Strupek

[Melphomene]

Ostatnio zauważyłam u mojej szynszyli strupka z boku za uszkiem i główką. Jak zobaczyłam go pierwszy raz to był taki dosyć standardowy na środku brązowy, teraz zostało już tylko takie białawe zeschnięte coś pod sierścią (piszę o tym, bo zdjęcia zrobiłam dopiero teraz). Strupek się trochę zmniejszył, Tadek nie drapie się jakoś bardzo, czasem wiadomo mu się zdarza, gryzie też sobie całe łapki czasami.
Strupek jakieś 4 dni temu zauważyłam, nie przejęłam się tym, bo miałam kiedyś szczurka, który się drapał i miał potem takie strupki i niepotrzebnie go ciągałam po weterynarzach i sprawdzałam czy nie ma pasożytów, bo nic nie wyszło a zwierzątko się stresowało.
Nie chciałabym niepotrzebnie mojej kulki stresować, dlatego pytam się Was co o tym myślicie i czy mam go diagnozować, czy po prostu się trochę bardziej podrapał.

[Mysza <")))/]

Wybacz, ale zdjęcie jest z bardzo daleka, można zrobić jeszcze jedno w opcji makro z bliska?

Mnie to wygląda na początki grzybicy, gdzie są takie żółte łuski jakby, szylek drapie stąd strupek, ale infekcja będzie się powiększała. Udałabym się do lek.wet. po imaverol (rozcieńczasz 1:50 z wodą) do smarowania i po kilku dniach (ponieważ infekcja nie jest na razie duża) powinno mu przejść ,a futerko odrośnie po ok. miesiącu.

[Melphomene]

Postaram się zrobić dzisiaj lepsze zdjęcie :)
Jako ściółki używam peletów, miałam kiedyś pinokio, potem pinio, a teraz mam takie z hipcio, mam je jakoś od 3 tygodni.
Nie wiem jak to jest przy grzybicy u szynszyli, ale nie powinno ich to swędzieć i bardzo by się drapały? Bo nie zauważylam, żeby mój mały się bardziej drapał. Tego strupka nie widać, wymacałam go przy mizianiu i jak odsłoniłam futerko to się takie coś pokazało.

[Melphomene]

Nie wrzuciłam zdjęcia, bo wczoraj prawie już nic nie miał, a dzisiaj w ogóle nie jestem w stanie znaleźć śladu po strupku. Przepraszam Was za zamieszanie :)
Mam nadzieję, że nie pojawi mu się to znowu.
Tak się zastanawiam, może wydrapał sobie coś takiego z nudów? Bo tydzień temu, miałam mniej czasu i wypuszczałam go na bieganie tylko na 1,5 h dwa dni z rzędu. To jest możliwe? Czy lepiej jednak iść do weterynarza, nie wiem czy to ma sens skoro i tak nie mam co pokazać.

[Mysza <")))/]

Obserwuj jeszcze to miejsce, przez kilka dni, jeśli skóra nie zaogni się, nie będzie czerwonawa lub przesuszona, z jakby łupieżem, to uznaj sprawę za zamkniętą :)

[Melphomene]

Ok to cieszę się, bardzo Ci dziękuję za pomoc :) Będę obserwowała ;)