Czy 2 letni szynszyl oswoi się tak jak młodszy?

[Maksim]

mam propozycję kupna 2 letniego szynszyla i boję się, że się nie oswoi lub będzie to cięższe niż w przypadku kilkumiesięcznego zwierzaka. co wy o tym myślicie?

[Paja]

Nie wydaje mi się, by wiek był aż tak decydującym czynnikiem, by odrzucać starsze zwierzęta. Moje miały 8 tygodni gdy przybyły do mnie z fermy i do dzisiaj są takimi trochę dzikusami. Jeżeli dwulatek o którym piszesz miał stały kontakt z ludźmi, to proces socjalizacji nie powinien być jakoś szczególnie uciążliwy.

[Maksim]

Nie wydaje mi się, by wiek był aż tak decydującym czynnikiem, by odrzucać starsze zwierzęta. Moje miały 8 tygodni gdy przybyły do mnie z fermy i do dzisiaj są takimi trochę dzikusami. Jeżeli dwulatek o którym piszesz miał stały kontakt z ludźmi, to proces socjalizacji nie powinien być jakoś szczególnie uciążliwy.

podobno w styczniu facet go kupił i niby oswojony, ale zawsze jak chcą sprzedać to powiedzą że wszystko ok.

[Paja]

W styczniu kupił i tak szybko chce się go pozbyć? Co za niepoważny człowiek. Dobrze, że interesujesz się odkupieniem tego biednego zwierzaka 
Masz rację, że w takiej sytuacji ludzie powiedzą wszystko, byleby się tylko pozbyć problemu. W takim wypadku oswajanie jest rzeczą, którą martwiłabym się najmniej, najważniejsze, żeby nie był chory.

[Maksim]

podobno okazało się, że ma alergię. zapytałem czy zdrowy, ale jeszcze nie mam odpowiedzi, może już znudziły go moje pytania :D

[Paja]

To dobrze, że zadajesz pytania. Widać, że Ci zależy :D

[Aishaq]

Nie mam porównania z młodszymi szynszylami, ale mam 2 ponad dwuletnie kulki. Jedna z nich była oswojona na tyle, że można ją było wziąść na ręce, druga lubiła głaskanie, ale nie dawała się złapać. Obecnie - jedna jest u mnie prawie rok, druga pół roku- oswoiły się do tego stopnia, że przychodzą się przytulić i uwielbiają spać razem ze mną pod kocykiem.
Trzeba dużo cierpliwości, ale na pewno da się oswoić i starszą szynszylę- może nie tak bardzo, jak młodą, która była miziana od maleńkości. Za to jest większa satysfakcja, gdy taka "dzika" okazuje się wielkim przytulaskiem.

[Mysza <")))/]

Wiek nie ma znaczenia. Znaczenie ma w jakim środowisku przebywał zwierzak do tej pory, jak był traktowany. Oswoi się. Tak jak oswoiła się moja Bunia, ale jej zaufanie człowiekowi czyli mnie, zajęło ROK. Trzeba być cierpliwym.

[Hekate]

Też zaadoptowałam 2 letnią samiczkę i to od ludzi, którzy się nią w ogóle nie interesowali. Na początku była płochliwa i wiecznie przestraszona, a teraz to największy przytulas na świecie. Na pewno dasz radę go oswoić. Trzymam kciuki!

[Maksim]

Nie mam porównania z młodszymi szynszylami, ale mam 2 ponad dwuletnie kulki. Jedna z nich była oswojona na tyle, że można ją było wziąść na ręce, druga lubiła głaskanie, ale nie dawała się złapać. Obecnie - jedna jest u mnie prawie rok, druga pół roku- oswoiły się do tego stopnia, że przychodzą się przytulić i uwielbiają spać razem ze mną pod kocykiem.
Trzeba dużo cierpliwości, ale na pewno da się oswoić i starszą szynszylę- może nie tak bardzo, jak młodą, która była miziana od maleńkości. Za to jest większa satysfakcja, gdy taka "dzika" okazuje się wielkim przytulaskiem.

mój poprzedni szynszyl był ze mną prawie rok i nie usiedział na miejscu... Zawsze zastanawiałem się jak wy to robicie, że one siedzą z wami pod kołdrą lub na rękach itp :D

[Mysza <")))/]

Zawsze zastanawiałem się jak wy to robicie, że one siedzą z wami pod kołdrą lub na rękach itp :D

Dużo cierpliwości, miziania, przekupstwo migdałkiem ;> To nie są może długie chwile, ale warto.
Spróbuj wybiegów na małej nudnej przestrzeni, jak łazienka, gdzie usiądziesz na ziemi i dasz się pozwiedzać "jak otoczenie" im mniej interesująca przestrzeń, tym bardziej interesujący Ty stajesz się dla szynszyla.

[Aishaq]

Wydaje mi się, że nic na siłę, a jak już to małymi kroczkami trzeba przekonywać.
Obie nie lubią siedzieć na rękach, więc ich nie zmuszam, trzymam tylko tyle ile jest to konieczne. Za to nagradzałam, gdy same z siebie do mnie przychodziły- (teraz już nie), a spanie pod kocykiem same odkryły.