[WARSZAWA] potrzebna pomoc i interwencja w mini zoo

Zaczęty przez dream*, 16 Lip, 2014, 20:09

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

dream*

Cytat: porcellao masz, Czerwony alarm nie jest dostępny dla zwykłych zalogowanych?
wklejam pierwszy post tutaj i uzgodnbie z Adminem, gdzie mozna przenieść.
ak w temacie. Wał Miedzeszyński, naprzeciwko osiedla Jantar, stary ośrodek Cora z basenem. Jest tam przystanek autobusowy.
Na pawilonie wisi baner "Basen, rowery, minizoo".
Dzisiaj nasza Sosnowa poszła zobaczyć, jak to wygląda.
Świnek nie ma, ale poza tym - obraz nędzy i rozpaczy. Cytuję sms od Sosnowej: "Są króliki i szylki. Zgroza. Male boxy płaskie dla szylek, nie wszędzie woda była, stoją na szczęście w cieniu, kaczki, kury, gęsi w ciasnych zagrodach, dwie kozy. Klatki można bez trudu otworzyć, nikogo to nie obchodzi, dalam królikom wody, rzuciły się, mają w tych boksach jak w piekarniku, jest ich tak z 5-6. Nie wiem, ile szylków, z kartonu na środku wystawal jeden ogon. Kilka pustych boksów ze śladami habitacji niestety."

https://picasaweb.google.com/lh/photo/akvetk1m1tcpEZACyMt2wk40d9bGWS-N-8LFUc8gVzY?feat=directlink

https://picasaweb.google.com/lh/photo/ymGh66ousxNLVFGZcsQSt040d9bGWS-N-8LFUc8gVzY?feat=directlink


Napisałam do Ciebie, bo wiem, że zajmujesz się Szynszylami.


btw właśnie jadę łapać szynszylę z mokotowskiej piwnicy :( jedna już zdechła. pewnie najadła się trutki.
coś ostatnio kiepskie dni dla nas :(

Claudii, czy mógłbyś odwiedzić minizoo?
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Basia_W

O matko, powodzenia i napisz potem co z nią.
reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

dream*

Już zglosilam sprawę do Andrzeja z vivy i jutro się tym zajmie.
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

dream*

ok, do mini zoo jadę z Andrzejem w piątek.

Za to szynszyle w piwnicy... :(
jeden już nie  zyje. 2gi być może jeszcze żyje ale nie udało nam się go namierzyć a piwnice są tak zbudowane, że mógł się schować w każdej...co więcej, osoba która je wypuściła jest zbieraczką i w domu ma ich znacznie więcej w związku z czym sprawa jest znacznie poważniejsza :(((

Na tą chwilę potrzebujemy pożyczyć żywołapkę bo to jedyna szansa na złapanie tej szynszyli o ile jeszcze żyje.
Jeśli ktoś ma kontakt do jakiś fundacji/lecznic etc które byłyby w stanie pożyczyć żywołapkę to byłoby super.
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Kaeria

A może te fundacje by miały?

http://www.fundacja-sfora.pl/
http://www.canis.org.pl/
http://www.cpz.org.pl/aktualnosci/

Niby psy i koty ale na koty powinni mieć taką żywołapkę... oby szylek żył..eh eh kolejna bezmyślność

Claudi

Spróbuję zapytać o żywołapkę w jednej z zaprzyjaźnionych lecznic.

Mam jeszcze pytanie:
Ponieważ co najmniej dwie osoby się zadeklarowały, że tam pojadą, czy chcecie bym się dołączył? Jeśli tak, proszę o informację kiedy, najlepiej na  
Mogę też tymczasowo przechować kilka szynszyli. gdyby nie było miejsca gdzie indziej.

dream*

Cytat: Claudi w 17 Lip, 2014, 07:24
Spróbuję zapytać o żywołapkę w jednej z zaprzyjaźnionych lecznic.

Mam jeszcze pytanie:
Ponieważ co najmniej dwie osoby się zadeklarowały, że tam pojadą, czy chcecie bym się dołączył? Jeśli tak, proszę o informację kiedy, najlepiej na  
Mogę też tymczasowo przechować kilka szynszyli. gdyby nie było miejsca gdzie indziej.

Claudii, chetnie, ponoć zwierzeta nie mają AŻ tak tragicznych warunków bo interweniowala tam już viva jednak mam wrażenie, że nie do końca się na tym znają gdyż przecież szynszyle na dworzu w pełnym słońcu... n jest to zagrożenie dla ich życia. Jeśli warunki faktycznie są w miare to warto byłoby przekonać osobę odpowiedzialną za te zwierzęta by np schowała szynszyle w mniej nasłonecznionym miejscu. W te upały to nawet moje prawie zdychają a co dopiero zwierzeta w taki upał, na pełnym słońcu na dworzu...
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

dream*

Póki co świnkowe próbują załatwić żywołapkę
A Andrzej rozłożył sianko w piwnicy żeby szyluch nie zdechł z głodu. (wodę już jakiś dobry człowiek wyłożył)

Wczoraj nie miałam do tego głowy bo alarm dostałam bardzo późno i odrazu wsiadłam w samochód z Norbertem i jechaliśmy żeby szybko szyla złapać, niestety wygląd tamtych piwnic mnie zaskoczył bo wyglądają jak podziemne długie katakumby i w dodatku wejścia do piwnic są z luźnych desek więc szyl mógł być równie dobrze w każdej z nich... :(
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Claudi

OK, szykuję ewentualne miejsce dla kolejnych zwierzorków. Czy to są parki, czy single?

Mysza <")))/

spróbujcie do żywołapek włożyć po migdałku lub orzechu, są aromatyczne, szylki sie skuszą :)
Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

dream*

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

dream*

Ok, sytuacja w minizoo nie jest aż tak tragiczna. Szylek jest ponoć zdrowy i ma w miarę dobre warunki. Tak ocenił Claudi z Andrzejem :))))) jeśli chodzi o piwnicę to tu raczej porażka. Brak śladów życia od paru dni mimo, że regularnie kontrolujemy ta piwnicę mając nadzieję że może po prostu zwierze zaszylo się w którejś z piwnic i pprzeżywa stratę towarzysza :(
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Claudi

Niepokojące jest tylko to, że właściciel szyla pozwala go karmić każdemu, a więc jest duża szansa, że ktoś mu poda coś niejadalnego i może być nieciekawie. Menu wywieszone przy klatce także nie napawa optymizmem.

Muszę się wybrać tam jeszcze raz z Vivą i poprosić o zmianę.


dream*

#13










NA zdjęciach:
brudne podwozie samicy szynszyli...
Andrzej czyszczący klatki i dający królikom pić...
skrzynie na dworzu... nie muszę chyba mówić, że gdy zwierzęta z góry sikają to mocz wycieka na dół?
kukurydziana dieta szynszyli...

fakty: właściciel nie odda zwierząt.
żadna organizacja z uprawnieniami interwencyjnymi nie widzi naruszeń praw zwierząt...

co można zrobić:

proponuję zbiórkę nieużywanych poideł które możnaby zamontować w minizoo...
niestety te plastikowe, lekkie i płytkie tacki starczają na pięć sekund a później zwierzęta nie mają wody w takie upały jak obecnie mamy...
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Basia_W

No to mamy bardzo fajne organizacje interwencyjne, skoro zwierzaki w upale nie muszą mieć wody i odpowiedniego dla nich pokarmu [niepolecam].
reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

KarolinaGliwice

Ehh no to jakaś masakra , ja mam ze 2 poidła kulkowe w domu moge je wysłać.
Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem.

MARLEY |*| ♥
PESIA |*| ♥

dream*

niestety nie udało nam się pomóc szynszyli z piwnicy którą wypusciła tam zbieraczka zwierząt ;/

wczoraj dostałam takiego smsa



niestety to pewnie dlatego samica nie wychodziła z piwnicy ani pić ani jeść mimo, że rozłożyliśmy jej sianko. prawdopodobnie pilnowała dzieci i konała z wycieńczenia, głodu i pragnienia razem z nimi :(
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Mysza <")))/

podajcie adres, ja mam wielkie poidło 250-300 ml którego nie używam, bo jest za duże dla mojej dwójki. Mogę podesłać.
Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

5zy5zka

@dream* to jest po prostu straszne. Jak musiały cierpieć te biedne zwierzątka. Samiczka rodziła w brudnej piwnicy, sama umierała z głodu i pewnie mimo wszystko próbowała wykarmić dzieci. Nawet nie będę pisać, czego życzę tej babie bo wszystko trzeba by było ocenzurować.
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

(*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

[-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

KarolinaGliwice

To jest po prostu straszne ... :(
brak słow ...
Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem.

MARLEY |*| ♥
PESIA |*| ♥

Basia_W

#20
Ale draństwo, czy ta baba nie odpowie za to  [po_glowie] ?

Żałuję że to przeczytałam, teraz nie bedę się mogła pozbyć myśli o tej szylce, szczęście, że nie widziałam czegoś takiego, ale wyobraźnia robi swoje  :cry:.
reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Bożena

Tylko ludzie potrafią być tak podli. Brak mi słów.