Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o wszystkim => Pogaduchy i ciekawostki => Wątek zaczęty przez: malina165 w 22 Kwi, 2009, 00:50
-
Hej :D zastanawia mnie pewna rzecz u mojego Szylka Kacperka, nigdy nie kladzie się on na boku jak odpoczywa, zawsze siedzi. Mam teraz tez drugiego szylka - młodą samiczkę i widzę ze ona non stop się tak wyleguje i jest jej dobrze ;)
Dlatego zaczęło mnie to troche zastanawiać, Kacperka wziełam od poprzedniej właścicielki, wątpie żeby przezywał tam jakies stresy więc to na pewno nie o to chodzi. Ma ktoś jakies pomysły? Odpowiedz, która sama sobie daje, że może tak lubi, tak mu wygodniej, jakoś do mnie nie przemawia :)
-
Ale ta odpowiedź jest jak najbardziej prawidłowa :D
Moje szylki też sypiają tylko zwinięte w kulki, a nie sądzę żeby były zestresowane.
-
moje dwie-Sfera i Wacław zawsze spały w kulkę...ale ostatnio poczuły się wreszcie zrelaksowane i nie reagują jak dzikusy na moje ruchy na kanapie w nocy...patrzę...a oba leżą wyciągnięte jak dwie szmatki na półce-to zależy od poczucia bezpieczeństwa, temperatury i przeciągu w pokoju, zmęczenia, czy chcą być oglądane czy nie...
-
To może napiszę inaczej - nigdy nie widzialam, żeby spaly pokazując brzuszki ,ale niewykluczone, że robią to w nocy kiedy smacznie śpię i nie patrzę :D
-
Ale to trochę dziwne dla mnie, bo nowa Szylka leży do góry tyłkiem ile jej się tylko podoba (a wygląda to świetnie:D) a on własnie nie. No nic, pozostaje mi żyć z nadzieją, że może kiedyś zobacze go rozłożonego jak w fotelu :D
Dziekuje za odpowiedzi :)
-
A czy to wazne,czy lezy czy siedzi,najwazniejsze , ze czuje sie u Ciebie bezpiecznie.
Moje jedne leza drugie siedza a wychodzi na to , ze ja mieszkam u szylek a nie one u mnie [taniec]
-
A czy to wazne,czy lezy czy siedzi,najwazniejsze , ze czuje sie u Ciebie bezpiecznie.
Moje jedne leza drugie siedza a wychodzi na to , ze ja mieszkam u szylek a nie one u mnie [taniec]
ha ha szkodz ze jeszcze ciebie nie utrzymuja (w sensie finansowaym)
a o lezeniu na boku - moja tez nigdy tak nie lezy - czasem sie wylozy na brzuszku, najczesciej zwija sie w kulke. ale podejrzewam ze wlasnie w nocy prowadzi swoje "drugie zycie" wiec moze sie wtedy na bok wyklada? jedno jest pewne -nigdy przy nas nie uzyla jakiejkolwiek zabawki, czy weszla na hamaczek. a mimo tego co ranka hamaczek pelny bobkow. ciekawe co ona jeszcze w nocy wyprawia ;)
-
Duduś spał na boku od zawsze.Natomiast Karmelek na boku śpi teraz tylko poza klatką.W klatce natomiast śpi wtulony w pluszaka.
-
Ja nie wiem jak to do końca jest, ale mój Sowa i jego syn Pompon NIGDY nie kładą się przy mnie na boku, a zastraszone czy zestresowane napewno nie są. Grubcio od kiedy tylko przyjechał wyleguje się albo na boku albo na brzuchu. Miałam też tymczasowe dziewczynki, matkę i córkę. Mamusia często kładła się na boczku, za to córka wcale tego nie robi... Nie wiem od czego to zależy.
Mam nadzieję, że u Ciebie malino to wylegiwanie się samiczki nie jest spowodowane jej ciążą...
-
no ja nic Wam nie doradzę, ponieważ moje panny zawsze leżą na boczku pokotem każda na swojej półce i wyciągają kopytka :D
-
Ulubiona pozycja to rzecz indywidualna. Mój Malwin na przykład siedzi "na tyłku", a nogi wystają z konara uniesione do góry. Raz nawet położył się do góry nogami.
-
Ja się wystraszyłam (serio) jak mi się chłopaki zaczęły na boku układać... Na początku myślałam, że kulki są chore... bo pierwszy raz się tak położyli, jak mieszkali u mnie już z pół roku... Ale mniej więcej w tym samym czasie zaczęli mi przesiadywać na ramieniu (bywa też, że na plecach)... Może mi po prostu zaufali...
-
Moje Dropsisko nigdy nie kładło się na boku, zawsze spał na siedząco :)
Trzy Dni temu jak zauważyłem,że moje łobuziska leżą bokiem to podobnie jak Ocelot się przestraszyłem, że coś im się stało.Ale obudziły się i brykały po klatce więc uznałem, że wszystko w porządku.Teraz jak mam parkę szynszyli to jakbym zaczynał od nowa odkrywać zachowanie szynszylków. Obydwa całkiem inaczej zachowują się od poprzedniego pupila :o
-
Udało mi się dorwać dziada jak śpi na boku :D
Szczerze - wygląda jakby nie żył , więc jednak wolę gdy śpi w pozycji kulki :D
Oto link do pamiątkowego zdjęcia:
http://szynszyle.info/album/logo.php?picturename=albums/userpics/11413/bibi%20na%20boku.jpg
-
Mam ten sam problem
Ryśka wykłada się na półkach na wszystkie możliwe sposoby, tak, że czasem na prawdę wygląda jakby zdechła, a ja oczywiście nadopiekuńcza pani, zamiast dać jej się wyspać to ją szturcham, żeby choć na mnie spojrzała i dała znnak życia
Edek natomiast woli spać jak kuleczka, przynajmniej on nie przyprawia mnie o zwał serca :)
-
Jaszelmo gratuluję :) U mnie Grubcio właśnie tak się często kładzie, trzymając się klatki.
A Sowę ostatnio przyłapałam jak leżał na brzuchu :) Robi więc postępy, hehe, po 6 latach doczekałam się widoku placka :P Pompon zawsze śpi jednak jak kulka.
-
Tak często jak twoja kulka Jaszelmo sypiał Duduś.