Mój szylek na wszystko wpada ;-?

[yoostynka]

cześć
Mam dziwne pytanie ;-)
Mam szylka już od miesiąca i mimo że wypuszczam go na wybieg codziennie, ten notorycznie wpada na wszystko podczas biegania
Czasem uderza główką o ścianę, czasem o nogę od stołu
Nie chcę żeby zrobił sobie krzywdę
Czy to normalne zachowanie u szynszyli?
A może sa jakies sposoby aby oduczyć mojego Rysia wpadania na wszystko co mu staje na drodze?
Może jakies hamulce mu zamontuję ;-)
Piszcie jak macie jakies pomysły
Z góry wielkie dzięki

[gwiazda 999]

co do szynszylków to takich doświadczeń nie miałam ale długo już hoduję koszatniczki i kiedyś miałam niewidomą i ona zachowywała się podobnie czy w klatce też wpada na ściany czy miskę lub nie trafia na półkę próbując skakać jak tak to idź do weta by to potwierdził bo trzeba wszystko wtedy do niego dostosować .
bo jeżeli w klatce jest ok to znaczy że za bardzo się rozpędza i nie wyrabia na zakrętach 

[karmelka]

może to jakieś zaburzenia błędnika,nie możliwe żeby zdrowa szylka notorycznie na wszystko wpadała. albo może coś z oczami,może ona niedowidzi? ja bym poszła do weterynarza i sprawdziła obie możliwości

[dream*]

to normalne u młodych zwierząt które uczą się matriksów i nie znają jeszcze mieszkania, Filip też wpadał - ale z tego się wyrasta - za dwa miesiące już będzie się ładnie i zgrabnie poruszał po mieszkaniu.

[_ANGEL_a]

witajcie!
jezeli chodzi o mojego  szynszylka to tez sie obija, ale to jest chyba spowodowane tym ,ze nim pomysli to juz cos wykombinuje, hehe ostatnio sprzatalam mu klatke, a ten urwisek jak zwykle biega slizga sie po calym domu no i chyba nie zauwazyl na tle firanki poziomych pasow klatki;)ale oczywiscie szybko sie otrzasnal z tego i dalej brykal:)

[yoostynka]

No to mnie pocieszyliście bo już sie martwiłam że coś nie tak, ale skoro z tego sie wyrasta to ok ;-)
Pewnie maluch trochę sie ślizga po podłodze ale mam nadzieję że się nauczy bezpiecznie brykać;-)
Pozdrawiam wszystkich szylomaniaków ;-) i dziekuję za wszystkie rady