hypothetical
07 Maj, 2024, 22:36

Wyślij odpowiedź

Uwaga: W tym wątku nie pisano od 120 dni.
Jeżeli nie masz pewności, że chcesz tu odpowiedzieć, rozważ rozpoczęcie nowego wątku.
Nazwa:
Email:
Temat:
Ikona wiadomości:

Weryfikacja:
To pole musi pozostać puste:

Wpisz litery widoczne na obrazku
Prośba o inny obrazek

Wpisz litery widoczne na obrazku:
2+2=:

Skróty: naciśnij alt+s aby wysłać wiadomość, alt+p aby ją podejrzeć


Podgląd wątku

Wysłany przez: Mysza <")))/
« dnia: 01 Sie, 2017, 22:55 »

wszystko zależy od tego jaka to rana, czy krew nadal się sączy, czy sie papra. Penaten ma cynk, cynk leczy, wysusza, ale raczej nie nadaje sie na rany otwarte, tylko otarcia, odparzenia, owrzodzenia.

 Rany się odkaża póki są świeże i zostawia do zaschnięcia, tak jest najlepiej. Nie ruszać, nie namaczać, nie ingerować o ile się nie paprze. Zabrać piasek, aż do momentu całkowitego odpadnięcia strupa i wyleczenia rany. Jeśli by się cięzko goiło, można raz czy dwa posmarować Tribiotykiem, jak nie pomoże, to trzeba antybiotyk jeśli jest zakażenie.
Wysłany przez: Roedeer
« dnia: 01 Sie, 2017, 22:03 »

Wysłany przez: Cytryna998
« dnia: 28 Lip, 2017, 21:08 »

Potrzebuję rady.
Hrabia zranił sobie tylną łapkę. Weterynarz stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem będzie smarowanie jej PENATEN CREME. Tak też zrobiłam, ale czy na pewno nie robię mu tym krzywdy? Może lepsza będzie jakaś maść ze związkami srebra? Nie zauważyłam, żeby to lizał.
I jeszcze kwestia futra. Nasze stosunki są ciągle dosyć chłodne. Wszystko zależy od dnia. Weterynarz powiedział, że bez względu na to, mam łapać za szyję i robić swoje. No ale futro! Wychodzi dosłownie garściami biedakowi... Nie chcę, żeby po całej kuracji wyglądał jak Łysek... :-( Jakaś podpowiedź?
SimplePortal