Witam po przerwie ;)

[patos]

Witam,
na forum udzielałam się rok temu, niestety dosyć krótko. Trochę mi się poplątało życie i nie miałam czasu siedzieć na necie. Postanowiłam jednak wrócić ze zdwojoną siłą ;) Zdwojoną, ponieważ jutro do mojego domu zawita nowa kulka, samiczka koloru czarny aksamit. Moja szynszylica standard dwa tygodnie temu po przeprowadzce do nowego domu stała się strasznie osowiała. Weterynarz stwierdził, że Berta jest zdrowa, postanowiłam więc sprowadzić jej towarzyszkę  Mam nadzieję, że to ją rozweseli i obie będą się dobrze dogadywać. Wprawdzie boję się łączenia, ale ponieważ Berta zna w nowym domu tylko dwa pomieszczenia, myślę że wypuszczenie pannic na neutralnym terenie (jak np. łazienka) sprawi, że kłótni będzie mniej. Taka sobie moja nadzieja ;) Na wszelki wypadek mam już przygotowaną drugą dużą klatkę, gdyby dłużej nie potrafiły się pogodzić.

Ponownie trochę o mnie:
Mam na imię Patrycja, mam 20 lat. 2 tygodnie temu zmieniłam stan cywilny ;) W ciągu roku szkolnego studiuję filologię polską, obecnie zajmuję się przekonywaniem męża, że to cudownie mieć drugą szynszylę i że bardzo się cieszy z tego powodu 

Pozdrawiam ciepło ;)

[Basia_W]

Witam ponownie  :). Nowa kuleczka to bardzo dobry pomysł, mąż na pewno nie oprze się  urokowi małego ślicznego czarnego pysia, a jak zobaczy wspólne przytulanki i  zabawy, to z pewnością zmięknie  :D - tego Ci życzę.
Ostatnio na forum pojawiło się kilka młodych czarnuszków, a ja mam do nich słabość [kocham].
Czekamy na dalsze wieści i zdjęcia kuleczek.

[Bożena]

Witaj ponownie!Będę trzymać kciuki za szybkie połączenie kuleczek. :D

[Idka]

Witaj ponownie na forum :) Dobrze ,że kupiłaś drugą kuleczkę,zawsze to milej mieć kogoś podobnego do siebie...:) A te całuski,iskanie, mizianie...ach, same słodkości, taka miłość szynszylowa, oj... :love:
No to szybciutkiego łączenia życzę!

[patos]

Jednak jutro dugiej kulki nie będzie :icon_frown: :icon_frown: Kobiety w sklepie w którym szylka zamawiałam zapomniały zadzwonić i najszybciej będzie możliwość sprowadzenia kulki za miesiąc.. A za miesiąc znowu zapomną.. ech Pojadę jutro rano na obchód po zoologicznych, może coś mi się uda załatwić..

[Nogad_21]

A może masz możliwość dojazdu do Zabrza ?
Tam jest szynszylowa ferma - jest taniej, (za cene standarda kupisz kolorowego pycholka :) )

[patos]

Z fermą Otik z Zabrza już się kontaktowałam, z czarnych aksamitnych mają w tej chwili tylko samca i samic w najbliższym czasie nie będzie. Wprawdzie nie jestem nastawiona na zasadzie "albo czarny aksamitny, albo żaden", bo nie chodzi mi o kolor, tylko o koleżankę dla Berty, ale jakoś tak sobie wymarzyłam tego aksamitnego ;) Mam już liste 7 sklepów zoologicznych u mnie w mieście, jeżeli nie trafi się taki kolor jaki chcę, pewnie wezmę standarda ;)

[patos]

Przed chwilą przyjechał ze mną do domu cudowna mała beżowa kulka :) Od samego początku zachowuje stoicki wręcz spokój, jak się ją zawoła to przychodzi się przywitać i daje drapać.. w porównaniu z Bertą która ma chwilami ADHD mam wrażenie, że mała jest naćpana :p Imię już dostała, jedyne jakie przyszło mi do głowy widząc jej spokój- Budda :) Na razie szynszyle siedzą w osobnych klatkach. Bertę aż rozsadza żeby bliżej się zapoznać z przybyszem (przy czym jest bardzo przyjacielska) a Budda nie zwracając na nią uwagi kursuje na trasie kolba-sianko-miseczka z jedzeniem ;] Klatki stoją wystarczająco blisko żeby zwierzaki się widziały mogły obwąchać, ale na tyle daleko, żeby nie mogły się dotknąć. Mam wrażenie, że szybko się zaprzyjaźnią 
Niedługo wrzucę fotki :)

[Belzebuba]

Witaj z powrotem :D

Jeśli kulki nie są względem siebie agresywne, a Berta wręcz jest ciekawa nowej koleżanki, połączyłabym je od razu. Bach do jednej klatki (Bertę do Buddy - żeby nowa miała ciut "przewagi" ) i już ;) oczywiście bez bacznej obserwacji się nie obejdzie, ale nie ma sensu ich nakręcać podziałem przez pręty, skoro i tak się czują. Daj im się poznać i może od razu zobaczysz efekty.

[patos]

Szylki trochę pobiegały razem, teraz wypoczywają w jednej klatce (Berty). Młoda nie potrafi jeszcze zbyt dobrze skakać więc nie ma dostępu do najwyższej półki na której całymi dniami wyleguje się Berta, a Berta nie wchodzi do domku młodej, który stoi na samym dole (ma za małe dla Berty wejście, zresztą gdy stał tam kiedyś jej domek też do niego nie wchodziła). Obwąchują się, poznają, a gdy któraś ma dosyć idzie do siebie ;) Chyba im trochę powiększę klatkę stawiając tą od Berty na klatkę Gafy (Budda jakoś się nie przyjęła, a mała jest jeszcze strasznie niezdarna, więc chyba zostanie Gafa ;) ). Świetnie się obserwuje ich poznawanie ze sobą :)

[Idka]

Jejciu, ale fajnie ,że Bercia ma koleżankę ;) Choć ja tak jak radzi Belzebuba ,wpakowałabym od razu do jednej klaty i czekała co będzie :) Bo wiadomo,że przez kraty agresja narasta,choć wydaje mi się,że w Twoim przypadku Was to ominie, bo babole nastawione przyjaźnie :D No,no,pozazdrościć ;)
A ja proszę o zdjęcia baboli i słodkiej beżynki ;)
Ściskam-
I.

[patos]

W poprzednim poście już napisałam, że szylki siedzą już w jednej klatce ;) Dziewczyny się iskają i cieszą swoim towarzystwem :) Gdy Berta coś je, np. suszonego banana to Gafa siada nad nią i podjada jej z łapek  We wszystkim stara się naśladować starszą koleżankę ;) Uroczo razem wyglądają :) Niedługo wrzucę jakieś fotki 

[Dissect]

Witam cię gorąco razem z moją gromadką  :D

[Bożena]

Fotki,fotki proszę  ;D

[patos]

Fotki będą dzisiaj wieczorem, jak dziewczyny się obudzą. teraz są strasznie zaspane, co u Berty mnie akurat dziwi. Niby była przełączona na tryb nocny, ale równie dużo buszowała w dzień. W nocy skakała zazwyczaj 2-3 godziny po tym jak poszliśmy spać, a potem też spała, natomiast wariowała w dzień, gdy widziała że wstaliśmy. Po pierwszej wspólnej nocy młoda tak wymęczyła Bertę, że ta wprawdzie stara się nie spać, ale co przeskoczy na którąś półkę, to przysypia ;) Mam wrażenie, że dobrze bawiły się w nocy  Gafa przeniosła się z domku na samym dole do klosza po lampie na pierwszej półce, gdzie słodko drzemie, a w przerwach szarpie za wystający z drugiego końca gałganek (schronienie i zabawka w jednym ;) Aż przypomniały mi się czasy, gdy Berta mieściła tam swój tyłek :D

Mam jednak małe podejrzenia co do Gafy. Szynszylica zachowuje się czasami jakby nie widziała. Nie boi się gwałtownych ruchów, które do teraz potrafią postawić Bertę na nogi. Boi się raczej hałasów. Czasami jest bardzo zaskoczona dotykiem, choć teoretycznie powinna widzieć rękę dużo wcześniej. Gdy daję jej np ziarno słonecznika, czasami się myli i łapie za palec, albo dwa i dopiero wtedy 'znajduje' słonecznik, zachowuje się czasami dosyć chaotycznie (porównuję ją z Bertą gdy była w jej wieku) i dosyć gapowato. Z drugiej strony nie ma problemu z poruszaniem się po klatce, zeskakując z półki długo się waha oceniając odległość od ziemi (półki są umieszczone dosyć wysoko).. Jak będzie bardziej przytomna to jeszcze ją poobserwuję.. jest może na forum ktoś, kto ma niewidomego szynszyla? Może on pomógłby by mi rozwiać wątpliwości..

[Mefka]

Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale od kogoś usłyszałam że beże, czasami mają problem z budową oka, chyba chodziło o źrenice, że za wąska szczelina jest czy jakaś inna wada budowy, no nie wiem, wetem nie jestem, nigdy nie dopytywałam się nikogo na ten temat, na fermach raczej nie zwracają na to uwagi, ale tak jakoś mi się o ucho obiło, równie dobrze może to być kompletna bzdura - niech wypowie się ktoś bardziej doświadczony.
Wbrew pozorom niedowidzące szylki dobrze sobie radzą w życiu i na tym forum były i są tego dowody.

[patos]

Kilka fotek:

http://www.garnek.pl/patos
http://www.garnek.pl/patos/10996576
http://www.garnek.pl/patos/10996569
http://www.garnek.pl/patos/10996565
http://www.garnek.pl/patos/10996560
http://www.garnek.pl/patos/10996556
http://www.garnek.pl/patos/10996553
http://www.garnek.pl/patos/10996550

[Alicja Mannschack]

Bombastyczne sa te troje myszorki :D
A nie gryza tego klosza z lampy??? U mnie by po  nim nie bylo sladu.

[patos]

Nie gryzą. Klosz jest szklany, więc średnio im się podoba. Dodatkowo obszyłam go materiałem, żeby miały czym zająć zębiska a z tyłu klosza przeciągnęłam do środka gałganek z tego materiału, potrafią godzinami się nim bawić. Berta już się do klosza nie mieści na tyle, żeby się w nim obrócić, więc tylko wchodzi pobawić się gałgankiem, a Gafa na zmianę albo śpi i czasami wystaje nochal, albo się bawi i widać tylko ogonek ;)

[Bożena]

Cudne babole.Mały babolek-Gafa w kloszu wygląda słodko.Ale jakoś mnie to nie dziwi.Wszak to beżyk-cukiereczek  ;D

[aska69]

śliczne zdjęcia, nie tylko te szylek ;) możesz powiedzieć jaki masz aparat? bardzo udane makra :)

Twoje szynszyle są przepiękne :)
a co do ślepoty to Nogad_21 ma ślepego Szyszka, z tym że tam jest chyba problem z cukrzycą, wydaje mi się że ktoś jeszcze pisał że ma niewidomą kulkę ale nie jestem pewna czy na forum czy na liście email :? możesz obejrzeć oczka czy nie widać zaćmy, prawdopodobnie jeśli to byłby powód ślepoty łatwo byś zauważyła, tak czy inaczej tak jak Mefka mówiła, niewidome zwierzęta radzą sobie całkiem nieźle i tylko trzeba uważać żeby nie przemeblowywać nagle wybiegu bo z rozpędu mogą na coś wpaść

[patos]

Pierwsze zdjęcia są robione zwykłym olympusem FE-120, późniejsze olympusem T-8000. Chyba jedno zdjęcie jest zrobione lustrzanką (wieża kościelna nocą), ale to już nie moja robota, tylko mojego drugiego połówka ;) Oba olympusy nie są odpowiednie do robienia profesjonalnych zdjęć, drugiego używam dlatego że jest pancerny (można po nim autem jeździć) i wodoodporny, a przy moim roztrzepaniu te funkcje nie raz ratują mu życie ;)

Gafie się jeszcze przyglądam.. raz zachowuje się jakby nie widziała, innym razem zachowuje się normalnie.. Sama nie wiem. Wiem tylko że jest urocza i właśnie usnęła mi na kolanach ;) Miła odmiana, bo w przypadku Berty nigdy nawet nie przyszło mi do głowy, że coś takiego jest możliwe :p Nigdy nie potrafi usiedzieć na kolanach nawet minuty i nie cierpi być trzymana na rękach.. Trafiły mi się dwa zupełnie różne szynszyle, które uwielbiają się wzajemnie :) Czego można pragnąć więcej? (coś w mojej głowie mówi "trzeciego szynszyla", ale nie wypowiem tego na głos, bo mąż mnie do wariatkowa odstawi  ..a przynajmniej chwilowo mu tego nie powiem :D)

[Idka]

Ostatnie zdjęcie jest genialne :) Babolki połączone-słodki widok :) JA czekam na następne fotki :)