kilka szynszyli razem

[cinnamon_biscuit]

[ot]I znowu z czapy, ale no bo co w końcu kurczę blade:
mianownik: szynszyla, szynszyle
dopełniacz: szynszyli, szynszyli
celownik: szynszyli, szynszylom
biernik: szynszylę, szynszyle
narzędnik: szynszylą, szynszylami
miejscownik: szynszyli, szynszylach
wołacz: szynszylo, szynszyle

to apropos np. tej wypowiedzi:

w sklepach w mojej okolicy szynszyli przeważnie

. Od razu uprzedzam: nie jestem purystką językową i sama używam form w stylu szyla, szylu, szyl, szynszyl, ale po prostu odniosłam wrażenie, że nie wiesz jak to się odmienia i mój wredny nauczycielski instynkt dał o sobie znać:P[/ot]

Oczywiście, może nam się wydawać absurdalnym, że zwierzęta w niewoli czują się lepiej niż przy prawie nieograniczonej swobodzie

mi w drugą stronę absurdalne wydaje się twierdzenie, że np. zwierzęta w (dobrym) zoo mają gorzej niż na wolności.

nie lepiej na samce? ;) fajniejsze sa

a g... prawda:P!

[dream*]

Oczywiście, może nam się wydawać absurdalnym, że zwierzęta w niewoli czują się lepiej niż przy prawie nieograniczonej swobodzie

mi w drugą stronę absurdalne wydaje się twierdzenie, że np. zwierzęta w (dobrym) zoo mają gorzej niż na wolności.

czyli nie wydaje Ci sie w 2ga strone tylko tak samo :) choć wyrwane z kontekstu moje słowa maja nieco inny sens niz zamierzony. ;) chodzilo o to, ze zwierzeta czuja sie zagubione bez sztywno wyznaczonych stref i klatka w której czują się bezpiecznie daje im większy komfort niż wielka przestrzeń do ciągłego biegania na ktorej nie czuja sie pewnie. [przynajmniej na poczatku] - tak tylko pisze gdyby ktos zaczal czytac ten watek od tej wypowiedzi zeby bylo wiadomo co autor mial na mysli ;)

choc osobiscie nie spotkalam sie z dobrym ZOO :) no ale mało które zwierze, jeśli zaspokoi się wszelkie jego potrzeby jest nieszczęśliwe :) one nie posiadają świadomości, że coś im umyka, że to gdzie żyją nie jest ich naturalnym środowiskiem, że w ogóle istnieje inny świat niż ten który znają wobec czego nie mogą tesknić do czegoś czego nie znają, co więcej, gdyby nagle znalazły się w naturalnym otoczeniu, prawdopodobnie przezyłyby prawdziwy szok i stres. Sęk tkwi, że postrzegamy percepcje zwierząt przez pryzmat naszej własnej, idealizm każe nam myslec, że wolność jest marzeniem udomowionych zwierząt. [przy czym nie myślimy o wolności w kategoriach ciągłej walki o życie, o zwierzętach nękanych przez pasożyty, i inne uprzykrzające im zycie czynniki] oczywiscie wypowiedz ta odnosi sie do zwierzat juz udomowionych, nie tych wyrwanych z niewoli siłą i wsadzonych w nienaturalne dla nich warunki.

[Alicja Mannschack]

Ooooo to ja juz szukam slowniczka ortograficznego :D

[cinnamon_biscuit]

Ym, dream:P Chyba nie zrozumiałaś.
"zwierzęta w niewoli czują się lepiej niż na wolności=absurd" - takie jest Twoje zdanie p (zdanie, które napisałaś, nie zdanie w sensie, że tak uważasz:P)
"zwierzęta w niewoli czują się gorzej niż na wolności=absurd" - takie jest moje zdanie q
p i q są przeciwieństwami, więc napisałam, że uważam odwrotnie. Natomiast owszem, skumałam, że uważasz, że zwierzęta w niewoli mają całkiem nieźle:P Tylko chciałam wzmocnić to twierdzenie. Polecam "Życie Pi", tam jest całkiem sympatycznie zjechany argument o tym, jak dobrze zwierzątka mają na wolności:P

[dream*]

oj, czytałam Martela wieki temu i to skupiając się na motywie religii a nie zwierząt więc nie pamiętam argumentu

"zwierzęta w niewoli czują się lepiej niż na wolności=absurd" - takie jest Twoje zdanie p

moje zdanie jest inne :) Z tego co napisałaś wynikałoby, że uważam za absurdalne stwierdzenie że zwierzęta w niewoli czują się lepiej niż na wolności, podczas gdy ja uważam, że właśnie, często czują się lepiej :) strasznie nakręciłaś

[RAMZES.1]

"zwierzęta w niewoli czują się lepiej niż na wolności=absurd" - takie jest Twoje zdanie p (zdanie, które napisałaś, nie zdanie w sensie, że tak uważasz:P)

tylko pragnę zwrócić uwagę że mówimy o zwierzętach całkowicie udomowionych każde z nich jest hodowane od wielu pokoleń w niewoli, dla przykładu człowiek tez kiedyś żył w naturze a kto z nas teraz bez obaw zdecydował by się zamieszkać w dżungli czy innym bezludnym miejscu podejrzewam ze nikt - dlaczego otóż cywilizacja nas zmieniła i efektem tego jest to, że już nie potrafimy żyć na łonie natury ponieważ nie potrafili byśmy nawet zdobyć pożywienia .

[greatdee]

Właśnie to wszyscy napisali, po co powtarzać?? :???:

[cinnamon_biscuit]

Dream, jeszcze raz:

takie jest Twoje zdanie p (zdanie, które napisałaś, nie zdanie w sensie, że tak uważasz:P)

[aska69]

cinnamon_biscuit to co napisała dream* ma inny sens niż Ty odczytujesz, napisała że może się wydawać absurdalne że w niewoli mają lepiej, ale , co sugeruje że wcale tak nie jest, i jak komuś się to wydaje absurdem to jest w błędzie bo wolność(spory pokój, jak proponował ramzes.1) nie musi być lepsza od niewoli(klatki, tak jak napisała dream*, przynajmniej na czas oswajania)

[dream*]

cinamon, no tak, po okrojeniu mojego zdania faktycznie tak napisałam, i pomijając fakt, że jest to zdanie przypuszczające. i bynajmniej nie mówię tu o logice matematycznej. ;)


tylko co z tego wynika? bo moim zdaniem zupełnie nic.

[cinnamon_biscuit]

a ja mówiłam o logice.

[dream*]

cinamon, ale wyciagniecie zdania z kontekstu i okrojenie go o połowę, też zmienia logikę zdania.
i tyle tej jałowej dyskusji.

[Zieffka]

no właśnie-dajcie sobie panie po pomidorku na zgodę i już-miłość i pokój :D

[dream*]

Zieffka, my się nie kłócimy :)


/pozniej wyczyszcze spam nic nie wnoszący do tematu :)

[Bożena]

pomidorki to dla kulek, dla reszty browarek!

[Zieffka]

piwo bezalkoholowe-tu są i nieletni na forum

[Bożena]

no oczywiście że bezalkoholowe :p