Jak przekonać rodziców do trzeciego szylka?

[Anka]

Mam w domu dwie samiczki w wieku 6 miesięcy i 3 miesiące. Dzisiaj w sklepie bardzo spodobał mi się samczy który ma prawie rok. Szylek był zaniedbywany, osoba która się nim opiekowała nie miał pojęcia o tych zwierzakach i postanowiła oddać go z powrotem do sklepu. Zwierzaczek siedzi skulony i smutny w klatce zaczyna prychać kiedy sie podejdzie do niegoi się wszystkich boi :cry: . Bardzo chciałabym przygarnąć tego szylka do domu, ale nie wiem jakich mogę użyć argumentów. Nie było wcześniej problemu z kupnem samiczek, ale obawiam się że rodzice (a w szczególności mama) mogą powiedzcie że niema mowy :| . Proszę, powiedzcie jak najlepiej mogę przekonać mamę i czy moje dziewczyny nie są za małe na lokatora innej płci :lol:

[aneta_117]

Twoje dziewczyny są za małe na tego facecika, ale narazie możesz go trzymać w osobnej klatce a za kilka miesięcy dołączyć do panienek skoro ma złe warunki powiedz o tym rodzicom chęć niesienia przez Ciebie pomocy szylkom na pewno będzie przez nich nieskrytykowana oczywiście jeżeli do tej pory wykazywałaś się odpowiedialnością

[Andreas]

I musisz jeszcze wziąć pod uwage to co za chwilę powi Ci Twoja mama ...
jeśli do dwóch samiczek dołaczysz samca, bardzo szybko bedziesz miała więcej szylków.
Zastanów się od samego poczatku czy bedziesz w stanie zapewnić im dom lub znajdziesz im inne domy ??

[Anka]

Mam drugą klatkę w której trzymałam Gucię jak była chora, więc nie byłoby problemu aby samca na jakiś czas w niej trzymać. Do tej pory nie było prolbemu ze wszystkimi obowiązkami związnymi z szynszylami, myslę że dałabym radę z trzecim. Zastanawiam sie tylko nad tym co powiedział Andreas. Małe szynszylki sa słodkie ale wiem że trzeba przy nich dużo poświęcać czasu no i dbać o mamcię szylek :wink: . Dziękuje Wam za porady, porozmawiam z rodzicami i za jakis czas powiem jaką podjeliśmy decyzję. :)

[aneta_117]

Powodzenia bo z rodzicami pewnie nie będzie łatwo

[Agacik]

znam ten ból ja mam 8 pociech :D i nie było łatwo to przeforsować, a może bedzie 9 :D ale jak sama o wszystko dbam to rodzice się nie czepiają, jak wyjechałam na urlop to skwapliwie sie niemi zajmowali :D nawet wybaczyli Sol nocowanie poza klatką kilka kabli poszło do śmieci wszystko było zabezpieczone także bez strachu mogła sobie biegać :D pogadaj z rodzicami a jak bedziesz znała ich stanowisko to daj znac :)

[aneta_117]

o kurcze aż osiem to niezłe zoo hhee zazdroszczę bardzo i gratuluję grmadki ale chyba dużo pieniędzy tracisz i musisz mieć wielką klatkę a trzymasz ją w jednej czy w dwóch??

[Agacik]

sa w 4 Sol z maluchami w jednej, 2 Diana z Dexterem, 3 Maja z Blackiem i 4 samotnik Biały samczyk :) owszem koszty ich sa spore ale czego się nie robi z miłosci w końcu to moje dzieci :)

[xenarthra]

Ja na razie mam 2, ale może niedługo będą maluszki, a jak takie słodkie kuleczki będą u mnie skikać to kto wie czy będę w stanie je oddać i może stadko się powiększy :D

[aneta_117]

hehe no ja tego samego się obawiam u siebie a w moim pokoju nie wiem jakim cudem by się zmieściła jeszcze jedna klatka :)

[Anka]

Cały czas trwają przekonywania rodziców. Jak na razie wszystko idzie po mojej myśli jednak więcej nie powiem bo zapeszę :diabolik: .  Agacik musisz mieć  wesoło ze swoją gromadką :mrgreen: . Sama boje się o koszty utrzymania jeżeli moja szynszylowa rodzina się powiększy, ale po dwóch miesiącach pracy w charakterze ratownika troszeczkę pieniążków się zapracowało :jumper: .

[Agacik]

trzymam mocno kciuki :)

[xenarthra]

Powodzenia!! Nie dawaj za wygraną

[alika77]

Ja mam podobny problem mam semczyka a chcę samiszke bo planuję rozpocząć hodowle. Ja usłyszałam że puki żyj pies hodowli niebędzie czyli mam jeszcze max 10 miesięcy (ten pies ma 15 lat i już kończy życie). Na twoim miejscu powiedziałabym że on potrzebuje pomocy. TWOJE DOBRE SERCE ZWYCIĘŻY    ::

[Andreas]

bo planuję rozpocząć hodowle

Prosze - nie używaj takiego sformułowania ...
Napisz że chcesz mieć więcej szynszylek - ale nie mów o hodowli ;-)

[alika77]

codzi mi o hodowle domową aż do osięgnięcia ok. 10 szylek. Ale zkoro Was to denerwuje postaram się nie używać tego zwrotu.

[Anka]

Niestety się nie udało przekonać rodziców...Nie będę się rozpisywać na ten temat bo się rozpłacze pisząc wszystko :cry: .

[becia]

Niestety się nie udało przekonać rodziców...Nie będę się rozpisywać na ten temat bo się rozpłacze pisząc wszystko :cry: .

Bardzo mi przykro Ale mozesz nadal probowac... moze w koncu sie zgodza :) Glowa do gory! Musisz sobie przygotowac tylko argumenty i powiedziec im spokojnie o szylku i ze bardzo ci na nim zalezy... mozesz im cos obiecac w zamian, np. wynosic smieci, sprzatac.... ;)

[_SmErFeTkA_]

@becia, to sie nazywa przekupstwo ale mozna tego w tym przypadku     tego wykorzystać

[Jastinka]

Siemasz Anka :D
Musisz dac rodzicom wiecej czasu i dac im do przemyslenia wszystko tak jak moi poprzednicy pisza ja bym bardziej do przekupstwa sie stosowała     Ja tez nie mogłam miec zwierzaka bo mieszkamy w bloku ale z czasem udalo sie od pieska do szylkow...moze i Tobie sie uda :D
Nie rezygnuj w karzdym badz razie z tego aby ich przekonac ::  ::  :: Głowa do góry  ::  ::
Pozdrawiam  :cmok: