Pusia, Lola i Bulinka :)

[Mapetka]

Postanowiłam założyć dziewczynom wątek w tym dziale, szczególnie, że od wczoraj zamieszkała z nami mała, biała, prześliczna kuleczka, przyrodnia siostra Loli. Nazwałam ją Bulinka, od bałwanka Buli z tej bajki dla dzieci:) Po pół godzinie które spędziła w specjalnie dla niej przygotowanej klatce postanowiłam ją zapoznać z dziewczynami, bo zachowywała się bardzo spokojnie i była ciekawska. Ku mojemu zaskoczeniu wszystkie trzy od razu się polubiły, obwąchiwały, chodziły za sobą, potem Pusia z Lolą były na wybiegu, a mała zwiedzała ich klatkę, pozwalałam Loli wskakiwać do niej, a one zachowywały się tak, jakby się już znały.
Dlatego postanowiłam pozwolić im od razu przenocować we trzy, oczywiście Lola musiała kilka razy wleźć na małą jak żaba, demonstrując swoją wyższość i nadwagę chyba:D Ale Buli tylko uciekała w inne miejsce i był spokój. Trzy razy wstawałam w nocy, bo coś mi było za cicho tam, a one nic, tylko sobie siedziały spokojnie i patrzyły się dziwnie na mnie:) Buli jest bardzo nieśmiałą dziewczynką na razie.
Pierwsze zdjęcia w trójkę:




Czy to możliwe, żeby Lola poznała zapach matki i dlatego od razu zaakceptowała małą? A może zobaczyła w niej swoją rodzoną siostrzyczkę, która też była biała? :)
Więc jestem teraz szczęśliwą posiadaczką małej, szynszylowej gromadki :)

[Belzebuba]

Ojoj, prześliczne! Bulinka, ha, fajnie :D

Co do zapachów - nie wiem ja wyglądają sprawy "naukowo", ale ja uważam że Lola faktycznie mogła poczuć swojskie zapachy, i w związku z tym potraktować małą jak rodzinę.
Ale, jest też taka możliwość, że Twoje dziewczęta po prostu są dobrze wychowanymi pannami, jak nie przymierzając moje ;D
Z koleżanką Szubi poznały się na zasadzie "bach ją do klatki". I, poza prezentacją kto tu rządzi, był porządek.

Gratuluję powiększenia puchatej rodzinki!


BTW, widzę że zasłaniasz klatkę - to jakiś specjalny powód czy robisz im "noc"? :-)) Ostatnio pomyślałam że zrobię na klatce jakieś zasieki, bo mam tak obsiuszczone ściany że mnie zaraz prześwięci ktoś... no bo malowane dopiero co :/

[Mapetka]

Z tym wychowaniem to nie jestem pewna, na dnie klatki stawiam ceramiczną miseczkę, jak dla kota i czego bym tam nie nasypała zawsze rano znajduję siuśki w środku  :)
Klatka stoi przy ścianie i jest osłonięta z trzech stron szczelnie ręcznikiem, na szczęście zupełnie ich on nie interesuje i nie próbują go wciągać do środka  :) a frontowa część klatki jest otwarta, znaczy się same pręty, tylko pokryte dodatkową siatką, ponieważ wymusiła to na mnie trzy miesiące wcześniej Lola, która po pierwszym wybiegu wykorzystywała każde możliwe miejsce, aby się przecisnąć na zewnątrz i ku mojemu zaskoczeniu obudziłam się o 1 w nocy z szynszylem na głowie :D
A mam pytanie co do Buli, kiedy będzie najlepszy czas dla niej, żeby móc zacząć ją wypuszczać na wybieg razem z paszczorkami?

To widzę że Bulinka ma swojego imiennika nawet :) Dziękujemy!

[Zieffka]

inni mogą oczywiście mieć różny pogląd, ale moim zdaniem teoria zapachów ma absolutną rację.
dezorientacja zapachowa np kocimiętką zmniejsza agresję. szynszyle nie poznają się po wyglądzie przecież :D a wprowadzenie w błąd ich poprzez zaburzenie ich naturalnych zapachów powoduje, że nie odróżniają obcych od tych swoich, ze stada.
kiedy swego czasu Wacław naprzemiennie mieszkał raz z XXL a raz z matką, to matka zawsze bez najmniejszych oznak agresji go przyjmowała jakby wyszedł na 5 minut z klatki :D

[Basia_W]

Zieffka pewnie ma rację z tymi zapachami, też tak sądzę.
Gratuluję nowej ślicznej bialutkiej kulinki.
Myślę, że jeśli mała nie jest jakaś wystraszona i dobrze dogaduje się z obiema, to możesz spróbować już dziś je razem wypuścić.

[Mapetka]

Tylko że ona była podobno do tej pory mało wypuszczana, jest mało oswojona, mój pokój ma 35m2 i zastanawiam się, czy jak ją wypuszczę, to wróci do klatki :)
Może poczekać kilka dni, aż swobodnie zacznie traktować klatkę jak swój domek, żeby w razie co łatwiej było ją przekonać do powrotu?
Lola w jej wieku była dużo odważniejsza, od razu wskakiwała na ręce jak się je wkładało do klatki, a Buli widać, że jest delikatniejsza, spokojniejsza, chyba też trochę czuje się zagubiona w nowych warunkach i zdominowana prze dziewczyny, w sumie Lola jak ją przywiozłam to od razu bez problemu podporządkowała sobie Pusię, a ten maluch co by nie było ma ciężej :)
No i przy niej widać, że Pusia z Lolą są w połowie przestawione na aktywność dzienną, bo gdy buszowały w dzień po klatce to Buli spała i tylko raz zeszła na jedzenie jak widziałam.

[Basia_W]

Sama wyczujesz odpowiedni moment na wypuszczenie. Zobaczysz czy będzie chciala wyjść, kiedy wypuścisz te dwie.

[Mapetka]

Tak zrobię, zdam się na intuicję, dziękuję Wam wszystkim za dobre rady :)
Jeżeli do świąt nie znajdę fajnej oferty, to po świętach biorę się za robienie dużej woliery dla puchatych!:)
Ciągle myślę, co by tu fajnego zrobić dla małych, ach, co to było za smutne życie wcześniej bez szynszyli :D

[ruperto]

gratuluje nowej, puchatej kuli :) Bardzo podobna jest do Lilo. Ile ma miesięcy?
 
Ja jeszcze bym poczekał aż oswoi sie z zapachami i klatką by czuła sie bepiecznie. A potem możesz ją wypuscic do łazienki. Życzę miłego oswajanie małej :)

[Ola0602]

Ale śliczne, trzy różne kolorki...  :D malutka jest piękna! Migdałek od nas.  :D

[Mapetka]

Ma około 3 miesięcy :) Rzeczywiście prawie jak Lilo, tylko że Lilo ma ciemniejszą nasadę ogonka, a ona jest bialutka, tylko policzki ma szarawe i na czubku głowy ma małą szarą plamkę, w końcu jej tatuś to był ebonik aksamitny:)
Tak, tak, najlepiej będzie poczekać trochę, a łazienka masz rację, to świetny pomysł: będzie mogła sobie pobiegać, a w razie co będzie łatwiej ją złapać.
Kurczę nie mogę znaleźć ładowarki do aparatu, żeby jej więcej zdjęć porobić. Zastanawiam się jeszcze, bo Pan Arek , od którego mam małą powiedział, że wydaje mu się, że ona jest aksamitna, ale na razie nie będę jej stresować i porównywać z Lolą, w każdym razie futerko naprawdę ma super, a może to jest w ogóle jasny biały aksamitny ebon, coś takiego pokazuje kalkulator kolorów? Chyba już przesadzam trochę, ale ona jest dla mnie taka piękna, nie uwłaszczając Loli i Pusi oczywiście...  :D

Straszny śpioszek

[Mefka]

Śliczna ta Twoja Bulinka  :)
A co do teorii z zapachami też mogę potwierdzić - mimo że Lukruś nie mieszka już z rodzicami i jest dużym szynszylem, oni nadal przyjmują go do siebie - jakby nigdy tak naprawdę się nie rozstali - zawsze tylko jest dokładne obwąchanie pyszczków - takie charakterystycznie, bardziej od spodu a potem przechodzą do normalnego trybu życia  :D

[Bożena]

Brawa dla pannic za tak szybkie połączenia.Mała słodka niczym tona cukru. :D

[Ola0602]

Oj, jaki słodziak... :) Przestań z tymi fotkami bo całkiem przekonasz nas do białasków...  :D
P.S. Nigdy nie interesowałam się sprawą kolorów za bardzo- więc stąd pewnie moje głupie pytanie... Czy mozaika i biały to to samo? Bo takiego widzieliśmy w sklepie i był podpisany jako mozaika...  :???:

[Adam.W]

Tu proszę mozaika http://www.chinchillas.com/fullsize_thumbs/775954548.jpg a tu biały(pink white) http://www.daisyschinchillas.com/assets/images/Pink_White_Male.JPG powinnaś zauważyć różnicę :)

[Zieffka]

ale tu chodzi o mutacje białe aksamitne. to chyba o ile występuje, to rzadko...

[Mapetka]

Tatuś był ebonkiem aksamitnym - efekt podwójnej dominacji, co do Buli to pewnie musiałby ją jakiś ekspert zbadać;p
Tak jeszcze było wczoraj :)


A tak jest dzisiaj:
Lola jak widać robi za królową stadka

Pusia i Buli zajmują się sobą i gryzakami





W Pusi obudził się instynkt macierzyński

Dziewczyny coś kombinują:)


Zanim wyciągnęłam aparat to spały w kupce jedna na drugiej. Bardzo się cieszę, że w nocy się dogadały i śpią wszystkie razem:) Zaobserwowałam też dziś, jak Lola wskakuje na Pusie, a potem Pusia na Buli, mała jest jeszcze na tyle nieśmiała, że dała się zdominować kalece mojej kochanej, ale czuję, że nie będzie to długo trwało:p
Póki co Pusia pewnie napawa się faktem, że ma też kogoś w hierarchii niżej od siebie:D

[Bożena]

No to hierarchia ustalona .Nie wyobrażam sobie tego szaleństwa na wybiegach jak wszystkie trzy będą robiły matrixy i pędziły z prędkością światła.Oj zazdroszczę ci  bardzo.

[Mapetka]

Pusia nie będzie robiła matrixów:D Więc może trochę przystopuje towarzystwo:) Bożenko, a Ty nie chcesz mieć już więcej kuleczek?

[Natty]

Jakie piękne panienki  :) Zazdroszczę Bulinki - jest śliczna!

[Bożena]

Bożenko, a Ty nie chcesz mieć już więcej kuleczek?

Oj chciałabym ale Karmelek to chłopak po przejściach.Serduszko ma chore i nie mogę narażać go na stres związany z łączeniem.

[Mapetka]

Bo małe białe jest piękne! :D

Widać, jakie ślady mała zostawia po pazurkach na moich nogach:)

Husky Chinchilla - kolorowe oczy:p

Buli poleca obuwie na zimę!;)

[Bożena]

Oj słodkości,wycałowałabym ten mały biały pycholek i brzucholek.

[Basia_W]

Oj słodkości,wycałowałabym ten mały biały pycholek i brzucholek.

Dokładnie to samo bym zrobiła, biedna by była w moich rękach kulinka śnieżynka Bulinka, całe szczęście dla niej, że nie mogę jej dorwać na "torturki"  .

[Cono]

Kurcze zakocham się w końcu w białaskach i zacznę szukać trzeciego do mojej gromadki :) Prześliczna jest. Zawsze mnie w tych białych ujmowało to że mają czarne (a nie czerwone!) oczy. Niech się zdrowo wychowuje! Pozdrowienia od moich chłopaków :)