Co o tym myślicie?

[Maksim]

Witam, mam szynszyla od 26 kwietnia i jest to mój pierwszy, więc mam kilka pytań:
1. dlaczego jest bardzo dziki? ucieka, nie chce być brany na ręce, gdy go puszczam nie chce wracać do klatki. wydaje mi się, że się mnie boi. Ale wieczorem zdarzy mu się, że sam czeka w klatce, aż się do niego podejdzie
2. jak często rodzi szynszyla i ile jest młodych?
3. Czy szynszyle mało  jedzą? mój je bardzo mało, raczej nie chce jeść karmy. Chętnie jadł słonecznik, ale zauważyłem,że miał po tym rozwolnienie więc odstawiłem słonecznik.

[5zy5zka]

Twój futrzak jeszcze nie jest oswojony, to normalne że jest dziki. To są ogólnie płochliwe zwierzęta, potrzebują czasu. Poza tym, co robiłeś, żeby go oswoić? Ile czasu mu poświęcasz? Moje dziewczyny są ze mną od ponad roku, a czasami dalej zachowują się jak kompletna dzicz.

Szynszyla nie powinna mieć więcej niż 2 mioty w ciągu roku. Zwykle rodzi się 1-2 młode. Jeśli nie znasz pochodzenia swojej szynszyli ani nie masz odpowiedniej wiedzy (co tutaj jest dość oczywiste), nie powinieneś się za to zabierać. Pomijam już, że to dość kosztowna "zabawa" i nie przynosi zysku w przypadku hodowli domowej.

Szynszyle, jak i większość gryzoni, nie będą jadły więcej niż potrzebują, nie tak jak ludzie. Skoro twoja szynszyla nie chce jeść karmy, to może karma jest zła? Jeśli jest kiepskiej jakości, nic dziwnego że jej nie chce. Szynszyle nie powinny jeść słonecznika, przynajmniej nie jako karmę. Powinien mieć ciągły dostęp do siana.

[Ciupelek]

1. szynszyle są z natury dzikie. Szynszyla która daje się przytulać i nosić na rękach jest ewenementem i zawsze wszyscy zazdościmy takiemu właścicielowi. Szynszyla może ci się dać pomiziać palcem za uszkiem, ale dopiero jak ją oswoisz ( a to może potrwać bardzo długo).
2. Szynszyla będzie rodzić tak często jak będzie zapładniana. Aby zachować zdrowie i dobrą kondycję i nie wykończyć samiczki zakłada się 1-2 miotów w roku. Rozmnażanie to jednak wyższy poziom wtajemniczenia, musisz znać pochodzenie obu szynszyli, posiadać dodatkową klatkę, potrafić przygotować mieszankę dla młodych, karmić je co 1-2 godzin jeżeli samica sobie nie będzie radzić. No jest roboty.
3. a jaką karmę podajesz? jaką karmę mysz dostawała u poprzednich właścicieli? w jakim jest wieku? ile zjada dziennie siana? ile wypija wody?
Słonecznik jest tłusty, takie smakołyki jak bakalie podajemy raz na jakiś czas.

[drzazga]

Viku dał mi się dotknąć po 1,5 roku, od tego czasu jest pierwszy do miziana  .
Luka którą mam miesiąc i 8 dni tak jak Viku również jest chętna na mizianie i drapanie. :D

Gustav (w grudniu będzie 5 lat jak Go mam ) do dzisiaj jest niechętny aby Go dotykać, miziać. Mizianko i drapanka jest tylko wtedy kiedy Gustav ma na to ochotę (a to najczęściej jest szybkie mizniecie po brzuszku, za uszkiem albo zmierzwienie grzywki)

Jak szylek ma biegunkę podaj ziarenko ryżu (surowe).

@5zy5zka  tak się zastanawiałam kiedy bardziej wyróżnisz "Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta." bo ja się pod tym podpisuję obiema rękami, i zgadzam się z tym jak najbardziej.

@5zy5zka 

[5zy5zka]

@drzazga wstyd przyznać ale wcześniej nie wiedziałam jak zmienić czcionkę, dodać kolory w podpisie itp. Dopiero dziś mnie olśniło ;)

[Kaeria]

1)Moja Kruszynka dopiero dała się dotknąć po pół roku( czyt. głaskanie po sierści i noszenie na rękach) , ale przyzwyczaiła się bardzo szybko (do mnie na wybiegu podchodziła i patrzyła i wąchała). Obecnie nie mam problemu ją z braniem na ręce, a wręcz się czasami domaga i rzuca miską! Jeżeli schodzi na zimną podłogę to staje na łapkach przy nodze i doprasza się by wziąć bo w nózki Pani zimno!! :D Jest totalnym kołderkowcem wystarczy kawałek kołdry i leży Pani Bogini Łóżka.

2)Nigdy nie myślałam by ją rozmnażać tyle lat jest sama, ma mnie.. A o małych szylkach pomyśle w późniejszym czasie gdy będę miała większą wiedzę na ten temat, na razie moja szylka ma dożyć jak najlepszych lat. Jeżeli nie jesteś pewny czy podołasz nie baw się w to, bo to tylko męczarnia wtedy dla zwierząt.

3)Moja babunia je dużo niby sobie sama ustala pory jedzenia ale naliczyłam czasami że siedzi przy tej misce 10-12 razy na dzień ok. 3-4min coś skrobnie i idzie spać, nie wiem czy jej metoda jest "małe ilości ale częściej" czasami jej nie mogę rozkminić :)

[Maksim]

nie chodzi o to, że chciałem rozmnażać, tylko dać towarzystwo. Czytałem, że łączenie dwóch samców może być dosyć trudne, więc pomyślałem o samiczce, dlatego zapytałem jak często rodzi.
A macie jakieś porady jak można pomóc mu się oswoić?
I powiedzcie mi jeszcze taką rzecz: dlaczego on nie chce wracać do klatki jeśli go wypuszczam? Może dla niego to za krótko.

a co do tej karmy-nie chciał jeść jej bo kupiłem wszystko zanim kupiłem zwierzaka no i nie myśląc zbyt wiele wziąłem pierwszą lepszą karmę dla szynszyli bo nie wiedziałem, że mogą być wybredne. teraz kupiłem karmę lepszej jakości.

[KarolinaGliwice]

A mozesz podac nazwe karmy która teraz podajesz? ;)
Gdzie czytałeś że łączenie 2 samców może być trudne ?

[KarolinaGliwice]

Dokładnie Gabi dlatego też pytam gdzie to wyczytał :D

[Maksim]

teraz podje vitapol-premium. takie jasne opakowanie. ale słyszałem, że z vitapola są niedobre karmy.
więc jak myślicie, łatwiej połączyć samice i samca, czy 2 samce?
aaaa wyczytałem to na jakiś innych forach o szynszylach ;p

[5zy5zka]

Zrezygnuj z Votapolu. Kup mu karmę Beaphar albo Versele Laga. Te karmy są droższe od Vitapolu, ale opłaci Ci się to na przyszłość. Cała masa problemów zdrowotnych bierze się ze złej karmy, kiepskiego żywienia. Lepiej wydać na dobre jedzenie niż później na leczenie :)

Co do łączenia to tak jak już pisała Metallowa, zależy od charakteru zwierzątka. A poza tym mieszana para wcale nie oznacza, że będą sobie zgodnie żyć. Samice często odrzucają samca. Sama mam 3 dziewczyny, to wiem że one dzień w dzień się o coś kłócą. Najczęściej biją się o kołowrotek ;) Natomiast 2 samczyki powinny być spokojną parką.

[-szynszylki-]

1) Może jest dziki bo nie został prawidłowo oswojony.

[-szynszylki-]

2) szynszylowa ciąża trwa3 miesiące i rodzi się od 1do 6 ( rzadkość!) małych szylek.
 

[KarolinaGliwice]

http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,7763.0.html poczytaj sobie o karmach i wybierz najlepsza :)
Łatwiej jest chyba połączyć samice i samca , ale żeby ich nie rozmnażać konieczna bedzie kastracja .
Ja zdecydowałabym się raczej na samców ale to tylko moje zdanie ;)

[Maksim]

a ile kosztuje sterylizacja?

[KarolinaGliwice]

@-szynszylki- ciąża szylkowa trwa 111 dni

[KarolinaGliwice]

Łatwiej wykastrować samca niż wysterylizować samiczke .
To zależy od lecznicy od 50-200zł

[5zy5zka]

a ile kosztuje sterylizacja?

Ceny są różne, często nawet ponad 200zł. Jednak przy parze mieszanej dużo lepiej wykonać kastrację samca niż sterylizację samiczki. Kastracja jest mniej inwazyjna, można powiedzieć bezpieczniejsza. Chociaż zdarzają się przypadki, kiedy szynszylek po kastracji umiera.

[marcsl]

Maksim,bierz samca i tyle

[Kaeria]

A macie jakieś porady jak można pomóc mu się oswoić?

Jeżeli masz jakąs niepotrzebną koszulkę, zabawkę typu miś (nie pierzasta, najlepiej wyciągnąc środek) lub taka skarpetka noszona 2h po domu możesz dać do klatki w miejsce gdzie lubi przesiadywać, najlepiej by ubranie bądź zabawka pachniała Tobą (nie perfumą tylko zapachem z Twojego ciała) przyzwyczai się do tego zapachu, możesz też dawać rękę nad głowę lub do powąchania ale nie dotykając by czuł się szylek bezpiecznie :) Dziewczyny chyba napiszą inne doświadczenia ja napisałam swoje :D

[KarolinaGliwice]

Zabierz szylka do najmniejszego pomieszczenia w domu , sam usiadz na ziemi i podawaj przysmaki ;)
Najlepiej migdał pokrojony na małe kawałki;)
podczas takiego wybiegu moje szyle robia ze mnie " plac zabaw" i oswajaja sie z moja reką ;) 

[Mysza <")))/]

Co do oswajania szynszyla z człowiekiem. Czytałeś Małego Księcia? To z szynszylem oswajanie wygląda mniej więcej tak samo, jak z lisem z Małego Księcia. ;]

[Ciupelek]

Nie rozumiem po co odrazu rozważać zabiegi.

Stwórz parę jednopłciową, są różne metody łączenia, któraś w końcu zadziała, czy troszeczkę trudności jest warte tego, żeby robić szynszylowi operację?

Upewnij się tylko, że samiec to samiec, możesz wkleić nam zdjęcie podwozia i będzie wiadomo.

[Maksim]

no i?

[KarolinaGliwice]

To samczyk :D

[Ciupelek]

no i jasne, bierzesz mu kolegę!
Zapraszam na fb Adoptuj Szynszyla, albo do naszego działu ogłoszeń, gdzie w sumie wszystkie te ogłoszenia są.

[Maksim]

a co myślicie o wsadzeniu innego zwierzaka do klatki z szynszylą? zauważyłem, że w zoologicznych są np króliki i świnki morskie. szynszyle są również tak tolerancyjne?

[dream*]

a co myślicie o wsadzeniu innego zwierzaka do klatki z szynszylą? zauważyłem, że w zoologicznych są np króliki i świnki morskie. szynszyle są również tak tolerancyjne?

różnie, napewno ciężej połączyć szynszyla z innym zwierzęciem niż szynszyla z szynszylą. no i jest to kiepski pomysł, inna dieta, inny tryb życia, inne wymagania klatkowe...a w sklepach, jest to rozwiązanie tymczasowe a nie na całe życie
moim zdaniem najlepiej adoptować jakiegoś samca pieszczocha przy którym Twój mały dzikusek nabierze pewności siebie :)

[Maksim]

a jeśli chce włożyć mu do klatki gałęzie z jabłoni to muszę je jakoś wyparzać, czy coś takiego? drzewo nie jest pryskane.
i może jeść surowy mlecz lecz nie często, prawda?

[Ciupelek]

surowe rzeczy podajemy odświętnie.
Każde gałązki należy wyparzać, to samo tyczy się wyposażenia klatki- domek, miskę, półki wyparzamy co jakiś czas dla zachowania czystości.

[5zy5zka]

Nawet jak nie są pryskane, to są po prostu brudne. Wyparzyć, wyszorować i poczekać aż wyschną. Jeśli drzewo rośnie blisko ulicy to bym sobie darowała. Musisz też zwrócić uwagę czy od środka drzewo jest zdrowe, nie ma grzyba czy pasożytów.

a co myślicie o wsadzeniu innego zwierzaka do klatki z szynszylą? zauważyłem, że w zoologicznych są np króliki i świnki morskie. szynszyle są również tak tolerancyjne?

Moim zdaniem to zły pomysł. Pomijając już odmienny tryb  życia i dietę, króliki potrafią być bardzo terytorialne. O ile dobrze pamiętam na org ktoś opisywał sytuację, kiedy to królik żyjący zgodnie z szynszylą któregoś dnia ją zaatakował i zwierzątko umarło na skutek obrażeń. Także myślę, że nie warto kombinować i po prostu wziąć drugiego samczyka, szynszylka.

[Maksim]

to dla pewności się jeszcze zapytam-jak dokładnie to wyparzyć?

nie chciałem dokupować mu królika ani nic, pytałem z ciekawości ;)

[5zy5zka]

Chyba najprościej byłoby włożyć do wanny, bo pomieści długie gałęzie 

[Maksim]

a co może oznaczać jeśli liże mi palce? ;p

[Mysza <")))/]

palce są słone ;p ale soli żeby nie przyszło ci do głowy jej dawać.

[Aluminada]

To nie jest prawda, że prościej połączyć szynszyle z szynszylami niż z innymi zwierzakami... Na początku miałam dwie koszatniczki, które nigdy niczego ani nikogo się nie boją i wszystkich lubią ;) Jak przyniosłam pierwszą szynszylę oswajanie trwało 30 sekund. Koszaki od razu rzuciły się do zapoznawania koleżanki i zanim sie szynszyla zorientowała co się dzieje już się do niej przytulały ;) Natomiast jak przyniosłam drugiego szynszyla sytuacja sie powtórzyła z koszakami, a szylki oswajałam miesiąc...
 Ale wydaje mi się, że to dużo zależy od charakteru zwierzaków, bo takich otwartych i oswojonych zwierzaków jak moje kosie to w zyciu nie widziałam... Jak podchodzę do klatki to już wiszą na drzwiczkach żeby tylko do nich podejść ;D

[-szynszylki-]

@-szynszylki- ciąża szylkowa trwa 111 dni

mówiąc 3 mies. miałam na myśli że w zbliżeniu do miesięcy tyle trwa

[Maksim]

a jak wyparzyć te gałęzie? :D pisał ktoś, że w wannie. no niestety  wanny nie mam, więc wystarczy polać to w brodziku gorącą wodą, czy jak?

[Minerwa]

Ja to robiłam w wannie, bo jeszcze szorowałam (bez mydła, oczywiście) z ziemi czy mchu. Nie polecam, wanna się zapycha. Polewanie wrzątkiem powinno być ok, nieważne czy w wannie, czy w brodziku.

[Maksim]

ale jak długo to robić? wystarczy polać i wysuszyć?

[Minerwa]

W zasadzie tak, chociaż ja bym jeszcze na wszelki wypadek obejrzała te gałęzie i wyszorowała, jeśli mają jakąś ziemię czy mech.

[Maksim]

dzisiaj byłem po te gałęzie [z jabłoni] no i zerwałem te "surowe". i tak pomyślałem, czy to miały być te starsze, zeschnięte, czy surowe, świeże? :d

[Minerwa]

Muszą być suche.

[Mysza <")))/]

podawane mogą być też świeże. Byle były względnie czyste, bez mchu, narośli, porostów.