Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Początki z szynszylą => Wątek zaczęty przez: Nighten w 20 Lut, 2016, 12:32

Tytuł: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: Nighten w 20 Lut, 2016, 12:32
Ludzie, mam mały problem związany z nowozakupionym 4-miesięcznym szylkiem.
Szylek boi się, od 3-4 dni nic nie je ani pije lub bardzo ledwie, nawet jak atmosfera w otoczeniu jest w miarę możliwości spokojna, wypuszczony z klatki piszczy, zgrzyta ząbkami, ucieka i się chowa, wie może kto jak go uspokoić albo co? Naprawdę proszę o prędką pomoc.
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: Melphomene w 20 Lut, 2016, 12:49
Wydaje mi się, że aby coś ustalić potrzeba więcej informacji.
Napisz dokładnie jakie jedzenie mu dajesz (z nazwami firm jeśli je znasz), wodę ma w poidełku?
Widać, że mały jest wystraszony, pewnie potrzebuje więcej czasu żeby się oswoić z nowym otoczeniem. Ja skupiłabym się na tym, żeby zaczął coś jeść. Daruj sobie wybiegi (zakładam, że jak go wypuszczasz i Ci się schowa, musisz go wydobywać i łapać, żeby zamknąć go w klatce, to znów generuje stres zwierzakowi). A jak go wypuszczasz to sam wychodzi z klatki czy go wyciągasz?
Skąd go masz: domowa hodowla, ferma, sklep zoologiczny?
Masz w domu jeszcze inne szynszyle?
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: Nighten w 20 Lut, 2016, 13:04
Jedzenie - Versele-Laga
Woda - Jest w pudełku.
Sam chętnie wychodzi z klatki.
Jest ze sklepu zoologicznego.
Nie mam innych szynszyli.
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: Melphomene w 20 Lut, 2016, 13:09
A sianko, zioła i smakołyki typu: suszone bulwy topinamburu, korzeń mniszka, korzeń cykorii, ostropest, marchewka, owoce dzikiej róży itp?
Podstawowym jedzeniem szynszyli jest sianko a na drugim miejscu zioła :)
A i woda w pudełku? ;)
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 20 Lut, 2016, 14:20
W zoologicznym był karmiony świństwem i dlatego ma focha na nowe jedzenie,a jest przestraszony bo jest w nowym otoczeniu,daj jemu czas na zaaklimatyzowanie się
 
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: Tomek92 w 22 Lut, 2016, 17:43
I jak z Twoim szylkiem już lepiej?
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Lut, 2016, 19:25
Ja odradzam wypuszczanie nowych maluchów z klatki.
Wiadomo, że po pobycie w sklepie gdzie prawdopodobnie nie miał zbyt wiele ruchu chciałoby się przychylić nieba i dać rozprostować malcowi kości ale... to za dużo nowych bodźców na raz. Zwierzak musi się powoli oswajać, wpierw z klatką, później dopiero z otoczeniem na wybiegu. Zwłaszcza, że sam proces łapania zwierzaka po wybiegu jest dla niego dość stresujący. Ja wypuszczam na pierwszy wybieg tak po ok tygodniu dopiero. Wcześniej staram się żeby zwierzak poczuł się bezpiecznie w klatce (czyli np wyciągam go na siłę, nie podnoszę domku żeby go wyjąć etc) ale też staram się nawiązać pierwsze kontakty czyli wkładam dłoń i czekam aż sam podejdzie, powącha, podaje smakołylo... na wszystko niestety trzeba czasu.
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: szyszka95 w 12 Sty, 2017, 19:27
Witam, mam szyszke od dziś, w klatce dzikus biega je i pije, boi się jedynie jak ktoś wejdzie nagle do pomieszczenia, czy mogę ją dziś wypuścić czy czekać jeszcze? Dodam,że szyszka ma 3 mc
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 13 Sty, 2017, 09:28
@szyszka95 wypuszczaj :) ale bacznie obserwuj! na wszelki wypadek poczytaj jak zorganizować bezpieczny wybieg: http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,21347.0.html (http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,21347.0.html)
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: szyszka95 w 13 Sty, 2017, 09:49
Dzięki za radę, ale mimo że miała otwartą klatkę, nie chciała dalej wyjść niż siatka.. Muszę poczekać, żeby źle tego nie kojarzyła  :(
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 13 Sty, 2017, 16:09
Spróbuj wieczorem, za dnia szynszyle są ospałe :)
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: Melphomene w 16 Sty, 2017, 23:12
I jak tam @szyszka95? Jest już lepiej czy nadal się boi wychodzić z klatki? Na poczatku to jest normalne, musi się maluch do nowego miejsca przyzwyczaić. Możesz próbować ją zachęcić dając jej smakołyki jak otworzysz klatkę, oczywiście takie dozwolone dla szynszyli czyli np. topinambur, korzeń cykorii, korzeń mniszka, pomidor oczywiście wszystko suszone ;)
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: szyszka95 w 17 Sty, 2017, 14:09
@Melphomene troszkę lepiej uparta jest, zrobiłam jej taki mostek żeby mogła spokojnie zejść z klatki, to głuptas skaczę z drugiej półki na ten mostek i dopiero wychodzi :D jeszcze muszę ją wyciągać i czasem złapać jak ma wrócić do klatki, od czasu do czasu da się pogłaskać, ale musi mieć humor, że tak powiem  [:)] no i nie ucieka już tak. Tylko co zauważyłam zaczęła spać w szczelinie między domkiem, a bokiem klatki, chyba jej brakuje kogoś do przytulania :( co do smakołyków to też nie za bardzo da się przekupić, ponieważ moja szyszka jest wybredna tylko jabłko jej pasuje, a tego nie można dawać często
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: Metallowa w 17 Sty, 2017, 14:16
może na suszone kwiatki się skusi :)
I na pewno przydałaby się jej towarzyszka :)
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: Melphomene w 18 Sty, 2017, 15:48
To ciesze się, że jest już lepiej :) Zobaczysz, że im dłużej mała będzie u Ciebie tym bardziej będzie oswojona :)
Ja moich chłopaków nie wyciągam z klatki jak mają wyjść na wybieg, pozwalam im zdecydować czy już wychodzą czy jeszcze nie, czasem nawet przez godzinę nie wylezą, ale nie łapię ich bo to bardzo stresujące dla nich.
Jeśli chodzi o zamykanie w klatce to moi dostają jeść po wybiegu, więc jak już zgłodnieją to sami się ładują do klatki i patrzą na mnie wyczekująco dlaczego jedzenia im jeszcze nie dałam ;) Ale to z czasem się nauczyli tak wracać, może twoja też tak będzie :)
A towarzyszka na pewno by jej się przydała, bo to jednak stadne zwierzątka :)
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: szyszka95 w 20 Sty, 2017, 17:25
Jest już dużo lepiej, sama wychodzi do klatki i sama wchodzi, przyzwyczaiła się, że dostaje jedzonko o 22:00 i czeka w klatce  [:D] zauważyłam również poprawę w jej konsumpcji, zjada kwiatki i ziółka i witaminki, no i podgryza mi kciuk  [:D] Jakie sianko polecacie oprócz Węgrowskiego  i Beaphar CARE+ sianko z tymotką, używam również z Herbal Pets, ale może macie coś ciekawego?
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: Melphomene w 20 Sty, 2017, 19:35
My kupujemy sianko Mazurskie od Pana Roberta, jak wpiszesz w wyszukiwarce sianko od Pana Roberta to znajdziesz :) Moi chlopcy to wlasnie najbardziej lubia :)
Tytuł: Odp: Strachliwy szylek
Wiadomość wysłana przez: szyszka95 w 20 Sty, 2017, 23:55
@Melphomene dzięki wygooglam sobie  [:)]
SimplePortal