Hej dziś zauważyłam, że Zdrapek ma rozciętą skórę nad wargą z jednej strony ale już jest zaschnięta. Myślałam, że ma czymś sklejone futro ale przyjrzałam się lepiej przy użyciu czołówki i widzę, że to jednak rozcięcie. Wcześniej jej to przemyłam ciepłą wodą, na waciku było odrobinę żółtego koloru.Po stronie rozcięcia spuchła jej warga:( Jest trochę smutna ale nie boli ją to chyba bo nie przeszkadza jej gdy ją tam dotykam. Je trochę a smakołyków nie odmawia i trochę pobiegała ale widać że jest smutniejsza:( Chyba powinnam iść z tym do weta jeśli jutro nadal będzie spuchnięta ta warga?