Witam wszystkich serdecznie jestem tu nowa, wczoraj się zarejestrowałam a stronkę podglądałam juz od dobrych paru miesięcy, ponieważ chciałam wiecej dowiedziec sie o tych słodkich zwierzątkach. Miałam juz kiedyś szylkę jednak byłam mała i nie wiedziałam o nich za duz zajmowali się nią rodzice, no i miałam ją krótki czas ponieważ lekarz stwierdził u mojego młodszego brata alergie i dlatego rodzice postanowili ja oddac.
Było mi bardzo smutno ale jakos sie z tym pogodziłam.
Dziś postanowiłam ze spróbuje dac szczescie kolejnym szylkom i tak od 04 lipca tego roku jestem szczęśliwą właścicielką dwóch standardowych kuleczek, które urodziły się 13 kwietnia 2010r. Sa to dwa samczyki z jednego miotu, nazwałam je Franio i Benio jednak jeszcze mam czasami problemy z odróżnieniem ich jak siedzą w klatce czy biegają bo wyglądają identycznie.Tylko jak je wyciągne to poznam je po brzuszkach, bądź po zachowaniu.
Benio - ma troszeczkę większy brzuszek i ogólnie jest jakiś wiekszy. jest bardzo tuluśny i lubi dużo spac. Ale jak juz wyjdzie na wybig to dopiero szaleje.
Franio - tan jak wezmę go w ręce czuje ze ma juz ten brzuszek mniejszy, może przez to ze jest bardzo aktywny i cały czas szaleje w klatce.
Są milusie zwłaszcza gdy spią i sie przutulaja do siebie. i okropnie hałasują w nocy, tzn. bardzo lubią podgryzac wapno zawieszone na pretach co powoduje okropny nie dający spac dzwięk. Ale i tak je kacham i staram się aby zawsze miały wszystkiego pod dostatkiem. :D
Bardzo bym chciała jeszcze powiekszyc swoją gromadkę innymi kolorowymi kulkami ale jak na razie nie mam do tego warunków. Ale jak cos się zmieni i będę miała czas to poinformuję.
Jeszcze jak mi się uda to postaram się dodac kilka fotek moich rozrabiaków.