Szynszyl chce, ale nie może jeść

[Korresia]

Cześć, jestem w totalnej rozsypce, mogę pisać chaotycznie. Mój sześcioletni szynszyl strasznie schudł, wygryzł sobie futro na przednich łapkach, jest bardzo osłabiony. Widziałam, że podchodzi do miski, wcina coś, ale jak wzięłam go do weta to okazało się, że ma puściutki żołądek. Teraz widzę o co chodzi - on próbuje, bardzo chce, ale nie może jeść! Nie ma za długich zębów, nie wiem czy coś go boli, wygląda jakby skubał, ale ostatecznie nie mógł pogryźć. Zrobił się niezdarny, nawet nie chce się wykąpać w piasku.

Mieliście kiedyś podobną sytuację? Co mogę zrobić? Co i w jakiej formie spróbować mu podać, żeby zjadł? Jestem umówiona z naszą panią weterynarz na jutro, ale nie mogę znieść myśli, że on siedzi głodny. W poidełku rozrobiłam witaminy dla gryzoni, które dostałam od weta, chociaż tyle, że pije.. Pomocy

[Korresia]

Czytałam, że w przypadkach problemów z jedzeniem, zębami itd, podawaliście gerberki bobvity itd. Mogę spróbować podać mu coś takiego? Do tej pory myślałam, że szyszki nie mogą jeść świeżych/mokrych owoców i warzyw.

[Bożena]

Z jakiego jesteś miasta?Zarejestruj się ,będziesz miała więcej możliwości w dotarciu do informacji. Zmiel karmę którą wcześniej jadła kulka i rozmieszaj z małą ilością ciepłej wody. Konsystencja taka żeby przeszła przez strzykawkę. Możesz dodać pyłek pszczeli trochę zarodków. Oczywiście to też zmielone najlepiej. Osobiście jestem przeciwniczką bobofrutów i gerberów. Dodawałabym ewentualnie jako dodatek smakowy w niewielkiej ilości. Koniecznie dokarmiaj.Co tzn nie ma długich zębów? Czy wet dokładnie badał kulkę,czy zrobiono RTG?. Dziwię się ,że wet nie powiedziała o konieczności dokarmiania. Już dawno powinna kulka być karmiona. Są również karmy ratunkowe do kupienia nawet u weta  Herbi care, Rodicare, Karma Ziętka. Od kiedy mały ma te problemy? Kiedy zauważyłaś spadek wagi? Czy wet zważył małego?Ile waży w tej chwili?

[Korresia]

Próbowałam się zarejestrować, ale wyskakuje jakiś błąd. Z Wrocławia, chodzę do wet. polecanego tutaj na forum.
Badania ma mieć robione w pon jeśli nie będzie poprawy po stosowaniu leku przeciwbólowego. Wet powiedziała, że obgryzł łapki prawdopodobnie z frustracji, prawdopodobnie wywołanej bólem. Liczyła, że będzie lepiej po podaniu leku.

Cholera, czym ja to zmielę.. Zaraz coś wymyślę.
Z tego stresu i paniki zapomniałam, wet ma zanotowane, jakoś 370g.
No nie ma za długich zębów, ma normalną długość jak zdrowa szynszyla.

Dopiero wczoraj wieczorem zobaczyłam, że on nie połyka tego co próbuje jeść. Wetce powiedziałam, że widziałam, że je, dlatego nie podniosła alarmu.

[Bożena]

Do kogo konkretnie? Piasecki czy Dziwak? To karmę do woreczka ,do ściereczki zawinąć i wałkuj wałkiem do ciasta lub butelką. Powinnaś sobie poradzić. Waga niska. Koniecznie dokarmiaj.A jak bobki? Robi? A brzuszek jaki? Miękki?

[dream*]

Korresia podaj mi mejla

[marcsl]

Bardzo niska waga,jeżeli próbuje a nie daje rady to myślę że problemy zębowe,nie koniecznie same siekacze problem może być głębiej,a konkretnie krzywo rosnące trzonowce,a co za tym idzie kaleczone są policzki i do tego ból co skutecznie odpycha szylka od jedzenia.Udaj się do wetów polecanych w twoim mieście To wspomniani dr.Piasecki i dr.Dziwak

[Korresia]

Pomijając wyżej wymienione objawy, wszystko co da się sprawdzić palpacyjnie jest w normie. Nie szukam na forum diagnozy, bo od tego są lekarze. Wiem, że Safcio jest pod dobrą opieką. Strugała i Piasecki to najlepsi fachowcy, jakich znam. Tylko szkoda, że dzisiaj jest niedziela..

Dziękuję pięknie za radę, podałam papkę i nie musiałam nawet podawać ze strzykawki, bardzo chętnie zjadł mi z ręki. Uf! Teraz wiem, że oboje dotrwamy do jutrzejszych badań :) Skoro papka dobrze mu wchodzi to problem na 99% leży w uzębieniu.

Btw, co za różnica czy Piasecki czy Dziwak? Tego drugiego jeszcze nie poznałam.

dream, proszę: liqqquorice@gmail.com

[Bożena]

Obaj to dobrzy,polecani specjaliści. Sama byłam kilka lat temu u Piaseckiego. Dokarmiaj dzisiaj jeszcze kilka razy. Dobrze,że zjadł. Znaczy się apetyt jest. To ważne. Napisz jutro po wizycie  u weta co z małym,. Powodzenia. Trzymamy kciuki.

[dream*]

Wysłałam mejla z danymi do logowania :)
może być w spamie. Sprawdź :) no i witam na forum. Przykro mi, że w takich niemiłych okolicznościach ale mam nadzieję, że uda się ustalić co mu jest i skutecznie leczyć. Tak jak mówi Bożenka, najważniejsze, że ma apetyt.

[Korresia]

Pospał trochę i znowu pojadł. Nie chcę dać mu na raz za dużo, żeby mu nie zaszkodziło. Apetyt rzeczywiście dopisuje, mimo osłabienia chętnie też kica sobie po pokoju. To mnie napawa pewnym optymizmem. Najgorzej jak zwierzak przestaje walczyć.

Ostatnio byłam na wakacjach i moi rodzice zajmowali się moimi kulkami. Że też akurat teraz musiało coś takiego się wydarzyć..

Dzięki dziewczyny! Jutro popołudniu jadę do wet. Dam znać co się dzieje i jakie podejmie kroki.

[Paja]

Trzymamy kciuki z moim stadkiem, by wszystko szczęśliwie się skończyło

[Mysza <")))/]

Na bank trzonowce! Zakup sobie u weta Herbi Care bo i tak trzeba będzie go dokarmiać i to szybko.

[Korresia]

Mam wieści.

Nie wytrzymałam do popołudnia i pojechałam na uczelnię. Spotkałam Piaseckiego, ale nie mógł się nami zająć, więc ostatecznie trafiłam do Dziwaka. Potwierdziła się teoria o problemie z zębami - przerośnięte ranią policzki. Dr Dziwak zdziwił się, że problem wystąpił dopiero w wieku 6lat, mówił, że jeśli już pojawiają się takie problemy to raczej znacznie wcześniej. Mój myszor ledwo dał zajrzeć sobie do pyszczka.

Dostał przeciwbólowy, mam go nadal dokarmiać tym co je + Herbi Care. Musi się wzmocnić. W środę jesteśmy umówieni na korektę. O ile sama korekta nie należy do wyczynów w weterynarii tak osłabione zwierzątko pod narkozą to.. no boję się. Jest to zabieg, który trzeba będzie powtarzać, bo jeśli zęby przerosły raz to sytuacja może się powtórzyć. Pocieszające jest to, że dr jest zdania, że sytuacja w pyszczku nie jest tragiczna, no ale tak czy siak sprawia szynszylowi dyskomfort.

Prosimy o trzymanie kciuków do środy włącznie!

Mały widocznie jest bardziej żywy, wróciła ochota do kąpieli, co bardzo mnie ucieszyło. Tak więc dziś i jutro robię co w mojej mocy, a w środę oddam go w ręce specjalisty.

[Szynszylątko]

Trzymam kciuki za Małego  dobrze, że już trafił w dobre, fachowe ręce :)

[Mysza <")))/]

@Korresia, to teraz tuczyć i tuczyć, zetrzyj do tej papki migdała na drobnej tarce. Karm kilka na dobę po 20ml gęstej papki.

[Bożena]

@Korresia bardzo mocno trzymamy kciuki. Z przerostem zębów sytuacja może ale nie musi się powtarzać. Tak jak napisała @Mysza <")))/ tuczyć niczym gęś. Dobrze by było zaopatrzyć się w balsam Szostakowskiego, przyspiesza gojenie ran w pycholku.

[Korresia]

Przynoszę dobre wieści :)

Zabieg się udał, Safcio już się wybudził, jest jeszcze trochę naćpany, ale ogólnie bardzo spoko! Dostał narkozę pod skórę jakby to kogoś interesowało.

Kocham dr Dziwaka za dzisiejszy dzień <3 mam nadzieję, że załapię się kiedyś do niego na praktyki.

Dostaliśmy przeciwbólowy na dwa dni, póki co jeszcze papka & Herbi Care i mały powinien dojść do siebie.

Dziękuję wszystkim, którzy trzymali kciuki! U nas w mieszkaniu wielkie święto :)

[Szynszylątko]

Bardzo się cieszę  zuch chłopak  :cmok:

[Bożena]

@Korresia  super wiadomość. Mizianko  dla chorowitka i jego kolegi.

[Mysza <")))/]

@Korresia, super wieści! Teraz niech je. Dokarmiaj te 2 dni a potem niech szamie, siano, zioła gałązki, a karmy tylko jako dodatek.

[Korresia]

Myszor nie chce przytyć Myślałam, że już jest okej, jadł sam, pilnowałam go przy tej misce, patrzyłam czy połyka to co gryzie. No niby norma. Jak zobaczyłam, że efektów na wadze nie ma to wróciłam do dokarmiania, nie był zbyt chętny, ale od dwóch dni ssie bardzo ochoczo - podejrzane. W piątek postaram się wziąć go do dr Dziwaka, bo nie wygląda to dobrze.

[Korresia]

Ostatnio często goszczę u dr Dziwaka..

Dziś byliśmy na rtg, przerost korzeni nie jest tak duży jak dr zakładał, ale ewidentnie jest duży stan zapalny, z którym już wcześniej zaczęliśmy walczyć. Niestety maluch wraz z pierwszym podaniem antybiotyku całkowicie odrzucił jedzenie herbi care. Do dzisiaj jadł siano, orzechy, przysmak z VL i słonecznik, czasem coś ze zwykłej karmy, ale nie dam głowy, że to połykał. Właśnie wróciliśmy z wizyty u dr i Safek nie chce nic jeść, mam nadzieję, że to chwilowe przez stres..

Jutro dowiem się jak mu wyszła morfologia, ale już na 1. rzut oka było widać,że krew jest rzadka, co może świadczyć o anemii. Mam mu dawać tabsy na wątrobę i dokończyć podawanie pozostałych leków. Jutro znowu wizyta..

[Bożena]

Jutro dowiem się jak mu wyszła morfologia, ale już na 1. rzut oka było widać,że krew jest rzadka, co może świadczyć o anemii. Mam mu dawać tabsy na wątrobę i dokończyć podawanie pozostałych leków. Jutro znowu wizyta..

Rzadka krew jest nie  tylko w anemii. Ht idzie w dół również przy dużym spadku wagi i przewodnieniu. Może mały więcej pije? A jak wyniki z wątroby? @Korresia dokarmiaj kochana. Jeżeli nie chce herbi care,to zmiel karmę podstawową.
Trzymamy kciuki i zaciskamy łapki. Musi wyjść na prostą.

[Mysza <")))/]

@Bożena, Ty masz jakiś dobry przepis na papki :) Podaj!