze mna i je obejżeć czy są zdrowe i czy sa odpowedniej pci :D podobno oswojone :)  zapewniam transport :) a przy okazji możnaby było podjechać po klatkę :D 
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 11 Mar, 2008, 18:03
jawosz, w żadnym sklepie nie kupisz taniej klatki niz na allegro. Ja bym polecała Ci tą opcję, bo wychodzi o wiele taniej i za te pieniążki można kupić coś albo sobie, albo kulkom. :)
pod warszawą tzn gdzie?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jawosz w 11 Mar, 2008, 18:05
zabki pod warszawa :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 11 Mar, 2008, 18:07
no to mogę Ci wstępnie zaoferować pomoc ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 11 Mar, 2008, 18:13
a może jest na Froum ktoś z Ząbków? niech się odezwie, /pełnoletni oczywiście.. ;P /
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jawosz w 11 Mar, 2008, 18:15
z Ząbek :D ale blisko :D wyslij mi na priv nr telefonu to umówimy sie kolo piątku na sobote :D
aha i jeszcze kwestia sławetnych kabli... :D jak bardzo musze zabezpieczyć komputer ??:) niechcialbym aby szyszke mi jeden z 4 waitraków komputerowych wessał :D a także żeby nie doznała szoku(dosłownie) od przegryzienia jakiegos kabla :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 11 Mar, 2008, 18:24
tak bardzo wystarczy :biurko (http://picasaweb.google.com/myszaga/SzynszyloodporneRzeczyWAsnejKonstrukcji/photo#5143073278522441186) i strzałką w prawo.
Stawiasz biurko blisko kontaktu, kable w peszle, reszte pozwijac i pochowac jak sie da w całym mieszkaniu. Posiadanie szyla wymaga poświęceń i wyrzeczeń, ot cała jego "osobowość" się tutaj ujawnia...

[edit]
na forum jest cały wątek o zabezpieczaniu kabli, wpisz sobie: kable, w wyszukiwarkę.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jawosz w 12 Mar, 2008, 10:19
pocztalem :D musze powiedzieć, że sporo tych zabezpieczeń :D ale czego sie nei robi dla tak słodkich kuleczek :D LOL
Teraz mam jeszcze jedno pytanie :D skoro juz was mecze to po całości :D czasem mam przejawy alergii w stosunku do kotów i psów... czy macie jakieś doświadczenia w tej materii :D niechciałbym być zmuszony do oddania zwierzaka
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 12 Mar, 2008, 10:28
jeśli nie masz przejawów alergii na pył kąpielowy i na siano to...
na szynszyla możesz mieć, ale to raczej bardzo rzadkie zjawisko :)
ja np. jestem uczulona na świnki morskie, koty, siano, pyłki, mam astmę oskrzelową, ale jakoś sobie żyjemy bez kichania i smarkania :) ofc wiele alergenów da się wykluczyć np. można używać gruboziarnistego i beztalkowego piasku który się nie pyli, można zamiast siana podawać zioła lub granulat z chinchilla complete {bo ma prawie tyle włókna co sianko}, można zamiast trocin stosować granulat drzewny ;) ogólnie, jest dużo możliwości wyeliminowania alergii ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 12 Mar, 2008, 10:43
ja tez mam potworną alergię, znaczy po 10 minutac rzymania szyla na rękach kicham i z nosa nie mogę sie pozbyć tzw. wody :(
Czeste odkurzanie pokoju i scieranie kurzy, bo to alergia na pył, piasek i wszystko co lata.. kąpielówkę daje co 2-3 dni, bo po kapieli szyle działają na mnie najbardziej alergicznie. no ale..."stajesz się odpowiedzialy za to, co oswoiłeś".
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 12 Mar, 2008, 10:52
Mój synek jest alergikiem, najsilniej reaguje na pyłki traw, zboża (dość wysoki stopień uczulenia). Najbardziej bałam się o reakcję na sianko. Przez pierwsze 3 dni pobytu szylka taka reakcja wystąpiła. Leki odczulające pomogły. Moim błędem było to, że sianko swobodnie leżało na półkach w klatce. Szynszyl biegając i skacząc rozrzucał po okolicy. Od kiedy jest upchane w paśniku problemu nie ma.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jelonekiniuchaczek w 06 Kwi, 2008, 13:41
Mysza, jakiej marki ten piasek, o którym pisałaś? Jest bardzo tani, a przy moich możliwościach finansowych szukam jakiegoś niedrogiego. Czy to Pucek?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kamilos w 09 Kwi, 2008, 19:59
co kupic bo mam już klatke
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ambiwalencja w 09 Kwi, 2008, 22:55
Kamilos, na poprzedniej stronie w tym watku Mysza pieknie wypisala, co i za ile trzeba kupic dla szylka, wiec sobie zerknij. Przede wszystkim oprocz klatki szylek powinien miec jedzenie (sianko + granulat/karme) i picie. Do tego potrzebujesz zatem miseczki (najlepsze sa metalowe, zawieszane na prety klatki) i poidelka. Poza tym upewnij sie (tutaj (http://kam.pl/~alinka/kalkulator.html)), czy klatka jest odpowiednio duza. Nastepnie mozesz zajac sie urzadzaniem, montowaniem poleczek, domkow, zabawek itd. wg uznania... Mysle, ze nasz Album (http://szynszyle.info/album/thumbnails.php?album=4) jest doskonala skarbnica inspiracji w tej kwestii :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: agata0806 w 10 Kwi, 2008, 22:19
Witam.Byłam wczoraj w Myślenicach i kupiłam tylko jedną szylkę samiczkę taką jaką chciałam.Może macie rację i będę miała tylko jedną parkę a samiczce dokupię drugą samiczkę ale czy one nie będą się gryzły?  :???::???:?Moja koleżanka zobaczyła u mnie szylki i bardzo chce kupić jednego,maleńką samiczkę bo ona jak kupuje chomiki to zawsze samice i psa ma też sukę.Nie wiem czym ona się kieruje.Jeśli by ktoś z was,najchętniej z warszawy miał takiego szylka na sprzedaż do 50 zł to proszę napisać a ja wtedy podam jej numer tel i się dogadacie.A jak ja mam oswoić tą nową samicę? :???:Jest z fermy i to taki dzikusek.Samiec jest oswojony od malutkiego,wchodzi sam na ręce,czy ona też się tak nauczy :???:?Co muszę robić żeby szylka się nie bała :???:Wiem że na to potrzeba jest czasu.Pozdrawiam. :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ambiwalencja w 10 Kwi, 2008, 22:28
Agato, jest juz na naszym forum duzo watkow poswieconych oswajaniu i łączeniu szylek w stadka. Wpisz w wyszukiwarke "oswajanie" lub "łączenie", to Ci sie pokaza :D Generalnie cierpliwosc jest bardzo potrzebna :) I czas do czytania :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 10 Kwi, 2008, 22:40
narazie i tak nie możesz ich połączyć bo samiczka jest za młoda i mogłoby się to dla niej źle skończyć.
Za to przez najbliższe miesiące, możesz postawić jej klatkę obok klatki szynszyli z którą chcesz ją połączyć, w odległości ok 5cm [jeśli chcesz ją połączyć z samczykiem] i w ten sposób się ze sobą ciut oswoją i przywykną do swojego towarzystwa. nie mniej jednak, klatka nie może stać za blisko. A połączyć je będziesz mogła gdy samiczka skończy 10 miesięcy.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: m@ti w 22 Kwi, 2008, 17:47
witam jestem tu nowy i mam takie pytanie czy hodowla szynszyla "śmierdzi" bo mi tak mama powiedziała i nie wiem czy się zdecydować
możecie mi jeszcze napisać ogólne informacje na temat hodowli szynszyli

/scaliłam*


mam jeszcze takie ogólne pytanie czy hodowla jest droga i ile trzeba mieć kasy na wystartowanie hodowli
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 22 Kwi, 2008, 20:29
m@ti szynszyla nie śmierdzi, jej kupki i mocz są raczej bezzapachowe, chyba, że choruje. Jeśli zastosujesz specjany drewniany granulat jako ściółkę, to po ok 2 tygodniach jest już do wymiany ale wg mnie nie ma brzydkiego zapachu.
Nie wiem co masz na myśli pisząc hodowla szynszyla- czy chodzi Ci o opiekę nad tym zwierzątkiem?
Jeśli tak to na start musisz liczyć się z wydatkiem na samego szynszyla (szaraczki, czyli te najpopularniejsze w sklepie kosztuja ok 140-150 zł, z domowego chowu lub z fermy można kupić taniej).
Klatka ok 110 zł z allegro bez przesyłki (70x80x40). Karma + ziółka +sianko + piasek do kąpieli + miseczki + ściółka - ja się zmieściłam w 50 zł. Oczywiscie jeśli chodzi o żywienie to z czasem koszty troszkę wzrosły, bo poszerzyłąm żywienie o suszone owoce, warzywa, płatki kwiatów i różne tego typu mieszanki dla szynszyla. Ogólnie ile mnie to kosztuje na miesiąc nie wiem, nigdy tego tak nie przeliczałam.

Myślę, że tu na forum znajdziesz multum informacji nt szynszyli, ich sposobu bycia, zachowań, żywienia, problemów... zapraszam do czytania :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: doncia w 13 Maj, 2008, 21:52
jakie jedzonko dajecie swoim szynszylom?
Ja daję
Przysmaki:
-rodzynki
-migdały
-dropsy
-przysmak lux
-suszone owoce
-suszone warzywa
-słonecznik
-pestki dyni
-kolby
-biszkopty
-musli
Zioła:
-topinambur HP
-suszone liście malin Zulaza
-pasternak HP
-ziołowy bukiet dla szynszyli , skład : czarna malwa i nagietek suszony HP
-liście brzozy suszone Zulaza
Oczywiście będę jeszcze kupywała
Karma uzupełniająca
-vitapol
-dako-art dadik
-chinchilla complete
-prestige nature
-na wage
Jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę  :D

/długo myślałam gdzie to podpiać ;/  
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 13 Maj, 2008, 22:13
To co wpisałaś jako karma uzupełniająca jest tak naprawde karmą podstawową. Czy podajesz te wszystkie wymienione karmy ( -vitapol-dako-art dadik-chinchilla complete-prestige nature-na wage) swojej szynszyli?
Wymieniłaś bardzo dużo przysmaków. Z nich całkowicie wyeliminowałabym dropsy a reszte podawała bardzo rzadko. Suszone owoce i warzywa są ok. Ale cała reszta smakołykow- po 1 raz na jakiś czas.
Kolby "od święta" czyli bardzo rzadko.
Czy szynszyla ma w klatce sianko? Nie ma go na Twojej liście, a to podstawa diety.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Iz@ w 14 Maj, 2008, 21:42
Chciałabym się zapytać, czy szynszyle mogą jeść surowe banany i czekoladę. Może ktoś wie?

/scaliłam*
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 14 Maj, 2008, 21:45
szynszyle z zasady nie powinny jeść surowych rzeczy. banany możesz ususzyć zanim podasz szyli. a czekolada - po co? jest niezdrowa i  szylom  do niczego niepotrzebna, nie wiem czy szylek też to dotyczy ale psom i kotom podobno nie można dawać czekolady bo ich organizm czegoś nie trawi i czekolada (nie pamiętam jaka ilość, ale wcale nie duża) jest dla nich trucizną.

tu masz o czekoladzie dla zwierząt:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Czekolada#Czekolada_trucizn.C4.85_dla_zwierz.C4.85t
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 14 Maj, 2008, 21:45
Nie mogą. Szynszyle w ogóle nie jedzą świeżych warzyw i owoców. I zadaj sobie pytanie czy jakiekolwiek zwierzęta mogą jeść czekoladę :!:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: doncia w 14 Maj, 2008, 21:59
nie , przysmaki podaje z odpowiednich dawkowaniach , siano mają cały czas w klatce , teraz mają siano miętowe zulazi , które pusia dostała na urodziny.te karmy podstawowe też daję codziennie , ale nie zawsze mam wszystko , teraz mam prestige nature , chinchilla compete i na wagę.


Aska69 ja raz miałam dropsy czekoladowe , choć szynszyle ich nie lubiły (mądre szynszyle)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 14 Maj, 2008, 22:10
doncia koniecznie zdecyduj się na jedną karmę na stałe, bez zmnieniania jej, z tych które wypisałaś proponuję Chinchilla Complete.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 14 Maj, 2008, 22:12
dropsy czekoladowe tak samo jak czekolada dla psów są pozbawiane toksycznych składników, nie czyni ich to jednak zdrowymi.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 14 Maj, 2008, 22:30
zapewne i te dropsy i czekolada dla psów nic wspólnego z prawdziwą czekoladą nie mają :wink: ale nie są zdrowe, a Ty pytałaś o czekolade a nie o dropsy dla gryzoni więc udzieliłam Ci informacji o czekoladzie  [cool]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dzumcia w 15 Maj, 2008, 08:19
Witam wszystkich,jestem nowa,wczoraj chłopak kupił 2 szynszylki :D nie wiem jeszcze jak opiekowac sie nimi,wprawdzie czytalam na ich temat sporo w internecie no ale nie ma to jak podpowiedz osob ktore przebywaja z szynszylami na codzien.moje zwierzaczki,choc sa ze mna od wczoraj to sa juz duze,jeden ma 4 miesiace,drugi 5.wczesniej byly juz wychowywane od malenkosci u jakiejs rodziny,lecz ta musiala wyprowadzic sie gdzies za granice a szynszylki oddala do sklepu zoologicznego i stad ja je przygarnelam.jak myslicie,czy jest mozliwe zeby w 100% przyzwyczaily sie do nowego otoczenia?i czy jest szansa zebym wpoila im nowe nawyki??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 15 Maj, 2008, 08:59
Wiek 5 miesięcy jest odpowiednim wiekiem do odłączenia maluchów od matki i dla przyzwyczajenia szylków do nowego właściciciela i otoczenia. Ciekawe co masz na myśli że były wychowywane od maleńkości przez innych właścicieli bo dopiero teraz powinny być odłączone od rodziców, a jeśli były odłączone bardzo wcześnie to zrobiono im krzywdę. Twoje szynszylki wcale nie są wcale duże bo w tym wieku to dopiero gdzieś połowa dorosłego szynszyla  :). Przyzwyczają się oczywiście do nowego otoczenia i do ciebie. Pracuj z nimi cierpliwie to napewno wszystkiego się nauczą z czasem.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dzumcia w 15 Maj, 2008, 10:03
Poprez zwrot "były wychowywane od maleńkości przez innych właścicieli " mialam na mysli to ze po odlaczeniu ich od matki (nie wiem ile wtedy mialy),posiadaly wlascicieli ktorzy wychowywali ich na swoj sposob. Po prostu obawiam sie tego ze teraz trudno im bedzie przyzwyczaic sie do nowego otoczenia. Wolalabym byc ich pierwszym wlascicielem,no ale trudno,tak wyszlo,i napewno bede sie starac zeby bylo im u mnie dobrze :).Chociaz musze sie przyznac ze boje sie jeszcze wyciagac ich z klatki i brac na rece  w obawie ze nie prawidlowo bede sie z nimi obchodzic,ze moga mnie ugryzc itp.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ambiwalencja w 15 Maj, 2008, 12:21
Dzumcia, niczym się nie martw :D

Poczytaj uważnie stronę Grażki (http://www.bialy_pegaz.webpark.pl/) < to naprawdę najlepszy podręcznik dla początkujących szynszylomaniaków! :D
Poza tym przejrzyj nasz dział o żywieniu - to w przypadku szynszyli jest baaardzo ważne!

Co do brania na ręce - moim zdaniem powinnaś oswajać najpierw maluchy ze swoim zapachem i ręką, pokazać im, że nic im nie grozi ze strony tego wielkiego łysego stwora, który pojawia się w ich klatce, a wręcz może to być przyjemne, jeśli poda im coś dobrego - jakiś dobry listek, trochę ziółek lub ewentualnie "słodycze" [rodzynkę, kawałek suszonej śliwki, żurawinki czy orzeszka] :D Na początek wkładaj po prostu rękę do klatki i tak trzymaj. Maluchy będą się nią interesowały. Pozwól im się obwąchać [uwaga: to może łaskotać ;)] i nie bój się, jeśli delikatnie złapią Cię ząbkami - to jak najbardziej dobry znak. Jeśli nie zrobisz im nic złego, nie powinny Cię gryźć [moje wcale nie gryzą nawet przy sprawdzaniu pierścienia]. Z czasem, jeśli będziesz cierpliwa i zauważą, że jesteś przyjacielem - maluchy powinny same zacząć wchodzić Ci na ręce :)
Powodzenia!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dzumcia w 15 Maj, 2008, 12:52
Ambiwalencja dziekuje za rady,teraz naprawde sa mi bardzo potrzebne  :)
wczoraj wypuscilam je z klatki zeby troche oswoily sie z otoczeniem,biegaly po calym mieszkaniu,chociaz sa jeszcze plochliwe to z ciekawoscia zapoznawaly sie z terenem.no i zauwazylam ze reaguja na gwizdanie,tak probowalam je wolac a one z zaciekawieniem sluchaly.teraz siedza w klatce cichutko jak myszki,a wieczorem byly takie rozbrykane ze nie chcialy wracac do swojego krolestwa :Da Twoj szynszylek ile ma?ach no i czy to prawda ze reaguje na wolanie go po imieniu?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 15 Maj, 2008, 21:36
Twoje też będą reagowały na imię tylko często do nich mów. Moje reagują także na wołanie: imię + masz - kiedy chcę na wybiegu dać im smakołyka  :D.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ambiwalencja w 15 Maj, 2008, 23:38
Moje szylki mają: Ymre 13, a Ydzio 8 miesięcy, więc też są jeszcze dość młode i też jeszcze się z nimi oswajam - jeszcze wiele przed nami, choć nie mogę im zarzucić nieczułości - już wiele się nauczyły :D

Reagują na imiona. Właściwie Ymre reaguje na imię + chodź.
Myślę, że dobrze zrobiłam, że od samego początku wymyśliłam inną intonację do ich imion - jak wołam Ymrego, to wołam szybko: "chodź Ymre, chodź!", a Ydzia tak przeciągam: "YYYdzio!". Dzięki temu im się nie myli i wiedzą, kto kiedy ma przyjść :D Chociaż w końcu i tak przychodzą oba, bo zwykle bawią się razem, a poza tym muszą sprawdzić, co mam dla kolegi... bo może coś dobrego :P
Kiedyś wyczytałam, że szynszyle są w stanie nauczyć się rozpoznawać kilkanaście sylab, a poza tym są to zwierzaczki o bardzo wrażliwym słuchu, więc ja do moich kulek bardzo dużo mówię, nawet, jak się inni z tego śmieją :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dzumcia w 16 Maj, 2008, 12:03
Ja do swoich tez mowie,moze szybciej sie naucza :)mam jeszcze pytanie..czy Wasze pieszczochy tez sie tak bardzo lenia?bo moje zrzucaja teraz bardzo duzo futerka,czy to jest normalne??ach i slyszalam ze szynszyla nie wolno pociagnac za ogonek bo moze go "zrzucic",czy to jest mozliwe?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 16 Maj, 2008, 12:08
koszatniczki 'zrzucają' ogonet a konkretnie ten pędzelek a nie ogonek.
szynszyli nie trzyma się za ogon bo jest to przedłużenie kręgosłupa i pociąganie i łapanie za ogon może poluzować jego kręgi, doprowadzić do uszkodzeń kręgosłupa który jest jednym z najdelikatniejszych [tak jak u królików] a także do wypadania kręgów. Poza tym nie sprzyja to budowaniu więzi i zaufania ze zwierzęciem. szynszyle łapiemy wkładając delikatnie rękę pod brzuszek a 2gą ręką popychając lekko za kuperek ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dzumcia w 16 Maj, 2008, 12:44
O jejku,chyba zle to ujelam,:(w zadnym wypadku nie ciagne szylek za ogonek,wiem ze to dla niech bylaby krzywda. Z moimi zwierzaczkami obchodze sie baaaardzo delikatnie.mialam na mysli nieumyslne pociagniecie za ogonek.wczoraj byla u mnie szwagierka z dzieckiem ktore bylo po prostu zachwycone szynszylami,latalo za nimi po calym domu ale udalo mi sie przyuwazyc ze wlasnie ten dzieciaczek probujac zlapac szylke chcial ja chwycic za ogonek :(wystraszylam sie i od razu schowalam szylki do klatki.pytam tak dla pewnosci z tym ogonkiem,bo nie chce zeby stalo im sie cos zlego :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 16 Maj, 2008, 12:56
nie zarzucam Ci ciągnięcia za ogonek - po prostu piszę z czym to się wiąże, też kiedyś miałam sytuację, że dość mocno musiałam ciągnąć Filipa za ogon - poskutkowało to stratą zaufania na bardzo bardzo długo. ale ogonki nie odpadają jeśli o to chodzi ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dzumcia w 24 Maj, 2008, 22:58
Co oznacza takie jakby "trąbienie" u szynszyli?moje najczęściej robią tak,gdy siedzą pod fotelem.nikt im nie przeszkadza a one wlaśnie wtedy wydają taki odgłos.czy to coś złego??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 24 Maj, 2008, 23:02
To znaczy, że czegoś się boją.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: doncia w 24 Maj, 2008, 23:18
moje szynszyle też wydają takie dźwięki , a pysia czasami w nocy.czego ona może się bać?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 24 Maj, 2008, 23:30
nie tylko, że się boją, często wyraża to po prostu samotność... choć biorąc pod uwagę stadną naturę tych zwierząt, mogą czuć się zaniepokojone tym, że są same.. co w zasadzie sprowadza się do strachu/niepokoju ;)
jednak mój Filip jak jeszcze się kochał z moim kotem to gdy Kicia dawała mu spokoj na dłużej niż 5 min to wlaśnie szczekał z samotności, tak samo nocami kiedy nagle potrzebowal mojego miziania i nie dawał spać póki nie dostał tego czego chciał ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: doncia w 24 Maj, 2008, 23:47
ale pysia ma  kolegę  i córkę . teraz biegają i się bawią w klatce :) , ale czasami jak zgaszę światło to pysia tak ja by trąbi :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dzumcia w 24 Maj, 2008, 23:59
Moje szylki tez maja towarzystwo bo mam 2 i dodatkowo poswiecam im sporo uwagi dlatego dziwie sie ze moga czuc sie samotne :(ale to trabienie nie trwa dlugo,jakies 2-4 sekundy i zdarza sie raz na dzien
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 25 Maj, 2008, 00:24
może potrzebuje akurat Twojej uwagi - to, że ma towarzystwo w klatce nie oznacza, że czasami nie ma chęci na kontakty z opiekunem i dlatego trąbią aby mu to zakomunikować ;) mnie też czasem jeszcze budzą, choć nie tak często jak kiedyś. A w nocy - bo to zwierzęta nocne, własnie na tą porę przypada okres ich aktywności.

choć oczywiście, możliwe też, że np. poczuły jakiś niepokojący je zapach, albo zobaczyły coś co je zaniepokoiło.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: doncia w 25 Maj, 2008, 00:28
ja zawsze mówie pysia spokojnie nie ma się czego bać i się uspokaja :) może to być strachem przed ciemnością?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 25 Maj, 2008, 00:39
szynszyle nie boją się ciemności, wręcz czują się w niej pewniej i bezpieczniej. - ot, instynkt nocnego gryzonia.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 25 Maj, 2008, 12:12
Szynszyle bardzo słabo widzą, moje płaczą za każdym razem kiedy do pokoju przybędzie jakiś nowy przedmiot, ale też tak jak powiedziała dream*, trąbią kiedy coś je zaniepokoi, nawet jeśli wcześniej przedmiot widziały i znały.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 25 Maj, 2008, 13:00
Szynszyle bardzo słabo widzą

Z tego co się orientuję, szynszyle mają doskonały wzrok, podobnie jak węch i słuch :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 25 Maj, 2008, 13:11
Węch i słuch owszem, bo nadrabiają za wzrok :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 25 Maj, 2008, 13:55
Polecam http://wetkros.republika.pl/szynszyle.htm
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kitka123 w 25 Maj, 2008, 15:20
Ja wiedziałam, że zbliza się czas śmierci mojej myszki więc po prostu powiedziałam mamie, że chciałabym jakieś zwierzątko inne niż chomik i mysz, bo są "nierozumne" nie można się z nimi pobawić.Ogólnie znudziły mi się.Mama odpowiedziała, że się zgadza na zwierzę nie większe od chomika.Chciałam koszatniczki, bo kiedyś bardzo mi się podobały.Jednak trafiłam na stronę poświęconą szynszylom i koszatniczkom.Z ciekawości przeczytałam trochę o szynszylkach.Dzień przed kupnem koszatniczek uznałam, że szylka to zwierzątko dla mnie  !Gdy mama byla czyms zajęta to powiedziałam że chcę szylkę a nie koszatniczkę (moja mama nawet nie wiedziała co to szynszyla ale się zgodziła :) ) i to tyle.3 dni potem poszłam zamówić Kitkę :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Agniesia w 25 Maj, 2008, 17:39
Mam pewien problem z moim szylkiem - Stefciem, otóż zauważyłam dzisiaj sprawdzając ząbki że ich kolor jest jasno żółty a prawidłowym kolorem ząbków u szynszyli przecież jest ciemno pomarańczowy. Wzięłam więc Dafne aby sprawdzić jej kolor ząbków i jest on ciemno pomarańczowy. Tym większe było moje zdziwienie bo przecież jedzą to samo. Już od jakiegoś czasu podaję im co 2-3 dni pyłek pszczeli i zarodki pszenne więc nie uważam że mógłby to być brak witamin. Jednak coś musi być nie tak . . . 
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 25 Maj, 2008, 17:45
W każdym innym źródle jest napisane, że mają słaby wzrok.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 25 Maj, 2008, 19:46
W każdym innym źródle jest napisane, że mają słaby wzrok.


A tu kolejny link: http://www.lecznica-oaza.strefa.pl/biblioteka/artykuly/szynszyle/szynszyla1.htm

Te artykuły nie są napisane przez przypadkowe osoby, dlatego im zaufałam.
Chetnie przeczytam inne źródła i skonfrontuje te informacje, jeśli je podasz :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Gabbix w 26 Maj, 2008, 22:10
Wiecie może gdzie można(np. jakas strona) kupić dużą fajnie wyposżoną klatkę dla szynszyla?

/takich tematów było na forum na pęczki, więc scaliłam z tym*
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: justynan2 w 26 Maj, 2008, 22:15
Dużą i fajnie wyposażoną klatkę najlepiej zrobić samemu. Jeszcze nie widziałam klatki lepszej od tych które forumowicze robią dla swoich kulek. Może zabaw się w majsterkowicza?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: doncia w 26 Maj, 2008, 22:19
można znaleźć taką klatke na http://www.krakvet.pl/ , http://www.planeta-zoo.pl.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 27 Maj, 2008, 08:14
na allegro sa najtansze klatki
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dzumcia w 27 Maj, 2008, 10:03
COOLMAMCIA ,fajna ta stronka,dużo ciekawych i przydatnych informacji
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Gabbix w 27 Maj, 2008, 11:57
Tylko właśnie chodzi o to że na allegro nie mogę nic znaleźć... A jeśli chodzi u budowanie klatki to owszem tylko za rok jak się przeprowadze z bloków do domku jednorodzinnego :P Wtedy to nawet dziadek mi pomoże ;) Bo narazie nie mam miejsca na taką klatkę :/
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 27 Maj, 2008, 13:26
allegro.pl/item364802350_zestaw_70_cm_dla_fretki_szynszyla_promocja_.html
allegro.pl/item365680071_zestaw_70_cm_dla_fretki_szynszyla_2.html
allegro.pl/item365680362__koszatniczka_szynszyl_piekna_klatka_kolor_.html
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dzumcia w 28 Maj, 2008, 13:11
Cześć wszystkim,ale sie dzisiaj wystraszyłam,mój szylek w nocy tak strasznie "trąbił" że musiałam wstać i go uspokajać,biedactwo,może coś mu się śniło:(a wczoraj jak biegały sobie po mieszkaniu to jeden wlazł do kuchenki gazowej,gdzieś z tyłu znalazł dziurę i się tam schował,trzeba było rozkręcać kuchenkę żeby go wyciągnąć.Skubaniec mały w każdą dziurę wejdzie :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 28 Maj, 2008, 13:39
żebyś wiedziała, że w każdą, dlatego pierwsze 3 miesiące są krytyczne bo polegają na poznawaniu przez właściciela możliwości swojego zwierzęcia - i modernizowania mieszkania tak by było ono bezpieczne. Właśnie w pierwszym roku w nowym mieszkaniu ginie najwięcej szynszyli z powodu wypadków. Sama mialam pare nieprzyjemnych incydentów, ale teraz znam możliwości moich kuli i wiem jak takich unikać ;) dlatego warto wyciągać wnioski z takich przygód :)

co do szczekania, szynszyle maja niewątpliwie sny ;) tak jak koty, psy.. czasami ruszają łapkami, czasami cichutko popiskują..
myślę więc, że w pewnym stopniu, te zwierzęta jednak troche myśla abstrakcyjnie, może nie świadomie, ale skoro ich mózg potrafi generować jakieś obrazy podczas snu to kto wie jak potoczy się ich ewolucja. [zresztą, innych zwierząt także]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 28 Maj, 2008, 14:06
Dzumcia, teraz jak szylek znalazł tę dziurę to musisz bardzo uważać na niego. One bardzo lubią te wnęki w piecach gazowych bo są wtedy niedostępne dla wlaściciela i mogą siedzieć tam ile im się spodoba. U mnie skończyło sie na poparzeniu łapek jednego szylka kiedy wpakował się do tej wnęki po pieczeniu ciasta, nie potrafił ocenić że jest dla niego za gorąco i przesiedział tam jakieś 2 minuty. Na szczęście wyszedł sam bo inaczej byłoby po nim, ale łapki leczyłam 2 miesiące i biedactwo nacierpiało się dużo. Nie potrafiłam niczym zabezpieczyć tej wnęki aby tam nie wchdziły, bo zawsze poodsuwały zabezpieczenia. Po tym zdażeniu wymieniłam piec na taki z elektrycznym piekarnikiem.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dzumcia w 28 Maj, 2008, 22:09
Na szczęście zabezpieczyłam już tą dziurę i mam nadzieję że już żadnemu nie przyjdzie do głowy żeby sie tam chować! no a tak poza tym to moje szylki chyba sie na mnie obraziły,od wczoraj nie wypuszczałam ich z klatki bo pracowałam do późna a poza tym nikogo nie było w domu. No i zawsze jest tak że około godziny 20.00 obydwa wychodzą z domku i proszą żeby je wypuścić no a dzisiaj cisza. Jest już ta godzina a one schowały sie w domku i ani myślą wychodzić
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: domi_nique w 03 Lip, 2008, 17:05
myslalam, ze juz zrozumialam sposob myslenia szynszyli. mylilam sie straszliwie. kupilam sobie nowy regal i postanowilam 2 poleczki przeznaczyc na szylkowe akcesoria typu zapas trocin, jedzonka, sianka itp. nie wpadlam jednak na to, ze moje kulki wyznaja zasade trociny=sikanie. w worku z trocinami byla malutka dziurka. szylki najwyrazniej wyczuly zapach trocin, cos sobie pokojarzyly i zaczely do tej dziurki sikac  :shock: odkrylam to dzisiaj, przy sprzataniu klatki, kiedy otwarlam worek z trocinami.
i stad moje pytanie- jak myslicie, czy one sikaly na te trociny, bo byly swieze, czyste, pachnace i szylki chcialy zostawic na nich swoj zapach? czy tez po prostu zrobily sobie tam toalete?
przenioslam trociny wyzej, juz niei maja do nich dostepu, ale zastanawiam sie, czy na wybiegu nie postawic kuwety. biegaja zwykle dlugo, ale widzialam, ze wchodza do klatki sie zalatwic. bez sensu stawiac kuwete, jesli szylom zalezy tylko na zostawieniu swojego zapachu. a jesli kuweta, to zwirek, czy trociny? jesli wsypie zwirek, beda wiedzialy, ze tam maja sie zalatwiac, czy stopniowo je przyzwyczajac mieszajac z trocinami? w klatce mam trociny.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 03 Lip, 2008, 17:28
powiem ci tak: jak moje szyle biegały po wielkim pokoju, to miały w przeciwległym kącie kuwetę, tak na wypadek jakby nie zdążyły do klatki.. i tylko żwirek, bo trociny przy gwałtownym wyskoku z kuwety, wysypują się dookoła (testowałam trociny!), a potem zbieraj toto mokre i niezbyt mile pachnące..
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 03 Lip, 2008, 19:05
domi_nique zrezygnuj z trocin,a kuweta to dobra rzecz.Ponieważ mój pierwszy szylek w klatce przebywal tylko w nocy kupiłam mu mała klatkę taka jak dla ptaszka i wysypałam eko-żwirek.Miś od razu zorientował się ze ma ona służyć za toaletę.Nigdy nie zdarzyło mu sie nasiusiać na podłogę czy do łóżka.Klatka  w której spał sporych rozmiarów stała w jednym pokoju a "toaleta" drugim.Spróbuj szylki to inteligentne stworki  może twoje załapią  się  na sposób z toaletą?Mnie się udało.zresztą drugi szylek Duduś też załapał  i na wybiegu siusia do "toalety".Powodzenia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: domi_nique w 03 Lip, 2008, 20:56
dzieki za pomoc.
wymyslilam, ze kupie kuwete rogowa, taka, ktora mozna wstawic do klatki. szylki w klatce i tak siusiaja tylko w rogu, wiec szybko zalapia, ze maja siusiac do zwirku. a jak beda na wybiegu, to bede im ustawiac ta kuwete w rogu pokoju. bedzie im pachnialo tak samo, wygladalo tak samo, moze szybciej zalapia :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ambiwalencja w 03 Lip, 2008, 23:05
Moje za to nie sikają do kuwety w pokoju tylko po kątach [czasem nawet bardzo blisko klatki!], z czego jestem bardzo niezadowolona, ale już sama nie wiem, co mam robić :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Esper w 20 Lip, 2008, 19:18
hym trzymac wiecej w klatce i czesciej wypuszczac, ale jak tylko ida w kont i podnosza ogonek gonic je, jesli sie nie uda, zamykac w klatce na chwile :) sadze ze moze podzialac.


Ja mam inne pytanie, po przygarnieciu drugiego szyla latwiej zobaczyc niepokojace objawy :) Mam dwa pytania, jedno zwiazane z walka, szylice sie opryskuja czyms zoltym co ma niemily zapach, jest tego wszedzie pelno, dywan parkeit meble klatka, czy im to kiedys przejdzie?

drugie pytanie, wieksza starsza szylka ma bobki brazowe duzo wieksze niz te drugiej szylki, w ksztalcie elipsy, mniejsza szylka ma w ksztalcie izarenek dlugiego ryzu i zupelnie czarne, poniewaz od blisko 2 tyg jedza to samo myslalem ze im sie to zmieni, ujednolici, jednak nic z tego, czy to aby normalne?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 20 Lip, 2008, 19:55
1. szylki na siebie sikaja, przejdzie im po kilku dniach jak sie już zapoznaja i będą sie tolerowały.

2. kupki, zależą od diety, karmy. zależy czym karmisz jedną i drugą, długość i przekrój może byc cechą indywidualną (po prostu inna budowa jelita grubego i odbytnicy),. Kolorki mogą sie nigdy nieujednolicić, bo zalezy czego akurat szylka je więcej, co z karmy wybiera a co odrzuca, czy je dużo sianka, jednak jeśli kupki sa suche i nie mają niemiłego zapachu to wszystko jest w porzadku.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ewka_865 w 20 Lip, 2008, 21:50
witam,
facet od ktorego kupowalam szynszyla twierdzil ze spokojnie moge go lapac za ogon jesli bedzie uciekal, ja jednak mam watpliwosci bo przeciez ogon to kontynuacja kregoslupa... wie moze ktos jak jest z tym ogonem?

ps. martwie sie jeszcze ze szynszylek sie nie oswoil ze mna, czy jest mozliwosc ze juz zawsze bedzie ode mnie uciekal i nie lubil sie glaskac???

pozdrawiam

/scalila dream*
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 20 Lip, 2008, 22:14
lapanie za ogon to jakas masakra, powtarzana nawet przez wetow, ale juz [chyba] wiem czemu ;)
nie do konca jest prawda, ze mowia tak fermowcy z obawy o futro - zwierze zlapane za ogon przeciez traci je na potege...
tyle, ze zwierz ktory nigdy nie mial z czlowiekiem kontaktu stresuje sie znacznie mniej jak nie ma z nim bezposredniego kontaktu - tj jak taki fermiarz lapie go za ogon a nie memla lapskami i przyciska do swojego ciala.
poza tym... szynszyle ponoc maja bardzo podatny na urazy kregoslup,i to lapanie pod dupke dosyc im go wygina w luk - nie wiem czy w dalszej przyszlosci wiaze sie to z jakimis konsekwencjami, ale chodzi glownie o to, ze taki kregoslup niby latwo polamac jesli sie zlapie zbyt gwaltownie, silnie etc...


a ile maly jest u Ciebie?
oczywiscie, istnieje taka mozliwosc, zwlaszcza jesli nie poswiecisz mu teraz duzo czasu i uwagi... btw malo ktory szynszyl lubi sie glaskac. ;) i wiekszosc ucieka bo nie lubi siedziec na rekach ani byc na nie brane.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 21 Lip, 2008, 05:33
Jak słyszę lub czytam o łapaniu szylka za ogon to ciśnienie mi się podnosi.Może by tak tego pana powiesić za odpowiednią część ciała.Jak sobie pomyślę ile osób korzysta z rad takich fachowców.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 21 Lip, 2008, 10:46
ja na szkoleniu weterynaryjnym do pracy w sklepie zoo mialam mowione zeby je tak podnosic  :?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 21 Lip, 2008, 15:41
kilka razy musiałam i nigdy więcej-szynszyla zestresowana niezmiernie,ale ja chyba jeszcze bardziej...
one się przy łapaniu za ogon tak niemiłosiernie wyginają i piszczą. od kręgosłupa odchodzą nerwy więc niewątpliwe jest,że na pewno to je trochę boli lub jest co najmniej mocno niekomfortowe.
trzeba wypracować metodę podnoszenia jej na "łódeczce" z rąk, lub jeśli szyla ma zaufanie i sama wie jak się ustawiać i jest spokojna wtedy w bezruchu, to robić z dłoni z rozłożonymi palcami podstawkę jej, aby całym tułowiem się na niej położyła, a łapki między palcami zwisały.tylko przy wyjmowaniu z klatki i tak wtedy trzeba łapki jej trzymać,aby nie zahaczyć o pręty.
a najlepiej to zachęcać smakołykiem lub jak ucieka, bo się wycwaniła w ostateczności nagonić do pudełeczka z siankiem i przykryć je dłonią jak jest w środku,wpuścić do klatki:)
ludziom niestety dłonie się pocą-jakbym była gryzoniem i miała taką obsesję na punkcie swego futra to bym się nieźle wkurzała,jakby mnie brali na wilgotne i pachnące dłonie:D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ewka_865 w 22 Lip, 2008, 22:26
szylek jest u mnie tydzien i jak mam go zlapac to poswiecam na to min godzine :) ma juz swoje kryjowki w domu i nie daje sie zlapac ale tez nie ciagne go za ogon ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 23 Lip, 2008, 09:23
ewka_865 ta godzina "łapanki" stresuje pewnie i Ciebie i szynszyla wydłużając drogę do zbudowania zaufania. Najrozsądniejszym sposobem na niepokornego szyla jest ustawienie klatki w miejscu wybiegu, najlepiej z kładką prowadzącą do drzwiczek. Biegając będzie odwiedzał swoje miejsca (domek, miskę, poidełko) i kiedy stwierdzisz "dosyć wybiegu" zamkniesz klatkę.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ewka_865 w 25 Lip, 2008, 11:30
haha dobre mi sobie, moj szynszyl jest na tyle cwany ze jak go wypuszcze to potrafi biegac 4 godziny i ani mysli wbiec do klatki, a co najciekawsze bardzo chce sie dostac za lodowke, pozaklejalam juz mu kazde dojscie ale on mimo to z tym wALCZy, nie wiem co on widzi w tej lodowce ... poza tym mam wrazenie jakby coraz bardziej sie mnie bal, np jak go biore na reke to potrafi schowac sie nawet pomiedzy sciane a kaloryfer pomimo to ze ledwo sie tam miesci.... jak myslicie przekona sie do mnie kiedys?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 25 Lip, 2008, 12:23
To nie pozwalaj mu biegać po całym mieszkaniu, czy kuchni tylko wybierz najgorsze dla szynszyla miejsce- 4 ściany i zero zakamarków (jeśli są meble to takie, które nie dadzą mu możliwości wejścia pod, czy za). Zawsze jeśli ma możliwość wybierze kryjówkę niż klatkę, i to widzi w Twojej lodówce :P. Tak dzieje się i u mnie kiedy wypuszczam chłopaków na sypialnię- miejsce pod łóżkiem to ich "home sweet home".
Nudna przestrzeń przede wszystkim i w tej nudnej przestrzeni klatka z kładką. Z czasem możesz dołożyć jakiś karton, albo poduchy po których będzie mógł sobie poskakać, w każdym razie urozmaicić trochę przestrzeń.
Jeśli biega, staraj się go nie łapać. Usiądź na podłodze i czekaj aż sam przyjdzie. Jeśli w tej przestrzeni wybiegowej będziesz Ty, klatka i szynszyl to przyjdzie moment kiedy się Tobą zainteresuje.
Przekona się do Ciebie jeśli i Ty się postarasz.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ewka_865 w 25 Lip, 2008, 13:28
dziekuje za rady,
niestety moje mieszkanko ma 55 m i jest jedna wielka powierzchnia polaczona z kuchnia wiec nie mam miejsca zeby mu zagospodarowac 4 sciany, biega po calym mieszkaniu a juz najbardziej to do lazienki go ciagnie - ostatnio sie tylko niepokoje bo nie chce sie kapac w pyle a nie robil juz tego 5 dni - zostawilam wiec mu miske w lazience i poczekam az bez stresu sam wejdzie ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 25 Lip, 2008, 14:45
No właśnie, a łazienka? Drzwi mogłabyś zastawić otwartą klatką. W sumie mniejsza przestrzeń jest jak najbardziej ok przy oswajaniu. http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=8723.0
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 25 Lip, 2008, 23:52
Szylki bardzo lubią wchodzić za lodówkę ponieważ z tyłu jest agregat na którym lubią się wygrzewać, moich łobuzów też tam ciągnie i muszę ich pilnować.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kamil_ w 31 Lip, 2008, 01:05
Witam, chciałbym zadać tylko jedno szybkie pytanie. Mianowicie czy są problemy przy trzymaniu w jednej klatce dwóch samców i dwóch samic. Wiadomo że jest problem z dwoma samcami i jedną samicą, ale chciałbym wiedzieć jak to z 2+2 wygląda :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 31 Lip, 2008, 10:35
myślę, że jest problem :/ ponieważ ani samiczka ani samiec nie wie które do którego zostało przez ciebie przypisane, tak więc i samce będą walczyły o obie samiczki i samiczki będą goniły samców. Na forum są osoby, które mają po dwa stadka mieszane ale trzymają je osobno, nawet w osobnych pokojach, jeśli sie nie mylę. Niech sie wypowiedzą, jak to jest u nich :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 31 Lip, 2008, 11:29
Kamilu ilość samic w klatce nie ma znaczenia tylko ilość samczyków, nieważne czy samiczka będzie jedna czy pięć, bo i tak samce będą walczyć ze sobą jeśli któraś będzie miała ruję.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 31 Lip, 2008, 20:45
ja płacę za swoją lekkomyślność-Buba nie może dogadać się ze Sferą i mają osobne klatki. Po kastracji Wacka(05.08.2008) pewnie będzie mieszkał z Bubą. i co zrobić ze Sferą? nie chcę jej oddawać, co nie zmienia faktu, że puszczanie ich osobno to trochę zachodu.no bo jeszcze sprzątanie futra jak się ciapią czy coś...
weterynarze orzekli że mam marne szanse, aby zwierzaki żyły w miarę spokojnie w jednej klatce. a ja do samic nie mam powoli siły. Żal mi tego jak to przeżywają. Gdybym miała znajomego, który by na to popatrzył bezpośrednio może by coś mi mądrego podpowiedział-bo ja się powoli zgubiłam. w wannie nie mogę oswajać i okratowaniu na podłodze-żrą się niesamowicie. ehh...i co tu zrobić?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 01 Sie, 2008, 13:42
ale jak się "żrą" samice do krwi? czy tylko ganiają sikają, fukaja i targaja futro? Stosowałas metody łączenia opisane w poradnikach?

u mnie działa niezaprzeczalnie metoda jedna, drastyczna ale szybka.. psikam szyle łagodnymi perfumami, każdą tymi samymi gdzies w okolicy tyłu grzbietu, po czym zamykam je w transporterku i patrzę. Ingeruję, podkładając patyczki pod zęby coby na nich wyładowywały złość a nie na uszach koleżanki. Ta metoda działała juz 4 razy u mnie: Dantusia z Mimi, Dantusia z Mimi i z Ciri, potem znów po cesarce Ciri, Dantusia z Ciri i z Dianką i zawsze po ok. 2 h panny sobie poustalały co i jak i potem wypuszczone do klatki tylko prewencyjnie od czasu do czasu sikneły lub fukneły na koleżanke. Aaa! i nic tak nie łączy jak migdałki podane w ciasnym transporterze, kiedy wszystkie siadają pleckami do siebie i wcinają, każda swój i każda wie że druga ma to samo. I tak można z dowolnymi przysmakami, byle zając im czas i żeby dowiedziały się, że ta obok to nie "konkurencja" do miski.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 01 Sie, 2008, 14:17
przy tym należy się zabezpieczyć jak najlepiej przed przegrzaniem.
także wieczorem lub rankiem, koniecznie zimna butelka pod ręką, spirytus do natarcia uszek w razie przegrzania, przeczytać w poradnikach o reanimacji.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 01 Sie, 2008, 18:40
dziewczyny potrafią ostro dać czadu.futro Sferze non stop Buba wyrywa,ale po Sferze tego nie widać.za to Buba jakimś cudem ma łysy placek na karku-ordynarnie skórę widać jak się futro dobrze ułoży :(
Sfera pamięta Bubie jaki miała horror podczas łączenia gdy nosiła jeszcze Wacka. Odgryzła jej się i Buba miała uraz nogi(nic na szczęście poważnego)-zawisła na tylnej nodze zaplątanej w łańcuszek hamaczka,a Sfera z furią odgryzając się za stare żale chciała ją w tym momencie z całej siły ciapnąć. na drodze stanęłam ja i mój palec-ugryziony do samej kości. i teraz znów seniorka dominuje na wspólnym wybiegu.trwa on 10minut,bo tylko biedna Sfera ucieka z kąta w kąt-nie chce się gryźć z Bubą, ale stres ma straszny. użycie nawet takiej powierzchni jak wanna czy okratowanie odpada.tyle futra leci i nerwów,że szkoda mi aż ich.nie chcę aby ze stresu któraś padła.
i nie wiem co robić...na razie popróbuję na większym wybiegu.bo zdażyło się przed wypadkiem z hamakiem, podczas pierwszego łączenia, że ganiały, ganiały, padły w przeciwległych narożnikach i potem z fukaniem i tarciem zębów, ale podchodziły do siebie, aby potem nic nie robiąc spojrzeć na przeciwnika "od tak" i odbiec skąd przyszły.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 01 Sie, 2008, 23:31
podczas pierwszego ł&plusmn;czenia, że ganiały, ganiały, padły w przeciwległych narożnikach i potem z fukaniem i tarciem zębów, ale podchodziły do siebie, aby potem nic nie robi&plusmn;c spojrzeć na przeciwnika "od tak" i odbiec sk&plusmn;d przyszły.
no i to był sygnał ze zaczynają sobie odpuszczac i trzeba było nie przerywac łączenia.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 02 Sie, 2008, 10:28
dziś rano znowu udało mi się doprowadzić do sytuacji kiedy rzekomo-ale Buba podbiega do wpędzonej w kąt Sfery i nie "warcząc" chce podbiec,ale żeby futro tłamsić chyba jednak,bo korzysta z okazji, jeśli Sfera straci czujność. w tym momencie Sfera unosi się na tylnie łapy i daje warkotem sygnał "spadaj". coo nie zmioenia faktu, że to nie ona, a Buba swobodnie biega po wybiegu, a Sfera wbita w narożnik czeka i jest zmęczona. Jeśli Buba ją już wykurzy, to Sfera mimo odpychania ataku z narożnika po prostu ucieka:(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 02 Sie, 2008, 11:34
skoro fukanie bez ataku dobrym objawem,odczekałam aż odpoczną z godzinę i znowu na wybieg ze spryskiwaczem do bielizny i wiatrakiem pod pachą.
ale Sfera chyba nie ma siły odpierać ataków,a Buba łapie agresora.nie wiem,ja chyba już to przeżywam bardziej niż one. zaczynam wątpić czy sama dam radę. jeśli wogóle się uda.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: guśka w 02 Sie, 2008, 14:51
cześć!!
chciałabym mieć szynszyla i od kilku dni szukam w internecie różnych informacji o tych cudownych zwierzątkach (chcę być dobrze przygotowana do opieki nad maleństwem). mam dwa pytania, na które jeszcze nie znalazłąm odpowiedzi:

1. w jakim okresie rodzą się szynszylki? zwierzątko będę mogła przygarnąć dopiero pod koniec września (brat się wyprowadza), ale chciałabym, żeby nie było starsze niż 4 mies. jaka jest szansa, że za dwa miesiące uda mi się znaleźć trzymiesięcznego szylka?
2. mam alergię na koty, psy, króliki i kilka innych zwierzątek. czy jedynym sposobem na sprawdzenie, czy mam alergię na szynszyle jest bezpośredni kontakt ze zwierzątkiem? mieszkam w Otwocku pod Warszawą i nie znam nikogo z okolicy, kto ma szynszyla i przyjąłby mnie na godzinkę do domu, żebym mogła się przekonać...

z góry dziękuję i pozdrawiam szczęśliwych posiadaczy puchatych kuleczek!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 02 Sie, 2008, 15:34
Witam  :).

1. Najwięcej szynszyli rodzi się na wiosnę i jesień, ale młode mogą się rodzić w ciągu całego roku, tak wiec we wrześniu będziesz mogła znaleźc szynszylka w odpowiednim wieku. Z mojej strony jednak chciałabym ci powiedziec że najlepszym wiekiem dla szynszylka na nowy dom jest wiek 5 - 6 miesięcy, są w tedy w pełni usocjalizowane i zaczynają dojrzewać płciowo, w naturze zapewne w tym wieku odchodzą od rodziny i jest to najlepszy okres. Jeśli weźmiesz szynszylka młodszego to będzie to ze szkodą dla niego, choć jeśli chodzi o szynszyle z fermy to i tak niestety są odłączane od matki bardzo wcześnie.
2. Jeśli chcesz sprawdzić swoją alergię to może wybierz się do jakiegoś zoologa gdzie mają szynszyle ?
    Futerko szynszyli nie uczula często, ale przede wszystkim ich piach kąpielowy, zawsze można sprubować innego np. bez zawartości talku. Jest jeszcze kwestia siana  i trocin.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: guśka w 02 Sie, 2008, 15:57
no właśnie na siano też mam alergię, ale po przecież nie będę napełniać nim klatki po brzegi. dno wyłożę trocinami, a sianko będę dawała do jedzenia w jakiejś miseczce - podobał mi się pomysł z rolką po papierze wypełnioną siankiem. myślałam też o skorupie kokosa przymocowanej do klatki (taki niby paśnik).

strasznie chciałabym mieć szynszyla. już nawet gromadzę materiały na zabawki i inne akcesoria do klatki (np. materiał na hamak).
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 02 Sie, 2008, 16:04
Na sianko można kupić taki specjalny metalowy paśnik który zawiesza się w klatce.
Myślę, że może jakoś sobie poradzisz z tą alergią skoro bardzo chcesz mieć tego szynszylka, niektórzy z nas też mają alergię i jakoś sobie radzimy - życzę powodzenia  :D.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: guśka w 02 Sie, 2008, 16:16
dla mnie to nie problem, bo całe życie mam katar, więc pewnie nawet nie zwrócę uwagi, że jest on trochę większy. ale mam problem z mamą, która zgodzi się na zwierzaka tylko wtedy(jeśli w ogóle się zgodzi - ale nad tym pracuję już od jakiegoś czasu), jeśli będzie miała pewność, że mi nie zaszkodzi...

w ogóle to znalazłam na nią fajny sposób. na początku powiedziała, że się nie zgodzi, bo boi się, że nie będę dbała o zwierzątko. żeby jej pokazać, że jeśli mi na czymś zależy, to zawsze znajduję czas, zaoferowałam, że będę co wieczór podlewać jej kwiaty w ogródku. i widzę, ze to działa, bo nawet jak wracam zmęczona wieczorem albo mam coś do zrobienia to o 21 idę podlewać.
tylko teraz mama wymyśliła z tą alergią...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 02 Sie, 2008, 22:07
przy karmie Chinchilla Complete nie trzeba stosować już siana.
ogólnie zootechnicy wymyślili, że przy karmach które mają ponad 16% włókna już nie trzeba - warto jednak zaznaczyć, że fermowe szynszyle żyją max 5lat, więc może i faktycznie, przez 5 lat na takiej diecie nie przerosną im trzonowce ale my chcemy się cieszyć znacznie dłużej naszymi pupilami, prawda? dlatego moim zdaniem tylko przy czili komplit można sobie siano odpuścić z tego względu, że zawiera dużo włókna i to włókna strawnego a więc celulozy ;) [tego które jest trawione przez bakterie jelitowe i tego które reguluje prace jelit tych zwierząt a przy okazji ściera ząbki trzonowe] - dodatkowo granulat ten jest tak skonstruowany, że poza tym, że ściera ząbki dzięki temu, że ma dużo włókna to jeszcze przez swoją strukturę ;) dlatego przy takiej diecie w ostateczności siano można sobie podarować albo podawać tylko zioła na które nie ma się uczulenia. [byleby nie zioła podstawowe czy uzupełniające firmy herbal pets bo nie są zdrowe - tylko trzeba brać też pod uwagę właściwości tych ziół  ich dawkowanie coby nie zatwardzić zwierzaka albio nie odwodnić nadmiernie - ale w to się pewnie wdrążysz z czasem]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 03 Sie, 2008, 00:32
heh, nie musisz miec kontaktu przez godzinkę: ja kicham po 3 minutach, dostaje kataru i mam zamurowane zatoki. No niestety, ale siano, piasek i sierśc to nieodłączne atrybuty sznszyli.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 03 Sie, 2008, 09:36
przy karmie Chinchilla Complete nie trzeba stosować już siana.
ogólnie zootechnicy wymyślili, że przy karmach które mają ponad 16% włókna już nie trzeba - warto jednak zaznaczyć, że fermowe szynszyle żyją max 5lat, więc może i faktycznie, przez 5 lat na takiej diecie nie przerosną im trzonowce ale my chcemy się cieszyć znacznie dłużej naszymi pupilami, prawda? dlatego moim zdaniem tylko przy czili komplit można sobie siano odpuścić z tego względu, że zawiera dużo włókna i to włókna strawnego a więc celulozy ;) [tego które jest trawione przez bakterie jelitowe i tego które reguluje prace jelit tych zwierząt a przy okazji ściera ząbki trzonowe] - dodatkowo granulat ten jest tak skonstruowany, że poza tym, że ściera ząbki dzięki temu, że ma dużo włókna to jeszcze przez swoją strukturę ;) dlatego przy takiej diecie w ostateczności siano można sobie podarować albo podawać tylko zioła na które nie ma się uczulenia. [byleby nie zioła podstawowe czy uzupełniające firmy herbal pets bo nie są zdrowe - tylko trzeba brać też pod uwagę właściwości tych ziół  ich dawkowanie coby nie zatwardzić zwierzaka albio nie odwodnić nadmiernie - ale w to się pewnie wdrążysz z czasem]

ale najpierw wyprobuj siano, czy az tak cie uczula, bo jego odstawienie to mysle ze juz taka prawdziwa ostatecznosc i troche eksperymentowanie, bo jednak wszyscy siano podaja. moze nie bedzie az tak zle :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 04 Sie, 2008, 13:58
nie no, jasne, że podają i że ostateczność :)

tak w ogóle ponoć niektórzy fermiarze nie podają bo mają w karmie powyżej 16% ;) tak ostatnio czytałam.
no ale wiadomo, siano to dodatkowy stymulator ruchu i jakieś urozmaicenie, nawet jeśli w diecie nie jest niezbędne przy takiej a nie innej diecie to jest to napewno ciekawe urozmaicenie dla szynszyla - przynajmniej moje lubią sobie przebierać w źdźbłach etc.
Wiadomo, że są takie czynniki które determinują konieczność stosowania siana, np. tendencje do przerastających ząbków [np zły zgryz], cukrzyca, otyłość itp itd.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shadov w 08 Sie, 2008, 21:39
Niedlugo mam urodziny , prawdopodobnie w poniedzialek dostane szylka od mojej macochy (4 miesieczny maluszek), Slyszalem (od taty) ze u niej szynszyl żyje prawie ciągle w klatce , nie biega po domu .... Mialem kiedys króliczka miniaturke który biegal non-stop ... Przecież szynszyl musi sie wybiegac ?? (kable zaslonie jakims kocykiem) ?? :] Powiedzcie co mam zrobic żeby go wypuscic aby nic mu sie nie stalo :]

/scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 08 Sie, 2008, 21:54
Przede wszystkim pozabieraj wszystkie trujące rzeczy dla szylków i pozabezpieczaj przed ich ząbkami  wszystkkie kable ( kocyk mogą pogryźć ). Zrób im albo kup zabawki (  http://szynszyla.org/viewtopic.php?t=1664   i    http://www.szynszyla.org/viewtopic.php?p=14199   ) i bedzie dobrze :D.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shadov w 08 Sie, 2008, 22:16
Wiem wiem , już zbieram pieniążki żeby z Franiem było wesoło :) Klatke już mam , jeszcze tylko kulka :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 08 Sie, 2008, 22:19
A jakie są wymiary tej klatki>??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shadov w 08 Sie, 2008, 22:21
Klatka chyba duża :D
SZEROKOŚÆ 47CM
WYSOKOŚÆ 100CM
DŁUGOŚÆ 80CM
Może po kilku miechach dokupie sobie jeszcze 1 kulke :]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 08 Sie, 2008, 22:24
na jedno kulke bardzo dobra klatka. Zrób jak najszybiej zdjecia klatki i szylków jak bedą już. [szynszylek]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 08 Sie, 2008, 22:26
Ja chce samemu zrobić klatke:
100cm długość
70 cm szerokość
120 cm  wysokość
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shadov w 08 Sie, 2008, 22:33
Uuuu no to powodzenia :] fotki beda w poniedzialek albo później , zależy kiedy dostane tą klatke , może jutro a może w poniedzialek , a może jeszcze później.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 08 Sie, 2008, 22:36
a jakiej rasy jest twój szylek bo mój ma być ebon i jasny standard. :D :D :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shadov w 08 Sie, 2008, 22:43
Mój maluszek jasno szary , ale nie biały :] nie znam sie ;D [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 08 Sie, 2008, 22:45
fajna strona z odmianami szynszyli  http://www.the-white-pages-of-chinchilla-pictures.com/colors-of-chinchillas/ :D [bardzopolecam]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shadov w 08 Sie, 2008, 22:56
nie przyglądałem sie szynszylkowi dokladnie ale myśle że to coś w stylu Ebony Saphire ;D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 08 Sie, 2008, 22:59
Ale też Mógłbyć to jasny standard. [szyle]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 09 Sie, 2008, 13:20
Klatka chyba duża :D
SZEROKO&brvbar;Æ 47CM
WYSOKO&brvbar;Æ 100CM
DŁUGO&brvbar;Æ 80CM
Może po kilku miechach dokupie sobie jeszcze 1 kulke :]

shadow, masz wspaniałą klatkę na dwie kulki :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shadov w 09 Sie, 2008, 13:34
Ja ją kupiłem z myślą o 2 :D  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Chamaedorea w 09 Sie, 2008, 21:07
Zdaje sie, ze masz taka sama klatke jak ja, Shadov :). A na dobra sprawe, weszlyby tam trzy kulki ;).
Mam ja prawie rok i jestem zadowolona, wiec dobry zakup :D.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 09 Sie, 2008, 21:16
A czy klatka na 3 szyle  o wymiarach :
szerokość 100 cm
długość 70cm
wysokość 120cm
będzie dobra:???: :???: :???:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shadov w 09 Sie, 2008, 21:20
Zazdroszcze wam że wasze kulki biegaja po waszych pokojach , a moja bedzie dopiero we wtorek-srode :((  :icon_frown:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: maluszek991 w 06 Wrz, 2008, 14:20
Kupiłam sobie szynszylka 2 dni temu.. Kupiony jest z hodowli domowej.. Był brany na rece od małego. Jak wkładam ręke do klatki przyjdzie powącha i ucieka.. nie daje sie poglaskac... jak daje mu smakolyk to go zabiera i ucieka zjesc gdzie indziej. Czy jest juz on oswojony? Chcialam go dzisiaj puscic po pokoju, ale sie boje ze mi nie wroci do klatki. :( Klatke mam duza i stoi na takim stoliku. Nie postawilam jej na podloge ze wzgledu na psa. Rzecz jasna gdy bede go brala na wybieg drzwi od pokoju zastawie, zeby pies nie mogl wejsc i zeby drzwi nie otworzyl to moze mi wtedy uciec moj stworek, a po calym domu mi sie go szukac ani gonic nie bedzie chcialo.. za duzo zakamarkow. Myslicie ze moge dzisiaj go wziasc na wybieg? Ze wejdzie do klatki bez problemu jak sie wybiega? Klatki na ziemie nie bede postawiac, bo jest za ciezka.. ale zrobie mu schodki i bedzie mogl wejsc bez problemy.
I jeszcze mam pytanie jak go trzymac? Boje sie ze zrobie mu krzywde.
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi. :)

/scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 06 Wrz, 2008, 14:31
a nie mozesz zamknac drzwi? wcale nie jest powiedziane ze kiedykolwiek bedzie sam wracal do klatki, wiec ja bym sobie odpuscila bieganie po calym domu. mysle ze on sie jeszcze boi, nie spiesz sie z glaskaniem, ale z wybiegiem poczekaj jakis dzien - dwa az sam przyjdzie do twojej reki i nie bedzie uciekal od razu. najlepiej jakby sam ci wskoczyl na reke i wtedy mozesz go przeniesc na ziemie. ja zawsze trzymam mojego tak, ze jedna reke mam pod kuperkiem/tylnymi lapkami a druga pod brzuszkiem/przednimi lapkami
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: maluszek991 w 06 Wrz, 2008, 14:38
no na raczki mi wskakuje jak wkladam do klatki i czeka. ale jak chce tylko go poglaskac to odrazu ucieka. :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Cathy w 06 Wrz, 2008, 14:49
boi się, to chyba normalne. :)
jest w nowym otoczeniu, nie zna Cię jeszcze dobrze.. dwa dni to troszkę za mało, żeby go do siebie przyzwyczaić.
ja jeszcze szylka nie mam, więc nie doradzę Ci za dużo, ale wiem tyle od koleżanki, która swojego szylka wypuściła ok. piątego dnia pobytu u niej w domu, jednak do skakania miał wyznaczony tylko jej pokój. gdy chciała go zabrać z klatki i wypuścić, wskoczył jej na rękę, dał się pogłaskać "przy pomocy" smakołyka.
to, że jest z hodowli domowej, nie oznacza, że jest oswojony, tylko, że łatwiej go będzie oswoić (podobno). musi się do Ciebie przyzwyczaić, przekupuj go jakimś smakołykiem (oczywiście umiarkowanie!). w końcu się przyzwyczai.. a! i spróbuj jeszcze z drapaniem po brzuszku, jak wskoczy na Twoją rękę, podobno to też działa :)

jeśli coś napisałam źle, proszę mnie poprawić, gdyż sama dopiero się uczę. ^^



/ zmień - i jak? coś zadziałało? :) czekamy na informacje :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Madzia_12 w 17 Wrz, 2008, 12:35
A ile ma twój szylek miesięcy??? Bo to tak samo zależy od tego . Bądz cierpliwa z czasem ci zaufa . Dalej korzystaj ze sposobu ze smakołykiem.Na tym forum w innej zakładce jest dokładnie opisane jak oswoić szynszyla , polecam , bo to działa. :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 22 Wrz, 2008, 19:49
przeczytaj to      http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=9610.0             i              http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=6213.msg39332#msg39332   . Powinno ci pomóc przy oswajaniu szylki :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: wooof w 23 Wrz, 2008, 15:22
Witam, chciałbym sprawic sobie parke szynszyli, i nie wiem jakich wymiarow klatke musze dla nich kupic. jaka proponujecie?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 23 Wrz, 2008, 16:02
Początkowo miałam dla 2 szynszylków klatkę o wymiarach dł 70, wys 80, szer 40. Była wystarczająca. Są też klatki o wymiarach nieco większych: 100x 80x 54. Podaję Ci link do sklepu, w którym wybór klatek jest dość duży.  (http://superpreis.pl/product_info.php/cPath/117_118_120/products_id/466)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Cathy w 23 Wrz, 2008, 16:10
wooof - Proponuję dość dużą (to już zależy od Twojej sytuacji finansowej oraz miejsca na klatkę; myślę, że skoro coolmamcia mówi, że miała klatkę o wymiarach 70x80x40 i była wystarczająca, to zapewne będzie dobra dla Twojej parki), z przynajmniej trzema półeczkami ;]. Szylki lubią mieć dużo przestrzeni do biegania i w dzień, i w nocy, kiedy Ty już śpisz :D.

A tak poza tym, to co masz na myśli pisząc "parkę szynszyli"? Parkę jednopłciową czy mieszaną? Jeśli myślisz o mieszanej, to poczytaj na forum o tym, jakie wiążą się z tym problemy, koszty etc. i bardzo dobrze przemyśl sprawę. ;) Na pewno nie zaszkodzi, a nawet pomoże ^^.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: UnLe96 w 23 Wrz, 2008, 16:18
Coolmamcia, w tej klatce co podałaś w komplecie jest poidełko, które wydaje sie za małe na szynszyla. Raczej jest chomikowate. A jeśli chodzi o klatkę , to może poczytaj troszkę o własnoręcznie robionych klatkach. Są zdecydowanie tańsze i łatwiejsze w użytkowaniu ( jeśli jest dobra konstrukcja) http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=6466.0 wątek myszy o budowaniu klatki ( polecam!)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 23 Wrz, 2008, 16:37
Wyposażenie klatki dość często jest kontrowersyjne. Miseczki też są nie najlepsze. Najlepiej kupić "łysą" :D i wyposażyć samemu. To jest tylko przykład klatki, ten sam model można kupić taniej bez dodatków.
W klatce 70x 80x 40 miałam 4 półeczki, domek, hamaczek, świetny tunel z kory brzozy ....  (http://picasaweb.google.com/coolmamcia/Pulpit?authkey=lUlEzEcorHI#5137577099529179378) w sumie była pojemna.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: wooof w 23 Wrz, 2008, 18:01
a jesli chodzi o pary jedno plciowe to ktore sa "lepsze"? zenskie czy meskie? chodzi mi o to czy np. nie beda sie gryzly.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 23 Wrz, 2008, 18:03
nie gra roli ale ponoć samce oswaja sie łatwiej niż bojowe samiczki.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 23 Wrz, 2008, 20:46
[ot]Myszo-chyba nikt na tym forum nie miał tyle farta wobec samiczek i ich bojowości, więc trudno być obiektywnym :P[/ot]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Cathy w 23 Wrz, 2008, 20:50
Ja mam co prawda tylko jednego samca, ale oswaja się jak na razie dość szybko.. Jest u mnie od środy (17.09), a już go wszędzie pełno ;D. Mały się mnie nie boi i sam wskakuje mi na rękę, a dzisiaj nieśmiało nawet troszkę zaczął czochrać mi włosy, kiedy siedziałam na kanapie ;]. Więc to już chyba i tak zależy od charakteru zwierzątka :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 24 Wrz, 2008, 10:17
Z moich doświadczeń z kilkunastoma szynszylami wynika że jednak bardziej dzikie i niedostępne są samiczki. Ani Kinia ani wszystkie jej córki nie znosiły brania na ręce, choć były oswajane od pierwszego dnia życia z ręką i w pierwszych miesiącach były bardziej oswojone, to przy dorastaniu robiły się bardziej dzikie od samczyków i niedopstepne. Pusia, ktora ma już 1,5 roku za każdym razem puszcza "smrodek" kiedy ją biorę, taka jest lękliwa.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 24 Wrz, 2008, 11:36
[ot]Myszo-chyba nikt na tym forum nie miał tyle farta wobec samiczek i ich bojowo&para;ci, więc trudno być obiektywnym :P[/ot]

[ot]A, chodzi ci o to, że mam 4 pogodzone, wtulające sie w siebie samiczki? No, ale trochę to nad tym pracowałam... :P[/ot]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Olka_tufi w 24 Wrz, 2008, 12:59
czesc wam jestem tu nowa:)
mam szynszylka tufiego od tygodznia. jak narazie sa malutkie postepy, sam wychodzi i wchodzi do klatki ale jeszcze niechce
dac sie zlapac. gonitwa za min to szok ja zmeczona a on na mnie ''szczeka'' bo jak nazwac jego odglosy zawsze tak robi jak sie
boi,ja ja go chce tylko wlozyc do klatki. no i te jego nocne figle szok co wieczor wiecej biega po pokoju ale to i tak go nieumie zmecyc. ale i tak jest slodziutki  [pajacyk] szaleje za nim.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 24 Wrz, 2008, 13:25
Spróbuj go nie gonić, klatkę postaw na ziemi a do wejścia niech prowadzi drewniana kładka. Będzie ją odwiedzał, wtedy po wybiegu możesz po prostu klatkę zamknąć.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 30 Wrz, 2008, 14:16
dobrym pomysłem jest przyuważenie co najpierw wybiera z miski-przed wybiegiem go nie karm, a jak zechcesz go już zamknąć połóż w widocznym miejscu w klatce smakołyk lubiany.po wybieganiu się chętnie wejdzie i schrupie:0a wtedy bezstresowo zamykamy klatkę.kilka razy może się nie udać ta sztuczka, ale w końcu zacznie działać. a on będzie wolał się najeść niż uciekać przed rękami ;) wszystkie szyle to łakomczuchy :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Cathy w 30 Wrz, 2008, 14:58
Możesz spróbować również z łapaniem go na rękę za pomocą smakołyka.
Trzymasz w ręce smakołyk i podsuwasz mu pod pyszczek, on opiera się łapkami o Twoją rękę, wtedy łapiesz go palcami (kciukiem i wskazującym, warto pomóc sobie też drugą ręką) - on zjada smakołyk, a Ty spokojnie i delikatnie go przytrzymując wkładasz go do klatki. :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Olcik w 14 Paź, 2008, 09:55
Ja polecam ci abyś przeczytała stronę Grażki ! [-chomik-]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Natalia64 w 06 Lis, 2008, 17:16
A więc na początku chciałabym się ze wszystkimi przywitac :))
Na razie nie mam szynszyla, ale mam zamiar kupić :) Lecz najpierw mam kilka pytan dot. tych włochatych kulek:)
A więc tak:

1)Miałam już dużo zwierząt np. taką świnkę morską ...I tu tkwi moje pytanie czy oswojone szynszyle są bardziej przyjazne od świnek morskich biorąc pod uwage to, ze "trafi" się na dosyć przyjazny charakter :)?
2)Walne prosto z mostu czy nawet przy szynszylu o regularnie zmienianych trocinach śmierdzi ?Tzn nie od szynszyla tylko wogole w domu z jego klatki ^^Np. bardziej od królika czy od świnki ?
3)Czy opłaca się kupic szynyszyla za 120 zł z zoologika ?
4) Mam 14 lat czy to mniej więcej odpowiedni wiek czy moze jednak troche za młodo ^^?(oczywiscie odpowiedzialna jestem itd. :) )

Z góry dziękuje za odpowiedzi jak coś to będe jeszcze pytać:)

/scaliła dream*
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 06 Lis, 2008, 17:56
1. szynszyl jest tak samo przyjazny jak świnka morska, nie wiem czy bardziej czy mniej, na pewno jest bardziej ruchliwy i zachowuje sie jak małe beztroskie dziecko które wszędzie wejdzie i wszystkiego spróbuje mogąc sobie zrobic krzywdę, dlatego przy szynszylu trzeba mieć oczy dookoła głowy jak przy 3 latku.
2.szynszyli w domu nie czuć, królika czy świeńkę morską czus od wejscia, ale szylek nie, mam 4 i nit nic nie wyczuwa, jedyne co czuć to zapach siana :)
3.nie wiemy czy opłaca sie kupic szylka za 120 zł, niektórzy kupują inni wolą z domowej hodowli, żeby nie napędzac interesu sklepom, jeszcze inni kupują prostow fermy żeby uratować mała duszyczkę przed obdarciem ze skóry.
4.14 lat to juz możliwy wiek na opiekę nad szynszylem pod warunkiem, że wiesz jakie sa koszty utrzymania miesieczne zwierzatka i możesz sobie na nie pozwolić z tygodniówek, lub też rodzice wesprą finansowo twoja hodowlę, koszty leczenia szynszyli nadal pozostaja dosc wysokie i trzeba to mieć na uwadze. Jeśli dużo czytasz nt. szynszyli i pasjonujesz sie nimi, to nie widzę przeciwskazań.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 06 Lis, 2008, 19:19
Ad1 :) Szynszyl ma zupełnie inny charakterek od świnki. Te uwielbiają być pieszczone, drapane, kwilą przy tym radośnie, są bardziej stacjonarne, potrafią długo przesiedzieć na rękach (chyba, że trafi się na świnko-dzikusa). Szynszylek charakterem przypomina momentami kota- chodzi swoimi drogami, realizuje swoje potrzeby poznawcze (obgryzać... obgryzać... obgryzać...), szybko się przemieszcza, jest ruchliwy, skoczny, nie przepada za braniem na ręce, niektóre lubią krótkie pieszczoty.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Idka w 07 Lis, 2008, 08:52
1.Szynszyla to zupełnie inne zwierzę od świnki czy królika.Szylki przywiązują się do człowieka ale nie lubią "wyciskania"ale ogólnie nie przepadają za pieszczotami da się pogłaskać i posiedzi na rękach ,jest bardziej ruchliwy i uwielbia skakać i odbijać się od ścian,wszędzie się wciśnie więc na wybiegu musisz mieć na niego oko bo jak Mysza napisała zachowuje się jak beztroskie dziecko.
2.Od samej szynszyli nie śmierdzi słyszałam że mają zapach nowych pluszaków i wtrące swoje 3 grosze i spytam czy to prawda? Ale gdy ma się trociny to one maają charakterystyczny zapach ale nie jest nieprzyjemny ale polecam Ci żwirek dla kota ;)czuć też sianko :)
3.Są różne źródła z których można wziąć szynszylę ja myślę żę najlepiej gdybyś wzięła z hodowli domowej ale to Twój wybór i nie wiem czy się opłaca w zooskllepie...jakiej odmiany są te szyle?Standard najtaniej kosztuje od 50 zł ale najczęściej sprzedawany jest za ok 80 zł...Inne odmiany są już droższe ;)
4.Jak dla mnie to 12 lat to minimum ale to zależy wyłącznie od charakteru danej osoby i od tego czy jest odpowiedzialna...Koszty utrzymania miesięcznego szyli to ok 30 zł...albo mniej ;)
Ja terz nie mam szynszyla ale będę miała już niedługo ;]
Pozdrawiam
Idka
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Joanna w 07 Lis, 2008, 11:06
Mam tylko trzy uwagi: to ze czuć trociny to oznaka że pochodzą z sosny. To co czujemy to formaldehyd niezbyt dobry dla zdrowia zwierzaków WSZYSTKICH!!!!! Polecam brykiet drzewny, dodatkowa korzyść super chłonie mocz. Druga uwaga prawidłowo utrzymywana szynszyla nie choruje, dobra opieka gwarantuje że szynszyla nic sobie nie zrobi na wybiegu. Mam 4 lata szynszyle i podczas biegania 2 razy otarły sobie łapkę nigdy nic więcej, ale pokój jest przystosowany do użytkowania przez nie tzn. zabezpieczone kable nie ma krzesał na czas biegania zabieram z pokoju fotele żeby nie przejechać po łapce, szaruski mają swoje miejsca gdzie są pniaczki i gałązki do obgryzania i gdzie można się schować. Trzecia uwaga bardzo ważna szynszyla to obowiązek na kilkanaście lat!!! Zastanów się czy jesteś na to przygotowana.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Idka w 07 Lis, 2008, 15:40
Tak Joanna ma rację trociny są złe i czuć je a brykiet drzewny jest lepszy ale ja uważam że tak samo dobry jest żwirek !
Zapomniałam napisać że szylki żyją nawet do 20 lat i trzeba mieć dużo cierpliwości aby je oswoić i nie przejmować się obgryzionymi meblami i innymi sprzętami!!!!!!!!
Ale mimo ich wad te zwierzaki dają dużo miłości :)
#######################################################################################################
A teraz ja mam pytanie do Was Słyszałam że szynszye nie śmierdzą i że pachną jak nowy pluszowy miś czy to prawda ? :???:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: wooof w 07 Lis, 2008, 21:58
Jak mogę poznac ze moj szylek juz jest ze mna oswojony? I czy da sie jakos szylka nauczyc zeby reagowal na swoje imie albo zeby sam wracal do klatki? Bo jak narazie codziennie razem z zona mamy w domu gonitwy za futrem :) [-chomik-] a i co oznacz ze jak chce wziac go na rece to czasami tak "fuka" (wydaje smieszne dzwieki).

/scaliła dream*
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: misia w 07 Lis, 2008, 22:18
on po prostu się broni...Szynszyla nigdy nie będzie do końca oswojona ,ponieważ jest zwierzęciem dzikim
,ale poczytaj inne posty na ten temat dowiesz się o szynszylach więcej ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Idka w 08 Lis, 2008, 08:22
niestety szyla nie da się nauczyć żeby sam wchodził do klatki :)Ale na imię da się nauczyć ale lepiej np na "pyszne" kiedy mu coś dajesz do jedzenia i jak na wybiegu będzie głodny to go wołaj i sam przyjdzie po rodzynkę :]
Ale lepiej poczytaj wypowiedzi bardziej doświadczonych niż ja :]
Wyszukiwarka nie gryzie !!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ambiwalencja w 08 Lis, 2008, 08:30
To nieprawda, że szynszyla nie da się nauczyć wchodzenia do klatki!!! [Idka, proszę nie rozsiewaj błędnych teorii.] Moje wchodzą same i na tym forum jest jeszcze wiele osób, które nauczyły tego swoje kulki. Najgorsze, co można zrobić, to gonić i na siłę łapać zwierzątko, bo potem Twoje ręce kojarzą mu się z niewolą klatkową. Sama to kiedyś przechodziłam, ale można to zmienić i szylek Was pokocha :) Więcej informacji jest w osobnym dziale, tu: http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=9624.0

Na imię też potrafią reagować. Moje reagują. [Nauczyłam je właśnie poprzez smakołyki]. Szynszylki w ogóle potrafią rozpoznawać do kilku sylab, więc śmiało można je uczyć jeszcze innych dźwięków. Moje np. kumają też "nie wolno" i "złaź!" ;)

Natomiast jeśli szylek na Ciebie fuka, to bardzo niedobrze. To oznacza, że czuje od Ciebie zagrożenie i chce się bronić. Poczytaj więcej na naszym forum o oswajaniu szynszyli. Musisz jednak wiedzieć, że to dłuuugi i mozolny proces. Osobiście polecam propozycję Dream* http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=8723.0 .
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 08 Lis, 2008, 09:39
Zgadzam się z ambiwalencją.Szylki to mądre stworzenia i można je nauczyć reakcji na imię i proste słowa.A i do klatki tez co nie które wchodzą same bez problemu. Jeden oswaja i uczy się szybciej ,inny wymaga więcej czasu i cierpliwości od właściciela.
woof- jak szylek będzie przychodził do ciebie na kolana,czy też siadał na ramieniu czy głowie a do tego jak będzie  próbował cie iskać to znaczy że ma do ciebie zaufanie i że cie lubi.Nie rób nic na siłę.Daj mu czas.Nie będę się powtarzać ale  mój pierwszy szyluś  przez długie miesiące nie pozwalał się głaskać i dotykać. A później była z niego przylepa.Teraz mam szczęście bo moi chłopcy uwielbiają pieszczoty,noszenie i całuski. Życzę ci dużo cierpliwości w oswajaniu kuli. :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Cara w 08 Lis, 2008, 10:51
Nasze od początku same chętnie wchodziły do klatki, ale mimo to zrobiliśmy im tekturowy mostek prowadzący do wejścia (żeby było łatwiej). Poza tym zawsze wymieniamy karmę i sianko wieczorem, na początku spaceru, także maluchy często wracają coś przekąsić. Może pokombinujcie w ten sposób :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Aśińska w 08 Lis, 2008, 11:21
Nigdy nie maiałam takiego problemu, zeby kulki nie chciały wchodzić same do klatki.Zuzia po bardzo krótkim czasie neuczyła się ze kaltka jest zawsze otwarta, gdy biega i w kazdej chwili moze wejsc i wyjsc z niej.Moze dlatego ze zawsze była wypuszczana o tej samej poze i biegała tyle ile chciała, często zaglądając do klatki mogłam ją zamknąć,jeśli była taka potrzeba.Moi chłopcy są u mnie od tygodnia i robią dokładnie to samo, ale niestety cięzko upilnować moment gdy wbiegną razem ;D, więc narazie jak jeden siedzi to zamykam a drugiego łapię.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 08 Lis, 2008, 15:38
U mnie niezawodnym sposobem na samodzielne wchodzenie do klatki jest wstawienie pyłku. Robię to po wybiegu i do tego nowe jedzonko w michę  :), nie ma problemu.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Idka w 08 Lis, 2008, 18:01
hmm nie chodziło mi że to zupełnie niemożliwe że szyla sama wejdzie do klatki :)
Ale ja nie mam szylka(jeszcze) i nie stety nie mam o tym dużo do gadania :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: wooof w 08 Lis, 2008, 22:20
No ja dziś stałem się właścicielem drugiego szylka Spaykiego :) i może powiecie że za wcześnie ale ja nie żałuję, już dziś postanowiłem spróbować je zapoznać ze sobą (nie mogłem się doczekać) wziąłem je do łazienki i ku mojemu zdziwieniu nie gryzły się ani nie szarpały, był rozpoznanie przez dotknięcie pyszczkami i nic więcej, żadnej agresji, traktuję to jako dobry prognostyk na przyszłe oswajanie ze sobą jak również z moją osobą. :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: guśka w 09 Lis, 2008, 13:54
co do samodzielnego wracania do klatki, to ja po pierwszym spacerku zrobiłam błąd - gdy tylko Szymek wszedł do klatki, zamknęłam za nim drzwiczki. jak nietrudno się domyśleć, następnym razem omijał klateczkę szerokim łukiem. ale gdy tylko zorientował się, że nie zamykam go na zawsze i następnego dnia wieczorkiem znowu wypuszczę, to znów zacząl odwiedzać klatkę na wybiegu. teraz wraca do niej co kilka minut, żeby się upewnić, że w klatce nic się ie zmieniło. wraca też jak chce mu się pić.

Szymek już wie, że jak uzupełniam zapasy jedzenia, to czas wybiegu się skończył i przychodzi jeść.

i z zamykaniem nie ma już problemu. na początku było mu bardzo smutno, więc po każdym zamknięciu pocieszałam go płatkami róży. no i nie reagowałam na żebranie przy drzwiczkach.


z Szynszylami jest jak dziećmi - ustalony plan dnia i niezmienne zasady to podstawa :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Nikita85 w 14 Lis, 2008, 13:43
Owszem szynszyle nie śmierdzą, oczywiście jeśli nie wymienia się im regularnie ściółki to zacznie w pokoju śmierdzieć, ale to nie bezpośrednio od nich jako zwierząt tylko ich mocz. Natomiast czy pachną jak nowy pluszowy miś ... ??? To nie wiem :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: KM w 28 Lis, 2008, 15:33
Witam,
Od wczoraj jestem właścicielką uroczego fioletowego szynszyla, samczyka. W związku z tym mam kilka pytań, na które nie znalazłam odpowiedzi, a nie chce mi się dłużej siedzieć przy kompie i przekopywać forum ;)

1. Mój szyl obecnie mieszka w małej klatce, a to dlatego że nie znalazłam w sklepie odpowiedniej dla niego. Wiem, że najpierw powinno się kupić wszystko dla zwierzaka a dopiero potem jego, ale on nie był planowanym zwierzakiem, tylko tak wyszło... I dlatego chciałabym żeby dużo sobie biegał, ale jeden problem: czy przez te gonitwy jak go chce do klatki włożyć, nie będzie miał do mnie urazu? I jaki jest najlepszy sposób łapania nie oswojonego szylka z wybiegu?

2. Czy takie specyficzne fukanie oznacza, że się czegoś boi? Bo mój jak zobaczył szczury to tak dziwnie fuknął i schował się... I czy szylki poza tym jeszcze jakieś dźwięki wydają?

3. Mam w domu 2 świnki morskie. Czy mój szyl mógłby z nimi zamieszkać? Tak się zastanawiam... on by sobie mieszkał na górze, a świnki na dole klatki

I to na razie byłoby wszystko. Z góry dziękuje za odpowiedź :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Idka w 28 Lis, 2008, 17:44
Hej witaj na forum :)Ja też jestem wielbicielką fioletów:)
1.Wiesz ja nie mam szylka i nie wiem jak to jest z łapaniem ale był już taki temat ;)Poszukaj w wyszukiwarce :)
2.Wiesz szczyle fukają często i z różnych powodów...możliwe że się boi ;)A w nocy szylki też robią dużo hałasu ale grunt to nie zwracać na to uwagi :)
3.Wiesz ja jestem przeciwniczką trzymania kilku gatunków zwierząt w 1 klatce....Szylek mógłby się bać ich zapachu......

Rodzynek dla szylusia i pomziaj pod bródką.....(jeśl toi lubi  )
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: KM w 28 Lis, 2008, 21:40
Misiek woli głaskanie po główce, między uszkami :) Wymiziany i nakarmiony ;)

I czemu, jak go wziąć na ręce, to się przytula a jak na wybiegu jest to na mój widok przerażony fuka i chowa się? W klatce się nie boi, na rękach też nie, tylko na wybiegu nie daje się dotknąć...

I czy do kąpieli dla szylków musi być jakiś specjalny piasek z zoologa? Bo ja się niezbyt orientuje w tych kwestiach.

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 28 Lis, 2008, 23:49
tylko specjalny piasek
a zwierzaków nie trzymaj w jednej klatce.
jeśli nie będziesz go łapać dramatycznie tylko sposobem-np. zachęcając aby za smakołykiem wszedł do klatki to urazu nie będzie. nie wolno łapać za ogon i do góry podnosić do góry nogami.
ogólnie niedobrze, że mało wiesz o szylach na a łapu capu wzięłaś:/
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 29 Lis, 2008, 14:13
1. Łapnie - takiego nowego dzikiego szylka najlepiej łapać zapędzając w kąt lub do małego pomieszczenia, w którym nie będzie mógł się schować. Trzeba podchodzić do niego powoli, bez nerwów i delikatnie wziąć na ręce. Napewno z początku będzie się bronił i uciekał , ale w końcu widząc że nie ma wyjścia podda się i wejdzie na ręce. Drugim sposobem na łapanie jest przyzwyczajanie szylka do tych samych godzin biegania. Mniej więcej o tej samej porze, kiedy chcemy złapać szylka, wstawiamy mu do klatki nowe jedzonko, piasek kąpielowy i jakiś smakołyczek, aby łapanie dobrze się kojarzyło. Zapewniam że ta metoda jest najlepsza i z czasem szyluś będzie sam wchodził do klatki bez zapędzania.
2. Fuczenie oznacza że czegoś się boją, podobno szylki ze szczurami niebardzo się lubią. Szynszyle wydają mnóstwo różnych dźwięków, poszukaj na forum linka do strony z dźwiękami, będziesz sobie mogła posłuchać.
3. Szynszyle są nocnymi zwierzakami a świnki dziennymi, dlatego wspólne zamieszkanie kolidowałoby z ich porą snu. Świnki są chałaśliwe i niedałyby spać szylkowi w dzień, natomiast on budziłby je do zabawy nocą. Poza tym jest jeszcze kwestia pokarmu jakie jedzą obydwa gatunki.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Jolanta ;] w 29 Lis, 2008, 14:52
A ja mam jeszcze takie pytanko: W jakich porach karmić szyla?? Ja zawsze karmię tak pod wieczór i teraz tato (lekko) mnie owalił że go tak karmię. Ktoś kiedyś powiedział mi żeby tak karmić bo to lepiej i w tedy jest szyl aktywny i chce jeść!! (?)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 29 Lis, 2008, 15:48
Moje szylki dostają świeżą karmę i siano  ok.5.00 rano bo wtedy są na swoim pierwszym spacerku.Wtedy też  sprzątam ich pięterka.Popołudniu dostają świeżą porcję ziół lub suszonych liści  i świeżą wodę.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 29 Lis, 2008, 19:27
Bożena swoje tak przyzwyczaiła i to nie szkodzi jej szylkom:)
ale ogólnie wg "podręcznika" najlepiej w godzinach popołudniowo-wieczornych (17-21). Wtedy im szybko się trawi i aktywność wzrasta
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 29 Lis, 2008, 22:43
chłopcy po porannym spacerku leżą jak ciapki więc i tak zaczynają jeść tak na serio popołudniu a w międzyczasie to tylko coś skubią.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 30 Lis, 2008, 00:30
W sumie do jedzonka mają i tak dostęp cały czas, nie powinno go zabraknąć w miseczce. Nową porcję powinno się podawać tak jak napisała Zieffka, czyli wieczorem, no i łatwiej wtedy zamknąć szylka w klatce, bo gdy usłyszy napełnianie miseczki, to leci żeby sprawdzić czy są jakieś lepsze kąski od tych niezjedzonych poprzednio  :D.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 30 Lis, 2008, 07:18
Basiu czy powinnam im zmienić pory posiłków do których  są już przyzwyczajeni , czy może rano dać im tylko świeże sianko i suszone liście a resztę wieczorem?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Idka w 30 Lis, 2008, 07:51
wiesz Bożenko  myślę że pora podawania jedzonka nie gra roli....każdy z nas podaje o innej porze mysle ze nie musisz im zmieniać pory  :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 01 Gru, 2008, 10:15
Bożeno, jeśli twoje szylki są przyzwyczajone już do takiego podawania jedzonka i tobie również tak jest wygodniej, to nie musisz tego zmieniać.
Pora wieczorna jest bardziej odpowiednią, ponieważ w naturze o niej właśnie wychodzą ze swoich norek posilić się i pobrykać. W domciu taki szylek po bieganku i po najedzeniu się ładnie śpi w nocy ( no przynajmniej moje tak mają )  :D.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Idka w 01 Gru, 2008, 13:18
Basia większość szylków tak ma ::
Bo są wtedy zmenczone i nie mają siły na nocne szleństwa ale nad ranem i tak czeka koncercim :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 01 Gru, 2008, 16:23
Moi chłopcy śpią do 2-3.00 nad ranem a potem na zmianę koncertują.Melek  robi wtedy porządki w klatce.tzn przestawia wszystko co może a Duduś pędzi na kołowrotku.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 02 Gru, 2008, 09:42
moje są stereotypowymi szynszylami:śpimy cały ranek i wczesne popołudnie(ewentualnie siusiu,chrupka i dalej spać), późnym popołudniem nagle budzą się z hibernacji-każdy idzie we własną stronę. wieczorem jak wcześniej nie były puszczone to już heavy metal na klatce gra. pobiegają z 2-3 godziny i potem napad na michę-zwłaszcza Wacław(on chyba nie je aby żyć,ale żyje aby jeść).wtedy posiłek,sjesta i spanko na godzinkę-dwie, aby się w kiszkach ułożyło. a potem heavy metal, abym ja nie zasnęła. średnio godzinę, jeśli łaskawe są skapitulować. jeśli nie, to leżę w ciszy i modlę się o cud
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jodok w 18 Sty, 2009, 18:27
Hej przymierzam sie do kupna szynszylki prosze o porady jaka klatke kupic, na co zwracac uwage przy zakupie, czy wybrac samiczke czy samca? mam nadzieje ze doradzicie mi gdzie kupic w miare tania klatke ale dobra dla mojego przyszlego zwierzatka:> no i oczywiscie co one lubia jesc:>


                                                                                             pozdrawiam Jodok:>
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 18 Sty, 2009, 18:49
Drogi kolego, cieszymy się że następna kulka znajdzie właściciela, ale zamiast pytać o podstawowe rzeczy wystarczy abyś poczytał forum. Jeśli nie znajdziesz odpowiedzi na któreś z pytań, to z pewnością ci na nie odpowiemy, a tak nie będziemy przecież zaśmiecać forum odpowiedziami na jedne i te same pytania. Są odpowiednie działy i poradniki i tam szukaj, wyszukiwarka również działa. Odpowiem tylko w skrócie na twoje pytania : klatka jak największa z dużymi drzwiczkami ( można zbudować samemu, kupić na allegro bądź w sklepie internetowym ), płeć nie ma znaczenia, informacje o karmach znajdziesz w dziale żywienie.
 Życzę miłej lektury - z pozdrowieniami Basia.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Idka w 18 Sty, 2009, 19:45
Cytuj
co powinienem wiedzieć o szynszylach
- wszystko!
Fajnie że kolejna kulka znajdzie dom i że mamy nowego szynszylomaniaka ale.....
no właśnie ale jeśli chcesz kupić szynszyla musisz wiedzieć o nch naprawdę dużo poczytaj forum i  stronę Grażki  (http://bialy_pegaz.webpark.pl/informacje%20o%20szynszylach/strona%201024x768.html)
Jeśli nie znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania to zapytaj na pewno na nie odpowiemy :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jodok w 18 Sty, 2009, 21:03
no przez dobre poltorej godzinki czytalem uwaznie forum mam tylko 1 pytanie chodzi mi o kakretny rozmiar klatki niemam za duzo miejsca w pokoju (jestem dorbnym balaganiazem) i chce sie dowiedziec jaka klatka (jak najmniejsza) bedzie odpowiednia aby "kulka" nie czula sie w niej zle
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 18 Sty, 2009, 21:09
Proszę - nie dobieraj klatki pod wzgledem "jak najmniejszej" ...
Każda klatka jest za mała dla szynszyla - to przyjmij jako pewnik.
Zdecyduj się na tak dużą jak mozesz - im wieksza tym lepsza ...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Nicola w 18 Sty, 2009, 21:15
Ja przed zakupem zmierzyłam "teren" w którym chciałam postawić klatkę- później zaczęłam szukać odpowiedniej. Musi być wysoka- to przede wszystkim - moja ma wymiar 150/90/50 (woliera) Wysokość pow. mieszkalnej ponad 100 i na to zwracaj uwagę (wysokość nie szerokość) Myślę że 70-80 będzie okey.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kuba;] w 25 Sty, 2009, 19:44
Witam wszystkich :)

Mam pytanie co może jeść szynszyl, a czego nie ?:) Dużo czytałem na ten temat, ale co forum były inne poglądy co do tego, a boje się o zdrowie zwierzaka :(
I przepraszam jeśli taki temat już istnieje, albo była już o tym mowa, ale nieumiałem go znaleść.I dlatego postanowiłem napisać nowy wątek, a że użytkownicy forum są bardzo życzliwi, nie miałem obaw co do tej decyzji :) Naprawde świetne forum !! :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Adam.W w 25 Sty, 2009, 19:58
Nie może_wszelkiego plastiku_mebli_obgryzac starych takze i nowych tapet_nie moze siedziec za kaloryferem bo sie przegrzeje_jesc kartek nawet tych białych (czystych)
prosze o uzupełnienie mojej wypowiedzi
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kuba;] w 25 Sty, 2009, 20:06
A jest coś z żywności ? bo czytałem, że można dawać tylko suche owoce, że niewolno dawać gałązek drzew tylko jabłoni itp ;p :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Adam.W w 25 Sty, 2009, 20:15
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=3539.0 tutaj
i tutaj http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=3382.0
 i tutaj http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=5127.0
a wszystko jest tutaj http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=8280.0
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: oskarro33 w 18 Lut, 2009, 19:02
dlaczego moja szynsyzla kwiczy jak sie do niej podchodzi albo jak biega po pokoju??

/scalilam*
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 18 Lut, 2009, 19:03
Bo sobie nie życzy zeby do niej podchodzić ? ... ja bym trochę inaczej nazwał te dzwięki ...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: oskarro33 w 18 Lut, 2009, 19:07
a po jakim cZasei to ustapi??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 18 Lut, 2009, 19:13
Ale to nie choroba ani dolegliwośc... Albo ma już taki charakter, albo nie jest oswojona.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 18 Lut, 2009, 19:30
Być może się Ciebie boi ? opowiedz nam więcej w jaki sposób się z nią bawisz ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: oskarro33 w 18 Lut, 2009, 20:01
on jest u mnie z 4 godziny
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 18 Lut, 2009, 20:05
Jest przerażony! Powinien przynajmniej dobę przyzwyczajać sie do klatki,a później można próbować wkładać ręce...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: lanne w 18 Lut, 2009, 23:36
doba to według mnie za mało, co najmniej kilka dni powinien zapoznawać się z nowym otoczeniem, klatką, zapachami, nie mówiąc już o właścicielu. kolejna nieodpowiedzialna przygoda z szynszylą, hę? polecam lekturę choćby najgłupszej książeczki hobbystycznej o szynszylach, nie ma w nich mowy o wybiegu zaraz po przyjeździe ze sklepu... wkładaj małą szybko do klatki, i zanim kolejny raz będziesz miał ochotę zestresować swoje zwierzątko, poczytaj co nieco na temat opieki nad nimi. dźwięki wynikają oczywiście z ogromnego strachu szynszyli, maleństwo zostało wrzucone w kompletnie odmienne otoczenie niż dotychczas znane...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Laurin w 19 Lut, 2009, 08:52
Musisz dać maluchowi czas - jeszcze zdążysz zobaczyć jak biega po pokoju i inne atrakcje, a teraz najlepiej pozwól jej zadomowić się klatce, nie łap na ręce i nie tarmoś bo będzie zawsze na ciebie "kwiczała". Na razie pozwól jej na troszkę samotności i stopniowo siadaj koło klatki - mów do zwierzaka, żeby się oswoił z głosem i dawaj smakołyki, ale to za kilka dni, jak przestanie tak bardzo bać się nowego otoczenia :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 19 Lut, 2009, 13:42
No to kolejny problem nie nadający się do Ostrego Dyżuru - przenosimy do innego działu.

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 19 Lut, 2009, 15:09
no nie ja po prostu padnę! wybaczcie, wiem że jestem adminem i takie tam sprawy, ale nie mogę... szynszyla kwiczy a jest aż jest 4h w domu ;P
piszczy bo sie boi, to dla niej śa tylko 4 godziny a oswajanie moze trwac i kilka miesięcy, daj je czas i odpusc z tym podchodzeniem. Niech ona podejdzie do ciebie :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Adam.W w 19 Lut, 2009, 16:48
Brak cierpliwości to najczęstszy problem .Ja też nie mam za bardzo cierpliwości ale Dla tak kochanego zwierzątka warto się zmienić !!!
Żeby po 4 godzinach chcieć już brać szylka na ręce czasami proces oswajania będzie trwał długo , ale teraz jak już go troche zraziłaś do siebie to nie wiem

[ot]Pojawiam sie na nowo po problemach z netem[/ot]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ola13 w 04 Mar, 2009, 22:26
nie jestem pewna czy czy juz nie bylo podobnego watku...
czy wasze szylki ogladaja telewizje? bo moja tak. i to nie tylko patrzy ale naprawde oglada - sledzi oczkami i siedzi przed TV calkiem dlugo - czasem sie przestrzaszy np dzwieku - wtedy biegnie do klatki i patrzy sobie dalej z bezpiecznego miejsca. i lubi horrory ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 05 Mar, 2009, 05:20
No proszę ,mamy kolejną kulkę - maniaka telewizyjnego.Meluś też ogląda tv.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 05 Mar, 2009, 11:27
u mnie tylko Buba się tv nie boi-od małego przyzwyczajona :) ale ją dźwięki chyba bardziej  z magicznego pudeła interesują. kiedyś jej koncerty akustyczne jak leciały na jakimś programie w lato to puszczałam...siedziała i oczy mrużyła :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Aśińska w 05 Mar, 2009, 11:57
Neo od kiedy stwierdził ze, nie da się wskoczyć do środka tv przestał się nim zupełnie interesować :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: malibu129 w 07 Mar, 2009, 11:06
Moje kiedy są na wybiegu, to na ogół nie oglądają. Ale jak są w klatce, to sytuacja się zmienia :).
Chili nawet warczy ;P [-chomik-]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: claudus w 27 Kwi, 2009, 17:35
Kochani moj Nelson jest juz z nami 24 h i w tym czasie narobił  baaaaaardzo duzo kupek! (wyglad normalny male zbite bobki) czy to jest normalne ?? i powiedzcie jak to jest z tym sianem ?? moj Nelson sie nim wciaż zajada i sie zastanawiam czy przypadkiem mu tego nie ograniczyc ?? chyba bardziej mu smakuje niz ten pokarm który dotychczas jadł w sklepie.... :???:

/scaliłam*
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: claudus w 27 Kwi, 2009, 17:41
he he he moj tez  z siebie wydal taki dzwiek tylko ze w nocy biegał cała noc z góry na dół i z dołu na góre ( a ze klatke na duuuza pietrowa) w checi poznania nowego mieszkania ( gdyz jest u mnie 24h) i jak spała usłychałam huk, trzask i ten dziwny dzwiek podejrzewam ze musiał spasc z jednej połki i wydał z sibie taki dzwiek az sie przestraszyłam czy to normalne :shock: :shock: :shock:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Selene w 27 Kwi, 2009, 17:55
Chyba się przestraszył po prostu. Mój z kolei kwiczy, jak chce zwrócić na siebie uwagę.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Selene w 27 Kwi, 2009, 17:57
 :D przyzwyczaj się do tych kupek...tak to już z szynszylami bywa, że robią ich bardzo dużo. Jeżeli chodzi o siano, to się nie wypowiadam, ponieważ mojemu jeszcze nie dawałam.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 27 Kwi, 2009, 18:03
Siano DO WOLI!!Najzdrowsza karma to świerze,dobre sianko  :D
Martwić sie trzeba jeśli bobków jest mało -dużo ładnych bobków to powod do szczęścia każdego właściciela szylka  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 27 Kwi, 2009, 19:43
właśnie nabyłeś dobrze prosperującą sianożerną fabrykę nawozu-gratulacje Claudusie :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: waple w 30 Kwi, 2009, 12:54
Zajmuje się jeszcze oswajaniem szyla w łazience.Puszczam go i po około 45 minutach biegajac np przed moimi nogami bardzo cicho popiskuje.Taki cieniutki pisk.Co to oznacza???Brakuje mu drugiego szyla???Cy może mu sie nudzi albo jeszcze cos innego mu dolega???Prosze o szybka odpowiedz. :icon_frown:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 30 Kwi, 2009, 13:13
Prawdopodobnie szuka innych szylek.
Mój pierwszy szylek nigdy tak nie wołał i nie robi tego nadal (pewnie indywidualista  :D ). Ale młodszy,ktorego mam krócej bardzo często woła Duzego Brata jak mu sie gdzieś zagubi  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cinnamon_biscuit w 30 Kwi, 2009, 14:49
Mi Foggy piszczy jak czegoś chce - np. żeby ją wypuścić z klatki. Straszny terror to jest, bo często ze mną wgrywa, to piszczenie mnie strasznie rozczula;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 30 Kwi, 2009, 17:25
Buba ma arsenał różnych dźwięków-od pochukiwania do mnie w celach "podrap mnie duża łysa właścicielko", po piszczenie z bólu, płacz podczas sennych koszmarów, po płacz małego dziecka, kiedy nie chce, aby go na siłę do lekarza prowadzono (tu chodzi o zabiegi typu smarowanie środkami przeciwgrzybicznymi itp)
Wacław tylko wrzeszczy przez sen i szczeka ze złości/strachu.
Sfera tylko wreszczy przez sen. choć wczoraj na mnie szczeknęła-aż się bałam, że mam na rękach nie ją a Wacława. mocno się zdziwiłam.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: waple w 30 Kwi, 2009, 20:11
No tak......xDxDxD Trzeba mu skombinowac drugiego szylka. :D :D :D :D :D :D :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 30 Kwi, 2009, 22:53
widzisz jaka zdolna i mądra z Ciebie osóbka? :D sam się problem rozwiązał, bo i odpowiedź się znalazła XD
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: waple w 01 Maj, 2009, 10:03
Sprubuje cos z tym zrobić :D :D :D.Dzięki wszystkim za wskazówki i odpowiedzi. :) :D :) :D :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: waple w 01 Maj, 2009, 10:08
Mam problem.Chciałem włozyć Borysowi duuuuuuuuuuuuuuuuużego badyla z brzozy i nie wiem co najpierw z nim zrobic.Prosze o pomoc :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: waple w 01 Maj, 2009, 10:16
Ostatnio miałem swinke morską która niestety dostała paraliżu :icon_frown: :icon_frown: :icon_frown: :( :( Lecz teraz pomyslałem o połączeniu klatki mojego szyla z klatką od tej swinki.Klatka swinki była dość mała ok: 50 cm długości,20-25cm szerokości i 40 cm wysokosci.Opłaca mi sie taka mała klatkę montować???
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 01 Maj, 2009, 10:33
Wg mnie nie opłaca się dolączać takiej klatki.
Badyla dobrze umyj pod prysznicem ,wysusz (najlepiej na świeżym powietrzu) i włóż do klatki.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Idka w 01 Maj, 2009, 17:09
Cinnamon,moja Fifka to chyba jakaś kuzynka Foggy ;) Obydwie piękne,obydwie dystyngowane,obydwie wymagające :D Też piszczy jak czegoś chce ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: magu w 04 Maj, 2009, 08:17
Hej, za 25 dni będe miała szylka i chcem jak najlepiej na niego się przygotowac.
Mam pytanie które dla was może zdawać się nietypowe:
chciałam się dowiedzieć co moge dawać poza sianem, karmą i przysmakami dla nich a czego mam nie dawać.
Miałam chomiki i wiem że jak coś lerzy na stole zostanie zabrane. [-chomik-]
A wiem że szylki terz kradną, więc chciałam się dowiedzieć na co moge im pozwolić a na co nie pozwanać np. czy jak weźmie ciastko lub kawałek czekolady. :D

/scaliłam*
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 04 Maj, 2009, 08:21
CUKRU ABSOLUTNIE NIE!!!!! Szynszyle to nie chomiki i mają bardzo duże wymagania żywieniowe.
Najlepiej wejdź do działu - "Żywienie" - tam jest wszystko.
W skrócie - najlepiej podawać dobrą karmę dla szynszyli (granulat), siano ,gałązki niektórych drzew (szczegółowo opisane w żywieniu).Przysmaki podaje się bardzo rzadko.Owoce i warzywa tylko suszone.

P.S.Zwróć uwagę na błędy ortograficzne - "chcem", "terz" "lerzy" itp
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 04 Maj, 2009, 09:17
Na forum znajdziesz wszystkie odpowiedzi dotyczące żywienia, czeka cię tylko sporo czytania, ale masz prawie miesiąc na to, więc dowiesz się wszystkiego co potrzebne żeby uniknąć błędów.
 Stołu oczywiście musisz pilnować bo to kradziochy nieprzeciętne, począwszy od czekolady, ciastek, cukru w cukierniczce skończywszy na możliwości umoczenia pyszczka w szklance z GORĄCĄ herbatą. Oczywiście jest jeszcze wiele zagrożeń czychających na wybiegu o których powinnaś poczytać, kable, kwiaty, wersalki itd.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 04 Maj, 2009, 10:24
a szynszyle mają słabą wątróbkę i nereczki z natury-więc zero cukru, choćby robiły miny jak kot w "Shreku" :P szynszyle mają organizm podobny pod tym względem do koszatniczek, u których spożywanie cukru jest też nie wskazane.
oczywiście jeśli chcesz koniecznie dawać mu coś fajnego, to po prostu zamontuj raz na 2-3 tygodni kolbę dla szynszyli.
na codzień jest sporo bardzo zdrowych przysmaków-suszony pomidorek, "mieszanka ziołowa dla szynszyli herbal farm" z ziołami regulującymi pracę organizmu
i masę innych produktów, najlepsze zuzali (odpada chyba tylko buraczek i suszone maliny, poziomki, truskawki)
a zostaje tyle fajnych i ZDROWYCH rzeczy :) pyłek pszczeli czy zarodki pszenne-vibovit dla naszych podopiecznych, a uwielbiają jej jeść :)
dasz radę :) musisz poczytać-uwierz, warto. trochę męczące, ale potem zobaczysz jaka zaradna będziesz przy szylku :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: magu w 07 Maj, 2009, 22:24
Hej, dostałam juz dziś szynszyla, ponieważ Mama i oczywiście ja zdałyśmy sobie sprawe że nie wytrzymamy te 3 tygodnie.
Rozmawiałyśmy duzo z hodowcą poniewż kupiłam ją na fermie - uratowałam od śmierci  [taniec] więc jakieś informacje najważniejsze mam. Kupiłam Smiczkę i nazywa się Cyrkonia. [dreamwave]
Na razie bo mam ją 2 godz. jest spokojna i strasznie przestraszona ale a czasem chyba to minie.
Dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shadov w 08 Maj, 2009, 17:48
No jasnę , że jest narazie przestraszona , ale 2-3 dni i będzie już chciała uciekać z klatki , u mnie tak było po 1 wybiegu :)
Daj jej się powąchać , daj jakiś smakołyk , podrap za uszkiem itd. to będzie Cię kochać
Ja daje swojemu szynszylkowi suchą mieszankę karmy , troche pestek bo je uwielbia , a jak od czasu pojade do hurtowni czy cos to przywioze ziułka
Ps: I zawsze ma jakąś kolbę , sianka nie daję bo się za szybko kończy , pozatym on za nim nie przepada , zawsze dużo zostaje a potem gnije. Powodzenia z maluchem !  [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 09 Maj, 2009, 01:07
sianka nie daję bo się za szybko kończy , pozatym on za nim nie przepada , zawsze dużo zostaje a potem gnije.

Siano to podstawa diety szynszyla, tak 60% pozywienia to SIANO, zioła, włóknik do ścierania zębów, zaden granulat ani karma nie są zdziałac tego co przeżuwanie siana.

Jakim cudem siano ci gnije?! Dajesz je jako podściółkę? Szyla sika na nie?
Sianko musi znajdować sie w specjalnym pasniku, zylek nie moze miec na niego okazji nasikać a potem zjeść, to niebezieczne dla jego zdrowia a nawet życia. I szylek musi miec stały dostęp do świezego sianka!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 09 Maj, 2009, 10:51
ja sianko kupuje co 3 dni. nawet jeśli nie wykończą paczki (a każda klatka dostaje po garści siana na śniadanko i kolację), to trudno-wyrzucam i idę kupować świże sianko sezonowe zuzali (bo takie najbardziej lubią, a ma różne dodatki, np. nagietek).
paczka zuzali w DROGIM sklepie kosztuje 3,5 zł...można to przeboleć...a granulat podaję dzięki temu w mniejszych ilościach i starcza na dłużej, a wszyscy są tym zadowoleni (ja z oszczędności,m a myszy, bo mają urozmaicenie, a nie tylko szamanie granulatu)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cinnamon_biscuit w 09 Maj, 2009, 21:38
Hmh, a ja kupiłam takie ogromne siano hf w lutym i Foggy nie zjadła nawet jego połowy. Ma cały czas w klatce, jak nie zje w kilka dni, to wymieniam, ale tak czy inaczej - nie bardzo jej wchodzi. Z kolei kiedy był u mnie Grubcio, szamał aż miło. Będę niedługo robić zakupy szynszylowe ukierunkowane na nową współlokatorkę, więc spróbuję kupić jakieś inne sianko i jeśli się okaże, że je, to najwyżej zmienię na stałe.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Szynszylka;] w 10 Maj, 2009, 14:46
Mam zamiar kupić szynszyla, ale najpierw chce sie dowiedzieć o nim bardzo dużo! Mianowicie:
1. Na co powinnam sie przygtować
2.W jakim mniej-więcej czasie można oswoimć szynszyla?
3. Jak bardzo moze sie "spłaszczyć" szynszyl (ile około cm)?
4. O którj tak ok. budzi sie szynsyl?
5. Ile jest jej potrzbnych owoców, warzyw itp. (bo słyszałam, że  z tym nie można przesadzić)
6.Czy szynszylom potrzeban jest sól, którą można dostać w sklepach dla gryzoni?
7. Czy z szynszylą można wychodzić na dwór?
8. Wszystkie plusy i minusy posiadania szynszyli.

Jeżeli ktoreś z pytań sie powtórzyło to bardzo przepraszam, a jak do głowy przyjdzie mi jeszcze jakieś to pozwole sobie zapytać;p

Z góry dziękuje!! Pozdrawiam!

/scaliłam*
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 11 Maj, 2009, 13:23
1.Na oglądanie ,a nie głaskanie i przytulanie, na pogryzione meble,kable i książki.
2.To zależy co uważasz za oswojenie - jeśli przybieganie na zawołanie to prawdopodobnie nigdy.Jeśli chodzi o wchodzenie na otwartą dłoń to zależy od zwierzęcia - od jednego dnia do nigdy.
3.do 1cm
4.Mniej więcej o 18-20, ale najgłośniejsze są tak ok 3-4 rano.
5.Tylko suszone - owoce po kawałeczku suszka tak 2-3 razy tygodniowo, warzyw suszonych trochę wiecej.
6.Moje soli nie mają.
7.Nie powinno się - one nie biegają tylko skaczą- w szelkach szaleją i męczą się.Poza tym na podwórku może być niebezpiecznie - nie polecam.
8.Plusy - są wspaniałymi zwierzętami, bardzo ciekawskimi, to przyjemność sie im przyglądać.Z praktycznych rzeczy - są czyściutkie i niekłopotliwe jeśli chodzi o higienę.
Minusy - jeśli zależy Ci na zwierzątku do przytulania - nie nadają sie.Niszczą to czego nie zabezpieczysz.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 11 Maj, 2009, 17:05
Jeżeli chodzi o przytulanie to bym z tobą Jaszelmo polemizowała.Wszystkie moje kulki to przylepy a Melek to w szczególności- Dream moze poswiadczyc. :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Hopsa w 11 Maj, 2009, 17:46
Dokładnie,podpisuje się pod słowami Bożeny :)

Mój Drops to uwielbiał przytulanie, sam do mnie przyłaził i się przytulał, a jak go wyganiałem to piszczał i z powrotem wracał do mnie i zasypiał ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 12 Maj, 2009, 06:22
Ale kupując szynszylę trzeba raczej nastawić się na to że nie będzie chciała się przytulać. Czasem największym dowodem wdzięczności na jaki możemy liczyć jest przebiegnięcie po nas lub wskoczenie na stopę ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 12 Maj, 2009, 10:11
z założenia lepiej zakładać gorsze i najwyżej cieszyć się z miłej niespodzianki, jeśli się pomylimy.
jeśli nam pasuje opcja "gorsza"-mniej przytulawcza, a jesteśmy zdecydowani, to moim zdaniem dopiero jest poowód-droga do kupna jeszcze daleka. ja wypytywałam w wieku 12 lat jak cząsto trzeba zmieniać ściółki, jakie klatki powinno się mieć, podsumowywałam koszty z dostępnych produktów. no i sama robiłam wszystko przy zwierzaku jak się pojawił. to moje pierwsze gryzonie, więc z racji, że na dodatek jeszcze 7.5 roku temu były tak mało popularne, pytałam gdzie mogłam.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 12 Maj, 2009, 11:38
Wolałam napisać ,że się nie lubią tulić ,bo ostatnio miałam telefon z pytaniem czy szynszyla to dobre zwierzę dla... 10 m-cznego dziecka!!
Z doświadczenia wiem, że większość ludzi sądzi że jak cos jest puchate to służy do miętolenia i głaskania.Niestety po nabyiu szynszyla okazuje sie, że wyrywa sie z rąk i zwierzę zostaje oddane, bo nie spełnia oczekiwań.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 12 Maj, 2009, 21:06
Wolałam napisać ,że się nie lubią tulić ,bo ostatnio miałam telefon z pytaniem czy szynszyla to dobre zwierzę dla... 10 m-cznego dziecka!!

 :shock: no nie żartuj, skąd się tacy ludzie biorą? :?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 13 Maj, 2009, 12:11
Chcieli żeby dziecko się wychowywało ze zwierzątkiem i wymyślili szynszylę albo fretkę  :?
Sam pomysł wychowania ze zwierzakiem niezły ale gatunki wybrali beznadziejne...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 13 Maj, 2009, 14:13
ale wychowywanie ze zwierzęciem nie polega na tym że takie małe dziecko ma nieograniczony kontakt ze zwierzakiem, tylko raczej na możliwości obserwacji zachowań zwierzęcia z pewnej odległości, krótkim kontakcie i tyle
dziwni ludzie, dla 10 miesięcznego dziecka nawet niektóre zabawki się nie nadają, a co dopiero żywe zwierzę...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 14 Maj, 2009, 12:23
Bez przesady - moja Zuzia wychowała sie z 4 kotami (w porywach do 9, bo akurat jak mała nauczyla sie siadać to moja kicia się okocila) i psem.Miała nieograniczony kontakt ze zwierzętami (mam nawet filmik jak walczy z psem o makaron, który jej sie rozsypal po podlodze  :D ).
Natomiast małe zwierzęta - typu gryzonie,króliki,gady i inne nie nadają sie dla maluchow ze względu na to ,ze bardzo łatwo zrobić im krzywdę i większość porusza sie za szybko dla teakiego małego dziecka.
Teraz Zuzia ma szczurka i to jej najlepszy przyjaciel  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 14 Maj, 2009, 21:43
źle mnie zrozumiałaś, zwierzęcia nie bierze się moim zdaniem bo jest dziecko, tylko dla siebie, dziecko nie powinno być tutaj powodem, dla którego chce się wziąć psa, kota czy szynszylę. ty psa i kota miałaś nie ze względu na dziecko, a ludzie szukający zwierzaka "dla 10 miesiecznego dziecka" moim zdaniem wykazują się głupotą. to nie dziecko musi się tym zwierzęciem opiekować tylko oni, więc brać zwierzę bo jest dziecko to dla mnie szczyt głupoty(i mam prawo do takiego a nie innego zdania, zresztą schroniska są pełne potwierdzeń moich słów...) nawet przy najbardziej odpowiedzialnym, starszym już dziecku część obowiązków opieki nad zwierzęciem spoczywa na rodzicu, o ten typ nieograniczonego kontaktu mi chodzi.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: magu w 15 Maj, 2009, 20:28
Hej, od paru dni moja szylka zachowuje się dziwnie < chociarz dla mnie >
Powiedzcie czy spanie na boku lub na pleca, na hamaku jest normalne.
Może moje pytania mogą wydać wam się głupie ale mam szynszyla pół miesiaca i nie które zachowania mnie przerażają  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 15 Maj, 2009, 21:18
Takie wygodne rozkładanie się na hamaczku lub półeczkach świadczy o tym , że szynszylka czuje się bezpiecznie i jest jej wygodnie.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 15 Maj, 2009, 21:22
To znaczy, ze sie dobrze nia opiekujesz czuje sie bezpiecznie i ma do Ciebie zaufanie [polecam]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 16 Maj, 2009, 06:51
Nic tylko  się cieszyć że tak szybko futrzak  poczuł się u ciebie bezpiecznie.Brawa dla ciebie! [polecam]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: magu w 16 Maj, 2009, 11:08
dzięki za odpowiedzi, widze że nie mam o co się martwić [taniec]
Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ewela9 w 20 Cze, 2009, 23:06
Ja mam takie pytanie Przygarnełam szylka od koleznaki mojej kuzynki ma 7 lat kiedys mieszkal w domu ale do długiego czasu na korytarzu bo własciciele go zostawili. To go wziełam, bo kocham zwierzęta. Mam go juz jakies miesiac ma duża klatke póleczki daje mu piasek i gryzaki drewniane. Jak go biore na ręce starsznie sie wyrywa jak mogę go uspokoic ze u mnie nic mu nie grozi prztulic  go  zeby nie uciekał pogłaskać?? Czy dac mu trochę czasu az przywyknie bardziej czy moze w jakis sposób wiecej z nim przebywać ??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 21 Cze, 2009, 00:21
przywyknie. jest nieufny, bo nikt go nie nauczył miłości :( to bardzo smutne, że ktoś wolał kilka lat męczyć zwierzaka niż go oddać w dobre ręce. dziękujemy, że go przygarnęłaś i życzę dużo cierpliwości. bo uwierz, że dla takiego stworzenia samotność to jak życie w matni. jeśli nauczysz się akceptować jego indywidualność i powoli zdobędziesz jego zaufanie, będzie świetnym kompanem :)
jedyne co to na razie nie licz na głaskanie. one ogólnie tego nie lubią. i trzeba je uczyć akceptacji tego, choć i tak nie zawsze się da. a tu jeszcze dodajmy, że to zwierzę dorosłe, wręcz leciwe już. musisz podejść do niego jako do pana, który ma już swoje fochy i trzeba po prostu powoli go do swej osoby przekonać :)
jakby co to pytaj :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ewela9 w 21 Cze, 2009, 08:23
Bardzo dziękuję za odpowiedz bardzo przyda mi się w poznawaniu Kilera (bo tam go nazwałam był nazwany jak baba a to chłopak :) ) A co do głaskania to da sie go czasami za uszami pogłaskac lubi to bardzo :) Jeszcze raz dziękuję
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 21 Cze, 2009, 12:01
Ewo myślę że jak twój szynszylek się do ciebie przekona i przyzwyczai to będzie z niego niezła przylepa.Takie przygarnięte zwierzaki np.psy ze schroniska darzą właścicieli ogromnym uczuciem.Życzę ci żeby mały szybko nabrał do ciebie zaufania.Daj mu trochę czasu.W moim obcowaniu z kulkami  najpiękniejsze chwile to takie kiedy mały wyłoży się na kolanach,kiedy przyjdzie poiskać czy da buziaka.Dla takich chwil warto żyć.Wtedy wszystkie problemy,odchodzą w cień.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Laurin w 26 Cze, 2009, 10:30
Ja także jak pierwszy raz zobaczyłam szylka na boku to się wystraszyłam, ale to całkiem normalne, a w lecie jak będzie mu ciepło to na pewno będzie tak leżał większość czasu.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ocelot w 26 Cze, 2009, 11:00
W kwestii dziwnych zachowań... Zapytam, bo nic nie mogę na ten temat znaleźć... Pinky i Mózg mają od jakiegoś czasu mokrawe futerko wokół oczu... Zmieniłam ściółkę, byłam u weta i nie wiadomo od czego to... łzawienia brak, oczy zdrowe... wczoraj zauważyłam, że chłopcy wzajemnie liżą i "skubią" sobie futerko wokół oczu... cały czas wyglądają przez to na zapłakanych...
Czy to normalne?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 26 Cze, 2009, 11:21
Normalne jest to, że szynszyle wzajemnie czyszczą sobie futerko wokół oczu, tylko moje nigdy nie mają go zmoczonego, zawsze wygląda normalnie.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ocelot w 26 Cze, 2009, 11:44
No może ono nie tyle jest mokre, co wygląda jak mokre... takie przylizane jest...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Katsumi w 24 Lip, 2009, 12:07
Hej :) Ja mam „1000 pytań do...” Mam szynszyla od 2 dni. Wiem już co nieco o nich,a le to chyba jeszcze będzie za mało. A więc:

*Mam szynszyla od 2 dni, a on śpi na boku. Z tego co czytałam, jak szyszka śpi na boku to czuje się bezpieczna, czy to prawda, a może jest jej po prostu gorąco?
*Czy to dobrze, że kulę, w której jest pyłek do kąpieli Zosia ma przez cały czas?
*Czy to dobrze, że mam pomarańczowe wapienko do gryzienia i multiwitaminy rozmieszane z woda w poidełku?
*Po ilu dniach będę mogła wypuścić ją na pierwszy wybieg?
*Już po kilku godzinach, gdy Zosia zamieszkała u nas, jadła z ręki, czy to dobrze?
*Unikam robienia ruchliwych ruchów przy niej, czy to dobrze?
*Czy mogę dać jej pluszaka? Jeżeli tak, czy może być on taki ee... Zwykły? Taki jakby z waty? Oczywiście bez plastikowych rzeczy?
* Przez przynajmniej godzinę dziennie daję Zosi do wąchania moją rękę, aby się przyzwyczaiła do zapachu, czy aby na pewno mnie nie ugryzie?
*Co ile dni trzeba sprzątać szynszylowi?
*Od rana Zosia jest taka jakby ee... Miała zaraz umierać: uszka robi do tyłu, przyciska się do kąta i tam chyba śpi... Czy to normalne?
*Czy ktoś może zna jakiegoś dobrego lekarza weterynarii, który zna się na szynszylach, w obrębie Wolsztyna?
*Zosia jak na razie dostaje migdały, po jednym dziennie, czy to nie za dużo? Czy może powinnam jej dawać jeden migdał na dwa dni?
*Czy karma z firmy Vitapol (premium line) jest dobra: Skład materiału paszowego: mieszanka paszowa uzupełniająca granulowana 38%, warzywa 20%, nasiona i owoce oleiste 19%, inne rośliny 8%,. Zawartość składników pokarmowych:  białko ogólne 15%, tuk 6%, włókno surowe 10%, popiół surowy 4%. Zawiera naturalne witaminy. ?
*Jak na razie Zosia tylko do mnie podchodzi, jak jestem blisko klatki, czy do dobrze?
*Zosia to samiec, może być takie imię, nie? XD
*Czy szynszyla jak skacze i robi te swoje „piruety” to nie zrobi sobie nic z kręgosłupem?
*Czy taki ee... Kołowrotek? Do biegania to dobra rzecz, gdy szynszyla będzie na wybiegu dwa razy w ciągu dnia,  przynajmniej przez 2 godziny?
*Czy tylko samiczki, czy również samce opryskują moczem?
*Czy coś może się stać szynszyli, gdy przegryzie kabel?
*Gdzieś czytałam, że można dawać szynszylowi gałązki, najlepiej jabłoni, czy te gałązki mogą być świeże czy muszą byc wysuszone? Tak samo owoce np. jabłko, musi być wysuszone czy może być takie normalne?
*No i ostatnie pytanie, czy samiec nie będzie samotny? Mogę mu włożyć misia do klatki bez obawy, że go obsika czy coś?

Ehh... No trochę tych pytań jest... Jednak proszę o szybką odpowiedź, z góry dziękuję :)

/scaliłam*
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: karo961204 w 24 Lip, 2009, 12:28
Niesety nie umiem odpowiedziec na wszystkie teoje pytania ale na wiekszosc tak :)

*Moim zdaniem dobrze że ma kule przez cały czas.A gdzie jest kula w klatce??Jeśli tak to co jakiś czas przepusc pyłek przez sitko żeby uusnąc bobki.
*Witaminy i wapienko jak najbardziej!
*Na pierwszy wybieg wypusc ja jak się oswoi,bo moz euciec za szafę czy w inne niedostepne miejsce i tam siiedziec przez cały dzień.
*To bardzo dobrze że Zosia je ci z ręki!
*Powinno sie unikac gwałtownych ruchów bo to moz ezrazic i wystraszyc szylkę.
*Można dac pluszaka.Z waty może byc.
*Nigdy nie wiadomo czy szynszyl ugryzie.Staraj sie nie ruszac ręka jak ona wącha.
*Szysnzylkowi trzeba sprzątac wtedy kiedy widzi sie że jest mu brudo,co jakis tydzien.Co dwa tygodznie trzeba przemywac wszytskie elementy klatki wrzątkiem.
*Moim zdaniem powinnnaś zmienic imię. To są propozycję :Puszek,Puszorek,Killer,Misiu.Bobek,Szczyl  :D
*Nie zrobi sobie nic chyba ze jakos źle wyladuje czy ze strachu za mocno odbije sie od ściany.Przeważnie nic nie powinna sobie zrobic!
*Moim zdaniem kołowrotek to zła rzecz....W Polsce nie pordukuja ich dla szynsyzli.Sa za małe.
*Tylko samice opryskują moczem.
*Moze go porazic prąd gdy przekryzie kabel.Najlepiej schowac je w niedostepne miejsca.
*Najlepiej gdybys miała drugą szylkę,ale jeśli to niemożliwe to spędzaj jak najwiecej cczasu z nim a niem będzie samotny.


To pozostałe pytania nie potrafie odpowiedziec.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 24 Lip, 2009, 14:55
Pluszaki jak najbardziej-ale takie bezpieczne tzn najlepiej  takie dla małych dzieci z wyszywanymi oczkami i buźkami. Wszystkie mo0je szylki miały swoje zabawki pluszaki.
Karma Vitapol nie jest najlepsza-przejrzyj wątki o żywieniu szylków.
Na wybiegach dbaj o bezpieczeństwo- kable zabezpieczone,toaleta zamknięta.Najlepiej zabezpieczyć wszystkie szczeliny w które maleństwo może wejść.(tektura).Ja swojego szylka wypuściłam na pierwszy spacer  w dniu kiedy u mnie zamieszkał.Oswajał się w tempie przyspieszonym.
Kołowrotek  o dużych rozmiarach można kupić a następnie przerobić żeby był bezpieczny dla kulki.Dla szylka oczywiście zdrowego dużo ruchu jest wskazane a z kołowrotkiem czy z karuzelą nie będzie w klatce się nudzić.
Urazy szylek zdarzają się  ale najczęściej z powodu źle zagospodarowanej klatki.
ja pojemnik z piaskiem mam po za klatką a Meluś  korzysta z niej kiedy ma ochotę.Uważaj żeby Zosia nie traktował kąpielówki jako toalety.Mel załatwia się do kuwety więc ja zmieniam żwirek codziennie  i codziennie odkurzam bobki.Klatkę  czyszczę co tydzień .
To że Zosia je z reki tak szybko to pozazdrościć.Trafił ci się szylek  którego  pewno szybko oswoisz.A to że podchodzi do ciebie to znaczy że traktuje cię jak członka stada.Z migdałami uważaj.Od czasu do czasu nie zaszkodzą .Gałązki są wskazane.Możesz dawać suszone a wiosną młode pędy jabłonki z listkami.Teraz możesz spróbować dać małe listki mleczy.
Mów do małego dużo i często powtarzaj pojedyncze słowa.Duduś reagował na pa pa-wiedział że wtedy wyjdzie na spacerek po za klatkę, am am- kojarzył z jedzeniem itd.Możesz spróbować na wybiegu postawić pojemnik z żwirkiem, z biegiem czasu pokojarzy że jest to toaleta i problem z siusianiem gdzie popadnie  będziesz miec z głowy.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: przemcajs31 w 24 Lip, 2009, 15:02
Postaram sie odpowiedzieć na twoje wszystkie pytania.

1. Też jestem z Wolsztyna!!!
2. Czy to dobrze że śpi na boku? Jest mu gorąco.
3. Nie wiem, ale myślę że dodatkowe witaminy nie zaszkodzą.
4.Tak gdzieś tydzień, półtora. Lepiej żeby przyzwyczaiła się do nowego miejsca.
5.Tak to bardzo dobrze.
6.Tak to bardzo dobrze. Szynszyle są ogółem bardzo płochliwe a tym bardziej kiedy znajdują się w nowym otoczeniu.
7.Można, ale nie wiadomo czy się przyzwyczai mój też ma od jakiegoś czasu.
8.Kiedy ją nagle obudzisz może cię ugryźć a gdyby cię ugryzła nie zabieraj gwałtownie ręki bo wtedy możesz stracić jej zaufanie a i się przestraszy. Szynszyle bardzo bardzo rzadko gryzą bardzo mocno. Zazwyczaj skubią lub szczypią.
9.Myślę że raz w tygodniu w zupełności wystarczy.
10. Wydaje mi się że poprostu odpoczywa.
11.Nie nie znam.
12.Raczej raz na dwa dni wystarczy. Albo i nawet co trzy dni. Migdały nalepiej stosować jako przysmak.
13. Nie wiem
14.Tak to dobrze powoli przyzwyczaja się do ciebie.
15.NIEEEE heh
16.Raczej nie.
17.Kołowrotek nie jest koniecznie potrzebny. Jeśli szynszyla biega na wybiegu 6-7 godzin to wystarczy sam wybieg, ale gdy biega 1-2 godzin to z rzeczy niekoniecznie potrzebnej zmienia się w przydatną . Nie wiadomo też czy będzie w nim biegał. Właśnie ostatnio zastanawiam się nad kupnem, ale mam jednak wątpliwości ponieważ Mój Barti miał zawał i boję się.
18.Tylko samiczki, samczyki raczej nie.
19.Może porazić ją prąd a wtedy będzie niemiło.
20.Nie musi czuć się samotny kiedy poświęcisz mu więcej czasu niż gdyby miał przyjaciela.

Odpowiedziałem na pytania tak jak umiałem jeśli się myliłem lub zrobiłem jakiś błąd to bardzo przepraszam.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: przemcajs31 w 24 Lip, 2009, 15:04
A i jeszcze jedno czy to dobrze że Zosia ma kule z piaskiem w klatce?

Tak to raczej dobrze, ale można jej wkładać co 2 dni do klatki lub dawać na wybiegu.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 24 Lip, 2009, 15:37

*teraz jest gorąco, szylek śpi na boku bo tak mu przyjemniej, w razie możliwości zasłaniaj okna w pokoju, żeby obniżyc temp. a jeśli sięga 24-25stopni przenies klatke szylka w inne miejsce, alekoniecznie bez przeciągów.
*kula z piaskiem nie powinna być w klatce cały czas, łatwo wtedy o zapalenie spojówek, pozatym szyszka moze do pisaku sikac. Kulę wstawiamy do klatki co 2-3 dni na 30 min i potem zabieramy. Piasek przesiewamy z kupek o ile nie jest zasikany. Jak jest mokry to do wurzycenia całość.
*wapienko ma być cały czas dostępnem natomiast nie ma potrzeby podawania cały czas multiwitamin do wody. Jeśli juz chcesz podawaj je co 3 dni, po kilka kropli, jednak pamiętaj o tym ze witaminy w świetle dziennym się psują i wode trzeba na drugi dzien wymienic na czystą. Podawaj tylko przegotowana, nie podawaj mineralnej!

*spokojnie po tygodniu, dwóch, jednak wieczorkiem kiedy temp. powietrza jzu opadnie.
*jesli szylek je z reki znaczy ze ci ufa, to świetnie :)
*tak, szylki są z natury płochliwei  na początku przynajmniej nie powinno sie ich straszyc poprzez nieumyslne machanie rękami :)

*możesz jej dac pluszaka, ale moze go obsikać, najlepiej jakbys przez 20 min potrzymała go w rękach ,niech pluszak pachnie tobą.
* Szynszyle nie gryzą od tak, nie atakują, jeśli juz to podgryzają lekko dając nam do zrozumienia, zostaw mam ochotę pobyć sam, nie ściskaj mnie itp.
*raz na tydzien powinno się sprzątać, to nic przyjemnego siedzieć we własnym moczu

*Zosi jest gorąco, wsadz jej do klatki butelke ze zmrozoną wodą owiniętą w ręcznik i posadz ja obok, troszke sie ochłodie, uszka pomocz wodą.

*Migdałki podawaj maks 2x w tygodniu, cześciej nie trzeba, zawieraja kwas pruski i są dużym obciązeniem dla wątroby szylka, chociaż niezmiernie im smakują no ale jak to mówią "zakazany owoc " ;p
*Przestaw zlkę na kamry lepsze jakościowo i o lepszym bilansie, vitapol ma za dużoooo ziaren zbóż, zupełnie szlykom niepotrzebnych, poczytaj o Versele Laga, Prestige, wątki są na forum.
*Jeśli chcesz mieć pewnosc ze Zosia to samiec/samica wklej nam zdjęcie spod jej ogonka na forum, powiemy Ci w 99% co to jest :)
*Szylki w naturze maja skakani i piruety, o ile nie spadają zza wysoka i są to ich naturalne wyskoki to nic sobie nie zrobią.

*Kołowrotek jest super pod warunkiem ze ma odpowednie wymiary, średnica conajmniej 30cm dla szynszylka, mniejsze sa nieodpowiednie moga powodowac wad kręgosłupa.
*Cczęsciej samiczki strzelają moczem, gdy czują sie zagrożone.
*kiedy szylek przegryzie kabel.... hmm, to kaplica, kable pochowj, wsadz w peszle, watki na forum.

*poszukaj wątku o przygotowaniu gałązek do spożycia przez szynszyle, jabłka zazwyczaj suszone, chociaz niektóre szylki lubia po kawałeczku normalnego zjesc. tylko bez pestek!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Memor w 27 Lip, 2009, 00:15
Witam

Od dzisiaj jestem szczesliwym posiadaczem szynszyla(wreszcie:] ) i mam kilka pytan:

-Szynszyl juz od momentu kupna byl bardzo towarzyski,dal się glaskac,trzymac na recach,dobrze czy zle;P
-Juz pierwszego dnia wypuscilem go na pobieganie po pokoju,jak do tej pory porusza sie tylko w 1/8 pokoju,tylko przy scianie,od jednego rogu do drugiego i co jakis czas lekko przesuwa sie w dalsze częsci pokoju,dobrze czy zle?
-Narazie daje mu do jedzenia karmę od osoby z fermy-(granulat+jakies inne jedzonko,niewiem jak je nazwac;P)
-Co mu dokupic do jedzenia?? gdzie dostac ten pszczeli .... (nie pamietam nazwy)
-Dostał do klatki kolbę,piasek,ogolnie wszystko, kolb i piasku jeszcze nie ruszyl

-Jakie macie jeszcze porady na dobry początek??

Ogolnie szynszyl daje się dotykac,pozwala sie wyjac z klatki

co jeszcze radzicie?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: przemcajs31 w 27 Lip, 2009, 08:38
- Bardzo dobrze
-  Zostaw go tak na tydzień w klatce.(lepiej żeby przyzwyczaił się do nowego miejsca)
- Tak narazie możesz karmić go granulatem z fermy. Jeśli będziesz chciał zmienić pokarm na inny np.(Vitakraft)
to zmieniaj go powoli pierwszego tygodnia 1/4 nowej karmy 3/4 starej, drugiego tygodnia 2/4 nowej, 2/4 starej,
trzeciego tygodnia  3/4 nowej 1/4 starej, No i czwartego tygodnia 4/4 nowej.
- Nie wiem gdzie dostać ten pszczeli.
- Dobrze kiedy będzie miał ochotę to się wykąpie i sobie zje kolbę może jeszcze jest trochę przestraszony nowym otoczeniem.

Życzę powodzenia w oswajaniu szynszyla. :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 27 Lip, 2009, 09:17
-Lepiej wystaw mu pojemnik z piaskiem i wstawiaj 3 razy tygodniowo na około pół godziny.
-A jak sie nazywa ta karma ?? i jaki ma skład??
-Daj mu jeszcze gałązek do ścierania zebów ,
- SWÓJ POKÓJ KONIECZNIE ZABIEZPIECZ PRZED KABLAMI.

-Juz pierwszego dnia wypuscilem go na pobieganie po pokoju,jak do tej pory porusza sie tylko w 1/8 pokoju,tylko przy scianie,od jednego rogu do drugiego i co jakis czas lekko przesuwa sie w dalsze częsci pokoju,dobrze czy zle?


-Szylek musi sie najpierw przyzwyczaic do nowego otoczenia zanim bedzie biegał po pokoju.

Poczytaj jeszcze na forum wątki o szynszylach.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Belzebuba w 27 Lip, 2009, 09:20

-Jakie macie jeszcze porady na dobry początek??

co jeszcze radzicie?

poczytać forum.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 27 Lip, 2009, 09:52
Ostatnio dużo osób domaga się odpowiedzi na pytania tłumacząc się tym że  nie mają czasu przeglądać wątków. Chociaż co niektórzy komentują  i odgrzebują stare wątki ale te istotne jakoś omijają.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 27 Lip, 2009, 11:16
Szukałam na  forum i nie znalazłam takich pytań:

 Dobrym zabezpieczeniem do kabli przed szynszylą jest PESZEL  :pytam_pytam_pytam: Nie będzie go gryzła??
PS:U mnie nie można schowac wszytskich kabli:/

Aha i jeszcze jedno czy klatka szynszyli może stac na stole NAD kaloryferem??


O peszlach na forum mówi się bardzo często, ale... Tak - to dobre zabezpieczenie :) Co do stolika - nie. Raz, że lepiej jak klatka stoi na podłodze (jest stabilna i w razie ucieczki kulki z klatki szylka nie zrobi sobie krzywdy). Dwa - kaloryfer będzie w zimie ogrzewał kuwetę i kulka się może przegrzać.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 27 Lip, 2009, 11:31
Jeśli nie zauważyłaś, to u góry strony jest wyszukiwarka, wpisujesz np."peszle" i wyskakują ci wątki do przeglądnięcia.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Memor w 27 Lip, 2009, 16:00
Kolejna seria pytan:

-Szylak się juz raczej przyzwyczail,wesoło kica po klatce,wczoraj w nocy biegał około 3 godziny po pokoju
-Mniej wiecej w jakich godzinach szylaki spią? 6:00-do ktorej? bo moj w obecnej chwili jest aktywny i to bardzo:P
-gdy włoże mu ręke do klatki,to podbiega obwąchuje,a nastepnie wskaskuje na nia przednimi łapkami i odsłania brzuszek,gdy go tam głaszcze nie sprzeciwia się,dobrze?
-Karma jaką chce mu zastosowac to:http://www.sklep.videozoo.pl/product_info.php?cPath=3_147_148&products_id=1487 + jakies ziołka i co jakis czas pszczeli ... i kolby

-Jaki domek mu kupic? bo aktualnie nie ma zadnego domku w klatce

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 27 Lip, 2009, 16:15
No bez przesady, ale odpowiedzi na tak podstawowe pytania są już na forum, a sporo nawet w tym samym wątku...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Memor w 27 Lip, 2009, 16:24
no przepraszam cie bardzo ale temat nazywa się chyba : Pytania poczatkujacych,wiec?...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 27 Lip, 2009, 16:26
ale chyba możesz poczytac na forum co ???
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Memor w 27 Lip, 2009, 16:34
czytam forum...ale akurat na te pytania nie moge znalezc odpowiedzi... tak ciezko wam na nie odpowiedziec?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 27 Lip, 2009, 16:45
Po raz tysięczny to owszem ciężko, a tym bardziej ciężko, że wiemy, że nietrudno znaleźć te odpowiedzi...
Temat nazywa się "Pytania początkujących", ale nie oznacza, że gadamy w nim w kółko to samo, bo początkującym nie chce się samemu nic znaleźć.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 27 Lip, 2009, 16:47
O domkach jest przecież cały, ogromny temat. O karmach zresztą też... Poszukaj uważnie w odpowiednich działach i używaj wyszukiwarki forumowej.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Memor w 27 Lip, 2009, 16:48
ehh,no proszę was o odpowiedz,naprawde znalezc tego nie moge... chce dobrze wychowac szylka i dobrze go oswoic,pomozcie mi z tym.

no dobrze o domku i o karmie nie musicie odpowiadac,ale reszte pytan prosze o odpowiedz
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 27 Lip, 2009, 16:52
Bardzo dobrze, że chcesz dobrze opiekować się swoim zwierzakiem. Dlatego równie odpowiedzialnie powinieneś podejść do szukania informacji o nim. Dlatego jedyne co Ci odpowiem to to:
Zacznij od dokładnego przeczytania poniższych działów:
Gotowe poradniki, które lwią część Ci wyjaśnią http://szynszyle.info/forum/index.php?board=27.0
Cały dział, w którym już zacząłeś pisać http://szynszyle.info/forum/index.php?board=17.0
Klatki, domki, zabawki etc http://szynszyle.info/forum/index.php?board=47.0
I jeden z najważniejszych działów http://szynszyle.info/forum/index.php?board=15.0
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 27 Lip, 2009, 16:58
I przez takie właśnie dyskusje potem są problemy ze znalezieniem konkretnych odpowiedzi.

@Memor - jeśli będziesz traktował ludzi z Forum jako osoby które maja obowiązek odpowiedzieć na twoje pytania bo są postawione w odpowiednim dzial to na przyszlośc po prostu nikt Ci nie odpisze. Forum internetowe jest w zupełnosci dobrowolne, mozna pytać ale odpowiadać takze mozna a nie trzeba ...
Wiec jeśli sam ni epostarasz się znaleźć odpowiedzi lub tak sformułowac pytanie zeby ktoś zechciał na nie odpowiedzieć to ni emozesz wymagac aby ktokolwiek poswiecił Ci chociaz troche uwagi.

Przepraszam bardzo - ale pytanie "od które do ktorej godziny powinny spać szylki" ... swiadczy ewidentnie o tym ze ALBO nic nie wiesz, ALBO piszesz pytanie ponieważ znajdujesz przyjemnośc w samym akcie zadawania pytania ;-) ALBO po prostu nie umiesz sam pomysleć ...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Memor w 27 Lip, 2009, 17:02
zle odebraliscie to co napisałem...przepraszam jesli to tak odebraliscie,

a co do snu szynszyla to poprostu nie zauwazylem zeby dzis spał,brykał do okolo 2 w nocy po pokoju,ja poszedłem spac kolo 4 rano,gdy sie obudzilem i pytalem sie mamy szy szylak spał to mowiła,ze około 8-9rano kicał po klatce,wiec dlatego moje pytanie,wiem ze spią w dzien do mniej wiecej popołodniua 18-19,ale on dzisiaj chyba wogole nie spał
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 27 Lip, 2009, 17:13
Nikt nie programuje szynszyli, żeby spały codziennie w tych samych godzinach :) Jeśli mają taką potrzebę to śpią, a jeśli nie to... nie śpią ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 27 Lip, 2009, 17:26
niech będzie że odpowiem:

Cytuj
-Szylak się juz raczej przyzwyczail,wesoło kica po klatce,wczoraj w nocy biegał około 3 godziny po pokoju


a gdzie tu pytanie?

Cytuj
-Mniej wiecej w jakich godzinach szylaki spią? 6:00-do ktorej? bo moj w obecnej chwili jest aktywny i to bardzo:P


szylki śpią mniej wiecej w takich godzinach, w jakich chce im się spać... moje śpią różnie - a to przez pół dnia, a to całą noc, albo przez całą dobę hałasują. wszystko zależy od ich humoru

Cytuj
-gdy włoże mu ręke do klatki,to podbiega obwąchuje,a nastepnie wskaskuje na nia przednimi łapkami i odsłania brzuszek,gdy go tam głaszcze nie sprzeciwia się,dobrze?


a niby co miałoby być złe? chyba jasne jest że skoro szynszyli odpowiada głaskanie to jest dobrze? jak będzie źle to da ci znać - obszczeka, ucieknie albo cię dziabnie w palca.

Cytuj
-Karma jaką chce mu zastosowac to:http://www.sklep.videozoo.pl/product_info.php?cPath=3_147_148&products_id=1487 + jakies ziołka i co jakis czas pszczeli ... i kolby


a skąd mamy widzieć czy to dobra karma jak nie piszesz ile ma twój zwierzak?.. jeśli ma mniej jak 12 miesięcy to możesz podawać, chyba że niewiele mu brakuje do roku to się nie opłaca pakować w tą karmę bo i tak wkrótce należy zmienić na właściwą dla starszych zwierząt. zrezygnuj z kolb, są niezdrowe.

Cytuj
-Jaki domek mu kupic? bo aktualnie nie ma zadnego domku w klatce


duży. tak żeby szynszyla mogła się w nim swobodnie wyciągnąć.



wszystkie odpowiedzi są na forum, łatwo dostępne dzięki adminom i moderatorom którzy dbają o to, żeby każdy temat był we właściwym miejscu forum i żeby tematy się nie dublowały, a także dzięki wyszukiwarce - wystarczy wpisać słowo kluczowe i masz odpowiedź na każde pytanie - sprawdziłam
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 27 Lip, 2009, 17:33
zrezygnuj z kolb, są niezdrowe.

Cytuj
Ale czemu niby kolby są niezdrowe przeciez od czasu do czasu nie za szkodzą
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 27 Lip, 2009, 17:34
@ Memor :-) widzisz - zadałeś pytanie w iny sposób, opisałeś problem i od razu sa chetni do odpowiedzi.

zadawać pytania też trzeba umieć, zamiast na przyszłość wypisywać listę "żądań" :-) moze lepiej postaraj sie opisać sytuacje która Cię zastanawia ? wtedy na pewno zyskasz więcej przychylnych odpowiedzi i o wiele wiecej osób chętnie Ci pomoże.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 27 Lip, 2009, 17:34
 nie szkodzą ale też nie pomagają, zamiast kolby lepiej dać kawałek suszonego pomidora, marchewki czy banana. tak samo smaczne, a znacznie zdrowsze.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 27 Lip, 2009, 17:37
Zależy też, co to znaczy od czasu do czasu. Moje dostają kolbę ok 1x na pół roku, i to jest wg mnie ok.
A czemu szkodzą? Bo są słodkie i tłuste.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 27 Lip, 2009, 17:40
zrezygnuj z kolb, są niezdrowe.

Cytuj
Ale czemu niby kolby są niezdrowe przeciez od czasu do czasu nie za szkodzą

Bo zawierają zbyt dużo słodkich, tłustych i szkodliwych dla szynszyli składników?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 27 Lip, 2009, 17:44

Bo zawierają zbyt dużo słodkich, tłustych i szkodliwych dla szynszyli składników?

jak napisała greatdee - raz na np. pół roku nie szkodzą, tak samo jak pizza ci nie zaszkodzi jak zjesz raz na pół roku ale jak będziesz jadł co tydzień - już tak.  tylko po co podawać, skoro jest wiele innych przysmaków, zdrowszych a tak samo lubianych?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 27 Lip, 2009, 18:19
ja własnie kupiłem taką rożano-kokosową oraz ziołową wiec nie powinny byc chyba az tak tłuste i słodkie i mysle ze bede je rzadko podawał ( własnie około co pół roku )
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 27 Lip, 2009, 21:07
Ruperto - skoro kupiłeś akurat dwie kolby i będziesz je podawał "raz na pół roku" ... to zakładając ze masz jedną klatkę ... ta druga kolba będzie już przeterminowana :-P
zastanów się co właśnie wpisujesz ...
To nie jest tak że otrzymujesz tutaj jakieś super wytyczne których natychmiast masz się trzymać.
Daj im te kolby - niech się ucieszą ... ale zastanów się i nie kupuj kolejnych a zamiast wydawać pieniądze na kolby, kup przysmaki naturalne.
Poczytaj - jakie przysmaki są zarówno zdrowe jak i nieszkodliwe a Twoje szynszyle na pewno nie będą specjalnie grymasiły.
Wyciagaj wnioski, ucz się na przyszłość, nikt Cię tutaj nie potepi jesli napiszesz "dałem swoim kolbę ale myslę że w przyszłosci raczej juz nie będe kupował kolejnych" bo o taki epodejście właśnie chodzi. Wchodzimy na Forum, pytamy, czytamy, dowiadujemy się i STOSUJEMY lub ULEPSZAMY czyli w skrócie mówiąc UCZYMY SIĘ :-)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 27 Lip, 2009, 21:28
Andreas dobrze napisał - skoro już kupiłeś to daj im te 4 kolby w rozłożonym czasie, tak żeby nie były przeterminowane. ja moim też kilka razy dałam kolby ale po pierwsze w sporym odstępie czasowym(moje kulki rzadko dostają smakołyki bo to typy leni co wolą siedzieć na stopie zamiast biegać - aż się dziwię że się nie mogą ze sobą dogadać, tak są do siebie podobne w zachowaniach) a po drugie czytając i dyskutując na forum doszłam do wniosku że nie potrzeba im tego typu jedzenia, skoro są inne, które lubią tak samo a chociaż są zdrowsze.

ja tam się na kolbach nie znam, ale znam osobę która spróbowała vitapolową różano-kokosową i podobno i słodka i tłusta jest  :p
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 27 Lip, 2009, 21:45
Ja dziś w pracy zjadłem hamburgera z McDonalds ... i heeej - come on !  na Forum Miłosników Ludzi napisali że to niezdrowe jest ;-) a mimo to zjadłem :-P
... ale jutro juz nie zjem ... co wiecej - jutro wezmę sobie tylko jogurcik do pracy i zregeneruje swój organizm żeby jak najszybciej pozbył się tłuszczu od Ronalda McDonalda :-)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 27 Lip, 2009, 21:52
Już czytałem o smakołykach. A i przysmaki tez kupiłem :)
Sorki że nie napisałem ale co do kolb miałem namyśli aby po 1 kolbie dac 1 szynszylowi.

skoro już kupiłeś to daj im te 4 kolby w rozłożonym czasie,


nie 4 tylko 2 :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 27 Lip, 2009, 22:39
jak ja kupowałam to były po 2 takie same pakowane, stąd założenie że 4. to nawet lepiej, zawsze mniej niezdrowego jedzenia
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Memor w 28 Lip, 2009, 00:21
Dziękuje za pomoc i za dobra rade Andreas :) naprawde nie chcialem zeby moje pytania tak zabrzmialy:P przepraszam

Zastanawia mnie jedna rzecz,a wlasciwie przed momentem gdy puscilem szylke na pokoj,biegał,kicał,ogolnie bylo go pełno wszedzie,a za parę chwil,zaczał stac nieruchomo przez jakies 5minut,wpatrujac sie ciagle w jeden punkt,dopiero gdy zaczałem cos do niego mowic to zareagował a po podaniu sianka zaczal znow biegac.Dlaczego szylek czasami łapie takie jakby zacięcia?

Co do pytania poprzednikow szylek ma około 4-5 miesięcy

EDIT:

Co do kolby to szylek nie chce jej wogole ruszyc,więc jutro ja wyjme,a suszone przysmaki kupię,ale to za około tydzien.Zauwazylem jeszcze jedna rzecz,wysypany piasek za klatka w miejscu ktorym stała miseczka z piaskiem kapielowym,to chyba znak ze szylak sie po raz pierwszy u mnie kapal?

pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marchewka^^ w 28 Lip, 2009, 00:43
Nie mam swojej szylki alw wydaje mi się ze twoja sie w cos zapatrzyła.Po prostu coś ją zaciekawiło i bała sie podejsc lub coś usłyszała.

Możliwe ze szylak sie kąpał ale moziwe też że ktos przez przypadek wywaalił miseczke i żebyś nie był zły po cichaczu odstwił z powrotem na miejsce :D

To jest moja opinia ale poczekaj na opinie kogoś bardziej doswiadczonego!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 28 Lip, 2009, 08:01
Szynszyle maja raczej słaby zmysł wzroku.
Za to wspaniały słuch ... zatem biegając ich uszy częściowo dziiałaja jak anteny którymi cały czas nasłuchuja zagrozeń. Gdy szynszyl usłyszy coś niepokojacego "staje słupka" po pierwsze zeby zbadać kierunek z którego być moze nadejdzie zagrożenie a po drugie po to żeby jego ruchy nie zostały wypatrzone.
W srodowisku naturalnym na szynszyle poluja ptaki a ptaki z góry widzą przede wszystkim zwierzątka które się poruszają ... gdy zwierze stoi nieruchomo - trudniej jest je wypatrzyć. Takie "zacięcie" to bardzo naturalne zachowanie i nie masz czym się niepokoić.

Tak - rozsypany piasek to prawie na pewno dowód że szynszyl się wykąpał.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 10 Sie, 2009, 18:03
Wczoraj wypuściłem pierwszy raz moje szylki razem do łazienki. Najpierw nie zwracały na siebie uwagi lecz po kilku minutach Kiwi zaczął wskakiwac na Nemo a ten zaczynał uciekac ( wiecie o co mi chodzi :) ). Nie było latającego futerka tylko "rozmowy". Kiwi jest bardzo żwawy natomiast Nemo taki troche ospały. Ja myśle że Kiwi próbował zdominowac go. Czy moge dziś znowu wypuścic je razem czy jeszcze nie ???Czy im to przejdzie???Mam je zamienic klatkami??
Z góry dzieki za odpowiedź :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 10 Sie, 2009, 18:41
jeśli nie ma agresji to puszczaj w łazience na jak długo tylko się da!!!!!! zapowiada się bardzo szybkie i łagodne łączenie. jeśli chłopaki się przyzwyczają do siedzenia ze sobą długo to wtedy pakuj w klatkę jedną pozbawioną "mebli" i popilnuj dobę-dwie, a potem zamontuj półki i będzie gotowe :)
a im więcej "rozmów" tym lepiej!!!! szyle zazwyczaj robią tak do siebie na wybiegach, jak zaczynają się utożsamiać jako osobniki z jednego stada :)
a te "zalotne dosiadanie się"-niestety te zwierzątka tak "pociesznie" okazują sobie kto tu rządzi. dla zabawy powiem, że samica, samicy też to robi :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 10 Sie, 2009, 18:52
hihi a ja głupi tak sie bałem. Czyli dzis je jeszcze zamienie klatkami na noc , wcześniej wypuszcze je razem na wybieg a jutro chyba je wsadze razem do klatki jak mówiłaś bez mebelków tylko jeszcze zobacze jak bedą sie dziś razem zachowywac. Co do klatki to są dwie połączone że sobą klatki ale jeszcze nie otworzylem im otworu przejściowego. Jeszcze jedno pytanko czy mam je  rozdzielac jak bedzie kiwi na nemo właził czy lepie nie ???
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 10 Sie, 2009, 19:00
A niech sobie włazi Kiwi na Nemo skoro krzywdy żadnej nie robi  :).
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 10 Sie, 2009, 19:22
niech włażą na siebie! jak się "pobiją" ale krew nie leci to też nie rozdzielaj. dopiero jak któryś zapaści jakiejś dostanie i zacznie sapać i tracić kontakt z rzeczywistością (odpukać).
ale to raczej niemożliwe. tylko niech będą tylko w dolnej części tej mega-klaty. wyjmij z dolnej części wszystko i je wpuść jutro :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 10 Sie, 2009, 19:31
oki czyli ma byc całkowicie pusto, nawet domka ma nie byc tak???
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 10 Sie, 2009, 19:38
Ja bym zostawiła domek, bo będą się niepewnie czuły bez możliwości schowania w razie czego.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 10 Sie, 2009, 19:50
niedługo pójde z nimi na wybieg a potem je razem włoże do klatki. Jutro napisze co z tego wyszło.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 11 Sie, 2009, 10:48
domek jest niebezpieczny przy łączeniu. niestety jak zaczną się kotłować i do niego wpadną...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Selene w 11 Sie, 2009, 11:29
A moja szynszyla, z kolei, z braku innych szynszyli, wchodzi na psa :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 11 Sie, 2009, 14:07
Wczoraj wypuściłem je na wybieg i troszke na siebie wskakiwały ale już potem coraz mniej. Kiedy wstawiłem im pudełko po butach z dużym otworem to gdy kiwi był w pudełku, nemo próbował do niego wejsc lecz tamten jakby go odstraszał i chyba kilka razy ugryzł w nosek ( naszczeście nie było krwi ). Czy to było spowodowane próbą " obrony domku "??? Myśle że z domkiem w klatce było by tak samo. Wiec chyba je wpuszcze kompletnie bez niczego do dolnej klatki i zostawie samo poidełko , miseczki i paśnik.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 11 Sie, 2009, 19:25
dobrze, że to "wchodzenie na siebie" to nie pojedyncza przygoda, tylko chłopaki już są zdecydowane, że powoli ustalamy hierarchię. musisz jeszcze przetrzymać ten cyrk co się będzie w klatce dział. musisz ich pilnować non stop i jak się zaczną do krwi gryźć do spryskiwaczem do bielizny popsiukać żeby rozdzielić jakoś. oby tylko nie było potrzeby...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 11 Sie, 2009, 19:37
narazie ani razu nie było takiej bitwy ( ODPUKAC!!!!!!!!) tylko jak mówiłem kiwi troche chyba bronił domku. Czyli pewnie dzis będe miał nie przespaną noc bo wpuszcze je razem do klatki ale czy w koncu ma zostac domek???. A potem co zrobic i kiedy je wypuścic??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 11 Sie, 2009, 19:51
klatka na czas łączenia musi być PUSTA. i niestety tej nocy nie prześpisz-kocimiętką wszystko popsikaj-trochę pomaga zmylić je zapachowo jeśli chodzi o traktowanie się "inny zapach-obcy szynszyl-pogryźć go" i czatuj z klatką przy łóżku :D nie ma rady :D i jeśli się nie leje krew nie rozdzielaj. niech tylko mają chłodno bo się na bank przegrzeją z tego stresu. wiatraczek z odległości wskazany :)
i jeśli już będzie w miarę ok, to nie wyjmuj ich. niech tak i tydzień w pustej klatce siedzą. potem powoli wstawiaj codziennie po jednym "mebelku"-bo moje już były połączone, cacy od kilku dni, wstawiłam "meble" i wszystko w diabli poszło. ale ja mam baby...a one o meble chyba lubią się bić :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 11 Sie, 2009, 20:07
ale oczywiscie na wybiegi razem tak??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 11 Sie, 2009, 20:18
tak, razem :) ale na czas łączenia konsekwentnego w klatce (czytaj nie wyjmuję, chyba, że krew leci) nie wypuszczaj ich. a nóż im się odwidzi :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 12 Sie, 2009, 12:13
Wczoraj znów je wypuściłem do łazienki i też troche na siebie wskakiwały ale co dziwne to nemo na kiwiego  :) Potem wpuściłem je do pustej dolnej klatki. Na początku chciały wyjśc , potem też troche na siebie wskakiwały ale i jadły z jednej miski a na koniec zasnały ze sobą [taniec] Teraz siedzął koło siebie i śpią . Dają sie nawet pogłaskac. Niedługo zaczne im wstawiac mebelki i myśle że bedą juz takimi szynszylowymi kumplami :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 12 Sie, 2009, 13:06
super. cieszę się, że kolejnej osobie się udało :) życzę duuużo radochy z maluchów :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 12 Sie, 2009, 13:08
dzieki za pomoc Zieffka, a co mam zrobic jak bede chciał aby po całej klatce chodziły ??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 12 Sie, 2009, 13:11
Otworzyć przejście?
Jeśli chodzi o łączenie to ja też gratuluję.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 12 Sie, 2009, 13:13
Nie mam dwie klatki i one Sa ze sobą połączone i w tej górnej jest całe wyposażenie a w dolnej śSą miseczki i poidełko oraz szynszyle . Wiec co zrobic w górnej klatce aby można było i tam wpuścic szynszyle ???cZY MAM TEZ WSZYSTKO WYJĄC??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 12 Sie, 2009, 13:21
Zostaw je jeszcze 2-3 dni na dolnym pokładzie, żeby się upewnić, że sytuacja jest stabilna, a potem otwórz przejście i nic nie wyciągaj.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 13 Sie, 2009, 12:24
Teraz zaczeły nawet spac w jednym domku wiec pewnie otworze im przejście już jutro :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marchewka^^ w 25 Sie, 2009, 20:15
Nie chciałam zaczynac nowego wątku więc napiszę o tym tutaj.
Większosc z Was na tym forum to doswiadczeni hodowcy,ja dopiero poznaje swiat szynszyli.
Mam pytanie odnośnie karm,garnulatów ,mieszanek dla szynszyli.
Czytałam na forum że ktoś stosuje karmę np.Prestige i jako uzupełnienie jakąś drugą karmę....
Na forum znalzłam kilka opisów karm ;] Mam pytanie -czy można je podawac same bez dodatków,mieszanek i innych karm??
Oto kilka z nich :

nazwa:prestige - chinchilla duo
producent: versele laga
cena: 15zł/1kg
forma: granulat
skład: granullat zbożowo warzywny z dużą zawartoscią marchwii. owoce dzikiej róży, rodzynki.
zawartość substancji: 15,5% białko; 3% tłuszcz, 9% popiół, 16% błonnik.
witaminy i minerały: wapń, fosfor, witaminy: A, D3, E, miedź.
nota od producentaChinchilla Duo - Szynszyle jest kompletną karmą dla szynszyli i koszatniczek. Ta w 100% granulowana karma jest wzbogacana w marchewkę i błonnik i gwarantuje zdrową pracę jelit oraz doskonałą strawność składników odżywczych. Chinchilla Duo zawiera także owoce dzikiej róży i rodzynki dla zwiększenia smakowitości i pobudzenia apetytu
nasza opinia: pokarm z dużą zawartoscią beta karotenu, smaczny, świeży pachnący i wolny od robaków dzięki pakowaniu w worek. Trochę dużo rodzynek więc trzeba je wybierać z pokarmu i podawać jako przysmak inaczej, zresztą, kulki rozkopią calą miskę w poszukiwaniu słodkości - a te nie są zbyt zdrowe w dużej ilości.

nazwa: XtraVital Complete Food dla szynszyli
producent: Beaphar
cena: ok. 19zł za 1kg
forma: mieszanka z dodatkiem granulatu:)
skład: wysokiej jakości lucerna, groch, soja, pszenica, rodzynki, kukurydza, owies, płatki marchwi
zawartość substancji: białko 16%, tłuszcz 3%, włókno 15.3%, popiół 7.4%, woda 11%
witaminy i minerały: wapń 1%, fosfor 0.55%, miedź, witaminy: A, D3, E
nota od producenta: "Smaczne i doskonale zbilansowane pożywienie, uwzględniające szczególną wrażliwość układu pokarmowego szynszyli. Wysoka zawartość składników balastowych a jednocześnie umiarkowana ilość tłuszczu regulują procesy trawienne. Staranny dobór składników, zawartewitaminy i chelatowane minerały oraz dodatek wyciągu z jeżówki zapewnia zdrowie, piękną okrywę włosową i silne mięśnie.
Zalecenia dotyczące żywnienia. Na początku mieszaj Xtra Vital z dotychczasowym pożywnieniem i stopniowo zwiększaj udział nowej diety. Przeciętnie szynszyla potrzebuje 25-35 g karmy na dobę. Podawaj codziennie świeże pożywnienie i czystą wodę do picia."
nasza opinia: Świetne pakowanie - po otwarciu można zamknąć torebkę, duże ułatwienie. Z miseczki znika raczej wszystko, nie zauważyłam, aby szylki coś odrzucały.

nazwa: Pełnowartościowy granulat dla gryzoni
producent: Vitapol
cena: 4,90/1kg
forma: jak sama nazwa wskazuje jest to granulat
skład: ziarno zbóż i produkty zbozowe 69%, nasiona oleiste 15%, susz z lucerny i traw 15%, mieszanki mineralne i witaminowe 1%
zawartość substancji: biało ogóle 16%; tłuszcz surowy 2,3 %; włókno surowe 9%; popiół surowy 9%
witaminy i minerały: brak danych
nota od producenta:Stosować jako karmę pełnowartościową.
nasza opinia: Kupiłam, bo moje szynszyle chętnie jedzą pokarm Vitapolu, ale zawsze zostawiają ziarna zbóz, więc łatwiej jest dosypac samego granulatu Dodatkowo cena mnie zdziwiłam, bo za połowe mniejsze opakowanie pokarmu płace mniej wiecej tyle samo. Tak, tak, wiem, w pokarmie mam też inne rzeczy, ale moje szylki dostaja wszystkiego po trochu

nazwa: Chinchilla & Degu Pro
producent: Versele Laga
cena: 10-14 zł / 1 kg
forma: granulat
skład: 16,0 % białko surowe, 3,0 % tłuszcz surowy, 20 % włókno surowe, 8,0% popiół, 1,0 % wapń, 0,5 % fosfor
witaminy i minerały: witaminy: A, D3, E; miedź - siarczan miedzi,
nota od producenta: Jest to profesjonalna karma dla szynszyli i koszatniczek w postaci specjalnej uformowanych granulek bez dodatku cukru. Granulki są bogate we włókna oraz zioła, zapewniają doskonałe trawienie i optymalny stan uzębienia. Ponadto zawierają Florastymul dla zdrowej flory jelitowej, niezbędne oleje dla doskonałej odporności oraz wyciąg z juki dla znacznej redukcji nieprzyjemnych zapachów.
SKŁADNIKI: produkty pochodzenia roślinnego, warzywne ekstrakty proteinowe, zioła, ziarna, minerały, FOS, ekstrakt z juki.
nasza opinia: Granulki są twarde i dobrze uformowane - przy jedzeniu słychać chrupanie, co znaczy, że rzeczywiście pozytywnie wpływa na ścieranie ząbków. Szczelne zamknięcie gwarantuje świeżość i ułatwia przechowywanie. Ładny, intensywny zapach. Moja kulka zjada je całkiem chętnie mimo dziwnej postaci tzn. uformowane są w podwójne pałeczki (taka dubeltówka). Wcześniej podawałem Pelletsy z Vitakraftu i mam wrażenie, że PRO jest bardziej wydajna.

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 25 Sie, 2009, 20:49
stosuj tą ostatnią z ziołami , sianem,zarodkami pszennymi i pyłkiem pszczelim a będzie dobrze:) Czasem daj pomidorka lub buraczka suszonego i będzie dobrze. Możesz też dac miaszanke nasion.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 25 Sie, 2009, 21:27
jeśli chcesz mieszankę to ja polecam ten beaphar :) moje wcinają aż się uszy trzęsą :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marchewka^^ w 25 Sie, 2009, 22:46
stosuj tą ostatnią z ziołami , sianem,zarodkami pszennymi i pyłkiem pszczelim a będzie dobrze:) Czasem daj pomidorka lub buraczka suszonego i będzie dobrze. Możesz też dac miaszanke nasion.

Zarodki pszenne i pyłek pszeczli...Gdzie to mozna dostac?W zoologu?
A i podawac codziennie czy co jakiś czas??
Granulat  czy mieszankę mogą jeśc wszystkie szynszyle czy są jakieś ograniczenia wiekowe??

Sorry za tyle pytań ale muszę wiedziec żeby nie otruc moich szynszyli [jesli wogóle bedę je miała] ...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 25 Sie, 2009, 23:04
Zarodki są w marketach, sklepach zielarskich i ze zdrową żywnością. Pyłek kwiatowy tak samo, ale w marketach tylko niektórych.
Młode rosnące szynszyle mogą dostawać jedno i drugie codziennie w niewielkich ilościach.
Większość granulatów i mieszanek jest bez ograniczeń wiekowych, wyjątek o którym wiem stanowi vitakraft, który ma granulat podzielony na 3 grupy wiekowe.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 26 Sie, 2009, 09:18
Ja podaję moim szylkom które mają po 4,5 miasiąca to co ci napisałem i jest dobrze.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Sie, 2009, 17:17
Marchewko, z tych karm odpada DUO - którego nie będzie już w polsce w sprzedaży.
Vitapol nie jest najlepszą karmą... choć nie ma też tragedii wielkiej - ale jeśli masz dostęp do innych karm - ja bym się nie zastanawiała...

zostaje PRO i XtraVital...
ja osobiście polecałabym granulat a nie mieszankę. Ale obie karmy są drogie. z tym, że XtraVital straszliwie drogi :)
ja karmię PRO :)

a maluszkom i mamusiom w ciąży dobrze jest też podawać siemię lniane ;) kwasy tłuszczowe omega 3 wpływają na rozwoj układu nerwowego np :) więc nieco minimalizują ryzyko padaczki w przyszłości..
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marchewka^^ w 26 Sie, 2009, 17:29
No więc  powstał jadłospis  :

Granulat -Chinchilla & Degu Pro.
Pyłek kwiatowy lub pszczeli.
Sianko.
Wapno.
Woda.
Zarodki pszenne.
Rodzynki,migdały,mlecz,róża,suszony pomidor lub burak } czasami.
Gałązki do ścierania zębów.

To tyle??Nie potrzeba nic więcej??

A i mam jeszcze jedno pytanie :/
Czy szynszyl może za bardzo zetrzec zęby??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Sie, 2009, 17:34
nie, a nawet jeśli by się to stało jakimś cudem nie należy się przejmować - ząb szynszyla w ciągu tygodnia rośnie z 2-3cm... czyli całą, pełną swoją długość - więc gdyby sobie za bardzo starł, w ciągu 2-3 dni by mu odrosło :) ja bym rodzynki zamieniła na siemię lniane, szczypta co 2gi dzień ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marchewka^^ w 26 Sie, 2009, 17:37
nie, a nawet jeśli by się to stało jakimś cudem nie należy się przejmować - ząb szynszyla w ciągu tygodnia rośnie z 2-3cm... czyli całą, pełną swoją długość - więc gdyby sobie za bardzo starł, w ciągu 2-3 dni by mu odrosło :) ja bym rodzynki zamieniła na siemię lniane, szczypta co 2gi dzień ;)

Ja chciałam podawac rodzynki jako smakołyk lub  w czasie oswajania ;]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Sie, 2009, 17:40
to lepiej tak podawać pyłek czy zarodki, rodzynki lubią u malców wywoływać wzdęcia i biegunki, a poza tym nie są zdrowe.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marchewka^^ w 26 Sie, 2009, 17:48
Acha ;]
Czyli zero rodzynek !
Może tak raz na rok im dam dla osłody życia ;P
{oczywiscie jeśli będe je miec}

A jak na razie to mogę prosic o więcej fotek Claudi  :pytam_pytam_pytam:
I mam pytanie.Szylki mają już imiona ?? ;]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 26 Sie, 2009, 20:24
Szylki nie mają imion i nie mogę ich wypuścić w ChinTown, bo zaraz będą obskakiwane przez samczyki.

Zdjęcia - OK, na początku przyszłego tygodnia.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 26 Sie, 2009, 20:44
Żeczywiście XtraVital jest baaardzo drogi ale Pro jak dla mnie jest tanie bo około 10-13 zł za kilogram w sklepach internetowych. Co do ziółek to radze jeszcze ususzyc samemu albo kupic ziółka takie jak w ofercie Zuzali (   http://www.sklep.videozoo.pl/index.php?cPath=3_143&sort=2a&filter_id=55  )  i Herbal Farmu   (  http://www.sklep.videozoo.pl/index.php?cPath=3_143&sort=2a&filter_id=96    )   +   Seller.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Asiaczek w 18 Wrz, 2009, 15:57
Cześć :) nie chciałam zakładać nowego tematu więc pisze tutaj :)
chciałabym posiadać  szynszyle, ale mam odnośnie tego parę wątpliwości.
Pierwszą i najważniejszą jest to czy szynszyle uczulają, ponieważ mam alergię na świnkę morską, dużo już o nich czytałam i jedni piszą, że uczulają inni, że w ogóle. co wy o tym sądzicie??
Czytałam, że te zwierzątka nie wydzielają żadnych zapachów, czy ich odchody także nie mają zapachu, jak często trzeba by sprzątać klatkę (i przy okazji jakie minimalne wymiary powinna mieć) jestem studentką i mogę nie mieć czasu aby codziennie posprzątać klatkę.
Kolejną wątpliwością jest fakt iż są to zwierzęta o trybie nocnym, w związku z czym nasuwa się moje pytanie czy rzeczywiście bardzo te zwierzątka hałasują w nocy (nawet jeśli zapewni się im min. godzinę biegania w godzinach późno wieczornych no i zainteresowanie min 6 wieczorem i ok 1 godziny rano) gdyż jeśli miałabym już zakupić pupilka trzymałabym go w pokoju gdzie śpię.
Będę wam bardzo wdzięczna za konkretną i szczerą odpowiedź.
Pozdrawiam Asiaczek :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Sunniva w 18 Wrz, 2009, 16:47
szynszyle nie wydzielają żadnych zapachów, ich bobki także ;) Sprzątanie klatki raz na tydzień wystarczy.
Szynszyle to zwierzak nocne, w ciągu dnia śpią. I nie da się ukryć, że w nocy bardzo hałasują :)
Codziennie muszą być wypuszczane do pokoju, żeby sobie pobiegać minimum 1 godzinę.

A jeśli chodzi o alergie, to nie wiem dokładnie ale chyba nie uczulają. Niech się doświadczeni wypowiedzą ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 18 Wrz, 2009, 18:47
Jestem alergikiem.Uczulają mnie alergeny pokarmowe i wziewne.Przy pierwszym szylku wylądowałam w szpitalu a po powrocie chora byłam przez  kolejne kilka miesięcy.Jedna z lekarek stwierdziła że  to na pewno wina  małego.ponieważ za nic na świecie nie chciałam oddać kulki  szukałam jeszcze dojścia do innych lekarzy.Bardzo mądra  alergolog stwierdziła że uczula mnie siano a nie  szyluś.I tak faktycznie jest.I dlatego woliera z sianem stoi w innym pokoju a w moim jest klatka wypoczynkowa bez sianka.Ta  alergolog  stwierdziła że  mogą  uczulać  sianko i odchody a nie sam szyluś. :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 18 Wrz, 2009, 18:53
Ale chyba najcześciej uczulający jest pył kąpielowy, można wybrac spośród kilu na rynku odpowiedni dla siebie.
Co do wybiegu to powinien trwać troche wiecej niż godzine dziennie, a czy szylek bedzie hałasował w nocy to już zależy jaki ci sie trafi i jak go "wychowasz".
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 18 Wrz, 2009, 18:56
O pyle kąpielowym zapomniałam a faktycznie  niektóre uczulają
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Asiaczek w 18 Wrz, 2009, 19:24
Dziękuję wam za odpowiedzi, chętnie też poczytam wypowiedzi jeszcze reszty z was :)

a czy szylek bedzie hałasował w nocy to już zależy jaki ci sie trafi i jak go "wychowasz".

Basia_W tak mnie zastanowiło co masz na myśli mowiąc o wychowaniu szylka? można je nauczyć żeby nie hałasowały??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 18 Wrz, 2009, 20:12
Faktycznie, mnie uczula właśnie piach. Ale z tą alergią różnie bywa, bo jak przez 10 lat mieszkałam z psem, to była minimalna, a gdy wyprowadziłam się od rodziców, to przez następne 5 lat pies strasznie mnie uczulał.
Moje szyle nie chałasują strasznie w nocy. Wieczorem owszem, ale w nocy najczęściej śpią.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 18 Wrz, 2009, 22:07
Dziękuję wam za odpowiedzi, chętnie też poczytam wypowiedzi jeszcze reszty z was :)

a czy szylek bedzie hałasował w nocy to już zależy jaki ci sie trafi i jak go "wychowasz".

Basia_W tak mnie zastanowiło co masz na myśli mowiąc o wychowaniu szylka? można je nauczyć żeby nie hałasowały??


Moje zawsze są grzeczne w nocy z nielicznymi wyjątkami, to fekt konsekwentnej pracy nad nimi :
- po pierwsze wybiegi codzienne zawsze w tych samych godzinach
- po drugie zero reakcji przy próbie wymuszenia wyjścia z klatki poprzez szarpanie prętami, nawet jeśli jakiś czas to trwa, to w końcu i tak zrezygnują przy braku efektu. Ostatnio mój jeden maluch urządzał mi koncerty na prętach, ale po kilku tgodniach zrezygnował, trzeba przecierpieć albo kupić stopery do uszu.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruda19 w 18 Wrz, 2009, 22:10
a moja tosia jakoś nie hałasuje w nocy ..... biega zawsze od 18.00 do 23.00 a w  nocy jest zawsze grzeczna ^^
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Chamaedorea w 18 Wrz, 2009, 23:21
Ściółkę wymieniam co ok. 2 tygodnie (granulat drzewny), nie śmierdzi, osoby, które wchodzą do pokoju, a nie mają na co dzień żadnego zwierzaka czasem są zdziwione, że mam w pokoju gryzonia bo nie spodziewają się, że tego praktycznie nie czuć (no, chyba, że właśnie zmieniłam ściółkę - niektóre mają dość intensywny zapach na początku; albo dałam sianko - bo sianko potrafi pachnieć na cały pokój) :). Szyla i jej bobki są faktycznie bezzapachowe :).

Co do alegrii - nie mam pojęcia, nie jestem alergikiem :).

W nocy nie jest jakoś tragicznie głośno.
Najbardziej, jak już, przeszkadza mi skakanie po półkach. Ale odkąd Bella ma karuzelę - jest zdecydowanie mniej skakania, a karuzela jest w miarę cicha :P. AA, ostatnio ma w klatce zawieszone na łańcuszku takie cuś - http://www.planeta-zoo.pl/trixie-drewniana-pilka-dzwonkiem-malych-zwierzat-p-5585.html - i czasem tym potrzęsie, generalnie jest tym zaciekawiona ;), ale dźwięk dzwoneczka jakoś szczególnie mi nie przeszkadza, a jakby co, to zawsze mogę na noc wyjąć ;).
Szarpanie prętów to generalnie bardzo rzadko słyszany dźwięk u mnie (wybiegi akurat robie nieregularne, więc szyle nigdy nie domagały się o określonej porze, pręty słyszę właściewie tylko jak się zbliżam do klatki z zamiarem podania karmy, ale odkąd jest tylko Bella to rzadko już atakuje pręty, chyba po prostu wie, że jeśli daję karmę to tylko jej, kiedyś miała fioła na punkcie Rilli, a teraz to odpadło, więc się chyba trochę uspokoiła :P). Może dlatego, że nigdy nie reagowałam na szarpanie po wybiegu, nigdy się nad tym nie zastanawiałam ;).
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Aśińska w 18 Wrz, 2009, 23:53
Z tym hałasowaniem w nocy tak naprawde roznie bywa , to chyba zalezy od charakteru kulki.Kazda z nich jest inna, moje np. nie należą niestety do tych spokojnych mimo że dziennie biegaja srednio okolo trzech godzin wieczorem i tak w nocy gonią sie po klatce jak opetane , samo skakanie po półkach może być uciążliwe jeśli oczywiście śpi się z kulkami w jednym pokiju. Ja mam na tyle dobrze że nie śpię z nimi więc mi to nie przeszkadza nawet gdy grają czasem na prętach.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: chika w 19 Wrz, 2009, 09:04
czy rzeczywiście bardzo te zwierzątka hałasują w nocy

Moja szyla, nie będę ukrywać, dość często hałasuje. Specjalnie wypuszczam ją na 2/3h przed snem, potem daję jedzonko żeby się najadł no i przez jakiś czas jest spokojny. Jeśli w tym czasie nie uda mi się zasnąć no to mam problem ;D Bo po jakimś czasie szyla się budzi i gryzienie prętów to jest najmniejszy hałas. Jak zaczyna gryźć półkę, albo wywalać miseczkę.. czasami tak łupnie, że mi aż serce zamiera z przerażenia:P

Ale powiem Ci, że też jestem studentką, śpię w tym samym pokoju co mysza i daję radę :) Jest jeszcze opcja, że jak masz ważny egzamin czy coś i chcesz się wyspać to po prostu wynieść klatkę na jedną noc do łazienki, jak tak czasami robię (albo jak się źle czuję i mnie bardzo boli głowa i chcę szybko zasnąć). Do wszystkiego da się przyzwyczaić :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 19 Wrz, 2009, 14:31
Mam Wiesia ;) od niedawna i jest to mój pierwszy szynszyl, jest oswojony, przyjazny, niestety nie umiem poradzić sobie z tym by samowolnie wracał do klatki. Nie chcę go gonić i straszyć bo wiem, że tego nie lubi. Mam go za każdym razem przekupować przysmakiem? (choć i one nie działają za dobrze)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 19 Wrz, 2009, 17:40
Najlepszym wabikiem jest wkładanie piachu po wybiegu i podanie nowej porcji karmy.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Chamaedorea w 19 Wrz, 2009, 19:19
A ja zwykle zwabiam na swoje kolana - smakołykiem ;). Wtedy ze złapaniem nie mam problemu :).
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Asiaczek w 19 Wrz, 2009, 21:17
Dziękuję wam za tak wyczerpujące odpowiedzi :)

A właśnie, tak sobie pomyślałam, czy odczulenie coś pomoże w razie jakby alergia się ujawniła..??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 20 Wrz, 2009, 00:24
dziękuję wszystkim, dziś nie było problemu, sam wskoczył mi na kolana a potem poszedł za przysmakiem :) widzę, że powoli zaczynamy się rozumieć  [-chomik-]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 20 Wrz, 2009, 11:16
smakołyki to najkrótsza droga do serca szynszyla :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 22 Wrz, 2009, 13:33
oj tak, przysmaki się sprawdzają, coć nie zawsze ;D chyba się rozkręca, ponieważ zaczyna mi się coraz bardziej dawać we znaki nocami... ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Asiaczek w 22 Wrz, 2009, 20:22
A jeszcze coś mi się przypomniało, jak szybko rosną szynszyle?? bo zastanawiam się nad kupnem razem z klatką i nie wiem czy nie jest ona troszkę za mała. Może na początek wystarczy? (jak długo?)
http://www.szynszyle-ferma.pl/klatki/2.jpg
Jakie minimalne wymiary może mieć klatka, wiem że im większa tym lepiej ale nie mam dużego pokoju... dopiero za 3-4 lata będę na swoim...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 22 Wrz, 2009, 22:40
W takiej na początku mialam mojeo Bibiaka,ale dosyć szybko zrobila sie za mala (po od 4 m-cach) i od rau kupilam wielka wolierę.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 28 Wrz, 2009, 22:55
Witam, Chciałem się dowiedzieć czegoś, niestety na innym forum mi nie pomogli :/ a szkoda, być może Tu mi udzielicie pomocy :) tzn... porady

Zacznę od łączenia:

jak wygląda sprawa z wyjątkowymi szynszylami... nasza została skrzywdzona przez weterynarza, jeśli teraz mogę go tak nazwać(nie będę się rozpisywać) i ma jedną nóżkę słabszą, i nie wiem teraz czy jak jej dokupie towarzystwo, to czy sobie poradzi(tak to nazwijmy) bo przecież nie o to chodzi żeby dokupić i rozdzielać... :/ jest to samica, a jak już czytałem je się gorzej przyzwyczaja do siebie... i tu kolejne pytanie, czy lepiej młodsza czy starsza? a może jednak lepiej samca?

mam tez pytanie do samych akcesoriów, czy lepiej jeden większy(np domek) czy dwa a mniejsze, to samo do misek i poideł? lepiej jedno, czy dwa?

jeszcze chciałem się zapytać o same chowanie,bo chce łączyć swoją i czy druga nie zagryzie jej młodych jak się urodzą? odstawić samice od siebie, podczas ciąży?

i teraz Drewienko:


1. konar a korzeń, mam korzonek (miał do terrarium iść dla lamparta, ale może iść dla szynki) i pytanie, czy "mokry" czy suchy? z jabłonki :)
(http://www.fothost.pl/thumb/09/39/thumb_934bb295.jpg) (http://www.fothost.pl/show.php/2466454_IMAGE00050.jpg.html)
(http://www.fothost.pl/thumb/09/39/thumb_87cb4305.jpg) (http://www.fothost.pl/show.php/2466455_IMAGE00051.jpg.html)
takie coś

dość sporo leżało, i schło :)

2 czy lepiej wybrać taki prosto z drzewa? konar? i jak wygląda sprawa brzozy?

a i jeszcze bym bardzo prosił o spis drzew które nie są trujące dla szynszyli :) może ktoś zna jakiś link do strony ze spisem

dopytam też o sosne, bo gdzieś czytałem że jest trująca... ale hm.... taka wysuszona też?tzn potocznie zwana suchą, chciałem z niej zrobić zabawki do terra, nie chce was uświadamiać że zwykle półki i inne akcesoria są właśnie z niej zrobione(bo najtańsza)... więc to ważna sprawa

/scaliłam*
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cinnamon_biscuit w 29 Wrz, 2009, 00:40
Przy każdym łączeniu jest ustalanie hierarchii, może więc tak być, że osobnik chory będzie zdominowany przez silniejszego. O łączeniu jest tu mnóstwo na forum napisane, wystarczy znaleźć odpowiedni dział. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że o wiele łatwiej poszło mi łączenie wyraźnie młodszej i mniejszej szylki, z dwoma starszymi niż łączenie dwóch w podobnym wieku i rozmiarze. W pierwszym przypadku mała szylka została potraktowana po prostu jako młode, w dodatku piszczące, jak to kiedyś pięknie dream ujęła "nie rób mi krzywdy, jestem malutki". Miała wtedy, o ile dobrze pamiętam, ok 2-3 miesięcy, dwie starsze miały ok 12 i ok 8-9 miesięcy. ALE NIE JEST TO REGUŁA.
Samiec nie jest dobrym pomysłem, jeśli nie masz grona chętnych na młode. Poza tym, trzeba oddzielać przy rui poporodowej, więc trzeba mieć zapasową klatkę itd.
Domek najlepiej jeden duży, żeby mogły spać razem i np. jakaś doniczka czy inny schowek, gdyby nie miały ochoty na swoje towarzystwo. Miski zawsze lepiej mieć 2, ja mam 3 - jedną na karmę, drugą na zioła, trzecią na drobiazgi w stylu smakołyki, kwiatki, siemię itd. Poidełko starczy w zupełności jedno.
Co do ciąży - nie odpowiem, bo się nie znam:)
Korzeń trzeba wyszorować i najlepiej wyparzyć, koniecznie wysuszyć.
Brzoza, ale co? Korę brzozy mogą jeść, ale niewiele szynszyli traktuje ją jako przysmak:P Co innego jabłoń, grusza. Co zaś do liści, można podawać, ale są moczopędne.
Spis trujących drzew jest na forum (w ogóle wszystko jest na forum) edit: http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=3382.0 http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=3539.0
Sosna w półkach i ściółce itd. jest najczęściej obrobiona i nie ma żywicy, poza tym, moje np. półki czasem nadgryzą, ale bardziej interesuje je kora. a na półkach kory nie ma:P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 29 Wrz, 2009, 01:00
dziękuję, czekam na więcej opinii :) do niedzieli mam czas :)

co do brzozy... chodzi mi o klocki... widziałem gdzieś brzozowe klocki do gryzienia dla szynszyli... całe pnie pocięte w kawałki

no właśnie o taką sosne mi chodziło "Suchą" czyli bez żywicy, dobrze że ona może być :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cinnamon_biscuit w 29 Wrz, 2009, 01:10
jak nie ma na nich kory, to nie wróżę wielkiego zainteresowania:) Moje wszystkie patyki/gałęzie heblują z kory, reszta zostaje:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 29 Wrz, 2009, 08:37
Mam takie samo zdanie co Cinnamon do większosci pytań, nie rozumiem tylko pytania odnośnie rozmnażania - dlaczego miałbyś rozdzielać samiczki i skąd te młode miałyby być przy dwóch samicach jeśli chcesz dokupić samiczkę bądź samca, a nie samca i samiczkę, a może zakładasz hodowlę ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 29 Wrz, 2009, 09:18
nie nie, nie zakładam hodowli, zacznę od początku....
kupiłem kobiecie mojej na 2 rocznice szynszylke, razem ze mną mój kolega kupił swojej żonce szynszyla, i na pewno będą dopuszczane, no i pytanie... bo przecież w czasie ciąży się jest słabszym,więc czy nie wykorzysta tego momentu druga? ot i pytanie czy nie rozdzielać, a druga część... przecież urodzi w klatce(nie?) i obawiam się że tak jak u np królików... druga samica zagryzie jej młode(powiedzmy że już teraz nie ważne która, której,a ta dominująca)?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 29 Wrz, 2009, 09:55
nie nie, nie zakładam hodowli, zacznę od początku....
kupiłem kobiecie mojej na 2 rocznice szynszylke, razem ze mną mój kolega kupił swojej żonce szynszyla, i na pewno będą dopuszczane, no i pytanie... bo przecież w czasie ciąży się jest słabszym,więc czy nie wykorzysta tego momentu druga? ot i pytanie czy nie rozdzielać, a druga część... przecież urodzi w klatce(nie?) i obawiam się że tak jak u np królików... druga samica zagryzie jej młode(powiedzmy że już teraz nie ważne która, której,a ta dominująca)?

Podstawowe pytanie: po co chcecie je rozmnażać? Bo jeżeli z chęci zysku, to możecie zapomnieć o jakimkolwiek. Jak ktoś za darmo je weźmie to i tak już będzie sukces.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cinnamon_biscuit w 29 Wrz, 2009, 10:54
Chyba sobie nie zdajesz sprawy, że z szynszylami to nie jest jak z psami, że się je kryje. Samica z samcem mogą się ostro pocharatać przy owym "dopuszczaniu", bo często proces łączenia trwa wiele dni. Ogólnie rzecz biorąc, większość szynszyli jest dosyć konserwatywna i kiepsko reaguje na zmiany:) Więc trochę bez sensu jej dokładać stresu "dopuszczaniem", skoro nie będzie z samczykiem na stałe związana. To trochę tak, jakbyś zmusił Giertychów do marszu w paradzie równości a zaraz potem kazał iść do kościoła:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 29 Wrz, 2009, 11:02
a jak poznasz rujke zeby je dopuscic?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 29 Wrz, 2009, 11:33
rujke nie poznam, poprostu zostawie ją u znajomych na miesiąc (tylko czekam aż osiągnie dojrzałość) chcemy ją rozmnożyć z przyczyn czysto "emocjonalnych" tzn, już mamy ludzi którzy z chęcią się zaopiekują maleństwami, a i my chcemy sobie jedno zostawić :) nie mówię że to już od razu... tylko za jakiś czas :) ale wolę się dowiedzieć
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 29 Wrz, 2009, 11:39
trochę to właśnie mało emocjonalne... czy raczej empatyczne...
spełniać swoje "emocjonalne potrzeby" kosztem zwierzaka. to nie rzecz którą można sobie zostawić u znajomych.
dla mnie to typowe mechanizmy pseudohodowli gdzie dobrostan zwierzaka schodzi na zupełnie odległy plan.

ale to nie takie wcale proste, bo zestresowane zwierzaki ani myślą o kopulacji i prokreacji, zanim urodził się mój Yuki minęły dwa lata wzajemnego docierania się jego rodziców, to samo mam obecnie, gdzie parka ze sobą jest już ponad pół roku a dzieci z tego nie ma... więc po co te kombinacje które i tak nie przyniosą oczekiwanego efektu?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 29 Wrz, 2009, 11:54
hm... zapewniam cię że nie mam w namyśle pseudohodowli, a nasza Lusia jest bardzo ważnym członkiem rodziny wręcz, gdyby było jak mówisz, to już by jej nie było... czemu? bo za samo leczenie błędu lekarskiego... zapłaciliśmy więcej niż za szynszylkea uważamy że zwierze jakie by nie było ma prawo do swojego szczęścia,tym bardziej szynszyle, które naprawdę są mądre... i nie wiedzieliśmy czy tak jak psy, nie uroją sobie ciąży, z jej braku... <CIACH - zmoderawono offtopic - Andreas>

co do pozostawiania  <CIACH - zmoderawono offtopic - Andreas>
... sama chęć tego że luśka z nim śpi (może i się czasem docierają) mówi za siebie, zna go od pierwszego dnia, a to że go codzien nie widzi wcale nie oznacza że to "obcy"
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 29 Wrz, 2009, 12:02
hm... zapewniam cię że nie mam w namyśle pseudohodowli, a nasza Lusia jest bardzo ważnym członkiem rodziny wręcz, gdyby było jak mówisz, to już by jej nie było... czemu? bo za samo leczenie błędu lekarskiego... zapłaciliśmy więcej niż za szynszylkea uważamy że zwierze jakie by nie było ma prawo do swojego szczęścia,tym bardziej szynszyle, które naprawdę są mądre... i nie wiedzieliśmy czy tak jak psy, nie uroją sobie ciąży, z jej braku... <CIACH - zmoderawono offtopic - Andreas>

co do pozostawiania  <CIACH - zmoderawono offtopic - Andreas>
... sama chęć tego że luśka z nim śpi (może i się czasem docierają) mówi za siebie, zna go od pierwszego dnia, a to że go codzien nie widzi wcale nie oznacza że to "obcy"
dla mnie pseudohodowla nie zależy od wieku osoby ją prowadzącej a od podejscia do zwierząt, gdzie własne widzimisie jest przedkładane nad dobro zwierzaka. I nie porównuj hodowli zwierząt terraryjnych do ssaków.

Cytuj
nie jest to też spełnianie własnego widzi mi się... nie zupełnie, powiem szczerze iż nie wiedziałem że to jest tak ciężkie (mówiłem że w temacie szynszyli jestem "wujo google wie...") a uważamy że zwierze jakie by nie było ma prawo do swojego szczęścia,tym bardziej szynszyle, które naprawdę są mądre... i nie wiedzieliśmy czy tak jak psy, nie uroją sobie ciąży, z jej braku...

urojone ciąże u psów nie mają podłoża emocjonalnego a hormonalne...  to raz, a dwa, to to, że szczęście samicy nie zależy od tego czy miała potomstwo.

Cytuj
co do pozostawiania... pozostawie to bez komentarza... sama chęć tego że luśka z nim śpi (może i się czasem docierają) mówi za siebie, zna go od pierwszego dnia, a to że go codzien nie widzi wcale nie oznacza że to "obcy"

dla szynszyli wlasnie to oznacza...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 29 Wrz, 2009, 12:12
<CIACH - zmoderowano off-topic - Andreas>
to w ogóle spotkania z innymi szynszylami nie są dozwolone? bo na to teraz wychodzi... teraz to troche przewrażliwienia było...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 29 Wrz, 2009, 12:26
<CIACH - zmoderowano off-topic - Andreas>
Cytuj
to w ogóle spotkania z innymi szynszylami nie są dozwolone? bo na to teraz wychodzi... teraz to troche przewrażliwienia było...
no my raczej naszych nie spotykamy ze sobą bo i po co? i jesteśmy przeciwni i nie ma tu nic z przewrażliwienia. Szynszyle to nie ludzie którzy muszą spotykać się z innymi dla spełnienia swoich potrzeb socjalnych - szynszyle mają swoje stado w którym czuja sie bezpiecznie i stronią od obcych. Nie ma tu nic z przewrażliwienia.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 29 Wrz, 2009, 12:33
<CIACH - zmoderowano off-topic - Andreas>
hm... to teraz przemyśle jednak kupno samca...

Marcin.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 29 Wrz, 2009, 12:48
<CIACH - zmoderowano off-topic - Andreas>
Cytuj
hm... to teraz przemyśle jednak kupno samca...
i będzie to lepszym rozwiązaniem [mniej stresowym] nie mniej bardzo uciążliwym i dosyć ryzykownym. wtedy już nie będzie <ciach> więc polecałabym uzbroić się w wiedzę niezbędną.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Belzebuba w 29 Wrz, 2009, 21:31
<CIACH - zmoderowano off-topic - Andreas>
Myślę że jako "początkujący" masz sporo do doczytania, przejrzyj forum, porozmawiaj z nami a jestem pewna że zmienisz swe poglądy. Osobiście cieszę się obecnością trzech uroczych panienek, które walczą o.. żarcie, nie nie, nie o chłopa, to nie koszary :P i naprawdę, serdecznie polecam towarzysza takoż samoż płciowego. Ale wybór jest Twój.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 29 Wrz, 2009, 21:37
Na początku chyba każdy przechodzi taki etap, że chce rozmnażać kulki. Kupiłem ze swoją dziewczyną parkę z zamiarem jej rozmnażania i żałuje tego teraz, bo gdy zamieszkamy ze sobą, to będziemy mieli problem... Skończy się pewnie na kastracji, ale mogliśmy tego uniknąć. Szkoda, że człowiek jest mądry dopiero po szkodzie ehh :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Aśińska w 29 Wrz, 2009, 22:08
Będę następną osobą która śmie twierdzić ze rozmnażanie szynszyli tylko dlatego że chcę zobaczyć jak to jest -jest totalnym nieporozumieniem żeby nie napisac dosadniej.Zasytanów się :parka to 2 kaltki , jak młode to 2-3 które trzeba trzymac w domku miniumu3 mieś , a jeśli mama nie będzie(chciała) mogła karmić maluchów to bedziesz w stanie co 2 h w dzień i w nocy je dokarmiać ?, a jeśli maluchy zaczną chorować pobiegniesz z nimi do weta o kazdej godzinie?. Ja posiadam 2 łobuzów , tak samo tulą się do siebie jak parka mieszana , prawie tak samo się bawią , a że nie maja dzieci to bardzo dobrze ,wystarczy juz niechcianych kulek które potem są oddawane do zoologa i czekaja jak na zbawienie aż je ktoś kupi i pokocha ale tak naprawdę i moze nie stwierdzi po paru miesiącach że jednak w nocy tak chałasują ze nie da się spać i chyba trzeba je jednak oddac w jakieś dobre ręce .
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 29 Wrz, 2009, 22:19
<CIACH - zmoderowano off-topic - Andreas>
klatki i opieka nie jest problemem, już i tak to robię, robiłem... i zdarzy mi się robić nie raz <CIACH> TAK o każdej godzinie jestem w stanie jechać, już to praktykowałem z gekonami płaczącymi które mi się "pobiły" ustalając hierarchie i jednej coś się w oko stało... napisałem, jak się coś ma to się o to dba, ot i moja chęć rozmnożenia (niewiedząc... i to pisałem, jakie to ciężkie)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 29 Wrz, 2009, 23:42
<CIACH - zmoderowano off-topic - Andreas>
napisałem raz że w takim razie kupie chyba jednak samca i później już się nie wypowiedziałem w tym temacie.. a rozmowa zeszła na całkiem inny...<CIACH> prawde powiedziawszy już wczoraj(po rozmowie na pw z dream) zadz do Pana Janka (hodowcy) z prośbą o rezerwacje beżowej, i czarnej (aksamitki ?) samiczki w wieku 2-3miesięcy, ale lepiej 2,i odbiorze w niedziel jednej lub drugiej, szkoda jednak, bo powiem że chce się coś zostawić po swoim zwierzaku... zamiast kupić nowego to mieć część starego w nowym(oczywiście w późniejszym terminie)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 30 Wrz, 2009, 09:50
<CIACH - zmoderowano off-topic - Andreas>
czy szynszyle mają swój wiek, do którego można je w stada łączyć?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 30 Wrz, 2009, 09:59
czy szynszyle mają swój wiek, do którego można je w stada łączyć?

Im starsze tym trudniej połączyć.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 30 Wrz, 2009, 10:44
a jak się u szynszyli haremowe stada spisują ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cinnamon_biscuit w 30 Wrz, 2009, 11:07
<CIACH - zmoderowano off-topic - Andreas>
Co do haremu, jeśli masz na myśli jednego samczyka i kilka samic, to tym bardziej widać, że cała dyskusja Cię nie przekonuje i "zrobisz po swojemu", byle tylko mieć młode
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 30 Wrz, 2009, 19:53
<CIACH - zmoderowano off-topic - Andreas>
Otwieram temat ponownie. Kazde nastepne próby zmiany tematu w tym wątku nie będą tolerowane :-)
Proszę o uważne czytanie pytań i odpowiadanie tylko i wyłącznie na temat
Zbyt wiele informacji i pytań początkujacych czytelników jest tutaj zawartych aby je zaśmiecać jałowymi dyskusjami.
Zainteresowanych innymi "pogaduchami" zapraszam do Działu; Pogaduchy (specjalnie polecam poddział: offtopic)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 01 Paź, 2009, 00:03
Jak uważacie, ponieważ się przeprowadzamy, i od pt do pon nie będziemy mieli dużej klatki(Lusia już w niej tydzień mieszka, ale  będzie musiała się przemęczyć to parę dni w starej)czy gdy przyjedzie nowa(Tośka) to ją od razu dołączyć? czy poczekać do poniedziałku, i wtedy wpuścić je obie w nowym mieszkaniu do klatki Luśki(120stki)?

Drugie pytanie zaś brzmi. Czy mogę przywieść Tośke (w niedziele)w transporterze Luśki? Czy się nie będzie stresować bardziej czując innego szynszyla? Jeśli tak, to jak pozbyć się zapachu (klatka będzie stała od pt w nowym mieszkaniu, więc chyba przejdzie jej zapach sam...?) z transportera... od razu zaznaczam iż nie jest to plastikowy transporter, a taki
http://allegro.pl/item755563947_torba_zolux_transporter_york_8_kolorow_rozmiar_s.html

i nie chce go prać(bo nawet się chyba nie da... albo nie jest to zalecane)? Próbować ze zwykłym pochłaniaczem zapachu? Czy może wystarczy wywietrzyć?


trzecie
jak uważacie, czy mogę je zostawić na 2 dni dwa razy w miesiącu (pod okiem sąsiadki) w klatce, w mieszkaniu? Czy lepiej je zabierać ze sobą?(tu pytam by się utwierdzić z pozostawianiem, ale może jednak wożenie nie jest złe i będę mógł je ze sobą zabierać)

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 01 Paź, 2009, 09:22
1. Ja poczekałabym do poniedziałku i wpuściła obie do dużej. Nowa musi przez te kilka dni przyzwyczaić się do nowego otoczenia.
2. Możesz ją przewieźć w tym samym transporterze, nie sądzę aby zapach Luśki miał jakoś negatywnie wpłynąć na nią.
3. Lepszym rozwiązaniem jest zostawianie zwierzaków na te dwa dni niż stresowanie ciągłymi podróżami, choć niektórzy często wożą swoje, które dobrze to znoszą.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 06 Paź, 2009, 20:48
kiedy można powiedzieć że się "za kumplowały" ? chwilowo jestem bardzo zdziwiony, nie dość że nie walczą, nawet na siebie nie parskają, to jeszcze jedna drugą pilnuje, mizia, śpią wtulone w siebie, fakt że Tosia jest strasznie płochliwa... Luśka była dzielniejsza. Nawet gdy Tosia zapiszczy to Lusia leci do niej na złamanie karku, co prawda się nie bawią (bo Tosia jeszcze nie chce, nawet gdy ją Lusia zaczepia)

jak myślicie czy ją "wyciągać"? żeby biegała? czy zostawić na razie w klatce? (Tosie) z jednej strony nie chce aby się płoszyła,ale też nie chce żeby zdziczała, nie można ją na brzuszek złapać(nie jest łakomczuch) :( niestety

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 06 Paź, 2009, 21:47
Gratuluję połączonych kuleczek w tak ekspresowym tempie, Tosi nie wyciągaj na siłę, to dopiero pierwsze dni i sama z czasem się przekona jak fajnie jest na wolności.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 07 Paź, 2009, 01:15
strasznie jest "strachliwa" pika gdy tylko się rękę zbliży, ale zauważyłem że za Lusią kopytkuje, wychodzi z kryjówki i kręci się za nią :) jeszcze nie zbadała całego mieszkanka, ale widać że się wspierają :) co do bójek to dosłownie 0, zero absolutne, Lusia pokazuje "to moje, zejdz" po czym Tosia sie wtuli.. i koniec jakichkolwiek rozmów :) siedzą we dwie, o żarło, nic, jedna je... druga podchodzi i też bierze :) mam nadzieję tylko że to sie nie zmieni :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cinnamon_biscuit w 07 Paź, 2009, 12:18
zazrdaszczam Ci strasznie w tym momencie:)
Moje wprawdzie też się szybko polubiły, ale siki latają codziennie, będę musiała pół ściany za klatką odmalować:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: natalie1988 w 07 Paź, 2009, 18:36
Z góry przepraszam za bardzo niedyskretne i intymne pytanie :D Jednak nie daje mi to spokoju... Jak wyglądają sutki waszych szynszylek? Mam wrażenie, że sutki Nikity się jakby powiększyły, maja ok. 0,5 cm długości i są takie różowe. Wszystko jest w porządku? Wiem, że dorasta, więc może to przez to taka zmiana... Wcześniej ich aż tak nie wyczuwałam...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 07 Paź, 2009, 18:48
 :ups:, a czy Nikita nie miała czasem styczności z samczykiem, bo takie powiększone i zaróżowione sutki to pierwszy objaw ciąży ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: natalie1988 w 07 Paź, 2009, 18:51
W sklepie była z samczykiem w klatce... Ale kupiłam ją w połowie sierpnia,  więc jakby co, to byłoby więcej objawów do tej pory...chyba :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 07 Paź, 2009, 19:10
Pamiętaj, że ciąża trwa prawie 3,5 miesiaca i na początku wcale nie musi być widoczna, zwłaszcza jeśli maluszek byłby jeden, mnie by to napewno zaniepokoiło.
Pamiętam, że kiedyś Kinia zakoczyła mnie ciążą jakieś 2 - 3 tygodnie przed porodem i nie była to jej pierwsza ciąża, a tak mnie w pole wywiodła z 3 maluchami w brzuszku  :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 07 Paź, 2009, 19:50
a jeszcze tak wtrącę, co do Tosi, czy jak ją teraz nie będę wyciągał, to czy nie zdziczeje? i później nie będzie agresywna?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: natalie1988 w 07 Paź, 2009, 20:00
Basiu, ale może ja po prostu wyolbrzymiam sytuację. Fakt, że czasem Nikusia kładzie się na boczku, ale niebyt często-może po prostu tak lubi. Brzuszka dużego też nie ma. A na pewno takie cycuszki nie są normalne? Bo moja mała kuleczka jest za malutka, więc nie mam porównania. Sutki Nikity są takie jakby sztywne, nie wiem czy wcześniej mogłam to przegapić... Sama już nie wiem co o tym myśleć. Ale fakt, że w klatce w sklepie była z samczykiem, kto wie co oni tam razem wyprawiali :P Jakby co pójdę do sklepu po alimenty :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 07 Paź, 2009, 20:06
Ja bym wypuszczała.Z czasem  się przekona że z waszej strony jej nic nie grozi .Ja oswajałam kulki w sposób może nie polecany na forum-wypuszczałam od pierwszego dnia pobytu,dotykałam i miziałam w myśl zasady "jak nie lubi to polubi"

natalie1988 -nie znam się na rozmnażaniu ale  Basia to i owszem.Coś czuję że zostaniesz "babcią" [taniec]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 07 Paź, 2009, 20:48
tak też Lusia była wychowana, tyle że ona była odważniejsza, Tosia sie strasznie boi :/ myślę czy nie ograniczyć puszczania na razie do "tuneli" łóżkowych, czyli łóżka np z kocem, w który może wchodzić gdy tylko poczuje zagrożenie(i tam sobie łazić po zrobionych fałdach), co o tym myślicie?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: olutek w 08 Paź, 2009, 09:08
ja swoja zuzie puszczałam od razu po pokoju swoim , po łózku od taty do siebie ,  a po 1,2 tydz zaczęłam ja puszczać po całym mieszkaniu , i miejsce gdzie ma cisze spokoj ( chyba ze uzywam kijka wyganiacza ) to pod łóżkiem umnie w pokoju, spi sobie tam chowa sie itd, wychodzi jak ma ochote - skacze pomnie , po stole , wszedzie....mysle ze oswoija sie juz dosc mocno , a co do twojej bidulki to ona ma po prostu inny charakter...i potrzebuje pewnie więcej czasu...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 08 Paź, 2009, 09:10
Basiu, ale może ja po prostu wyolbrzymiam sytuację. Fakt, że czasem Nikusia kładzie się na boczku, ale niebyt często-może po prostu tak lubi. Brzuszka dużego też nie ma. A na pewno takie cycuszki nie są normalne? Bo moja mała kuleczka jest za malutka, więc nie mam porównania. Sutki Nikity są takie jakby sztywne, nie wiem czy wcześniej mogłam to przegapić... Sama już nie wiem co o tym myśleć. Ale fakt, że w klatce w sklepie była z samczykiem, kto wie co oni tam razem wyprawiali :P Jakby co pójdę do sklepu po alimenty :P

Sutki normalnie raczej nie są wyczuwalne kiedy trzymasz szynszylkę, a już napewno nie powinny być zaróżowione, a ile ta Nikita ma miesięcy ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: natalie1988 w 08 Paź, 2009, 09:24
Z tym ile ma miesięcy to trochę problem. Kiedy brałam Nikitę w sklepie mówili że ma ok 4,5 miesiąca (czyli teraz miałaby prawie 6.5 miesiąca). Ale to chyba nie była prawda. Maluszka wzięłam z fermy, gdzie na 100% ma 5 miesięcy (urodzona koniec kwietnia), a Nikita  była większa i wyglądała dużo poważniej niż maluch. Więc już sama nie wiem co o tym myśleć... U mnie na 100% nie miała kontaktu z żadnym samcem.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 08 Paź, 2009, 09:39
W takim razie istnieje prawdopodobieństwo, że może być w ciąży i nie pozostaje ci nic innego jak obserwacja kuleczki  :).
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 16 Paź, 2009, 20:35
Witam wszystkich! jestem nowa na forum, mam moją szynszylę od 4 dni. jest młoda, ma dopiero 2 miesiące, juz drugiego dnia biegala sobie po moim pokoju, skakała po mnie itp, ale nie spodziewalam sie ze przecisnie sie przez kraty w klatce i ucieknie! szukam jej po całym domu i znalezc nie moge... próbowałam juz wszystkiego, ale nawet do jedzenia nie wyszła. macie moze jakies sposoby na takie sytuacje? juz naprawde nie wiem co robic (w planach mam jeszcze nocne polowanie) to drugi dzien odkad jej nie ma, coprawda znajdowałam nowe bobki, czyli zyje i jest w mieszkaniu, ale nie sposob ją namierzyc. pomozcie! :???: :???: :???: :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 16 Paź, 2009, 20:43
sprawdź w łóżku, pod szafami, za łóżkiem i w innych, ciemnych i ciasnych miejscach które przyjdą Ci do głowy...
a klatkę zabezpiecz siatką metalową z obi lub castoramy/obi/liroy merlin - kupuje się ją na metry, najłatwiej zamocowac za pomocą drucików, i nie kosztuje wiele.

http://www.kacikpupila.pl/sklep/beaphar-care-super-premium-pokarm-szczura-700g-18401-p-8362.html - o taką... lub inną podobną o oczkach nie większych niż 1,5 cm.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 16 Paź, 2009, 21:25
ufff odnalazłam ją, była w kanapie! dzięki za rade! zamontuje taką siatke, bo ciągle wchodzi i wychodzi wlasnie w ten sposob...
dobrze ze juz jest spowrotem  :D ale teraz jest bardziej dzika niz poprzednio... wczesniej juz nie bala sie mnie, sama przychodzila skakala po mnie a teraz ciagle tylko ucieka. ehh chyba długa droga przede mna w oswajaniu jej!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 16 Paź, 2009, 21:29
Dobrze, że maleńswo już szczęśliwie odnalezione, pamiętaj jednak, że tapczany i wersalki to bardzo niebezpieczne miejsce dla tych zwierzątek, jeśli już znalazła drogę to sobie ją zapamięta.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 16 Paź, 2009, 21:36
Dobrze, że maleńswo już szczęśliwie odnalezione, pamiętaj jednak, że tapczany i wersalki to bardzo niebezpieczne miejsce dla tych zwierzątek, jeśli już znalazła drogę to sobie ją zapamięta.

Moja mi kiedyś wleciała jak wyciągałem pościel i zamknąłem ja w środku. Ile ja się jej naszukałem... A ta sobie spała w najlepsze :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 16 Paź, 2009, 21:38
Ja niestety mam bardzo złe wspomnienia z wersalkami w tle.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 16 Paź, 2009, 21:39
ja naszczęście mam taką bezpieczną :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 16 Paź, 2009, 22:09
jesli moja kulka  staje na tylnich lapkach, patrzy sie w moja strone i wydaje odglosy podobne do swinki morskiej, co to moze oznaczac? :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 16 Paź, 2009, 22:13
że chce Cie od siebie odstraszyć i jeszcze czuje się niepewnie w Twojej obecności. ale to kwestia czasu, także nie zrazaj się :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 16 Paź, 2009, 22:16
dzięki :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 17 Paź, 2009, 21:07
czy nalezy z szynszyla chodzic na wizyty kontrolne do weta?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 17 Paź, 2009, 21:24
Z każdym zwierzakiem powinno się chodzić na takie wizyty. Tym bardziej należy jeśli mamy mało doświadczenia.
W miare poznawania zwierzątka jego reakcje są Ci bardziej znane i potrafisz zauważyć kiedy jest coś nie tak.
Ale np. w przypadku szynszyli ważne jest aby od czasu do  czasu skontrolować stan uzębienia od którego może się brać wiele niedobrych rzeczy. Przerosniete zęby lub takie które źle są ścierane
Stan korzeni ... to bardzo poważne ewentualne schorzenia których początkowo sami możemy nie zauważyć.
Wiec - tak, jesli masz taką możliwość powinnaś co jakiś czas udać się do weterynarza który zna się na gryzoniach.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 17 Paź, 2009, 23:12
mhm, a macie moze jakichs zaufanych weterynarzy w warszawie?
moja swinka morska nie przezyla przez nieprofesjonalnego weta, wiec wole pojsc z polecenia ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 17 Paź, 2009, 23:19
Lecznica Zwierząt
dr wet Milena Wojtyś  ---> SZCZEGÓLNIE POLECAMY # Forum Szylek
dr wet Katarzyna Jodkowska (specjalizacja: stomatologia) ---> SZCZEGÓLNIE POLECAMY # Forum Szylek
dr wet Agnieszka Glińska (specjalizacja: gryzonie) --> SZCZEGÓLNIE POLECAMY # Forum Szylek
ul.Klemensiewicza 7
tel (022) 664 66 88
http://www.wojtys.pl
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 17 Paź, 2009, 23:24
dziękuje bardzo :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 17 Paź, 2009, 23:26
sharlot, a z jakiej dzielnicy jesteś?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 17 Paź, 2009, 23:31
z ochoty :]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 17 Paź, 2009, 23:44
to chyba najbliżej masz tam:

Lecznica Dla Zwierząt
dr Monika Batog  ---> SZCZEGÓLNIE POLECAMY # Forum Szylek
dr Anna Małoszyc ---> SZCZEGÓLNIE POLECAMY # Forum Szylek
ul. Tatarkiewicza 10B
03-988 Warszawa
tel. (022) 672 04 40


bo nie ma co wozić szyla przez pół miasta narażając go na jakieś tam przewianie czy coś - zwłaszcza, że napewno jest zestresowany nowym otoczeniem, nowym opiekunem.. więc jego odporność jest dosyć niska.

W ogóle wstrzymałabym się z wizytą u weterynarza aż zwierzak się trochę przyzwyczai i oswoi.
A skąd go masz? Jeśli z Kakadu, to napewno co tydzień przechodził rutynową kontrolę.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 18 Paź, 2009, 12:31
dostałam go na urodziny, ale zostal kupiony z fermy przez allegro.
już zaczęła rozrabiac, wiec chyba coraz bardziej sie przyzwyczaja :) ale faktycznie wstrzymam się narazie z podróżowaniem.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 18 Paź, 2009, 12:42
od TEGO pana który wysyła je pocztą?

allegro.pl/item777532640_male_szynszyle_gratisy_transport_rodowod_zabawka.html ?
strasznie wielka szkoda, że ludzie u niego kupują, chętnie bym ich uświadomiła... ech...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 18 Paź, 2009, 13:24
nie,nie kurierem przybył.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Gruszka w 18 Paź, 2009, 13:31
Kiedyś widziałąm filmik na którym pokazywali jak traktuje się paczki, nawet te z napisem 'szkło' etc. Wierzcie mi, że rzucanie nawet o kawałeczek paczką, nie jest miłe dla jej zawartości. [bacik]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 18 Paź, 2009, 18:40
allegro.pl/item777532640_male_szynszyle_gratisy_transport_rodowod_zabawka.html ?
strasznie wielka szkoda, że ludzie u niego kupuj&plusmn;, chętnie bym ich u&para;wiadomiła... ech...

2. JAK WYBRAÆ ZWIERZAKA:

WYSTARCZY WYSŁAÆ E-MAIL POD WSKAZANY ADRES Z NUMEREM ZWIERZAKA, KTÓREGO PAŃSTWO WYBIERAJĄ
O PIERWSZEŃSTWIE DECYDUJE KOLEJNOŚÆ ZŁOŻENIA OFERTY

Fantastyczna ściema, zwłaszcza że zdjęcia "typowanych" do zakupu zwierzaków są datowane z aparatu automatyczna datą na rok 2008 :P ale wtopa :D Pomijam, że większość fot to jeden i ten sam szylek (czy oni myślą, że szynszyli i tak nikt nie odróżni?!), a w całości zdjęć dopatrzyłam się tylko 3 różnych, a nie 13 ;p. Po prostu ughh...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Gruszka w 18 Paź, 2009, 18:49
Dodam, że zdjęcie są niezmieniane od dawna, bo śledzę aukcje szynszyli na allegro ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Memor w 18 Paź, 2009, 22:43
co do tej aukcji,to co do zdjęć zgadzam się wszystkie prawie takie same.Ale co do kondycji szylek nie ma co narzekac,sam mam szylke od tego gościa,odebrałem szylaka osobiscie.Był zadbany,szybko się przyzwyczail,i jest ok.I w nablizszym miesiacu mam zamiar dokupic kolege mojemu szylkowi wlasnie od tej samej osoby.A co do dodatkow ktore opisuje,to połowy z nich nie otrzymałem,a o rodowodzie nie wspomne.Ale sam zwierzak w b.dobrym stanie fizycznym jak i psychicznym,ale radze odbierac tylko osobiscie
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 18 Paź, 2009, 23:16
jeśli dałeś kt na allegro trzeba było się upominać , w końcu to on pisał co oferuje w danej cenie i ja bym się tego trzymała.

a co do rodowodu to chyba nie wygląda to jak u psów, tylko pewno kartka od hodowcy że zwierzę się wtedy urodziło i pochodzi od tej matki i tego ojca i to wszystko?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 19 Paź, 2009, 01:15
a o rodowodzie nie wspomne.

"O KAŻDEGO ZAKUPIONEGO OD NAS ZWIERZAKA  OTRZYMASZ:

1.KARTĘ RODOWODOWĄ!! [ W FORMIE ELEKTRONICZNEJ - WYSTAWIAMY NA ŻYCZENIE ]"

A z resztą po co Ci to ;) Ale następnym razem pilnuj, żeby wszystko dostać, bo płacisz za wszystko co on oferuje na danej aukcji i koniec kropka.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 19 Paź, 2009, 22:47
ehh zaczynają sie problemy, mała zaczęła obgryzac tapety! istnieje na to jakis sposob?  :?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Aśińska w 19 Paź, 2009, 22:54
ehh zaczynają sie problemy, mała zaczęła obgryzac tapety! istnieje na to jakis sposob?  :?
Po tapetach będą inne pogryzione rzeczy , tak to już bywa z kulkami .Ja osobiście nie znam lekarstwa na to , jedyne co możesz zrobic to pilnowac kuleczki gdy jest na wybiegu.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 19 Paź, 2009, 23:09
istnieje na to jakis sposob?  :?

zaakceptować dziury w tapecie :wink: albo osłaniać czymś pokój na czas wybiegu - ja komputer z masą kabli osłaniam metalową siatką odpowiednio wyprofilowaną, a inne miejsca które chcę osłonić przed szylami zastawiam fragmentem łóżeczka dziecięcego(taki prostokąt ze szczebelkami) z przeplecionym materiałem.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Neo P w 22 Lis, 2009, 16:36
Czy to normalne że szyla kładzie się na półce na boku i łapki kładzie na prętach? Czy szynszylka może mieć pchły jeśli tak to jak wyglądają objawy?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 22 Lis, 2009, 17:31
jak się tak kładzie, to albo jest zaspana, albo przegrzała się i chłodzi łapki dla przyjemności-moje tak robią.
pcheł mieć nie może ze względu na właściwości futra. może natomiast mieć wszoły i od tego się drapać. w tym celu konieczna jest wizyta u lekarza weterynarii.
objawy to drapanie, złuszczone kawałki naskórka pod futerkiem przypominające łupież
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 23 Lis, 2009, 11:39
popatrz sobie na zdjęcia, moje np uwielbiają tak spać :) w pozycji "na trupka" xD

zieffka powiedz mi, a może być inna przyczyna drapania? moje myszory nie mają wszy, i żadnego uczulenia (wet sprawdzał) a jednak wydaję mi się że drapią się częściej :/ niż kiedyś
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 23 Lis, 2009, 12:57
zmiana piasku na to wpływa (zbyt pylący-dlatego warto stosować o frakturze bardziej ziarnistej, chociażby ze względu na śluzówkę dróg oddechowych i oczy. moja jedna nabawiła się od tego ciągłego "świszczenia" noskiem. była wielokrotnie osłuchiwana, jest absolutnie zdrowa, ale jak niucha np ręce, to "świszczy" noskiem. dodam, że nie miała żadnego urazu od np. uderzenia pyszczkiem o coś), ale także suchość powietrza. jak wiadomo, idealna temperatura w pokoju dla szyli to 18-23 ok stopni celsjusza i w takiej temp., wilgotność jakakolwiek mocniej daje się we znaki. jednak ja polecam w okresie grzewczym kładzenie w pokoju na kaloryfer jakiejś mokrej ściereczki...żeby w powietrzu choć odrobina wilgoci panowała. co nie znaczy, że musi być duża. w końcu nadmiar jej szkodzi nie tylko nam ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: natalie1988 w 23 Lis, 2009, 13:20
Powiedzcie mi jak to jest z nawilżaczami powietrza? Nie szkodzą szylkom? Przy skrzywionej przegrodzie i wiecznie przesuszonej śluzówce po prostu nie mogę oddychać, szczególnie w nocy ;/ Nawilżacz prawdopodobnie by mi pomógł, ale dobro myszy ważniejsze... Proszę o radę.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 23 Lis, 2009, 13:40
myszy od piasku dostają podobnego przesuszenia. jeśli wilgotność by była nie za duża to warto spróbować. tylko ważne, aby była stosunkowo mała.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: natalie1988 w 23 Lis, 2009, 14:01
No wiesz, nie mam zamiaru robić u siebie w pokoju tropików :D Ale jak już to chciałam kupić taki ultradźwiękowy, ze specjalnym filtrem zapobiegającym rozwojowi bakterii, żeby nie zaszkodzić ani sobie, ani myszorom.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: magaskas w 23 Lis, 2009, 14:03
Powiedzcie mi jak to jest z nawilżaczami powietrza? Nie szkodzą szylkom? Przy skrzywionej przegrodzie i wiecznie przesuszonej śluzówce po prostu nie mogę oddychać, szczególnie w nocy ;/ Nawilżacz prawdopodobnie by mi pomógł, ale dobro myszy ważniejsze... Proszę o radę.

Hallloooo sory, ale zdrowie najważniejsze... Jeśli nie możesz oddychać to wystaw na noc szyle z pokoju i zamontuj ten nawilżać.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 23 Lis, 2009, 15:11
  Zieffka , nie zgadzam sie z toba co do temperatury dla szylek 18-23 stopnie.
Czym chlodniej tym lepiej,  od 20 stopni  to juz dla nich upal , nie zapominajmy , ze szylki sie nie poca i  , ze ich organizm nie potrafi  przetwarzac  ciepla.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 23 Lis, 2009, 15:49
Co do nawilżacza to swego czasu takze szukaliśmy takiego urządzenia.
Szczególnie jest przydatne w zimie gdy kaloryfery osuszaja dramatycznie powietrze.
I otóż podczas szukania nawilżaczy jeden ze sprzedawców zapytał się nas czy posuiadamy zwierzęta (wierżęta ...)
Owszem - a dlaczego ? a ten pan powiedział że nawilżacz utradzwiękowy jest szczególnie nieprzyjemny dla psów i kotów ponieważ my nie słyszymy ulradzwieków ale koty jak najbardziej ... i nie jest
to najprzyjemniejsze gdy takie urzadzenie :"wyje" im do ucha przez kilka godzin dziennie.
Nie wiem na ile to prawda ale dla mnie brzmi bardzo prawdopodobnie wiec aby nie ryzykować kupilismy nawilżacz podgrzewajacy wode i tworzący ciepła mgiełkę i ten nie wytwarza ultradzwieków.
Często stoi w pokoju gdzie biegają i spią Muszkeiterowie i nie zaobserwowalismy aby w czymkolwiek im przeszkadzał.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 23 Lis, 2009, 17:38
nie wiem jakie są nawilżacze powietrza, ale ultradźwięki to rzeczywiście nie najlepszy pomysł. dlatego polecam pomysł by Zieffka-mokra szmatka :D
jeśli chodzi o temperaturę...to jest jedna rzecz-na pewno temperatura powyżej 22/23 stopni jest nieodpowiednia dla szynszylkow. ale granica temperatury optymalnej jest moim zdaniem indywidualna w zależności chociażby zwyczajowej wilgotności powietrza, sposobu ogrzewania i częstości wietrzenia.
moje poniżej 20 stopni zaczynają kichać...ja wietrzę pokój, żeby przeciągu nie było, ogólnie mam wysoki poziom wilgoci w domu ze względu na niekorzystne położenie dzielnicy w której mieszkam (nad rzeką tuż, i to w niszy...-w zimniejsze lub opadowe dni wilgoć jest nieznośna mimo wietrzenia i skutecznego grzania potem).
co do zdrowia-my jesteśmy najważniejsi, ale decydując się na tak wymagające w hodowli zwierzątka, musimy być świadomi, że warunki dla nich idealne nam mogą sprawiać problemy. zatem albo się z tym pogodzimy i sami dostosujemy, jeśli nam to fizycznie nie szkodzi, ani nie zaburza trybu/stylu życia albo właśnie znajduje alternatywne. Greatdee ma np. gigant klatkę na kółkach-wozi ją kiedy i jak chce, ze względu na wyposażenie w domu, które jej 5 chłopaków może zniszczyć.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 23 Lis, 2009, 18:54
Tez mam jedna klatke na kolkach a pod jedna z klatek podlozylam takie cos pod kwiatki na kolkach 2 sztuki  i przy sprzataniu moge z nia jezdzic :D, bardzo praktyczne.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 23 Lis, 2009, 23:52
polecam nawilżacz na zasadzie "ceramiki" do której wlewa się wodę i na kaloryfer, bardzo skuteczne, nie przeszkadza, nie hałasuje, już podpytywałem dream czy takie coś nie zaszkodzi, cóż szynszyle żyją naturalnie gdzieś wysoko, gdzie powietrze nie jest najbogatsze, więc niby nie powinno się zbytnio nawilżać, i tu jest racja dream, ale u mnie na razie jest, bo musi być... alergia inaczej by mi żyć nie dała (za sucho= kurz,a ja umieram) nie zauważyłem nic budzącego niepokój w zachowaniu zwierzaków, tyle co mają kolejne wyzwanie... "jak wleźć na ten nawilżacz, a może tam coś dobrego jest? Tak, oni na pewno tam schowali coś dobrego!"

koszt, około 20zł takowego, uważam że szynszyle urodzone w "niewoli" i tak mają już wypaczone organizmy, więc nie czują różnicy, za adoptowały się
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Neo P w 26 Lis, 2009, 15:27
Czy nasze ogonki mogą jeść suszoną łodygę selera?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Memor w 27 Lis, 2009, 20:25
suszona łodyga selera? pierwsze slysze,ale raczej nie wolno podawac.Ja proponuje podawac: listki brzozy,babke lancetowata,suszoną marchewke,platki roz.Duzo mozliwosci jest ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 27 Lis, 2009, 20:29
przypuszczam że nikt ci nie odp, bo nie wiemy jaki seler masz na myśli, czy normalny, czy może naciowy (ja obstawiam ten drugi) cóż jeśli chodzi o seler naciowy, nie słyszałem aby ktoś podawał, co nie znaczy że jest nie zdrowy :) warto poszukać po angielskich stronach :) być może będzie coś więcej, ale z drugiej strony, jak pisał memor... jest tyle opcji, po co nowe wymyślać na siłę? :) jest masa sprawdzonych warzyw i owoców, które można podawać i smakują :) (zobacz temat wielkie suszenie, tam jest masa rzeczy wypisana)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 27 Lis, 2009, 21:25
selera suszonego podaje się samiczkom w ciąży, więc zaszkodzić raczej nie zaszkodzi, ale czy podawać nie ciężarnym to nie wiem. mimo wszystko jest tyle innych smakołyków że masz w czym wybierać :wink:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 27 Lis, 2009, 21:26
  Suszony seler daje sie dla  karmiacych  mam  szynszylkowych, nawet jest polecany.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Neo P w 28 Lis, 2009, 17:56
Uznałem że jak są odpowiedzi mieszane to nie będę  próbował. Ale dzisiaj kupiłem Suszone Jabłka z Herbal Pets
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 29 Lis, 2009, 13:22
mam pytanie, zastanawiam się nad drugim szynszylem, moj jest bardzo młody ma w tej chwili około 4 miesiecy drugi miałby 3, czy ktos ma doswiadczenie z 'łączeniem' dwóch młodych samiczek? nie powinno byc problemu?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Rambusia w 29 Lis, 2009, 13:55
Przy stadach "jednopłciowych" im wcześniejsze łączenie tym łatwiej przebiegnie. Ja łączyłem 6-miesięczną z 3-miesięczną. Zajęło mi to dwa dni. Najlepiej znajdź i poczytaj sobie odpowiedni temat na forum.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 29 Lis, 2009, 17:14
ok dzieki za odp ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cinnamon_biscuit w 30 Lis, 2009, 10:21
Że tak sobie wrócę do tematu nawilżaczy - a szynszyle słyszą ultradźwięki? Pamiętam, że gdzieś czytałam, że one mają bardzo podobny zakres słyszenia do ludzkiego. Ale możliwe, że to była wikipedia, więc nie ręczę za tę informację:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: olutek w 30 Lis, 2009, 10:43
wydaje mi sie ze inne dzwieki slysza niz my , czesto np moja szylka placze w nocy , cos uslyszy i sie boi
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cinnamon_biscuit w 30 Lis, 2009, 10:47
ale to wcale nie musi być kwestia tego, że lepiej słyszy niż Ty, tylko tego, że tych dźwięków nie ignoruje:) Ja np. też słyszę w nocy zgrzytanie i piszczenie ikarusa na przystanku, bicie zegara, szczekanie psów i pociąg, ale mnie te dźwięki nie przerażają i się do nich przyzwyczaiłam:P Tym niemniej, jestem ciekawa jak to naprawdę jest z tym ich słyszeniem.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: olutek w 30 Lis, 2009, 11:03
"W ciemnościach nocy mama fretka opuściła swoje dzieci, aby ściągnąć pokarm z dużej odległości. Nagle przeszył ją dreszcz. Błyskawicznie rzuciła się z powrotem do legowiska i przybyła tam akurat na czas, aby odpędzić szczura, który miał zamiar pożreć jej maleństwa. W jaki sposób przebywająca w oddaleniu i w ciemnościach matka zorientować się mogła, że jej potomstwu zagraża niebezpieczeństwo? Dzięki specjalnemu mikrofonowi z przetwornikiem dźwięku. Małe fretki zaalarmowały matkę przy pomocy niesłyszalnych dla człowieka wysokich dźwięków o wartości powyżej 16 kHz, " wydaje m i sie ze szylki maja podobnie
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cinnamon_biscuit w 30 Lis, 2009, 15:17
nie obraź się, ale to argument w stylu: skoro delfin ma płetwy i pływa w morzu to tak samo jak flądra jest rybą:) Zwłaszcza, że fretka jest drapieżnikiem, a szynszyla gryzoniem i podobieństwa między nimi kończą się na tym, że są zwierzakami udomowionymi.
Zrobiłam mały internetowy research i:
Cytuj
"Słuch - duże uszy szynszyli są w stanie wychwycić nawet najsłabsze dźwięki i szybko zlokalizować ich źródło. Zwierzęta te odbierają dźwięki dochodzące zarówno z przodu, jak i z tyłu w zakresie od 50 Hz do 33 kHz (Gromadzka-Ostrowska, 1998 za Heffnerem i in., 1995). Wykres ostrości słuchu szynszyli jest bardzo podobny do audiogramu człowieka, dlatego gryzonie te wykorzystuje się jako zwierzęcy model w badaniach medycznych nad fizjologią i patofizjologią narządu słuchu oraz mechanizmami utraty słuchu związanymi z procesami starzenia się u ludzi" ([url]http://wetkros.republika.pl/szynszyle.htm[/url])
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 30 Lis, 2009, 18:48
Ultradźwieki i szynszyle ? ... nie wiem - nie sprawdzałem. W wypadku nawilżacza przewazył argument że koty mogą to słyszeć.
W domu mam kotę i zapewne zawsze będa jakieś koty ... wiec już samo tyo przesadziło o niekupowaniu takiego urządzenia.
Ale ciekawe to jest :-) ? moze ktoś jeszcze ma jakąś wiedzę na ten temat ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Neo P w 01 Gru, 2009, 18:14
Mam 1 szynszyla ale widzę że brakuje mu partnera do zabawy. Mam jedną klatkę i nie mam miejsca na 2. Zastanawiam się na zakupem drugiego szynszyla. Czy jak mój Speedy nie zaakceptuje drugiego szynszyla to musiał bym kupować drugą klatkę? I jakie jest prawdopodobieństwo że go nie zaakceptuje?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marchewka^^ w 01 Gru, 2009, 18:22
Nie jestem adminem ale informuję ,że na twoje pytanie jest odpowiedź w odpowiednim dziale.Jeśli masz problemy ze znalezieniem tego działu w lewym górnym rogu wpisz do białej tabelki szukane słowo np.łączenie i kilknij SZUKAJ.Wyświetla ci się propozycje odpowiednich wątków :)
Pozdrawiam  Marchewka^^/Kala ;d
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Rambusia w 01 Gru, 2009, 18:22
Druga klatka i tak może być konieczna, ponieważ oswajanie trwa nieraz kilka dni lub tygodni i nie od razu zwierzaki mogą być ze sobą w jednej klatce. Oswajanie może się nie udać.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 01 Gru, 2009, 18:34
szkoda tylko że nie podałeś plus minus wieku szynszyla, bo rozumiem że facet.... hm.... z facetami jest podobno mniej problemów z łączenie, są bardziej tolerancyjni, nie rzucałbym od razu słów że z szynszylą musisz kupić drugą klatkę, jednak im klatka jest większa, tym przyjemniej jest w kontaktach, bo nawet gdy się chłopaki by pokłócili, to jeden sobie pójdzie w jeden kąt, a drugi w drugi i nie będą musieli na siebie nawet patrzeć:) jak w życiu :) heh jeśli uda się łączenie, to twój speedy się bardzo ożywi, kompan daje dużo plusu do zabawy :) wydaję mi się że warto spróbować, tylko wydaję mi się że najlepiej jakby pierwsze spotkanie odbyło się na neutralnym gruncie (albo dobrze wymytej klatce) żeby twój Panicz nie czuł się za pewnie i nie był nastawiony na "intruz" :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 01 Gru, 2009, 18:47
A czy ta jedna klatka jest na tyle duża zeby spokojnie pomiesciła obydwa szynszylki ?
Czy to ze nie masz miejsca na druga klatkę oznacza takze ze ta pierwsza jest jednak 'mała" ?
...
Powinieneś się liczyć z dodatkowym wydatkiem na dodatkową klatke ... nigdy ni ewuiadomo jak pójdzie łaczenie. Nikt nie zagwarantuje Ci ze się polubią ...
ale spróbować zawsze warto.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Neo P w 01 Gru, 2009, 19:16
Bardzo dziękuję za odpowiedzi ale chyba mój szynszyl będzie chyba jednak sam.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Lenka97 w 11 Gru, 2009, 16:18
Moja Miśka jest taka, że jak chce, to przyjdzie a jak nie chce, to moge błagać, prosić i gonić - nie podejdzie. Ale mam ją od 5 dni może się jeszcze oswoi.

A tak poza topikiem czy wasze szynszyle też lubią wam wchodzić pod swetry :pytam_pytam_pytam:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 11 Gru, 2009, 23:53
A tak poza topikiem czy wasze szynszyle też lubi&plusmn; wam wchodzić pod swetry :pytam_pytam_pytam:

One lubią wszelkie zakamarki gdzie jest ciepło, ciemno i cicho, takie które dają poczucie bezpieczeństwa: swetry, kieszeń kangura w bluzie, kaptur, kocyk na łóżku.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: patuu97 w 17 Gru, 2009, 15:07
Spoko, moja też tak śpi :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: patuu97 w 17 Gru, 2009, 18:36
Moja też czasami tak patrzy. To śmiesznie wygląda. [-chomik-]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 18 Gru, 2009, 21:05
zastanawiam sie nad zachowaniem mojej szynszyli, przybiega do mnie, skacze po mnie, no i podgryza mnie, coprawda leciutko jakby sprawdzala czy to cos do jedzenia, ale obawiam sie czy za ktoryms razem nie ugryzie mnie mocniej! poza tym chyba powinna sie zorientowac ze nie jestem do jedzenia? poza tym przeczytalam gdzies, ze jak szylka sie oswoi to wiska wlascicielowi wlosy czy cos w tym stylu, moja cos robi z moimi, ale nie wiem czy poprostu sobie GRYZIE i czy mam jej na to pozwalac, czy to faktycznie cos pozytywnego.  :???:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mefka w 18 Gru, 2009, 21:12
Jeśli szynszyla delikatnie Cię skubie - iska, czyli nie gryzie do krwi ( ale sama z własnej nie przymuszonej woli podchodzi do Ciebie na wybiegu ), to gratulacje, traktuje Cię jak członka stada, często szynszyle iskają rzęsy, brwi .
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 18 Gru, 2009, 21:45
  Te  "Diably" nie iskaja wlosow  tylko je wyrywaja !!!!

Pare dni temu obudzilam sie w nocy i nademna stala Misia Pysia ona mnie nie iskala tylko zaparla sie lapkami i po prostu wyrywala mi wlosy z glowy a po ostatniej akcji wygryzania wlosow zmienilam szampon , bo myslalam , ze im tak pachnie i dlatego mi je wyrywaja :D
Pare lat temu rano obudzilam sie bez grzywki, bo mialam walek na glowie, wlosy dlugo odrastaly.....
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mefka w 18 Gru, 2009, 22:51
Ojej, to rzeczywiście "Diabełki" ale mimo wszystko chyba robiły to z miłości  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 18 Gru, 2009, 22:54
no wlasnie ja sie obawiam czy moja, nie probuje zjadac tych wlosow... a co do podgryzania? wasze tez tak podgryzaja? moja gryzie ucieka i szybko wraca i znowu to samo, wyglada na zabawe. no ale nie wiem  :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 18 Gru, 2009, 23:57
Mojej dziewczyny kulka pilnuje miski z jedzeniem i jak się chce ją ruszyć to gryzie po ręce delikatnie ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 19 Gru, 2009, 12:20
Mnie Malwin zawsze podgryza po wyjęciu, łapie za to, co ma najbliżej. Ale on robił tak zawsze, bo nie miał mamy. Pamiętam jak jako maluszek koniecznie chciał myć uszy Narcyzowi, a ten na to nie pozwalał.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cinnamon_biscuit w 19 Gru, 2009, 12:43
o tak, Echo po prostu kocha moje włosy, wygryza mi je całymi pasmami a potem zjada. No i rzęsy też i wargi, i nos i ucho - ona jest po prostu człowiekożerna:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: olutek w 19 Gru, 2009, 14:26
ihihih moja zuzia tez jak biega to czasem podgryzie mnie w usta, albo rzesy, wczoraj mi ucho i kolczyki meczyla.. aucccc  :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 26 Gru, 2009, 11:40
Neo od kiedy stwierdził ze, nie da się wskoczyć do środka tv przestał się nim zupełnie interesować :D

To musiało komicznie wyglądać !   [taniec] [chwala_szynszylom]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: fenyx w 26 Gru, 2009, 11:45
Mój szynszyl raz oglądał ze mną telewizję.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: fenyx w 26 Gru, 2009, 15:36
Dostałem  szynszyla na wigilie i niewiem czym wyłożyć jego klatke.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Neo P w 26 Gru, 2009, 16:34
Ja używam trocin. Są tanie, łatwe w wymianie i praktyczne.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Marek4 w 26 Gru, 2009, 16:44
Nasz Cezar miał kuwetkę  a w nim papier toaletowy i tak do niego sikał .
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: nataszka11 w 26 Gru, 2009, 18:31
Pytanie dotyczące waszych szyli..macie jednego czy dwa? i jak długo?

Pytam bo we ferie będę miała moja pierwszą kulę ;P

Barwa biała;P

Ile mniej więcej będę wydawać miesięcznie?

Mieszkam na wsi ;P Mam swoje siano i trociny, klatkę i domek będziemy budować  mam kupione różne nasionka, rodzynki
taki suchy chleb, wokół domu rosną brzozy i jabłonie ;P

Piasek lepszy Vitapol czy Daco-art? :???:

Pozdrawiam ;*
 :D


Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 26 Gru, 2009, 18:52
nataszko11 wpisz w okienko "szukaj"  hasło które cię interesuje a pojawią się wątki na dany  temat. :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Natri w 26 Gru, 2009, 19:08
O kosztach utrzymania nie bede sie rozpisywac bo masz w tym samym dziale osobny watek. Zreszta to sprawa indywidualna, a decydujac sie na szylka trzeba miec przeznaczony na niego pewien zapas(w razie chorob).

Mam jedna szylke od miesiaca i juz mysle o kolezance dla niej. Szynszyle wciagaja :>

Co do piasku to najlepszy cenowo bylby Pucek, ani vitapol ani daco-art nie jest dobrej jakosci. Dodam, ze gdy mialam sam vitapol szylka w ogole nie chciala skorzystac z kapieli, gdy dodalam spora ilosc Pucka nie chciala wyjsc z pojemniczka. Poszukaj bo warto :)

Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: nataszka11 w 27 Gru, 2009, 13:41
dziękuje :) za odpowiedzi ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: cinnamon_biscuit w 27 Gru, 2009, 16:12
Papier toaletowy jako ściółka to zły pomysł, lepiej żwirek drewniany albo trociny.
Nataszka11 - szynszyli nie karmi się ani chlebem, ani nasionkami, ani rodzynkami, tylko specjalną karmą. Pieczywo jest niewskazane, nasionka (np. pestki słonecznika, siemię lniane) i rodzynki mogą być traktowane jako smakołyki.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: zuziora57 w 27 Gru, 2009, 20:43
Co zrobić kiedy szylka wejdzie do środka łożka ?  Jestem jakoś dziwnie tym zaniepokojona  :shock:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marchewka^^ w 27 Gru, 2009, 21:33
Szynszyle to bardzo ciekawskie zwierzaki i chcą zajrzec w każdy kąt ; )
Weszła tam z czystej ciekawości .Powinnaś jednak zabezpieczyc jakoś łóżko ,zeby twoja kulka tam nie wchodziła .
Może skończyc się to dla niej tragicznie np.przygnieceniem przez ,któregoś z domowników lub przez samą ciebie.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 27 Gru, 2009, 22:40
Bardzo dobrze ze czujesz się zaniepokojona. Teraz kolejny krok to od zaniepokojenia przejśc należy do działania.
zabezpieczyć łóżko tak zeby szynszyl nie mógł wchodzić do środka ...
Kiedy jest w środku nie masz nad nim kontroli i ciężko wydobyć go na zewnatrz. Podczas otwierania moze zdarzyć się coś niedobrego ...
Jesli nie masz mozliwosci zabezpieczenia łóżka, zastanów się czy nie mozesz wypuszczać szynszyli w innym pomieszczeniu (łazienka, przedpokój, inny pokój ...) tam gdzie nie ma takich zagrozeń.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Maziak w 30 Gru, 2009, 09:40
Zależy też jakie łóżko. Ja jak wypuszczam mojego szylka gdy łóżko jest rozłożone i może pod nie wejść jakoś specjalnie się nie obawiałam, bo mam pewność że nie ma pod nim nic czym mógłby sobie zrobić krzywdę, przygnieciony też nie zostanie, bo go pilnuję, jedynym problemem było wygonienie go do klatki xD
Wydaje mi się, że możesz się niepokoić aczkolwiek nie musisz, musiałabyś bliżej podać warunki jakie są pod i wokół łóżka. Może się mylę, jeżeli tak to zdaję się na wiedzę bardziej doświadczonych ode mnie ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marchewka^^ w 30 Gru, 2009, 20:27
Maziak , chyba źle zrozumiałeś ; P
Zuzi nie chodzi o to ,ze szylka wchodzi POD łóżko .Ona wchodzi do środka czyli tam gdzie jest miejsce na chwoanie pościeli ^^
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 30 Gru, 2009, 21:17
jeśli to otwierana kanapa na zasadzie sprężyn i zapadek to można zgnieść/przeciąc szynszyla. Lepiej zabezpieczyć "wejścia" do łóżka lub wypuszczać go w innym pomieszczeniu niż potem żałować biednego ogonka :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Maziak w 31 Gru, 2009, 17:44
No to faktycznie źle zrozumiałam. Mój błąd przepraszam.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: nataszka11 w 02 Sty, 2010, 10:35
wiem  że to smakołyki... ;) Oprócz tego wiadomo karma obowiązkowa..a jaką wy preferujecie? z jakiej firmy?? ;P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Natri w 02 Sty, 2010, 11:35
Najczesciej preferowane firmy to Vitakraft, Versele Laga, Beaphar - dosc duzy wybor, na pewno znajdziesz cos dla siebie :) Kazda szylka ma inny gust wiec dobor karmy to kwestia indywidualna. Wazne zeby karma byla zbilansowana a powyzsze firmy spelniaja te warunki.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marchewka^^ w 02 Sty, 2010, 13:51
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=12824.0 <-- poczytaj ; ]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: zuziora57 w 07 Sty, 2010, 10:14
Moja mama dzisiaj kupiła dwie kolby dla gryzoni czy szynszyl może ją zjeść ?  Bo moja Siunia je ją z łapczywością .  [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]




Pozdrawiamy :
Zuziora i Siunia  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: yoostynka w 07 Sty, 2010, 11:00
Trochę spóźnione pytanie, skoro ją juz je ;)
Napisz może co to jest za kolba (firma, rodzaj, czy cos w tym stylu)
Szynszylom można jak najbardziej podawać kolby dla szynszyli, ale jak wszystko w umiarkowanej ilości. Ja swoim szylkom daje kolbę raz w miesiącu. Zamiast tego czesciej wolę im podac suszone warzywa i owoce, sa na pewno dużo zdrowsze, a równie lubiane :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: ruda19 w 07 Sty, 2010, 13:38
jeśli to kolby dla gryzoni z pewnością dużą ilość stanowią zboża ....szynszyle nie za bardzo mogą je jeść ....raz na jakiś czas ponoć nie zaszkodzi ...aczkolwiek ja moim szynszylą kolbę podałam raz ...odkąd je mam (jakieś 6 miesięcy (mówię o 1 kulce)) ...ale była to kolba różano-owocowa dla szynszyli.....
radzę ci nie kupować takich kolb za każdym razem gdy zjedzą poprzednią
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 07 Sty, 2010, 14:11
Kupuje moim szylkom rozne kolby z witaminami i raz w tygodniu krusze je i posypuje po na jedzenie :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Olcik :) w 07 Sty, 2010, 14:49
Ja kolbę daję jedną na miesiąc i to im wystarcza, choć obserwując moje kuleczki- stwierdzam, iż one za zbożem nie przepadają i je raczej zostawiają na sam koniec- jak inne pyszności zdołają obskubać.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Lenka97 w 08 Sty, 2010, 19:00
Szyszek jak go biorę na ręce to zagapi się czasem tak bardzo, że jak się mu podsuwa słonecznik to nie chcę :D :D :D [bardzopolecam]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: klaudia13_13 w 13 Sty, 2010, 19:04
Mam ten sam kłopot.... Gdy rozłożę łóżko a potem wypuszczę jeszcze Nelke, to niestety zawsze wchodzi do środka łóżka :( I na ogół zwabia ją tylko rodzynka, co też jest wyczynem, żeby tam za nia włożyć rękę.... Teraz się już pilnuję i szycha buszuje tylko przed rozłożeniem tapczana ;]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 13 Sty, 2010, 21:06
ja mam złożone łóżko, a mój Szaruś i tak włazi pod nie  :? dlatego zastawiam je szmatkami, niby problem znika ale szyszor robi mi na złość i rozkopuje szmatki xD
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shmira w 15 Sty, 2010, 18:44
moj wchodzi czasami na glosnik od kina domowego i zaglada to z jednej, to z drugiej strony TV, ale najczesciej to sie konczy ''smakowaniem'' kabli wiec zostaje pogoniony :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shmira w 15 Sty, 2010, 18:58
jeśli to kolby dla gryzoni z pewnością dużą ilość stanowią zboża ....szynszyle nie za bardzo mogą je jeść ....raz na jakiś czas ponoć nie zaszkodzi ...
czy możesz powiedzieć mi coś więcej, moj szylek przybył do mnie z karmą, której 90% to zboża ;/ coprawda zostawia bo ich nie lubi, ale chciałabym wiedzieć dlaczego.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shmira w 15 Sty, 2010, 19:21
mój dość często leży na boku, czy to może być spowodowane iż u mnie jest za ciepło (jestem zmarzlakiem)? wietrze regularnie, także jak jest na wybiegu to też się tak pokłada.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tili w 15 Sty, 2010, 19:36
hehehe to widzę, że nie jestem sama :D
Tilan zawsze wskakuje na wyższą półkę opiera łapkę o pręcik i tak siedzi :D Wygląda trochę jak stara babcia - taka przygarbiona :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 16 Sty, 2010, 11:55
uważaj żeby nie doprowadzić do przegrzania
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shmira w 16 Sty, 2010, 12:37
grzejniczek przykrecony o 2 stopnie (najwyzej posiedze w sweterku) :)  Maly za to znalazl sobie nowa zabawe:
fotel->grzejnik->parapet->suszarka->podloga->fotel....
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shmira w 16 Sty, 2010, 12:39
o tak, Echo po prostu kocha moje włosy, wygryza mi je całymi pasmami a potem zjada. No i rzęsy też i wargi, i nos i ucho - ona jest po prostu człowiekożerna:)

heheh fajnie :) moj tylko ''mizia'' mi reke a jak oderwie sie jakis strupek czy kawalek skory to zjada :O , ale jak widze Twoj post to wymiekam :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shmira w 16 Sty, 2010, 12:53
oj tak, przysmaki się sprawdzają, coć nie zawsze ;D chyba się rozkręca, ponieważ zaczyna mi się coraz bardziej dawać we znaki nocami... ;)

Czytałam, że szylki wiodą nocny tryb życia, oswoiłam się z tą myślą jak w domu pojawił się Szinio..ale... on nie hałasuje, jak widzi, że ścielimy łóżko, gasimy światło to momentalnie przestaje sie bawić i po cichutku sobie coś tam działa - może tak został już wychowany..
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 16 Sty, 2010, 13:01
 Nie ma sie z czego cieszyc, ze szylka zjada wlosy , bo one zostaja w jelitach nieprzetrawione i zablokowane jelito dotowe :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 16 Sty, 2010, 13:24
mój szyszorek wchodzi do spodni i zaczyna sie w nich kulac (jakby sie kapał w piasku) i tak codziennie jak siedze przed komp. oczywiscie spodnie musze miec z szerszymi nogawkami bo inaczej sie nie zmiesci ^^ a tak pozatym uwielbia wchodzic pod bluzy i kamizelk, wystarczy sie tylko nachylić a on juz leci zeby wskoczyc do srodka  :D :D :D :) :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shmira w 16 Sty, 2010, 14:49
super :))) bylabym w niebo wzieta gdyby moj tak robil :) wlasnie chasa pod moimi nogami wiec zastawiam ''pulapke'' w postaci nogawek :) ale jak narazie woli mi je poszaprac ehh....
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 16 Sty, 2010, 19:18
hehehe xD żeby to tylko to chowanie xD Szaruś przychodzi do mnie sam  żeby go posmyrac po brzuszku albo dac reke, a ten oprze swoje całe ciałko i zwisa na dłoni :D albo stanie na dwóch łapkach i czeka żeby go podmuchać ciepłym powietrzem po brzuszku albo po pleckach, najczęściej to z siostrą "niuchamy" go nosami on to uwielbia xD mam nadzieję że w najbliższym czasie uda mi się dodać parę zdjęć. :):) :D :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shmira w 17 Sty, 2010, 14:39
hehehe xD żeby to tylko to chowanie xD Szaruś przychodzi do mnie sam  żeby go posmyrac po brzuszku albo dac reke, a ten oprze swoje całe ciałko i zwisa na dłoni :D albo stanie na dwóch łapkach i czeka żeby go podmuchać ciepłym powietrzem po brzuszku albo po pleckach, najczęściej to z siostrą "niuchamy" go nosami on to uwielbia xD mam nadzieję że w najbliższym czasie uda mi się dodać parę zdjęć. :):) :D :D

koniecznie, u mnie to wyglada tak, ze jak go wezme na rece to nie ma przebacz, kolejne 3 dni nie mam na co liczyc ze do mnie podejdzie :( ogolnie jest kochany, tylko troche wystraszony... nie chce zeby byl ''dzikusem'' :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shmira w 17 Sty, 2010, 14:45
mam dwa pytania... ktore sa dosc nietypowe, ale sama nie wiem co mam myslec o jego zachowaniu...
1. Szinio jak wyczuje ''zapach'' domestosu to wariuje, ale w tym pozytywnym sensie... zdaza sie ze lize klozet lub szczotke... masakra, przez to lazienka po sprzatnieciu musi byc zamknieta... czy to normalne? ;/
2. Moj samczyk ugania sie za stopami, na poczatku myslelismy ze sie bawi (jakie to slodkie)... ale pozniej, po wnikliwej obserwacji on poprostu stral sie odbyc stosunek... pozniej siada na pupie i oblizuje swojego ''malego''... podrzucam mu maskotki, ale nie jest soecjalnie zadowolony, woli skarpety albo moj wlochaty termofor... help...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 17 Sty, 2010, 14:49
napewno musi sie przyzwyczaic... ale to tez zalezy od kogo brałas szynszylka:) ja kupiłam od osób które same posiadaja szynszylki w domu i akurat urodził im sie maluszek :) wiec miał do czynienia z człowiekiem od samego poczatku dlatego u mnie odrazu sie zaklimatyzował a pozniej to juz kwestia przyzwyczajenia go do siebie :) jakos udało  nam sie (mnie i mojej siostrze)przekonac go do nas tak, ze stał sie małym pieszczochem :D:D postaram sie dzisiaj wrzucic pare zdjec w nowym temacie:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: natalie1988 w 17 Sty, 2010, 15:35
1. czy normalnie to nie wiem, u mnie nie zaobserwowałam żeby toaleta była szczególnie interesująca, ani po domestosie ani bez niego
2. może po prostu dorasta i przechodzi burzę hormonalną? trudno tu coś poradzić
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 17 Sty, 2010, 15:39
Ciekawy szylek Ci się trafił. Ja uważam, że domestos to śmiertelne zagrożenie dla szynszyla. Nie używam takich mocnych środków, bo sama po nich choruję.
Co do "atakowania" nogi, to żaden z moich tak nie robi, ale królik koleżanki owszem - aż ma siniaki na nogach. Czyli zdarza się.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Marek4 w 17 Sty, 2010, 17:24
1.My nigdy takiej  chemii nie używaliśmy
2.Cezar często używał naszej nogi jak" partnerki " szynszyle tez maja potrzeby jak podrosną
 
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Maziak w 17 Sty, 2010, 19:48
Co do 1 raczej sie nie wypowiem bo nie miewam takich prblemów.
Jeżeli chodzi o 2 to szynszyl mojej siostry robi podobnie, wydaje mi się, że po prostu musi rozładować napięcie seksualne.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: asia29 w 18 Sty, 2010, 09:33
Co do 1 to się nie wypowiem, bo moje szynszylki nie biegają w łazience.
Co do 2 to jeden z moich szynszyli robi identycznie. Specjalnie bym się tym nie przejmowała. Ja go w takich sytuacja poprostu przeganiam i po chwili się uspokaja. Z drugim którego mam krócej i do początku miał kolege nie mam takich problemów. Zresztą ostatnio takie napady zdarzają się sporadycznie.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shmira w 18 Sty, 2010, 09:39
Dzieki za odpowiedz, Domestos jest ciagle zabunkrowany zeby go nie widzial.. ogolnie w calym mieszkaniu mam wszystko pozabezpieczane, takze krzywdy sobie nie zrobi... tylko ciekawil mnie ten domestos :)

Edit: po jego zachowaniu ile moze miec miesiecy? Pani od ktorej go bralam powiedziala ze ma okolo 8.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shmira w 18 Sty, 2010, 09:49
zamiesc tu link dla mnie :) jeszcze nie znam za dobrze tego forum :) Moj maly trafil do mnie juz jako 8 mies kolka (tak mowila poprzednia wlascicielka), problem w tym, ze tam nie byl czesto wypuszczany, rozpieszczany, jego klatka byla gola. Tylko miska, zaplesniale poidelko i kuweta z piaskiem, nawet nie bylo zadnej sciolki ;/ takze trafil mi sie zaniedbany osobnik. Na dodatek byl czesto atakowany przez psa... domyslam sie ze dluga droga przedemna :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 18 Sty, 2010, 10:41
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=13748.0;topicseen
tu jest mój szyluś:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Natri w 18 Sty, 2010, 12:07
Po zachowaniu raczej sie wieku nie okresli, szynszyle sa zbytnio indywidualistami ;) a niektorzy nigdy nie dorastaja ;)

Co do domestosu - moze uzaleznil sie od chloru ;p taki maly narkoman ^^. Ok zarty na bok. Nie ulegaj mu i zamykaj toalete. Nie ma chyba innej rady.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 19 Sty, 2010, 20:52
Przeczytaj chociaż kilka pierwszych wątków z działu "ŻYWIENIE". to powinno Ci trochę rozjaśnić sytuację ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 19 Sty, 2010, 20:57
a jak oderwie sie jakis strupek czy kawalek skory to zjada :O

Jakieś to kurde mega niesmaczne mi się wydało... Tylko mi?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: natalie1988 w 19 Sty, 2010, 21:07

Jakieś to kurde mega niesmaczne mi się wydało... Tylko mi?
Nie tylko Tobie...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 19 Sty, 2010, 21:29
Jeśli chodzi o domestos to jeden z moich kotów robi dokładnie to samo. No cóż, nie ma na to rady, tylko separować szylka od jakiegokolwiek kontaktu z nim.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Maziak w 22 Sty, 2010, 16:16
Mi też wydało się to niesmaczne...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: zuziora57 w 24 Sty, 2010, 10:12
Może zacznęod początku. Wczoraj , gdy Siunia skończyła wybieg wzięłam ją na ręce. Była tak bardzo wykończona , że przez 20 minut spała mi na rękach . Czy teraz będzie się mnie jeszcze bała ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 24 Sty, 2010, 10:33
To czy będzie się jeszcze ciebie bała, to zalezy od niej i od ciebie :) Jak kulka nie śpi wsać rękę do klatki jak do ciebie przyjdzie to jest dobrze :)
U mnie z moimi kulkami bywa różnie raz spią u mnie na łózku raz uciekają ode mnie. To zależy indiwidualnie od każdej kulki, wkońcu każda jest wyjątkowa na swoj sposób ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Lenka97 w 24 Sty, 2010, 20:09
mnie też kiedyś misiek w nocy klatkę otworzył i mnie obudził o 5 rano bo mi po twarzy przebiegł xD [szyle] [kizi mizi] [super]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 24 Sty, 2010, 20:29
U mnie jest to samo czasem rano budze się i ktoś po mnie biega :D a to mała śnieżka :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szylka111 w 25 Sty, 2010, 13:45
mi obdarł tapete :) i pogryzł sznurówki zgadza się trzeba pilnować bo ucieka
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szylka111 w 25 Sty, 2010, 13:53
mój nie [-chomik-]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szylka111 w 25 Sty, 2010, 13:57
no mój nie sika jak go puszczam w ogóle mało pije
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szylka111 w 25 Sty, 2010, 13:58
mój piszczy jak czegos nie chce
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: olutek w 25 Sty, 2010, 14:07
moja Zuzia sika tylko w klatce, na bieganiu nie widziałam czy sika czy nie
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: olutek w 25 Sty, 2010, 14:13
moja Zuzia tez lubi spędzać czas w łazience skakać w wannie albo po umywalce... śmieje się ze się myje , uwielbia tez skakać  po szafkach blacie w kuchni :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 25 Sty, 2010, 14:27
U mnie tylko jedna kulka siusia po kątach ;) :P Dlatego jak puszczam na wybiek kulaski to kłade kawełek recznika w kąty :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 25 Sty, 2010, 14:40
Postaw w tym miejcu ,albo miejscach gdzie sika naczynie z piaskiem.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 25 Sty, 2010, 14:45
OO na to nie wpadłam :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 25 Sty, 2010, 15:32
Przez 2 lata szyle nie sikały mi na wybiegu i zaczęły wraz z pojawieniem się Bratka :(. Nie wiem czy da się coś zrobić?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 25 Sty, 2010, 16:50
no jeśli sie zaakceptują podczas łączenia to przestaną. Powinny. Natomiast teraz znaczą teren bo jest nowy intruz. Też tak miałam raz podczas łaczenia z nową szylką potem przeszło.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: RobertG w 25 Sty, 2010, 23:29
Witam jestem świeżym szylkoposiadaczem.
Mam pytanie czy to normalne, że mój szylek spi po 23:00. Z tego co czytałem to o tej porze moje ziewrzątko powinno być super aktywne. A Franek sobie smacznie śpi :(.
Co jakiś czas ma przebłyski aktywności przebiegnie, się po klatce coś przegryzie poskacze popodgryza coś i po około 10 minutach znowu kładzie się w koncie i zasypia.
Zastanawiam się, czy zwierzak nie jest chory, ale z drugiej strony je bez problemu więc chyba nic jej nie jest.
Za dużo się już chyba naczytałem wszelkich artykułów i wszystkie zachowania Franka sa dla mnie jakieś dziwne :/

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: betty_6788 w 26 Sty, 2010, 00:26
mam mojego szyla od roku i nie wydaje mi się to dziwne. Mój zasypia o 1, wtedy kiedy ja. Jeśli potrzebuję iść spać koło 23 to pomarudzi w klatce jakieś 10 minut i też idzie spać. Jeśli szyla wygląda na zdrową - je, pije, jeśli nie śpi to jest "żywa" i lubi biegać, ładnie wygląda jej futerko i nie ma brudnego noska to wszystko jest ok. Każdy szynszyl ma swój charakter i swoje zachcianki - to że Twój idzie spać o 23 powinno Cię w gruncie rzeczy cieszyć, nie martwić :) . Skoro masz ją od niedawna to może się jeszcze "przestawić" na nocną zmianę. mój przez pierwszy miesiąc zasypiał o 18 żeby obudzić się o 5 :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: RobertG w 26 Sty, 2010, 07:23
Chyba trochę nie jasno to opisałem :)
Nie chodzi o to, że ona już śpi o 23 tylko że jeszcze śpi :). Ale powiem szczerze że chyba muszę jeszcze trochę to zwierzątko poobserwować :). Już myślałem, że cos jej dolega i że dlatego tak długo śpi. Teraz jednak rano biega jak szalona po klatce, jest pełna energii. Zastanawia mnie jedynie dlaczego to przychodzi tak "falowo". Przez chwilę biega po klatce jak szalona skacze bawi sie wszystkim co napotka na swojej drodze a po 10 możne 15 minutach idzie do swojego kącika i zasypia. Czy to jest normalne zachowanie ??
Pewnie tak, ale wolę zapytać bo zaskakuje mnie to zwierze każdego dnia. Pozytywnie oczywiście :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: olutek w 26 Sty, 2010, 08:53
masz racje musisz poobserwować zwierzątko , każde jest inne, moja tez jak wstaje rano do pracy to spi, przeniosę ja do pokoju z klatka...budzi sie odrazu i zaczyna koncert grac, pewnie później znów się kładzie i spi :) a w dzień na przemian bryka , spi 
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 26 Sty, 2010, 09:21
Robercie czy twój szylek jest w ogóle wypuszczany na wybiegi, czy przebywa non stop w klatce ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: robus_pl w 26 Sty, 2010, 10:34
Hehe
Zauwazylem, ze glownie panie wypowiadaja sie w tym temacie. Z wyjatkiem jednego pana.
No jakby temat nr 1 i temat nr 2 byl typowo z nimi zwiazany. :-) Delikatna sprawa ale wszystkie panie, znawczynie obu tematow, sie wypowiedzialy.  [-chomik-]
Sama pani poruszajaca temat tez opisala go bardzo dokladnie.  :D
Szynszylek (chlopak) jak kazdy chlopak (czy to piesek, czy kotek) ma mniej lub bardziej burzliwe hormony. dotyczy to tez samiczek. One z kolei potrafia siusiac na inne towarzyszki lub nawet na ich wlascicielki a w czasie glaskania po kuperku potrafia zadzierac swoje ogonki... kiedy maja swoje ... dni.
Kazdy wiec uzewnetrznia swoje sexualne potrzeby podobnie i czlowiek. Mniej lub bardziej.
Skoro wiec szynszylka nie ma towarzystwa, musi sobie upatrzec cos w zastepstwie. Cos, co przypomina mu "brakujacy element". Musi sobie radzic z tym jakos.
Pytanie jest wiec tylko - jak mamy sie zachowac. Jesli wykluczone jest dolozenie drugiego szylka (nawet tej samej plci) to napewno nie mozemy mu pozwolic na wykorzystywanie naszej stopy, bo bedzie chcial to robic ciagle. Moze to smieszne, ale takie postepowanie on odbierze tez jako podporzadkowanie mu sie. Byc moze jakas zabawka moglaby spelnic jego wymagania.
A kwestia Domestosa nie wymaga komentarza. Moj syn np uwaza, ze zapach spalin jest super. Tak to odbiera i nie oznacza to, ze jest narkomanem. Oczywiscie i na jedno i na drugie nie mozemy pozwolic.
Wracajac do "malego" (he he he) to ......   nie, chyba jednak nie bede rozwijal tego tematu   [kizi mizi]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: RobertG w 26 Sty, 2010, 17:46
Trochę się nie zastosowałem do tego co jest w instrukcjach dotyczących pierwszych dni szyszki w domu, i od samego poczatku czyli od ok tygodnia wypuszczana jest z klatki co dziennie na min 2h. Fakt że na początku gdy ją wypuszczałem uciekała pod łóżko i po ok. 2h musiałem ja stamtąd wyciągnąć. Jednak od kilku dniach (po przeczytaniu posta na tym forum) wypuszczam Ferdka w łazience gdzie siadam na podłodze i służę jako przeszkoda, most itp. Co do zachowania na wybiegu wydaje mi się, że jest poprawne. Zwierzak biega skacze włazi na kolana, łazi po mnie bez żadnych oporów (więc chyba jest ok.). Dziwnie zachowuję się tylko w klatce.
 
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mefka w 26 Sty, 2010, 19:52
A w jakim wieku jest Twój szylek, czy wcześniej przebywał z innymi szynszylami, jest z fermy czy z domowej hodowli, co ma w klatce oprócz półek i jedzenia ??? Jeśli pod względem fizycznym jest ok to może spanie wieczorami jest spowodowane najprostrzą doleligwością "psychiczną", brak towarzysza lub nuda. Ja bym nie popadała w zbytnią paranoje, jeśli szyl je, pije, bawi się normalnie, ożywia się na Twój widok, jest aktywny na wybiegu, to raczej z nim wszytsko wporządku.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: RobertG w 26 Sty, 2010, 21:32
Ma ok. 4 miesiące i jest z hodowli (fermy). W kaltce ma 2 półeczki hamak (w sumie nie używany przez szylke), kule z siankiem kredę patyk do gryzienia i michę z piachem.
Czy coś jeszcze powinienem jej zapewnić.
 
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 26 Sty, 2010, 21:49
Może jeszcze domek by się przydał, a jeśli klatka jest sporych rozmiarów to można powkładać więcej półeczek,kładek, rur, zabawkę np. karuzelę.
Inspiracją na pewno mogą być zdjęcia klatek w albumie.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Lenka97 w 27 Sty, 2010, 20:07
Mój szczylek uwielbia swój hamaczek tylko gumkę (na której ten hamak zawiesiłam) przegryzł. Ale spraw Frankowi coś takiego
                                                                                                                                                               PoZdro
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Lenka97 w 27 Sty, 2010, 20:16
Mój Misiek jak mi pod sweter wejdzie to potem pachnie moimi perfumami :D :D [taak] :s_oczko1: :wink: [WOW] :jumper: :love: :love: :love:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Lenka97 w 27 Sty, 2010, 20:18
Misiek nasikał mi w pokoju tylko raz jak go moja siostra wypuściła i mu zamknęła klatkę
Naszczał mi wtedy na poduszkę xD [-chomik-] [pajacyk]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: RobertG w 27 Sty, 2010, 21:16
Czyli z tego co piszecie wynika, że po prostu mu się nudzi w klatce i jak nie ma co w niej robić to śpi :). Czyli w weekend trzeba będzie wybrać się na zakupy. Nie wiem czy pisać tu czy zakładać nowy temat. Ale zaryzykuję bo jakby jest to powiązane.
Jak myślicie czy jako domek dla szylla może być coś takiego: allegro.pl/item895660702_domek_wiszacy_fretka_fretki_szynszyla_promocja.html
czy lepiej standardowy domek drewniany.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: olutek w 27 Sty, 2010, 21:19
moze byc taki , sa tez takie dwa w 1 hamak i domek , ale taki drewniany tez fajny bo grysc sie go da :) cheblowac hihi
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 27 Sty, 2010, 21:47
Towarzysza mu trzeba ! .. takiego do wypitki i do wybitki !!! :-)
jeśli wiesz o czym mówię
Kolegi co to i pomoze czasami i po gebie da gdy przesadzamy :-)

Piach w misce mozesz mu udostepnić podczas biegania a nie non-stop w klatce ... korzystkiej bo skojarzy wybiegi z mozliwoscią kapieli i dodatkowo skóry sobi enie przesuszy zzbytnio poprzez zbyt częste kapiele.
zachowanie zupełnie normalne , róznie bywa i aktywnośc moze być wtedy gdy Ty spisz czyli o 2:00 w nocy ?
a rano jak słyszy ze wstajesz/wstajecie - wtedy jest aktywny bo szuka towarzystwa ...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: patuu97 w 27 Sty, 2010, 23:10
Jak u nas szynszyla była pierwszy dzień to też się bardzo bała, po całej klatce biegała jak ją chciałam pogłaskać. Później już dała się brać na ręce. Teraz już się nawet
daje głaskać mojemu bratu  :). Tylko on się czasami trochę jej boi.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: RobertG w 28 Sty, 2010, 00:27
Z tym towarzyszem to pewnie, że tak. Klatka duża więc jedna szyszka to grzech :).
Na razie chcę Ferdynanda trochę "oswoić" a potem towaszysz a może towaszyszka ;).
O to pewnie będę pytał na forum ale myślę że nie szybciej niż za jakieś 2 może 3 miesiące :).
Mam tego zwierza dopiero tydzień ale myślę że dobrze się nim zajmujemy bo głaskanie w klatce be problemu. Wychodzenie z klatki spokojne - otwieram drzwiczki i max 5 min a Ferdek siedzi na podłożonej dłoni. W łazience biega jak wariat a nas traktuje jak przeszkody włazi na głowę i nie widać żeby był w jakiś sposób zestresowany.
Problem jest jeszcze jak biega po salonie bo tam juz tak często nie przychodzi i raczej biega po pokoju z postojami pod łóżkiem lub szafą.
Trochę jest kombinacji z powrotem do klatki. Ale dziś znalazlem u niego słaby punkt a mianowicie żarcie :). Po 3 godzinach biegania sam zaczyna kręcić się koło klatki i wtedy sam włazi na ręce żeby go podsadzić.
Fajny ten zwierzak :).
 
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 28 Sty, 2010, 00:42
ja bym się zastanowiła czy nie lepiej od razu znaleźć mu kolegę, im dłużej zwierzak przebywa w jakimś miejscu tym mocniej postrzega je jako swoją własność, czasem takie zwlekanie może być problemem w późniejszym łączeniu
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Belzebuba w 28 Sty, 2010, 10:55
ja bym się zastanowiła czy nie lepiej od razu znaleźć mu kolegę, im dłużej zwierzak przebywa w jakimś miejscu tym mocniej postrzega je jako swoją własność, czasem takie zwlekanie może być problemem w późniejszym łączeniu

oj tak, zgadzam się w 100%! Łatwiej łączyć dopóki żaden z delikwentów jeszcze nie uważa wszystkiego za swoje własne i nietykalne.
Spraw Ferdkowi koleżkę, zobaczysz jak się rozkręci chłopak, jak będzie miał z kim rojbrować ;)

Co do domku - to jak najbardziej TAK, podwieszane domki są hitem, ja mam taki polarowy, od tego sprzedawcy, ale wersję "igloo". Stojąc zwyczajnie był ignorowany, podwiesiłam i... szał ;) polecam.
To spanie według mnie jest najprawdopodobniej właśnie objawem nudy - więcej półek, jakieś wiszące pierdółki (np drewniane zabawki dla ptaszków - huśtawki itp), hamak, domek, jakieś "przeszkody" na drodze, karuzela...

Chociaż w sumie moje to wszystko mają, a jak trafi im się dzień lenia to śpią do 22 i nawet otwarte drzwiczki, zachęty do wybiegu i cała reszta cudów nie ruszą ich z półek. Każdy ma czasem ochotę "robić nic" :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: olutek w 03 Lut, 2010, 09:18
zuzia przesiaduje na tv :) niewiem co bedzie jak  bedzie lcd tv ale pewnie i to wykombinuje
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: olutek w 03 Lut, 2010, 11:25
wow :) zuzia jak slysze ze sciagam z szafy kuferek wiklinowy z jej smakołykami to z najgłębszej dziury wyjdzie
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 06 Lut, 2010, 00:27
Tak ku przestrodze polecam ten wątek - http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=12303.msg50138#msg50138.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: RobertG w 08 Lut, 2010, 08:43
Cześć zaczynam się martwić o mojego zwierza.
Opracowałem taki styl łapania szyla: wypuszczam go na wybieg i zostawiam otwartą klatkę ale zostawiam mu do dyspozycji tylko wodę, michę z jedzeniem zabieram.
Jak już polata te 3-4 godziny to napełniam michę świeżym jedzeniem i wkładam do klatki, max 15 min i siedzi w klatce wtedy go zamykam, zawsze powariował z 20 - 30 min i spokój. Ale dzisiaj coś mu odbiło, jak tylko jestem w pobliżu klatki to ten wariat skacze na szczebelki gryzie je, włazi po kratkach na sama górę, ciągnie zębami miskę po klatce. No po prostu szaleniec. Czy to jest normalne zachowanie szyli. Przeważnie o tej godzinie już spał a dzisiaj zachowuje się jak by chciał tą klatkę roznieść w pył. W sumie fajnie ze wariat :), ale czy to normalne jest, a może takie zachowanie na coś wskazuje.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 08 Lut, 2010, 08:47
to normalne, pokazuje, że chce wyjść. pewnie jest młody :) moje 3letnie kule już bardzo rzadko wpadają w taki szał, ale jak chcą wyjść i zbliżam się do klatki to oczywiście też sygnalizują to podgryzaniem prętów.


a wskazuje to na to, że masz zdrowego, rozbrykanego i żywtonego szyszka :) tylko się cieszyć.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: RobertG w 08 Lut, 2010, 10:56
 [bardzopolecam] czyli opiekun szyszowy ze mnie dobry :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Neo P w 08 Lut, 2010, 11:08
Dzisiaj w nocy mój szynszyl odgryzł mocowanie od wapna, gryzł klatkę i gryzł transporter który stoi obok klatki. Kiedy tylko otworzę transporter i dotyka wieczkiem klatki to gryzie pokrywę. Wbiega na półki po szczebelkach. Czy to normalne?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mefka w 08 Lut, 2010, 14:28
Takie odpały to normalność - młodzież się musi wyszaleć :D Ja kiedyś nieopatrznie postawiłam blisko klatki koszyk wiklinowy, który prawie "stracił" jeden uchwyt, bo szyla przeciskając pysk przez kraty zdołała go doięgnąć i oskubać ( a naprawde nie był to duży rozstaw prętów ), możesz mu podać jakieś gałązki do podgryzania, trochę się nimi zajmie i napewno bardziej będą mu smakować niż plastik.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 08 Lut, 2010, 16:44
RobertG- tylko go czasem nie wypuszczaj jak tak wariuje tylko ignoruj bo wyhodujesz (podobnie jak ja) małego terrorystę  :P .
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Neo P w 08 Lut, 2010, 17:33
Dostał gałązkę (Dako-Art) to spokój był może z 1 minutę. A jakie jeszcze gałązki polecacie?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Dzuzi w 08 Lut, 2010, 17:41
U mnie w nocy to niy tylko mocowania od wpana rozwlaily ;p normalnie prety od drzwiczek powyrywały... obie drzwiczki sa specjalnie wzmocnione oraz sa zabezpieczone by te diabły same sobie nie otworzyły :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 08 Lut, 2010, 17:46
U mnie w nocy to niy tylko mocowania od wpana rozwlaily ;p normalnie prety od drzwiczek powyrywały... obie drzwiczki sa specjalnie wzmocnione oraz sa zabezpieczone by te diabły same sobie nie otworzyły :D

Dlatego ja mam klatkę tak zrobioną, że do drzwiczek nie mają swobodnego dostępu :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Dzuzi w 08 Lut, 2010, 17:55
Czy wasze szynszyle też obgrzyają WAM paznokcie?? czy to oznaki, że brakuje im czegos??

Są już ze mna8 miesięcy Marcel (wiek 10 miesiecy) Perez (rok) i ten mlodszy nadal sie boi, nie chce sie brac na ręce, gdy wsadze reke do klatki to panicznie ja opycha lub poprstu ucieka...


/scaliłam*
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Dzuzi w 08 Lut, 2010, 17:59
wydawało się, że u mnie też nie :P ale cwaniki zaprą się na drabince i tak się rozciągnie że łapie się łapkami drabinki i się z nią mocuje :D wygląda to tak jakby robił mostek :P:P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: olutek w 08 Lut, 2010, 18:12
moja zuzia lubi tupac przy nodze rece i obgryza paznokcie , poprostu one wszytko gryza hih
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 08 Lut, 2010, 18:26
One obgryzają po prostu wszystko co twarde i co odstaje - paznokcie i skórki na palcach też ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Dzuzi w 08 Lut, 2010, 18:42
heh ale one sa tak cawne, że jakbym nie podał im ręki ( w rżnej pozycji) to on i tak znajdzie dojście do pzanokci:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: karmelka w 08 Lut, 2010, 21:27
wiesz co one tak mają,moje panny włażą na mnie i notorycznie próbują skrócić mi grzywkę lub dobrać się do rzęs:) to na pewno nie jest oznaka jakiegoś niedoboru:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 09 Lut, 2010, 20:24
Malwin już nie raz zniszczył mi lakier na paznokciach. U nóg też obgryza. Inne nie. Ale wszystkie podgryzają męża: w twarz, ucho, wyrywają brwi... Chyba bardziej im smakuje naturalne ciało, a nie nakremowane.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Dzuzi w 09 Lut, 2010, 21:21
a może ktoś coś powie na drugie zagdnienie??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 09 Lut, 2010, 21:24
a może ktoś coś powie na drugie zagdnienie??

Każdy osobnik jest inny i nie wszystkie lubią branie na ręce i pieszczoty.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: blaszka w 09 Lut, 2010, 21:48
Moje szylki nie lubią brania na ręce, wydaję mi się że to przez to, że one poprostu nie lubią być natłuszczone, a ludzkie ręce z reguły takie są. Wydaje mi się,że sama kąpiel szynszyli w piasku świadczy o tym. Ale mogę się mylić :) A co do paznokci to moje uwielbiają podgryzać tipsy, im bardziej świecące ozdoby tym lepiej :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 09 Lut, 2010, 23:10
scalam z tym tematem ponieważ autor wątku zadał pytania na dwa różne tematy w jednym poście, więc nie klasyfikował się on jako odrębny temat. (na przyszłość można zakładać dwa wątki - każdy poświęcony odrębnemu zagadnieniu, lub pisać w tym - w którym można zadać dowolną ilość pytań)
i jedna mała uwaga do wszystkich, proszę, nie piszcie tematów "problem!" "nie wiem co sie dzieje" "coś dziwnego" "pomocy" bo taki temat nie mówi niczego o treści wątku, i po pierwsze, nasze pytanie zostanie zignorowane przez dużą część użytkowników - bo temat nie zachęci ich do przeczytania całości - a po 2gie, bardzo utrudnia nam prace porządkowe - a wam, wyszukiwanie pomocnych informacji.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Natri w 10 Lut, 2010, 11:12
To ja postaram sie odpowiedziec na drugie pytanie ;)

Kazda szylka jest inna, i tak mamy skrajne pieszczochy a takze skrajnych outsiderow. Jezeli szylka sie boi - to najlepiej jest zminimalizowac bodzce zagrazajace. Widocznie potrzebuje wiecej czasu niz inne bo jest bardziej plochliwa. Nie bierz jej na sile na rece - to nic nie da, nie odczulisz jej w ten sposob. Ale mozesz ja przekupic :> Najpierw polecam oswojenie z Twoja reka, niech jej sie kojarza z pysznymi smakolykami :) Do tego oczywiscie wspolne wybiegi z Twoim czynnym udzialem - wiadomo, ze nie zawsze ma sie na to czas aby poswiecac pelna uwage ale warto go choc troche znalezc :) Jak juz szylka przestanie sie bac to mozesz probowac ja oswajac na wyzszym poziomie - tu rozumiem branie na rece, mizianie itp.
Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Dzuzi w 10 Lut, 2010, 18:33
od Dream będe pamiętał:)

Natri - to już tak trwa 8 miesięcy:) oczywiscie prubóją jego przekupic:P a na ywbiegu to najlepeij czuje się sam z Perezem;p gdy ja jestem to chowają się za wersalke ;P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Natri w 11 Lut, 2010, 12:40
A ile czasu sa na wybiegu? Moja szylka tez lubi sie chowac ale jak juz sobie pospi to wychodzi laskawie pobiegac :p
Zastanow sie czy nie warto ograniczyc im tam wybiegu i troche "zmusic" by sie na Ciebie natykaly. Ja mam troche inna sytuacje bo poki co szylke mam jedna. Towarzyszke mam nadzieje dokupic niedlugo :)

Hmm pokaz im, ze Twoje towarzystwo jest wartosciowe ;) czyli zawsze miej cos dla nich w swoich rekach. Uboczny skutek? Gdy szylka podejdzie to najpierw sprawdzi czy nie masz czegos dobrego :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Dzuzi w 11 Lut, 2010, 15:48
heh;p prubowałem, ale one mają za dużo zakamrków w pokoju i zawsze sie gdzies chowaja;p
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mefka w 11 Lut, 2010, 15:51
...Uboczny skutek? Gdy szylka podejdzie to najpierw sprawdzi czy nie masz czegos dobrego :P
Tak , a potem sprawdzają czy SAM nie jesteś przypadkiem jadalny.  :jezyczek:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: RobertG w 12 Lut, 2010, 12:47
Wiecie co może jestem przewrażliwiony ale ten mały wariat zaczyna przesadzać. Nie dość że praktycznie cały czas domaga się wyjścia (mino że regularnie co dziennie na wybiegu jest po 4-5 godzin), to jeszcze wymyślił sobie zabawę z robieniem demolki w klatce. Strasznie spodobało mu się ściąganie metalowego stelaża na miskę, wywracanie miski z jedzeniem i ciąganie stelaża po klatce (zwykle długo to nie trwa bo spada mu ten stelaż z półki a na dole już mu nie przeszkadza). Czy to jest normalne u tych zwierząt że sieją ogólny zamęt i demolują z nudów co się da. Ok, ktoś zarzuci że to właśnie z nudów bo nie ma się czym bawić w klatce ale porobiłem mu jakieś zabawki kupiłem kołowrotek. Jednak nie próbował się nimi zająć bo woli grać zębami na prętach w klatce :).
Co wy na to ??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: seikatsu w 12 Lut, 2010, 13:10
Ujmę tak. Ja musiałam zrezygnować z praktycznej miseczki na metalowym stelażu bo czarny wariat nią szarpał kręcił, no wściekliznę miał.
Postawiłam porcelanową to ją ciągle zrzucał na dno, teraz porcelanowa stoi na dnie  - nie wiem czemu woli mieć żarcie na podłożu wymieszane często z nim :/ ale jak woli jego sprawa - ja się poddałam. Muszę mniej sypać - tak nie na zapas, bo zaświni, albo wywali. :)
A szarpanie za pręty - chwała że mam mocny sen :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 12 Lut, 2010, 13:25
Jeśli masz w klatce coś co nie ma być przez szynszyle przemieszczane to lepiej przymocuj to jakoś np. drutem, ale przypnij czymś do prętów.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: olutek w 12 Lut, 2010, 14:31
zuzia dzis zrzucila domek z polki :P na dno
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 12 Lut, 2010, 17:19
Ja też na samym początku miałam takiego rozbestwionego terrorystę, pomogło dopiero dokupienie towarzyszki  :).
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Maszeńka w 13 Lut, 2010, 17:51
Moja półroczna Maszeńka często wywala swój drewniany domek dachem do podłoża, innym razem targa go po całej klatce. Zastanawia mnie tylko skąd ma tyle siły. ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: seikatsu w 13 Lut, 2010, 18:55
Pociągowa wersja szynszyla :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: karmelka w 13 Lut, 2010, 20:44
u mnie było podobnie,rozboje w biały dzień oraz w nocy,dopóki Tosia była sama,odkąd są dwie nie ma takich problemów,ewentualnie wspólne szaleństwa jednak nie na taką skalę:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Maszeńka w 14 Lut, 2010, 13:59
A to to nie jest tak, że dwie robią jeszcze więcej hałasu? ;> W jakim wieku była Tosia, kiedy pojawiła się druga lokatorka? Nie była na początku zazdrosna?
Masza jest zazdrosna nawet o innych ludzi... :P Jeśli ktoś jest u mnie w pokoju i nie zwracam na nią uwagi dłużej niż 10 minut od razu płacze i trąbi dopóki jej nie wezmę ;) W ogóle zdaje się, że ona ma charakter takiej dominy, dlatego nie wiem jakby reagowała na inną samiczkę.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shilla w 15 Lut, 2010, 10:57
Witam. Jestem nowa na forum zarówno jak jestem nową właścicielką 2-miesięcznego szynszylka. Z oswajaniem nie mam dużych problemów, bo z dnia na dzień jest coraz lepiej, ale za to jest wiele innych powodów, dla których tu piszę i proszę o porady... Po pierwsze mam w domu pieska (płeć żeńska) dosyć dużego (mieszaniec z huskim) i ich pierwsze spotkanie wyglądało tak, że złapał mojego maluszka za ogon... Jemu na szczęście nic się nie stało, ale już nie miały ze sobą kontaktu od tamtej pory, gdyż szynszylek nie posiadał jeszcze klatki. I tu jest drugi problem... od środy maluch biegał sobie po moim pokoju (malutki pokój, jakieś 12m kwadrat), a dziś przyszła w końcu klatka dla niego... jest bardzo ładna i duża (100cm szer), ale niestety jemu się tam nie podoba, bo ucieka przez szpary... Tak więc mam dwa problemy łączące się ze sobą. Pies i klatka. Bo jak on nie będzie siedział w klatce, to pieska nie wpuszczę do pokoju i nigdy się nie zaakceptują, bo się nie znają i o... poza tym może zna ktoś jakiś sposób żeby się zaprzyjaźniły? No i żeby maluch spał sobie w klatce, bo na noc i tak go będę wypuszczać na pokój ;) Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ciupelek w 15 Lut, 2010, 11:16
Witam. Po pierwsze napiszę, że 2 miesięczny szynszylek jest troszkę za młody na sprzedaż, więc osoba która Ci go sprzedała nie jest zbyt odpowiedzialna. Piesek jest duży a szynszylka jest mała i jeszcze nie oswojona z nowym domem tak więc ja radzę poczekać jeszcze z miesiąc zanim zwierzęta się znów spotkają bez krat. Klatka. Dla szynszyli klatka musi być wysoka, a nie szeroka. Najmniejsza jaka jest przeznaczona dla 1 szynszyli to tzw. 70-tka. W takowej zwierze ma gdzie poskakać i ogólnie czuje się dobrze. To, że ucieka przez szpary oznacza, że szpary są za szerokie. Nic dziwnego, że mu się nie podoba, bo przez cały czas miał wolność a teraz chcą go zamknąć ;) Spokojnie- do klatki się przyzwyczai. Nie mam pojęcia jak on może uciekać przez kratki- mogłabyś wkleić zdjęcie klatki i szynszyli w środku?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shilla w 15 Lut, 2010, 11:40
Z tym, że muszę poczekać jeszcze żeby zwierzątka się spotkały to wiem, ale narazie chciałabym żeby zobaczyły się przez kratki, powąchały i w ogóle żeby piesek wiedział, że to coś nowego nie jest takie złe ;) z klatki ucieka przez pręty, może jak urośnie to nie ucieknie... zdjęcie wyślę wieczorkiem
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ciupelek w 15 Lut, 2010, 11:42
wystarczy, że piesek wejdzie do pokoju i już będzie czuł zapach czegoś nowego. Nie radzę dawać im się wąchać w takim zbliżeniu, bo to zestresuje szylę.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 15 Lut, 2010, 13:34
Twój szynszylek jest maleńki skoro ucieka przez kratki.Jak powiększy gabaryty to i skończą się ucieczki  :P .Po prostu nie będzie się mieścił i tyle. Z niecierpliwością czekam na fotki maluszka.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 15 Lut, 2010, 13:58
Zabezpiecz na zewnatrz klatke siatka z malymi oczkami albo pleksa,w tym miejscach gdzie maluszek ma dostep do wyjscia.
Nie wiem co twoja szylka ma w klatce (domek , hamaczek, poleczki) ale ze jest taka mala  i teskni za mama daj jej jakas maskotke z pluszu zeby miala sie do kogo przytulic.   Poswiec jej duzo czasu , bo ona teraz bardzo teskni za mama.
Biedactwo, szkoda , ze tak wczesnie jest od mamy oddzielona,ale mysle, ze chodz troche zastapisz jej mamusie.
Jezeli chodzi o pieska to jak klatka juz bedzie zabezpieczona to pusc go do pokoju niech ja wacha i przyzwyczai sie do jej zapachu. Musisz po prostu pieska glaskac przy klatce i do niego lagodnie mowic , ze to jest jego nowy przyjaciel i jak ladnie sie zachowa daj mu jakis lakoc , zobaczysz , ze beda w przyszlosci  kumplami.
Ja mialam pieska duzego i z szylkami byla bardzo duza milosc :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shilla w 15 Lut, 2010, 17:38
Bardzo dziękuję za pomoc ;) jutro kupuję siatkę, mam nadzieję, że się uda... A tak nawiązując do tego, że jest za młodziutki, to co zrobić żeby on traktował mnie jak mamusię? Daję mu smakołyki, wołam po imieniu tak jak trzeba to robić, żeby maluszka oswoić, ale czy to wystarczy żeby czuł się przy mnie bezpieczny i kochany?
P.S. Jak dodać zdjęcia skoro max 40kb może być? :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 15 Lut, 2010, 18:08
Bardzo dziękuję za pomoc ;) jutro kupuję siatkę, mam nadzieję, że się uda... A tak nawiązując do tego, że jest za młodziutki, to co zrobić żeby on traktował mnie jak mamusię? Daję mu smakołyki, wołam po imieniu tak jak trzeba to robić, żeby maluszka oswoić, ale czy to wystarczy żeby czuł się przy mnie bezpieczny i kochany?
P.S. Jak dodać zdjęcia skoro max 40kb może być? :)

Szynszyla nigdy nie potraktuje człowieka jak mamusię. Skąd ten pomysł? Jeśli będziesz miała szczęście, to może kiedyś będzie Cię traktowała jak członka stada.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 15 Lut, 2010, 19:04
Mi chodzilo o to zeby dac jej duzo milosci i sie nia wyjatkowo zajac, zeby sie nie czula samotna.

Got3 Ty sie zawsze czepiasz      , moje szylki ,te ktore byly chore i sie nimi bardzo troskliwie opiekowalam  albe te ktore wykarmilam bo mama ich nie chcial karmic traktuja mnie jak  "Swoja" obojetnie jak bys to nazwal .

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shilla w 15 Lut, 2010, 19:09
Ja mu daję dużo miłości tylko niestety należę do osób, które wszystko chciałyby mieć od razu i czasem mi smutno jak on nie odwzajemnia moich uczuć ;) jednak z tego co tu widzę z naszym oswajaniem nie jest tak źle, bo jest u mnie dopiero od środy, a już je mi z ręki, chodzi po głowie itd... ;) tylko jedni mówią żeby szynszylka na początku oswajania brać jak najczęściej na ręce, nawet jak on sobie nie życzy, a niektórzy mówią wręcz przeciwnie, żeby czekać aż on sam przyjdzie i nie brać na ręce... więc ja już nie wiem co jest prawdą i co robić ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 15 Lut, 2010, 19:31
Taki samotny maluszek będzie pewnie bardziej spragniony czyjejś bliskości, nawet człowieka, więc na twoim miejscu brałabym go i przytulała na ile pozwili sam. Byłoby dla niego lepiej gdyby miał towarzysza w klatce.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shilla w 15 Lut, 2010, 19:36
Planuję kupić mu towarzysza, ale narazie nie mam pieniążków niestety... a czy piesek może się okazać towarzyszem czy już zawsze będą wrogami? Zauważyłam, że mój szynszylek polubił sunię... wcale od niej nie ucieka i je mi chętniej z ręki kiedy wcześniej głaszczę moją sunię. Spróbuję jutro wpuścić pieska do pokoju, jak już na klatce będzie siatka... zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 15 Lut, 2010, 19:41
Tutaj masz wątek o szynszylach w relacji z innymi zwierzętami, może znajdziesz jakąś wskazówkę -
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=13795.0
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 15 Lut, 2010, 19:42
Bo każda kulka jest inna i każdy właściciel  ma swoje metody.Ja preferuje szybkie branie na ręce i przytulanie.I uwierz mi że źle na tym nie wyszłam.Moje kulki to miziaki-przytulaki.Moim zdaniem to trafił ci się fajny szylek skoro w tak krótkim czasie  zaczął chodzić ci po głowie.Trochę cierpliwości a niedługo mały zacznie okazywać ci miłość.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shilla w 15 Lut, 2010, 20:00
Niestety nigdzie nie znalazłam wątku o szynszylku i piesku... widocznie muszę sobie radzić sama ;P ale mimo wszystko dziękuję wszystkim za pomoc :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shilla w 15 Lut, 2010, 20:16
Niestety zdjęć dzisiaj nie będzie, bo mam problemy ze zmniejszaniem, ale jutro chłopak mi pomoże ;p
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 15 Lut, 2010, 20:25
No to jakoś do jutra przeżyjemy  ;P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 15 Lut, 2010, 22:02
Co masz na mysli "szynszylka i piasek" ????
Szylki musza miec piasek do kapania , najlepiej jak najgrubszo ziarnisty , wsyp go do takiego wysokiego i szerokiego pojemnika(najlepiej cos ciezkiego) zeby wygodnie sie w nim obracal kapiac sie.
Napisz tez prosze czym go karmisz.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shilla w 15 Lut, 2010, 22:36
Szynszylek i piesek (hauhau) hehe ;) wiem, że szynszylki trzeba kąpać, narazie kąpie się w zwykłym pudełku po butach, ale potem się coś wykombinuje, chociaż on nie narzeka ;) a karmię go karmą Vitapol, uważam że ma wszystko (ziarenka, kukurydza, suszone owocki, pestki słonecznika i sianko takie w granulkach), poza tym ma kolbę też Vitapolu i piasek, w którym go kąpie też Vitapol ;p mój maluszek nie narzeka, wszystko mu smakuje i w tym piasku też chętnie się kąpie ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 15 Lut, 2010, 22:52
po tym co wymieniasz wychodzi że karmisz szylka dość niezdrowo, zrezygnuj z kolb, ogranicz słonecznika, zrezygnuj z ziarenek(chodzi pewno o zboże? ) i kukurydzy. owocki podawaj co parę dni, za to ziółka kup. sianko w granulkach czyli co? :P jaką karmę podajesz?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shilla w 15 Lut, 2010, 23:24
Pisałam już, że Vitapol... nie wiem dokładnie co tam w środku jest, ale skoro na opakowaniu jest napisane, że pokarm dla szynszyli to chyba są tam odpowiednie składniki dla nich...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 16 Lut, 2010, 00:20
Staraj sie jak najmniej dawac "tluste jedzenie" takie jak kukurydza, slonecznik , zboze, orzechy , bo sa szkodliwe na watrobe , za to kup suszone : mlecz , pokrzywa, topinambur,babka lancetowata . Sa tez specjalne karmy dla mlodych szylek.
Nie zapominaj o tym, ze to malenstwo niedawno jeszcze pilo mleko od mammy a Ty teraz dajesz mu takie ciezko strawne jedzenie. Zoladek i jelita nie sa przyzwyczajone do takiego jedzenia , a szylki jelito ma 3 metry dlugosci i potrzebuje duzo czasu na przetrawienie tego wszystkiego.
To , ze jedzenie jest z Vitapol nie znaczy , ze jest najlepsze.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 16 Lut, 2010, 02:38
Moim zdaniem vitapol nie należy do najlepszych firm jeśli chodzi o karmy, a to że jest napisane "dla szynszyli" nie oznacza że są odpowiednie składniki, bo nie są. Moim zdaniem karma powinna być zmieniona na taką specjalną dla małych szynszyli "Vitakraft VITA Special Best For KIDS" albo na jakiś "dorosły", dobry granulat, np z firmy prestige, ewentualnie na mieszankę dobrej jakości(są polecane na forum, ja używam tylko granulatu więc nie znam). Zboża, słoneczniki, kukurydza nie  powinny stanowić podstawy diety szynszyli, tak jak Alicja napisała są niezdrowe dla szylek w większych ilościach(dla ludzi zresztą też, tuczące są). Pamiętaj że szynszyle to dość wrażliwe zwierzęta jeśli chodzi o odżywianie i błędy żywieniowe prędzej czy później przynoszą choroby, więc lepiej zapobiegać kupując odpowiednio zbilansowany pokarm niż później wydawać ciężkie pieniądze na leczenie pupila

ps. wiem że napisałaś że karmisz vitapolem, ale oni mają kilka karm :]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: karmelka w 16 Lut, 2010, 09:39
wiesz ogólnie samiczki są bardziej terytorialne i zaborcze,ale to pewnie nie reguła chociaż samce podobno łatwiej się łączy.. moja miała 8m-cy jak dołączyła do niej Zuza,bo jest między nimi pół roku różnicy wiekowej. wypuściłam je razem na wybieg i się polubiły od razu,mimo że Zuza to mozajka i straszny buc,wredny charakterek jak mówi mój tato:) Twoja malutka teraz płacze prawdopodobnie też dlatego że jest sama,jak ją połączysz z inną zobaczysz że zajmą się sobą i skończą się płacze po nocach i dniach:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: robus_pl w 16 Lut, 2010, 09:48
Dostał gałązkę (Dako-Art) to spokój był może z 1 minutę. A jakie jeszcze gałązki polecacie?
Najlepsze z drzewek owocowych - suche. Mozna kupic w sklepach.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ciupelek w 16 Lut, 2010, 10:01
Jabłkowe i gruszkowe ;) No właśnie dako-art ma w tych swoich patykach takie, Herbal pets i coś tam jeszcze- musisz czytać na opakowaniach.
Niedawno był taki użytkownik na allegro co sprzedawał patyki właśnie świetnie się nadające. Nie polecam zabierania gałązek z lasu, czy od sąsiada, bo nie wiadomo co tam było pryskane, albo jaka gnida tam siedzi.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ciupelek w 16 Lut, 2010, 10:10
Vitapol posiada dużo chemii i sztucznych barwników, żeby pokarm był kolorowy. Szynszyla go je, bo jest głodna... Polecane karmy to Vitakraft obojętnie jaki, Versele Laga, Beaphar. Wśród tych karm masz granulaty ( czyli takie same kulki, które zawierają wszystko czego szynszyla potrzebuje) i mieszanki ( czyli to co w granulkach tylko osobno, warzywa i owoce, zioła ). Możesz kombinować i raz kupić to a raz co innego i sprawdzić co szylka je najchętniej. Jednak przy wprowadzaniu nowej karny należy ją najpierw podawać ze starą dosypując tylko małe ilości nowej i tak powoli zwiększać dawkę. Gdy tego nie robisz zwierzak może się rozchorować(biegunka).  Osobiście nie polecam podawania kolb- to również kupa chemii. Kolby po prostu mają przysmaki posklejane ze sobą. Lepiej jest szylce dać 1 raz dziennie jakiegoś rodzyna albo migdałka, czy co tam lubi i wyjdzie to o wiele zdrowiej i taniej iż kolba.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Maszeńka w 16 Lut, 2010, 13:39
Karmelka, a powiedz mi proszę jak to było z oswajaniem drugiego małego szaleńca. ;) Od razu czuła się bezpieczniej przez to, że widziała, że Tosia się Ciebie nie boi czy też musiałaś przeprowadzać te wszystkie zabiegi przekonywania do siebie, kuszenia na smakołyki itp.? Czy już łatwiej poszło bo przy Tosi czuła się pewniej?  No i jak dużą masz klatkę na dwie? A czy Tosia nadal się Tobą interesuje tak jak wtedy gdy była sama czy teraz kiedy są obie na wybiegu zajmują się tylko sobą? I czy kłócą się czasem, obsikują? ;P

Wypytuję tak, bo coraz poważniej zastanawiam się nad drugim maleństwem :)))

I jeszcze chciałabym Cię o coś zapytać. Masz samiczki, więc może będziesz coś na ten temat wiedziała. Otóż o tzw. zamiataniu ogonem - czytałam, że robią to samce- a samiczki też? Bo Masza to na pewno samiczka (u hodowcy porównywaliśmy jej sprzęty;) z tym, co tam było widać u jej braciszka, poza tym gdy urosła porównywałam do zdjęć w książce), a raz podczas zabawy zaczęła tak jakby bzyczeć i zamiatać tym śmiesznym ogonkiem przez chwilę ;P Twoje też tak kiedyś zrobiły?
Wie ktoś co to znaczy?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shilla w 16 Lut, 2010, 20:38
Karma była kupiona tylko tak na pierwsze dni, żeby miał cokolwiek do jedzenia... Za mało pieniędzy miałam, bo szynszyl, klatka i wszystko to kosztowało za dużo żeby tego samego dnia kombinować jeszcze z jedzonkiem. Oczywiście poczytam sobie tutaj trochę o jedzeniu i mój szynszylek będzie się zdrowo odżywiał ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 16 Lut, 2010, 21:02
Got3 Ty sie zawsze czepiasz


Wyrażam tylko swoją opinię, bo temu służy forum właśnie.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ciupelek w 17 Lut, 2010, 10:42
Shilla troszkę to nieodpowiedzialne iść do sklepu po zwierzę i nie mieć dość kasy na cośtam. Jeśli chcemy kupić zwierzę to powinniśmy najpierw zorientować się ile co kosztuje i jeszcze mieć kasy na zapas w razie gdyby coś wypadło. Niektóre szynszyle mają niezwykle wrażliwy układ trawienny i nawet mniejsza dawka jakiegoś niskojakościowego pokarmu/przysmaku może rozstroić żołądek. Także na przyszłość dla wszystkich- przygotujcie się z kasą aż nadto, bo nigdy nic nie wiadomo. Nie może być tak- przeznaczam sobie 200 zł na szynszyla i na ile starczy tyle kupię. Można rezygnować z np. poidełka i lać wodę do miseczki, z kupnej miseczki i znależć coś w domu, z wanieni do kąpieli i znów poszukać czegoś w domu, hamaczków i innych zabawek- takie rzeczy kupuje się  z czasem, oraz przymaków, czyli tego czego szynszyla do życia nie potrzebuje i jest to wyłącznie przyjemność.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 17 Lut, 2010, 17:27
Wszystkie szylki zamiatają ogonkami, tylko samczyki robią to częściej  :).
 To objaw sympatii, zalotów, np: mamusie zamiatają ogonkami i świszczą do swoich maluszków, albo nagle całej bandzie w klatce zejdzie się na świszczenie i machanie ogonkami, do tego jeszcze całuski  :).
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: karmelka w 17 Lut, 2010, 18:32
wiesz co,między sobą szylki polubiły się od razu,tylko przez moment na siebie furczały,a za chwilę tuliły się do siebie. jeśli chodzi o przekonywanie do mnie,no cóż,Zuza jest bucem i to strasznie humorzastym,nienawidzi siedzieć na rękach,okropnie mnie gryzła na początku,do krwi więc masakra. teraz jest duużo lepiej,bo nie gryzie mnie bez powodu:P tylko jak ją wkurzam,nadal nie cierpi na rękach ale daje się przytrzymać na tyle by można było ją wpakować do klatki albo przytrzymać na wizycie u weta. przyznam że nie jest jakaś towarzyska,ale myślę że to kwestia jej mozajstwa-mozajki tak mają,jak pewnie kilku właścicieli z forum potwierdzi;] no a jesli je wypuszczę razem na wybieg i siadam na dywanie,to obie do mnie przybiegają,Zuzie nawet zdarza się mnie miziać nosem albo przybiec i siedzieć na kolanach,daje się pogłaskać-ale to tylko na wybiegu,i jeśli nie trzymam jej w rękach;) ogólnie polecam Ci dobranie pary bo szylki się zwyczajnie lepiej czują:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: robus_pl w 17 Lut, 2010, 21:01
Potwierdzam kwestie pary.
W moim przypadku - pary mieszanej. Po 2 tygodniach sa zakochani. Siedza i patrza, sa spokojniejsze. SISI myje sie czesciej, DUDUS poddal sie sile SISI i ona tu sprawuje wladze jako ta starsza i bedaca u nas wczesniej. Szylki sa spokojniejsze. Caluja sie, chodza za soba. SISI ogolnie jest odmieniona. Ona jest z fermy wiec nie cierpi brania na rece. Od kiedy ma kolege - jeszcze bardziej tego nie lubi. Puszcza futro strasznie i warczy. Zas on wrecz przeciwnie, wyjety z klatki nawet lubi posiedziec na rekach a nawet przytulic i potarmosic, poglaskac itp.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ciupelek w 18 Lut, 2010, 10:22
robus_pl kwestię charakteru szylki nie przesądza jej pochodzenie ;) Szynszyle z fermy również mogą zostać przytulaśnymi pupilkami- to zależy od charakteru, choć zgadzam się, że kulka brana od urodzenia na ręce będzie mniej oporna, ale przecież może zdarzyć się wredna małpa co jej się po jakimś czasie odwidzi ;) Od kiedy ma kolege bardziej nie lubi być brana na ręce, bo teraz ona należy do niego :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: olutek w 18 Lut, 2010, 11:39
 :D tez mysle ze pochodzenia szylka nie przesadza o jego chrakterze iszybkosci oswojania... jam am z fermy i szybko sie oswoila , daje sie drapac.miziac...pprzychodzi do wszytkich , lubi biegac tam gdzie ludzie sa... i robic psikusy rozne
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 18 Lut, 2010, 13:24
Luna też od małego była brana na ręce i przyzwyczajana, a jakoś się nie przyzwyczaiła i nie da się złapać ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 18 Lut, 2010, 14:18
To, że szylka od maleńkości jest brana na ręce nie zagwarantuje niestety, że zostanie przysłowiowym "miziakiem".
Odchowałam ok 20 maleństw i żadne z nich nie stało się przytulanką, mało tego, niektóre były całkowitymi dzikusami choć brane były na ręce co dzień od urodzenia.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 18 Lut, 2010, 15:31
Chcecie mieć miziaki? ;D  bardzo chętnie doprowadzę do stanu totalnego zamiziania  :D Jak kulka nie lubi to u mnie polubi-pytać się nie będę.Tylko potem proszę nie mieć pretensji że miziak będzie miał od pieszczot byle jakie futerko.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: robus_pl w 19 Lut, 2010, 08:19
Oczywiscie ja nie twierdze, ze to jest norma, ze szylka z fermy nie lubi a szylka z domu lubi. Jednak ogolnie statystycznie tak wlasnie jest. Wynika to z wiadomego powodu, na fermie nikt ich do rak nie bierze.
Chlopak, ktorego mam od 3 tygodni - z domowego chowu - jest zupelnie inny.
Nie daruje jej jednak i biore ja na sile. :-) Czasami skubana mi krzyczy. Zaznaczam, ze nie jest to kwestia bania sie. Normalnie to ona przychodzi po smakolyki i wchodzi mi na kolana, daje sie drapac i miziac. No ale kiedy chce ja przytrzymac - zmyka.
Jeszcze jedno, to nie ona nalezy do niego ale on nalezy do niej. To widac na kazdym kroku. Ona jest starsza o 2-3 miesiace i byla u nas pierwsza. Jest od niego sporo wieksza. :-)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 19 Lut, 2010, 08:43
Oczywiscie ja nie twierdze, ze to jest norma, ze szylka z fermy nie lubi a szylka z domu lubi. Jednak ogolnie statystycznie tak wlasnie jest. Wynika to z wiadomego powodu, na fermie nikt ich do rak nie bierze.
Chlopak, ktorego mam od 3 tygodni - z domowego chowu - jest zupelnie inny.
Nie daruje jej jednak i biore ja na sile. :-) Czasami skubana mi krzyczy. Zaznaczam, ze nie jest to kwestia bania sie. Normalnie to ona przychodzi po smakolyki i wchodzi mi na kolana, daje sie drapac i miziac. No ale kiedy chce ja przytrzymac - zmyka.
Jeszcze jedno, to nie ona nalezy do niego ale on nalezy do niej. To widac na kazdym kroku. Ona jest starsza o 2-3 miesiace i byla u nas pierwsza. Jest od niego sporo wieksza. :-)

Wiesz, na podstawie 3 kulek nie można mówić o żadnej regule wśród całej populacji :) To jak szybko i czy w ogóle kulka się da oswoić zależy bardziej od jej charakteru niż od tego gdzie się urodziła.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: robus_pl w 19 Lut, 2010, 09:13
Nie wyciagam takiego wniosku na podstawie tylko moich doswiadczen. Sporo czytam forum i wiele osob ma podobne odczucia. Kulki brane na rece od urodzenia w domu statystycznie czesciej to toleruja lub wrecz lubia. Kulki z fermy, brane w trzecim miesiacu zycia i nigdy nie bedace na reku, statystycznie rzadziej sa w stanie przywyknac do brania na rece.  Podobnie tez jest z samymi wlascicielami. Nie kazdy poswieca im wiele czasu i probuje je do czegos przyzwyczaic. Oczywiscie same szylki to tez rozne osobowosci.
Tak samo jest ze zwierzetami innymi. Wez sobie psa do domu, ktory urodzil sie w lesie i psa, ktory urodzil sie w cieplym i kochajacym domu. Jest roznica?
Mam nadzieje, ze teraz juz wypowiedzialem sie jasno.  [yeah]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ciupelek w 19 Lut, 2010, 10:53
robus_pl ty i te twoje statystyki. Pies z lasu jak ma być przytulanką to nią będzie ;) No niech Ci będzie, masz racje tylko nie strasz nowych właścicieli kulek swoimi statystykami  :p   
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: robus_pl w 19 Lut, 2010, 10:57
HEHEHE
Nie, spokojnie. Zawsze uzasadniam to, co mowie.
Kochani NOWI. Szylki i tak sa rewelacyjne. To nie to, co swinka morska czy chomik. Tu jest ruch, zycie ....... i futerko.... do miziania.
 [-chomik-]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Olcik :) w 19 Lut, 2010, 12:22
A ja chyba muszę złamać te statystyki, bo z moimi kulkami jest całkiem inaczej :)

Jeśli chodzi o moją parkę ( mieszana) to jest tak : Tosia (mozaika z hodowli na futra- młodsza) jest wielką przytulanką, da się pomiziać, wytarmosić, nawet w kwestii zamiatania ogonkiem zachowuje się dość śmiesznie- mianowicie jak mój chłopak bierze ją na ręce \ bądź sama na nie wchodzi i robią wspólne " noski-noski"- to tak ślicznie zamiata ogonkiem- widać że jej się to podoba  :D Szczerze powiedziawszy robi to tylko z moim chłopakiem- chyba sobie go upatrzyła :)

Tuptuś (standard z domowej hodowli-starszy) jest strasznym samolubem, nie chce się przytulać , miziać ,jego wybiegi wyglądają tak : kąpiel, skakanie na wysokości metra po ścianach , zaczepianie mnie do wspólnej gonitwy.

Jeśli chodzi o ustaloną między nimi hierarchie to wygląda na to że Tosia rządzi klatka - choć na początku było inaczej.  [-chomik-]

Jednak widok ich wspólnego przytulania się jest bezcenny  [pajacyk] Polecam osobom,które mają jedną kulkę- zakup kolejnej :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: robus_pl w 19 Lut, 2010, 12:32
Olcik
Podziel sie informacjami na temat tej parki. Byly maluchy? Jak to wszystko wygladalo? Jak sobie radzilas?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: patuu97 w 19 Lut, 2010, 16:47
Moja szynszyla popiskuje ay zwrócić na siebie uwagę :). właściwie to bardziej przypomina takie dzwięki jakie wydają foki [pajacyk]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: RobertG w 24 Lut, 2010, 21:15
 Cześć,
Ten mój szyl naprawdę oszalał. To co opisywałem na początku otwierając ten wątek to pikuś z tym co on wyprawia teraz. Codziennie rano wstaje tak ok 6 i zawsze sie z nim rano witałem pogłaskałem go przez szczebelki i było ok ale od jakie 3 dni jak tylko zbliżę się do klatki on sie na nią rzuca i wydaje jakiś taki dźwięk jak kot ale nie taki prychanie tylko jak kot atakuje. Nie złapał mnie w sumie ani razu za palec, ale nie wyglada to na pewno jak oznaka radości czy coś tego stylu. Robi to tylko wcześnie rano w dzień nie zachowuje się w ten sposób. Mieliście/macie podobnie ??   
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 24 Lut, 2010, 21:56
może broni swojej klaciory xD ja jak robie cos przy klatce to moj szyszorek chwyta mnie za rece i sciska zebami, a jak stoi przy klatce i chce go poglaskac to lepiej uwazac na rece xD
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: RobertG w 25 Lut, 2010, 08:44
Ale w dzień tak nie robi bez problemu można mu pchać łapy do klatki i nie ma nic przeciwko :). Nawet jak je mogę mu zabrać michę i dołożyć świeżego jadła. Taki odpał ma tylko rano i tylko przy pierwszym podejściu do klatki bo po chwili się uspokaja i można go spokojnie pogłaskać.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ciupelek w 25 Lut, 2010, 10:52
może rano jest zaspany i nie bardzo kontaktuje? i wtedy nie kuma kto podchodzi i atakuje w razie co ;d;d
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Olcik :) w 25 Lut, 2010, 11:10
robus_pl a więc u mnie było tak :

2 listopada 2009r kupiłam Tupka( miał on wtedy 3 m-ce) - przyzwyczajał się do nas, do otoczenia przez pierwsze kilka dni ( pierwszy wybieg był 3 dnia od kiedy u nas był), razem z moim chłopakiem tydzień później pojechaliśmy na giełdę zwierzęcą do Krakowa - tam stała jedna Pani która sprzedawała kulki. Po dłuższej rozmowie z nią - dojrzałam w klatce gdzie było mnóstwo małych kuleczek - jedną śliczną z białym ogonkiem-  tak się akurat zdarzyło że okazała się 2 miesięczną samiczka - zakochałam się w niej od pierwszego spojrzenia - i została zakupiona.

Najpierw oboje byli w osobnych klatkach, myślę że oswojenie ich poszło mi bardzo szybko - bo poświęcałam im baaardzo dużo czasu. Wybiegi na początku były osobne, później zamieniałam im klatki żeby oswoiły się z zapachem drugiego osobnika. Aż pod koniec listopada biegały już razem :) Na początku Tupek był bardzo ciekawy Tosi, powiedziałabym że próbował ją zdominować - i może nawet mu się udało, z tym że tylko na wybiegach(pewnego czasu same wchodziły do klatki sąsiada). W osobnych klatkach były chyba do stycznia - później połączyłam dwie klatki ( siedemdziesiątki ) w jedną. I myślałam że początki mogą być ciężkie - a tu proszę - może z dwa razy poleciało futro w niewielkiej ilości i od tamtej pory kulki są razem, przytulają się , iskają , biegają i gryzą wszystkie półki.

Jeśli chodzi o maluchy to jeszcze ich nie ma i sądzę że raczej "na razie"  nie będzie - bo Tosia teraz rządzi w klatce i raczej nie daje Tupkowi na siebie skakać. Poza tym Tupek ma teraz 7 miesięcy a Tosia 5 miesięcy- więc są oboje raczej na maluchy za młodzi.  A to łączenie poradziła mi Pani wet jak byłam u niej w grudniu - jak Tuptuś był chory i przy okazji zostały odrobaczone kulki. Powiedziała że mało prawdopodobne aby doszło w tym wieku do zapłodnienia, a szkoda kulek żeby były w osobnych klatkach i tylko ze sobą "rozmawiały " i biegały ze sobą na wybiegach.

Tak więc w razie czego przeczytałam wątki o ciąży i myślę że jakoś bym sobie poradziła. Zresztą Tosia chyba jeszcze nie miała rujki - albo jej nie zaobserwowałam. Czas pokaże - chcę mieć choć raz maluchy, bo jak już mam parkę to przecież powiększenie rodziny jak najbardziej wskazane - choć mam nadzieję że nastąpi to w odpowiednim dla kulek czasie :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ciupelek w 25 Lut, 2010, 11:49
Możliwe, że samica miała ruje i możliwe, ze samiec jest już zdolny do zapłodnienia. Szynszyle są dojrzałe w wieku 6 mies, samice mogą mieć ruję już 3 mies., więc raczej jestem pewna, że samiec da radę. Samica nie powinna zachodzić w ciążę przed ukończeniem 10 mies życia tak więc albo narazisz ją na ogromne niebezpieczeństwo, albo przez 5 miesięcy będziesz siedzieć przy klatce i uważać aby samiec niczego nie zmajstrował.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Olcik :) w 25 Lut, 2010, 12:14
To jest raczej mało prawdopodobne aby już coś zmajstrował. Poza tym nie będę znów robić dwóch klatek i żeby każde siedziało osobno skoro im razem jest dobrze - kastracja jest w tym przypadku nie na miejscu bo ja chciałabym mieć choć raz maluszki. Zresztą to nie jest powiedziane że ciąża na 100% będzie jeśli parka jest w jednej klatce - zawsze istnieje możliwość iż samica samca do siebie nie dopuści, albo zanim do tego dojdzie minie sporo czasu - moja koleżanka ma również parkę kulek i zanim miała młode - kulki były razem w klatce rok i nic nie zdziałały przez ten czas. I również trzymała je od małego w jednej klatce :)

Więc jestem dobrej myśli :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ciupelek w 25 Lut, 2010, 15:29
to jest tylko gdybanie. Mała może już być w ciąży, albo zajść dziś, albo w tym tygodniu, albo w tym miesiącu.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 25 Lut, 2010, 15:39
To jest raczej mało prawdopodobne aby już coś zmajstrował. Poza tym nie będę znów robić dwóch klatek i żeby każde siedziało osobno skoro im razem jest dobrze - kastracja jest w tym przypadku nie na miejscu bo ja chciałabym mieć choć raz maluszki. Zresztą to nie jest powiedziane że ciąża na 100% będzie jeśli parka jest w jednej klatce - zawsze istnieje możliwość iż samica samca do siebie nie dopuści, albo zanim do tego dojdzie minie sporo czasu - moja koleżanka ma również parkę kulek i zanim miała młode - kulki były razem w klatce rok i nic nie zdziałały przez ten czas. I również trzymała je od małego w jednej klatce :)

Więc jestem dobrej myśli :)

A co zrobisz jak nagle urodzi się kilka maluchów? Co z nimi zrobisz, gdy nie uda Ci się ich sprzedać? Jak oddzielisz samca od samicy po porodzie (mówisz, że nie ma mowy o dodatkowej klatce)? Radzę to jeszcze jednak przemyśleć i poczytać na ten temat.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Olcik :) w 25 Lut, 2010, 15:52
No jeśli jednak urodzą się maluchy to dołożę wszelkich starań aby wszystko przebiegało tak jak należy. Wtedy z dużej klatki zrobię znów dwie mniejsze i wtedy z oddzieleniem samca od samicy nie będzie problemu :) Albo nawet nie będę musiała rozbrajać dużej klatki tylko dołożę dodatkową kuwetę która będzie ich oddzielać :) Bo jak na razie duża klatka wygląda tak ( marzy mi się robiona klatka- ale to w swoim czasie) :



[załącznik usunięty przez administratora]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: robus_pl w 26 Lut, 2010, 19:28
Olcik
------
Skoro masz takie nastawienie i taka swiadomosc to mysle, ze dobrze.
Opowiem o sobie troszke. Po pol roku na forum naczytalem sie sporo. I, przyznam, bylem przeciwnikiem laczenia w pary kolek nie tylko przez osoby malo-doswiadczone ale tak ogolnie, wychodzac z zalozenia, ze nie jestesmy hodowcami do rozmnazania kolek i robienia z maluchow przyszlego problemu. Zapewne czesto tak jest.
Koleczki uwielbiamy cala rodzina. I powiem Ci, ze teraz, kiedy mam parke, nie zaluje. Moja SISI zrobila sie bardziej zywa, wiecej biega, wiecej je, jest weselsza, zazdrosna, czesciej do mnie przychodzi, bo trafil mi sie chlopak ufny, radosny, lubiacy moja rodzine. Ona zaczyna go pod tym wzgledem nasladowac.
Jesli poczytasz moje posty zauwazysz, ze moja SISI jest malo milusinska. Teraz jest duzo lepiej.
Mamy duzo radosci patrzac a nie godzinami w pokoju na wybiegu. One tez sa szczesliwe - to widac.
Jestem przygotowany na potomstwo, ale nie bede plakal jesli go nie bedzie. To nie bylo moim najwazniejszym celem w laczeniu ich. Dzis nie zaluje, ze mam parke i zrobil bym to samo drugi raz.
Wiele osob mi odradzalo, rozumiem ich. nie mam zalu i pretensji. Wiem czemu to robili. I cos dodam, dobrze robili i niech tak robia dalej, bo zdazaja sie ludzie, ktorym brak odpowiedzialnosci.
Bede forum informowal na biezaco o tym, co u mnie sie dzieje.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Olcik :) w 27 Lut, 2010, 00:05
robus_pl powiem Ci że u mnie jest tak samo - choć Tupek sam ( tzn bez partnerki był u mnie tylko tydzień) teraz jest o wiele żywszy, spontaniczny, milusiński, dużo je i co najważniejsze zdrowo rośnie - podobnie Tosia :) Mnie również nie zależy aby moje kuleczki KONIECZNIE miały potomstwo - jeśli jednak tak się zdarzy - jestem na to przygotowana wraz z rodziną. Również będę opisywać dalszą moją przygodę z tymi fantastycznymi zwierzątkami :)

Rozumiem również osoby które odradzają mieszane parki - szczerze powiedziawszy chyba gdyby nie ta " miłość od pierwszego spojrzenia na Tosię " byłabym pewnie posiadaczką już dwóch a może nawet trzech pięknych samców - ale mimo to niczego nie żałuję :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 27 Lut, 2010, 01:13
poppy, moja starsza szylka (7 miesięcy) bardzo często siedzi na parapecie i patrzy za okno, wydaje sie byc przy tym smutna i czasem wydaje różne odgłosy. właściwie zawsze na wybiegu tak robi. na początku jak jeszcze była sama, wydawało mi sie ze moze jest samotna i sprawiłam jej koleżankę, teraz są dwie (na szczęście się szybko zaakceptowały:)) a Poppy nadal przesiaduje i gapi się w dal. oczywiscie nie non stop, bawią się razem, biegają, no ale w przerwach trafia właśnie tam. wasze szylki też tak robią?

i jeszcze jedno. poppy jesli sie zdenerwuje, np jak robi cos zlego i probuje ja odgonic, to zaczyna wydawac dzwiek ostrzegawczy, a nastepnie pryska moczem! dokladnie to zaobserwowalam, staje na dwoch łapach tylnich a pozniej robi taki smieszny ruch i bach, ale mnie to wcale nie smieszy, to straszne wręcz. mała Gloria (2,5 miesiąca) nie ma nic takiego w zwyczaju.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: robus_pl w 01 Mar, 2010, 08:57
No to mamy wspolna plaszczyzne. [-chomik-]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: chilla w 03 Mar, 2010, 20:38
Jak posmakują wolności to potem chcą roznieść klatkę w pył  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Maszeńka w 04 Mar, 2010, 17:55
Z tego co mówiono mi, gdy decydowałam się na samiczkę, one obsikują kogoś, gdy traktują jako intruza. No ale cóż, czasem trzeba być takim 'intruzem' przerywającym chociażby czynności niszczycielskie.
A może zamiast ją odganiać jak coś niszczy, zaintryguj ją jakimś ciekawym dźwiękiem? Ja tak robię jak Masza zaczyna coś gryźć w pokoju- drapię o meble czymkolwiek co akurat mam pod ręką albo hałasuje papierem i Masza już jest obok i wypatruje co się dzieje ciekawego. Unikniesz obsikania i zniszczeń. :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zdzira 850I w 04 Mar, 2010, 20:04
Witam

To mój pierwszy post więc na początek cześć wszystkim.

A teraz do sedna 2 dni temu kupiłem szylkę. Piękny szary egzemplarz który urzekł mnie w sklkepei spojrzeniem :)

Plan był na świnkę morską bo miałem już 2 w życiu ale jakoś szynszyl przemógł.

W komplecie zakupiłem klatkę koło 60cm długości 40cm szerokości i 70cm wysokości z dwoma półeczkami, żeby Mikuś mógł po nich skakać. Do tego gliniana miseczka ppoidełko i oczywiście komplet jedzenia i tu pierwsze pytanie.

Wyczytałem, że Szylka karmi sie raz dziennie czy aby napewno???
Dostaje ode mnie karmę Vitapol dla szynszyl i kolby dla szynszyl ( dzisiaj pierwsza trochę zjadł ale niedużo podgryza po trochu ), sianko i gałązki za to nie chce jeść ani marchewki winogrona ani jabłka ( te dwa ostatnie obrane ) co mnie trochę zdziwiło. Wapno ma też od dziś i na razie tylko liznął.

Pije też chyba ciut mało bo koło 25-50ml dziennie. 

Biega za to do oporu ze 2 godziny dziennie jak tylko wracam koło 18 z pracy to już czeka i po jedzonku zaraz otwieram klatke i biega ile chce na razie daje się głaskać ale jeszcze boi się brania na ręce więc go nie zmuszam.

Będę wdzięczny za jakąś pomoc co z tym jego nie jedzeniem warzyw na razie i owoców i małą ilościa picica jak na mój gust.

Jeżeli powieliłem jakies pytania przepraszam moderatorów.

Pozdrawiam




scaliła Basia_W
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 04 Mar, 2010, 21:02
:)
tak na samym poczatku to witam Cie z moim szyszkiem Szarusiem:)
postaram sie odpowiedziec na Twoje pytania i odrazu polecam przeczytanie tematow na forum!! bo widze ze jestes osoba nie znajaca szynszyli:) dlatego tez powinno sie przed zakupem duzo poczytac na temat tych zwierzakow:)ja, zanim kupilam swoja kulke najpierw czytalam ksiazki pozniej informacje z neta i dopiero po roku czasu zdecydowalam ze chce przygarnac maluszka pod swoj dach :)

ja karmie swojego raz dziennie zazwyczaj w nocy kiedy wstaje pobrykac(noc jest pora szynszyli, w dzien przesypiaja i nie powinno sie ich budzic gdyz naraza sie je na stres)daja mu 2 łyzki stołowe.

jezeli chodzi o galazki to musisz poczytac ktore drzewa sa odpowiednie dla szynszyli :)

natomiast owoce i warzywa (tez nalezy sprawdzic ktore szynszyla moze zjadac, i w jakich ilosciach, gdyz sa owoce ktore maja duza zawartosc cukru ktory jest dla nich szkodliwy)podaje sie WYSUSZONE!! szynszyle maja wrazliwe zoladki!! podanie mu swiezego jablka moze spowodowac biegunke. rowniez nie podaje sie ich w duzchy ilosciach! (1smakolyk dziennie)(poczytaj sobie na temat smakolykow, ktore szynszyla moze zjadac)
 
wapno bedzie skubal wtedy kiedy bedzie chcial :)na sile sie nie podaje, zawies w klatce i zostaw:)

wazne sa tez zioła!! powinienes sie w nie zaopatrzec i podawac szylkowi w miseczce :)

szynszyle sa plochliwymi zwierzaczkami, potrzeba duzo cierpliwosci w ich wychowaniu :) niestety nie sa to zwierzaczki do przytulania, musisz miec naprawde szczescie aby trafic takiego szczylka ktory bedzie dawal sie przytulac :) Twoj szynszylek pewnie jest zestresowany nowym miejscem, musi sie przyzwyczaic do niego jak i do Ciebie :p

tak jak pisalam wyzej, poczytaj sobie troche informacji na forum, z niego naprawde duzo mozna sie nauczyc :)

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 04 Mar, 2010, 21:12
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=8280.0
podaje stronke przez ktora szybciej trafisz do okreslonego dzialu:) z pokarmem

http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=8270.0
a tu masz strone z chorobami, to jest baardzo wazne!! :)

http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=7917.0    -->ziółka :p

http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=3382.0   -->drzewa  [-chomik-]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zdzira 850I w 04 Mar, 2010, 22:20
Dzięki za pomoc trochę o niej już czytałem ale to jeszcze mało i czesto w książakch mało precyzyjnie coś opisują.

To spróbuję wysuszyć i jej dać. Mój egzemplarz uwielbia tez biegać w dzień aż się sam prosi czekając na pretach :)

Zioła kupię jak najbardziej :)

A kąpiele piaskowe jak czesto robicie bo wyczytałem że raz na dwa dni a cześciej nie może??

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 04 Mar, 2010, 22:27
moj szyszor kapie sie zawsze w odstepie 2 dni, czyli wychodzi tak po 3 razy na tydzien i tyle wystarcza, zbyt czeste kapanie nie jest zdrowe  :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 04 Mar, 2010, 23:22
Witam z moimi kulkami.
Jako, że masz bardzo nikłe wiadomości na temat tych zwierzątek proponowałabym na początek skupić się na odpowiednim pokarmie i sianie. W dziale ŻYWIENIE znajdziesz spis polecanych i odradzanych karm ( vitapol niestety należy do tej drugiej kategorii ), więc jak najprędzej polecam zakupić karmę odpowiedniej jakości i zrezygnować na razie z dodatków typu koby i świeże jedzenie bo może skończyć się biegunką. Z ziółkami trzeba także uważać i wiedzieć jakie można, kiedy i ile podać.
Zanim nie posiądziesz takowej wiedzy szynszylkowi wystarczy dobry granulat i dobrej jakości sianko + woda. Dokładnie nie będę sie rozpisywać bo wszystko jest już opisane x razy, trzeba tylko poszukać i poczytać. Co do kąpieli, to moje dostają codziennie na 10 - 15 min po bieganku.
U góry jest wyszukiwarka jakby co.
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: robus_pl w 05 Mar, 2010, 09:01
Witamy... masz niezly nick...
Polecam, jak wszyscy, lekture forum. Znajdziesz tu odpowiedzi na prawie wszystkie pytania.
Pamietaj tez o tym, ze na szylki nie ma schematu. Kazda jest inna. Dlatego mamy tu wiele roznych doswiadczen. Nie przyjmuj tez, ze wszystko, co przeczytasz jest norma. Sa pewne zasady wspolne ale i sporo indywidualnych cech i potrzeb. Karmienie - podstawa. To decyduje o zdrowiu i samopoczuciu szylki. VitaPol - nie jest najlepsze. VitaCraft jest polecane. Moje szylki tez tak uwazaja. VitaPol traktuje wiec jako odskocznie co jakis czas. Do tego ziola, sianko, smakolyki w postaci migdalka, suszonych owocow (te ostatnie stosowac rozsadnie), suche galazki drzewek owocowych i wiele roznych innych ciekawostek... O tym tez tu poczytasz. Znajdziesz informacje o oswajaniu, nawiazywaniu kontaktu, zwyczajach szylek i czestosci kapania w piasku itp.
Pytaj, kiedy zdarzy sie cos niepokojacego i nietypowego albo pilnego.
Zycze powodzenia i wiele radosci dla ciebie i szylki...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zdzira 850I w 05 Mar, 2010, 10:51
Hmmm nick jak nick wziął si.ę z pewnego humorystycznego wydarzenia swego czasu i tak został na wielu forach już to ludzi zastanawiało :)

Dzisiaj ususzyłem jabłko zobaczymy czy zje cwaniak mały  [-chomik-]

Wczoraj poznał już dokładnie cały pokój i wskakuje już do mnie i dziewczyny na łóżko i biega po Nas ale jeszcze3 powoli z wyczuciem czy coś złego się nie szykuje.

Hmmm w Rawiczu oprócz vitapolu sie innej karmy raczej nie uświadczy ale poszukam na necie.

Zioła mu kupię i zobaczymy czy polubi.

W domu są pestki dyni i migdały zostawimy to na weekend na próbę :)

Cały czas się zastanawiam nad sprawieniem mu koleżanki ale nie wiem czy moja klatka wystarczy ??? Bo jakby nie patrzyć ja od 9 do 18:30 jestem w pracy.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: robus_pl w 05 Mar, 2010, 11:14
Kwestia laczenia....to szeroko poruszany tu temat. To duza odpowiedzialnosc i pewne warunki, ktore nalezy spelnic (bytowe dla szylek i swiadomosciowe dla czlowieka). Daj sobie jeszcze troche czasu i poczytaj o tym. Potem wroc do sprawy - za kilka miesiecy. Wtedy bedzie ci latwiej podjac decyzje.
Osobiscie mam parke..... i cieszy to zarowno mnie jak i szylki... :-)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zdzira 850I w 08 Mar, 2010, 10:58
No muszę się pochwalić doszedłem do poziomu brania na rączki :)  [-chomik-]

Mój maluch lubi suszoną żurawinę jabłko też zje ( z ręki już bierze ) i będę kombinował z reszta wapno ledwo skubie pije też niewiele ale cały czas tyle samo.

Pokój już uszczelniłem ,żeby mógł sobie codziennie sporo biegać bo już mnie znudziło wyciąganie go zza łóżka o 1 w nocy :)

Teraz nie ma gdzie wleźc w sensie dziury jakiejś biega po całym pokoju i wskakuje do mnie i dziewczyny na łóżku i biega po Nas wczoraj z rozpędu wskoczył Natali na twarz ale był ubaw a ta menda nawet się nie wystraszyła tylko pozwiedzała resztę tapczanu :)

Biega średnio nawet 2-3 godzin :)

Dzisiaj zawędrował nawet po schodach piętro wyżej do rodziców ale ubaw był jak nagle coś im pod TV zaczęło biegać hehe  [-chomik-]

Nadal myślę nad sprawieniem mu towarzyszki hmmm .... :???:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 08 Mar, 2010, 11:10
Towarzysza jak najbardziej polecam, tylko radzę dokupić tej samej płci, aby nie było kłopotu z maluchami.
Tutaj są zdjęcia http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=13005.0 jak wygląda samiec i samiczka, upewnij się jakiej płci masz szynszyla i jaką płeć ew. dokupić. Bardzo często dochodzi do pomyłek w sklepach, więc lepiej samemu się upewnić.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Natri w 08 Mar, 2010, 11:42
Ja rowniez polecam towarzysza tej samej plci. Sam pewnie dojdziesz do takich samych wnioskow jak poczytasz o konsekwencjach posiadania pary. Mus posiadania drugiej klatki i rozdzielania samca z samica po porodzie, sterylizacji lub kastracji po 5roku zycia(co jest niebezpieczne bo im pozniej tym gorzej, juz nie mowiac o tym, ze to okalecza zwierzatko), a takze ogromne naklady czasu na uzupelnienie wiedzy na temat rozmnazania. To tylko niektore z nich. Od razu uprzedzam pytanie - u szynszyli nie w sposob zobaczyc kiedy samiczka ma rujke, wiec decydujac sie na parke, decydujesz sie na potomstwo.

Jesli chodzi o wiez jaka nawiazuje sie miedzy szylkami - u par jednoplciowych ona rowniez sie nawiazuje, wiec tak naprawde nic nie tracisz oprocz maluszkow, ktore sa dodatkowym obciazeniem (oddaje sie dopiero po 4miesiacu zycia)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Lenka97 w 10 Mar, 2010, 14:05
Witam
Mam szynszyla niedługo i nie rozumiem niektórych jego zachowań.
Mój misiek zaczął gubić sierść. Ale nie trochę, tylko nawet w skoku.
Proszę o pomoc bo się martwię !!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 11 Mar, 2010, 15:53
A czym karmisz Miśka ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zdzira 850I w 29 Mar, 2010, 12:56
Ja karmię mojego "kolegę" następująco

Karma dla szynszyli Vitapo ( innych w mojej dziurze nie ma )
Kolby ( vitapol uwielbia różaną )
Sianko

Te 3 składniki ma codziennie świeże wymieniane no i woda oczywiście  [-chomik-]

Dodatkowo w kwestii smakołyków dostaje: suszony banan, suszona żurawina, suszona marchewka, myslę co jeszcze wprowadzić do tej grupy

Wapno ma cały czas właściwie go nie rusza

Gałązki kupuje w sklepie wcina aż równo :)

Oswoił się ze mną i z narzeczoną niesamowicie może dlatego, że pozwalamy mu biegac po zamkniętym pokoju całą noc jak śpimy i rumpluje po nas ile wlezie :)

Nie raz budzimy sie rano to śpi już z nami pod kołdra gdzieś w okolicy nóg zawsze raz nawet przytulony do dziewczyny heh :)

A szkód robi niesamowicie doszedł już do poziomu biurka więc wszystko łatwo gryźliwe trzymam na szafach.  Jeszcze gdzieś z 1-2 miesięcy i dostanie kolegę bo jednak na parkę się chyba nie zdecydujemy. Do tego poznał już cały dom ( 2 piętrowy ) jak tylko wyrwie się na wolność to złapać go nie idzie tak buszuje ostatnio znalazł się w sypilani rodziców piętro wyżej miał drzemkę w ich łóżku hahah :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: anioueq w 29 Mar, 2010, 13:09
Na poczatku zmien karme - jezeli tak jak mowisz w Twojej okolicy nie ma zadnych innych to zamow przez internet.
Poniewaz ta karma jest niezdrowa dla szynszyli.
Nawet non stop poruszany jest ten temat na forum - wszystkim ja odradzamy

Kolby - zrezygnuj z nich. Sa tez niezdrowe, a przede wszystkim strasznie slodkie.

Wiec nie jest to odpowiednia dieta dla szynszyli.

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: olutek w 29 Mar, 2010, 13:11
hej , wiec tak  kolb niepodawaj codziennie tylko raz na miesiac...moze....rzadko ogolnie.... bo nie jest do glowny posilek szynszyli....zdrowy....  do smakolykow mozesz sobie na necie zamowic.... ziola....szynszylowe , pokrzywy suszone, pomidorki suszone...  pozatym jesli bys juz zamawial na necie....to zamow sobie lepszejsza karme dla szynszyli... np VS  complete, albo szynszyla - degu pro, lub Vitakkraft EB,
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Idka w 29 Mar, 2010, 13:39
Fajnie,że szynszyla długo biega,ale ja jestem przeciwna puszczaniu ich bez nadzoru. Kulka może sobie coś zrobić, a poza tym możecie ją niechcący przygnieść,kiedy śpicie....
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zdzira 850I w 29 Mar, 2010, 15:36
Nie ma jak sobie zrobić pokój został już tak przystosowany, że nie ma czego i o co sobie zrobić krzywdy :)

No właśnie widzę, że tak wszyscy tym vitapolem straszą a Mikuś wcina jak głupi ??

Kolbę jak mu zabiorę i dam raz na miesiąc to mnie chyba zagryzie ale przemyślę ten temat :)

Zioła mu kupię i te pomidorki.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: got3 w 29 Mar, 2010, 15:46
Nie ma jak sobie zrobić pokój został już tak przystosowany, że nie ma czego i o co sobie zrobić krzywdy :)

No właśnie widzę, że tak wszyscy tym vitapolem straszą a Mikuś wcina jak głupi ??

Kolbę jak mu zabiorę i dam raz na miesiąc to mnie chyba zagryzie ale przemyślę ten temat :)

Zioła mu kupię i te pomidorki.

Szynszyle nie odróżniają zdrowego jedzenia od szkodliwego.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: olutek w 29 Mar, 2010, 16:09
szynszyle zawsze wcinaja to co niezdrowe , tak jak keidys ktorys admin powiedzial - tak jakbys ty jadl codziennie mc donaldsa, albo kfc... tak samo vitapol dla szynszyli jest...:) a kolby tez sa neizdrowe, niemartw sie raz na miesiac jak jej dasz kawalek...to cie nie zje
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Idka w 29 Mar, 2010, 19:02
Ja na początku myślałam tak samo...'a vitapol,  niby taki zły a moja Fifi je i nic jej nie jest'.... Ale teraz nigdy bym nie kupiła Vitapolu.Wolę dopłacić te parę złotych, ale mam pewność,że płacę za dobrą karmę.
Podobnie było z piaskiem,kupowałam  z tej samej firmy dopóki Fifka się nie nabawiła uczulenia....(Przynajmniej tak to wyglądało: kichała i często się drapała. Z początku myślałam,że to grzybica,ale żadnych zmian skórnych nie było. W końcu wet stwierdził,że to uczulenie ).
 A poza tym w Vitapolu jest dużo zbędnych i niezdrowych składników.A szyszki mają wrazliwy ukł. pokarmowy i mogą nabawić się cukrzycy od tego i od kolb. Jeśli koniecznie chcesz skrócić życie swojego małego przyjaciela to proszę bardzo-karm go tak dalej. I nie mówię tego w złej wierze :) Koniecznie zmień karmę ( tylko błagam nie na MEGAN ani na Animalsa)!
Kolba podawana raz na jakiś czas to nie przestępstwo i nic się nie stanie :)  I raczej Cię nie zje za to :) Pomidorki szyszki uwielbiają niemal tak samo jak kolby :) A są o niebo zdrowsze :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 29 Mar, 2010, 19:12
Mój ostatni VITAPOL miał robaki!!  :e_confused: dobrze, że już miałam nową karmę. Pierwszy raz napotkałam robale w jedzeniu i to na sam koniec. Oczywiście już nigdy  nie kupię tego żarcia!  [bacik] 
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 29 Mar, 2010, 19:33
W Niemczech Vitapolu dla szylek nie ma juz dawno.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Idka w 29 Mar, 2010, 20:51
I bardzo dobrze,że go nie ma Alicjo....
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: KatieBunia w 01 Kwi, 2010, 22:13
Piszę z taką sprawą, że mój kolega miał świnkę morską i ona zdechła :( i zostały mu po niej wszystkie rzeczy więc pomyślał o mnie i przyniósł mi to co mu zostało, było tam prócz trocin i siana też jedzenie dla świnki, i nie wiem czy mogę je dać mojej Buni, [-chomik-] nic jej nie będzie po tym, pytam bo wiem że szynszyle to delikatne zwierzątka i boje si czy jakiś składnik jej nie zaszkodzi... A tu dane z opakowania Karmy: "Koliber" Karma pełnoporcjowa dla świnki morskiej. Skład: Pszenica, Jęczmień, Owies, Groch, Kukurydza, Bobik, Słonecznik, Rzepak, Wyka, Peluszka, Siemię Lniane, Susze Warzyw, Fistaszki, Granulat, Ekstrudery. Składniki mineralne: Magnez, Wapń, Potas, Jod. Wiem że niektóre ze składników jak kukurysza czy słonecznik są w karmie dla szynszyli ale nie wiem co z resztą, więc wole najpierw zapytać nim jej to zmieszam z jej karmą... [pytam]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 01 Kwi, 2010, 22:24
to kiepska karma i lepiej jej nie podawać szynszylom
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 01 Kwi, 2010, 23:46
Zboze i slonecznik  -  same mowia za siebie, za tluste , nie podaje sie szylkom.
Wysyp to jedzenie dla ptakow :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 02 Kwi, 2010, 08:50
Dla króliczka, chomiczka,szczurka -proszę bardzo.Dla szynszyli i koszatniczki -NIE.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: KatieBunia w 02 Kwi, 2010, 23:41
Dziekuję bardzo za pomoc :) W takim razie niebedę jej tego dawać :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: majowa w 08 Cze, 2010, 23:05
Co do Domestosa to moja Elmo uwielbia obwąchiwać wszelkie środki chemiczne jak tylko uda sie jej smyrgnąć między nogami do łazienki. Niestety Domestos jest żrący o czym wie każdy a  wydzielany chlor toksyczny. Zadziwiające jest to że Elmo uwielbia szczotke do toalet, ale nienawidzi mopa i naszego srodka do mycia podłóg. Może dlatego że cytrynowy.
Moim problemem jest zjadany papier ścierny, pilniczki i przyciski do pilotów  :D
Posiadam dwie samiczki więc wiem co nieco o obsikiwaniu na odległość i przywłaszczaniu przedmiotów w celach adopcyjnych.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Maziak w 27 Lip, 2010, 17:26
Ja też już pozbyłam się guzików w jednym pilocie :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BrudnySzklanek w 11 Wrz, 2010, 01:04
ja mam takie małe pytanko... jak chce go włożyć do klatki, to jak go mam złapać, i w jaki sposób mam go brać
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 11 Wrz, 2010, 09:28
ja mam takie małe pytanko... jak chce go włożyć do klatki, to jak go mam złapać, i w jaki sposób mam go brać


Odsyłam do tego wątku - http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=13936.120
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kitty50 w 12 Wrz, 2010, 18:12
za co odpowiedzialne są bardzo długie wąsy szylek .? :???:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 13 Wrz, 2010, 10:38
czasami same wypadają z wieku lub stresu. czasem też się rozdwajają a nawet łamią-wtedy trzeba dać szylowi witamin. wszystko jest na forum :)
najważniejsze: nie przypalamy, nie obcinamy, nie ciągniemy, nie prztykamy palcami. :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: malamieszana w 13 Wrz, 2010, 18:57
 Witam. W sumie mam dużo do powiedzenia, o każdym zagadnieniu po trochu. Swojego szynszyla o imieniu Freddie mam dosłownie niedługo. Starałam się przeczytać jak najwięcej informacji przed zakupem, by dogodzić mu warunkami i swoim zachowaniem. Moim błędem jednak było to, że na drugi dzień od razu wypuściłam go na pokój, by mógł "rozprostować kości". Rozumiem, że nie powinnam była go brać na ręce, lecz nie miałam wyboru, ponieważ chciałby na wieczność zostać na zewnątrz. Próbuję do niego mówić, siedząc blisko klatki (np. czytam nawet książkę), aby się przyzwyczajał, ale jego reakcja jest taka, że denerwuje się "fucząc". Miewa jakby huśtawkę nastrojów, aczkolwiek gdy powoli wkładam palec do klatki, wącha go, sprawdza czy to nie jedzonko i zostawia, bez problemów i uciekania. Następnego dnia postanowiłam nie wypuszczać go z klatki w ogóle, ale tym sposobem zaczął gryźć pręty. Jeszcze następnego dnia wypuściłam go na pokój, robiąc przy tym zagrodę z pudełek, poduszek i książek, aby nie dostał się do kabli lub w zakamarki. Już chodził po nogach, kiedy na nic mi się to zdało, ponieważ przeskoczył zagrodę, schował się pod biurko i musiałam go stresować, biorąc na ręce. Moje dalsze poczynania pozostawiam pod Waszą opieką, abyście doradzili, jak mam się dalej zachować.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Szarooka w 13 Wrz, 2010, 19:16
Witaj.

Może nie jestem najodpowiedniejszą osobą do udzielania rad, ale sama mam moją kuleczkę od niedawna (ok 2 miesiące) i pomimo, że również po wybiegu musiałam go łapać i wsadzać do klatki to jednak udało nam się zaprzyjaźnić. Wypuszczać Pusia z klatki również zaczęłam na drugi dzień po przyniesieniu do domu. Znalazłam sposób (??) na to, żeby nie kojarzył brania na ręce z nieprzyjemnościami - zawsze pod koniec wybiegu daję mu do miseczki świeże "suszonki" i po wejściu do klatki maluch od razu kieruje się do jedzonka i wcina, aż miło. W chwili obecnej w porze powrotu do klatki po wybiegu kuleczka sama mnie zaczepia i czeka, aż go wezmę na ręce i podłożę pod wejście  :D

"Niestety" przyzwyczaiłam go też do tego, że podczas wybiegu jestem "cała jego" - mówię do niego, bawię się z nim, a jak czymś się zajmę to podgryza mnie i nadstawia do drapania  :D

Myślę, że musisz dać mu czas, mówić do niego łagodnie i nie wykonywać żadnych gwałtownych ruchów. Kulka musi poznać zarówno otoczenie, jak i Ciebie więc.... cierpliwości i optymizmu!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BrudnySzklanek w 13 Wrz, 2010, 22:43
czy szynszyla się oswoi jak się będzię ją brało na ręce, chodzi mi o to że mam rodzeństwo, i oni lubią moją kulke pieścić, a mam ją dopiero 2 tygodnie, odrazu mówię że jak ją się postawi na ziemię to odrazu ucieka, czasami jak ją trzymają to ona warcze na nich
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BrudnySzklanek w 14 Wrz, 2010, 13:18
wytłumacz to mojemu rodzeństwu  :icon_frown:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 14 Wrz, 2010, 14:16
Hej Michale. Ile masz lat? może da rady wzbudzić w rodzeństwie po prostu poczucie szacunku wobec Twojej decyzji z racji chociażby wieku. musisz brać pod uwagę, że przyjąłeś pod swój dach bardzo fajne, ale wymagające zwierzątko. i nie może mu się dziać krzywda tylko dlatego, że rodzeństwo jest zazdrosne o czas jaki z nim spędzasz i w jaki sposób to robisz. żywe stworzenie to nie zabawka do przytulania. zwłaszcza szynszyla. to zwierzę płochliwe i zachowaniem takim tylko możesz je do siebie zrazić, narazić na ogromny stres...musisz poważnie na ten temat porozmawiać z rodzeństwem jako osoba, która BEZPOŚREDNIO odpowiada za los zwierzaka. i tu nie ma dyskusji. nie liczy się, czego chce rodzeństwo, tylko liczy się komfort psychiczny zwierzaka. jeśli rodzeństwo tego nie umie uszanować, że zabawy z nim będą kontrolowane, to możesz moim zdaniem śmiało użyć argumentu, że jeśli zwierzę będzie źle traktowane, to je oddasz [bo tak powinno się robić, gdy z jakiś przyczyn nie możemy zapewnić pupilowi dobrych warunków bytności w naszym domu-także spokoju :)]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BrudnySzklanek w 14 Wrz, 2010, 15:17
mam 17 lat, rodzeństwo jedno ma 18 (i stara się być mądrzejsze odemnie, a forum nie czyta) i 11 (ale ten to słucha troche), już z nimi rozmawiałem na ten temat, ale nawet moja matka powiedziała że się zrobił agresywny przezemnie, bo "nie pozwala jej dotykać i przytualać", no chyba zrobie tak że oddam ją w dobre ręce.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: malamieszana w 14 Wrz, 2010, 16:31
Dzisiaj znowu dałam mu trochę wolności w pokoju. Natomiast zabezpieczyłam się bardziej przed jego ucieczkami, jednak za wszelką cenę zmykał gdzie pieprz rośnie, chociaż się nie ruszałam, nie mówiłam ani nic. Jak myślisz, czy powinnam poczekać 2 dni, aby jeszcze zostawał w klatce? Zauważyłam również, że dość często się drapie, a na deseczkach w klatce jest trochę sierści, czy to coś poważnego?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 14 Wrz, 2010, 17:02
jesteś w wieku, w którym masz argumenty w garści :)
nie poddawaj się. kup w zoologicznym książkę na temat szynszyli.
pokaż nasze forum. są tu tematy o oswajaniu szynszyli, gdzie wielokrotnie jest tłumaczona konieczność unikania pewnych zachowań.
niech rodzeństwo z tobą poczyta.
a starszemu rodzeństwu możesz śmiało powiedzieć, że człowiek, który ma 18 lat, powinien doskonale wiedzieć, że zwierzęta należy traktować z szacunkiem, zwłaszcza, jeśli się za nie nie odpowiada [bo robisz to ty]. więc powinien/a wykazać więcej dojrzałości.
i na prawdę poczytajcie razem forum. może reszta rodziny musi sobie uzmysłowić, że to bardzo płochliwe i specyficzne w relacjach zwierzątka :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BrudnySzklanek w 14 Wrz, 2010, 17:05
dzięki wielkie, ale problem chyba już rozwiązany, urgryzł siostre (18l.) w palec, i już nie jest cacy  :D, i jak zwykle matka powiedziała że to moje wina  :D no ale i tak ich uświadomie o naturze szyszek
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Szarooka w 14 Wrz, 2010, 17:43
Moim zdaniem powinnaś go wypuszczać codziennie. Siedzenie w zamknięciu w klatce nie pomoże, a wręcz będzie się czuł nieszczęśliwy. Kulka musi poznać otoczenie, poczuć się pewnie i bezpiecznie - potem przyjdzie pora poznawać Ciebie  ;D

Na początku też zabezpieczałam każdą szparę, w której mógłby się schować - efekt był taki, że uciekał pod akwarium. Ale mówiłam do niego, starałam się go zwabić do siebie drapaniem i delikatnym stukaniem dłonią w dywan - dziś przychodzi do mnie natychmiast, jak podrapię w dywan  :D Obecnie zamykam tylko drzwi do pokoju i nie zatykam już żadnych zakamarków - dobrze wiem, gdzie lubi przesiadywać, a gdzie nawet nie zagląda. Kable, meble też go nie interesują - lubi tylko "czytać" ząbkami  :D

Co do drapania się to powinnaś go obserwować, czy to jest jakieś nerwowe drapanie, czy raczej naturalne - chyba każdy ma prawo się podrapać jak go swędzi ;D. Może to też być powodem, że linieje.
A w jakim wieku jest kulka i skąd go masz? Może on po prostu wcześniej nie miał kontaktu z człowiekiem i stąd jest taki spanikowany?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: malamieszana w 14 Wrz, 2010, 21:09
Dobrze, zastosuję się do wypuszczania go codziennie, tak jak radzisz, dziękuję. (: Natomiast nie wiem, jak zapędzić go z powrotem, łapanie po pokoju pogorszyłoby sprawę. Nie ma mowy o smakołykach, bo nie reaguje. Co do drapania, drapie się jak przeciętny kot, czasem gryzie futerko, choć nie robi tego non stop.

Właśnie Freds był sprowadzany z giełdy, jakieś 2h drogi od mojego miasta, a potem siedział w sklepie zoologicznym w pudełku tekturowym. Dla mnie - masakra. Szczerze, nie znam dokładnego wieku szynszyla, jest mały, ale nie aż tak, by zaliczyć go do malutkich.

Jeszcze raz bardzo dziękuję, że mnie wspierasz Szarooka. (:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 14 Wrz, 2010, 21:32
wytłumacz mamie że to właśnie ich wina, zwierzę w ten sposób broni się przed namolnym braniem na ręce/przytulaniem/tarmoszeniem czy co tam jeszcze z nim robią.
Aha, to że czasem lekko ugryzie to normalne, w końcu to gryzoń, jednak jeśli widać że to nie zabawa z jego strony to oznacza że nie czuje się komfortowo w rękach tej osoby. Moja samiczka uwielbia jak ją biorę na ręce, nadstawia łepek do drapania, mamie i mojemu facetowi daje się głaskać ale przed siostrą zawsze ucieka, chociaż nic nigdy jej siostra nie zrobiła. Samczyk zaś uwielbia podgryzać tacie palce u rąk a mamie wskakiwać na głowę, mi wchodzi na ręce tylko w ramach spaceru a drapanie po brzuchu uwielbia tylko jak jest w klatce. Jednak jeśli zwierze samo, dobrowolnie nie wchodzi mi na ręce(czasem mają taki dzień że po prostu nie mają ochoty) to do tego nie zmuszam biorąc na ręce tylko po prostu zostawiam w spokoju. Poszukaj na forum tematów w których jest opisane postępowanie z szynszylami, że to nie przytulanki i nie wszystkie chcą brania na ręce, zwłaszcza po tak krótkim czasie, szynszyle oswaja się najczęściej długo, niektórym pełne zdobycie zaufania zwierzęcia zajmuje parę miesięcy, innym lat i dopiero po tym czasie jeśli szynszyla tego chce można ją tulić i głaskać i brać na ręce, w przeciwnym razie będzie protestować gryzieniem, uciekaniem, czasem nasika na "agresora". Pokaż te tematy mamie, bo zapewne  nie przekonasz rodzeństwa dopóki mama będzie stać po ich stronie i mówić że to ty źle robisz nie dając brać na ręce
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 14 Wrz, 2010, 21:42
Jeśli chodzi o sposoby zaganiania do klatki. to odsyłam do tego wątku - http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=13936.0 .
Są zasady dzięki którym szynszyle z czasem załapują, że jest czas na bieganko i czas na siedzenie w klatce:
- wypuszczamy szynszyle zawsze o tej samej porze i zaganiamy również o tej samej godzinie
- przed złapaniem wstawiamy wabik do klatki w postaci pyłu kąpielowego, nowej porcji jedzoka i smakołyka.

Uwierz, że ja nie mam żadnego kłopotu z łapaniem swoich, kiedy tylko usłyszą o 23h jak wstawiam płyek do klatki, to pędzą jeden przez drugiego. Zdarzy się czasem jakiś ociągający i trzeba użyć perswazji  :).
Metoda przyzwyczajania może potrwać miesiące zanim szylek załapie, ale warto być konsekwentnym.
W chwili obecnej polecam łapać szylka zaganiając do jakiegoś pustego kąta w małym pomieszczeniu, z którego nie ma ucieczki i powoli go schwycić jak szylek się podda. Wsadzić do klatki i dać jakąś nagrodę.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Szarooka w 14 Wrz, 2010, 21:56
Chciałam napisać dokładnie to samo co Basia_W  :D

Szylka powinna mieć swobodny dostęp do klatki w porze wybiegu - przynajmniej w tym początkowym, trudnym okresie (takie jest moje zdanie). Mój maluch zawsze podczas wybiegu zagląda do klatki by coś przegryźć czy napić się wody. Jeżeli wchodzi do klatki w porze, kiedy kończy mu się wybieg (oczywiście tak około tej godziny) to po prostu zamykam klatkę bez łapania go. Na pewno musisz wykazać dużo cierpliwości i zrozumienia - dla niego to też jest nowa, niełatwa sytuacja i musi do niej się przyzwyczaić. Myślę, że powinnaś przy kontaktach z kulką kierować się też intuicją i wnikliwie obserwować jego zachowanie. W ten sposób poznasz kiedy czuje się pewniej i bezpiecznie. Na pewno nic na siłę - zobaczysz, że przyjdzie czas, aż sam do Ciebie przybiegnie ;D Prawdopodobnie Twoja kuleczka nie miała wcześniej kontaktów z ludźmi, którzy wiedzieli, jak postępować z szynszylą. Mój maluch też jest ze sklepu zoologicznego, a jednak bardzo szybko się przekonał i zaufał. Po 2 miesiącach sam się nadstawia do głaskania, ale na ręce nie lubi być brany. I trzeba to uszanować.

A drapaniem to myślę, że nie musisz się przejmować - obserwuj go czy nie występują miejsca bez futerka.

Tak na marginesie - zwierzęta bardzo dobrze wyczuwają nastrój i lęki człowieka - staraj się być przy nim pewna i zadowolona, a może jemu też się to udzieli ;D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Natri w 15 Wrz, 2010, 02:04
Witaj :) bardzo dobrze, ze czytasz forum by dowiedziec sie o szynszylach jak najwiecej :) te informacje sa naprawde przydatne i warto wiedziec jak zapewnic maluchowi dogodne warunki. Jednak nie popadajmy w skrajnosci. Tak jak nie ma idealnych warunkow dla wychowywania dzieci tak nie da sie zapewnic idealnych warunkow dla szynszyli. Ba, jestem pewna, ze bez UMIARKOWANEJ frustracji nie bylby mozliwy rozwoj w obu wymienionych przypadkach ;) Podejrzewam, ze gdybysmy wszystko podporzadkowali pod szynszyle, to jej oswojenie z nami byloby mocno utrudnione. Przyzwyczajona do tego ze wszystko dostosowane jest pod nia, nie musialaby sie z nami oswajac (bo po co?) a takze przezylaby szok gdyby nagle sytuacja ulegla zmianie. A czasem trzeba postapic wbrew woli kulki i nie da sie tego uniknac.

Wszystko co nowe, nieznane, dla nas i dla zwierzakow jest w pewnym stopniu frustrujace. Np. gdy zwierzatko nie zaznalo nigdy glaskania i jest pierwszy raz dotykane, czuje sie zagrozone i dlatego sie broni. Dopiero pozniej, gdy czynnosc ta sie powtarza, zwierze widzi, ze nie jest to sytuacja zagrozenia i moze byc nawet przyjemne :)

Spokojnie, bez paniki, na wszystko potrzeba czasu. Kulka nie oswoila sie jeszcze z nowym otoczeniem, ani z tym, ze czasem zaczepia ja taki ktos jak czlowiek ;) Jestem pewna, ze niedlugo Twoje malenstwo przyzwyczai sie do nowego miejsca. Badz dla niego wyrozumiala, jego zycie calkiem sie zmienilo :) Ze swojego doswiadczenia powiem, iz mimo ze moja kulka jest ze mna oswojona, to za kazdym razem gdy jedziemy w podroz w inne miejsce, czy przeprowadzamy sie(a przeprowadzalam sie juz z nia 3 razy niestety..) to przyzwyczajenie do nowych warunkow zajmuje jej okolo miesiaca. Coprawda po kilku dniach jest bardziej swoja, ale tak w pelni swobodnie czuje sie dopiero po miesiacu.

Powodzenia :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kamstach w 15 Wrz, 2010, 06:52
hm...
18 lat i nie dociera do niej że to gryzoń, dodatkowo młody lekko zdziczały i oszołomiony wszystkim co się dookoła niego dzieje (nie chciałam pisac dobitniej ale inne słowo mi się cisnęło na palce)  :???: ???? Sorry ale dla mnie to dziwne o ile małemu dziecku ciężko wytłumaczyć że takie zwierzątko to nie maskotka o tyle 18 - letniej dziewczynie  :???: to juz przecież dorosły człowiek.
Twoja mama tez, no przecież jest dorosła, lubi jak ktoś ją męczy, głaska po głowie jak ma super fryzurę, budzi jak chce spać, czy wygania na zimno na dwór gdy jest chora?????? Szynszyle to indywidualiści, zupełnie jak koty, dają sie głaskać wtedy kiedy chcą, tulą sie i włażą na ręce jak widzą w tym sens lub przyjemność, jak nie chcą potrafią fuknąc, szczeknąć, podgryźć a czasem nawet mocno ukąsić. Kot także tak robi, wez kota na siłe - a pazury mogą pójśc w uch.
Jak twoje kobiety w domu chciały przytulankę trzeba było sobie kupić misia maskotkę na baterie i byłoby po krzyku !!!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BrudnySzklanek w 15 Wrz, 2010, 08:06
@Kamastah to ja chciałem szynszyla, siostra jak ją tylko zobaczyła to było " OO JAKI FAJNY GRYZOŃ DAJ MI GO NA RĘCE"
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BrudnySzklanek w 15 Wrz, 2010, 08:11
czy tylko kobiety na tym forum piszą?? :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kamstach w 15 Wrz, 2010, 09:29
Co nie zmienia faktu że to i tak dorosłe kobiety - a ty jesteś za niego w pełni odpowiedzialny  :???:
Więc weź się w garść i ustaw "kobity" do pionu i niech dadzą spokój szynszylowi, on sam się powoli do Was przekona.  [-chomik-]
Powiedz siostrze że jak go będzie brała na siłę i głaskała to może nigdy nie uda się jej go oswoić, może na jej widok uciekać, fukać a nawet ja obsikać. O gryzieniu nie wspomnę. W dodatku może mieć także uraz do innych ludzi, możesz mieć trudności z oswojeniem jej. A przeciez sam widzisz że to piękne stworzenia i miło jest mieć możliwość od czasu do czasu pogłaskać szylke, pogadać z nią a jeszcze lepiej jak ona wykazuję w te stronę zainteresowanie i na twój widok nie ucieka gdzie pieprz rośnie.  :D



NIE TYLKO KOBIETY, MĘŻCZY¬NI TAKŻE, NAJWYRA¬NIEJ TRAFIŁEŚ NA CHWILOWY ICH BRAK :p
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BrudnySzklanek w 15 Wrz, 2010, 11:42
już się biore w garść!  [yeah] a jak stracił zaufanie do ludzi to jak można je odbudować? Odrazu dodam że je mi z ręki więc może tak źle nie jest
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kamstach w 15 Wrz, 2010, 12:37
Normalnie, powoli delikatnie nic na siłę, można smakołykami, powolutku będzie sam wchodził na ręce, będzie podchodził ale do tego trzeba cierpliwości. Pamiętaj, że każdym nieprzemyślanym ruchem możesz zepsuć efekt długotrwałego oswajania. Poza tym jeśli od ciebie bierze smakołyki, i nie ucieka to znaczy że źle cię nie kojarzy. Więc jest dobrze i oby tak dalej.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 15 Wrz, 2010, 14:04
ja sdzę, że rodzeństwo funkcjonuje na zasadzie "wkurzania" brata :P i biedny zwierzak po prostu znalazł się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie :)
trzeba posadzić towarzystwo przed ekran, pokazać co kilka ciekawszych porad z wątku np o oswajaniu szynszyli, czy "początki z szynszylą" i kazać się wstydzić za nieodpowiedzialne zachowanie. chyba mamie by się nawet głupio zrobiło :D
moi rodzice też mają zapędy do tulenia zwierząt i jak czasem patrzą co mi po klatkach śmiga, to gotowi klatkę otwierać. ale wiedzą, że one mają swoje humory i jakieś tam swoje widzimisie odnośnie kontaktu z ludźmi i nic na siłę.
jak je ci z ręki to nie jest źle. powoli. zobaczysz ile radochy da każdy mały postęp. :)
i dobrze piszesz-wziąć się w garść i pokazać reszcie, że zwierzak żyje własnym życiem, czuje, trzeba się o niego troszczyć, a nie mieć pretensje, że ze strachu gryzie.
a siostrze radzę uważać, bo NA MAXA wkur...na szynszyla ugryzie w palec DO KOŚCI. sama przeżyłam, więc wiem [rozdzielałam, dwie pokłócone szynszyle i sama ucierpiałam].
więc niech siostra zakopie topór wojenny z szynszylem biednym i niech go przekupuje gadaniem przymilnym, niech posiedzi z tobą w pokoju, jak puszczasz szysza. niech nie będzie rodzeństwo zazdrosne, to może i zaczną pomagać potem :) jak taka mysza wskoczy na kolana i nie ucieka, to nie ma nic piękniejszego :)
***
warto uświadomić jedną rzecz-to dosyć osobliwy gryzoń. nie ma z nim tak łatwo z oswajaniem. tu czasami trzeba miesięcy, a nawet lat cierpliwości i cieszenia się, że i tak się udało utworzyć jakieś relacje. nic na siłe. to złota reguła. wtedy dużo wywalczysz u szynszyla :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: malamieszana w 15 Wrz, 2010, 16:55
Bardzo dziękuję za poświęcenie czasu i uwagi. Pozwolę sobie na pochwały, aczkolwiek gdy wkładam rękę do klatki (i oczywiście jestem nieruchoma) to Freddie już nie fuka, tylko nawet na niej siada i przeskakuje. Ciekawi mnie tylko to, dlaczego poza klatką chowa się w najdalszy kąt i nienawidzi wprost moich rąk. (:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BrudnySzklanek w 15 Wrz, 2010, 18:36
jak narazie to dałem mu całkowitą wolność, rodzeństwo wygoniłem z pokoju a szynszyl sobie chodzi tam gdzie chce, wszystko już zabezpieczyłem żeby kulka nic sobie nie zrobiła, i ma cały pokój dla siebie  :D mały zrobił sobie kryjówkę pod szafą
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BrudnySzklanek w 16 Wrz, 2010, 13:44
a jak mam ją złapać, jak np chce posprzątać w pokoju?? :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 16 Wrz, 2010, 16:52
no niestety albo zagonić jakoś, albo złapać na ręce. nie ma rady. po pewnym czasie przywyknie, że to ty rządzisz ile ma czasu na wybiegu. no takie życie szynszylowe :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mapetka w 16 Wrz, 2010, 17:08
Ja Ci napiszę, jak było u mnie:) Mam dwie Szyle od miesiąca, od trzeciego dnia jak je mam to latają codziennie po pokoju, teraz od 20 do 23.30. Na początku próba zaganiania do klatki kończyła się, że na kolanach łapałam Lolę w ręce jak weszła w jakiś kozi róg i do klatki plus smakołyk. Potem, ponieważ jak biega to bardzo często włazi na mnie i na mojego chłopaka, to żeby nie psuć jej zaufania zaganiałam ją do klatki z użyciem takiej małej deseczki, którą np stukałam w podłogę żeby wygonić Lolę spod kanapy i tak łaziłam za nią po całym pokoju aż w końcu dla świętego spokoju wbiegała do klatki ( plus smakołyk ). Niestety ona brała moje ganianie za świetną zabawę i raz to trwało 20 min, a raz nawet godzinę. Więc przestałam wymieniać im jedzonko po południu i teraz koło 23.30 robię szereg następujących czynności:
1. wymieniam resztki jedzenia w miskach i sypię nowe
2. wyrzucam resztki starego sianka i wkładam nowe
3. co drugi dzień wyciągam wanienkę kąpielową i wkładam do klatki
4. raz na kilka dni dokładam do miski ziółka
5. siedzę pod klatką i udaję że jestem czymś bardzo zainteresowana w środku
I tak od dwóch tygodni, Lola prawie zawsze przybiega od razu do mnie i po kilku minutach z ciekawości wchodzi do klatki, jak wejdzie to dostaje albo pestkę dyni, albo suszone jabłuszko, albo raz na 3 dni rodzynkę, za którą zrobi wszystko:) A teraz mogę się pochwalić małym sukcesem, ponieważ wczoraj trochę się zasiedziałam przed komputerem, wstaję od biurka koło 23.45, ja patrzę a Lola grzecznie siedzi w klatce i czeka na smakołyk, byłam z niej strasznie zadowolona i zapomniałam już prawie zupełnie, jak to było z tym ganianiem po pokoju:p
A jeśli przypadkiem mi ucieknie w ciągu dnia, np jak sprzątam półeczki w klatce, to od razu wyciągam wanienkę i albo wsadzam ją do klatki razem z wanienką jak wejdzie się kąpać, a jak nie chce to wyciągam rodzynka i wabię ją nim po rampie prosto do klatki, to trwa dłużej ( około 10 min ) i trzeba mocno trzymać rodzynka i uważać żeby nie wyrwała, ale jak już wejdzie i go dostanie w łapki to i ona jest szczęśliwa i ja i nie było przy tym żadnych stresów. W ogóle moja Lola to nie boi się ludzi, włazi na nogi, na ręce, na głowę, ale pogłaskać się nie da, a jak coś robię w pokoju czy przy klatce to mi towarzyszy i obserwuje z bliska, więc nie wiem czy coś z tego co napisałam Ci pomoże, skoro Twój to jeszcze dzikusek. Ach i jeszcze jedno, u mnie do wejścia do klatki jak jest otwarta to wiedzie podest, podjazd, rampa czy jak to nazwać, z poduszek i ręczników które specjalnie układam i obudowuje drzwiczki tak, żeby moja inwalidka:) Pusia mogła swobodnie wychodzić i wchodzić do klatki, ale dzięki temu też obie dziewczyny zawsze wiedzą kiedy jest "czas wolności" i bardzo łatwo mogą sobie wbiegać kiedy chcą do klatki, często też siedzą na tym podjeździe:) A jak zamykam je już w klatce i sprzątam podest to wiedzą, że koniec spaceru na dziś i nie gryzą prętów, żeby znów je wypuścić, więc myślę że całkiem nieźle się wychowują. Najważniejsze żeby zasady były jasno określone i żeby zwierzak miał szansę zrozumieć czego od niego oczekujemy, no ale na to trzeba czasu...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BrudnySzklanek w 16 Wrz, 2010, 17:18
dzięki wielkie, a jak siedzi w swojej kryjówce, to też mam ją brać? i jak narazie to nie mam smakołyków specjalnych dla szynszyl, czy rodzynka może być taka z normalnego sklepu?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mapetka w 16 Wrz, 2010, 17:28
Ja daję taką zwykłą rodzynkę sklepową, ale pamiętaj że można dawać ich w tygodniu nie wiele, bo zawierają bardzo dużo cukru :)
A co do wyjęcia z kryjówki to ja bym właśnie spróbowała na rodzynkę, jeśli wcześniej mu nie dawałeś jeszcze, ale ja jestem też początkująca i się nie znam :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 16 Wrz, 2010, 18:52
Mapetko opisałaś bardzo dobrze to jak należy postępować z szynszylami aby same wchodziły do klatki po wybiegu. Konsekwentnie dzień po dniu tak właśnie postępujemy i za jakiś czas zobaczymy efekty.
Czasami szynszyle potrafią przesiedzieć cały wybieg w kąciku jakieś wystraszone i sama czasem wyciągam z zakamarków takie zalęknione nie wiedzieć czemu, na chwilę trzymam na rękach pokazując, że nie ma niebezpieczeństwa i wypuszczam. To pomaga i kiedy jedna odważy się biegać, to  reszta też zaczyna wychodzić z norek.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mapetka w 16 Wrz, 2010, 20:49
Dziękuję Basiu, w końcu co by nie było czytam dużo na forum :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 16 Wrz, 2010, 21:24
tylko nie wabimy rodzynkami :D za szkodliwe...
polecam na zmianę kawałek suszonego jabłuszka, suszonej marchewki, jakiegoś suszonego zielonego typu pokrzywa, czasem migdałka czy fistaszka [takie normalne na wagę tylko żeby była skorupka czysta!!!]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BrudnySzklanek w 17 Wrz, 2010, 11:15
no wreszcie ktoś konkretnie mi to wytłumaczył :D, dzięki wam  :cmok: :cmok: czyli jak dobrze rozumiem, to mam za nią latać po pokoju, żeby ją złapać, później do klatki i migdałka/fistaszka bądź raz na jakiś czas rodzynke, żeby sobie dobrze kojarzyła daną akcje?? i to zawsze o tej samej porze
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kamstach w 17 Wrz, 2010, 12:43
Tak byłoby idealnie :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BrudnySzklanek w 17 Wrz, 2010, 20:47
no dobra, to już prawie wszystko wiem, tylko jeszcze jedno - jak kulki znoszą dzwięk, bo ja zazwyczaj gram w pokoju na gitarze/pianinie, i to czasami bardzo głośno, podobno one tego nie lubią, czy to oznacza albo ona wylatuje z pokoju, albo ja z instrumentami??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 17 Wrz, 2010, 20:55
Niestety w pokoju gdzie przebywa szynszyla nie może być hałasu, ja nawet telewizor dość mocno ściszam, bo kiedy jest zbyt głośno i towarzystwo nie słyszy siebie nawzajem na wybiegu, to wszystkie siedzą w gdzieś kącie. One mają bardzo dobry słuch ( stąd te duże uszy ) i musisz to wziąć pod uwagę, jakieś niezbyt głośne granie na akustyku ujdzie i nawet bardzo lubią dźwięki takiej gitary, ale elektryk podpięty pod piecyk to już odpada.

Acha - zapewniam Cię, że wszystkiego nie wiesz, ja siedzę tu od kilku lat i z pewnością wszystkiego o szynszylach nie wiem  [pajacyk].
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 17 Wrz, 2010, 21:15
One już tak mają, że bardzo dbają o czystość futerka i nie znoszą dotykania, poza tym ich futro bardzo szybko się brudzi i zawsze trzeba mieć umyte ręce chcąc wziąć szynszylę.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Idka w 18 Wrz, 2010, 12:32
Wydaje mi się,że nikt z nas nie wie jeszce wszystkiego.e zwierzaki są tak nietypowe, charakterne i no cóż, nieobliczalne,że na prawdę aby zrozumieć szynszylę trzeba czasu,cierpliwości i mnóstwa miłości i dobroci.
Szynszyli nie zdobędziesz siłą, wręcz przeciwnie zrazisz ją do sibie i całkowicie zatracisz zaufanie. Budowanie więzi i poczucia bezpieczeństwa trwa dosyć długo, u mnie na przykład trwało prawie rok (!) i trzeba cieszyć się z małych sukcesów, i malutkimi kroczkami dążyć do celu.  Jak Ty będziesz dobry dla szynszyli ,ona odwdzięczy się ogromem miłości. I śmiem nawet twierdzić,że gdy po długim czasie szyszka wskoczy nam na kolana ,z najzupełniejszy spokojem  i spojrzy nam w oczy, to cieszy to  o wiele bardziej niż pieszczoty najbardziej oswojonej świnki morskiej. Nie uwłaczając świnkom, do których mam niebywały sentyment.
A jesli chodzi o dźwieki, to ja tak przywykłam do cichego telewizora,radia itp,że nie potrafię oglądąć/ słuchać głośniejszych dźwięków ;D Tak samo jeśli chodzi o hałasy nocne Fifki, jak ich nie słyszę ,nie mogę usnąć. Bo świadomość,że tuż obok mnie, koło mojego łóżka, w klatce,mieszka sobie małe stworzonko, które żyje i jest szczęśliwe,że tuż obok bije maleńkie serduszko,napełnia mnie ogromną błogością.
Ale to już podchodzi pod bzika szynszylowego, w stadium zaawansowanym ;D

Mielec, no cóż, moje okolice. Często bywam ;D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Black_Queen w 13 Paź, 2010, 18:11
Mam szynszylka od 7 dni, a czuje jakbym miała go wieczność :D
Próbuje go jakoś oswoić ze sobą, ale nie wiem czy dobrze mi idzie.
Jak na razie da się głaskać tylko kiedy ON chce, a tak to ucieka kiedy tylko się zbliżę czy dotykam futerka.
Wychodzi z klatki sam, kiedy tylko podnoszę górną część.
Nie reaguje na "nie wolno", bardziej kiedy go dotknę to ucieka.
Kiedy wypróbowałam sposób "nie reaguj, rób swoje, on podejdzie z zaciekawieniem" to zadziałał, podchodził podgryzał gazetę, dotykał łapkami mi twarzy i mnie wąchał. Dał się chwile pogłaskać i uciekł. Od jakiegoś czasu wchodzi sam do klatki po to żeby się wykąpać, później piszczy że nie wie jak wyjść. Ale kiedy muszę go włożyć to niestety łapię go, przytulam do siebie, a kiedy się uspokaja wkładam spokojnie do klatki.
Jak na pierwsze 7 dni razem, to chyba nie jest tak źle ?
Jak zachowywać się dalej w oswajaniu go ?
I od jakiegoś czasu trochę popiskuje, ale jak podchodzę do niego od razu przestaje jak mnie widzi.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Dżaga w 23 Paź, 2010, 10:54
Szynszyle mogą jeśc np suszone owoce takie jak rodzynki, żurawina itp;
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 23 Paź, 2010, 11:05
Szynszyle mogą jeśc np suszone owoce takie jak rodzynki, żurawina itp;

Byle nie w nadmiernych ilościach !
Podstawą będzie karma, specjalna dla szynszyla. Ze smakołyków polecam ziółka, suszone liście. Rodzynki, żurawinę podajemy bardzo, bardzo rzadko - można przecukrzyć organizm, spowodować biegunkę.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Dżaga w 24 Paź, 2010, 19:56
Moja szynszyla mnie lekko, ale gryzie w klatce i poza nią. Nie wiem czy z czasem nie zacznie gryśc mocniej. Z tąd moje pytanie jak ją tego od uczyc?????????? :???:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: PusiaK w 24 Paź, 2010, 20:07
Mój Solo podgryza jak mu się coś nie podoba, trzymam go na rękach a on pobiegać chce. Szylka mam od 2 miesięcy więc mogę się mylić ale spróbował bym dawać mu na rękach jakieś smakołyki, mój wcina migdały, słonecznik i orzechy włoskie- należy pamiętać że nie może tego dużo dostawać. Jest jeszcze możliwość ,że ma za długie ząbki- potrzebne wapienko (w pierwszy dzień po wzięciu go do domu "zjadł" całe serduszko dla ptaków w 2 dni, drugie leży już do dzisiaj) lub gałązki (spis tych które można dawać i nie można jest na forum). Niech potwierdzi to jeszcze ktoś kto ma większe doświadczenie niż ja :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 24 Paź, 2010, 20:22
nie wolno podawać szynszylom orzechów włoskich!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Belzebuba w 24 Paź, 2010, 22:37
nie wolno podawać szynszylom orzechów włoskich!

dlaczego?  :?

Jeśli tego nie wolno - nie znam powodu. Moje świetnie się bawią z orzechami (od święta dostają po połówce w skorupce).
Tak jak napisano powyżej, z umiarem.

Co do gryzienia - to gryzonie. I przeważnie gryzą... Dżaga, poczytaj forum, proszę...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: PusiaK w 24 Paź, 2010, 22:43
Dołączam się do pytania.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 24 Paź, 2010, 23:39
dlaczego?  :?

część spisów podaje orzecha włoskiego jako polecanego, część jako trującego, nawet kiedyś na forum była na ten temat dyskusja. Ja swoim nie podaję skoro są jakiekolwiek wątpliwości co do toksyczności orzecha, jest wiele innych smakołyków które można podawać.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Rambusia w 24 Paź, 2010, 23:39
Z postu Dream*:
Cytuj
Orzech włoski zawiera juglon który jest zaklasyfikowany jako substancja toksyczna. wystepuje w korze, gałęziach, łupinach, i tych zielonych otoczkach owoców orzecha.


http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=12089.msg69539#msg69539 (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=12089.msg69539#msg69539)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kitty50 w 25 Paź, 2010, 09:12
to ja się powstrzymam z tymi orzechami.  :shock:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: PusiaK w 25 Paź, 2010, 11:10
w
Z postu Dream*:
Cytuj
Orzech włoski zawiera juglon który jest zaklasyfikowany jako substancja toksyczna. wystepuje w korze, gałęziach, łupinach, i tych zielonych otoczkach owoców orzecha.


[url]http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=12089.msg69539#msg69539[/url]
 ([url]http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=12089.msg69539#msg69539[/url])


Ale nasiona są czyste. :) łupiny to są właśnie te zielone otoczki na świeżych orzechach. Czy jest bezpośrednio w orzechach? wątpię ponieważ sami byśmy się nimi truli, Juglon jest  barwnikiem, dlatego łupiny i świeże liście barwią ręce. rozkłada się też pod wpływem czasu. Wg mnie można podawać szynszylą orzechy jeśli są odpowiednio sezonowane, myślę że wystarczy 2 tygodnie po zerwaniu aby zniknęła goryczka jaką posiadają świeże orzechy.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 25 Paź, 2010, 12:12
same orzechy można podawać, nie można za to liści, gałęzi, zielonych łupin, no i z tymi twardymi skorupkami też bym uważała, nie są wprawdzie bardzo silnie toksyczne ale to trochę jak z gałęziami wiśni, też nie zabije, ale dość obciąża organizm.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: PusiaK w 25 Paź, 2010, 15:36
Trucizna biodegradacji ulega więc nie powinny być trujące :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 25 Paź, 2010, 19:38
  Ja nie wiem po co dawac szylkom orzechy, ja moim nigdy nie dawalam i zyja i maja zdrowsza watrobe !!!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Belzebuba w 25 Paź, 2010, 21:30
A w migdałach* jest amigdalina, co to zawiera cyjanowodór
I jakoś wszyscy szylki pasiemy bez strachu :P


(nie chodzi mi tu o "straszenie", raczej o to że zawsze coś się gdzieś znajdzie - co nie znaczy że mamy się umartwiać)






*gorzkich zwłaszcza
 ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 25 Paź, 2010, 22:09
A w migdałach* jest amigdalina, co to zawiera cyjanowodór
I jakoś wszyscy szylki pasiemy bez strachu :P

no dlatego moje jedzą te obrane :P w formie płatków :P hehe.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: PusiaK w 26 Paź, 2010, 00:26
Migdały w skórkach dla chomików są ponoć śmiertelnie trujące.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Black_Queen w 27 Paź, 2010, 17:54
Jestem ciekawa, jak się zachowują szyszki podczas tańca godowego ?
 [dancer]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 27 Paź, 2010, 22:21
Jezeli chodzi o migdaly , to jest ich kilka rodzai.
Te gorzkie sa trujace, gdzies kiedys czytalam , ze zjedzenie paru gorzkich migdalow przez czlowieka moze spowodowac smierc.

Zjedzenie paru swierzych pestek z jablka , moze spowodowac smierc u szylki.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kitty50 w 01 Lis, 2010, 20:25
Zjedzenie paru swierzych pestek z jablka , moze spowodowac smierc u szylki.
moim jakoś nic się nie stało .
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szynszylfanka w 05 Lis, 2010, 19:54
Hmm... tak więc po moich dłuuuugich aluzjach typu "Bo szynszyle to są taaaakie kochane i baaaaardzo chciałabym móc się jakimś zająć" dostałam Yoshi. Wtedy była tylko szynszylą (pokochaną przeze mnie od pierwszego wejrzenia  :D) a na drugi dzień dostała to właśnie imię. Chciałam zaznaczyć, że był to prezent przemyślany, bo wcześniej zostałam gruntownie wybadana, czy marzenie o kulce jest nadal aktualne i sama się dziwię, że nie domyśliłam się wcześniej o co chodzi ;D Właściwie czepiałam się wszelkich sposobów na dotarcie do tych małych pycholi, ale jako że niepełnoletnia, niestety nie miałam środków do zainwestowania w szynszylowy sprzęt ;D Ale w sumie to to nie na temat. Bo mam Yoshi od tamtej soboty i jest parę rzeczy, co do których mam wątpliwości. Po pierwsze, czy wasze szynszyle też czasem leżą na boku i w ten sposób odpoczywają, czy po prostu coś jej się dzieje? Zwykle potem wstaje i jest normalna, na wieczór dostaje głupawek, więc nie zgłaszałam się do weta, ale trochę mnie to niepokoi. Po drugie - ona nie chce się kąpać! Na codzień nie ma dostępu do piasku, dostaje go raz na 3 dni na tyle, na ile chce. Z tym, że ostatnio po pięciominutowej kąpieli po prostu tam spała, a wczoraj wcale nie weszła do swojej piaskowej wanienki. A! No i co ile zmieniacie piasek? Kolejna sprawa to przysmaki. Czytałam o żywieniu, ale dalej się nie orientuję w tym, czym mogę ją dokarmiać nałogowo, a co na dłuższą metę mogłoby jej szkodzić. Np. orzechy - niby przysmak, ale z dopiskiem, że zawierają tłuszcz. A ja jako zielona boję się, że coś jej dam, a ona biedna będzie się potem męczyć z tego powodu :) No i jeśli te orzechy to i laskowe, i włoskie, czy tylko jedne z nich? A tak jeszcze mi przychodzi na myśl, że wyczytałam na tym oto wspaniałym forum, że niektórzy z Was dają swoim kulkom w prezencie maskotki. W sumie Yoshi jest sama w klatce i póki co nie planuję dla niej towarzysza, ale pluszaka mogłaby mieć. Czy są to jakieś specjalne pluszaki, czy mogą być zwykłe? I czy trzeba je jakoś... wiem, ze to śmieszne, ale może wyparzyć? I czy nie będzie ich podgryzać, a potem cierpieć na ból brzucha? To chyba wszystko, jakby coś to się zgłoszę do Was. I cieszcie się razem ze mną, bo oto zostalam posiadaczką ślicznotki - Yoshi ;D 
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 05 Lis, 2010, 20:29
1. tak, szynszyle lubią leżeć na boku. w ten sposób odpoczywają. pewnie czuje się zadomowiona skoro to robi. może to też być oznaka kłopotów z cukrem lub przegrzań, jeśli w pokoju jest za ciepło (może być max 22-23stopnie-polecam kupić budzik z termometrem). na problemy z cukrem trzeba uważać-tu dieta i pewne triki pomogą (o ile coś się z nim dzieje oczywiście).
2. niektóre szylki nie umieją się kąpać, muszą się z czasem nauczyć. spróbuj ją w wanience lekko posypywać piachem po grzbiecie, zagarniać jej palcami piasek pod brzuch-powinna załapać w końcu :). szylki często po kąpieli zasypiają w piasku, jak im się wanienkę zostawi. piasek należy po każdej kąpieli czyścić od razu z grudek po oddaniu moczu tak, aby ich nie rozkruszać, a także usuwać wszelkie bobki. oczyszczany piach nadaje się jeszcze z 2-3 dni max. potem ze względu na bakterie radzę wyrzucić.
3. żywienie-unikaj tłustych rzeczy! wiem, że chcesz zwierzaczkowi życia umilić, ale to musi być z głową, żeby na zdrowiu się nie odbiło :) z orzechów jako takich to migdały :D jeden co 2-3 dni. za to warto dawać zioła-sianko, nagietek, pokrzywę, hibiskus, siemię lniane, pyłek pszczeli, zarodki pszenne. no i karma. zbilansowana i dopasowana do wieku i kondycji.
musisz nam więcej napisać ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 05 Lis, 2010, 22:24
Witaj, cieszymy się razem z Tobą, że masz swoją wymarzoną szynszylkę  :).
Oprócz tego co poprzedniczka napisała, to jeśli chodzi o pluszaka, to nie ma takich "specjalnych" dla szynszyli. Musi to być po prostu pluszak, z którego nie można powygryzać oczek plastikowych, wąsów sztucznych czy długiego futra, coś miękkiego aby szyluś mógł się na nim położyć i przytulić, podobnej wielkości co szylka.
Jako największy przysmak proponuję patyczki jabłonkowe, a orzechy to mogą być różne, najważniejsze aby dawać co kilka dni coś co jest pestką słonecznika, orzechem czy migdałem.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szynszylfanka w 06 Lis, 2010, 18:14
Dziękuję za odpowiedzi  :) Hmmm, może w pokoju właśnie nieco za ciepło jest. Tylko jak go ochłodzić, jeśli grzejniki nie są regulowane? A co więcej o Yoshi? Urodziła się 5 sierpnia tego roku, jest dziewczynką i ma śliczny pyszczek, ale to nie na temat ;D Nie sądzę, żeby miała problemy z cukrem, bo została kupiona z fermy szynszyli, a pan mówił, że nie dokarmiają zwierzaków niczym poza karmą (takie zielonkawe granulki, od niego z resztą zakupione. Co to jest?) i siankiem. No i woda jeszcze oczywiście, ale nie wiem, może szynszyla mieć cukrzycę sama z siebie? Bo od siana, karmy czy wody chyba nie, prawda?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 06 Lis, 2010, 20:19
trudno powiedzieć czy cukrzyca może być sama z siebie. warunkować ją może genotyp szynszyla. pod wpływem złych warunków środowiskowych uaktywnić może się podatność pewnie na to i owo.
pokój warto ochładzać częstym a krótkim wietrzeniem przy zasłoniętych szczelnie zasłonach-chłodzi się pokój, ale minimalizujesz w miarę przeciąg. to jedyne wyjście. albo klima :) i temp trzeba pilnować. na fermach szyle są zazwyczaj w miarę w niskich trzymane zimą i 16 stopni to wtedy dla nich norma. dlatego dla szylki to może być teraz lekko dziwnie mieszkać w tropikach ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szynszylfanka w 09 Lis, 2010, 15:32
Dobra, w sumie to chyba jest lepiej. Doszłam do wniosku, że naprawdę nic jej nie jest, bo wieczorem zawsze ożywa, a leży sobie na boku tylko kiedy się czymś zziaja, kuleczka moja ;) Ale w sumie to mam dylemat z wybiegiem. Bo ona nigdy chyba nie biegała sobie na wolności zupełnie, poza klatką, więc kiedy ją wypuściłam była po raptem 0,5h padnięta. I teraz nie wiem, czy ją wypuszczać codziennie, czy jej dozować to bieganie? Bo cwaniara, po tym jednym razie tylko patrzy jakby tu przemknąć pod, nad, z prawej, z lewej - nieważne! - byle wyjść ;D A potem taka obrażona siedzi i tak patrzy z wyrzutem "Nie chcesz mnie wypuścić... Nie kochasz mnie" :D a kiedy podchodzę do niej za parę minut znów typowy lizus, siedzi, przymilnie zerka, uszkami manipuluje, byle wyglądać jak słodziak :) więc jak? Wypuszczać codziennie, czy ograniczać na razie? Żeby jej serducho nie padło, bo to to moje małe coś kondycji za grosz po prostu  [-chomik-]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 09 Lis, 2010, 18:45
Wypuszczaj co dzień, sama będzie sobie dozowała ile chce biegać. One już tak mają, że chwilę pobiegają, potem idą sobie gdzieś przycupnąć i odpocząć, a później znów bieganko  :).
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Black_Queen w 09 Lis, 2010, 20:23
Właśnie mój przebiegał cały pokój i poszedł się kimnąć :D  [-chomik-]
Ale nie wiem co te szynszyle w sobie mają, że manipulują nas, ludzi by otworzyć im wrota do większej przestrzeni XD
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: szynszylfanka w 16 Lis, 2010, 16:39
Manipulują, manipulują :) taka mała szara kulka potrafi mi uciec z klatki o 7:43 kiedy o 7:45 mam autobus, a ja jej bezkarnie wybaczam i jeszcze mam ochotę wyściskać i wygłaskać, żeby mieć pewność, że się nie wystraszyła za bardzo kiedy ją po pokoju ganiałam. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że naprawdę musiałam ją złapać, bo w domu poza nią jest też pies, który mimo że najukochańszy na świecie, to jeszcze na razie nie na tyle godny zaufania, żeby się z Yoshi bawić ;) A jak to było? Otóż mi to moje małe niedobre siedziało w klatce. Takie samo, uszka ściągnięte, oczka utkwione w dal, ale kiedy weszłam, to spojrzało i się ożywiło. Więc otwieram drzwiczki, żeby pomiziać jeszcze za uszkiem (uwielbia to. i pod brzuszkiem, ale tylko kiedy ma dobry nastrój. Za to bródka nietykalska jest ;) ) i już w ogóle ozywienie nastąpiło. więc się przystawiłam twarzą, żeby nie zwiała. a ta spryciula na drugą stronę, więc ja dłonią, ale gdzie tam! Wyskoczyło to to i w bieg  [-chomik-] a ja za nią :) Ale chyba przeżyłyśmy obie, bo dała się pomiziać, czyli pewnie zrozumiała, że musiałam ją złapać ;D Może wybaczy, jak myślicie?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: malamieszana w 20 Lis, 2010, 17:48
Mojego szyla mam już 3 miesiące. Mogę uznać go za oswojonego, ponieważ jak go wypuszczam na wybieg bez problemu po mnie chodzi.
1. Czasem, jak to oczywiście bywa mam nadmiar spraw i brakuje mi czasu, aby wypuścić go nawet na godzinę. Siedzi wtedy ze skulonymi uszkami, oparty o wapno, na co nie mogę patrzeć. Czasem piszczy. Co mam zrobić?
2. Jeśli go wypuszczam, to do małego korytarza. Siedzę przy nim przez cały czas. Jednak już po ok.1h szynszyl się jakby nudzi i zaczyna obgryzać wszystko dookoła, na co nie mogę mu pozwolić. Próbowałam odganiać go, klaskać i niestety krzyczeć, ale nic nie działa i sytuacja się powtarza. Jak na to zaradzić?
3. Klatka ma wymiary 78cm szer. i 65cm wys. Nie wiem jak ją urządzić, aby zabawki nie zajmowały dużo miejsca. Muszę wspomnieć, ze przeglądałam wątki o urządzaniu. Szylek ma u siebie dwie półki, wapno, paśnik z siankiem i korę brzozy. Mam zamiar jeszcze wykonać kwadratową deskę na łańcuszku. Chcę jednak, żeby nie był taki smutny. Co jeszcze mogę mu dać?
4. Zdarza mu się kichnąć raz na jakiś czas. Mam się tym przejmować czy to może reakcja na np. kurz?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 21 Lis, 2010, 09:56
Twój szylek po prostu się nudzi zarówno w klatce jak i na wybiegu.Dla kulek codzienne wybiegi są tak jak dla nas spacery czy zabawa.Wybiegi są im po prostu potrzebne do prawidłowego rozwoju.To podczas wybiegów oswajają się z otoczeniem i człowiekiem.To że kulka po tobie chodzi to jeszcze nie znaczy że jest  już oswojona.Przeczytaj jeszcze raz dokładnie wątki o oswajaniu i wyposażeniu klatki.Rury, hamaki,karuzele ,kołowrotki,domki czy konary  to dla szylka sposób na nudę.Niestety w twojej klatce tego wszystkiego nie zamontujesz bo jest za mała.Jeżeli  szylek jest krótko poza klatką  to musi mieć ją tak zagospodarowaną żeby pozwalała mu na zabawę i ruch.Nie dziwię się że broi  na wybiegach-pewno w korytarzu nie ma żadnych atrakcji np.kartony, rury,pniaczki itp.Obserwuj kulkę czy  kicha bo to  objaw przeziębienia.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: robus_pl w 22 Lis, 2010, 08:48
Mojego szyla mam już 3 miesiące. Mogę uznać go za oswojonego, ponieważ jak go wypuszczam na wybieg bez problemu po mnie chodzi.
1. Czasem, jak to oczywiście bywa mam nadmiar spraw i brakuje mi czasu, aby wypuścić go nawet na godzinę. Siedzi wtedy ze skulonymi uszkami, oparty o wapno, na co nie mogę patrzeć. Czasem piszczy. Co mam zrobić?
Niestety ale to normalna sprawa, ze szylek jest smutny. Siedzi skulony, bo zrozumial, ze walka ze szczebelkami nic nie daje. Skoro nie udalo sie go wypuscic z braku czasu to mozna to nadrobic w dzien nastepny. Moje szylki tez po mnie chodza ale brania na rece, szczegolnie SISI - nie lubia. DUDUS toleruje to ale nie jest zachwycony.
2. Jeśli go wypuszczam, to do małego korytarza. Siedzę przy nim przez cały czas. Jednak już po ok.1h szynszyl się jakby nudzi i zaczyna obgryzać wszystko dookoła, na co nie mogę mu pozwolić. Próbowałam odganiać go, klaskać i niestety krzyczeć, ale nic nie działa i sytuacja się powtarza. Jak na to zaradzić?
3. Klatka ma wymiary 78cm szer. i 65cm wys. Nie wiem jak ją urządzić, aby zabawki nie zajmowały dużo miejsca. Muszę wspomnieć, ze przeglądałam wątki o urządzaniu. Szylek ma u siebie dwie półki, wapno, paśnik z siankiem i korę brzozy. Mam zamiar jeszcze wykonać kwadratową deskę na łańcuszku. Chcę jednak, żeby nie był taki smutny. Co jeszcze mogę mu dać?
Wybieg musi byc atrakcyjny. Czym ten korytaz rozni sie od klatki procz tego, ze jest wiekszych rozmiarow? Czy szynszyl ma gdzie wskoczyc? Pusty korytarz to tylko wieksza klatka. Pomysl o tym. Na wybiegu powinien tez miec co poobgryzac. Zapewnij mu jakies galazki, moze jakis pieniek niewielki, moze sporych rozmiarow wapno. Polka na lancuszkach nie powinna wisiec wysoko. Szylek moze z niej spasc. W Twojej klatce niewiele sie da zrobic. Jednak mozna to rozplanowac w miare atrakcyjnie. Wybiegi sa szczegolnie wazne gdy klatki sa niewielkie. Odpowiednia konfiguracja polek i jakis domek plus moze kolowrotek poziomy wypelnia klatke i powinny wystarczyc.
4. Zdarza mu się kichnąć raz na jakiś czas. Mam się tym przejmować czy to może reakcja na np. kurz?
Kichanie moze odbywac sie z roznych powodow, z powodu kurzu rowniez. Jednak co wedlug Ciebie oznacza "raz na jakis czas"? Szylki nie kichaja zbyt czesto.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Jago_Szyl w 08 Gru, 2010, 01:37
Cześć i Czołem.
Planuję rozpocząć przygodę z szynszylami, ale, jako iż jestem zodiakalną panną, lubię mieć wszystko zaplanowane i dopięte na ostatni guzik. Od kilku dni przeglądam forum, czytam poradniki, więc już jakiś szkic informacyjny mam.

Planuję rozpocząć od kupna klatki jednoosobowej, urządzić ją i kupić samca na początek. Kiedy sprawdzę się jako przyjaciel szynszyli rozwinę "hodowlę". Wtedy kupię klatkę większą (min. dwu osobową) i kupię samicę. Zapewne będę dążył do budowy małego, rodzinnego stadka. Doczytałem, że w stadzie (domowym) miejsce jest tylko na jednego samca. Połączy się on z samicą i będą mieli potomstwo. Załóżmy, że narodzi się samica. Chciałbym ją zostawić. Samczyk mieszkał będzie w klatce jednoosobowej, a samiczki w tej większej. Spotykać się będą na wspólnych wybiegach.

Pyt.1 Czy kopulacja samca-ojca z samicą-córką i otrzymywanie w tym związku potomstwa nie ma przeciwwskazań genetycznych.

Hmmmm... Zacząć powinienem chyba od innej strony. Mieszkanie z szynszylą pod jednym dachem.

Jestem muzykiem, więc często łapię za instrument wszelaki i hałasuję. Śpiewam, metodą głosu postawionego (kolokwialnie mówiąc głosem "operowym"). Nic agresywnego, liryka, ewentualnie blues. Czysta akustyka, żadnych elektronicznych wzmacniaczy. Robię to we własnym pokoju, a więc w pokoju w którym potencjalnie zamieszka szynszyla (innej opcji niema).

Pyt. 2 Czy ma ktoś wiedzę, czy doświadczenie jak takie hałasy wpływają na samopoczucie zwierzęcia?

W sąsiednim pokoju mieszka osoba z "alergią na futrzaki". Szynszyla nie będzie opuszczała mojego pokoju. Z "alergiczką" bliższych kontaktów fizycznych nie utrzymuję. Myślę, że jest to problem wielu hodowców/przyjaciół Szynszyli. Nie chciałbym stwarzać przymusu migracji czyjejkolwiek.

Pyt. 3a Czy to coś, co powoduje objawy alergiczne przedostaje się przez zamknięte drzwi, ściany, etc.?
Pyt. 3b Można temu w jakiś sposób zaradzić?


Pozdrawiam

    Jago
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 08 Gru, 2010, 02:53
odp. 1  zdecydowanie chów wsobny niesie ze sobą ogromne zagrożenie dla młodych, ograniczona pula genów może prowadzić do poważnych chorób genetycznych oraz śmierci lub poronień, dokładnie tak jak w przypadku innych zwierząt czy chociażby ludzi. Oddzielne klatki i wspólny jedynie wybieg nie jest żadnym ograniczeniem, zapłodnienie następuje w ciągu kilku sekund, nie ma też sensu oddzielanie zwierząt na osobne klatki jeśli mają wspólne wybiegi, samczyk będzie samotny a to właśnie w klatce potrzebuje towarzysza. Nie ma natomiast przeciwwskazań do trzymania stada jednopłciowego więc jeśli chcesz mieć dużo szynszyli a niekoniecznie rozmnażać zastanów się nad samymi samcami/samiczkami, wiele osób ma takie stadka i sobie chwalą.

odp. 2 generalnie zwierzęta są wyczulone na hałas, w pokoju w którym przebywa zwierzę nie powinno się puszczać głośnej muzyki itp, niezależnie od tego co to za zwierzę, pytanie tylko jak głośne są Twoje występy ;)

odp. 3 nie sądzę żeby przedostawało się przez zamknięte drzwi, ale chyba zdarza się drzwi otwierać :> podobno szynszyle nie uczulają, jednak mnie zdarza się po głaskaniu ich mieć objawy uczuleniowe, na pewno może uczulać sianko oraz pył kąpielowy(przynajmniej ten drobny) jednak to też raczej tylko przy bezpośrednim kontakcie, do innego pokoju chyba zawędrować nie powinno jeśli będzie odpowiednio przechowywane, jednak pewności nie mam
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Belzebuba w 08 Gru, 2010, 09:14

Doczytałem, że w stadzie (domowym) miejsce jest tylko na jednego samca. Połączy się on z samicą i będą mieli potomstwo.

olaboga, gdzie to doczytałeś? Polecam obejrzeć profil dream* czy greatdee, które zgodnie udowadniają, jak bardzo błędna jest powyższa teza, posiadając "stada cztero - samcze" .
Jeśli zależy Ci jednak na rozmnażaniu, to radzę się do tego przygotować merytorycznie, uwzględnić wszystkie za i przeciw, nie tylko "bo ja bym kciał, bardzo bardzo!". O chowie wsobnym wypowiedziała się Aśka, więc tyle w temacie.

Muzyka? Bluesa powinny lubić, ale to kwestia gustu, moje np wolą z nami Ligę Mistrzów oglądać. Zauważyłam że szynszyle są zaciekawione różnymi dźwiękami, wydaje mi się że słuchają muzyki (w rytm ballad jeszcze się nie bujały ale wszystko przed nimi).
;D

Alergie.. hmmm... mam w domu osobnika któremu obecność sierściucha drażniła oczy + powodowała swędzenie ogólne skóry. Z szylami nie ma tego problemu, ale to ja sprzątam (część futerka zwierzaki gubią, i to tak sobie lewituje - a i mnie podczas sprzątania trochę drażni), ja ogarniam piasek i siano. Wniosek - nie mamy problemu w przypadku braku bezpośredniego kontaktu. Niestety druga sprawa jest taka - jak silna jest to alergia. I tu nie poradzisz, póki nie sprawdzisz tak naprawdę.

Podsumowując - witaj na Forum, czytaj, pytaj. Cieszę się że decyzja o zwierzęciu nie jest podjęta w ferworze słodkości tych zwierzątek, i jest poprzedzona "doinformowywaniem się". Jeśli zdecydujesz się na parkę mieszaną, tym bardziej. Nieświadomość to największy problem, później okazuje się że nie ma czasu, że klatka za mała, że nie upilnowałem i znów małe (co bardzo obciąża organizm samiczki), że nie ma komu ich oddać (bo to wcale nie jest takie proste), że ciasno, że to że tamto.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mapetka w 08 Gru, 2010, 10:11
Witaj na forum, super, że zadajesz pytania, żeby dowiedzieć się więcej o szynszylach, zanim staniesz się posiadaczem jednej z nich:)
Chciałam jeszcze dodać, że ze względów zdrowotnych samic po 5 roku życia nie powinno się już rozmnażać, więc w przypadku parki mieszanej trzeba się liczyć z tym, że przyjdzie ta chwila, kiedy będziemy musieli podjąć odpowiednie kroki, np. wykastrować samca, co wiąże się z ryzykiem komplikacji itd. .
Polecam stadka jednopłciowe, ja mam 3 samiczki i wszystkie trzy w innym kolorze i zawsze jest miejsce ( oczywiście zależnie od wielkości klatki ) na jeszcze jedną dziewczynę, jeśli kiedyś będę bardzo chcieć, bo np zamarzy mi się ebonka  :)
Co do klatki polecam od razu zainwestować w trochę większąv ( np 60x100x80 można kupić używaną już za 120zł, ja kupiłam za 100zł ), przecież to się i finansowo bardziej opłaca, a przede wszystkim w większej klatce możemy urządzić więcej atrakcji, pamiętaj, że szylki wymagają mnóstwa ruchu i wypuszczania na wybieg, jeżeli klatka jest większa i fajniej urządzona, to część energii zwierzaka zostanie spożytkowana już w klatce, co przydaje się w sytuacji, kiedy masz mniej czasu na szylkę, np kiedy nie będzie Cię w domu i nie będziesz mógł jej wypuścić. Jak kupisz większą klatkę to nie pożałujesz, na pewno zaowocuje to na przyszłość, a i zwierzak będzie miał więcej możliwości i będzie się czuł lepiej wg mnie  :)
Co do głośnych dźwięków i muzyki to nie wiem jak to będzie... Moje panny jak leci głośno muzyka to siedzą pod kanapą.
Jeśli chodzi o alergeny to ciężko powiedzieć, w końcu szylkę trzeba wypuszczać na pokój, a wtedy zostawia bobki, roznosi trochę pyłek kąpielowy, nie ma szans, żebyś nie wyniósł trochę tego na butach na mieszkanie, większość cząsteczek jest niewidoczna gołym okiem. Powinieneś przeprowadzić próbę, np kupić sianko i pyłek kąpielowy, albo wziąć od znajomego szynszylomaniaka trochę tego ( jeżeli jesteś z Warszawy mogę Ci załatwić od siebie ) i podstawić współlokatorce na parę dni ( np w kuchni ) i zobaczyć, czy jest jakaś reakcja alergiczna...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Adam.W w 08 Gru, 2010, 11:13
A jeżeli koniecznie chcesz mieć parkę mieszaną , pamiętaj że odchowanie młodych czasami nie jest takie proste , wiąże się z różnymi komplikacjami , lecz nie jest to reguła.  Parka mieszana wiąże się z większa inwestycją, w większą klatkę, aby zrobić także miejsce dla małych :), najlepiej także abyś miał drugą klatkę ponieważ samca od samicy po porodzie trzeba oddzielić aby nie dopuścić ponownego zapłodnienia. Chów wsobny jest niedopuszczalny , najczęściej dzieci z takiego miotu po prostu umierają lub rodzą się z najróżniejszymi wadami genetycznymi. Dlatego polecam parki jednopłciowe , ale to już masz wyżej napisane :)


i jeszcze jedno , musisz mieć twarde nerwy aby rozstać się z prześlicznymi maluchami jak dorosną :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Jago_Szyl w 09 Gru, 2010, 01:01
Dzięki za podpowiedzi.
Odnośnie genetyki i budowy stada moje wątpliwości zostały rozwiane.
Jeśli chodzi o alergię, to rzeczywiście, poproszę w sklepie zoologicznym o trochę zużytej przez szynszyle podściółki i zamontuje w mieszkaniu. Powinno wystarczyć do "badania".

W piątek pensja więc pewnie ruszę w miasto podpatrywać klatki. Myślę, że i tak w planowaniu większej liczby Szynszyli potrzebna jest klatka jednoosobowe (do celów oswajania zwierząt między sobą, izolowaniu ciężarnej, czy samca). Zastanowię się jeszcze. Zwłaszcza, że klatki które widziałem te większe i olbrzymie, są raczej przystosowane na fretki: małe odstępy między szczeblami, drzwiczki 12X12, wysoko umieszczone. Nawet w internecie ciężko coś znaleźć. Cena nie gra większej roli. Na klatkę i wyposażenie podstawowe mam zagospodarowane ok. 200 PLN (+/-50). Szynszyla/e mam zamiar nabyć po nowym roku.

Jestem zainteresowany hodowlą pary mieszanej z przyczyn takich, no humanitarnych ;) No bo raz w życiu to dla zdrowia trzeba ;) zostać mamą i tatą.

Jeszcze to wszystko sobie poukładam. Dzięki i pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 09 Gru, 2010, 01:21
szynszyle nie mają takich potrzeb, instynkt ujawnia się dopiero kiedy pojawia się możliwość bycia rodzicem, samice które nigdy nie miały małych nie tęsknią za macierzyństwem, samce nie pragną być ojcami jeśli nie mają partnerki z rują, nie ma też mowy o napięciu seksualnym, bo te w razie potrzeby(niezależnie czy mają partnerkę czy nie) zaspokajają samodzielnie. Nie ma w tym nic z humanitarności, większą krzywdą dla zwierzęcia jest samotność w związku z oddzielaniem od partnera na czas rui niż brak potomstwa i posiadanie towarzysza tej samej płci. Jeśli ten argument to jedyny powód dla którego chcesz parkę mieszaną to rozważ jeszcze raz stado jednopłciowe, natomiast jeśli zależy Ci na rozmnażaniu szynszyli to radzę już zacząć czytanie działu "rozmnażanie" na naszym forum :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 09 Gru, 2010, 01:31
Jestem zainteresowany hodowlą pary mieszanej z przyczyn takich, no humanitarnych ;) No bo raz w życiu to dla zdrowia trzeba ;) zostać mamą i tatą.

nie trzeba ;) powiedz to dzisiaj wszystkim wyemancypowanym kobietom! :)
a poważnie to jest mit, u szynszyli cały popęd płciowy jest warunkowany rujką samiczki, gdy samiczki brak - to i popędu nie ma. Oczywiście nie mówię o szalonych miesiącach dojrzewania, tylko o ustatkowanych, dorosłych i dostojnych Panach szynszylowych :)

Nie mam zamiaru Cie przekonywać do żadnej opcji choć ja np uważam, że stadko męskie (4szt) to cud miód malina i żadna baba nie szcza mi w domu po ścianach i rękach poza tym nie muszę się bawić w szukanie domów maluchom co nie zawsze jest łatwe nawet jeśli malce są "kolorowe" więc dla mnie to ekonomiczniejsze finansowo i czasowo. :)
Jeśli się zdecydujesz na parkę, warto się przygotować na to merytorycznie, bo niekiedy od tego zależy zdrowie i życie maluchów czy samiczki.
np warto wiedzieć by nie łączyć samiczki młodszej niż 10 mies z samcem bo wcześniejsza ciąża jest bardzo ryzykowna. Warto też przejrzeć jakich odmian nie można ze sobą rozmnażać.
Tylko proszę, nie argumentuj swojej decyzji o posiadaniu parki takimi słowami, bo to się bardzo rozmija z rzeczywistością :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Jago_Szyl w 09 Gru, 2010, 01:47
No ale to był faktycznie jedyny argument ;) Dobra, nie opluwajcie.

Wiele osób zachwala klatkę FERRET100. Nie widziałem tej klatki na własne oczy, ino wirtualnie. Wydaje mi się jednak, że te drzwiczki to za wysoko. Wpisując jednak jej wymiary w kalkulator (101x80x58) wylicza mi cztery szynszyle. W sklepie mam upatrzoną pojedynczą (~60x35x55). Spodobała mi się, bo ma drzwi zaraz nad kuwetką i drugie od góry.
Może zacznę jednak od tej klatki i chowu jednego zwierzaka. A później w miarę postępów w przyjaźni-duża klatka, więcej kumpli/elek.
Sam już nie wiem. Wstrzymam się z kupnem klatki do chwili nabycia zwierzaków. Jeśli trafi mi się jeden samczyk-kupię małą. Jeśli będę miał okazję wykupić z witryny sklepowej rodzeństwo tej samej płci, zamawiam FERRET'a100 i zaliczkuję Szynszyle. Wypowiedzcie się jeszcze właściciele modelu FERRET na temat tych drzwiczek.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 09 Gru, 2010, 02:12
szynszyle skaczą na wtsokość ponad metra jak chcą więc drzwiczkami się nie sugeruj - klatki ferplastu fajne ale drogie, główna zaleta to duże drzwiczki które dają dostęp do całej klatki, jednak za jego cenę spokojnie możesz kupić coś innego.

co do klatki którą upatrzyłeś w zoologu to nie warto jej kupować jeśli kiedyś chcesz powiększyć stado - po co inwestować dwa razy? Chyba, że to stadko ma być parką mieszaną, to wtedy ta mała przyda się do oddzielania samca :) ja bym polecała klatkę 40x70x80 - to klatka na dwa osobniki :) ale nawet dla jednego, przestrzeń nie będzie jakaś przytłaczająco wielka - choć wiele osób pewnie tu mnie zruga bo "im większa tym lepsza" z czym się zgodzę oczywiście - to powiem, że przy oswajaniu zwierzaków nie ma co szaleć z przepychem :) w mniejszej klatce szybciej się oswajają gdyż nie mają takich możliwości ucieczek w milion zakamarków, lepiej czują zapachy i szybciej przełamują ciekawość. Taka jest moja opinia :) na allegro taka klatka nie jest droga i sama taką miałam.

http://kam.pl/~alinka/klatka.html (niestety moja miała wadę produkcyjną i niektóre pręty mój Filip wyrwał w nocnym szale wywołanym nudą i brakiem towarzystwa)

(później jak kulek przybyło to miały taką: (100x55x80(h)) http://kam.pl/~alinka/myszkinshome
którą zamieniłam na taką: 70x40x100(h) http://x.garnek.pl/ga9989/553f6731f1cd0ba7718840a3/klatka.jpg a później na wolierę: http://x.garnek.pl/ga2186/c44c5f6aac15ca11113158a3/11113158.jpg )
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Adam.W w 09 Gru, 2010, 07:30
Cytuj
Nie mam zamiaru Cie przekonywać do żadnej opcji choć ja np uważam, że stadko męskie (4szt) to cud miód malina i żadna baba nie szcza mi w domu po ścianach i rękach


Co do tego nie zgodzę się :D , moje baby są spokojne jak owieczki, do tej pory nie widziałem żeby ściana była obsikana a tym bardziej ręka co daje smakołyki :D, oczywiście stadko babek z charakterem wiąże się z takimi problemami :P


a co do klatki to wydaje mi się najlepsza będzie jeżeli będziesz miał możliwość zrobienia samemu , ale to już wiąże się z kosztami i trzeba znaleźć miejsce na taka klatkę :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Belzebuba w 09 Gru, 2010, 09:32
hm... trochę chyba się też namieszało z tymi klatkami:
Zwłaszcza, że klatki które widziałem te większe i olbrzymie, są raczej przystosowane na fretki: małe odstępy między szczeblami, drzwiczki 12X12, wysoko umieszczone.

Małe odstępy między szczeblami to klatka stworzona właśnie m.in. dla szynszyli. One przelezą wszędzie tam, gdzie uda im się wcisnąć głowę, a głowa jest płaska. Moja Buba przechodziła w ok. 3 cm szczeliny.
Klatki ferret mają właśnie DUŻE odstępy (2,7 cm bodajże), dlatego ja takiej nie posiadam, bo przy pierwszej okazji by się ulotniły.

moje baby są spokojne jak owieczki, do tej pory nie widziałem żeby ściana była obsikana a tym bardziej ręka co daje smakołyki :D, oczywiście stadko babek z charakterem wiąże się z takimi problemami :P

dream* po przejściach z moimi dziewczętami SŁUSZNIE zauważa że posiadanie samczyków ma tu swoje plusy ;D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 09 Gru, 2010, 13:35
co do klatki ferret-mam 3 takie w pokoju :D
dla małych szyli faktycznie może być zła-przeciskają się przez pręty. dlatego dobrze jest kupić do niej pokaźne rozmiarem już zwierzaczki :)
co do drzwiczek-nie ma z nimi problemu. nawet duże zwierzaczki dają rad wskoczyć. jedyne co, to polecam położyć od zewnątrz kładkę, żeby zwierzakowi nie wplątała się łapka między szczebelki jak będzie zeskakiwać :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mapetka w 09 Gru, 2010, 17:53
Tu jest link  gdzie jest duża klatka tanio na sprzedaż, tylko że z Warszawy.
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=15109.0
Ja mam taką wielkość i uważam, że jest bardzo fajna:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 09 Gru, 2010, 18:48
dużo ofert jest też tu: http://forum.szczury.biz/viewforum.php?f=50
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Jago_Szyl w 10 Gru, 2010, 22:18
Kupiłem taką 80 cm wysoką, przystosowaną dla szynszyli. Inne wydaw2ały się zbyt duże. Później najwyżej będę kombinował, sprzedawał, wymieniał. Według kalkulatora zmieści się w niej dwa zwierza.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Jago_Szyl w 11 Gru, 2010, 16:48
Co do tej alergii.
Byłem dzisiaj w sklepie zoologicznym i chciałem kupić trochę zawartości klatki z Szynszylami. Panie okazały się ignorantkami bez wykształcenia, potraktowały mnie lekceważąco, bez telefonu do kierownika się nie obyło. W końcu udało mi się wywalczyć pół kilograma podściółki i reszty odchodów oraz zmianę napisu na klatce z "szynszyl" na "szynszyla".

Zdobycz przesypałem do plastikowego pojemnika i umieściłem w pokoju wspólnym. Czekam na rozwój wydarzeń. Towar jest pięciodniowy-myślicie, że wystarczy jak tydzień poleży w kącie. W poniedziałek załatwię jeszcze tygodniowy piasek z basenu. I przesypie go z niewielkiej odległości, co by się popyliło trochę.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Marta05 w 10 Lut, 2011, 09:20
WITAM
JESTEM NOWA W TYM TEMACIE
MAM PROŚBE O POMOC ZNALAZŁAM SZYNSZYLA JUŻ RACZEJ DOROSŁEGO U SIEBIE W BLOKU W PIWNICY NIKT SIĘ PO NIEGO NIE ZGŁOSIŁ PAN W ZOOLOGICZNYM STWIERDZIŁ ŻE ON RACZEJ NIE UCIEKŁ TYLKO KTOŚ SIĘ GO POZBYŁ BO TO NIE PIERWSZY PRZYPADEK.
MÓJ PROBLEM POLEGA NA TYM ŻE SZYNSZYL JEST STRASZNIE WYSTRASZONY I NIE UFNY FUCZY PRYCHA, A NAWET MNIE OSIKAŁ:)
NIE WIEM JAK GO OSWOIÆ BOJE SIĘ GO NARAZIE WYPUŚCIÆ NA MIESZKANIE BO NIE CHCE ZE MNĄ NAWIĄZAÆ JAKIJKOLWIEK RELACJI. MAM GO KILKA DNI A JUŻ GO UWIELBIAM!!!
PRÓBOWAŁAM DAWAÆ MU JEŚÆ Z RĘKI ALE NIE CHCE GDY POŁOŻE JEDZENIE TO JE ALE OD MNIE NIECHCE, SMAKOŁYKI TEŻ NIE SKUTKUJĄ. DAJE SIĘ JUŻ POGŁASKAÆ ALE BARDZO ŻADKO I TYLKO SIĘ CZAI JAK UCIEC Z KLATKI. NIE WIEM CO ROBIÆ TO MÓJ PIERWSZY KONTAKT Z TAKIM ZWIERZĄTKIEM DUŻO CZYTAŁAM. W PRZYSZŁYM TYGODNIU BĘDZIE MIAŁ DUŻE MIESZKANKO ŻEBY MÓGŁ SZALEÆ. NIE MAM JAK SPRAWDZIÆ CZY TO CHŁOPCZYK CZY DZIEWCZYNKA BO NIE DA SIĘ RUSZYÆ
POMOCY:( :???:
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Marta05 w 10 Lut, 2011, 09:31
TATA WPADŁ NA POMYŁ ŻEBY NA MIESZKANKO PRZEROBIÆ STARĄ SZAFKĘ BĘDZIE DUUUUUUŻO MIEJSCA DLA SZYLKI ALE MAM WĄTPLIWOŚCI BO RÓŻNIE LUDZIE PISZĄ ŻE LEPSZA KLATKA BO PRZEWIW, ŻE DOBRZE JEST UMIEŚCIÆ W ZACISZNYM MIEJSCU I BOCZNE ŚCIANKI ZABUDOWAÆ ŻEBY MIAŁO SWÓJ AZYL. JUŻ SAMA NIEWIEM:( POMÓŻCIE BŁAGAM, CZY Z TĄ SZAFKĄ ZMIKSOWANĄ NA KLATKĘ TO DOBRY CZY ZŁY POMYSŁ?? :pytam_pytam_pytam: 

JAKIE ZABAWKI POLECACIE DLA SZYLEK?? BO CO DO JEDZENIA TO JUŻ WSZYSTKO WIEM PAN W ZOOLOGICZNYM BYŁ BARDZO POMOCNY
ALE CO DO ZABAWEK O WOLE ZAPYTAÆ BO MOŻE MNIE NA COŚ NACIĄGNĄÆ :?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: wiki_eb w 10 Lut, 2011, 09:49
spokojnie, jak się biedak nasiedział w piwnicy to ma prawo być wystraszony. Na jedzenie z ręki i głaskanie przyjdzie czas (choć mój dzikus nawet po 2latach tego nie lubi...) wydaje mi się że teraz musisz go złapać choćby na siłę, jeśli nie da się inaczej, zapakować i zabrać do weterynarza. Obserwuj dokładnie, jaki ma apetyt i jak się zachowuje, bo nie wiadomo czy w tej piwnicy nie najadł się trutki na szczury
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=10358.0
poczytaj i ewentualnie zdaj relację lekarzowi. Nie wiadomo jak długo tam siedział, ile czasu nie jadł nie pił, może lekarz poda mu jakieś witaminy, elektrolity, co go wzmocni.
_________________________
co do jedzenia poczytaj dział ŻYWIENIE:
http://szynszyle.info/forum/index.php?board=15.0
kup jakiś dobry granulat jako podstawę, bo w każdej granulce zawiera on wszystko, co potrzebne maluchom, nie dając im możliwości przebierania, wybrzydzania. Później dopiero kolej na karmę uzupełniającą.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Marta05 w 10 Lut, 2011, 10:04
TRUTKA NA SZCZURY RACZEJ NIE TKNĄŁ BO SIEDZIAŁ W MOJEJ PRYWANEJ PIWNICY A ROZKŁADAJĄ TYLKO OGÓLNIE. SPRÓBUJE Z TYM WETERYNARZEM. A CZY JAK GO ZŁAPE TO MNIE UGRYZIE? BO NIEWIEM KTO SIĘ BARDZIEJ BOI JA CZY ON :D
MYŚLAŁAM DZIŚ POZASTAWIAÆ I ZABEZPIECZYÆ WSZYSTKIE DZIURY I GO PUŚCIÆ NA POKUJ MOŻE SIĘ PRZEKONA. NIE WIEM JAKIE MA PRZYZWYCZAJENIA MOŻE LATAŁ PO DOMU WOLNO I KLATKA TAK NA NIEGO DZIAŁA, A JA MAM PSA WIĘC TYLKO MÓJ POKÓJ MOŻE BYÆ WYBIEGIEM DLA TEGO MALUCHA:)
A CO DO TEJ KLATKI Z SZAFKI TO CO SĄDZISZ??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Marta05 w 10 Lut, 2011, 10:22
SZYLEK NIE JEST OSOWIAŁY ALE RUCHLIWY AŻ W NADMIARZE TYLKO PATRZY JAK UCIEC WIĘC MYŚLE ŻE NIC NIE ZJADŁ. DŁUGO CHYBA TEŻ TAM NIE SIEDZIAŁ BO JAK DAŁAM MU SUCHY CHLEB W TEJ PIWNICY TO TYLKO POKĄSAŁ I NIE CHCIAŁ, ZA TO JAK JUŻ GO ZŁAPAŁAM I DOSTAŁ WCZORAJ SIANKO I KARME TO SIANKO WCINAŁ AŻ MIŁO POPATRZEÆ.
JA MIAŁAM TYLKO CHOMIKA WCZEŚNIEJ PSA KOTA I PAPUGI NIE ZNAM NIKOGO KTO MÓGŁBY PRZYJŚÆ I POMÓC. A ZWIERZĄTKO JEST TAKIE NIE UFNE, MARTWIE SIĘ CZY MOŻE NIE TĘSKNI ZA DOMEM :icon_frown: WYPYTAŁAM WSZYSTKICH SĄSIADÓW NIKT NIC NIE WIE ALBO NIE CHCE WIEDZIEÆ
KRÓTKA PIŁKA CZEKAM DO JUTRA JAK SIĘ NIKT NIE ZGŁOSI TO JEST MÓJ I JUŻ NIKOMU GO NIE ODDAM
MIMO TEGO ŻE SIĘ GO TROCHĘ BOJE A RACZEJ TEGO ŻEBY NIE ZROBIÆ MU KRZYWDY TO JUŻ GO KOCHAM [-chomik-]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: wiki_eb w 10 Lut, 2011, 10:26
no ale zanim się dostał do tej twojej prywatnej nie wiadomo gdzie był i co robił. Ważne żebyś go teraz obserwowała. Szyle to zwierzątka, które prowadzą nocny tryb życia. W dzień więc śpią a ożywają wieczorem. Jeśli teraz siedzi skulony i śpi to się nie bój, gorzej jeśli wieczorem i w nocy nie zmieni sie jego zachowanie. Jeśli chodzi o wybieg...ja bym poczekała. Jak nie możesz go złapać w klatce, to jak złapiesz go na wybiegu gdy będziesz chciała zakończyć już jego spacer? Bardzej go tylko zestresujesz niż to warte. Niech się z tobą oswoi najpierw siedząc u siebie w domku, niech poczuje się tam pewnie, przekona, że to jego azyl. Co do szafki. Pomysł, ciekawy. Trzeba tylko odpowiednio ją przerobić. W galerii są zdjęcia wielu klatek własnej konstrukcji, pokaż tacie, niech ma wzór.
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=14689.0
http://szynszyle.info/forum/index.php?board=47.0
http://szynszyle.info/album/thumbnails.php?album=4
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Marta05 w 10 Lut, 2011, 10:34
W NOCY NIE DAJE MI SPAÆ JAK NARAZIE:) ALE SIĘ PRZYZWYCZAJE
OK TO POCZEKAM JESZCZE MOŻE SIE DO MNIE PRZEKONA.
DZIĘKI ZA PODPOWIEDZI:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: kamstach w 10 Lut, 2011, 13:00
Marta - z szylkiem spokojnie, na pewno sama piwnica była dla niego niezłym szokiem a już siedzenie w niej to dopiero okropieństwo. Na zaufanie szylka trzeba sobie zasłużyć. Niestety to nie są przymilasne zwierzaczki, i na pewno troszkę czasu zajmie mu zaufanie Ci na tyle by wziąć migdałka z ręki lub wskoczyć na twoje kolanka.  Klatkę możesz zrobić z szafki tylko powymieniaj półki na z deski brzozowej lub sklejki brzozowej i najlepiej żebyś drzwiczki zrobiła tzw. przewiewne czyli ramka z siatką.
Jeśli możesz zabezpiecz pokój tak aby nie wszedł w żadna dziurkę. Najlepiej to zastawić czymś ciężkim lub przysłonić zamocowaną deską. tak byś miała dość dużo wolnej przestrzeni. I ja bym z puszczaniem nie czekała. najlepiej wieczorami lub po południu otwierasz klatkę siadasz na podłodze i czekasz. Żadnych słów, żadnych gwałtownych ruchów. Najlepiej weż się za swoja robotę, np. za naukę. jednym okiem czytasz drugim obserwujesz szylka. Klatkę połóż mu na ziemi i zostaw otwartą. Nie łap go na siłę, nie wyciągaj jak się odważy wyjdzie sam i pobiega sobie po pokoju. Jak będziesz go chciała zamknąć najlepiej poczekaj aż sam w trakcie standardowych kółeczek po pokoju wskoczy do klatki. Wtedy po prostu spokojnie zamknij drzwiczki. jeśli nie będzie chciał wskakiwać sam powoli delikatnie naganiaj go w kierunku klatki najlepiej mówiąc do niego.

 Swoją drogą co za świnia wyrzuca szynszyla do piwnicy. U mnie w bloku pierwszy lepszy z brzegu szczur by go zagryzł, a szczury mamy takie że sama się boję.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: M___M w 10 Lut, 2011, 15:54
Moim zdaniem po tak traumatycznym przeżyciu powinnaś zapewnić szyli przede wszystkim dużo spokoju. Najpierw powinna się oswoić z klatką i przekonać, że może się tam czuć bezpiecznie, a dopiero potem przyjdzie czas na oswojenie z tobą.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Marta05 w 11 Lut, 2011, 08:46
SZYLEK JEST ZDROWY. WCZORAJ PRZYGOTOWAŁAM TEREN A DZIŚ PO PRACY GO WYPUSZCZE. CO DO WYJŚCIA Z KLATKI TO JEST PIERWSZY TAK WIĘC MYŚLE ŻE GORZEJ BĘDZIE Z POWROTEM DO NIEJ :D
FUCZY NA MNIE ALE GO GŁASKAM I DRAPĘ ZA UCHEM DAJE SIĘ POWĄCHAÆ ŻEBY SIĘ NIE BAŁ JAK DAJE MU JEŚÆ. DZIŚ ZOBACZYMY JAK NASZA WSPÓŁPRACA PÓJDZIE NA WYBIEGU. MAM NADZIEJE ŻE SIĘ PRZEKONANA DO MNIE I NIE BĘDZIE SIĘ JUŻ BAŁ TYM BARDZIEJ ŻE JA JUŻ SIĘ GO NIE OBAWIAM :) WIĘC NIE WYCZUJE STRACHU. DZIŚ TEŻ WYSTAWIE MU PIASEK KĄPIELOWY BO OCZYWIŚCIE W ZOOLOGICZNYM BRAKŁO I DOPIERO DZIŚ MOGĘ GO KUPIÆ I JEJ WYSYPAÆ. BIEGA SKAKA PO KLATCE MYŚLE ŻE POTRZEBUJE ŻEBY POBIEGAÆ, NIEWIEM CZEGO BYŁA NAUCZONA MOŻE SWOBODNIE BIEGAŁA PO DOMU, MUSZĘ SPRÓBOWAÆ
A CO DO SPOKOJU TO JAK JESTEM W PRACY I NIKOGO NIE MA SIEDZI SOBIE U MNIE W ZAMKNIĘTYM POKOJU I KOMBINUJE JAK ZWIAÆ ALBO ŚPI [-chomik-]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 11 Lut, 2011, 22:27
Marto a jaką karmę mu dajesz ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: nermul w 11 Lut, 2011, 23:57
ja apropo klatki ferret100...jestem jej posiadaczem od jakiegoś roku i i starszy i młodszy szynszyl nie ma problemów z wejściem do niej...wskakują gdzie i kiedy chcą...wiec to nie jest kłopot że drzwiczki są wysoko...:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Marta05 w 12 Lut, 2011, 14:12
NIE PAMIĘTAM DOKŁADNIE NAZWY ALE JAK SPRAWDZE TO NAPISZE Z ZOOLOGICZNEGO DLA SZYNSZYLI. JE JĄ CHĘTNIE.
WCZORAJ PUSZCZAŁAM SZYLKA PO DOMU 2 RAZY DO MNIE PODSZEDŁ PAN CIEKAWSKI :D MIAŁAM GO NA RĘKACH NA POCZĄTKU SIĘ BAŁ ALE PÓ¬NIEJ BYŁO OK. JEST TO CHŁOPCZYK, KĄPAŁ SIĘ W PIASKU MYŚLE ŻE JESTEŚMY NA CORAZ LEPSZEJ DRODZE. FRANEK JUŻ NA MNIE NIE FUCZY:)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Jaenelle w 26 Mar, 2011, 14:36
Witajcie.
Od jakiegoś czasu myślę o tym, żeby przygarnąć dwóch szyszkowych panów. W związku z tym dużo o tych stworach czytam, bo uważam, że nie ma nic gorszego niż właściciel, który najpierw zwierzę kupuje, a dopiero potem dowiaduje się jak o nie dbać  :? Jednak im więcej czytam tym bardziej zastanawiam się czy szylki są odpowiednim zwierzątkiem dla mnie...

Moje pytanie brzmi: czy jeśli szukam zwierzaka, który jest bardzo kontaktowy, przywiązuje się do człowieka to szylki będą odpowiednie?

Mam wątpliwości, bo przeczytałam mnóstwo opinii, że szyszki to indywidualiści rzadko pozwalający na pieszczoty, niszczący wszystko co im wpadnie w zęby. Do tej pory miałam szczury czyli bardzo towarzyskie, mądre i łase na pieszczoty zwierzaki więc nie wyobrażam sobie posiadania istotki, która z niechęcią będzie podchodzić do kontaktów ze mną  :(

Pomóżcie proszę - czy szylki lubiące kontakt z człowiekiem to rzeczywiście takie "białe kruki"?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 26 Mar, 2011, 15:27
Szynszyle mimo puchatkowego wyglądu nie są maskotkami.Nie wszystkie lubią się nosić,przytulać i miziać.Każdy  jest inny.Jeden oswaja się szybciej,inny wolniej a jeszcze inny wcale.Mnie trafiają się cudne przylepy i miziaki.Ale coś za coś.Im więcej miziasz tym futerko brzydsze.Podobnie z niszczeniem przedmiotów.Dla mojego pierwszego szylka ściany,tapety,kable nie były atrakcyjne.Za to Duduś miał ochotę na tapety.Meluś wpiernicza ikeowski taboret.Dobrze że trafiłaś na forum zanim kupiłaś kulkę.Zapoznaj się dokładnie z informacjami o zwyczajach i problemach szylek i zadaj sobie pytanie czy jesteś w stanie znosić ich humory,przyzwyczajenia,hałasy w nocy,piasek w całym mieszkaniu itd.Czy jesteś w stanie zapewnić kulce długie wybiegi i opiekę weterynaryjna?Jeżeli tak.To witaj w klubie. Mimo ogromu problemów związanych z kulkami ja już wiem że bez tych puchatych potworków nie umiałabym już żyć.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Jaenelle w 26 Mar, 2011, 15:48
Dzięki za odpowiedź Bożeno  :D
Nocne hałasy, śmieci w całym mieszkaniu i zgryzione kable (pościel/listwy przypodłogowe/nogi biurka/książki i wieeele innych) mi nie straszne. Jeśli chodzi o opiekę weterynaryjną to też żaden problem, mój dobry znajomy ma własny gabinet i służy radą i pomocą praktycznie o każdej porze (w niedzielny wieczór operował moją szczurzynkę, której w kanale słuchowym pękł ropień, a zadzwoniłam tylko żeby spytać co mogę zrobić żeby doczekała do poniedziałku do otwarcia lecznicy...).

Tylko boję się, że sprawię sobie szyszki, a potem będę rozczarowana, bo nie będą potrzebowały kontaktu ze mną... Ale tak bardzo kusi możliwość posiadania zwierza, który będzie ze mną na długo! Bo poza ich myszasto-puchastym wyglądem w szyszkach tak bardzo pociąga mnie to, że mogą być ze mną nawet do 15 lat. Bo najgorsze jest kiedy pokocha się zwierza całym serduchem, a potem po 2,5 roku trzeba się z nim pożegnać...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: emiQs w 26 Mar, 2011, 20:14
Ja od siebie powiem, że szyle są indywidualistami i nigdy nie wiadomo co im wpadnie w oko. Powiem szczerze, że mi wynagradza samo patrzenie się na mojego Leośka co on wyprawia :) Przy czym zawsze mnie rozbraja bo jest strasznie zazdrosny o wszystko! Przyjdzie mój chłopak to obrażony na mnie, że z klatki nie chce wyjść. Książkę zaczęłam czytać zamiast się nim interesować bo ja próbował not stop gryźć - przy czym nigdy nie wyrażał zainteresowania papierem. Mój jest jeden więc dlatego możliwe, że szuka ze mną kontaktu. Podlatuje, zaczepia, włazi na głowę, podgryza paznokcie. A co najciekawsze jest strasznie gadatliwy. Podlatuje koło mnie, patrzy się na mnie i gada  :D Ale co trzeba podkreślić nie każdy szylek taki będzie, bo to są maksymalni indywidualiści! Na podkreślenie tego dodam, że mój nie lubi drapania za uszkiem, a z kolei aż staje na łapakach aby pomiziać go po brzuchu. Ale przy tych wszystkich plusach jest naprawdę sporo roboty i zaangażowania :) No i takich szylek też trochę kosztuje. Powiem szczerze najgorsze jest założenie, że niby się wie, że wymagają weterynarza, ale liczy się, że na początku nie będzie on konieczny. Ja ze wstydem powiem, że tak myślałam. No i zostałam ukarana bo już po 1 tygodniu musiałam odwiedzić weta z malcem.

Jeżeli szukasz zwierzątka bardziej takiego przytulaśka to chyba mogę ci polecić koszatniczke :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Checker w 17 Cze, 2011, 13:40
Witam wszystkich userów forum :-). Zastanawiam się nad kupnem szynszyli i mam parę pytań (btw. jak zostały już zadane to sorry)

1. Czy Szynszyla mi nie ucieknie? Mam dość duży ogród, za domem jest łąka i ogrodzenie, które oddziela ją od naszego domu,a po drugiej stronie jest jezdnia... Czy zwierzak nie będzie zbyt zaciekawiony i pewnego dnia wyjdzie przez otwarte drzwi domu i nigdy nie wróci?
2. Mój pokój ma ok. 10 m kwadratowych (chyba nie muszę pisać, iż pokój nie jest pusty!) i czy to będzie odpowiadało szynszyli?
3. W ogóle u mnie jest dużo kabli więc jak sądzicie czym powinienem je pozakrywać?
4. Czy Szynszyla może wytrzymać ok. 3h jadąc samochodem (zwracam się z prośbą do właścicieli takich zwierzaków - ile mniej więcej szynszyla może jeździć autem, tak żeby jej do nie zaszkodziło?)
5. Czy Szynszyla potrzebuje na wybiegi nie więcej niż 5h?
6. Szyla chyba jest bardziej aktywna po południu? Bo jak rano to ja nie wiem kiedy znajdę czas na wybiegi :(
7. Ile miejsca szynszyla potrzebuje na wybiegi?
8. Znacie jakąś dobrą fermę szynszyli, gdzie wiem, że m.in. nie sprzedadzą mi zwierzątka chorego, w ciężkim stanie?
9.Czy szynszylę można nauczyć załatwiać się do kuwety oraz żeby nie wchodziły do danych pomieszczeń...:-]?
To wszystko



scaliła Basia_W









Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 17 Cze, 2011, 13:52
1. na czas wybiegu trzeba zamykać drzwi i okna lub tak zabezpieczyć zeby zwierze nie moglo sie z mieszkania wydostac
2. bedzie odpowiadalo
3. zdecydowanie trzeba kable zabezpieczyc
4. to tak jak z kazdym innym zwierzeciem - zalezy od konkretnego osobnika, ale generalnie nie powinno byc wiekszych problemow- trzeba pamietac zeby nie bylo upalu bo szynszyle sie latwo przegrzewaja
5. 5 godzin wystarczy, minimum to myśle że 1 h
6. szynszyle to zwierzeta nocne, wiec generalnie pod wieczor lubia biegac
7.nie wiem jak to opisac, ale 1 pokoj wystarczy
8. nie znam
9. mozna nauczyc zalatwiania do kuwety. nie mozna nauczyc nie wchodzenia gdzies, przynajmniej ja nie znam takiego przypadku.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 17 Cze, 2011, 13:58
1. Nie możesz puszczać zwierzaka po całym domu bez nadzoru!!! Musi być w jednym, ZAMYKANYM pomieszczeniu. Oczywiście, że może wybiec z domu, jeśli zostawisz otwarte drzwi, a nawet jeśli nie, to może sobie zrobić poważną krzywdę, wejść gdzieś, zaklinować się, coś na siebie zrzucić itp. Z szynszyli absolutnie nie wolno spuszczać oczu! Tak samo w ogrodzie, jeśli już musisz ją wystawiać, to najlepiej w klatce, żeby się nie najadła niewiadomo czego, a świeżej trawy to już w ogóle nie może jeść, bo ma nieprzystosowany układ pokarmowy do tego.

2. Pokój jest ok, ale musisz pozabezpieczać różne rzeczy, żeby albo nie zjadła, albo nie zrobiła sobie tym krzywdy, nie wiem co masz w pokoju, więc ciężko powiedzieć. Na pewno nie może mieć dostępu do kwiatów i roślin doniczkowych.

3. Kable możesz zabezpieczyć peszlami, do kupienia np. w Castoramie czy Leroy Merlin.

4. Moje wytrzymywały spokojnie 6h pociągiem, musisz mieć tylko odpowiedni transporter (najlepiej taki dla kota, z metalowymi drzwiczkami), zwierzaki muszą mieć chociaż trochę przestrzeni :) No i w samochodzie nie może być zbyt gorąco, lepiej właśnie żeby było chłodno, bo szynszyle łatwo się przegrzewają.

5. Minimum to 1h, ale czasem zwierzaki chcą biegać krócej lub dłużej, jeśli możesz poświęcić 5h na wybieg, to super. W międzyczasie kula może wracać do klatki, albo przysypiać gdzieś w pokoju, aby potem znowu zacząć szaleć. Tylko nie możesz zostawiać jej samej.

6. Szynszyle aktywne są pod wieczór i w nocy.

7. Pokój 10m kwadratowych będzie w sam raz.

8. Zależy skąd jesteś. A może weźmiesz zwierzątko, które szuka nowego domu, albo jest z domowej hodowli? Zależy Ci na jakimś konkretnym kolorze? Ile chcesz wydać na daną odmianę?

9. Szynszyle dosłownie wszędzie zostawiają bobki, tego ich nie oduczysz. Ale np. można nauczyć je siusiania do narożnej kuwety, którą umieścisz w klatce, tylko nie mogą mieć wtedy żwirku na spodzie klatki.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Checker w 17 Cze, 2011, 17:27
1. Ja  go wypuszczać przy otwartym oknie nie będę chciał, pytałem się gdyby zdarzył się jeden z tych przypadków, w które świat jest taki bogaty... :).
8. Kolor - różnicy nie robi (chociaż marzy mi się czarny lub biały, byłby fajny :-] ).Byle by cena nie przekraczała 100 zł (myśląc pozytywnie będzie to 1/3 ceny szynszyli z klatką, karmą i takimi innymi ..........)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 17 Cze, 2011, 18:32
Jeśli chcesz młodą szynszylę, to troszkę ciężko będzie dostać tak tanio białą czy czarną, chociaż czasami zdarzają się nawet za darmo, szczególnie dorosłe już kule :) Przejrzyj ogłoszenia na różnych portalach, może ktoś oddaje/sprzedaje tanio, teraz szczególnie będzie się pojawiać dużo ogłoszeń, bo zaczynają się wakacje.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: M___M w 17 Cze, 2011, 19:36
ad. 4
Sama długość podróży nie jest problemem. Jeżeli tylko szynszyla będzie miała wodę, pokarm i się nie przegrzeje to wszystko będzie ok. Zwierzęta zazwyczaj przesypiają podróż. Zdecydowanie większym stresem jest znalezienie się w nowym miejscu po podróży. Więc, moim zdaniem, istotniejsze jest to czy zwierzak jeździ w to samo miejsce, czy za każdym razem inne, a nie czas podróży.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wol w 02 Sie, 2011, 13:52
Mam do Was następujące pytanie i bardzo proszę o odpowiedź ponieważ się martwię o malucha :(.
Zatem szyluś jest już u mnie 4 dni i nie widziałam jeszcze aby pił z zawieszonego poidełka, trochę się boję ponieważ widzę że maluch je dużo sianka , ziół i wyznaczona porcje granulatu a tak mało pije. Dałam mu miske z wodą bo myślałam że może nie umie pić z poidełka jednak po godzinie ta miska jest cała w sianku i innym jedzeniu Muffina. NIe wiem co zrobić wyjąć miskę i zmusić szylka do szukania źródła wody w poidełku czy zmieniać wode w misce co 1-2 h ? Czy Wasze szylki szybko nauczyły się pić z wyznaczonych miejsc ???
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 02 Sie, 2011, 14:33
Odnośnie picia odsyłam do tego wątku - http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=9179.0  .
Pamiętaj też, że poidełko nie może być wadliwe - http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=15443.0, czasami może się zapowietrzyć i woda nie poleci, tego trzeba pilnować.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wol w 02 Sie, 2011, 15:17
Basiu bardzo dziękuje :), aż wstyd że sama tego nie znalazlam ale głupia ja myślalam ze jest tylko jedna strona tematów :P. Jeszcze raz dziękuje.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 02 Sie, 2011, 19:22
Ależ nie ma za co, po to tu jesteśmy  :).
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Dorotka0001 w 06 Sie, 2011, 21:30
To normalne ,że mój szylek daje buzi ??? Dlaczego w nocy wydaje dziwne dzwięki ???  Dzisiaj kichała co to może być ??





scaliła Basia_W
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Anza w 06 Sie, 2011, 23:03
Tak, to całkiem normalne, że daje Ci "buzi". Tak się komunikują między sobą oraz okazują czułość.

Tu masz zestaw dźwięków wydawanych przez szynszyle: http://www.chinchilla-sounds.de/index_en.htm
Wszystko jest tam dokładnie opisane. ;)

Zdarza się, że jak coś wpadnie szynszylkowi do noska, to kichnie. Czasami też mogą "fukać" kiedy koniecznie chcą się do czegoś dostać, coś zdobyć, ale im się to nie udaje.

Jeśli szynszylek kicha częściej (np. 10 razy na godzinę i tak przez cały dzień) to znaczy, że jest chory i należy z nim iść do weterynarza.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 07 Sie, 2011, 19:32
Jedno kichnięcie to normalne, jak u ludzi, ale jeśli szynszyla zaczyna więcej kichać, to trzeba bacznie obserwować i jeśli następnego dnia sytuacja się nie poprawi, to trzeba pędzić do weta. U tych zwierzątek choroba rozwija sie bardzo szybko i jeśli w porę się nie zareaguje, to można stracić zwierzątko. Uwaga na przeciągi (!), klatka nie może stać w przeciągu, jak i szylek biegając nie może być na nie narażony.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Wol w 11 Sie, 2011, 21:54
ehh dzis przyuwazylam moja kulke Muffina ,ze jak zrobi kupke do wannienki z pylem piaskowym to zaraz je WYJADA :( ... Co to ma byc :P , nie wiem jak go oduczyc a nie nadazam zaraz wyjac kupki bo zanim dojde juz kulka spalaszowala co miala :(...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Belzebuba w 11 Sie, 2011, 22:00
Mnie też zjadanie śrutu zszokowało na początku, ale doczytałam się, że to normalne. Szynszyle produkują dwa rodzaje bobków - takie, które da się jeszcze wykorzystać, i "bobki właściwe". To normalne i nie jest to powodem do zmartwień, oduczyć też go nie oduczysz ;)



...a w wannie ma czysto i nie musi przebierać ;D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Nitria w 17 Sie, 2011, 19:57
Witam,
Dopiero zaczynam swoja przygodę z szynszylkami:)
I mam do Was pytanie...
Posiadam 3letniego samca.. teraz dokupiłam 4miesięczna samice,
na początku miały pewne opory do siebie, teraz bardzo się polubiły tylko nie wiem czy mogę trzymać je w jednej klatce?
jak wcześniej wspomniałam samiczka ma dopiero 4miesiace i nie chce żeby cos jej sie stało.
Co o tym myślicie??
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: PusiaK w 17 Sie, 2011, 20:06
Witam,
Dopiero zaczynam swoja przygodę z szynszylkami:)
I mam do Was pytanie...
Posiadam 3letniego samca.. teraz dokupiłam 4miesięczna samice,
na początku miały pewne opory do siebie, teraz bardzo się polubiły tylko nie wiem czy mogę trzymać je w jednej klatce?
jak wcześniej wspomniałam samiczka ma dopiero 4miesiace i nie chce żeby cos jej sie stało.
Co o tym myślicie??

Ja mam rocznego samczyka i dokupiłem samiczkę 2,5 miesiąca. Dopóki nie będzie miała 5-6 miesięcy nie będzie miała kontaktu z samcem. Bo musi być na tyle duża aby się bronić przed samcem.

Jeśli szynszyle już są razem to nie mam pojęcia co trzeba by było zrobić...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Nitria w 17 Sie, 2011, 20:22
Samiczka jest wielkości samca, i widac ze chce nad nim dominować,  [-chomik-]
tylko boje się ze jesli zajdzie w ciaze w tak młodym wieku cos moze jej sie stac...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 18 Sie, 2011, 09:01
Samiczka nie powinna zajść w ciążę przed 9 miesiącem życia, bo jej organizm jeszcze się rozwija, a wczesna ciąża to obciążenie i możliwość komplikacji.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: PusiaK w 18 Sie, 2011, 11:13
A są może jakieś środki zapobiegawcze oprócz rozdzielenia? Jakiś rodzaj antykoncepcji?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 18 Sie, 2011, 15:19
Nie ma. Jedyną antykoncepcją u szynszyli jest rozdzielanie, kastracja i sterylizacja.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Villemo w 05 Sty, 2014, 13:51
Witam,
Nie wiem czy w dobrym miejscu pisze, jeśli nie to z góry przepraszam :)
Od dłuższego czasu planuję zakup szynszyla lub dwóch (tylko samiczki), zaprojektowałam dla nich wolierę, która aktualnie powstaje.
Mam kilka pytań do doświadczonych opiekunów, hodowców:
1. Jako początkująca poradzę sobie z dwoma szynszylami ?(czytałam że to stadne zwierzątka i wolą towarzystwo)
2. Żywienie tyle ile czytałam artykułów i książek tyle jest sposobów karmienia... Jakie jest najodpowiedniejszy pokarm co można dawać a co nie ?
Bardzo bym prosiła o wyczerpującą odpowiedź na to pytanie, jest dla mnie ważne.
3. Jaka ściółka mogą być na dole granulat z trocin a na górze miękkie trocinki ?
5. Sianko powinno być w paśniku ?
6. platformy w wolierze zaprojektowałam o wymiarach szer 10-15 i dł 10-15 czy to im wystarczy?
7. Jeśli będą dwie szyszki czy muszą mieć osobne miski ?
8. Jaka jest najodpowiedniejsza miska dla Szynszyla ?
9. Kolby mogą być dla ogólnych zwierząt czy jakieś specjalistyczne ?
10. Co jest najlepsze do kąpieli pyłowych, szklana kula czy wanienki w zoologicznym ?
11. Pojemnik na kąpiele pyłowe ma być dostępny non stop czy kilka razy w tygodniu ?
12. Szynszyle się szczepi itp. ?
13. Szyszki załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne w jednym miejscu, nawet jak są dwie ?
14. Czy powinnam kupić kuwete ?
15. Czy będą mi obgryzać woliere, jeśli będą mieć czały czas dostęp do kolb i gryzaków (gałązek) ?
Z góry serdecznie proszę o odpowiedzi.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 05 Sty, 2014, 15:45
Witaj,
1. poradzisz sobie, tylko zadbaj o zwierzątka jednej płci, inaczej możesz sobie nie poradzić z przyrostem naturalnym.
2.podstawa: sianko + zioła (suszonki, świeżynki), +niewielka ilość dobrej jakości karm typu granulat lub mieszanki, ale zaznaczam dobrej jakości.
3.Trociny lub żwirek drewniany. Ja preferuje żwirek, nie fruwa wokoło klatki.
4.gdzie pytanie nr 4?
5.Sianko w paśniku jak najbardziej. Szylki nie mogą jeśc zasikanego sianka. Nie trudno o biegunkę.
6.w klatce przewidujesz tylko 2 półki? o.0 To mało i stanowczo za wąskie. Szylki lubia się położyc do spania, wyobrażasz sobie spanie na 10cm? Wymiar półki 20-25cm a długość przez cała szerokość klatki.
7.Mogą mieć jedna miskę + paśnik z sianem + poidełko.
8.Metalowa, zawieszana, żeby nie była zrzucana na dno klatki. Ciężkie ceramiczne raczej sie nie nadają, bo mogą sobie jedna drugiej zrzucić na łeb i nieszczęście gotowe.
9.Kolby mogą byc różne, ale podawane rzadko, jako przysmak.
10.Co uważasz za stosowne: miski ceramiczne, szklana kula, pastikowe wanienki Savic'a, szerokie osłonki kwiatowe. Cos co można umyć i wyparzyć w razie chorób czy biegunek. Drewniane kąpielówki to porażka.
11. Ja podaje co 2 dni na 2h. Przy zbyt czestym przesiadywaniu w piasku szylki dostaja zapalenia spojówek. Albo zaczynaja sie do niego załatwiać.
12.Nie. Dlatego też raczej nie wynosi sie ich na dwór na trawniki uczęszczane przez psy i koty, żeby czegos nie złapały.
13.Można je nauczyć sikania do kuwetki ze żwirem, nie musi on zajmować całej powierzchni dna klatki. Jednak kupek nie kontrolują. Robią je wszędzie i to jest normalne.
14.Ja nie miałam przez 9 lat, teraz mam, chwale sobie, bo mniej żwirku idzie i mniej sie pyli naokoło.
15.dostęp go gryzaków muszą mieć nonstop, ale i tak zahaczą zębem tu i ówdzie mebel lub klatkę. To ich sposób poznawania swiata. Jak dzieci ;p

13.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Villemo w 05 Sty, 2014, 16:29
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.

Masz rację mój błąd, zadzwonię do stolarza i poproszę o zmianę rozmiaru, platform. W klatce przewiduje 5-6 platform + podesty.

4 pytanie uciekło mi. Chciałam zapytać o świeżynki podać np. kawałek marchewki i jabłka raz lub 2 razy w tygodniu ?

Pozdrawiam i dziękuję.

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BloodyKiss w 05 Sty, 2014, 20:14
Nic świeżego, same suszonki ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 05 Sty, 2014, 21:01
Nic świeżego, same suszonki ;)
Ależ oczywiście podajemy świeżonki, tylko z czasem przyzwyczajamy szylki do nich, są osoby, które w sezonie letnim podają dużo różnych świeżych ziół i owoców codziennie i szylki maja się świetnie. Ja moim staram się codziennie jakiś kawałeczek jabłka na dobranoc podawać : ).

7. Misek możesz mieć więcej, osobno ziółka, granulat i na jakieś smakołyki.
8. Ja podpatrzyłam fajny sposób na miseczki od Bożeny, czyli niepotrzebne (stabilne) filiżanki z uszkiem, za pomocą którego można karabińczykiem przytwierdzić taką do prętów klatki - nie do ruszenia : ).
11. Ja piasek podaję codziennie, ale tylko na kilkanaście minut po bieganku.
13. Polecam też kuwetkę na wybiegu postawić bo nie zawsze chce im się iść do klatki wysiusiać.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BloodyKiss w 05 Sty, 2014, 22:58
Ależ oczywiście podajemy świeżonki

Poważnie? Byłam pewna, że trzeba coś wysuszyć zanim da się zwierzakowi... Widzę jeszcze wiele muszę się nauczyć :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 06 Sty, 2014, 10:58
Poważnie : ), w tym temacie więcej do napisania miałyby Alicja czy Ania, które w sezonie zbierają dużo ziółek i innych przysmaków. Gdzieś tu na forum jest to opisane, pewnie w dziale żywienie.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 06 Sty, 2014, 13:03
Jasne że dajemy świeżynki. Nie w jakichś mega wielkich ilościach, ale tak na smak. Moje od wiosny do jesieni dostają świeżego mniszka lekarskiego oraz liście z jabłonki. Zbieramy i magazynujemy także suszki na zimę. Dziewczyny w albumie zamieściły zdjęcia roślin i ziela które można zbierać i suszyć samodzielnie. Zaglądnij tam to bardzo pomocne fotki. Polecamy!
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 06 Sty, 2014, 21:11
Swiezonki teraz też dostaja bo zima lagodna. Znajduje mleczyki i paczki wierzby, oraz szalwie i tymianek. Kupuje doniczkowa brazylię też :). Też Basiu podaje jablko ale wkładam do klatki całe, rano wyjmuje co zostanie.
Trzeba pomału zaczynać ze swiezonkami małymi kroczkami. Najważniejsze są zioła różnorodne aby mogły same wybierać co lubią i potrzebuje organizm..
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: KarolinaGliwice w 07 Sty, 2014, 08:42
Moi ze świeżonek bardzo lubią pietruszkę, banan , jablko, mandarynkę ,sałatę i bazylię ;)
Na początku nie chciały ich jeść ale z czasem przyzwyczaiły się i teraz  tylko zajadają się ;) [banan]

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 07 Sty, 2014, 12:33
ja daję tylko bazylię ze świeżynek :)
suszone ziółka są napewno bezpieczniejsze a z owocami należy szczególnie uważać, bo duża soczystość i duża zawartość cukrów łatwo wywołuje fermentacje i wzdęcia.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: BloodyKiss w 07 Sty, 2014, 20:58
Dzięki wszystkim za wyczerpujące odpowiedzi ;) Chyba tej wiosny i lata zacznę kompletować ziółka, żeby były gotowe w razie czego :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Villemo w 08 Sty, 2014, 16:56
Witam,
Również dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi co do świeżynek.
Zioła rozpoznaję dobrze, wymagają tego ode mnie moje studia, lecz wole ostrożenie ze świeżynkami.
Szczególnie że będe mieć młode szynszyle.
 Tak Basiu, również zakupię miseczki metalowe które się przytwierdza do pręcików siatki motylkiem kupiłam 4 mam nadzieje ze im wystarczy na podstawową karmę,świeżynki i suszone zioła, owoce itp.
A co do karmy to polecacie Veresle - Laga, raczej karma pełno wartosciowa ? Bo granulat nie wygląda dość apetycznie :)
Czy można dawać gryzaki z lipy, wiśni, topoli osiki ?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 08 Sty, 2014, 17:06
Zapraszam do działu "ŻYWIENIE" http://szynszyle.info/forum/index.php?board=15.0 (http://szynszyle.info/forum/index.php?board=15.0) są tutaj odpowiednie wątki wraz z ciekawiącą Cię zawartością. Jest tam spis roślin i drzew polecanych oraz tych których należy unikać.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dream* w 08 Sty, 2014, 22:09

Czy można dawać gryzaki z lipy, wiśni, topoli osiki ?


wiśni odradzałabym.

http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=17029.0 (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=17029.0)
Tu znajdziesz podstawowe informacje nt żywienia.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Maksim w 22 Lip, 2014, 19:39
1. dlaczego w nocy szynszyla jest bardziej komunikatywna? chętniej podchodzi, sama wskakuje na ręce itp, a za dnia nie ma takiego zwyczaju[raczej ucieka]
2.lepiej kupić wapno czy sól dla gryzoni?
3.myślicie, że młode szynszyle łatwiej jest do siebie przyzwyczaić. będą ostre kłótnie między nimi? ;> mają one ok 5-6 miesięcy



scaliła Basia_W
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ciupelek w 22 Lip, 2014, 19:50
1. szynszyle to zwierzęta nocne, w dzień śpią, nic dziwnego, że ma gorszy humor
2. wapno i sól to zupełnie różne rzeczy. Wapno jest niezbędne, więc trzeba je kupić, szynszylom soli nie podajemy.
3. Z reguły tak jest, że młodsze się lepiej łączy, ale starsze też się da, bez obaw. Jeżeli chodzi o parkę, możemy ją połączyć w wieku 8 miesięcy, bo samiczka nie powinna zachodzić szybciej w ciążę.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: KarolinaGliwice w 22 Lip, 2014, 19:51
Szynszyle to zwierzęta nocne w dzień spią w nocy buszują :D
Lepiej kupić wapno lub sepie :)
Myślę, ze mozesz je spokojnie łączyć :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 22 Lip, 2014, 20:04
W dzień szynszylom nie powinno się przeszkadzać jeśli chcą spać, uaktywniają się pod wieczór i to najlepsza pora na wybieg.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 23 Lip, 2014, 10:19
1. Szynszyle to nocne marki,w dzień sen,w nocy harce (dlatego lepiej im dawać jeść na wieczór wtesy maja zajęcie)
2. Szylkom dajemy wapno lub(lepiej) sepie - taką dla ptaków na przykład jest lepsza i sie tak nie pyli jak wapienko,są też specjalne kamienie dla ząbków szynszyli (sklep hipcio takie ma) SÓL-to złooo ;) nie dajemy.
3. Łączenie z tego co wiem można przeprowadzać na różnych szylkach i młodych i starych tylko u tych starszych może byc to nie wykonalne (aczkolwiek różnie to bywa)Młode na pewno lepiej bo jeszcze nie maja jako takiego instynktu terytorialnego i sa ciekawskie więc sie nie powinny mordować  ;) Ja łaczyłam 4-latka z 4-miesięcznym i trwało to no w sumie 2 dobre dni. Inni łączą nawet od tyg,do roku więc to zależy od charakteru szynszyli co i jak będzie sie działo.

(wiedza zaczerpnięta z mądrości ludzi na forum oraz z własnych doświadczeń ;) )
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 23 Lip, 2014, 11:28
Ważne, żeby nie łączyć na siłę, kiedy widać że zwierzaki się nie tolerują. Już nie jeden futrzak przez to stracił życie. Mój Tofik na przykład nie toleruje żadnych zwierząt, chce być sam.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ori w 24 Lip, 2014, 02:19
Nie zgodzę się z tym, że młode osobniki łatwiej się łączy, gdyż wszystko zależy w głównej mierze od charakteru szynszyli a nie jej wieku. Starsze szynszyle mogą nie chcieć już nowego towarzysza, jeśli długo mieszkał same, ale może być także odwrotnie (szczególnie u samiczek), że odezwie się w nich coś na kształt instynktu macieżyńskiego i będą się maluchem opiekować. Co do młodych osobników: takie bardzo młode: 4-6 miesięcy zazwyczaj faktycznie szybko się dogadają, ale w okresie dojrzewania mogą się zacząć ataki agresji przy ustalaniu hierarchii. Młode właśnie w wieku około 6 miesiąca do nawet półtora roku przechodzą bowiem burzę hormonów, tak jak i każdy młody człowiek ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Eev w 24 Lip, 2014, 08:37
Popieram odpowiedź co do łączenia - u mnie było dokładnie w ten sposób. Noel i Nero mieli po 3 miesiące kiedy Noela łączyliśmy z Sherlockiem a Nero z Batmanem, łączenie było błyskawiczne, miłość, przytulaski, kwiatuszki i śpiew ptaków. Do momentu aż pewnego dnia Nero zabił Batmana (miał wtedy ok. 10 mcy). Tydzień temu Noel pogryzł Sherlocka. Teraz każdy siedzi w innej klatce i czekamy aż się uspokoją hormony młodzieży...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 24 Lip, 2014, 11:26
Ja nie pisze ,że na 100% się młode połączą aczkolwiek może(nie zawsze) być to łatwiejsze niż u starszych szylek z charakterkiem i swoja na wyłączność klatką i terytorium(nasz dom,pokój itp) Jak napisałam młodym nie działają jeszcze hormony i trzeba mieć je na szczególnej uwadze zwłaszcza jeśli są z innym młodziakiem lub starszym(z którym potem moga zacząć walczyć o miejsce w stadzie...)

Z łączeniem zawsze trzeba uważać,nie można się cieszyć zbyt szybko(ja połączyłam w 2 dni ale cały czas dzień w dzień je obserwuje czy wszystko gra,jeśli mnie nie ma jest mąż,czy rodzice doglądają kilka razy dziennie,ale zazwyczaj jestem ja)

I nigdy nic na siłe,wtedy może być już za późno,szylki potrafia sie pozabijać lub wyrządzić sobie bardzo wielką krzywde ząbkami .

Ja aż tak wielkiego doświadczenia nie mam(jakies jest na pewno ;) ) ,ale mam wiedze ,dużo czytam,mam sporo znajomych z szylami i to takie moje uwagi na ten temat.

Dlatego kupno czy adopcja nowego towarzysza dla aktulanego /aktualnych kulek musi byc 100 razy przemyślana,bo to nie polega na włożeniu do klatki i et voilà!

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dawidsz10 w 31 Sie, 2014, 10:45
Witam :)
Jestem nowym użytkownikiem tego forum i chciałbym zadać kilka pytań :)
1. Chciałbym kupić dla szynszyla klatkę o wymiarach 70x40x80. Czy taka klatką będzie wystarczająca dla 1 szynszyla?
2. Jakiej firmy karmę polecacie i co podawać szynszylom.
3.Czy szynszyla lepiej kupić od kogoś czy w zoologu (mieszkam na warmi i mazurach)
To na razie tylko tyle pytanek :)
Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Maksim w 31 Sie, 2014, 13:32
@dawidsz10 moja klatka jest dokładnie takich wymiarów i jest ok ;) ja mam karmę z vitapola premium coś tam, kosztuję chyba 18zł, ale chętnie ją je. aco do trzeciego pytania nie wiem, ja kupiłem swojego od kogoś :P
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: hodowla velvet w 31 Sie, 2014, 13:35
@Maksim karma z Vitapola jest bardzo złej jakości, zdecydowanie odradzam. Jest kilka innych, o wiele lepszych karm, niekoniecznie droższych. Ale kupując karmę nie sugeruj się ceną, bo to co teraz zaoszczędzisz później wydasz na weterynarza. Poczytaj proszę wątek o żywieniu, są tam wymienione polecane karmy, Vitapol do nich nie należy, wręcz przeciwnie niestety.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dawidsz10 w 31 Sie, 2014, 14:18
Tak, żeby trochę więcej wiedzieć zadam kolejne pytanie. Jaką karmę polecacie na początek dla szynszyli?
Miał ktoś taką klatkę? Jeżeli tak to możne ocenić ją czy była dobra?
allegro.pl/super-klatka-dla-szynszyla-koszatniczki-i4535313852.html (http://allegro.pl/super-klatka-dla-szynszyla-koszatniczki-i4535313852.html)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: KarolinaGliwice w 31 Sie, 2014, 19:32
Mam podobną klatkę (ma te same wymiary) właśnie dla jednego szylka i jest super :)
Zawiesiłam zestaw timani i 3 półki dodatkowo  ::)
Kołowrotek nie będzie się nadawać bo jest zdecydowanie za mały.

Jeśli chodzi o karmę mogę Ci polecić Versele Laga Nature.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Paula_91 w 01 Wrz, 2014, 11:52
@dawidsz10 ładna klatka :) cena przystepna, dodatkowo na Twoim miejscu dolozylabym jakas poleczke tudziez hamaczek i np domek na dnie :) Miseczki mozesz pozawieszac i kulka bedzie miec wiecej miejsca. Jak dla jednego Szynszylka zdecydowanie wystarczy ;) Moje niestety sa rozbestwione i musza miec wielka klatke  [pajacyk]

Z karm moje jedza Versle Laga RE-BALANCE, a to dlatego ze jest miedzy nimi bardzo duza roznica wieku i ze wzgledu na starszego dostaja taka karme. Ale Nature mysle, ze tez Twojemu zasmakuje.

Pamietaj tylko, ze jak juz go kupisz/adoptujesz to popros hodowce aby dal Ci troszke karmy, ktora jadla Twoja kulka abys mogl wymieszac z nowa, zeby drastycznie nie zmieniac karmy, bo moze Ci wybrzydzac przy jedzeniu ;)

Powodzenia i pochwal sie zdjeciami jak juz przyjedzie nowy lokator  [-chomik-]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dawidsz10 w 19 Wrz, 2014, 15:26
Powolutku i pieniążki się uzbierały. Nie wiem jaką klatkę wybrać. Pomożecie mi?

1.allegro.pl/super-klatka-dla-szynszyla-koszatniczki-hamak-i4586632164.html (http://allegro.pl/super-klatka-dla-szynszyla-koszatniczki-hamak-i4586632164.html)

2.allegro.pl/klatka-dla-szynszyla-koszatniczki-wiewiorki-70-cm-i4607926398.html (http://allegro.pl/klatka-dla-szynszyla-koszatniczki-wiewiorki-70-cm-i4607926398.html)

Z pieniędzy mam tylko 150 zł. Jeżeli chcecie możecie dawać linki do innych w tej cenie klatek.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: KarolinaGliwice w 19 Wrz, 2014, 15:42
Ja wzięłabym tą drugą,  mam taką i ją sobie chwalę :)
Oczywiście kołowrotek odpada ponieważ jest za mały i ja nie mam tej kratki na dole :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 19 Wrz, 2014, 15:45
olx.pl/oferta/duza-klatka-dla-szynszyli-i-nie-tylko-CID103-ID4JEDH.html#def8de2b99 (http://olx.pl/oferta/duza-klatka-dla-szynszyli-i-nie-tylko-CID103-ID4JEDH.html#def8de2b99)

szczerze, żadna. Dozbieraj sobie na coś takiego jak podlinkowałam. Śledź ogłoszenia na gumtree, olx, sprzedajemy.pl :) Sam na pewno lepiej sobie zagospodarujesz klatkę wewnątrz, a kołowrotki które dodają do w.w klatek są zbyt małe dla szylek (maja tylko 21-22cm średnicy).
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Tadzikowo w 19 Wrz, 2014, 15:53
Jakbym miała wybierać między tymi dwoma klatkami, to wybrałabym również model nr. 2 za 129zł z hamaczkiem bo szyszki z tego co obserwuję lubią z takich korzystać, a dodatkowo masz tą ochronną kratkę żeby Ci kuwety nie pogryzł. Po moim widzę, teraz po czasie że bardzo lubi i mogłam się na początku w taką zaopatrzyć :P w modelu nr. 1 masz więcej deseczek ale te węższe myślę, że będą bardziej przeszkadzać bo szylki wolą skakać, mój miał taką w zestawie ale musiałam wyjąć. W obu są dwoje drzwiczek czyli "+", wymiary identyczne. Tak więc podsumowując: jeśli nie znajdzie nikt lepszej propozycji to brałabym nr. 2 na prawdę fajna klateczka :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 19 Wrz, 2014, 17:41
Zgadzam się z Myszą, te klatki niestety są marnej jakości, mogą nie wytrzymać dzikich nocnych harców po klatce albo szarpania za pręty (mogą się pourywać). Poczekaj jeszcze trochę i uzbieraj pieniądze na coś bardziej solidnego, jeśli koniecznie musi być nowa. Ja mam jedną klatkę dla szynszyli firmy Art-met już dobrych 7 lat i mogę ją polecić. Albo jak radzi Mysza poszukaj czegoś w serwisach ogłoszeniowych, bardzo często można tam znaleźć fajne klatki w przystępnej cenie.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: florence w 21 Wrz, 2014, 14:21
Czy jest jakiś inny sposób na naukę picia wody z poidełka? Mój nowy szylek Pisiont preferuje niestety miseczkę, a na przystawianie poidełka do dzióbka i lekkie naciśnięcie reaguje fukaniem i ucieczką. Nie chcę żeby pił z miseczki, bo ciągle w nią wchodzi i potem jest mokry, rozlewa i trzeba co chwilę wymieniać granulat, bo wszystko jest mokre i rozpulchnione. Jakieś rady? Będę wdzięczna. Poidełko jest sprawne, sprawdzałam.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: florence w 21 Wrz, 2014, 20:05
A miseczkę też zostawić, czy wyjąć, żeby nie kusiła?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 22 Wrz, 2014, 11:48
ja uczyłam picia z poidełka metodą paluch-poidło i kropelka z poidełka pod nos, i tak kilka razy i szczyl lapał że tam ma polizać. Ale musi siedzieć obok poidełka.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: florence w 22 Wrz, 2014, 11:56
Też próbowałam. Nawet mu powiesiłam poidełko w miejscu, w którym najczęściej siedzi. Obwąchiwał i nic więcej. Z poidełka przez noc nic nie ubyło, a jak mu rano dałam miseczkę to nie chciał się oderwać od niej. Miska nie byłaby taka zła, ale on jest bardzo skoczny i ciągle ją przewraca albo w nią wpada :/.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 22 Wrz, 2014, 12:31
Moje kulki mają niestety awersję do poidełek. U mnie problemu z wylewaniem wody nie ma.Miseczki wchodzą idealnie w filiżanki z duraleksu.Filiżanki drucikiem przymocowałam do prętów klatki i skończyło się ich  wywracanie.Poidełko może wisieć tydzień i chłopcy nie wykazują nim zainteresowania. Nawet brak wody w miseczkach nie jest w stanie zmusić ich do picia z poidełka.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 22 Wrz, 2014, 13:00
posmaruj rurkę świeżym jabłuszkiem
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: florence w 22 Wrz, 2014, 23:19
Także próbowałam, gardzi jabłkami ;/ było gorzej niż bez tego jabłka, bo tak to chociaż nie uciekał.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 22 Wrz, 2014, 23:42
ahh, wytrzyj te rurkę z jabłka, zgnieć migdałka i posmaruj tym olejem co wypłynie ^^
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: florence w 22 Wrz, 2014, 23:45
Ooo, to jutro tak zrobię. Migdały bardzo lubi, może da radę :>

Próbowałam z rodzynkiem, bo woli je bardziej niż migdały. Efekt był taki, że lizał trochę, nagryzał, ale i tak nie chciał pić. w końcu zamontowałam mu na półce miskę z wodą, taką przyczepianą do krat, żeby nie rozlewał. Nie chce poidełka i już... muszę się z tym pogodzić chyba.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dawidsz10 w 05 Paź, 2014, 13:19
Czy to prawda, że szynszyle bądź ich odchody roznoszą straszliwe bakterie/wirusy/choroby?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Ori w 05 Paź, 2014, 13:36
Odchody mogą zawierać pasożyty np. lamblie, kokcydia, nicienie, jednak są to "powszechne" pasożyty mogące występować także u innych gatunków zwierząt, a także u ludzi.
Najlepiej zebrać próbkę kupek i wysłać do analizy, żeby się dowiedzieć czy dany osobnik jest zakażony.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Paula_91 w 06 Paź, 2014, 12:22
Na pewno nie są to 'straszliwe' choroby, w odchodach zwierzat przewaznie sa jakies bakterie no nie ma siły, ale nie ma co świrować. Spokojnie, zadnej eboli, toksoplazmozy czy innego ustrojstwa nie maja ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Amber Chinchilla w 06 Paź, 2014, 18:08
Zwierzęta trzymane w domu (jeśli nie wychodzą na dwór) wogóle nie powinny mieć pasożytów, oczywiście czasem zdarza się że mają, ale żeby to było jakieś groźne dla ludzi to nie 8)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: hodowla velvet w 06 Paź, 2014, 21:10
Czy to prawda, że szynszyle bądź ich odchody roznoszą straszliwe bakterie/wirusy/choroby?
no, tak jak ludzkie ;) tak serio serio, nikt chyba nie je szynszylowych odchodów więc nie popadajmy w paranoję. Wiadomo, że są tam produkty uboczne przemiany materii, ale po to właśnie są odchody żeby się ich pozbyć z organizmu. Spokojnie, możesz głaskać swoje szynszyle, będziesz żył :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dawidsz10 w 06 Paź, 2014, 21:34
Tak pytam, bo kiedyś ciocia mojej mamy kupiła dla córki szynszyla i ta wylądowała od jakiejś choroby w szpitalu. Działo się to w Niemczech. I teraz przez tę opowieść mam  nie chce mi pozwolić na zakup szynszyla :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: hodowla velvet w 06 Paź, 2014, 21:53
ale zasadnicze pytanie jest takie - czy ta choroba miała jakikolwiek związek z szynszylą lub czy była to choroba typowa dla posiadaczy tych zwierząt? A może kuzynka była wyjątkowo paskudnie uczulona np na sianko albo coś co jest elementem nieodłącznym życia szynszyli? Kocie odchody też niosą ryzyko toksoplazmozy i zdarzają się ciężkie przypadki tej choroby lub poronienia kobiet ciężarnych, ale to są PRZYPADKI i czy przez coś takiego ludzie rezygnują z kotów? Mogę Ci zagwarantować razem z moją kolorową bandą aktualnie prawie 40 szyli, że nie ma typowej choroby "odszynszylowej", poza uzależnieniem od tych zwierzaków i zaprzepaszczaniem czasu na zabawę z nimi ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dawidsz10 w 06 Paź, 2014, 22:06
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Teraz tylko pozostaje wytłumaczyć to wszystko mamie. Jeszcze raz dziękuje :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: damianzgierz w 08 Paź, 2014, 14:18
Witam! Mam w planie zakup szynszyli. Jestem w trakcie budowy klatki. Klatka będzie miała wymiary 110x50x110wys. Ile szynszyli i o jakiej płci mogę trzymać w takiej klatce? Czy może to być parka? Czy może dwaosobniki jednej płci czy może 3 szynszyle(w jakim zestawieniu płci)?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 08 Paź, 2014, 14:58
@damianzgierz jeśli nie masz warunków na 2 klatki plus klatka porodówka i nie masz wiedzy na temat genetyki i rozmnażania szynszyli, to tylko parka/stadko jednopłciowe, same samiczki albo same samczyki.

Ta klatka powinna być dobra dla 2-3 szynszyli, ale też dużo zależy od tego jak ją zagospodarujesz.

Ze swojej strony polecam Ci adopcje szynszyli zamiast ich kupno. Możesz zajrzeć na Adoptuj Szynszyla (https://www.facebook.com/adoptujszynszyla)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: damianzgierz w 08 Paź, 2014, 15:04
Narazie niemam żadnej wiedzy. Więc pytam Was. Czyli lepiej kupić osobniki tej samej płci? Lepiej 2 czy 3? Czy muszą być spokrewnione ze sobą czy lepiej żeby nie były?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 08 Paź, 2014, 15:10
@damianzgierz napisałam Ci, że tej samej płci. Bez różnicy czy będą to same samiczki czy samczyki, chociaż zwykle to samce są bardziej "misiowate", samiczki często osikują. Dużo zależy też od charakteru zwierzaka.

Co do ilości... musisz pamiętać, że szynszyle nie są tanie w utrzymaniu, tak samo jak ich leczenie. Weź pod uwagę czy stać Cię na utrzymanie i weterynarza dla 3 szynszyli. Jeśli tak, nie widzę przeszkód. W każdym razie kup/zaadoptuj zwierzaki tej samej płci.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: damianzgierz w 08 Paź, 2014, 15:17
A lepiej żeby były spokrewnione ze sobą jeśli miałyby być to dwa samczyki? Czy lepiej aby ze sobą nie były spokrewnione?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 08 Paź, 2014, 15:20
Jeżeli nie zamierzasz rozmnażać(a mam nadzieję,że nie), to proponuję szylki tej samej płci. Nie ma znaczenia czy będą spokrewnione. Spokrewnione ,zabrane równocześnie- to odpada ci problem łączenia. Jest tyle kuleczek do adopcji.Jestem za adopcją.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dawidsz10 w 08 Paź, 2014, 15:21
Nie wiem czy mama pozwoli mi na 2 :/
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 08 Paź, 2014, 15:23
@damianzgierz obojętne. Jeśli nie są rozmnażane nie ma to znaczenia. Chociaż np ja mam 2 samiczki które są siostrami przyrodnimi i są ze sobą bardziej zżyte niż z trzecią samiczką. Ale to dużo zależy od zwierzaka. W Twoim przypadku pokrewieństwo nie ma znaczenia. Jeśli weźmiesz np. 3 samczyki z jednego miotu dużo łatwiej będzie Ci je połączyć niż jak weźmiesz zwierzaka od 3 różnych osób.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 08 Paź, 2014, 15:25
@dawidsz10 to skoro nie masz warunków na 2 szynszyle to zastanów się nad innym zwierzakiem, który nie potrzebuje towarzystwa. Chomiki są samotnikami, szynszyle potrzebują siebie nawzajem. Zdarzają się aspołeczne zwierzaki, ale to wyjątki.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dawidsz10 w 08 Paź, 2014, 16:48
Chciałbym wziąć pod uwagę, że inni też mają 1 szynszyla i dają mu tyle miłości. Choć nie zastąpi mu tego przyjaciela.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 08 Paź, 2014, 17:08
Bąble to nr 4 i 5.Poprzednie moje kuleczki mieszkały same. Połączenie Dudusia i Karmelka się nie udało więc i tak mieszkali oddzielnie. Wszystkie moje kuleczki były kochane i  rozpuszczane.Były niesamowicie oswojone ,przylepne i tulaśne.Może dlatego ,że były same. Pluszaki w wolierze nie były w stanie zastąpić im kudłatego przyjaciela który poiska, popiszczy do uszka czy najzwyczajniej w świecie przytuli . Wydawało mi się ,że to super rozwiązanie.Nosiłam,tuliłam czochrałam.Wtedy nie widziałam a  może nie chciałam zrozumieć ,że ja nie zastąpię kuleczce towarzysza. Po odejściu Karmelka ,trafiły do mnie bąble.Wzięłam od razu dwa maluchy ,żeby uniknąć łączenia. Nie są tak tulaśne jak Karmelek, nie gadają ze mną jak Misio i nie śpią ze mną jak Duduś. Ale uwierz mi widok dwóch iskających się  czy biegających za sobą kuleczek jest bezcenny. Ich nocne rozmowy i harce.Powiem tak,dla takich chwil warto żyć. Nigdy człowiek nie zastąpi szynszylowi  kolegi czy koleżanki. Ale to tylko moje zdanie.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Paula_91 w 08 Paź, 2014, 17:49
To fakt, ze nic nie zastapi drugiej szynszyli ALE jezeli dom moze znalezc poprzez adopcje kolejna kulka to juz skuces, i na pewno odda milosc jaka jej sie ofiaruje. Bo jest wiele zwierzakow, które nie maja odpowiednich warunkow.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dawidsz10 w 08 Paź, 2014, 18:34
Postanowiłem...
Na razie nie będę miał szynszyla. Zastanowię się nad chomikiem syryjskim. Może w dorosłym życiu będzie mnie stać na utrzymanie 2 szylków :)
Dziękuję wszystkim za rady.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 08 Paź, 2014, 20:20
To będzie trochę nie na temat jeśli chodzi o szynszyle, ale...

@dawidsz10 jeśli chcesz mieć chomika dużo bardziej polecam Ci dżungarka niż syryjskiego. Syryjskie bywają bardziej agresywne, ponadto ich gruczoł zapachowy jest mocniejszy niż chomików dżungarskich i część osób po prostu uważa że śmierdzą. Sama miałam 3 dżungarki i były to przeurocze stworzonka.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dawidsz10 w 08 Paź, 2014, 20:35
To lepiej dżungarka? :) I chciałbym adoptować jeżeli można by było, ale o tym opowiem na forum.e-chomik :)
Dziękuję jeszcze raz wszystkim :)
PS: Miałem kiedyś chomika Zenona. Już prawie rok go ze mną nie ma :(
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 08 Paź, 2014, 23:35
@dawidsz10, bardzo odpowiedzialna decyzja o adopcji chomiczka zamiast szylka. Gratuluję i potwierdzam dżungarki są milusie i jak juz się oswoja i nie uciekają z dłoni to ich obserwowanie daje dużo radochy :) Moja panda biała (samiczka dżugarka) lubiła jeść jabłuszko leżąc na plecach :) A ile miała radochy bawiąc się szynszylowymi kulami.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 08 Paź, 2014, 23:44
@Mysza <")))/ dżungarki są niezwykle milusie, zgadzam się. Mój Melon miał taki zwyczaj że chował mi się do biustonosza i sobie spał między piersiami :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 09 Paź, 2014, 10:57
hahaha, wiedział chłopak gdzie dobrze ^^
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: damianzgierz w 09 Paź, 2014, 12:30
Podjelismy decyzje wraz z dziewczyna ze beda dwa lub trzy samczyki i najlepiej z jednego miotu(bracia). Teraz kolejny krok, poniewaz klatka powstanie najpozniej do soboty, wiec trzba zaczac kupowac wyposazenie. I tu moje kolejne pytanie, co musze kupic? Czyliwszystko od podstaw, co i jakie najlepiej?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 09 Paź, 2014, 13:02
1. poidełko, lub dwa bo na 3 szczylki: 125-150ml lepiej napełnić częściej a świeżą wodą
2. miski metalowe zawieszane, takie dla ptaków, z haczykami albo przykręcane, pojemność wg uznania, ale nie "chomicze", także ze 2 szt (karma, zioła).
3. domek drewniany 20x20x30cm ( lub coś koło tych wymiarów)
4. Hamaczek lub tunel polarkowy, na forum były linki do allegro lub FB gdzie można niedrogo zaopatrzyć się w takie cuda.
5. Wapienko
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 09 Paź, 2014, 13:04
Jeśli chodzi o domek to mogę polecić ten:
http://www.zoofaktor.pl/male-ssaki/domki-i-kryjowki-dla-gryzoni/drewniana-chata-l-dla-duzych-gryzoni-i-krolikow-gawpol-gp-756-1568.html (http://www.zoofaktor.pl/male-ssaki/domki-i-kryjowki-dla-gryzoni/drewniana-chata-l-dla-duzych-gryzoni-i-krolikow-gawpol-gp-756-1568.html)

Mam takie 3 i są świetne :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 09 Paź, 2014, 14:37
mmhhm :) bardzo sympatyczna cena jak na takie wymiary spore. Jakbym była na kupnie, brałabym w ciemno.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 10 Paź, 2014, 08:26
@PACZEK mi się wydaje że te wszystkie baseny są za małe i futrzak nie może się porządnie opanierować.  Moje dziewczyny mają teraz duży kombiwar do piasku, nie wiem jakim cudem kluchy ściskały się w baseniku "kwiatku". Basenik można zrobić z różnych rzeczy, to nie jest konieczny wydatek :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 10 Paź, 2014, 12:59
basenikiem może być:
- miednica plastikowa,
- duuuży słoik po ogórkach (ale taki naprawdę wielki co ma podstawę koło 28cm średnicy)
- albo specjalne drewniane kąpielówki (choć nie polecam, miałam testowałam wchłaniają mocz i nie do domycia później są)
- plastikowa kąpielówka savic
- kamionkowa doniczka lub naczynia do kiszenia ogórków, także odpowiednio szerokie.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 10 Paź, 2014, 13:26
@Mysza <")))/ ja swoim też dawałam na wybiegu duże wiadro, wskakiwały do środka i się panierowały jak wściekłe :) Tak naprawdę basenik można zrobić z wielu rzeczy jak sama podałaś :)

Teraz mają kąpielówkę z kombiwara który nam się zepsuł (te dno, tylko bez plastików). W końcu nie są w stanie tego przesuwać ^^

(http://www.dignity.pl/data/gfx/pictures/large/9/0/9_3.jpg)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 10 Paź, 2014, 13:29
fajna ta miska z kombiwara. Ja miałam kiedyś szklaną kulę (akwarium dla rybek), kupiłam takie 35cm średnicy, przy podstawie miało 28cm właśnie i to była super sprawa do kąpieli, bo piasek nie wylatywał prawie wcale a szynszyle panierowały się jak wściekłe, tylko kula niestety nie przeżyła przeprowadzki.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 10 Paź, 2014, 14:09
@Mysza <")))/ Toficzek ma kulę, ale przy 3 dziewczynach bałabym im się dać tak delikatną szklaną rzecz. Ta miska z kombiwara jest duża i bardzo ciężka, więc nawet jak kąpią się 3 na raz to kombiwar nie drgnie nawet na centymetr.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Amber Chinchilla w 10 Paź, 2014, 15:14
Moje kulki mają na przykład basenik z dużej ceramicznej misy-nie do wywrócenia [szylek-rolek]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: za_necia w 14 Paź, 2014, 17:42
Mam pytanko. Moje chlopaki jedza kostke wapienka na poczekaniu. Nic im nie bedzie?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: damianzgierz w 25 Paź, 2014, 14:42
Właśnie skończyłem robić klatkę. I zaczynam ją wyposażać, chciałem zapytać czy półki dla szynszyli mogę zrobić sam z gałęzi? Podocinałbym gałązki i poprzykręcał razemżeby stworzyły półkę i zamontował w wolierze. Czy mogę tak zrobić?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 25 Paź, 2014, 15:20
@damianzgierz moim zdaniem powinny mieć też płaskie półki a nie tylko gałęzie. Szynszyle, które czują się bezpiecznie czasami śpią na boczku, na takiej gałęzi byłoby to niewygodne i stwarzało ryzyko, że szynszyla spadnie.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dawidsz10 w 28 Mar, 2015, 14:48
Cześć :)
Mam kilka pytań odnośnie szynszyla.
1. Czy przez szynszyla można mieć jakąkolwiek alergie?
2. Czy szynszyle roznoszą choroby groźne dla ludzi?
Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam właścicieli kulek bądź tych, co kulek nie mają i wysyłam wszystkim kulkom z forum cieplutki uścisk :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: hodowla velvet w 28 Mar, 2015, 14:54
cześć ;)

1. na futerko szynszyli baaaardzo rzadko zdarzają się alergie, jednak można mieć alergię na niezbędne dla szynszyli rzeczy np. siano, karmę, ściółkę lub na ślinę zwierząt.

2. Szynszyle nie przenoszą żadnych chorób zagrażających życiu ludzkiemu, jedyne ryzyko występuje jeśli nie zachowa się higieny przy postępowaniu z grzybicą - kiedy szynszyla złapie grzybicę trzeba ją łapać w rękawiczkach lub po kontakcie dokładnie umyć ręce, w przeciwnym wypadku jest możliwość zarażania się grzybicą, no ale myślę że higienę każdy potrafi zachować więc nie masz się czego bać :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dawidsz10 w 28 Mar, 2015, 15:01
Czyli jeżeli ktoś ma alergię na sierść to co? :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: wolarczi w 29 Mar, 2015, 12:36
Można zrobić testy alergiczne na konkretnego osobnika szynszylowego, ale szanse są na prawdę bardzo małe.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: dawidsz10 w 29 Mar, 2015, 21:45
Czy dla szynszyli można samemu suszyć łodygi mniszków lekarskich, plastry jabłek, truskawki?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Paja w 29 Mar, 2015, 21:58
Czy dla szynszyli można samemu suszyć łodygi mniszków lekarskich, plastry jabłek, truskawki?
Można
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 29 Mar, 2015, 23:04
z mniszka lek. - liście lepiej, łodygi lubią zgnić, są za mokre.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 31 Mar, 2015, 09:59
ja zbieram z łąk otoczonych lasami :) jest najbezpieczniej zwłaszcza że mając swoje łąki wie się czy jest w nich chemia czy są eko :) A owocki ja daje ale sporadycznie od święta ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: mastter w 31 Mar, 2015, 23:22
Siemka mam maly problem    ??? Kupiłem szyszka tydzień temu, martwie sie ze nie uda mi sie go dobrze wychowac wiec prosze o pare rad.Chodzi o to ze drugiego dnia puściłem go juz po pokoju nie wiem czy to dobrze. ...w nocy zamiast buszowac to powariuje chwile po tym jak go wpuszcze po wybiegu do akwarium a pozniej spi, mam tez taki problem ze nie chetnie pije wode z miseczki. Jest jeszcze plochliwy, ale daje sie poglaskac, wziac na rece ale to nie na dlugo, gdy leze biega po mnie ale dzisiaj gdy robilem zadanie przy biurku siedział w jednym miejscu bez ruchu az nie skonczylem, nie chce brac zbytnio smakołyków, bierze tylko jak jest w akwarium ale to nie zawsze. Moze macie pare rad dla mnie  o i jak robic?   ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Paja w 31 Mar, 2015, 23:28
Akwarium nie jest dobrym pomieszczeniem dla szynszyli. Zbliża się lato, więc jeżeli nie przeniesiesz swojej szynszyli do klatki to w ogóle w tym akwarium zrobi się sauna. Przerzuć się też na poidełko, bo wodę z miseczki łatwo wylać/zabrudzić. Ze smakołykami też nie przesadzaj, bo w nadmiarze są szkodliwe.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Paula_91 w 09 Kwi, 2015, 11:17
@masster zdecydowanie akwarium to nie jest miejsce dla szynszyli, osoba ktora Ci doradzila takie lokum powinna sie stuk ac w glowe, mocno. Poszukaj na olx czasem sa tanio uzywane klatki, wazne aby klatka byla wysoma,im wyzsza tymepsza,bo szylki sa skoczne. Zakladam ze jestes mlodym czlowiekiem wiec moze pokaz te posty rodzicom, albo watek gdzie w pigulce masz opisane jak powinno sie traktowac Szylki, wtedy bedzie Ci latwiej wychowac Twojego szylka i ciszyc sie tym :-)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: mastter w 09 Kwi, 2015, 21:07
@Paula_91 nie jestm az tak mlody, z pomocy rodziców juz praktycznie nie korzystam no nie w takich sprawach :) ale do rzeczy klatke bede zamawial na allegro koszt jakies 140 zl wiec chyba nie jest zbyt droga, ma 80 cm wysokości z krata oddzielajaca od tego plastikowego dna, a szyszka daje sie juz wziąć na rece ale jak jest w akwarium albo jak juz dlugo pobiega, nadal jest bardzo plochliwy, staram sie wkladac reke do akwarium i go głaskać, dawac mu smakołyki, bawic sie, tylko mam problem bo nie wiem jak to robic na wybiegu bo caly czas ucieka i nie wiem jak mam sie z nim bawic, jak biega to czasem podejdzie i wtedy przez chwile moge go poglaskac i tez za bardzo nie chce smakołyków jak probuje mu dac to jest bardziej zainteresowany jak zwiac z akwarium. ...
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 10 Kwi, 2015, 15:47
a może kiedy szylek jest w klatce postaraj się go jakos nawoływać jednym słowem,lub dzwiękiem i za przyjście daj mu coś dobrego w nagrode np topinambur lub pomidorka ale po odrobinie nie całego .Musisz być wytrwały bo nie każda szylka od razu się oswaja i z chęcią pcha się w ramiona ludzia ;) Możesz też spróbować z migdałem pokruszonym -i za przyjście na kolana czy podejście do ręki dawać mu kawalątek (to tłusta przekąska nie polecana do częstego podawania ale do chwilowej nauki chyba może być ) ;) I wtedy podczas wybiegów próbuj nawoływac tak jak w klatce i z kilka razy jeszcze daj jej coś dobrego ,szysza powinna dobrze Cię kojarzyć i nie bać sie Ciebie,mimo to nie koniecznie musi sie dać tulić i bawić-bo do zabawy to one raczej sie nie nadają ;) może do wymiziania po brzuszku i za uszkiem tak :D
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: przemlo w 16 Kwi, 2015, 13:51
Hej wszystkim!
Mógłby ktoś zinterpretować dźwięki mojego malucha? Wydaje je podczas drapania, ale nie ucieka... Nie wiem o co mu może chodzić ???

https://www.youtube.com/watch?v=o6KkrzqW4cI&feature=youtu.be (https://www.youtube.com/watch?v=o6KkrzqW4cI&feature=youtu.be)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: florence w 16 Kwi, 2015, 14:12
Zgadzam się z @Metallowa . Mój Pisiont tak robi jak już go za długo miziam i chce iść biegać.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: torgaj w 16 Kwi, 2015, 17:21
W sumie to maluch i tak jest bardzo cierpliwy. Większość szynszyli już dawno by uciekła :-).
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 16 Kwi, 2015, 17:23
Jak dla mnie robisz to za mocno,troszkę delikatności dla tego stworzenia :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 17 Kwi, 2015, 16:16
Mój ma wiele granic ale jak za długo drapie po pupci to tak robi ,nie gryzie nic ale od razu sie odwraca lub ucieka.
Może ograniczyć dotykanie "tam" lub delikatniej? Tzn mi się wydaje takie mizianko za mocne jak dla takiej postury zwierzątka. No i ja nie biore na ręce tylko drapie jak sam tego chce i przychodzi do mnie ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Denuntu w 26 Maj, 2015, 12:16
Troszę delikatniej i będzie okej! :)

/wiadomość wymoderowana przez Administratora -> Patrz REGULAMIN FORUM. - zabrania się reklamy i pozycjonowania stron za pośrednictwem forum/
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Paulina_Tobi w 16 Paź, 2015, 17:19
Witam serdecznie,

Od 3 dni jestem szczęśliwą posiadaczką szynszylka.

Jako, że jestem całkiem świeża w tym temacie chciałabym przedstawić Wam moje wątpliwości.

Mianowicie odkupiłam szynszyla od pana, który powiedział mi, że szylek ma ok. roczku.
Przed zakupem zwiedziłam chyba każdą stronę internetową na temat szynszyli, klatek, żywienia, oswojania itp.
A tu trochę się zdziwiłam.

I teraz do rzeczy:

Przygotowana byłam na to, że będę musiała mieć sporo cierpliwości co do tego by szynszyl mi zaufał bo przy zakupie widziałam, że nie był za bardzo zadowolony z zamieszania jakie spowodował transport itd.

Pierwszej nocy nie zaczepiałam go w ogóle, nie wykonywałam żadnych gwałtownych ruchów nie zbliżałam się do klatki, po prostu nie zwracałam uwagi żeby go za bardzo nie przestraszyć. Ale gdy tylko przechodziłam on podbiegał pod szczebelki, stawał na dwóch łapkach i patrzał. Zabrałam do ręki pestkę dyni i podałam. Delikatnym ruchem zabrał mi między szczebelkami i zjadł. Podałam drugi, potem trzeci. I poszłam spać. Pomyślałam, że nie jest tak źle.

Na drugi wieczór, uznałam, że trzeba posprzątać klatkę podać nowe jedzonko itd więc go puszczę (najwyżej będę miała nieprzespaną noc) bez zbędnych kombinowań, zabezpieczyłam pokój otwarłam klatkę i jakby nigdy nic usiadłam i patrzałam na tv. Po chwili wyszedł, pomalutku kucał po pokoju i zaczęło się. Latał jak postrzelony. przychodził do mnie cały czas wskakiwał na łóżko. Wchodził na mnie wąchał i było go wszędzie. Wymyśliłam sobie słowo "hop" to jak stał przy łóżku i usłyszał to słowo od razu wskakiwał. Zaczął gryźć tapetę i gdy tylko krzyknęłam "nie wolno" znikał w ciągu pół sekundy. Gdy sprzątałam mu klatkę to wchodził na wszystko, po wszystkim po rękach wszystko musiał sprawdzić co robię z jego klatką ( zapomniałam dodać, że klatka też odkupiona od poprzedniego właściciela ). Ale cała sielanka potrwała może max 1h.
Po 1h szylek wszedł do klatki i od razu poszedł spać (śpi dziwnie - bierze w usta szczebel kołowrotka i zasypia z nim w buzi) i koniec. Byłam bardzo zdziwiona ale skorzystałam z okazji i zamknęłam klatkę. Poszłam spać.

Na drugi dzień byłam cały dzień w pracy i wieczorem od razu po przyjściu do domu, podałam smakołyk (szylek znów stał i czekał) otwarłam klatkę, znów biegał widać, że bardziej odważniej. Chodził za mną nawet do ubikacji, do kuchni patrzał jak myje pojemnik na wodę i miskę (chociaż te pomieszczenia nie wchodziły w ogólę w grę aby go tam puścić ale uznałam, że może ze mną iść i będę go miała na oku) nigdzie się nie chował tylko po komendzie "chodź" wracał za mną do pokoju i zamykałam drzwi.
Ale sytuacja się powtórzyła - znów po ok 1h wrócił do klatki zjadł i poszedł spać. Tym razem nie zamykałam klatki tylko spokojnie czekałam co zrobi później. Po ok. pół godziny wstał wyszedł znów biegał gryzł wszystko oczywiście i potem znów wrócił do klatki spać. Zamknęłam.

Dodam jeszcze, że siedzi na mnie je sobie spokojnie smakołyk jaki dam ale gdy tylko chce dotknąć obojętnie czy sprzątam klatkę czy właśnie jest obok mnie to ucieka - nigdzie się nie chowa po prostu mu to nie pasuje i idzie zwiedzać dalej. Nie próbowałam jeszcze na siłę jak np wejdzie na rękę to go złapać bo boję się, że się mnie przestraszy i przestanie tak zbliżać do mnie jak robi to do tej pory.

Moje pytania:
On się po prostu tak szybko męczy i idzie spać sam od siebie?
Myślicie, że po prostu już się tak nauczył spać z tym szczeblem z kołowrotka w buzi? On tam sypia ciągle czyli tak jakby traktuje to jak domek/sypialnie. Myślicie, że będzie dobrym pomysłem dokupić mu domek w którym mógłby się schować?
On jest tak wychowany z tym wracaniem do klatki i słuchaniem się? (poprzedni właściciel miał go parę dni od swojego brata którego już nie ma i za dużo mi nie przekazał na temat szynszyla) Czy po prostu się jeszcze boi i w klatce czuję się bezpiecznie a w przyszłości może się to zmienić? Że już sam nie będzie wracał?
Czy on nie powinien mieć w nocy jak go puszczam (22-23) więcej energii? Niż ta chwilka i spać?

Dodatkowo zauważyłam dziś, że schyla się i  gryzie/albo coś w tym stylu w okolicach odbytu a potem coś żuję. Dodatkowo tak jakby zaczyna się sporadycznie drapać tylną łapką lub gryźć w okolicach ud. Futerko ma całe nigdzie nie wypada ale widać, że coś mu przeszkadza.
Piasek ma dostępny tylko na wybiegu/karmę ma od poprzedniego właściciela + dołożyłam połowę nowej i parę smakołyków typu dwie rodzynki/suszony pomidor i parę pestek dyni. Karmę od poprzedniego właściciela zostawia resztę zjada.

Coś jest nie tak? Co myślicie o jego charakterze?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 16 Paź, 2015, 18:12
@Paulina_Tobi, myślę, że z szynszylkiem wszystko jest w porządku. Masz bardzo grzecznego szynszyla. Przypominaj mu te "komendy"(dźwięki) to, że na nie reaguje to dobry znak. Klatka to jego domek, dobrze, że do niej wraca kiedy się zmęczy. Możliwe, że będzie także wracał tam na siusiu. To duży plus! :) Wybieg po pokoju to dobry pomysł, natomiast na całym mieszkaniu to już niekoniecznie, wystarczy że zadzwoni dzwonek/telefon i pobiegniesz, a on sie spłoszy i przydepniesz go. Był już takie przypadki.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Melphomene w 19 Paź, 2015, 20:38
Bieganie i potem chwila spania to u szynszyli zupełnie normalne, w ciągu jednego wybiegu może się to zdarzyć kilka razy ;) Jeśli chodzi o kupno domku do klatki, ja bym radziła kupić, będzie mógł się w nim schować i spać w dzień i nie musisz się martwić, że przez to że go dostanie nie będzie czekał wieczorem przy kratkach ;)
A jeśli śpi ze szczebelkiem w pyszczku to widocznie jest mu tak wygodnie :)
I ja bym nie dawała mu pestek z dyni, są za tłuste. Ja moim rodzynek też nie daję, bo to też nie jest dla nich zbyt zdrowe.
Napisz jeszcze jaką dajesz mu karmę, bo ludzie na forum zawsze polecają: Versele Laga Chinchilla & Degu Complete albo Versele Laga Crispy Pellets Chinchillas&Degus, więc dobrze żeby dostawał którąś z tych karm :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Yumiko w 18 Sie, 2016, 22:27
Mam Kiyo od 2 dni ^^
A oto kilka pytań, na których odpowiedzi, które znalazłam nie były satysfakcjonujące.
1. Woda - Pije jej naprawdę mało (Przez noc kilka ml). Chciałabym mu dać miseczkę, ale nie ma miejsca, gdzie nie skacze, albo wsadzi ogon.
2. Ten ,,płacz" co noc. Pierwszej robił to głośno i co chwilę wstawałam, drugiej zasnęłam szybko więc albo robił to cicho , albo po prostu mnie nie obudził. A teraz już znów zaczął - Jak długo będzie tak robił?
3. Wapienko jest konieczne?
4. Mogę dać mu granulowane podłoże?
5. Cały czas próbuje przecisnąć głowę przez klatkę, to też mu przejedzie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi. :)
 
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 18 Sie, 2016, 22:40
1.szynszyle piją bardzo mało, to normalne. Lepsze jest poidełko niż miska, prędzej wpadnie do miski niż się z niej napije.
2. "płacz" może oznaczać że się boi. Trudno powiedzieć jak długo będzie to robił, to indywidualna kwestia. Na pewno kiedy już się oswoi też będzie się to czasem zdarzało kiedy się czegoś przestraszy lub np. będzie mieć zły sen.
3.bardziej polecana jest sepia.
4. Masz na myśli drewniany pellet? Tak.
5.w jakim wieku jest Kiyo? Jeśli ma kilka miesięcy to kiedy podrośnie przestanie się mieścić. Jakie odstępy między prętami ma klatka i w ogóle jakie ma wymiary? Czy on tylko próbuje przecisnąć głowę czy ona mu przechodzi? Jeśli przechodzi to prawdopodobnie da radę przejść cały, w takim wypadku trzeba by było zabezpieczyć całą klatkę np.  metalową siatką.

6. Zachęcam do założenia wątku Kiyo i pokazania nam jego foteczek :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Yumiko w 18 Sie, 2016, 22:51
Kiyo urodził się 29 maja :-D
No cóż, pije z tego poidełka, a przynajmniej  raz widziałam - Nawet bąbelki nie poszły.
I Kratki - Nie, mieści tylko nosek, ale robi to praktycznie cały czas. Dodatkowo skacze Na drzwiczki klatki (i nie tylko) - Chyba muszę go jutro na dłużej wypuścić (Dziś około 1:20 h )
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Pańcia w 19 Sie, 2016, 22:54
Teraz nie ma upałów więc i wody i moczu mniej ;p Tak poza tym Kiyo ma kolegę? Może ten "płacz" oznacza też nawoływanie stada?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 20 Sie, 2016, 00:23
ad.2. jedyna rada, wstać, pomiziać za uszkiem, dać smakołyk, aż z tego wyrośnie :) Czasami pomaga towarzysz. Tęskni za stadem po prostu.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Yumiko w 20 Sie, 2016, 10:09
No tak, w klatce był ze swoim bratem.
Tylko czasem po prostu serce się kraje od jego dźwięków. Staram się przychodzić, ten od razu wskakuje mi na rękę, ale niestety chyba nie za bardzo lubi się głaskać  :P
No cóż - poczekamy jeszcze
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shil23-4 w 24 Wrz, 2016, 19:05
Ile kosztuje miesięczne utrzymanie dwóch szylek i ile czasu trzeba poświęcać na codzienną opiekę?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Fluffy Madness w 24 Wrz, 2016, 21:29
Czasu jak najwięcej na wybiegi, pielęgnacje, karmienie, sprzątanie. Ewentualnie wyjazdy do weta. Koszty, tego nie da sie dokładnie określić. Karma, sianko, zioła, piasek, podkład to stałe wydatki, ale są też te niekontrolowane.

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shil23-4 w 24 Wrz, 2016, 21:35
A te stałe to tak mniej więcej ile?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Fluffy Madness w 24 Wrz, 2016, 22:32
Szczerze to nigdy nie liczyłam ale teraz moje zamówienie na start szynszylowy to koszt 116 zł.

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 25 Wrz, 2016, 08:00
Ciezko stwierdzic bo nie kupujesz co tydzien karmy/ziolek, sciolki itp.
Sa tygodnie, kiedy kupuje tylko sciolke, czyli jakies 10-15zl, ale kiedy konczy mi sie jedzonko, sianko i inne to nawet kolo 40-50zl.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 25 Wrz, 2016, 09:43
@Shil23-4 wiesz co, ja mam dwójeczkę i robię zakupy w internecie najczęściej za ok 150zł i starcza na parę miesięcy. Piasek kupuję w worku 20kg i mam spokój na dłuuugi czas.
Luknij tutaj: http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,21369.0.html (http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,21369.0.html)
Szyle na początku najlepiej oswoić i jeśli bierzesz je z różnych źródeł to połączyć. To już zależy od osobników jak długo to potrwa. A później wybiegi, najlepiej wieczorem, minimum godzinę dziennie. Wiadomo - im dłużej, tym lepiej :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Abb w 25 Wrz, 2016, 10:09
@Dosiek 3 sianka w wyprawce?  [WOW] To zazdroszczę sianojadów, bo moje szczerze sianem gardzą i na początku strasznie żałowałam, że na dzień dobry kupiłam 0,5kg ;) Poza tym przykładowe wyprawki super. Moje pierwsze zakupy były podobne.

Jeśli chodzi o koszty, to największe są na początku albo jak się wszystko w jednym czasie skończy ;) Można je też nieco zminimalizować. Ja np. gałązki przywożę z rodzinnego domu (ze wsi ;) albo męczę kolegę żeby mi u siebie w sadzie naciął, a topinambur kupuję świeży, tzn. bulwy i później sama suszę, podobnie jak pomidory - wychodzi duuuuużo taniej. Jeśli do tego uda się znaleźć kogoś, kto tanio sprzedaje zioła, to już w ogóle super. Ostatnim razem kupiłam ok 4,5 kg ziół, 3kg bulw topinamburu (po ok 4zł/kg), płatki grochu i jeszcze kilka przysmaków,  i przywiozłam sobie z domu kilka kg gałązek ;) Wydałam ok 120-150zł i przez ponad pół roku (chyba nawet 8mcy) nie robiłam zakupów, tzn. kupowałam jedynie żwirek i piasek.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 25 Wrz, 2016, 11:24
Myślę, że trzeba się nastawić na wydatki 50-100 zł miesięcznie, żeby nie było potem sytuacji, że nie kupuje się lepszej karmy bo przekracza budżet o 20 zł. Często to jest nawet mniej niż 50 zł, ale jak jednocześnie skończy się i ściółka i karma i może jeszcze trzeba będzie zaliczyć weterynarza to 100 zł nie wystarczy.

Czas: minimum godzina dziennie wybiegu, w tym czasie można uzupełnić jedzonko (ja daję raz dziennie) i ewentualnie sprzątnąć w klatce.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shil23-4 w 25 Wrz, 2016, 11:35
Dziękuję za odpowiedzi! Szczerze mówiąc, myślałem, że wychodzi więcej. Mam jeszcze jedno pytanie. Jak u was koty dogadują się z szylkami?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Julkanulka w 25 Wrz, 2016, 11:40
@Shil23-4 Mój kot nie za bardzo się dogaduje z Kubą zawsze on obrywa od Kuby :DD
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shil23-4 w 25 Wrz, 2016, 16:38
Tak więc jest szansa, że jak znajdzie się już u mnie miejsce na klatkę, to nie będzie z kotem problemu dla szylek. Uff, już się bałem. Wybiegi robisz im wspólne?
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 25 Wrz, 2016, 17:34
Zawsze wyrzucam kota z pokoju kiedy Wafel biega. Kicia probowala raz na niego zapolowac :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Abb w 25 Wrz, 2016, 19:11
@Pyza u mnie zawsze był kot i świnki albo chomiki, a więc dużo bardziej prawdopodobne ofiary niż szyle :) Owszem, kocio kręcił kuprem i je łapał ale nigdy krzywdy nie zrobił. Wręcz przeciwnie - w dzień, jak nas nie było wskakiwał do akwarium, układał się i pozwalał żeby maluchy właziły pod niego, i tak sobie razem spali ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Lucyna w 25 Wrz, 2016, 20:32
Mam trzy koty, szynszyla, rybki i psa. Mieszkam na wsi więc moje koty są pół domowe, pół wychodzące. Chociaż nie są głodne polują . Nie obcinam im pazurów ponieważ muszą się bronić gdy napotkają na swojej drodze jakieś inne kocurki. Nie wyobrażam sobie żeby zostały w pokoju gdy moja Lucyna jest na wybiegu. Nie mam pojęcia jakby na nią zareagowały, ale nie mam zamiaru ryzykować. Gdy Lucyna jest w klatce to nie ma problemu, Jasiek wtedy kładzie się na łóżku i "skręca się" z radości, że Szylka na niego patrzy  [:)]
@Shil23-4 gdy kot jest wychodzący i poluje to chyba bym nie ryzykowała ze wspólnymi wybiegami  [:)]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Abb w 25 Wrz, 2016, 20:47
Też wtedy mieszkałam na wsi i nie było mowy o obcinaniu pazurów, a kotek w domu był wręcz gościem, bo jego głównym zadaniem było łapanie myszy na dworze, żeby nie wyjadały zboża, paszy itd., a jednak tym domowym gryzoniom nigdy krzywdy nie zrobił ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Julkanulka w 25 Wrz, 2016, 20:53
Ja też mieszkam na wsi :) lecz mam kota domowego Kikę i nie sprawia zagrożenia Kubie wręcz się go boi xDD
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Lucyna w 25 Wrz, 2016, 21:00
@Julkanulka moje koty polują i zdarzyło się że upolowały nawet wiewiórkę więc jednak wole nie ryzykować  [:)]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Abb w 25 Wrz, 2016, 21:05
Mój znosił do domu często swoje zdobycze, w tym ptaki (mniejsze i te większe), jeże, myszy, szczury i wiele wiele innych. Od tego był by polować i do dnia dzisiejszego od tego są koty, które są u mnie w domu, a jednak nie bałam się go zostawić samego z chomikami czy świnkami. Cudnie pod niego właziły i tak spały  [love]
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shil23-4 w 25 Wrz, 2016, 21:15
Moja kotka to typowy zalegacz kanapowy [:D], więc może nawet nie pacnie łapą. No cóż, się zobaczy, jeśli jakaś kulka do mnie trafi. Oczywiście wszystko pod czujną obserwacją.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Julkanulka w 25 Wrz, 2016, 21:40
@Lucyna No lepiej nie ryzykuj. Ja też nie ryzykuje i zawsze wynoszę Kike z pokoju podczas wybiegu Kuby :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Abb w 25 Wrz, 2016, 21:56
Eeeee, nie widzę powodu do fisiowania :) Mnóstwo ludzi puszcza szyszki, chomiki i inne gryzonie przy kotach, które akceptują małe pupile :) Czujność jak najbardziej wskazana, fisiowanie już niekoniecznie. Patrząc na niektóre nagrania, jak to szyszki przeganiają koty, bardziej bałabym się o kota ;)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Julkanulka w 25 Wrz, 2016, 22:09
No racja :D Kubuś czasami przegania Kike :))
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Lucyna w 25 Wrz, 2016, 22:17
Znam swoje zwierzęta na tyle, że wole uniknąć pogryzień, zadrapań i wizyt u weterynarza. Ostrożność przede wszystkim. Po co narażać życie naszych pupili
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Julkanulka w 25 Wrz, 2016, 22:21
No zgodzę się z tym. Ale jeśli się zna swoje zwierzęta i wie że nie zagrażają one takim małym szynszylą to czemu nie? Oczywiście ja zawsze Kike puszczam na smyczy gdy Kuba biega po pokoju :)
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Shil23-4 w 26 Wrz, 2016, 10:45
Po tym co piszecie wnioskuję, że wszystko zależy od charakterów obu zwierząt.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: Julkanulka w 26 Wrz, 2016, 14:33
@Shil23-4 No tak.
Tytuł: Odp: Pytania początkujących
Wiadomość wysłana przez: patrycjajagoda w 21 Sie, 2017, 13:15
Dziękuję za odpowiedzi! Szczerze mówiąc, myślałem, że wychodzi więcej. Mam jeszcze jedno pytanie. Jak u was koty dogadują się z szylkami?
u mnie na początku szynszyla była wystraszona jak kot do niej podchodził i ją obwąchiwał, ale potem już się oswoiła :)
SimplePortal