Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Rozmnażanie => Wątek zaczęty przez: gallardo18 w 07 Sie, 2004, 23:46

Tytuł: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: gallardo18 w 07 Sie, 2004, 23:46
cześć. Mam pewien problem. Mam rocznego szynszyla, samca, moja koleżanka w najbliższym czasie chce się pozbyć swojego pupila, szynszylicy. I jak się pewnie domyślacie postanowiłem ją przygarnąc. Problem w tym, że nie wiem jak się do tego zabrać. Dodam jeszcze, że szynszylica jest w ciąży. Prosiłbym o instrukcje co mamm robić?? Czy szynszyle mają być w jednej klatce, czy w dwóch obok siebie. Proszę o pełną i wyczerpującą odpwoiedź jak mam postąpić tereaz, w czasie porodu i po nim. Dzięki

/scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 08 Sie, 2004, 17:23
Jesli szylka jest w ciazy to narazie nie lacz zwierzakow, poniewaz laczenie w pary wiaze sie z silnym stresem dla ubu osobnikow (wlascicieli takze ;;) ).
Bedziesz musial poczekac az szylka urodzi i odkarmi mlode poniewaz stres w czasie ciazy moze doprowadzic do poronienia a w czasie karmienia maluchow do utraty mleka.
Najlepiej przez ten okres niech szylki beda w osobnych klatkach, na wybiegu tez niech sie nie spotykaja, jesli szynszylica bedzie zestresowna obecnoscia samca nawet przez prety to przestaw ja do innego pokoju.
Zmiana otoczenia to bedzie juz dla niej ogromne przezycie i nie nalezy jej jeszcze dokladac "emocji" tym bardziej ze jest w ciazy.
Czekam na dalsze pytania.
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: gallardo18 w 08 Sie, 2004, 19:44
samiczka praktycznie przez cały czas siedzi w miejscu, strasznie sie boi wszystkiego w ogóle sie nie rusza z miejsca Nie wiem czy ten fakt jest spowodowany zmiana otoczenia czy tez tym ze jest w ciązy, a może jest chora?? Wyczytalem, że jak samiczka jest w ciąży to ma sutki czerwona, sprawdzałem i ma ale końcówki są białe.Czy jest jeszcze jakiś inny sposób sprawdzenia czy jest w ciąży??
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 08 Sie, 2004, 20:00
Niektore samiczki w czasie ciazy staja sie bardziej przyulne i lagodniejsze. Lubia pieszczoty (ale tylko zaufanych osob a ty z pewnosiaca taka jeszcze dla niej nie jestes- to nie zlosliwosc, sam przeciez wiesz jak dlugo oswajaja sie szylki).
Moga byc ociezale, czesto klasc sie na boczku, a brzuszysko moze byc twarde wypukle i napiete.
Samiczki w ciazy nie lubia tez jak dotyka sie jej brzuszka, wtedy fukaja nawet na czlowieka przyjetego do szynszylego stada.
Duze nabrzmiale i czerwone sutki oznaczaja przyblizajacy sie porod, mozesz tez obserwowac szylke najlepiej z ukrycia czy brzuszek jej sie nie rusza, ja widzialam jak male szkraby krecily sie w brzuchu u Dianki. Kilka dni przed porodem moze nastapic nabrzmienie i zaczerwienienie pochwy.
Ale moze byc rowniez tak ze ciaza jest nie zauwazalna a pewnego dnia zobaczymy male szkraby w klatce.
Samiczka pewnie jest zestresowna, nie mozesz jej ciagle obserwowac, najlepiej przykryj klatke kocem tak aby tylko jedna sciana byla nie zaslonieta.
Z jakiego miasta jestes?? Moze tak w razie czego bede miala dla ciebie jakiegos poleconego weta.

Obserwuj malutka, popatrz na jej brzuszek (to co juz mowilam) czy nie widac zadnych rochow. czy poklada sie na boczku?? I czy ma schron w klatce?? Musisz jej go obowiazkowo zapewnic jesli nie ma.

Zaraz podam ci jeszcze adres artykulu nt. porodu, bedziesz musial go dokladnie przeczytac, najlepiej wydrukowac zeby w razie czego miec pod reka. Nie podam teraz bo strona nie dziala, jak tylko zacznie chodzic to napisze.
-# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# --# ---Dopisane:
Juz jest  Prosze bardzo http://strony.wp.pl/wp/bialy_pegaz/informacje%20o%20szynszylach/6-800.htm#porod


Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 03 Sie, 2005, 23:22
ja mam samca natomiast mój chłopak ma samicę i ona ostatnio dużo czasu pomieszkuje u mnie sa bardzo zaprzyjaźnieni z samcem i nawet kopulowali wydaje mi się że samiczka jest w ciąży z czego byłabym bardzo zadowolona ale nie jestem pewna już raz tak mi sie wydawało ale ten maluszek mnie oszukał :P napiszę objawy a Wy (bardzo proszę pomóżcie mi stwierdzić):
1 samiczka fuka na nas jak chcemy dotknąć jej brzuszka
2dawniej zawsze samiec spał na niej a teraz ciągle ona na nim
3 cały czas się do siebie tulą
4 jak wypuszczam je osobno a potem wsadzam wędrownisia do klatki to od razy lecą by się obwąchać i popiskuja przy tym
5 jedzą 3 razy tyle co normalnie (tylko nie wiem któremu tak wzrósł apetyt bo ciężko to podpatrzeć)
6 samiczce stwardnial brzuszek
7 jest już prawie dwa razy większa od samca (wydaje mi się że przytyła ale ciężko to zauważyć bo widuję ją codziennie0
8 dużo więcej znika picia
wiem że na temt ciąży jest dużo na tym forum ale po przeczytaniu wszystkich postów na ten temat i tak nie jestem pewna i jeszcze jedno pytanie czy weterynarz jest w stanie stwierdzić czy szynszylek mój jest w ciąży ale byłabym szczęśliwa gdyby były samce to zatrzymałabym je u siebie natomiast gdy będą sami czki to mój chłopak je zatrzyma wraz z mamusią  :))))))
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 04 Sie, 2005, 08:11
Punkt 1,5,6,8 mogą świadczyć o ciąży. Sa dla niej dośc chcrakterystyczne :-)
Oczywiscie nie świadczy to, ze malutka na pewneo jest w ciąży - ale szansa jest - i to całkiem, całkiem.. :-)
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: Rene w 04 Sie, 2005, 13:11
My u naszej szynszyli zauważyliśmy podobne objawy, :)  ale to chyba było urojone. Zbudowaliśmy im dużą klatkę w maju i co?? i nic. :wink:   A tak czekaliśmy na tę szczęśliwą chwilę [robot1]
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 04 Sie, 2005, 14:16
mam ogromną nadzieję ale juz kiedyś też tak bardzo przytyła i nic z tego nie wyszło a ja tak bardzo się napaliłam :)
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: anika w 04 Sie, 2005, 20:14
moze byla w ciazy ale zresorbowala
u szynszyli chyba jakos tak jest ze gdzies po miesiacu nastepuje zastoj w rozwoju plodu(ow) i czasem ciaza moze sie dalej nie rozwijac
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 04 Sie, 2005, 22:19
z czego to wynika dlaczego tak się dzieje??
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: kea w 05 Sie, 2005, 09:25
i co sie dzieje z plodem?
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: anika w 05 Sie, 2005, 15:10
"PRZEBIEG CIĄŻY I PORÓD

ciaza u szynszyli trwa srednio 111 dni (105-112).ten stosunkowo dlugi czas trwania ciazy nie jest wynikiem opoznienia zaplodnienia ani implantacji , ale jest skutkiem wyjatkowo wolnego tempa rozwoju plodu, zwlaszcza w poczatkowym okresie ciazy . lozysko szynszyli jest tarczowe, szypulkowate, krwiokosmowkowe. stwierdza sie tez obecnosc lozyska dodatkowego :struktury, ktora nie wystepuje u zadnych innych ssakow. badania wykazaly, ze implantacja u szynszyli wystepuje w 5.-6. dniu po zaplodnieniu i wowczas blastocysta lezy bezposrednio pod nablonkiem sciany macicy. w 8. dniu ciazy tworzy sie lozysko ektodermalne , a dopiero w 15. dniu ciazy zaczyna sie tworzyc owodnia i mezoderma, otaczajaca blastocyste. miedzy 20.a 30. dniem ciazy kosmowka wrasta do omoczni i wytwarza lozysko kosmowkowo-omoczniowe.jak wynika z powyzszego opisu, dlugi czas wczesnego rozwoju zarodka u szynszyli jest zwiazany bardziej z rozwojem i stabilizacja lozyskaniz z kszatlowaniem sie plodu.
      dosyc czesto okolo 40. dnia ciazy obserwuje sie zahamowanie rozwoju embrionalnego, trwajace do 3 tygodni , podczas ktorych dochodzi nawet do zmniejszenia sie masy calego miotu na skutek utraty wod plodowych.zahamowanie to prowadzi niekiedy do obumarcia wszystkich lub kilku plodow, ale czesto moze zakonczyc sie dalszym ich normalnym rozwojem, bez oznak zaburzen.rzeczywistej liczby obumarlych plodow nie mozna precyzyjnie ustalic, gdyz czesc z nich predzej czy pozniej zostaje wchlonieta przez organizm samicy. to czasowe opoznienie w rozwoju plodow zostaje calkowicie wyrownane w dalszym przebiegu ciazy i porod nastepuje srednio po 111 dniach od zaplodnienia, czyli w normalnym terminie.(...)"

ten fragment pochodzi z ksiazki "SZYNSZYLE HODOWLA I UŻYTKOWANIE"
autor: Bogusław Barabasz
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 05 Sie, 2005, 17:02
a mi się dziś śniło że Chrupcia urodziła trzy maluszki mój chłopak twierdzi że zwariowałam na tym punkcie :)
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 09 Sie, 2005, 14:49
nic podobnego :P po prostu strasznie chcesz byc babcia takich malutkich kuleczek. nie ma tu chyba osoby na foum ktora nie zakochala sie w takim malym stworku z wielka glowom. ja od niedawna mam druga kulke i jest to samczyk. samiczka go pokochala i mam nadzieje, ze po wakacjach stane sie babcia. i tobie tego zycze :D pozdrowienia
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 10 Sie, 2005, 00:46
wiecie co przeczytałam w innym poście że samiczka może poronić w wyniku stresu a jak Chrupcia czasami coś broi to na nia klaszczę albo czasami sama coś zrzuci lub zrobi to Orzeszek i ucieka wtedy bardzo szybko czym się do tej pory martwiłam ratujcie bo ja chce mieć zdrowe maluszki i żeby Chrupeczce się nic nie stało
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 10 Sie, 2005, 19:55
....my nie wiedzielismy do końca (tzn domyslilismy sie na 3 dni przed porodem),że nasza Mysioreczka jest zaciążona i klaskaliśmy (jak cos broiła) i często ja bralismy na ręce i urodziła bez żadnych problemów i Pchełuś był zdrowy także Anetko-nie przejmuj się -nic jej nie będzie :wink:
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 11 Sie, 2005, 01:15
uff... moja mama już mówi że przeżywam jakbym sama była w ciąży hehe mam jeszcze dodatkowe objawy samiczka częściej zagląda sobie pod brzuszek i samiec też jej tak wpycha tam pyszczek pozatym fuka już na mnie nawet jak biorę samca na ręce aha i jeszcze nie daje mi sie wcale dotykać ani brać na ręce ani nic a sama wskakuje mi na ramiona i jak cmokam na nia to wystawia pyszczek do całowania :D to słodkie jest
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 13 Sie, 2005, 19:46
:D no prosze jaka slodziutka sie zrobila. jaktak piszesz o tym jakie to przezycie to i ja zaczynam obserwowac moja Muchosie czy czegos tam podejrzanego nie robi. niech sie chowa dobrze mamusia i urodzi zdrowe maluszki :D pozdrawiamy ja i kulki
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 13 Sie, 2005, 22:39
hehe dzięki  bardzo obym tylko sobie nie uroiła tej ciąży   :P tylko boję się tego że np. samiczka urodzi w nocy i nie zdążę oddzielić samca bo taki przypadek spotkał naszego jednego kolegę z forum :( i tak oto maja już 5 małych szylków:D
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 14 Sie, 2005, 13:16
haha :D mówi się trudno. Cała kompania małych bobasków szylkowych podbija serduszka. Mam nadzieję, że wszystko bedzie po twojej myśli i samiczka urodzi na twoich oczkach zdrowe maluszki. Koniecznie informuj co i jak!!!! :D
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 14 Sie, 2005, 16:23
chyba już zauważyłaś że  jestem pokręcona na tym punkcie i coraz więcej nawijam o tym więc nie zabraknie chyba żadnych informacji :D
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 14 Sie, 2005, 20:10
:D więc bardzo się cieszę z tego. Przynajmniej przygotuję się sama do przeżywania ciąży szylaczka, bo i moja Muchosia może mieć maluszki niedługo, a może już je w brzusiu nosi :) jak tak czytam twoje pościki to nie mogę się doczekać kiedy też zostanę babcią :D ucałuj Chrupcię i dumnego tatusia od moich pieszczochów :)
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 14 Sie, 2005, 23:59
hehe no życzę Ci tego z całego serca bo nawet nie wiesz jaka to radość hehe tylko boję się rozczarowania :) teraz dała mi szybkiego buziaka i poleciała do swojego facecika i się iskają typowa zakochana :love:  para
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 15 Sie, 2005, 14:30
:D no, ale jak widać o tobie pamiętają. Nie ma to jak buziak od kulki  :brawo:
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: Rene w 15 Sie, 2005, 22:44
Powiedzcie mi proszę. Czy może się tak zdarzyć, że parka nie będzie miała jednak dzieci - czasem u ludzi też tak bywa. Nasza maluchy mają już ok 9 miesięcy. ;D
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 16 Sie, 2005, 00:37
tak bziak to sama słodycz ale dziś mój chłopak wziął maluchy do siebie więć narazie jestem sama :( tylko piesio mi pozostał i Chrupka podobno spała mu pod koszulką i się wtulała w rękę a Orzeszek siedział koło nich żałuję że tego nie widziałam :( Rene co do Twojego pytania to nie znam odpowiedzi bo nie wiem na 100% czy moja samiczka jest w ciąży i są to moje pierwsze szyleczki
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: Rene w 16 Sie, 2005, 19:16
Moje szylki mamy od listopada, i tak czekamy na maluszki. Specjalnie wzięliśmy parkę że może a nuż coś z tego będzie   [-chomik-]
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 17 Sie, 2005, 01:27
hehe no my też na to liczymy i tak sobie czekamy czy w końcu się pojawią się maluteńkie puchatki czy też nie bo jak nie to... ;(
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 17 Sie, 2005, 17:41
Ja też mam parkę i też chciałabym mieć maluszki wic tak jak wy czekam :D poczekajmy i założymy klub czekających :P
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 17 Sie, 2005, 18:02
o tym samym pomyślałam ale mógłby nam ktoś kto już doczekał się wnuków opisać jak jego kochaniutka panienka się zachwoywała w stanie błogosławionym bo te informcje na forum są ubogie :(
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 17 Sie, 2005, 18:13
no więc ty może bedziesz pierwsza i opiszesz wszystko co i jak :D od niepewności do rozwiązania :)
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 20 Sie, 2005, 22:39
jak będzie to upragnione rozwiązanie to na pewno wszystko opisze ale dlaczego Ci doświadczeni nie chcą nam nic napisać :( tylko Matiego(tego od loteryjki)tato ze mną kiedyś rozmawiał i jak powiedziałam co i jak to mnie upewnił :D
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 21 Sie, 2005, 19:31
No nie wiem. Może gdzieś na forum już o tym było. Sprawdzałaś?
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 21 Sie, 2005, 23:41
no coś tam jest ale mi ciągle mało :D
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 25 Sie, 2005, 16:28
haha więc nie ma jak to przekonać się samej i będzie wtedy wiedzy, że ho ho :D  Ja ciągle obserwuję Muchosię, ale na razie nie wiedzę wiekszych zmian. No tylko to, że troche mało się rusza. Długo śpi w dzień, a zawsze buszowała. Nawet wieczorem na przedpokój nie wybiega co było jej znakiem rozpoznawczym i gdy razem z Farfoclem biegały jak szalone po tym mogłam rozróżnić kto gdzie jest. Czy Chrupcia też miała takie pierwsze objawy? No nie wiem czy dobrze myślę.  :???:
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 25 Sie, 2005, 19:21
ja już naprawd wątpię z dnia na dzień coraz bardziej że ona jest w tej ciąży :P bo po krótkim okresie spokoju znowu szaleje jak niewiadomo co i porusza się z prędkością światła pozatym już coraz częściej mi pozwala dotykać brzuszka a Orzeszek w porównaniu do niej jest spokojny i leniwy więc chyba tylko moja wyobraźnia płatała mi figla to była ciąża urojona przeze mnie ;)teraz się zastanawiam nad kupnem maluszka ju nawet jednego widziałam tylko pozostało odkładać pieniądze :)
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 26 Sie, 2005, 16:43
haha, a może teraz masz już z tej całej niecierpliwości takie zwidy "nie ciążowe" :D Szylka Konsta którą przygarnął Piterek daje mu się głaskać po brzuszku, a jest w ciąży. Po prostu czas wszystko wyjaśni, trzeba czekać.
Ja przez twoje pisanie cały czas badam Muchosie jak lata albo w klatce siedzi czy jakieś oznaki już się nie pojawiają :D  Jak na kolanka wskakuje to sprawdzam jej brzunio. Ah! chcę już maluszki :D
Pozdrawiamy Ciebie i Chrupcie oraz szanownego Orzeszuńcia
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 27 Sie, 2005, 00:30
dzięki bardzo za pozdrowienia i odwzajemniamy się tym samym :) i jeszcze przesyłam uściski
co do Chrupki to już chyba straciłam cierpliwośc hehe i zakochałam się w pewnym malutkim szyleczku z zoologa i tak się zastanawiam...
jeli Bóg da i Chrupcia urodzi maluszki to po prostu trzeba będzie pomyśleć o większej klate :)
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 29 Sie, 2005, 16:42
No tak. Takie małe urocze szylko w zoologach podbijają serduszko. Ja też za każdym razem jak jestem w zoologu i jest jakiś szylek to mi mięknie serducho, ale niestety na razie muszę powstrzymać się, bo jeśli Muchosia będzie miała maluszki to będę walczyć z sobą samą czy je oddać czy nie :P
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 29 Sie, 2005, 22:56
a ja chyba kupuję malucha znalazłam ogłoszenie na słupie i zadzwoniłam pod podany numer i umówiłam się z właścicielami na oglądanie i zobaczyłam ślicznego dwuletniego samca mieszanka bieli i szaraczka biedacek ma ładną klatkę ale właściciele nie wyuszczają go bo 'ciągle ich nie ma w domu' a teraz chcą się go pozbyć bo'wyjeżdżają i nie mogą sobie pozwolić na zwierzaka' aż się we mnie zagotowało maluch mimo że dwuletni wcale nie chciał siedzieć na rękach widać że jego sierść jest zaniedbana i już lepiej nie będę nic mówić bo ciśnienie mi się podnosi :/
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 30 Sie, 2005, 12:57
To straszne :shock: Tak długo biedaczek musiał się męczyć w klatce. Nie dziwię ci się, że ci w serducho jego los wpadł. Więc szykuje się u Ciebie niezła gromadka szylaków, :D Fajnie! Napisz koniecznie czy go przygarnęłaś :)
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 31 Sie, 2005, 18:52
Powiedziałam im że na pewno wezmę szyleczka, ale musiałam czekać na mamę a wróci z wakacji i dzis do nich zadzwoniłam i okazało się że sprzedali go bo znalał się 'klient', który był również zainteresowany klatką mi ona była zbędna, więc go sprzedali. Aż się normalnie popłakałam ze złości, i z tego wszystkiego poszłam dziś do zoologa i poprosiłam by mi do piątku przetrzymali tego maluszka to go kupię dziś go sobie obejrzałam i okazało się że to chłopczyk przynajmniej będzie już szczęśliwy i może Chupcia mu wynagrodzi rostanie z mamą
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: Eriu w 31 Sie, 2005, 22:02
Trochę to nieodpowiedzialne, skoro się z nimi umawiasz a potem oni odstawiają takie numery  :roll: .Też bym się zdenerwowała. A Twój Orzeszuncio mieszka razem z Chrupcią? Bo z tego co kojarze, to takie trójkąty 2 meny plus kobitka to mogą być niebezpieczne.
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: pat w 01 Wrz, 2005, 12:22
Cytat: Eriu
trójkąty 2 meny plus kobitka to mogą być niebezpieczne.

tez to slszyalm i to chayub prawda
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 01 Wrz, 2005, 13:57
Jej kuleczki nie mieszkają razem :D bo ona ma Orzeszuńcia, a jej chłopak Chrupcię, z tego co pamiętam :) To jest takie małżeństwo przechodnie, raz tak raz tak :D Wiec nie będzie problemu :)
Cieszę się, że będziesz miała jednak maluszka Anetko, szkoda tylko, że cię tak tamci wystawili perfidnie, ale niestety takich ludzi jest dużo. Sama się o tym przekonałam jak szukałam mieszkania do wynajęcia. Już wszystko ugadane co do dnia i godziny, ja się zjawiam, a tu klops, wynajęte komuś innemu. Nie złamało mi to serca więc to słabe porównanie, ale choć trochę Cię rozumiem. Przynajmniej dasz domek i cieplutkie futerko Chrupci dla nowego dziubaska, który się namęczył już pewnie i tak dużo  :mrgreen: Pozdrawiam serdecznie i buziaki dla Chrupci, Orzeszuńcia, nowego puszaczka i prawdopodobnych maluszków :D  :cmok:
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 01 Wrz, 2005, 22:58
Xenarthra dobrze Wam to wyjaśniła ale teraz już od dłuższego czasu Chrupcia mieszka razem z Orzeszkiem a dlaczego takie trójkąty są niebezpieczne czy moglibyście mi to dokładniej przybliżyć?? A może jest to gdzieś na forum jeśli tak to gdzie bo nie widziałam nic takiego ani nie słyszałam. Jutro już odbieram maluszka więc prosiłabym o szybka poradę. Z góry dziękuję i przesyłam gorące pozdrowienia.
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 02 Wrz, 2005, 13:15
Anetko ja o tym też czytałam, że łączenie samiczki i 2 samców jest nienajlepszym rozwiązaniem, bo samce będą rywalizować o względy samiczki i dużo walczyć. Co innego gdyby 2 samiczki i samczyk, albo 2 samiczki i 2 samce np. osobno :D
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 02 Wrz, 2005, 17:56
Maluszek już jest u mnie kurczę to nieciekawie wszystko staje na preszkodzie:(
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 12 Wrz, 2005, 17:05
I co słychać u maluszka?
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 15 Wrz, 2005, 21:08
nie tyle u maluszka co u malutkiej i zastanawiam się nad imieniem mój chłopak mówi żeby nazwać ją Szczęściara :) nawet nawet ale jeszcze się zastanawiam malutka jest nada strasznie dzika i żeby ją złapać do klatki to nieźle muszę sie nagimnastykować strasnie się boi ludzi ale smakołyki to z ręki wcina pozatym jest śliczniurtka a Chrupcia nadal ją atakuje i przy okazji Oreszkowi się obrywa on jest zainteresowany nową lokatorką i jak pewnego dnia zostali sami w klatce to nawet się iskali(słodki widok) malutka narazie mieszka w osobnej klatce gdzie często przez kratki widuje się z resztą ekipy szczególnie nią zainteresowany jest Orzeszek :D
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 16 Wrz, 2005, 14:36
O proszę :D To wcale mnie nie dziwi, że Chrupcia tak ją atakuje :) po prostu zazdrośnica z niej :D Mam jednak nadzieję, że się polubią i będą szczęśliwą gromadką :D No, a moja Muchosia jednak nie jest w ciąży i przez najbliższe 2 miesiące raczej nie będzie, bo jak stweirdziła Ania Ryś jest jeszcze za mała. Są oczywiście wyjątki i szylki w wieku 6 miesięcy zachodzą w ciążę, ale to raczej mało prawdopodobne :D Więc na razie będę mieć tylko moje dwie kuleczki. Farfocel nabawił się grzybka na łapkach i przechodzi leczenie i raczej nie jest z tego bardzo zadowolony :P :D
pozdrawiam ja i kulki
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 16 Wrz, 2005, 23:43
no zadrośnica jakich mało ale Orzeszek i tak flirtuje z malutką przez pręty jej klatki jak jest na wybiegu :P więc Chrupcia nie jest w stanie ich upilnować a co do Farfocla to wiadomo od czego grzybek?? czy przyczyna nieznana??dobrze że Muchośka się nie zaraziła a na maluszki to jeszcze obydwie poczekamy chyba sobie :) mi już się tak nie spieszy bo mam malucha jednego :) ale jak by były to bym się nie pogniewała w sumie dobrze bo by mała od razu miała towarzystwoo i łatwiej by było ze sobą oswoić jak by już miały razem zamieszkać :)
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: Rene w 18 Lis, 2005, 19:21
Już są.  Urodziły się dziś rano. Szynszylica przez cały czas była szybka i cwana. Jednak więcej spała i piła wody -dużo. wczoraj to się nawet wystraszyłam bo miał lekką biegunkę i twardy brzuszek. No właśnie teraz mam dylemat czy zmieniać w klatce ściółkę czy odczekać. jedno jest czarne(chyba) drugie na pewno szare to po rodzicach :D  :D  :)no tak i czym ją karmić??  i jakie warunki im zapewnić??
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 18 Lis, 2005, 20:47
Jejku to ogromne gratulacje!!!!! Z tego co wyczytałam na forum nie zmieniaj na razie ściółki w klatce, by mamuśki i małych nie sterować, ona sama oczyści co trzeba. Co do reszty to musiś poszperać na forum, jest o tym bardzo dużo :) Buziaki dla nowych szyszek  :cmok:
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: Pchełka: ) w 18 Lis, 2005, 21:29
) Grauluję babciu, szczerze grtulujęę!!!
Życzę maluszkowi i mamusi, i tatausiowi (oczywiście i tobie babciu :P ) Wszystkiego najlepszego.
Niech maluszek wzrasta w zdrowiu i szczęściu, niech matka i ojciec świecą przykładem, godną postawą szyleczka
amen :P  :P
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: Pchełka: ) w 19 Lis, 2005, 15:02
:pls:  :pls:  :pls: Dziekuję :) za słowa uznania :pls:  :pls:  :pls:
I jeszcze raz gratuluję. Ja niestety muszę jeszcze poczekać na przyjazd mojej kochanej Pchełki :( Ale jakoś chyba wytrzymam :wink:
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 04 Kwi, 2006, 07:40
Dziewczyny i chłopaki. Po takim czasie i ja doczekałłam się maluchów. Są jeszcze mokre i bardzo malusie, jeden jest troszkę większy, ale strasnie hałasuja obydwa :) Tatuś już oddzielony, ale mam problem ponieważ Chrupka zawsze była inna i oczywiście ona musiała urodzić na półce no i jeden maluch spadł(na szczęście półka nie jest wysoka i nic mu nie jest) i Chrupka siedzi tylko z tym jednym na górze, powinnam go dać na górę czy zostawić, żeby mamuśka sama go znalazła. dodam, że wcześniej tam z nim chwilkę siedziała
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: marysia19 w 09 Mar, 2008, 07:54
mam pytanie moje szylka prawdopodobnie bedzie miala szynszylatka i takie moje glupie pytanie czy powinnam jej wyjac z klatki deseczki na ktorych spi czy jak bedzie rodzic to zejdzie na dol na trociny przepraszam ze tu napisalam a nie zaczelam nowego watku :)

/scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 09 Mar, 2008, 11:02
Samiczka powinna w klatce mieć kotnik lub domek wyłożony trocinami w którym mogłaby urodzić młode. U mnie nie zdażylo się aby samiczka urodziła poza domkiem. Na kilka, kilkanascie dni przed porodem często schodziła do domku i przesiadywala w nim. Jeśli masz naprawdę wysoką klatkę to musisz zadbać o bezpieczeństwo maluszków kiedy przyjdą na świat. Powinnaś powyjmować  półki na wysokości aby maluszki nie spady z góry i nie zrobiły sobie krzywdy, albo poprzeciągać hamaczki w miejscach gdzie mogłyby spaść. Pamiętaj, że maluszki będą na pewno podążały za mamusią jeśli ta przejdzie na górną półeczkę i jeśli nie będą miały po czym wejść (trapy, schodki ) to będą się wspinały po prętach i spadały w dół. 
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: marysia19 w 11 Mar, 2008, 17:28
czesc wam mam pytanie czy przed porodem musze oddzielac samca od samiczki .MAM JE OD PRYWATNEGO WLASCIELA I U NIEGO SAMICZK AMIALA 1 RAZ DZIECI I ON NIE ODDZIELAL ICH PO PORODZIE  I ON NIC SZYLKOWI NIE ZROBIL
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 11 Mar, 2008, 17:36
oddziel przed porodem i na 10 dni po porodzie, inaczej za 3 miesiące będzie znowu poród, a szylka bedzie bardzo wyczerpana karmieniem młodych i noszeniem kolejnej ciąży. Może ją to nawet zabić.
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 11 Mar, 2008, 20:52
czesc wam mam pytanie czy przed porodem musze oddzielac samca od samiczki .MAM JE OD PRYWATNEGO WLASCIELA I U NIEGO SAMICZK AMIALA 1 RAZ DZIECI I ON NIE ODDZIELAL ICH PO PORODZIE I ON NIC SZYLKOWI NIE ZROBIL

Marysiu19 w odzieleniu samca od samiczki nie chodzi o to że samczyk mógłby cokolwiek zrobić maluszkowi, tylko chodzi o możliwość ponownego zapłodnienia samiczki po porodzie albo o to że samiczka właśnie mogłaby skrzywdzić maluszka lub samca. Jeśli parka miała już młode i samczyk byl w klatce to widać samiczka znosi dobrze jego obecność ale pozostaje jeszcze kwestia kolejnej zbyt szybkiej ciąży. U mnie jest taka sytuacja że prawie zawsze ktoś jest w domu i może zareagować w razie potrzeby, dlatego samca zawsze oddzielałam podczas porodu, a nawet po kiedy zdążył już poznać maluszki. Ty musisz sama przeanalizować czy oddzielić samca wcześniej, czy ktoś w domu będzie miał szylki pod kąntrolą i oddzieli go dopiero podczas porodu.
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: marysia19 w 11 Mar, 2008, 22:29
A MAM TAKIE PYTANIE JESZCZE A SKAD MAM WIEDZIEDC ZE POROD JUZ SIE ZBLIZA ZE NALEZY JUZ ROZDZIELIC PARE  NAPISZE WAM ZE ONA SPI NA BOKU WIECEJ WODY JUZ UBYWA Z POIDELKA I MA TWARDY BRZUSZEK

/Marysia, proszę nie pisz z CAPSEM! On służy do wyróżniania rzeczy ważnych w ogólnie przyjętej netykiecie, a nie do pisania całego tekstu.
Tytuł: Odp: Ciąża.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 12 Mar, 2008, 08:44
Na kilka dni przed porodem widać mocne ruchy maluchów w brzuszku, tylko nie wiem jak to wygląda przy jednym maluchu bo u mnie zawsze było kilka, więc pewnie było to bardziej widoczne. Kiedy samiczka zacznie rodzić to wejdzie do domku i tam będzie siedziała, powinna także zgrzytać ząbkami co jakiś czas podczas samego porodu. Pamiętaj aby nie zabrakło jej wody w poidełku bo będzie dużo piła - TO BARDZO WAŻNE.

Jeśli nie wiesz kiedy samczyk zapłodnił samiczkę ( wtedy mogłabyś sobie obliczyć datę porodu ) to jako początkującej będzie ci ciężko ocenić zbliżający się  poród, zwłaszcza jeśli maluch będzie jeden. Bezpośrednim zwiastunem jest także wystąpienie na nosie i brzuchu potu, ale to już przed samym porodem który najczęściej zaczyna się bardzo wcześnie rano i ciężko takie coś zaobserwować. Ja miałam zawsze obliczoną datę wykotu i przed końcem ciąży obserwowałam ruchy maluchów czy stają się naprawdę wyraźne.
SimplePortal