o wszystkim > Na każdy temat

Przyszlosc??

(1/3) > >>

milka004:
Mam do was pytanie kim chcielibyscie zostac w przyszlosci???

Ja bardzo chcialabym zostac wetem, na uniwersytecie w Olsztynie nawet jest odpowiedni kierunek, tylko mam pewnien dylemat... nie wiem czy sobie poradze i nie chodzi tu o nawal nauki tylko czy bede na to psychicznie przygotowana, a w szczegulnosci na przypadki ktorych uratowac nie bede mogla lub nie dam rady...
Od dawna chce pomagac zwierzetom, wiem ze zeby to robic nie trzeba byc wetem ale jak skoncze inne studia ukierunkuje sie na calkiem cos innego to czy bede miala czas dla zwierzat??? W pogoni za praca za kariera, za pieniedzmi(nie ukrywam tego, bo to wlasnie dzieki nim bym mogla pomoc zwierzakom no i oczywiscie dzieki dobrym checiom).
Wiem ze jeszcze mam duzo czasu ale cigle o tym mysle bo w koncu bede musiala podjac ta decyzje...

pat:
Ja nie dam rady psychicnzie (usypianie) mam zamir zostac farmacętą albo chemiczką :)

Raffy:
hodowcę papug !! i rybek !!  :D

Tan:
Powiem tak, jak napisałam na plakacie z angielskiego - "Time will show it"...
Ale zwierzęta kocham, i to z nimi chciałabym związać chociaż w najmniejszym stopniu przyszłość.
Myślałam również o weterynarstwie... Cudownym jest przywrócić do pikania zatrzymane zwierzęce serduszko... Ale uśpić... Nie...

Wciąż o tym myślę.

Pozdrawiamy...

MaRtA:
Ja.. jeszcze nie wiem. Tez myślałam o zostaniu wetem, ale nie wiem tak jak Milka, czy sobie dam radę. Nie lubie patrzeć, jak daję psu zastrzyk a co dopiero zrobić operację, czy uśpić.. :roll:
Myślałąm też o turystyce i podróżach, ale odpada, mam zamiar mieć zwierzatka, a częste moje wyjazdy odapadają :D

Może coś z handlem...?

Sama nie wiem! :D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej