Dzisiaj w nocy odszedł Muad'dib szynszyl o niespotykanym charakterze.
Będąc na wakacjach Muad'dib i Azura poszli pod opieką mojej mamy.
Kiedy wczoraj wróciłam zachowywał się normalnie, nie był osowiały, cieszył się, bawił. Niestety dzisiaj odszedł ode mnie. Nie wiem dlaczego. Teraz szukam towarzysza dla Azury by nie czuł się samotny. Kiedy próbowałam wyjąć Muada, to Azura zaczęła mnie od niego odpędzać fukając i próbując atakować moją rękę. Jednak po dłuższej chwili pozwolił mi spakować do pudełeczka...