hypothetical
27 Kwi, 2024, 17:05

Autor Wątek: łysy ogon (urwany ogonek, martwica)  (Przeczytany 8656 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Czapluska

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 19
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Codi, Koks, Lj [*]
łysy ogon (urwany ogonek, martwica)
« dnia: 07 Maj, 2015, 22:12 »
Witam, chłopak zauważył u swojego szynszylka takie coś. Co to może być?
« Ostatnia zmiana: 07 Maj, 2015, 23:26 wysłana przez Mysza <")))/ »

Codi      Koks       Lj (*)

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: łysy ogon
« Odpowiedź #1 dnia: 07 Maj, 2015, 23:25 »
O, standard... Ktoś lub coś urwało mu końcówkę ogonka, skórę z włosami. To co tutaj widać wygląda na końcowe kręgi ogona, obeschnięte ścięgno, które zostało na wierzchu i martwicę dookoła. Do weta z tym, szyl musi dostać antybiotyki i prawdopodobnie zostanie mu amputowana w znieczuleniu końcówka ogona. Po zabiegu przez 10 dni będzie musiał nosić kołnierz 24/h, inaczej zdejmie szwy i polka kowbojka od nowa. W kołnierzu nie da rady samodzielnie nic jeść poza siane, trzeba będzie go troszkę dokarmiać.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Czapluska

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 19
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Codi, Koks, Lj [*]
Odp: łysy ogon (urwany ogonek, martwica)
« Odpowiedź #2 dnia: 08 Maj, 2015, 06:42 »
dziekuje za odpowiedz. Orientuje się ktoś  może ile taki zabieg kosztuje?

Codi      Koks       Lj (*)

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: łysy ogon (urwany ogonek, martwica)
« Odpowiedź #3 dnia: 08 Maj, 2015, 12:47 »
No niestety, nie. Dwa lata temu za amputację ogonka płaciłam 50 złotych, ale to zapewne zależy od gabinetu. Najlepiej jak zadzwonisz do przychodni i zapytasz.

Aha, nam amputowano ogonek w tzw. odcięciu miejscowym, szyszka miała ostrzyknięty ogonek czymś i nie czuła bólu (nie usypiano jej ogólnie), a ja trzymałam ją cały czas lekarzowi przed oczami, żeby mu było wygodnie, a ona nawet sobie przysypiała na moich dłoniach podczas gdy lekarz odcinał i zszywał koniec ogonka ^^ Inna sprawa, że po jakimś czasie trzymania dłonie mi zemdlały, ale daliśmy radę i szyszka żyła do końca z amputowanym i pięknie zszytym ogonkiem.

Tylko po zabiegu MUSICIE z tym kołnierzem chodzić, bo inaczej na 100% szyszka rozwali szwy, nie pierwszego dnia, może i nie drugiego, ale jak rana zacznie się goić będzie okropnie swędzieć,  rozgryzie szwy i będzie trzeba szyć od nowa i leczyć od nowa.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Amanda_Alfik

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 126
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • 05.01.2012 Alfik<3Amanda 20.01.2012
Odp: łysy ogon (urwany ogonek, martwica)
« Odpowiedź #4 dnia: 08 Maj, 2015, 18:47 »
Możliwe że pociągnął (łapał) go za ogon w niewłaściwym miejscu. Ale i tak odradzam ciągnięcia za ogon, jest połączony z kręgosłupem, a to kuleczke bardzo boli. najlepiej do weta, jeśli nie ciąga szynszyle za ogon to na pewno coś urwało końcówkę.Jeśli chodzi o łapanie za ogon to łapie sie tam gdzie wyrasta, czyli przy grzbiecie. 

♥♥♥ Odpowiadasz za to, co oswoiłeś. ♥♥♥

Offline florence

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 560
  • Uzbierane migdały: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia & Pisiont
Odp: łysy ogon (urwany ogonek, martwica)
« Odpowiedź #5 dnia: 08 Maj, 2015, 20:26 »
@Amanda_Alfik nie łapie się za ogon nawet przy grzbiecie. To także je boli. Z tego co wiem tak robią tylko na fermach, aby futerko było w dobrym stanie, bo ogona nie używa się przy produkcji futer. Ale w ten sposób także bardzo łatwo uszkodzić kręgosłup.

Offline Amanda_Alfik

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 126
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • 05.01.2012 Alfik<3Amanda 20.01.2012
Odp: łysy ogon (urwany ogonek, martwica)
« Odpowiedź #6 dnia: 08 Maj, 2015, 20:55 »
@florence dlatego odradzam. i tak, tak pisze na blogu u szynyszla

♥♥♥ Odpowiadasz za to, co oswoiłeś. ♥♥♥

Offline Czapluska

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 19
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Codi, Koks, Lj [*]
Odp: łysy ogon (urwany ogonek, martwica)
« Odpowiedź #7 dnia: 08 Maj, 2015, 22:43 »
Nie był łapany za ogonek, musiał się gdzieś indziej uszkodzić. ;s Pozostaje poczekać do pon na wypłate i śmigać do weta ; /

Codi      Koks       Lj (*)

Offline poziomka9

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 110
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: łysy ogon (urwany ogonek, martwica)
« Odpowiedź #8 dnia: 09 Maj, 2015, 01:43 »
Mialam kiedys taki sam przypadek z myszoskoczkiem. Bylam mala zlapalam w niewlasciwym miejscu i nieszczescie gotowe. Tata powiedzial, ze nic mu nie bedzie, ze ogonek sie obsuszy i sam odpadnie. Zdezynfekowalismy tylko i pozwolilismy naturze dzialac. Bylam mala takze nie myslalam, ze trzeba do weta a tata byl przekonany. No i mial racje ogonek sam oddpadl, a zqierzak nie byl faszerowany chemia i zyl z nami jeszcze bardzo dlugo. Byc moze mnie zlinczujecie, ale ja bym nic nie robila tylko obserwowala i pozwolila naturze dzialac. To sie na bank samo zagoi a szynszyle zle znosza antybiotyki.

Offline angel09

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 210
  • Uzbierane migdały: 2
  • Płeć: Kobieta
Odp: łysy ogon (urwany ogonek, martwica)
« Odpowiedź #9 dnia: 09 Maj, 2015, 11:34 »
Poziomka ale lepiej skonsultować się z wetem- to nic nie zaszkodzi. Nie wszystko może zrobić się samo...

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: łysy ogon (urwany ogonek, martwica)
« Odpowiedź #10 dnia: 09 Maj, 2015, 13:18 »
To sie na bank samo zagoi a szynszyle zle znosza antybiotyki.

Poziomko, rozumiem, że dajesz 100% gwarancji że ogon sam się zagoi i nie wda się martwica?

Btw, tam prawdopodobnie wystaje ścięgno. Możliwe, że uschnie i odpadnie, albo szynszyal go odgryzie, ale równie możliwe jest, że tą drogą dostaną się do organizmu bakterie (skóra powinna mieć ciągłość, wtedy stanowi barierę, dla bakterii chorobotwórczych) i wda się zakażenia. Ogony zazwyczaj ciężko się goją z powodu małej ilości tkanki, która odtwarza ubytki i cienkiej skóry. Już nie wspomnę, że ogon jest "tą" częścią zwierzaka która wala się wszędzie i zawadzanie taką końcówką jest bolesne.

Po prostu mieliście dużo szczęścia, że bez ingerencji lekarza u Was akurat się udało bez powikłań zaleczyć ogon.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline poziomka9

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 110
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: łysy ogon (urwany ogonek, martwica)
« Odpowiedź #11 dnia: 09 Maj, 2015, 20:16 »
Sluchajcie ja nie neguje wizyty u wetwrynarza, a tym bardziej jej nikomu nie oddradzam, ale mysle, ze czasem wystarczy obserwowac i zaufac naturze. W naturalnym srodowisku nikt ogonka nie amputuje i natura musi jakos sprawe naprawic. Jesli nie dzieje sie nic niepokojacego, ranka sie nie saczy, nie gnije i nie smierdzi, nie ma opuchlizny to uwazam ze nie ma co zwierzaka stresowac i ciagac po wetach, a poczekac az sie samo wygoi.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: łysy ogon (urwany ogonek, martwica)
« Odpowiedź #12 dnia: 09 Maj, 2015, 22:47 »
@poziomka9, rozumiem Cię, jednak wolałabym, aby ogon obejrzał i ocenił lekarz. Jeśli stwierdzi, że jego stan jest ok, a rana nie będzie się paprać ,to prawdopodobnie nawet nie policzy za wizytę. Chociaż tu trochę niepokoi mnie ta czarna sucha skóra, wygląda jak gangrena, a to lubi sobie postępować, tak pomalutku, po kawałeczku.

Jak się paprze, to zazwyczaj jedna amputuje się końcówkę zostawiając naddatek skóry do zszycia. Ogonek jest tylko odrobinkę krótszy i ma mniejszy pędzelek na końcu :)

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Amanda_Alfik

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 126
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • 05.01.2012 Alfik<3Amanda 20.01.2012
Odp: łysy ogon (urwany ogonek, martwica)
« Odpowiedź #13 dnia: 10 Maj, 2015, 00:11 »
Poziomko jeśli chodzi o koszatniczki to jak się wystraszą gubią ogon i nie odrasta. Szynszyla to inna bajka. Ja bym poszła do weta, wet to wet zna się najlepiej na tych sprawach.

♥♥♥ Odpowiadasz za to, co oswoiłeś. ♥♥♥

Offline poziomka9

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 110
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: łysy ogon (urwany ogonek, martwica)
« Odpowiedź #14 dnia: 10 Maj, 2015, 11:43 »
Po pierwsze pisalam a myszoskoczkua nie koszatniczkach. Tak jak pisalam nie namawiam nikogo do rezygnacji z weta. Jak moje panny sie pogryzly to tez pierwsze co spakowalam kulke i fruu do weta. Pani obejrzala i powiedziala, ze nie bedziemy ingerowac chyba ze cos niepokojacego sie pojawi bo szynszyle sa bardzo delikatne i zle reaguja na lekarstwa.  Takze mysle, ze nie ma co panikowac, a ja nie jestem zadna bestia ktora pozostawia zwierzaka samego sobie.

Offline Ciupelek

  • Moderator
  • ~Rządca Półek~
  • *****
  • Wiadomości: 657
  • Uzbierane migdały: 14
  • Płeć: Kobieta
  • Kiwi, Titi, Fifi
Odp: łysy ogon (urwany ogonek, martwica)
« Odpowiedź #15 dnia: 11 Maj, 2015, 12:51 »
Zakończcie proszę zbędną dyskusję, proszę o wypowiedzi w temacie tj. o urwanym ogonku.

Pisanie o naturze to bzdura totalna. Trzymając szynszylę w klatce już ingerujesz w naturę nie wspominając o tym, że podstawiasz jej jedzenie pod nos. Jeżeli decydujemy się na zwierze to jeśli się coś dzieje idziemy do veta.

Mam nadzieję, że wszyscy zwolennicy natury również nie przyjmują żadnych antybiotyków ani suplementów diety oraz odmawiają hospitalizacji powołując się na naturę. Jeżeli nie- nie przenoście tego na poziom zwierząt domowych, bo to ta sama sytuacja.

 
nowy sklep online dla małych zwierząt sklep.ogonek.waw.pl

Zaczęty przez AdianChinchillaDział Sklepy

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 3735
Ostatnia wiadomość 20 Lut, 2015, 14:20
wysłana przez pattygru
oderwany ogonek, oderwana skóra na ogonku, uszkodzony, bez futra...

Zaczęty przez 3jackiDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 45206
Ostatnia wiadomość 18 Maj, 2013, 15:00
wysłana przez Bożena
Pilny problem - ogonek szynszyla

Zaczęty przez StropekDział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 7289
Ostatnia wiadomość 05 Lut, 2018, 16:40
wysłana przez majkaPe
Ogonek (i papcio Andreas :-P)

Zaczęty przez _SmErFeTkA_Dział Początki z szynszylą

Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 4148
Ostatnia wiadomość 08 Wrz, 2005, 06:29
wysłana przez Piterek
Obgryziony ogonek

Zaczęty przez RybaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 4760
Ostatnia wiadomość 21 Lip, 2006, 17:19
wysłana przez Ryba
SimplePortal