12 Maj, 2024, 02:04

Autor Wątek: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano  (Przeczytany 10646 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

krecik

  • Gość
Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
« dnia: 18 Lut, 2015, 22:54 »
Generalnie wynika to z budowy ich układu pokarmowego.

Wiedzieliście, że szynszyle nie maja korzeni zębowych ?? A przecież tak lubimy używać tego zwrotu…. [chinblack]

Przede wszystkim stale rosnące zęby – kiedy nie mają jak być ścierane, zaczynają rosnąć na boki i się rozchodzić. Miedzy nimi zalegają resztki jedzenia, które gnijąc powodują stany zapalne. Z czasem wada się pogłębia, a leczenie staje się trudniejsze. Moga takze tworzyć się ropnie, które stanowią spore zagrożenie dla naszych zwierzaków (o powstawaniu wad zgryzu kolejnym razem).

Żeby zęby prawidłowo się ścierały, muszą być cały czas w użyciu, a wiec podstawa to twardy pokarm, który wymusza przeżuwanie – to najlepsze zabezpieczenie przed standardowymi zębowymi problemami.

Generalnie szynszyla w naturze nie robi nic, poza szukaniem trawki i żuciem tego, co znalazła  [pajacyk] [banan]

Kolejnym bardzo ważnym elementem jest zjawisko koprofagi, czyli zjadanie własnego kału. Gryzonie, w tym szynszyle,  przy pierwszym „trawieniu” jedynie rozdrabniają pokarm, i wchłaniają wodę oraz elektrolity, następnie przy pomocy pożytecznych bakterii żyjących w ich przewodzie pokarmowym, przetwarzają włókno, na potrzebne aminokwasy jak i na lotne kwasy tłuszczowe, które są głównym źródłem energii (dla porównania u ludzi i naczelnych głównym źródłem energii jest glukoza – czyli cukier). Te składniki dostarczane są do organizmu dopiero po ich wydaleniu z organizmu i ponownym zjedzeniu – na tym właśnie polega zjawisko koprofagii występujące u gryzoni i zajęczaków – u tych ostatnich zwana cekotrofią, ponieważ wytwarzane są dwa rodzaju kału i tylko jeden z nich jest zjadany powtórnie.

Dla gryzoni trzymanych w domach głównym źródłem aminokwasów (czyli budulca białek) jest włókno pokarmowe rozłożone przez bakterie żyjące w przewodzie pokarmowym. Należy uważać z wysokobiałkowymi karmami takimi jak np. beaphar, ponieważ nadmiar bałaka w diecie może zahamować zjawisko koprofagii. A co za tym idzie zwierzę nie przyswoi wszystkich potrzebnych mu składników odżywczych.

Daletgo, nawet podajac karmy komercyjne zwracajmy uwage na to, aby było w nich jak najwięcej włókna pokarmowego.

Polecam zapoznanie się z kolejnym artykułem dr Kuby Kliszcza, który na co dzień zajmuje się stomatologią gryzoni.


Fizjologia i budowa układu trawiennego

Jama ustna

Wszystkie zwierzęta pożywiające się wyłącznie pokarmem roślinnym posiadają specjalnie przystosowane do tego zęby. I tak zęby wielbłąda, krowy, królika czy koszatniczki, poza wielkością oczywiście, niewiele się różnią. Cechuje je monodontyzm (wszystkie zęby są morfologicznie takie same) oraz otwartokoronowość (zęby nie mają korzeni, a tak zwane wierzchołki, dzięki którym zęby rosną przez całe życie).

Ponieważ zęby roślinożerców rosną przez całe życie, musi istnieć czynnik równoważący proces wzrostu. Tym czynnikiem jest akt żucia pokarmu, a co za tym idzie ścieranie się jednych zębów o drugie. Dość trafne wydaje się porównanie zęba np. królika do ludzkiego paznokcia. Wszystkie nasze paznokcie zbudowane są tak samo, posiadają swoją strefę wzrostu i będą przerastały i wykrzywiały się, jeśli nie będą okresowo skracane. Ścieranie płytki paznokcia pilnikiem jest zatem odpowiednikiem żucia w przykładowej króliczej paszczy.

W naturze każde zwierzę roślinożerne musi poświęcać bardzo wiele czasu na przeżuwanie, aby utrzymać zdrowy stan uzębienia. Niezwykle istotny staje się więc pokarm. Musi być twardy, czyli wymuszający długie żucie oraz mało sycący, by przeżuwacz musiał zjeść go w sporej ilości. Takie wymogi spełniają trawy, liście, łodygi, pędy, gałązki suszone bądź świeże, które zawierają dużo włókna pokarmowego. Włókno pokarmowe to tak naprawdę ściana komórkowa komórki roślinnej. Chemicznie rzecz ujmując na włókno składają się: celuloza, hemiceluloza, pektyny oraz ligniny. Przeżuwając, roślinożercy nie tylko ścierają zęby, ale także rozdrabniają pokarm na niewielkie cząstki, co okaże się bardzo istotne w dalszych odcinkach przewodu pokarmowego.

Żołądek i jelita cienkie

Tu mają miejsce podobne procesy trawienne u większości zwierząt, w tym interesujących nas gatunków i człowieka. Żołądek produkuje kwas solny, który oczyszcza treść pokarmową z części bakterii oraz naddtrawia ją. W jelitach cienkich zachodzą procesy dalszego trawienia, czyli redukowania złożonych związków pokarmowych do prostych cząstek, które następnie są wchłaniane przez ścianę jelita do krwi. Warto nadmienić, iż trawa czy siano nie podlegają tu trawieniu i niemal nietknięte przedostają się do kolejnych partii jelit.

Jelita grube

U królika oraz roślinożernych gryzoni trzymanych w domach odbywa się tu szereg bardzo istotnych procesów „obróbki” włóknistego pokarmu, a zachwianie dynamicznej równowagi między tymi procesami może prowadzić do wielu patologii całego organizmu.
Na jelita grube składają się w kolejności: jelito ślepe, okrężnica, odbytnica zakończona odbytem. U różnych gatunków nieco inaczej wyglądają poszczególne etapy „obróbki” i ich umiejscowienie, jednak co do zasady, mechanizm jest bardzo podobny. Następuje tu właściwy rozkład rozdrobnionego zębami roślinnego pokarmu przez mikroflorę bakteryjną. Dzięki pożytecznym bakteriom odżywianym przez włókno pokarmowe zahamowany zostaje wzrost drobnoustrojów patogennych. Spada ryzyko wystąpienia groźnych biegunek, owrzodzeń błony śluzowej i zaburzeń perystaltyki. W toku rozkładu bakteryjnego włókno może być przekształcane w wiele niezbędnych dla zwierzęcia związków. Między innymi w lotne kwasy tłuszczowe (LKT) będące istotnym źródłem energii; aminokwasy, które stanowią podstawowy budulec wszystkich białek; w końcu witaminy uczestniczące w wielu ważnych procesach. Ale to nie koniec. Z jelita grubego wchłaniana jest głównie woda i elektrolity, zatem większość z tego co powstanie z rozkładu włókna pokarmowego, wydalana jest w postaci odchodów. Zwierzęta odzyskują te związki dopiero podczas aktu koprofagii, czyli zjadając własny kał. Dzięki rozkładowi włókna w jelitach grubych powstają proste związki, które mogą być wchłonięte w jelitach cienkich.

Podsumowanie:
o   Zęby królików, świnek i szynszyli rosną przez całe życie
o   W trakcie jedzenia roślinnego pokarmu zęby ulegają ścieraniu
o   Zwierzę nie trawi roślinnego pokarmu, robi to za nie flora bakteryjna jelit grubych
o   Dzięki koprofagii zwierzę pozyskuje niezbędne do życia składniki odżywcze


newbielink:http://jakubkliszcz.com/2014/12/08/fizjologia-i-budowa-ukladu-trawiennego/ [nonactive]



« Ostatnia zmiana: 22 Lut, 2015, 21:23 wysłana przez dream* »

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
« Odpowiedź #1 dnia: 19 Lut, 2015, 07:21 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • Fajnie, że dr Kuba zgodził się na wstawienie swojego artykułu na forum no i dzięki kreciku za to bo temat jest dość ważny.
    Ręce mi czasem opadają, czy na forum, czy na facebooku czy nawet w sklepie w którym pracuję gdy słyszę, że jego szynszyla nie je siana bo nie lubi. Często jest to wina opiekuna.
    Zwierzęta, szczególnie te które w naturze żyją w surowych warunkach dość ubogich w pożywienie instynktownie wybierają pożywienie o wyższej koncentracji energetycznej. (więcej tłuszczy, białek, cukrów) w końcu w naturze takie rarytasy nie zdarzają się często. Jeśli opiekun podaje dużo smakołyków, dużo karmy (pożywienia treściwego) to niech nie dziwi się, że jego zwierze wzgardza tzw paszą objętościową.

    Jeśli powyższy tekst akurat nie jest o nas a mimo to nasze zwierze dalej nie je siana, nie pomagają zmiany siana: na siana ziołowe lub te o grubszych źdźbłach (z mojej obserwacji są chętniej jedzone, są też zdrowsze bo zawierają więcej włókna fibrynowego) itp itd
    to włókno pokarmowe należy podawać w inny sposób. Nie będę mówić, że wówczas karma bezzbożowa z włóknem w analizie na poziomie ok 20% to mus. Wówczas trzeba zastosować mieszanki ziołowe.
    i tu odrazu opowiem Wam historię ze swojego życia: mam mega uczulenie na trawy, astma i te sprawy więc jest ono u mnie mocno ograniczone, min nie podaję go na noc gdy śpię bo bym się udusiła (a ważne jest by szczególnie o tej porze zwierzęta miały do niego dostęp gdyż jest to okres ich największej aktywności i "żerowania" )  Tak więc wynagradzałam to szynszylom mieszankami ziół, ich komponowanie nie jest łatwe, bo zioła niestety są surowcem biologicznie aktywnym, często o szeregu różnych związków chemicznych i poza tym, że np moczopędne mogą wypłukiwać sole mineralne i zaburzać gospodarkę wodno-elektrolitową to jeszcze należy uważać na inne związki: powszechnie znane garbniki które mogą zatwardzać lecz nie tylko: niektóre związki chemiczne w dużej koncentracji działają negatywnie na florę jelitową dosłownie sterylizując układ pokarmowy. są to np. niektóre olejki eteryczne czy terpentyny. Największą wartość zielarską mają zwykle liście: to w nich zwykle jest najwięcej różnych związków chemicznych. Ale w przypadku kiedy zioła stanowią podstawę diety   (bo siano jest wzgardzone) jest to wada! Wówczas podawanie komercyjnych ziół składających się tylko z liści jest poważnym błędem i można porównać je do:
     


    Więc wracając do historii która mi się przytrafiła kiedy miałam dostęp do ziół typu zuzala (nie ujmując firmie którą bardzo lubię) czyli składających się z samych listków: otóż doprowadziło to do tego, że Ciach miał korekcję zębów polegającą na spiłowaniu ostrych krawędzi zębowych. tak.. miękkie listeczki z mniejszą zawartością dłuuuugich włókien fibrynowych nie są w stanie tak ładnie scierać zębów jak właśnie np. siano.
    Przy tym ostre krawędzie nie dają zawsze jakiś hiper objawów: zanim zwierze trafi do lekarza śliniące się lub z poranionymi polikami i językiem - przez długie miesiące będzie rozcierało pokarm zębami trzonowymi w nienaturalny sposób ograniczając ból. (zna to każdy kto chodź raz miał bolesną dziurę w zębie lub wyżynające się 8mki) To z kolei jest samonakręcającą się spiralą: bo zęby w dalszym ciągu nie są prawidłowo ścierane przez nienaturalny sposób żucia. (np. nienaturalny kąt tarcia itp) łatwo wtedy o poważniejsze wady, w tym nabycie poważniejszych i czasem nie odwracalnych wad gdy taka patologiczna sytuacja trwa długo: a zaznaczyć muszę z własnego doświadczenia, że jakiekolwiek przesłanki pojawiają się naprawdę późno bo zwierze póki może tak manewruje żuchwą żeby ograniczyć dyskomfort.

    to między innymi dlatego, w mieszance   mojego autorstwa znajdziecie różnego typu badyle. Kiedyś usłyszałam taki zarzut, że mieszanka fajna, ale te badyle to chyba wrzucone żeby zredukować koszta bo wiadomo, że liście są droższym i cenniejszym surowcem zielarskim. otóż nie, i naprawdę, powstanie tej mieszanki to wieloletnie doświadczenie, praktyka i wiedza zootechniczna i te badyle są tam nieprzypadkowo. A czemu to już chyba wiecie z powyższego, przydługiego wpisu.

    Oczywiście, jest to mieszanka komercyjna więc zawiera za mało gatunków ziół by stanowić dobrą alternatywę dla szynszyli siano-niejadków ale z przyczyn technicznych, w mieszance komercyjnej nie da się uchwycić zbyt wielu gatunków nie tracąc przy tym na jakości.

    anyway, ja ze względu na alergię na trawy mocno ograniczam siano bo jest to u mnie musem: żałuję, podawanie siana jest tańsze i prostsze, nie wymaga kombinowania ze składem ziół i pozyskiwaniem nie tylko liści (wiecie, nikt nie zbiera badyli i łodyg które w zielarstwie na nic się nie przydają) no ale...

    Chciałam Wam pokazać jak wyglądają moje szyle jedząc zioła:


    jak widać sporo tu łodyg (a nawet więcej niż samych liści) stanowiących źródło długich włókien fibrynowych i ścierających odpowiednio zęby.
    tyle o włóknie.


    jeśli kogoś nie przekonał artykuł dr Kliszcza ani mój dłuuuuuuuuuuugi wielowątkowy post (za co przepraszam bo wiem, że będzie strasznie ciężki w odbiorze ale ostatnio z pisaniem dłuższych form u mnie jest fatalnie) to dodam, że istnieją badania nad dobrostanem szynszyli w chowie klatkowym (a więc także takim jaki stosujemy w domach) które jednoznacznie potwierdzają, że jedzenie siana redukuje stres u tych zwierząt gdyż jest namiastką naturalnego sposobu pozyskiwania pokarmu i formą aktywności która urozmaica dość nudne klatkowe życie - wiecie, wybieranie co smakowitszych źdźbeł jest równie przyjemne dla zwierząt co dla zakupoholików przebieranie w sezonowych wyprzedażach :)
    Co więcej, z powyższych względów ogranicza wiele przykrych sytuacji takich między innymi jak np. samowystrzyganie (choć nie mówię, ze siano to panaceum na tą przypadłość) które zwykle ma podłoże właśnie behawioralne - i wiąze się z reakcją na stres - bądź niedoborowe - i wiąże się z brakiem aminokwasów siarkowych stanowiących budulec włosa. - a o aminokwasach myślę, że doskonale wypowiedział się dr Kuba pisząc jak ważny jest udział siana i włókna pokarmowego w ich pozyskiwaniu.

    endżoj jeśli ktoś dobrnie aż do tego miejsca w czytaniu :P
    PS: kret, popraw proszę składnię itp bo naprawdę pisząc ten tekst po lekach które biorę wspinałam się na wyżyny prób koncentracji i nie wiem czy będzie on przyswajalny dla innych :P

    Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
    Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

    Offline 5zy5zka

    • ~Opiekun Stada~
    • *
    • Wiadomości: 1185
    • Uzbierane migdały: 0
    • Płeć: Kobieta
    • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #2 dnia: 19 Lut, 2015, 07:52 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • @dream* nie wiem co na to reszta, ale jak dla mnie tekst jak najbardziej przyswajalny :) Temat o żywieniu jest trudny, bo niestety ale wiele osób po cichu się z tym wszystkim zgodzi, ale nie będzie miało odwagi przyznać "tak, źle robiłem, mój błąd". Masa osób robi to z niewiedzy, inni niestety ze źle pojmowanej miłości. Bo przecież biedny szynszylek nie chce sianka to co ma głodny siedzieć? No to sru pełna micha karmy, przysmaki. A później płacz, że zwierzak ma przerost zębów i tak naprawdę zrobiło się z niego kalekę do końca życia. Wrodzone wady wcale nie są usprawiedliwieniem, bo o ile i tak wyjdą na jaw, to jednak możemy je spowalniać.

    Niestety ale sama mam idealny przykład 2 zębowych szynszyli  - Psotki, która ma poważne wady genetyczne i od urodzenia była skazana na problemy z zębami, oraz Tofika, który był źle żywiony.

    Chorobę Psotki udało mi się wyłapać zanim doszło do poważnych skaleczeń w pyszczku. Mała od początku była przyzwyczajona do jedzenia siana, no ale niestety korzenie i tak się odezwały. Psotka mimo swoich problemów jednak chętnie jadła siano i zioła, patyków korowała więcej niż pozostałe 3 szynszyle razem wzięte. Ja też do tego ją zachęcałam i szczerze mówiąc gratuluję sobie tego, bo dzięki zwiększonej ilości siana i patyków w diecie jej zęby przystopowały. Wiem, że często ludzie wolą skarmiać chore zwierzaki karmami, byle by coś zjadły, jednak chcąc w ten sposób pomóc tylko bardziej się szkodzi. Moim zdaniem żadne zwierzę z własnej woli się nie zagłodzi, to nie leży w ich naturze. Mimo bólu, będą jadły. Ogromne znaczenie ma to, co wtedy damy im do jedzenia.

    Drugim przypadkiem jest Tofik. Zwierzak, który był żywiony orzechami i prawdopodobnie nigdy nie był wypuszczany z klatki. Trafił do mnie tak zapasiony, że miał problemy z CHODZENIEM, o skakaniu nie wspominając. Jak Tofik już zechciał jeść karmę, to było święto. Siana nie chciał jeść w ogóle, a ja niestety, pozwoliłam mu na to. Za bardzo przejęłam się jego ślepotą i innymi problemami. Po 2 latach u Tofika odezwały się korzenie. Moim zdaniem jest za stary, by można było to zwalić na wadę genetyczną (co byłoby bardzo wygodne). Niestety ale choroba Tofika to efekt złych nawyków żywieniowych nabytych w poprzednim domu i MOJEGO błędu, bo litując się nad nim i pozwalając mu na fochy przy misce doprowadziłam to poważnego problemu zdrowotnego. Kto na tym ucierpi najbardziej? Niestety Tofik.

    Nie jestem za całkowitym wyeliminowaniem karmy z diety, jednak siano powinno być jej najważniejszym elementem, czy zwierzak jest zdrowy czy chory. Jasne, że ciężko jest zabierać ukochanemu zwierzakowi pyszności i zostawiać jakieś badyle, jednak czasami trzeba robić coś "niemiłego" dla dobra zwierzaka. Bo kochać trzeba mądrze.

    Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

    (*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

    [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

    Offline dream*

    • Administrator
    • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
    • *****
    • Wiadomości: 7229
    • Uzbierane migdały: 43
    • Płeć: Kobieta
      • moje CV
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #3 dnia: 19 Lut, 2015, 08:06 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • Nie jestem za całkowitym wyeliminowaniem karmy z diety, jednak siano powinno być jej najważniejszym elementem, czy zwierzak jest zdrowy czy chory. Jasne, że ciężko jest zabierać ukochanemu zwierzakowi pyszności i zostawiać jakieś badyle, jednak czasami trzeba robić coś "niemiłego" dla dobra zwierzaka. Bo kochać trzeba mądrze.

    Ja też nie jestem :) Jakość ziół i traw zależy od tyyyyyyyyyylu czynników na które nie mamy wpływu ani możliwości sprawdzenia, że takie żywienie jest mocno ryzykowne pod kątem niedoborów, dlatego dobrze jest w diecie uwzględnić jakiś pewnik: karma ma stałą zawartość minerałów, witamin, i koncentrację energetyczną ;)

    Ale wiadomo, wszystko z głową, zarówno w jedną jak i w 2gą stronę.


    btw smucą mnie też ludzie którzy np. przychodzą do sklepu i żalą się, że ich zwierze nie lubi żadnej karmy a po wywiadzie okazuje się, że właśnie sypią pełną michę i okazuje się, że zwierze zjada karmy owszem, mało - ale tyle właśnie powinno :) a najgorsze co może być to ludzie którzy wtedy wyciągają wniosek, że megan jest najlepszy bo zjada wtedy ze smakiem i dużo - nie dziwne, bo to tak jakby jadł same przysmaki.
    cóż, miną lata zanim zdrowe żywienie gryzonii przebije się do świadomości wielu opiekunów.

    PS2: mniejsza ilość jedzenia w misce stymuluje apetyt (co także jest ewolucyjnie uwarunkowane środowiskiem w którym te zwierzęta żyją) więc jest to rozwiązanie dla tych wszystkich osób marudzących że ich szyl ma pełną michę a nic nie je :P
    « Ostatnia zmiana: 19 Lut, 2015, 08:13 wysłana przez dream* »

    Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
    Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

    Offline dream*

    • Administrator
    • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
    • *****
    • Wiadomości: 7229
    • Uzbierane migdały: 43
    • Płeć: Kobieta
      • moje CV
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #4 dnia: 19 Lut, 2015, 08:44 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • szynszyle jedzą kilka małych posiłków w ciągu całej doby w związku z czym aktywność enzymów w układzie pokarmowym jest stała a nie indukowana posiłkiem jak np u psów :) jak na ironię głodówki są tak samo szkodliwe dla wątroby jak tłusta i bogata w węglowodany dieta I dr Baran ma tu absolutną rację.
    « Ostatnia zmiana: 20 Lut, 2015, 08:51 wysłana przez dream* »

    Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
    Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

    krecik

    • Gość
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #5 dnia: 19 Lut, 2015, 10:43 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • Teksty o żywieniu zaczęłam pisać czytać i zastanawiać się nad tym głębiej po wizycie u dr Kliszcza, który dużo mi powiedział o tym, jak złe żywienie wpływa na stan uzębienia i jak baaardzo często właściciele nie zdają sobie sprawy jak wielka krzywdę mogą zrobić zwierzakom nie dbając o ich prawidłową dietę, lub innymi słowy dając to, na co zwierzak ma ochotę. Usłyszałam opowieści przypadków klinicznych i przytyk, że zbyt mało promuje się to co ważne.
    Poza tym w planach forum było tworzenie artykułów propagujących zdrowe żywnie - powstały gotowe, napisane przez kompetentną osobę dlaczego zatem nie podzielić się nimi z innymi ? Temat aktualny zawsze i na czasie bo ilość dyskusji o tym,  czy megan jest zdrowy jest zastraszająca – co wskazuje na to, ze wielu właścicieli nie ma odpowiedniej wiedzy – a to stanowi pewnego rodzaju wyzwanie dla nas, społeczności forum, bo jest ono cennym źródłem wiedzy.

    Oba artykuły propagują zdrowe  żywienie - jako podstawa diety zalecane jest siano, które musi być spożywane przez szynszyle, żeby nie powodować wad zgryzu, do tego zioła i dodatek karmy komercyjnej bez zbożowej w niewielkich ilościach która ma uzupełnić niedobory składników odżywczych i witamin – nie chce mi się wierzyć, że jakikolwiek weterynarz z taką opinią się nie zgadza, a ona jest sednem wszystkich wypowiedzi.  Więc jeśli co do tego jesteśmy zgodni, to nie rozumiem naprawdę w czym problem i po co doszukiwać się tutaj drugiego dna.

    Zmiana nawyków żywieniowych jest trudna i nie zawsze właściciel jest w stanie postawić na swoim zwłaszcza, jeśli nawyki są utrwalone długo, a zwierz dodatkowo ma problemy zębowy, ale nie oznacza to, że nie warto próbować.

    Ja nie pisze tu o poważnie chorych zwierzętach jak Tofik, który wymaga innej diety i specjalnego traktowania. Artykuły dotyczą szynszyli ogólnie, a jeśli ktoś ma szynszyla którym zajmować się trzeba inaczej – wie jak to robić. Nie ma sensu opisywać w tak ważnych artykułach 5% zwierząt które nie kwalifikują się  do takiego żywienia – choć i tak twierdzę, że spróbować warto.
    Wiedza ma dotrzeć do tych, który nie zdają sobie sprawy, jak istotną kwestia jest prawidłowa dieta i jak istotną rolę odgrywa ona  w dobrostanie zwierząt, lub jego wiedza jest zła, bo uważa, że  zwierzę trzeba karmić tym co lubi.
    « Ostatnia zmiana: 20 Lut, 2015, 00:15 wysłana przez krecik »

    krecik

    • Gość
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #6 dnia: 19 Lut, 2015, 11:07 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • Nawet przy wadzie genetycznej prawidłowa dieta może opóźnic rozwój choroby.

    A patrząc na to, że co drugie zwierzę zaczyna mieć zębowe problemy, to jednak trudno zwalić wszystko na genetykę - jak zestawimy to z ilością osób nie podającym szynszylom siana i karmiacych vitapolem.
    « Ostatnia zmiana: 20 Lut, 2015, 00:16 wysłana przez krecik »

    Offline matti4411

    • ~Kierownik Klatki~
    • ***
    • Wiadomości: 701
    • Uzbierane migdały: 16
    • Płeć: Kobieta
    • Alvin & Monty [Skipper (*)03.2014-20.01.2015]
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #7 dnia: 19 Lut, 2015, 11:16 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • Krecik ja nie atakuje Cie bron boże...tylko próbuje zrozumieć teks i wiem ze żywienie ,odpowiednia dieta to podstawa .Też czytam co ludzie wypisuja w internecie i aż nóż sam otwiera się w kieszeni ...
     Ile razy czytam ze ktoś nie daje siana ani ziół bo "pani z zoologa " powiedziała tak i tak i kazała kupić np Megan bo w końcu pisze na nim dla szynszyla wiec musi być ok i ludzie nie dają sobie nic przetłumaczyć . Wtedy gdy zwierzak zachoruje to owszem tylko i wyłącznie będzie ich wina . Ale coraz częściej ludzie dziajaja bezmyślnie niestety
    « Ostatnia zmiana: 19 Lut, 2015, 11:22 wysłana przez matti4411 »

    "Zarozumiałością oraz bez­czel­nością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tyl­ko dla­tego że są nieme dla je­go tępej percepcji."

    Alvin 06.2010.Monty 09.02.15
    ♪♫...seize the day or die regretting the time you lost... ♫♪

    [-chomik-][-chomik-]

    Offline dream*

    • Administrator
    • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
    • *****
    • Wiadomości: 7229
    • Uzbierane migdały: 43
    • Płeć: Kobieta
      • moje CV
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #8 dnia: 19 Lut, 2015, 11:26 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • Chodzi chyba o to ,skąd te 90% się wzięło ,przecież geny sa bardzo ważne przy rozmnażaniu szynszyli i maja wpływ na ich dalsze życie chociaż nie wiem jak by były zdrowo zywione.
    Ale fakt faktem coraz więcej osób kupuje zwierzę a potem pyta co mu moze dac do jedzenia lub pyta w ogóle co to je! Straszne...

    Bez przesady, w ten sposób niedługo nic nie będzie można napisać 'bo ludzie sobie pomyślą ' a propagowanie zdrowego żywienia jest równie ważne co odpowiedzialnego rozmnażania

    Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
    Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

    Offline 5zy5zka

    • ~Opiekun Stada~
    • *
    • Wiadomości: 1185
    • Uzbierane migdały: 0
    • Płeć: Kobieta
    • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #9 dnia: 19 Lut, 2015, 12:59 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • PS2: mniejsza ilość jedzenia w misce stymuluje apetyt (co także jest ewolucyjnie uwarunkowane środowiskiem w którym te zwierzęta żyją) więc jest to rozwiązanie dla tych wszystkich osób marudzących że ich szyl ma pełną michę a nic nie je :P

    @dream* dokładnie moja sytuacja :D Odkąd dziewczyny dostają malutko karmy to nagle mają większy apetyt ;)

    Wydaje mi się ,że zdrowe żywienie to jedno a genetyka drugie. Ktoś przeczyta ,że dobra dieta  spowalnia choroby genetyczne zębów u szynszyli i dawaj rozmnażać kule niewiadomego pochodzenia. Tego właśnie się boję. Sporo ludzi rozmnaża .więc  to tak jakby cała teoria rozsądnego rozmnażania legła w gruzach.

    Wybacz Bożenko, ale jak dla mnie to po prostu bzdury i argument wzięty z kosmosu. Jak ktoś nie dba o dobro zwierząt, to będzie rozmnażał je nie patrząc co tam sobie pisze na jakimś forum. Ponadto równie dobrze można powiedzieć, że skoro rozmnażanie ze sobą szynszyli o genach letalnych skutkuje śmiercią potomstwa 25%, to w sumie opłaca się je ze sobą rozmnażać no bo przecież nie jest powiedziane że na 100% potomstwo z niedozwolonego skojarzenia urodzi się martwe. A to, że są wady, ryzyko również dla samej samicy to nieistotne.
    Nie można zatajać wiedzy w obawie że jakiś kretyn wyczyta w takich dyskusjach co dla niego wygodne. Jak ktoś chce się czepić, zawsze znajdzie sobie powód, tak samo jak znajdzie sobie usprawiedliwienie.


    Wad genetycznych nie da się wyleczyć. Każdy kto ma zwierzaka z tym problemem wie, jak one się męczą, jak ciężko się nimi zajmować. Wpada się w błędne koło, bo szynszyla nie może jeść, jest dokarmiana papkami a co za tym idzie nie ściera zębów i tylko pogłębia się jej przerost i choroba przybiera agresywniejszy przebieg. Skoro szynszyla z lejącą się ropą z pyszczka jest w stanie jeść siano, to te z łagodniejszymi problemami lub zdrowe tym bardziej?

    Nie rozumiem, dlaczego chce się tu obalić prostą informację dotyczącą żywienia szynszyli - ich podstawą diety powinno być SIANO. Jedzenie SIANA może spowolnić wadę genetyczną, bo zwierzak będzie zmuszony do przeżuwania. Nikt nie każe głodzić zwierząt, wystarczy nie dać się nabrać na ich maślane oczy i dać im karmę dopiero jak zjedzą siano. Jeśli ktoś nie ma sumienia - nie nasypać pełnej michy żarcia, to niestety jak dojdzie do wniosku, że jednak weterynarz STOMATOLOG miał rację, będzie już za późno.

    Dopiski zmieniające sens mojej wypowiedzi usunęłam. Proszę nie wmawiać mi czegoś, czego nie napisałam.
    « Ostatnia zmiana: 20 Lut, 2015, 15:29 wysłana przez 5zy5zka »

    Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

    (*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

    [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

    krecik

    • Gość
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #10 dnia: 19 Lut, 2015, 13:35 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • Skoro szynszyla z lejącą się ropą z pyszczka jest w stanie jeść siano, to te z łagodniejszymi problemami lub zdrowe tym bardziej?

    Generalnie nie zawsze, czasem dolegliwości bólowe są na tyle poważne, że zmiana nawyków żywieniowych się nie uda. Czasem zawierzę jest zbyt uparte - a zagłodzić go przecież nie można. Niemniej warto próbować, ograniczać granulat i smakołyki na rzecz siana i ziół.
    Im wcześniej zaczniemy zdrowo odżywiać zwierzaki, tym będą one zdrowsze i chętniej będą sięgać po siano – bo to będzie znany im pokarm.

    Czym innym jest ograniczenie wysokoenergetycznego pożywienia (jak granulat i smakołyki), a czym innym głodzenie.

    Generalnie jeśli zwierzę wie, że prędzej czy później dostanie to czego żąda, będzie na to jedzenie czekać. Czasem wystarczy dać granulat później niż zwykle, a zniecierpliwione zwierzę zacznie skubać siano. Na początku raz na kilka dni zamiast granulatu wsypać większą garść ziół z pewnością nie zagłodzimy zwierzaka, kiedy raz nie dostanie swojej normalnej porcji.

    Sztuką jest też dobranie właściwej karmy komercyjnej. Nie wszystkie polecane karmy są faktycznie dobrze zbilansowane, szczególnie te zawierające w składzie zboża.

    Problem z żywieniem szynszyli to także fakt, że w naszej strefie klimatycznej roślinność jest zupełnie inna niż ta, w naturalnej dla szynszyli strefie klimatycznej. Generalnie szynszyle  w naturze raczej nie znajdują zbóż, ani naszych ziół, a z kolei my nie możemy dać im tego, co jedzą w naturze. Dlatego żadna opcja (kamienie granulatem, czy samymi ziołami, bo kwestia siana jako głównego składnika włókna pokarmowego jest tu bezsporna) ma swoje wady.  I niestety zmienić się tego nie da, ale możemy przynajmniej starać się, aby dieta była zbliżona do tej, która maja w naturze – bo do tego jest przystosowany ich układ pokarmowy. Do trawienia dużej ilości włókna pokarmowego.

    « Ostatnia zmiana: 19 Lut, 2015, 15:15 wysłana przez krecik »

    Offline 5zy5zka

    • ~Opiekun Stada~
    • *
    • Wiadomości: 1185
    • Uzbierane migdały: 0
    • Płeć: Kobieta
    • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #11 dnia: 19 Lut, 2015, 13:45 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • jak mnie wtedy nazwiesz jak kolejny mój wpis będzie w wątku Tęczowy most?
    Nazwę cię osobą, która nie potrafi CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM.

    Ciekawi mnie również to, że ty i @Mysza <")))/ chodzicie do tego samego weterynarza. Jej się udało załagodzić chorobę swoich szynszyli, więc jak widać można. Nikt nie twierdzi, że siano wyleczy każdy przerost, natomiast wielu szynszylom, zwłaszcza na początku problemów z zębami, może bardzo pomóc. Tak samo jak może pomóc zdrowym zwierzakom, które przez błędy żywieniowe wywołują u siebie problemy z zębami. Tych wad NABYTYCH można uniknąć, więc niby dlaczego nie edukować ludzi i nie uchronić ZDROWYCH zwierząt przed problemami zębowymi?

    Dopiski zmieniające sens mojej wypowiedzi usunęłam. Proszę nie wmawiać mi czegoś, czego nie napisałam.
    « Ostatnia zmiana: 20 Lut, 2015, 15:27 wysłana przez 5zy5zka »

    Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

    (*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

    [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

    krecik

    • Gość
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #12 dnia: 19 Lut, 2015, 13:47 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • Czym innym jest karmienie zwierzęcia, który w ogóle nie może jeść, bo ma poważna wadę zgryzu, a czym innym zmiana nawyków żywieniowych. Czym innym jest niejedzenie przez przez względne zdrowego szynszyla, od mega chorego, który sam nie zje nic.

    Temat dotyczy prawidłowego żywienia szynszyli, tak aby unikać problemów, nie dotyczy on jednak chorych zwierząt, które wymagają specjalnego traktowania - o czym zapewne wszystko powiedział Ci Twój weterynarz.

    Fakt jest taki, że bardzo duży odsetek właścicieli szynszyli nie zdaje sobie sprawy z tego, jak prawidłowo powinny być one żywione. Dlatego miedzy innymi wiele z tych zwierząt cierpi, a to na stłuszczenie wątroby, a to na zęby. Naszym celem, celem forum jest propagowanie wiedzy, uświadamianie ludzi co i w jaki sposób mogą zmienić, żeby było lepiej.

    Fakt też jest taki, że teraz Tofik nie je i musisz go dokarmiać, ale za miesiąc, dwa może być w stanie jeść i wtedy jak najbardziej należy karmić go prawidłowo, choć pewnie wady zatrzymać się już nie da, niemniej przy prawidłowym żywieniu korekcji może być mniej dlatego warto próbować, choć nie zawsze musi się to udać.

    Lepiej zapobiegać niż później ganiać do weterynarza, a dobra dieta, wspomagająca ścieranie zębów to świetna profilaktyka.
    « Ostatnia zmiana: 20 Lut, 2015, 00:18 wysłana przez krecik »

    Offline Mysza <")))/

    • DUCH SZYNSZYLA
    • Administrator
    • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
    • *****
    • Wiadomości: 7782
    • Uzbierane migdały: 48
    • Płeć: Kobieta
    • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #13 dnia: 19 Lut, 2015, 14:10 »
  • Najlepsza odpowiedź
  •    W tym co napisała Krecik jest bardzo dużo dobrych informacji. Dieta bogata we włókno, automatycznie dba o zdrowe ząbki naszych podopiecznych.

       Miku, niestety poza resztą resztą szynszyli, którym wyżej opisana dieta mogłaby tylko pomóc, ma też Tofika który ma problemy a który wg. listy dr Kliszcza jest w zaawansowanej fazie choroby i niestety dokarmianie go jest niezbędne w tym momencie, aby w ogóle miał szanse na dalsze życie i przeżycie. Zapewne dlatego Mikar odbiera posty bardzo osobiście.

    Prozę Was o wyłączenie emocji i przeczytanie tego co jest sednem postów, po prostu dobrych rad, sprawdzonych informacji. Nie można zawsze odbierać wszystkiego co jest napisane, jako do swojej osoby czy przypadku, ale można zastanowić się czy faktycznie mogę zmienić choćby odrobinę żywienie moich zwierząt, aby w przyszłości uniknąć problemów zdrowotnych.


    Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

    Offline uszynszyla

    • ~Opiekun Wybiegu~
    • *
    • Wiadomości: 115
    • Uzbierane migdały: 3
    • Płeć: Kobieta
      • U szynszyla - mój blog
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #14 dnia: 19 Lut, 2015, 15:08 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • Bardzo fajny artykuł i post Alino też bardzo wartościowy i powinien być przeczytany przez każdego, kto szynszyle ma krótko lub nie ma takiej podstawowej wiedzy (podstawowej na temat tego, że siano jest obowiązkowe).

    Co do redukcji stresu to zgodzę się z tym, bo widzę u siebie zmianę w zachowaniu. Jeszcze jak nie miałam kuli na siano, a podawałam je w niewygodnym paśniku, który później wyjęłam bo okazał się niebezpieczny musiałam się dwoić i troić, żeby podać im siano tak, żeby nie wylądowało na dnie klatki. Odkąd mają kulę są spokojniejsze i nie hałasują tak w nocy (co osobiście i tak mi nie przeszkadza). Jedzenie siana z kuli, która jest dla nich małym wyzwaniem wygląda jak jedna z ich ulubionych chwil w ciągu dnia. Wyjadają konkretne źdźbła, zwykle te, które najciężej jest wyjąć.

    No nie jest to tajemnicą, że zwierzęta potrzebują rozrywki i odpowiedniej dawki aktywności, która w połączeniu ze zdrową dietą wydłuża im życie :).

    Miłośniczka szynszyli od 14 lat. Uwielbiam je podziwiać, mówić o nich i cieszyć się ich pięknem. Zapraszam na mojego bloga.

    Offline Mysza <")))/

    • DUCH SZYNSZYLA
    • Administrator
    • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
    • *****
    • Wiadomości: 7782
    • Uzbierane migdały: 48
    • Płeć: Kobieta
    • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #15 dnia: 19 Lut, 2015, 16:27 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • Moi Drodzy. Z dziecięciem na jednej ręce i z butelką w drugiej, posiłkując się stopami i zębami przebrnęłam przez Wasze merytoryczne i te mniej merytoryczne wypowiedzi. Wycięłam co uważałam za niestosowne, jeśli coś pominęłam - proszę o info na PW. Z linką.

    Sedno sprawy , podkreśliłam. 
    Moderator Comment Wytłumaczenia kontrolne dopisałam.

    Oszczędźcie mi proszę, w przyszłości takich atrakcji.
    Posty przywracam i proszę o trzymanie się tematu.

    Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

    Offline dream*

    • Administrator
    • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
    • *****
    • Wiadomości: 7229
    • Uzbierane migdały: 43
    • Płeć: Kobieta
      • moje CV
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #16 dnia: 19 Lut, 2015, 16:41 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • Dzięki Myszko :* ps jako ciekawostkę dodam że siano, zależnie od jakości i innych czynników ma ok 30% włókna i ok 10% białka

    Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
    Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

    Offline Mysza <")))/

    • DUCH SZYNSZYLA
    • Administrator
    • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
    • *****
    • Wiadomości: 7782
    • Uzbierane migdały: 48
    • Płeć: Kobieta
    • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #17 dnia: 19 Lut, 2015, 16:59 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • Dziękuję, za uszanowanie mojej pracy, która jak widać nie ma sensu.

    Nie ma sensu też to, że zamiast przebywać z dziecięciem, poświęcam 3h ze swojego życia na przebrnięcie przez głupie kłótnie i przytyczki, teksty które wycinam, a które są przez Was ponownie edytowane i wklejane.

    Idę na urlop. Jak sie wzajemnie pozabijacie, to nie zapomnijcie później posprzątać.

    Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

    Offline Paula_91

    • ~Właściciel Półki~
    • *
    • Wiadomości: 489
    • Uzbierane migdały: 14
    • Płeć: Kobieta
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #18 dnia: 19 Lut, 2015, 17:07 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • Temat zywienia jest rownie drazliwy co rozmnazanie. Uwazam jednak, ze kazdy z nas tutaj sie wypowiadajacych dba o swoje zwierzaki i karmi je najlepiej jak potrafi :-) nie zgodze sie z tym, ze dieta szynszyli w 90% powinna skladac sie z siana, poniewaz nasze sianko ma zupelnie inni sklad niz sianko szyli zyjacych w naturze. Tam rosliny sa bogate w wiele mineralow, bo ze wzgledu na warunki magazynuja je dla siebie. Uwazam z reszta, ze nie na miejscu jest porownywanie naszych domowych szylkow do tych dzikich, o diecie nie mowiac.
    Faktem jest, ze trzeba propagowac zdrowe zywienie szynszyli :-) mam tu na mysli pelnowartosciowa karme (nie Megan czy Vitapol ;-)  ), porcja ziolek i sianka :-) a i na smaczek trzeba znalezc miejsce w brzusiu :-)
    moj dziadunio od 14 lat dostaje sianko co drugi dzien, a w tedy gdy nie ma siana to ma ziolka i kwiatki :-) problemow z zabkami ani waga nigdy nie mial :-) oczywiscie to moj sposob karmienia i uwazam, ze najbezpieczniej bedzie ustalic kilka zasad dobrego zywienia :-)
    1. Sianko dobrej jakosci, codziennie swieza porcyjka.
    2. Ziolka, mieszanki, kwiatki.
    3. Pelnowartosciowa i dobra jakosciowo karma 2-3lyzki na lebka na dobe.
    4. Smaczki -raz na jakis czas :-)
    [ciach...]

    Ps. A co do scierania zabkow moj Szylek od poczatku dostaje suporex ;-) 
    « Ostatnia zmiana: 19 Lut, 2015, 17:36 wysłana przez Mysza <")))/ »

    Offline xinxmyxeyesx

    • ~Znajacy Się Na Migdałach~
    • ***
    • Wiadomości: 55
    • Uzbierane migdały: 0
    • Płeć: Kobieta
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #19 dnia: 20 Lut, 2015, 10:19 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • Pierwszy raz słyszałam tutaj o tym, że szynszyle mogą nie jeść sianka. Miałam wiele szynszyli, i nigdy nie spotkałam się z niechęcią do sianka. Moje - zawsze je uwielbiały, słysząc szmer już smacznie je chrupały.

    I mam pytanie w związku z jedzeniem, karmieniem, możliwe, że ktoś już wcześniej udzielił odpowiedzi, ale zapytam jeszcze raz :P czy regularność posiłków ma duże znaczenie w diecie?

    Może to wynika z naszego, mojego i chłopaka, trybu życia, czyli praca, i fakt, że mieszkamy tylko w 2.
    Ale nasze szynszylki zawsze rano dostają świeży pokarm.  A wciągu dnia, jak wrócimy z pracy, zazwyczaj mają jakieś smakołyki typu ziółka, owoce, warzywa, a czasami nie (staram się jak najczęściej to zmieniać, bo przeczytałam, że zbyt często tych samych smakołyków nie powinno się dawać) :P ale jakoś się przyjęło, że pod koniec biegania dostają sianko, dzięki któremu same wskakują do klatki i nawet nie trzeba je ganiać, chyba, że wcześniej się zmęczą to już czekają na sianko :)

    Offline Andreas

    • SZYNSZYL BERSERK !
    • Administrator
    • ~Przewodnik Stada~
    • *****
    • Wiadomości: 2156
    • Uzbierane migdały: 6
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #20 dnia: 20 Lut, 2015, 10:38 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • Nie wiem czy regularność karmienia ma aż takie znaczenie ... ale instynktownie wydaje mi się że szczyle tez lubią sobie poukładać harmonogram dnia według schematu.
    Ja swoim Muszkieterom sypię karmę późno wieczorem i natychmiast stawiają się przy misce po swoje racje.
    Rano dostają siano do kulki na cały dzień, a jak wracamy z pracy to siedzą przy prętach i "sępią" o patyki i listki jabłoni ...
    I taki jest ich harmonogram dnia, a za jego zasadnością może przemawiać fakt że, odpukać nie zanotowałem od ładnych paru lat żadnych problemów z zębami czy innych poważnych dolegliwości.

    I jako ciekawostkę dodam że czasami przy klatce Muszkieterów mamy dodatkowo kota który także rozglada się za "włóknami trawy" jako że jest kotem niewychodzacym na dwór.
    Więc jak widać siano jest bardzo ważne !
    « Ostatnia zmiana: 20 Lut, 2015, 12:10 wysłana przez Andreas »

    Andreas
    ~@">    ~@">
    powyżej - Muszkieterowie
    sig under permanent construction,

    Offline xinxmyxeyesx

    • ~Znajacy Się Na Migdałach~
    • ***
    • Wiadomości: 55
    • Uzbierane migdały: 0
    • Płeć: Kobieta
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #21 dnia: 20 Lut, 2015, 10:58 »
  • Najlepsza odpowiedź

  • Fakt też, jak do tej pory, nie odnotowałam żadnych problemów z ząbkami. A szynszylki mądre stworzenia wiedzą kiedy jest czas na coś dobrego :D
    « Ostatnia zmiana: 20 Lut, 2015, 12:09 wysłana przez Andreas »

    krecik

    • Gość
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #22 dnia: 20 Lut, 2015, 11:02 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • I mam pytanie w związku z jedzeniem, karmieniem, możliwe, że ktoś już wcześniej udzielił odpowiedzi, ale zapytam jeszcze raz :P czy regularność posiłków ma duże znaczenie w diecie?

    Nie, regularność nie jest aż tak istotna, jeśli przyrównamy to do dziko żyjących zwierząt, bo one albo upolują coś do jedzenia, albo nie. Niestety zwierzęta szybko się przyzwyczajają do luksusu. Generalnie, jeśli nie muszą głodować, to to, czy dostaną jedznie pół dnia wcześniej, czy w środku nocy jedynie może je rozzłościć – a nie wiem, czy lubisz szynszylowe fochy :P

    nie zgodze sie z tym, ze dieta szynszyli w 90% powinna skladac sie z siana, poniewaz nasze sianko ma zupelnie inni sklad niz sianko szyli zyjacych w naturze

    Masz rację, skład siana jest inny z racji choćby innej strefy klimatycznej, choć generalnie wiecej krzywdy możemy zrobić przekarmiając zwierzę, niż dając mu zbyt dużo siana, bo ono krzywdy zrobic im nie może.

    Tam rosliny sa bogate w wiele mineralow, bo ze wzgledu na warunki magazynuja je dla siebie.

    Tutaj niestety nie masz racji. W naturze szynszyle żyją w wyższych partiach Andów, są to głównie tereny półpustynne i pustynne - tzw. Puna, gdzie roślinność jest baaardzo skąpa. W wyższych partiach znajdziemy jedynie trawy i krzewy. Na terenach półpustynnych, rosną głównie suchorosty i sukulenty (tak ogólnie, w przeważającej większości). Wspomniane rośliny niestety nie maja zbyt wielu składników odżywczych, ponieważ gleba jest uboga, one same ledwo dają rade żyć w tak trudnym środowisku w związku z czym magazynują głównie wodę, bo w tych terenach jest ona deficytowa.
    Dlatego w naturze szynszyla znajdzie raczej ledwo żyjąca, wyschnięta trawę, niż jakakolwiek bulwę z magazynem substancji odżywczych. Ale tak, skład takiej rośliny będzie inny niż tych w naszej strefie klimatycznej, co niestety powoduje, że prawidłowe żywienie naszych zwierząt jest bardzo trudne.

    Uwazam z reszta, ze nie na miejscu jest porownywanie naszych domowych szylkow do tych dzikich, o diecie nie mowiac.

    Dlaczego tak uważasz ? Ja myślę, że właśnie należy to robić, w hodowli zwierząt chodzi o to, żeby przybliżyć zwierzętom ich środowisko naturalne, oczywiście na tyle, na ile jest to możliwe. Tym bardziej jeśli chodzi o żywienie, ponieważ układ pokarmowy szynszyli trzymanej w domu i tej żyjącej dziko jest identyczny, a został przystosowany do funkcjonowania w warunkach, gdzie żywność jest deficytowa i bardzo uboga. I Trzeba to brać pod uwagę. Układ pokarmowy został stworzony do trawienia włókna pokarmowego i właśnie taką żywność trzeba zapewnić naszym pupilom.

    1. Sianko dobrej jakosci, codziennie swieza porcyjka.
    2. Ziolka, mieszanki, kwiatki.
    3. Pelnowartosciowa i dobra jakosciowo karma 2-3lyzki na lebka na dobe.
    4. Smaczki -raz na jakis czas :-)

    Dokładnie tak samo uważam, z naciskiem na to, że siano powinno stanowić główny składnik diety, a z karmami komercyjnymi należy uważać, ponieważ nawet te uważane za dobre, mają sporo wad.



    Ze swej strony obiecuję lepiej przekazywać informację, natomiast proszę o to, aby zanim ktos tupnie noga i napisze nie zgadzam się i już uważnie, ze zrozumieniem przeczytał to co zostało napisane, bo być może jednak się z tym zgadza ;-)





    « Ostatnia zmiana: 20 Lut, 2015, 11:07 wysłana przez krecik »

    Offline Mysza <")))/

    • DUCH SZYNSZYLA
    • Administrator
    • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
    • *****
    • Wiadomości: 7782
    • Uzbierane migdały: 48
    • Płeć: Kobieta
    • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #23 dnia: 20 Lut, 2015, 11:03 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • [OT]  [spam] [off-topic] [nie_moda]

     [banan] ... [nie_moda] ... chyba że jesteś szynszylem wtedy możesz drażnić także moda  [chinblack]
    « Ostatnia zmiana: 20 Lut, 2015, 11:22 wysłana przez Andreas »

    Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

    krecik

    • Gość
    Odp: Dlaczego szynszyla MUSI jeść siano
    « Odpowiedź #24 dnia: 20 Lut, 2015, 11:31 »
  • Najlepsza odpowiedź
  • W fermowych ksiązkach, można zlaeźć troche informacji o ich naturalnym srodowisku. A jako, że to gatunek krytycznie zagrożony wymarciem (klasyfikacja IUCN), wystepuje jedynie w kilku rezerwatach na terenie Ameryki południowej i sporo w necie można o tym poczytac :-) Najwieksze kolonie żyja w rezerwacie " Rezerwat narodowy Las Chinchillas " w Chile.

    oooo znikł post na który odpowiedziałam...... Offfffff @Mysza <")))/ zaraz będzie krzyczeć :P

     

    Collage "Szynszyla "

    Zaczęty przez aleksandrossaDział Inne zdjęcia

    Odpowiedzi: 6
    Wyświetleń: 8892
    Ostatnia wiadomość 03 Mar, 2009, 11:12
    wysłana przez Idka
    Czy szynszyla może "chrapać"?

    Zaczęty przez florenceDział Pogaduchy i ciekawostki

    Odpowiedzi: 4
    Wyświetleń: 7811
    Ostatnia wiadomość 15 Gru, 2014, 19:23
    wysłana przez florence
    Metallowa - wiersz "Choć szynszylą jest"

    Zaczęty przez elkasia2Dział Nasza twórczość... i znajdy

    Odpowiedzi: 11
    Wyświetleń: 10309
    Ostatnia wiadomość 26 Wrz, 2014, 11:48
    wysłana przez Amber Chinchilla
    "MAMA JEST ZŁOTA SZYNSZYLĄ " ... eeee ??

    Zaczęty przez BeSaVehEiDział Na każdy temat

    Odpowiedzi: 5
    Wyświetleń: 98630
    Ostatnia wiadomość 05 Lis, 2015, 19:14
    wysłana przez TrisK
    "Kartoteka szynszyla" czyli przyłapany na gorącym uczynku!!!

    Zaczęty przez Noraa2Dział Pogaduchy i ciekawostki

    Odpowiedzi: 27
    Wyświetleń: 10194
    Ostatnia wiadomość 09 Maj, 2016, 14:02
    wysłana przez Melphomene
    SimplePortal