Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o szynszylach => Rady, porady... => Wątek zaczęty przez: becia w 25 Lut, 2004, 20:16
-
Dzisiaj zauważyłam, że mój samczyk po jednej stronie nie ma wyczuwalnego jąderka, a kiedyś miał :shock: :( Teraz ma tylko po jednej stronie... czy jest chory? :cry:
-
Hm jąderka same nie znikają ,moze nastąpiło przsunięcie.Proponuje udać się do weterynarza,to powinno być dla niego łatwe do sprwdzenia.Niemart się Becia będzie dobrze :)
-
A nie schował po prostu?? Niektóre ziwerzaki chowają swoje "klejnoty" w chwilach stresu :) Nie wiem, jak to z szylkami jest...
-
Hmm... dzisiaj się tak dokładniej przyjrzałam ( :P ) i oto co zauważyłam: oba jąderka są na miejscu, tylko jedno jest 2-3 razy większe od drugiego :(
-
no ale przecież u kobiet tez są rożnice w ... więc dlaczego u szynsyzli nie może być rożnic w ..
-
:( To chyba źle... może napisz mail albo zadzwoń do jakiegoś weta?
-
Chyba jednak napiszę maila. Może coś się zmieni do tego czasu? :roll:
-
Becia a moze poprostu tak sie ulozyly, u Farmerka to wygladalo roznie czasem mial takie same czasem rozne, jak mial przeprowadzany przeglad swojego ptaśka to mu sie jaderka powiekszaly i bylo widac ze sa mniej wiecej rowne.
-
Hmm... z tego, co mówicie, to chyba nie powinnam się tym zbytnio przejmować ;)