Witam. Mój kochany Ferdus odszedł
Serce krwawi moje kochane oczko w głowie!
Mam pytanie ponieważ nie zrobiłam sekcji zwłok a chciałabym wiedzieć dlaczego tak się stało
Otóż wróciłam z pracy a on leżał na boku. Wzięłam go na ręce był bardzo słaby położyłam na podłodze trochę poskakal ale stanął chwial się trochę i nic. Wzięłam go do weterynarza. Miał bardzo niska temperaturę, bardzo miękki brzuszek pusty nie wyczuwalny kal, uzębienie ok cukrzycy nie miał, ogólne badania odsluchowe ok. Wet nie mógł pobrać krwi ponieważ był za słaby i był zimny. Dał mu 3 zastrzyku trochę polezal na macie grzewczej i przepisał kilka lekarstw. I następnego dnia na kontrolę. Jednak przed godz 22 umarł
Caly czas był rozgrzewany ale cieplote ciała długo nie utrzymywała się., chwilę przed śmiercią zaczęła mu lecieć ślina z pyszczka razem z krwią. Położyłam go do klatki zaczął się dusić i to były jego ostatnie chwile
Proszę mi powiedzieć co mogło być przyczyną tego wszystkiego?
W tym tragicznym dniu nic nie zjadł nie pił a dzień przed zachowywał się normalnie nic nie zauważyłam.