0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Mysza, nie, na grupie szylkowej na facebooku mnie nastraszyli i odnioslam wrazenie, ze zrobilam cos zlego, bo wrzucilam kulki do klatki i sie bija. gdybym tego nie zrobila to dalej siedzialyby osobno, a tak mam fajne mini stadko i moge wreszcie pomyslec o kolejnej kulce :D
Są przeeeecudni :love: do zacałowania [wykrzyknik duzy]
Coś przenajpiękniejszego w życiu :love:
szynszyle.info