0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
A wy nie dajecie sie tatusiowi wykazac?? Moj Farmerek bardzo dzielnie opiekowal sie maluchami bronil je wlasnym cialkiem jak tylko kto wkladal reke do klatki ale nie gryz tylko oslanial. Maluchy robily z nim co chcialy wlazily na glowe ciagaly maltretowaly... ale tatus to dzielnie znosil.Dianucha w tym czasie odpoczywala w odzielnej klatce i byla za to bardzo wdzieczna- nie wiem jak wy sie zajmujecie ale jesli zabierzecie maluchy na ok godzine i dacie tatusiowi pod opieke to nic sie nie stanie a szynszylica bedzie wam naprawde wdzieczna- tylko trzeba pamietac o tym ze jak tylko zacznie nawolywac male to trzeba je jej odrazu dac.Moje maluchy byly bardzo zdzwione ze tatus ma tylko jednego "sutka" nie daje go possac a jak juz sie jakis dorwal to mleko nie lecialo :rotfl2:
Tak, mamy - syna (13) i córkę (18,5). I spory zwierzyniec (15 szylków, 7 kotów, 2 psy + królik).
szynszyle.info
Zaczęty przez VukoDział Wątek Transportowy
Zaczęty przez GabrysiaDział Rady, porady...
Zaczęty przez IvaDział Zabawy i zabawki szylek
Zaczęty przez SaschaDział Wątek Transportowy
Zaczęty przez gocha500Dział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne