Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o szynszylach => Ostry dyżur => Wątek zaczęty przez: Szysza w 10 Lut, 2012, 15:14
-
Witam.Kilka miesiecy temu zauwazylem że mój szynszyl jest strasznie chudy a caly czas ma karme w klatce wode i sianko.Ale on dalej jest chudy i jego futerko wcale nie jest geste tak jak u tosi .Piasek maja caly czas w klatce wiec dlaczego on ma takie brzydkie to futerko no i strasznie mnie niepokoi że on jest tak bardzo chudy .
Moglibyscie mi dać jakas karme nie wiem cos aby on przytył i aby jego futerko byly bardziej geste?
-
Nie wiem czy zdrowe ma kupki ;/
-
To nie będzie wina karmy najprawdopodobniej.To może być objaw robaczycy, albo jakiejś innej choroby, czy przerośniętych zębów. Przeczytaj ten wątek http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=14559.0
Jeśli on schudł już kilka miesięcy temu, to dlaczego wcześniej nie szukałaś pomocy ? Jaką on je karmę ?
-
VITAPOL Pokarm pełnowartościowy dla szynszyli
Kurde a jezeli to jest robaczyca to co mam zrobic? Isc do weta czy mozna to jakos rozwiazac inaczej?
A może umrzec przez tego pasożyta jezu strasznie sie boje .Bo nie chce go stracic:(
-
Vitapol nie jest najlepszym pokarmem, ale stan szylka pewnie będzie objawem chorobowym, tego nie da się rozwiązać "inaczej" jak wizyta u weta znającego się na takich zwierzakach. Przeczytaj wątek z wcześniejszego posta.
-
Mieszkam w Olecku i nie ma tu chyba raczej weta ktory zna sie dobrze na szynszylkach.
Ale szynszyl na oko wazy z 500 Gram ale nie moge tego tak ocenic pojde jutro po wage i go zważe .
-
Nie.Kurde wiecie może gdzie znajde weta w Okolicach Olecka Na Mazurach max do Ełku. Który zna sie na szylkach?
-
Poszukaj jeszcze w necie, albo zapytaj miejscowego weta, gdzie najlepiej się udać. Bobki można wysłać do Ani Ryś z Zielonej Góry.
-
Ale mi jest potrzebna szybka pomoc a jechac do szczytna nie moge w chwili obecnej bo nie mam z kim.A mam 14 lat tylko
-
Zarodki i pyłek swoją drogą, ale jeśli to robaczyca, to na nic się zda taka kuracja. Odwiedż najlepszego weta w mieście i niech wstępnie oceni jego stan.
Czy on się przypadkiem nie ślini i czy potrafi zjeść twardy pokarm np. migdała ?
-
Ok.Jutro z rana ide do weta i po nowa lepsza karme oraz Zarodki pszenne.
-
Tylko go odpowiednio zabezpiecz na ten mróz żeby się nie przeziębił, jeśli jest osłabiony, to będzie bardziej podatny na choroby.
-
No właśnie nie wiem w co go zapakować :( .Myśle o kartonie ale moze go przegryzc w co go zapakowac?
Lub wsadze go pod kurtke ale Nie chce ryzykowac bo jak mi wyskoczy to nie wiem co sobie zrobie.
-
Zwierzaki przenosi się w odpowiednich transporterkach, nie ma Cię kto zawieźć do tego weta ? Na piechotę z kartonem, to nie najlepszy pomysł, nie masz jakiejś skrzyneczki drewnianej ?
-
Podjechac podjedzie zemna tata ale wniesc szyla tam sie boje bo duuzo psow jest.
-
Może tata ci skleci na poczekaniu jakąś skrzyneczkę, aby szyluś nie mógł zwiać podczas transportu ? Do środka jakiś kocyk aby mu cieplej bylo.
-
Niestety nie :(
-
Zarodki i pyłek swoją drogą, ale jeśli to robaczyca, to na nic się zda taka kuracja. Odwiedż najlepszego weta w mieście i niech wstępnie oceni jego stan.
Czy on się przypadkiem nie ślini i czy potrafi zjeść twardy pokarm np. migdała ?
Migdały, Spokojnie je
-
Przygotuj pudełko, które się nie rozleci, np. od spodu. No i opatul kocykiem, grubym ręcznikiem cokolwiek. Wiem jak teraz szylki potrafią szybko zmarznąć, bo sama swoją niedawno codziennie woziłam do weta i wystarczyło kilka minut przy tym mrozie, a szylka była lodowata.
No i koniecznie daj znać, co Ci weterynarz powiedział.
-
Ok.Jak rozpoznac dobrego weta:D?
-
Dobry wet potrafi zerknąć na szylka i ci powiedzieć, co mu jest. :D
Uuuu w Olecku mieszkasz, no, to daleko, za Śniardwami, długo do nas się jedzie. Z Olecka do Ełku jest mniej więcej tyle samo kilosów, co ze Szczytna do Olsztyna.
-
Wiem Właśnie :(
-
Szkoda, u nas w Szczytnie, ostatnio jak byłam u weta, żadnych psów nie było, tylko jeden kot był w gabinecie, a byłam wtedy z... moim kotem.
Zmień mu karmę najlepiej na taką co poprawia jakość futerka, i czekaj. Albo... daj mu coś tłustego, np: orzecha ziemnego, albo laskowego, do karmy dołóż, albo kolbę mu wsadź, ja tak mojego przyzwyczajałam, żeby karmę jadł, bo wysypywał. I pamiętaj: Będzie dobrze! :D
-
A jak dla mnie powinieneś jak najszybciej pójść do weta. Nieważne czy w Szczytnie, czy w Olecku. Chyba, że faktycznie szylek jest po prostu niedokarmiony i nieodżywiony odpowiednio. Jednak na zmianie diety bym nie poprzestała
-
Juz wiem.To wina karmy.Brałem chyba najgorsza karme teraz bede kupywać Vitacrafta Emotion Dla szynszyli kosztuje 21,90zl u mnie w zoologu
-
Z tego co pisałeś, to masz dwa szynszyle i tylko jeden źle wygląda, więc powinieneś odwiedzić weta.
-
Zobacze przez jakis czas.Jeśli nie przytyje.Pojade do weta ktory zajmuje sie bardzo dobrze szynszylami:)
-
Proponowałbym raczej przejść na Versele Laga Prestige Nature. Będzie zapewne w podobnej cenie a od czasu, jak trzymam na nim swoją dziesiątkę szczylków choroby się skończyły.
-
VL jest nawet tańsze od Vitakraft Emotion, a przynajmniej w każdym sklepie, gdzie do tej pory mogłam porównać oba. Również z tego względu będę teraz zmieniać mojej Tusi.
Co do chudego szylka, tu naprawdę nie można czekać czy przytyje, czy może schudnie. Jeśli znasz dobrego weta od szylek, to nie wiem nad czym się zastanawiasz. Przecież to nie kosztuje majątku ani nie wymaga masy pracy.
-
Tak naprawdę Sylwia, to Szysza wyda majątek na dojazd do Szczytna.
-
Wiem, że to względne pojęcie "majątek", ale Szczytno to nie Szczecin czy Wrocław. Jednak odpowiedzialność za jego szylkę spada na niego.
-
No, nie, to nie Szczecin, ani Wrocław, ale tez daleko. Szysza znajdź nam tam, gdzieś jakiegoś dobrego weta od szylek!
-
No właśnie. Przecież nie wierzę, że w promieniu mniejszym niż 100km od Olecka nie ma weta, który posiada jakieś doświadczenie z szylkami.
-
Dwóch na województwo to minimum. Mam nadzieję że jakiś tam będzie!
-
Nie no nie moge.I po co panikować było Zmieniłem Karme na Lepsza i Szylek Automatycznie Ma Ładne Futerko i Przytył:)
-
Ja mam pytanie, czysto retoryczne: Jeśli ty twierdzisz, że Vitapol jest najgorszy, to co ja mogę powiedzieć o tamtym TUKANIE z Kaufland'u? Ja to dopiero zeszłam na samo dno, w karmieniu szylka !! Chociaż mój nie miał brzydkiego futerka, był za to strasznie chudy, a teraz od, kiedy karmię go Vitapol'em, przytył, nie muszę go faszerować rodzynkami, ani orzechami, (raz dziennie dostaje pół orzeszka i to te najmniejsze mu wybieram), kurczę, już się za koszem na śmieci nie mieści!
I co? A nie mówiłam: jest dobrze!