o szynszylach > Rady, porady...

zżółkłe futerko

(1/3) > >>

kea:
cos sie stalo ze szczylowym futerkiem ;/ wszedzie gdzie powinno byc biale (lapki, brzuszek) jest zolte, wrecz pomaranczowawe.. nie mam pojecia czym moze to byc wywolane, z dnia na dzien jest coraz mniej biale.. do piasku ma dostep, nie wydaje mi sie zeby mogl gdzies wejsc zeby mu sie tak pobrudzilo...
aha, teoretycznie jest standardem :)

____
dodam fotki do albumu...

ewa i juz:
a czy nie jadł ostatnio marchewki - nasz zazółkły delikwent - a może zasikane było coś i się w tym położył?
 :???:

kea:
marchewke tak, ale tylko suszona.. a co do zasikanego to mozliwe ze w trocinach sie wykulal... no ale to by znaczylo ze kula sie w nich regularnie bo coraz ciemniejsze to ma..

Fiolka:
,,,a jakie wapienko mu dajesz-czy nie czasem pomarańczowe :?:  :!: Bo nasze po zgryzieniu pom. wapienka maja taki kolor :> A po zgryzieniu zielonego(jabłkowego) wyglądają jak kosmici lub E.T. :>

kea:
aaa... to by wszystko wyjasnialo :) przez ostatnie 3 noce rozbrajal pomaranczowe wapienko :) ale dzisiaj juz cale zostalo obrocone w pyl wiec prawdopodobnie problem sie skonczy :)
czyli teraz jak mu dam z kawalkami warzyw to bedzie bialy w kolorowe ciapki? :D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej