Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Ostry dyżur => Wątek zaczęty przez: Paja w 11 Lut, 2015, 17:06

Tytuł: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 11 Lut, 2015, 17:06
Cześć misie,
borykam się obecnie z bardzo frustrującym problemem. Mam dwie 4,5-letnie szynszyle, czarną aksamitną Larę i standardową szarą Aśkę. Do tej pory wszystko było w porządku, nigdy nie chorowały. Równo dwa tygodnie temu zauważyłam, że Lara, moja czarna aksamitna szynszyla, ma mokry pyszczek i futerko pod nim, oraz, że nie jest w stanie jeść (po ugryzieniu pokarmu wymiatała go łapką z buzi i bardzo się śliniła). Zabraliśmy ją następnego dnia do weterynarza, specjalisty od zwierząt egzotycznych. Wykonano RTG, które wykazało, że wszystkie zęby są przerośnięte, i że na szczęście korzenie mają się dobrze. Wet podczas korekty zębów zauważył, że szynszyla ma poraniony język i policzki, wynik przerośniętych zębów. Po korekcie dostaliśmy zielony proszek, który po zmieszaniu z wodą podajemy strzykawką.
Na początku zwierzę interesowało się bardzo sianem i pokarmem w misce i podejmowało (nieskuteczne) próby jedzenia go. Gdy po tygodniu szynszyla nadal nie zaczęła normalnie jeść, poszliśmy do weterynarza wykonać drugie RTG. Zdjęcie nic nie wykazało, ma bardzo ładne nowe ząbki, które teoretycznie nie powinny sprawiać problemu. Rany w buzi też już się zagoiły. Od tego czasu Lara dostaje leki przeciwbólowe i przeciwzapalne a po uzgodnieniu z weterynarzem zaczęliśmy też podawać jej Gerberki strzykawką, które bardzo chętnie jadła (w przeciwieństwie do zielonej papki, która jej bardzo nie odpowiada).
Dziś sytuacja wygląda tak, że Lara w dalszym ciągu nic nie je ani nie pije (lub pije bardzo mało - kiedyś z poidełka ubywało 20ml w ciągu nocy, dzisiaj tylko około 10, przy czym nie jestem w stanie stwierdzić ile pije Lara, bo nigdy jej przy poidełku nie widzę, a w klatce mieszka też druga, zdrowa szynszyla). Nie interesuje się też smakołykami, co jest objawem bardzo niepokojącym, bo zawsze była żarłokiem, schudła 50g i waży teraz 450g. Od wczoraj nie chce za bardzo jeść Gerbera, który wcześniej jej bardzo smakował. Widać, że zwierzątko jest osłabione, bo biega po pokoju krócej niż zazwyczaj, ale przynajmniej chce biegać i się bawić i kąpie się normalnie, nie zaniedbuje higieny.
Weterynarz nie ma pojęcia, dlaczego moja szynszyla nie je mimo korekty zębów. Zasugerował, że może to być zapalenie stawu skroniowo-żuchwowego, jednak pewności nie ma, bo jest szansa na wykrycie tego tylko za pomocą tomografu, a w Białymstoku takiego badania nikt nie przeprowadza. Jednocześnie zostaliśmy poinformowani, że jeżeli zwierzę cierpi na zapalenie tego stawu, to nic już dla niego nie można zrobić.
Czy ktoś z Was doświadczył czegoś podobnego ze swoją szynszylą lub wie, co można w tej sytuacji zrobić? Bardzo się martwimy o naszego pupila.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 11 Lut, 2015, 17:48
@Paja po pierwsze podawanie samego gerbera to błąd. Jest za słodki i tak naprawdę nie dostarcza zwierzakowi potrzebnych składników, co więcej może to doprowadzić do cukrzycy. Skoro Twoja szynszylka nie chce jeść papki z Herbi Care, mieszaj ten proszek razem z gerberem, ja tak robię bo moje futrzaki niestety też Herbi zmieszanego z samą wodą nie chcą. Przez karmienie samym gerberem może też być osłabiona, ona po prostu nie dostaje odpowiedniego jedzenia i nie ma siły.

Co do picia, wiadomo że będzie teraz ubywać mniej wody w poidełku, bo mała karmiona jest wodnistym jedzeniem, więc nie potrzebuje pić tyle co zwykle.

Może być tak, że zwierzak jest jeszcze obolały po korekcie i dlatego nie je. Skoro weterynarz u którego byłaś to specjalista od egzotyki, to zakładam że dobrze zbadał futrzaka. Może ona ma stan zapalny zębów? Co prawda to by wyszło na RTG, ale może jednak czegoś nie zauważyli...

Powiedz jeszcze jaką karmę podajesz. Naprawdę musisz zmusić ją do zjedzenia tej papki Herbi Care.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 11 Lut, 2015, 18:19
5zy5zko, masz całkowitą rację, że sam Gerber nie pomoże. Ja również mieszam ten zielony proszek z Gerberem (zazwyczaj jarzynowym, dzisiaj po raz pierwszy dostała jabłkowo-bananowy). Raz przeprowadzamy wojnę o to, by cokolwiek zjadła ze strzykawki, raz sama je i nie trzeba jej zmuszać, jednak nigdy nie odpuszczamy i nie zostawiamy jej głodnej. Walczymy jak możemy o utrzymanie jej wagi. Co do karmy, to dostajemy granulat od chłopaka z fermy, z której uratowaliśmy nasze dwie szynszyle. Jest pełnowartościowa i zaspokaja wszystkie potrzeby szynszyli, jednak nie znam nazwy. Dopiszę jak się dowiem. Dodatkowo zwierzęta dostają gałązki, wapno i czasem zioła z Herbal Pets.
RTG nie wykazało żadnego stanu zapalnego, wet przyglądał się zdjęciom przed i po zabiegu i według niego wszystko powinno być w porządku. :/
Mikar78, w jaki sposób dowiedzieliście się, że w zębie zebrała się ropa? Trzymam mocno kciuki za Tofika, mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 11 Lut, 2015, 18:30
@Paja cieszę się, bo obawiałam się, że dostaje np. sam gerber owocowy. Spróbuj jabłko-dynia, u nas też sprawdzają się owoce leśne czy jabłko-marchewka.

Jeśli jest jakiś ropień, zbiera się ropa pod zębem, coś się wbija czy kaleczy to zobaczysz to jak pod narkozą zajrzysz futrzakowi w paszczę. Skoro Twoja samiczka miała przerost tylu zębów, to zakładam, że korektę robiono w narkozie - wtedy weterynarz od egzotyki na pewno by zauważył, gdyby była tam ropa, stąd odrzucam tę możliwość w przypadku Twojego zwierzaka.

To normalne, że po korekcie zwierzak je w kratkę. Np. moja samiczka jednego dnia potrafiła zjeść 30g papki, a drugiego już z wielką szarpaniną tylko 6g. Różnica ogromna, prawda? Na Twoim miejscu dalej bym próbowała ją dokarmiać na siłę, możesz też podawać jej pyłek pszczeli (dużo witamin), jak nie chce na sucho to rozpuścić w ciepłej wodzie i podać strzykawką. Daj jej czas na dojście do siebie :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 11 Lut, 2015, 18:33
@Paja jeszcze teraz przyszło mi do głowy... ziół nie powinny dostawać czasem tylko codziennie. Siano i zioła to powinna być podstawa ich diety. Dobrze, że dostają patyczki, im więcej tym lepiej. Wapno możesz zamienić na sepię, jest naturalna i dużo lepsza niż wapienne kostki ;)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 11 Lut, 2015, 20:42
Dziękuję Wam za tak szybką odpowiedź i za rady. Uspokoiłyście mnie trochę, bo myślałam, że jak od 14 dni samodzielnie nie jadła to już nigdy nie zacznie. Bardzo demotywujące jest to, że zwierzak nie jest nawet zainteresowany stałym pożywieniem, ale przywróciłyście mi nadzieję i jestem Wam za to wdzięczna :) Będę informować na bieżąco co słychać u Lary, trzymam też kciuki za Tofika :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 11 Lut, 2015, 21:50
@Paja moja Psotka nie jadła ponad miesiąc samodzielnie, więc spokojnie. Mam nadzieję, że to mimo wszystko jednorazowy problem i korzenie się nie odezwą. Waż futrzaka codziennie, żeby zaobserwować czy dalej traci na wadze (ja ważyłam przed i po każdym dokarmianiu ;) ), dokarmiaj, obserwuj i będzie dobrze :) Zdrówka dla Lary :)

PS. Możesz sobie założyć konto, będzie Ci łatwiej korzystać z forum [chinblack]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: wolarczi w 11 Lut, 2015, 22:27
Mój Maniek co prawda nie miał przerostu ani korekty zębów, w sumie to nie wiadomo co mu było oprócz złego stanu wątroby, z dnia na dzień po prostu przestał jeść. Nie działała zmiana karmy, oprócz suszonego jabłka nie jadł też żadnych smakołyków, schudł w sumie ponad 100g. Dokarmiałam i poiłam go w sumie przez prawie 3 miesiące, najgorzej było w te upały jak był jednak przez 9 godzin bez jedzenia i picia, a sam też nie chciał pić. Poprawiło się, jak wprowadziłam dietę ziółkową, wcześniej jadł gównie karmę i jakoś powoli wyszliśmy na prostą, chociaż nie brakowało chwil zwątpienia i załamania czy kiedykolwiek zacznie sam jeść, a gdzieś z tyłu głowy pojawiała się już wizja przerośniętych zębów i regularnej korekty. Życzę wytrwałości i wiary w futrzaka, bo one czują nasze emocje ;-)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 11 Lut, 2015, 22:40
@5zy5zka
Założyłam zatem konto :D Jutro kupię wagę i wspomniany wcześniej pyłek, mam nadzieję, że pomoże. Bardzo się cieszę, że dołączyłam, dobrze wiedzieć, że nie siedzę w tym sama.
@wolarczi
3 miesiące to strasznie długo :O
Zdrowia dla Mańka i Psotki :)

Jeszcze jedno pytanie: kupki Lary są teraz bardziej miękkie, boję się żeby nie dostała biegunki. Czy przy strzykawkowym trybie karmienia jest jakiś sposób, by zapobiec biegunce? Jeszcze tego brakowało, żeby biegunki dostała :/
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 11 Lut, 2015, 22:46
@Paja a jakie Ty dajesz jej te papki? Może zbyt wodniste są? Ja robię tak gęste, że napycham to do strzykawki od tyłu i dopiero wkładam tłok. Możesz kupić np. Bio Lapis i podawać futrzakowi rozpuszczony w wodzie, dobry jest przy podawaniu leków jak i przy biegunkach. Nie wiem, ale jakoś nie mam zaufania do bananowego gerbera, Psotka miała biegunkę też po śliwkowym. Po innych owocowych tego problemu nie było.

Jeśli bobki są tylko trochę miękkie, to bym nie panikowała. W końcu mała jedzie na papce, mokre jedzenie, to i bobki będą inne.

Witaj na forum [chinblack]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 11 Lut, 2015, 23:31
@5zy5zka dziękuję za miłe powitanie :)
Są dosyć wodniste, bo jak daję mniej wody to jedzenie nie przechodzi potem przez strzykawkę :(
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 12 Lut, 2015, 00:20
@Paja ja robię naprawdę gęste papki i przechodzą nawet przez strzykawkę 2ml ;) Tylko, że tak jak mówię, takiej "plastelinowej" papki za nic nie wciągniesz do środka bo końcówka jest za wąska. Wyjmujesz tłok (czyli strzykawkę rozbierasz na części), pakujesz papkę do środka strzykawki np. wykałaczką czy łyżeczką od końca strzykawki, dopiero wkładasz ponownie tłok. Jak będziesz go powoli wciskać, to papka mimo że gęsta i tak wyjdzie.

Jak dostaje taką w sumie zieloną wodę, to nic dziwnego, że chudnie. Brzuszek zapełnia się tak naprawdę wodą a pożywienia z tego mało. Spróbuj zrobić gęstą papkę ;)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 12 Lut, 2015, 13:19
@5zy5zka
Spróbowałam, zdało egzamin :) Dziękuję!
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 12 Lut, 2015, 14:43
@Paja super, cieszę się że się udało :) Smacznego Lara ;)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 12 Lut, 2015, 17:58
Kupiłam pyłek ale moje dziewczyny nie chcą go jeść. W jakim stosunku pyłku do wody mam go rozpuścić?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 12 Lut, 2015, 18:04
Wiesz nigdy nie mierzyłam, zawsze robiłam tak na oko. Weź mały kieliszek i wlej np 2ml ciepłej wody jak masz strzykawkę 2ml. W zimnej gorzej się rozpuszcza. Dosypuj pyłku i mieszaj aż będziesz mieć lekko gęstą substancję, tak żeby dostała faktycznie wartościowy "posiłek" a nie żółtą wodę. Moja samiczka na sucho też nie chciała a rozpuszczony pyłek to wciągała jak odkurzacz. Oczywiście do czasu aż była w stanie sama jeść, bo wtedy już wszystko ze strzykawki było absolutnie niejadalne ;)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 13 Lut, 2015, 20:58
Witam. Ja mam podobny problem z moim Czarusiem. Od dwóch tygodni jesteśmy na dokarmianiu strzykawkowym. Ja mieszałam zielony proszek pół na pól ze zmielona karmą która zawsze Czaruniek jadł. Pisałam o moim problemie w temacie "szynszykek nie chce jeść" (to tak jeśli ktoś był by zainteresowany), na razie nie do końca wiadomo co mu jest. Na poniedziałek jesteśmy omówieni na sprawdzenie ząbków w uśpieniu.

Proszę napiszcie o jakim proszku była rozmowa. możne spróbowała bym mojemu maleństwu to podać bo zielona papka musi być naprawdę niedobra bo wszystko wypluwa. jedyny zjadliwy sposób to mieszanie jej ze sproszkowanym pokarmem lub na początku ze świeżo wyciśniętym sokiem z ananasa (weterynarz polecił podawanie soku zęby polepszyć trawienie)

Dodam jeszcze że już drugi raz dokarmiam Czarusia strzykawką , poprzednio trwało to ok 3 miesiące i było spowodowane złamaniem żuchwy, dopóki wszystko się nie zagoiło Czaruś nie chciał jeść.

Trzymam kciuki za wszystkie kuleczki i życzę zdrowia.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 13 Lut, 2015, 21:15
@Gratka ten zielony proszek to karma ratunkowa Herbi Care:

(http://hipcio.sklep.pl/design/_gallery/_600_600_3/556.jpg) (http://hipcio.sklep.pl/design/_gallery/_600_600_3/555.jpg)

Możesz ją kupić tutaj: saszetka (http://hipcio.sklep.pl/produkt/wdt-herbi-care-plus-saszetka-30g-dla-krolikow-gryzoni-oraz-gadow) lub puszka (http://hipcio.sklep.pl/produkt/wdt-herbi-care-plus-puszka-200g-dla-krolikow-gryzoni-oraz-gadow) . Polecam Ci od razu zakup puszki, bo przy takich problemach Twojego futrzaka dużo tej karmy Ci zejdzie, a w puszce taniej.

Jeśli maluch nie chce jeść samego Herbi Care rozrobionego z wodą, to zamiast wody rób mu papkę z tego proszku i gerbera, np. jabłko-dynia, jabłko-marchew.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 13 Lut, 2015, 21:31
Dziękuję,

Udało mi się wygrzewać stara szaszetke tego co podawałam przy złamaniu żuchwy. niestety jest otwarte od prawie roku wiec tego nie podaje.
http://www.swiat4lap.pl/rodicare-instant-puszka-170-g-dokarmianie-przymusowe-p-331.html (http://www.swiat4lap.pl/rodicare-instant-puszka-170-g-dokarmianie-przymusowe-p-331.html)

Tym razem dostałam z takiej dużej puszki odsypane do woreczka strunowego. Aktualnie się skończyło i podaje mu sproszkowana karmę którą zawsze jadł samodzielnie. Weterynarz powiedział że jeśli Czaruś skubie siano i jakieś zioła zjada ( jak na razie najchętniej pokrzywę) to wystarczy mu podawać papkę z karmy.

spróbuję zdobyć na zapas ten proszek ale jak na razie nie jestem w stanie bo prawie cala moja wypłata zostaje u weterynarza i powoli zaczyna być krucho z kasa. Mam nadzieje że damy rade do końca leczenia jakoś to finanfowac.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 13 Lut, 2015, 21:41
@Gratka wyślij mi swój adres na PW to wyślę Ci odsypane Herbi Care od siebie. Zdaję sobie sprawę, że leczenie to ogromne koszty a i Herbi Care do najtańszych nie należy.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 14 Lut, 2015, 01:12
@Gratka czytałam Twój wątek i faktycznie jest dużo podobieństw. Daj proszę znać co powiedział weterynarz gdy już go odwiedzicie. Mam nadzieję, że uda się szybko zlokalizować problem i Czaruś szybko wróci do siebie :)

Jeżeli chodzi o Larę, to muszę przyznać, że wczoraj było naprawdę bardzo dobrze, zupełnie jakby moja Lara wróciła do siebie :love: Biegała, bawiła się, zaczepiała domowników, gryzła pudełka i co najważniejsze - podjęła próbę jedzenia. Siedziała bardzo długo w sianie, potem w misce i niestety nie udało się jej niczego zjeść, ale dla mnie ogromne znaczenie ma to, że w końcu zaczęła się interesować normalnym pokarmem. Przez ostatnie kilkanaście dni zupełnie go ignorowała.
Dzisiaj było w sumie podobnie, próbowała coś jeść ale jej nie wychodziło, trochę pobiegała i piła wodę z poidełka. Martwi mnie natomiast fakt, że Lalka zdaje się mieć problemy z jedzeniem pokarmu ze strzykawki. Gdy tylko podam jej trochę pokarmu do buzi (bez względu na jego gęstość, próbowałam z gęstym pokarmem i z takim trochę rzadszym), to ją otwiera i próbuje powymiatać z buzi co tylko się da, tak jakby jej to przeszkadzało albo bolało. Mam nadzieję, że tylko dzisiaj są takie jazdy i że jutro będzie okej. Byłam z nią dzisiaj u weta, głównie po to, by ją zważyć i poprosić, by po raz setny zajrzał jej do mordki. Wet długo się przyglądał jej paszczy i powiedział, że zęby wyglądają w porządku, zarówno na żywo jak i na RTG.
Wagę natomiast udało się utrzymać - 450g. Chociaż jedna dobra wiadomość.
Czuję się bardzo sfrustrowana i bezsilna, bo mam wrażenie, że wszystko, co robię i tak nie wystarczy, by jej pomóc. Nie wiem, gdzie leży jej problem i to mnie dobija, bo nie wyeliminuję problemu nie wiedząc gdzie jest jego źródło :(
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 14 Lut, 2015, 01:29
@Paja niestety ale źródło problemów wynika zwykle z żywienia. Nie zrozum mnie źle, bo nie jest to przytyk... jednak większość osób jako podstawę diety daje karmę podczas gdy powinni stawiać na siano i zioła. Sama też popełniłam ten błąd i płacę za niego bardzo słono, a właściwie moje zwierzaki. Ciężko jest się "postawić" ukochanemu futrzakowi i zmuszać go do jedzenia tego, co dla niego zdrowe, a nie tego co lubi.

Tym, że wywala papkę z pyszczka aż tak bym się nie przejmowała. Może po prostu jej nie smakuje. Wspomniałaś, że interesuje się normalnym jedzeniem. Moja samiczka na przykład robiła dokładnie tak samo po korekcie. Nie była w stanie jeszcze normalnie jeść, ale już odmawiała dokarmiania i pluła dalej niż widziała. Pilnuj wagę, obserwuj czy powoli zaczyna normalnie jeść. W razie potrzeby dokarmiaj na siłę. Wiem, że to może się wydawać brutalne, ale czasami trzeba.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 15 Lut, 2015, 19:45
@5zy5zka  czy Twoja samica też miała tak, że przy próbie rozgryzania np. siana natychmiast wyrzucała to, co gryzła i łapała się za mordkę? Mam wrażenie, że moja Lara wraca do etapu początkowego, gdy to nie dała rady nic jeść i wypluwała siano, granulat i zioła. Z jednej strony cieszę się, że podejmuje próby samodzielnego zjedzenia czegoś, ale z drugiej strony martwi mnie to, że dalej nie jest w stanie jeść i łapie się za pyszczek przy każdym kontakcie z jedzeniem. Co więcej, karmienie jej ze strzykawki przerodziło się w wojnę, jeszcze niedawno z chęcią wcinała zieloną papkę zmieszaną z gerberem, teraz natomiast walczy i buntuje się przy jakiejkolwiek próbie nakarmienia jej i nie ma znaczenia, czy dostaje samą papkę z zielonego proszku i wody, czy gerber z zielonym proszkiem.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 15 Lut, 2015, 20:19
@Paja różnie to bywa... po pierwszej korekcie jadła normalnie, po drugiej już był problem. Właśnie łapała jedzenie, nadgryzła, wyrzucała, grzebała w pyszczku i tak w kółko. Miała wyraźne problemy z jedzeniem ale stanowczo odmawiała dokarmiania. Gryzła mnie po rękach, po twarzy, drapała jak wściekły dziki kot i pluła tą papką dalej niż widziała. Inna sprawa, że ona miała poważny stan zapalny, przez który z bólu nie mogła jeść. Czy Lara dostaje jakiś antybiotyk? Jakiś lek przeciwzapalny? Bo może nie może jeść po korekcie bo właśnie stan zapalny jej dokucza? Może weterynarz jednak uszkodził jej coś podczas korekty (np. źle wkładając rozwieracz). Wiem, że zwierzaki często są obolałe po korekcie, może to taki przypadek. Wiesz ciężko tak naprawdę to ocenić nie widząc zwierzaka, tylko czytając opis. Tutaj najcenniejsze są Twoje obserwacje. Jeśli uważasz że jest źle, to może lepiej pokazać ją weterynarzowi. Jeśli natomiast ona zachowuje się normalnie, ale ma problemy z jedzeniem to ja bym ją na razie przetrzymała, niech próbuje jeść sama, dokarmiaj na siłę chociaż żeby 1ml zjadła (będzie szarpanina, wiem).
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 15 Lut, 2015, 20:23
@Paja jeszcze teraz mi przyszło do głowy... szynszyle są wybredne, więc dawanie ciągle tego samego gerbera poskutkuje marudzeniem. Dawaj jej różne gerbery na zmianę, może tak ją zachęcisz. Czekam na dalsze wieści.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 15 Lut, 2015, 21:49
A może  nie chce tego Gerberka,nie odpowiada jej smak??dlaczego nie stworzysz mieszanki bardziej odżywczej i smaczniejszej? :) dodaj do Herbi np: Care+ lub granulat który do tej pory jadła,być może się skusi
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Olga Samocha w 15 Lut, 2015, 22:20
to moze do tej papki dodac tez troche zmielonego pylku kwiatowego i zarodkow pszennych - u mikar podzialalo i szyl wcina zrobiona przez Bozene mieszanke :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: florence w 15 Lut, 2015, 23:02
Ja brałam papki na palec i posypywałam to zarodkami pszennymi - nawet się sprawdziło wczoraj. Ale to nie jest opcja długoterminowa raczej.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: KarolinaGliwice w 16 Lut, 2015, 07:14
U mnie Pesia prawie rzucała się na strzykawke jak mieszkałam jej gerber śliwkowy z herbim,  może i u Ciebie się sprawdzi ;)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 16 Lut, 2015, 17:12
@Paja jeszcze teraz mi przyszło do głowy... szynszyle są wybredne, więc dawanie ciągle tego samego gerbera poskutkuje marudzeniem. Dawaj jej różne gerbery na zmianę, może tak ją zachęcisz. Czekam na dalsze wieści.

Dokładnie, ja w domu miałam zawsze otwarte 2 gerberki i dawałam raz jeden raz drugi. Otwarte przechowywałam w lodówce a przed podaniem do odrobiny gerbera dodawałam łyżkę, czasem dwie gorącej wody z czajnika i zaraz papka była lekko ciepła.

Sprawdzone gerbery: jabłko, jabłko-dzika róża, śliwka suszona, owoce leśne. I tak na zmianę.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 16 Lut, 2015, 18:17
Dziękuję Wam za podpowiedzi i odpowiedzi :) Wspaniale jest wiedzieć, że nie zostałam sama z tym problemem i że to nie jest koniec świata. Jestem Wam wszystkim bardzo wdzięczna za okazane wsparcie i zaangażowanie w pomoc mojej kuleczce :) Z niecierpliwością czekam na dzień, w którym Lara zacznie znowu samodzielnie jeść.
Zwierzę dostaje lek przeciwbólowy i przeciwzapalny raz dziennie, jeżeli natomiast chodzi o Gerberki, to nie dostaje jednego rodzaju, a kilka. Przetestowałam już może z 6 czy 7 smaków, większość z nich jej odpowiadała, jednak kilka dni temu zupełnie przestały jej smakować. Cały czas testujemy nowe smaki, ale każda próba karmienia kończy się wielką awanturą ze strony kulki i muszę wciskać w nią te 5-7ml za każdym razem na siłę, by nie traciła na wadze. Cóż, przynajmniej ma siłę się ze mną bić :D
@Gratka  byłaś już u weta? Jeżeli tak, to co powiedział?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 18 Lut, 2015, 19:20
@Paja własnie dzisiaj byłam u innego weterynarza. Spróbowałam jeszcze raz iść do tego który był polecany na forum a za pierwszym razem nie mogłam go nigdzie złapać. Po oględzinach powiedział że że prawdopodobnie Czaruni zbiera się ropa przy ząbkach. Jest to podobno dość trudne do wyleczenia ( co nie jest optymistyczną wiadomością) ale będzie próbował to wyleczyć. Dzisiaj Czarunia dostał jakiś zastrzyk, podobno antybiotyk, na jutro maja być sprowadzone leki z innej przychodni , ale na być jakiś inny lekarz i podać je, a w piątek mamy się spotkać znowu z tym co dzisiaj. Mam nadzieje że teraz uda się wyleczyć Czarusia i wróci do swojej formy.

U mnie z jedzeniem jest podobnie. dzisiaj jak siostra chciała go nakarmić po południu to praktycznie wypluł wszystko i tylko piszczał na nią i na mamę jak chciały go nakarmić, rano jak ja dawałam mu jeść to zjadł grzecznie ok 1 ml a później już się wyrywał i uciekał.

Spróbuję dzisiaj patentu z domieszką ziół, zmiele mu do papki pokrzywę która zawsze uwielbiał i próbował jeść mimo problemów z ząbkami.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: krecik w 18 Lut, 2015, 20:15
Spróbuj tez z odrobina gerberka owocowego - są szynszyle które lubią, tylko nie można przesadzić z ilością.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 19 Lut, 2015, 14:47
Dobra wiadomość: Lara znowu chętnie je ze strzykawki. Najwidoczniej to, czy je czy nie je zależy tylko od jej humorków   >:(
Zła wiadomość: Lara nadal nie jest w stanie jeść samodzielnie. Nie jest też w stanie tak do końca zadbać o swoją higienę - myje się sama, myje się w piasku i myje ją Aśka, nasza druga szynszyla, ale mimo to nadal ma brudną klatę i tyłek. Cóż, idziemy dziś do weta, być może kolejna korekta zębów będzie musiała nastąpić niedługo, w końcu Lara od tak długiego czasu nie ścierała sobie ząbków. Trzymajcie kciuki  [zakrecony2]

@Gratka nieustannie trzymam kciuki za Czarka, myślę o Was i jestem pewna, że leczenie przyniesie mu ulgę :) Fakt, nie jest to dobra wiadomość, ale przynajmniej już wiecie co mu dolega. Teraz już będzie z górki :) Czy długo zajęło zanim ten polecany weterynarz odkrył ropę przy ząbkach? My chodzimy do dobrego weta, również polecanego tu na forum, oglądał Larę dwa razy pod narkozą i jeszcze kilka razy "na żywca" i niby nic takiego u niej w buzi nie ma, ale z jakiegoś powodu jednak nie może jeść...  >:(
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 19 Lut, 2015, 17:30
@Paja dziękuję za wsparcie. Ja również trzymam kciuki na Larę i codziennie sledze watek żeby się dowiedzieć co u was.

Co do twojego pytania to wyglądało to tak że jak przyszłam na wizytę to weterynarz woził Czarka od mnie ( ja chciałam go przytrzymać bo do tego byłam przyzwyczajona że ja go trzymam a weterynarz go bada i podaje leki) a tu zaskoczenie, weterynarz sam sobie poradził z badaniem, Czarek nawet nie wyrywał się mu aż tak bardzo. Oględziny trwały dłuższa chwile ( jakieś 10 min) w tym czasie rozwieraczem otworzył pyszczek i zaglądał tam na wszystkie strony a potem jeszcze ze wszystkich stron obmacał pyszczek z zewnątrz na końcu zajrzał pod ogon i oznajmił że Czarek jest chłopczykiem ( brzmiało to mniej więcej tak "o chłopczyk!") co mnie trochę rozbawiło w tej całej sytuacji bo przecież w dokumentach (książeczce zdrowia i historii choroby) już miał napisane ze mój szynszylek to chłopczyk. Przed całym badaniem doktor przejrzał historie choroby która miałam z poprzedniej przychodni i przejrzał książeczkę gdzie były tez wpisy w przed roku, zapytał czy wtedy sytuacja była taka sama z jedzeniem to opisałam jak to było.

po badaniu Czarek dostał jakiś zastrzyk z białawą cieczą i dowiedzieliśmy się ze na następny dzień będą ściągnięte leki dla niego ale będzie inny lekarz który je poda a w piątek mamy znowu się spotkać z nim.

Znalazłam sposób na dokarmianie, do papki dodaje trochę zmielonej pokrzywy którą Czarek zawsze uwielbiał, nie wiem na jak długo się to sprawdzi ale na razie 3 karmienia poszły gładko i tylko niewielkie ilości wypluwał , ale wydaje mi się że to był nadmiar jedzenia jak za dużo mu do pyszczka dałam.

Czekam na dalsze informacje o twoje kulce, mam nadzieje że już niedługo wszystko wróci do normy.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 19 Lut, 2015, 21:06
@Gratka u nas pierwsza wizyta przebiegła w sumie bardzo podobnie. Na dzisiejszą wizytę zabrałam obie szylki, u Lary bez większych zmian, dostała nowe leki i ku mojemu zdziwieniu schudła do ok. 400g. Bardzo mnie to zaskoczyło, bo wygląda dużo lepiej, karmię ją 4 razy dziennie i nie czuć już jej kości a i tak schudła  ???
Z Asią jest wszystko w porząsiu, waży 550g i ma krzywy zgryz, ale to akurat podejrzewaliśmy od początku gdy do nas trafiła.

Po powrocie do domu stał się cud  :love:
(https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t34.0-12/10984928_929775793710851_844191098_n.jpg?oh=73bb1a21ac7a7eed7d30646537e6215e&oe=54E8B5F0&__gda__=1424482093_819b54ef228d1ffe4ce1753a360c6174)
Lara przykleiła się do miski na dobrą godzinę i zaczęła wyjadać zioła. Jak widać na zdjęciu (przepraszam za słabą jakość, ale robiłam telefonem i na szybko) jest dużo okruchów, bo nadal ma duże problemy z jedzeniem, ale taki widok daje nadzieję, że będzie już tylko lepiej :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 19 Lut, 2015, 21:10
No taki widok u niejedzącego szynszyla zawsze cieszy. [taniec]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: laradin@gazeta.pl w 19 Lut, 2015, 21:26
Też trzymam kciuki, żeby było coraz lepiej. Być może Lara ważyła wcześniej jeszcze mniej, a nawet nie wiedziałaś.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 19 Lut, 2015, 22:35
@mikar78 @Bożena @laradin@gazeta.pl dziękuję dziewczyny :D dzisiejsza noc będzie spokojniejsza,bo wiem, że nastąpiła poprawa :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 19 Lut, 2015, 22:40
@Paja bardzo się cieszę. Może być tak, że futrzak będzie kruszyć już zawsze, ale to nieważne jeśli tylko chce jeść sama to świetna wiadomość :) Mam nadzieję, że niedługo będzie śmiało objadać koleżankę ;)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 19 Lut, 2015, 23:26
@Paja karmisz Lare, ale za mało. Pisałaś ze na jeden posiłek  papki zjada 7ml, to zdecydowanie za mało. Powinna ze 20ml na raz zjeść. Wtedy dokarmianie miałoby sens. Niech je sama ile może, ale postarajcie się podokarmiać troszkę więcej. Inaczej będzie chudła. 400g, to juz bardzo niska waga, wręcz anoreksja bo to dorosły szynszyl.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: laradin@gazeta.pl w 20 Lut, 2015, 07:11
A 20 ml to nie za dużo? Mój Fanfar dostaje 10 a i tak się boję że mu się to nie zmieści i mu krzywdę zrobię
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: laradin@gazeta.pl w 20 Lut, 2015, 09:44
No tak,  ale Twój Toficzek jest bardziej postury mojego Obelixa niż Fanfara. Fanfar to jest taka dobina, ze przy 500 g wyglądał jak prawdziwa napakowana kula
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 20 Lut, 2015, 10:40
Karmię ją co 4 godziny, czy w związku z tym każdym razem mam jej podawać te 20ml?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 20 Lut, 2015, 10:55
Dużo zdrowka mu ,niech przytyje  szybko i wcina ile się da najlepiej bez pomocy czlowiekow :-)  Zrób tak jak dziewczyny radzą może chociaż z te 15ml w niego dasz rade wcisnąć .
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 20 Lut, 2015, 11:01
Spokojnie, żołądek szynszyli może pomieścić jednorazowo nieco ponad 30ml. Więc podając 15-20ml na pewno nie zrobisz mu krzywdy, a zważ na to że zwierzę samodzielnie pojdada często młe porcje i żołądek stale ma co trawić (wyłączając porę snu), a ty karmisz ją tylko kilka razy dziennie, więc w brzuszku musi trochę zostać na później, inaczej szylek spala więcej kalorii niz otrzymuje i w efekcie dokarmianie nic nie daje.
I kup sobie w aptece taki 30ml kateter do cewników, kosztuje 1,20zł a dużo lepiej sie nim karmi niż insulinówkami. Ma stożkowtay konus, przechodzą przez niego gęstsze papki, bardziej wartościowe a i zwierzak nie wyrywa się jak sie go co chwilę odkłada, żeby napełnić strzykawkę.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 20 Lut, 2015, 11:05
Spokojnie, żołądek szynszyli może pomieścić jednorazowo nieco ponad 30ml. Więc podając 15-20ml na pewno nie zrobisz mu krzywdy, a zważ na to że zwierzę samodzielnie pojdada często młe porcje i żołądek stale ma co trawić (wyłączając porę snu), a ty karmisz ją tylko kilka razy dziennie, więc w brzuszku musi trochę zostać na później, inaczej szylek spala więcej kalorii niz otrzymuje i w efekcie dokarmianie nic nie daje.
I kup sobie w aptece taki 30ml kateter do cewników, kosztuje 1,20zł a dużo lepiej sie nim karmi niż insulinówkami. Ma stożkowtay konus, przechodzą przez niego gęstsze papki, bardziej wartościowe a i zwierzak nie wyrywa się jak sie go co chwilę odkłada, żeby napełnić strzykawkę.

Tak też uczynię :) Dziękuję za radę, nie przyszłoby mi do głowy, że mogę ją karmić aż tak dużą ilością jedzenia. Jak to dobrze poradzić się kogoś bardziej doświadczonego  [good]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: laradin@gazeta.pl w 20 Lut, 2015, 11:26
Spróbuje i będę szczesliwa jak prosię w błocie jak się uda go doprowadzić do względnej wagi. Dzięki wszystkim :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 20 Lut, 2015, 11:28
Czytam wasze wypowiedzio ilosciach podawanej popki i jestem przerazona. Moj Czarus zjada mi nie wiecej niz 5 ml jednorazowo a i o to zazeyczj jest znim wojna. Dokarniam go 3 czasem 4 razy dziennia. Pierwsze 2_3 ml zjada ale potem juz sie wytywa i sie zastanawiam czy nie pakuje w niego za duzo. A tu czytam ze powinnam dawac mu za kazdym razem po 20 ml.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: krecik w 20 Lut, 2015, 11:43
A tu czytam ze powinnam dawac mu za kazdym razem po 20 ml.

Zasadniczo zależy to od gęstości podawanego pokarmu. W herbim masz taka miareczkę - u mnie jeden posiłek to jedna taka miarka. Może z niej wyjsc 4 małe strzykawy gęstej papki taka lubi moj Radaro, nawet do strzykawy pchać nie muszę bo zjada z palucha  [viva], a w bardziej rozwodnionej wersji może wyjść ich nawet kilkanascie i wtedy faktycznie żołądek się zapełnia, ale także wodą.

W czasie najwiekszego dramatu karmiłam go 3-4 razy dziennie.

Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 20 Lut, 2015, 12:03
Zasadniczo im papka gęstsza tym bardziej treściwa. Ja robiłam takie, że prawie łyżka w niej stała. Zbyt wodniste papki szybko przelatują i zwierzątko znowu jest głodne.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 20 Lut, 2015, 12:06
Czytam wasze wypowiedzio ilosciach podawanej popki i jestem przerazona. Moj Czarus zjada mi nie wiecej niz 5 ml jednorazowo a i o to zazeyczj jest znim wojna. Dokarniam go 3 czasem 4 razy dziennia. Pierwsze 2_3 ml zjada ale potem juz sie wytywa i sie zastanawiam czy nie pakuje w niego za duzo. A tu czytam ze powinnam dawac mu za kazdym razem po 20 ml.
Ech, znam ten ból. Z moją kulką też tak bywa, ale im dalej w las tym jest łatwiej :) Lalka nastawia się już nawet diastemą do strzykawki by było mi łatwiej podawać jej jedzenie i jak jest rano pora na karmienie to czeka na mnie przy drzwiczkach równo o 9 :D Jak Czaruś się rozsmakuje w papkach ze strzykawki to też będzie czekał  :cmok: Jak on się miewa w ogóle?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 20 Lut, 2015, 18:34
@mikar78 mogła być jaśniej napisać na jaki pomysł wpadły  @marcsl@Bożena

@krecik ja obecnie robię tak że daje pół łyżeczki Herbi i pół łyżeczki zmielonej karmy i jeszcze dodaje do tego trochę zmielonej pokrzywy. papka jest dość gęsta tak że ledwo przechodzi przez strzykawkę. wychodzi mi z tego ok 5 ml papki. Czaruś w miarę grzecznie zjada ok 2 ml a później to już jest woja. jeszcze 1 ml udaje mi się w niego wmusić a reszty to już w żaden sposób się nie da. takie porcje dostaje 3 razy dziennie , czasem 4 jeśli uda mi się wcześniej wrócić z pracy. Jak rano wyciągam go z klatki o 6 to piszczy na mnie i nie chce wyjść do jedzenia.

@Paja niestety Czaruś nie pała miłością do żadnych papek jakie próbuje mu dać ze strzykawki. Jak podaje mu je na palcu to nawet nie spojrzy na nie. Za stały pokarm tez się nie weżnie.

@Mysza <")))/ mogła być dokładnie napisać o tej metodzie karmienia przez kateter do cewników, oglądałam dzisiaj taki w aptece (pomijam już to że w 3 aptekach panie się dziwnie patrzały na mnie i nie miały czegoś takiego) i nie mam pojęcia jak bym miała przez to wcisnąć papkę Czarusiowi do pyszczka.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: krecik w 20 Lut, 2015, 18:53
@Gratka, a czy on bardzo spada z wagi ? Bo może zwyczajnie to co dostaje to wystarcza, jak do tego jeszcze sam coś skubie np tę pokrzywę ? U mnie na raz gęstej papki to zjada Radar tak ok 6-8ml. Choć w zasadzie ostatnio po prostu dostaje jedną miarkę. Jest też karma critical care, mega droga niestety i dość trudno w PL dostępna - ale jest mega smaczna i chyba o różnych smakach :-)

Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 20 Lut, 2015, 19:01
@krecik o początku lutego (ważył 434 g przed pierwsza wizytą u weterynarza - wtedy już zaczynał "strajk głodowy") do teraz (wczoraj weterynarz do ważył - 400 g) spadł ok 30-35 g. w tamtym tygodniu jeszcze coś tam podskubywał tak jak już pisałam , od środy praktycznie nic nie chce tknąć ( no może po za swoja pokrzywą, ale naczytałam się że tego nie powinno się dużo dawać i trochę się boje żeby nie było dodatkowych problemów). Co do karmy którą podałaś jak wiesz gdzie taka zdobyć prosiła bym o jakiś namiar, z chęcią bym się zaopatrzyła na zapas, ale to dopiero jak skończymy leczenia i trochę załatamy "dziurę budżetową". Na razie mam trochę zapasu Herbiego który Czaruniek dostał w prezencie, za co serdecznie dziękujemy.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: krecik w 20 Lut, 2015, 19:23
Pokrzywa jest moczopędna, pobudza krążenie, obniza poziom cukru we krwi, ale czy może wyrzadzić dużą szkode podawana w większej ilości przez któtki okres czasu to nie sądzę, a jak czegos nie jestem pewna to pytam @dream* ?

Generalnie jeśli nie  chudnie bardziej przy takim dokarmianiu, to nie martwiłabym się tym, że je tylko tyle. Widocznie tyle potrzebuje. A zanim będzie lepiej muszą zacząć działać leki, a na to też potrzeba chwilę.

Jest jeszcze rodi care, moje absolutnie odmawiały jedzenia tego czegoś, ale może Twojemu posmakuje :-) Mała saszetka taka na próbę kosztuje niesałe 10 zł w świecie4łap w Gliwicach - może spróbuj ?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 20 Lut, 2015, 19:38
@Gratka próbowałaś zmieszać jedzonko z odrobiną Gerbera dla smaku? Moja Lara zazwyczaj chętnie je papki z dodatkiem warzywnego albo warzywno-owocowego Gerbera, przy ostatnim karmieniu wcisnęłam w nią 15ml takiej papki (dziękuję dziewczyny za radę, oby się teraz udało ją podtuczyć). Niestety jak Gerbera nie ma to moja mysza swojej papki po dobroci nie tknie :/
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 20 Lut, 2015, 19:41
Rodi Care też dostałam , ale na razie wstrzymuje się z podaniem tego. Dopóki Czarek zjada jakoś Herbirgo to się tego trzymam, znając moje kochane zwierzątko nie będzie to długo trwało, za chwilę mu się znudzi i wcale tego do pyszczka nie weźmie wiec muszę mieć coś w zanadrzu.

Wiem że szynszykowe żołądki i jelitka nie zbytnio nie lobią zmian pokarmowych , ale mój urwis chyba się tym nie przejmuje i jak za długo dostaje to samo to mu się nudzi i kategorycznie odmawia i trzeba kombinować i coś zmienić. Tak na przykład jest z ziołami wiec zawsze mam w domu ze 3 różne mieszanki ładnie w pudełeczkach pozamykane i Czarek przed wejściem do klatki wybierał sobie na co aktualnie ma ochotę. Niestety obecnie mogę postawić przed nim wszystkie smakołyki jakie tylko posiadam a on nie spojrzy na żaden (no chyba że czekoladkę bym przed nim postawiła, niestety mimo że mu nie wolno złodziejek mały kradnie jak tylko na sposobność i nie zawsze da się go upilnować) .
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: KarolinaGliwice w 20 Lut, 2015, 19:59
Gratka jeśli chcesz mogę Ci odsypać mieszankę ziół [dance2]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 20 Lut, 2015, 20:17
@KarolinaGliwice dziękuje za propozycje ale zapas ziół mam spory. Mam 2 nieotwarte paczki mieszanki kwiatowej i trzecią rozpoczętą zamkniętą w pudełeczku, w innych pudełkach mam zioła podstawowe i uzupełniające nagietka, malwę i jeszcze inne cuda. Ja kupuje zazwyczaj z Herbal Pets Niestety aktualnie wszystko leży i czeka aż Czaruni się polepszy bo nawet powąchać tego nie chce. Wcześniej to jak tylko usłyszał że szafka się otwiera to stał prawie na baczność i czekał żeby sobie coś wybrać. Kolby którą potrafił zjeść w 2 dni tez nie ruszył a szukałam jej dla niego od 3 miesięcy bo tylko z jednej firmy lubi.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 20 Lut, 2015, 21:07
Herbal Pets  nie jest za dobra firmą (jak dla mnie)także ja bym przyjął na twoim miejscu propozycję Karolinki :) z tego co wiem to ma meeega pyszne ziółka dla szylek  ;)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: florence w 20 Lut, 2015, 21:29
Też na początku kupowałam Herbal Pets. Nadal dostają ziółka od nich, jakoś łyżkę na tydzień na głowę. Ale jak skończ te opakowania, to już więcej nie kupię. Tivo i   górą <3. Z HP jedyne, co cieszy się u mnie powodzeniem to gałązki jabłoni i pomidor. Jak Bunia była po korekcie, to zjadła czasem liścia od Tivo, a HP nie chciała. Ogólnie to jest drobna sieczka i wiele szynszyli tym pogardza.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 20 Lut, 2015, 21:42
Bo szynszyle lubią radośnie chrupać duże kawałki, które mogą trzymać w łapkach.  [chinblack]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 20 Lut, 2015, 21:44
Mój Czarek raczej ładnie zjadał te ziółka, ja właśnie słyszałam że to dobra firma i bez obaw można podawać szynszylom więc to kupowałam. Zaopatrzam się w katowickiej galerii zazwyczaj, bo u mnie na miejscu, to raczej nie ma takich przysmaków. Z chęcią dowiem się co lepszego mogę podawać Czarusiowi i gdzie to dostać. Przy następnym zaopatrzeniu rozejrzała bym się za tym, a na razie jak Czarunia zacznie jeść musimy zużyć to co mamy. Zazwyczaj jak wybieram jakąś paczuszkę ziół, to szukam takich, które nie są połamane i pogniecione.

Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 20 Lut, 2015, 21:52
@Gratka nie chodzi o to, że trzeba mieć jakieś "obawy". Po prostu taka sieczka nie jest zbyt atrakcyjna dla zwierzaka. Jak ma całe liście czy łodygi, to musi więcej pracy włożyć w ich zjedzenie a i jaką ma frajdę. Widok szynszyli, która upatrzyła w misce idealny duży liść babki szerokolistnej i ucieka z nim przed koleżankami... bezcenne :D
W sklepach stacjonarnych możesz mieć problem ze znalezieniem Tivo,   czy Lili Farm. Szczerze polecam Ci sklep internetowy Hipcio, taniej wyjdzie a i wybór dużo większy.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 20 Lut, 2015, 21:55
@Gratka nie chodzi o to, że trzeba mieć jakieś "obawy". Po prostu taka sieczka nie jest zbyt atrakcyjna dla zwierzaka. Jak ma całe liście czy łodygi, to musi więcej pracy włożyć w ich zjedzenie a i jaką ma frajdę. Widok szynszyli, która upatrzyła w misce idealny duży liść babki szerokolistnej i ucieka z nim przed koleżankami... bezcenne :D
W sklepach stacjonarnych możesz mieć problem ze znalezieniem Tivo,   czy Lili Farm. Szczerze polecam Ci sklep internetowy Hipcio, taniej wyjdzie a i wybór dużo większy.
Ja właśnie dzisiaj zamówiłam na Hipciu kilka rzeczy i nie mogę się doczekać dostawy, moje dziewczyny się ucieszą :D
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: florence w 20 Lut, 2015, 22:03
Taaak, Lili Farm! Zapomniałam o Lili :D No i Zuzala, ale to póki co kupowałam tylko liście morwy, i szał na nie jest nadal.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 21 Lut, 2015, 11:33
@mikar78 powiedz gdzie mogła bym kupić ten pyłek i zarodki. Z chęcią bym spróbowała tego bo już nie wiem co podawać żeby jadł. Dzisiaj wmusiłam w niego tylko 1 ml i więcej się nie dało.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: KarolinaGliwice w 21 Lut, 2015, 12:45
Wszystko możesz kupić w sklepie ze zdrową żywnościa
Z Zarodkami uważaj,  bo mogą odwapniać - podawaj troszkę na łyżeczce co 2-3dzień ;)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 21 Lut, 2015, 12:50
a jak nie znajdziesz w sklepie to zamów z allegro.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 21 Lut, 2015, 14:28
Czy mogła bym prosić o jakieś zdjęcia (możne opakowań) tego pyłku i zarodków żebym wiedziała czego szukać i o co się pytać w sklepie, w poniedziałek chciała bym zobaczyć czy u mnie coś takiego maja bo niedaleko jest taki sklep ze zdrową żywnością.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: florence w 21 Lut, 2015, 14:30
https://www.google.pl/search?q=zarodki+pszenne&espv=2&biw=1366&bih=643&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=VojoVJTpFYHtaMCUgVA&ved=0CAYQ_AUoAQ (https://www.google.pl/search?q=zarodki+pszenne&espv=2&biw=1366&bih=643&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=VojoVJTpFYHtaMCUgVA&ved=0CAYQ_AUoAQ)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 21 Lut, 2015, 15:11
https://www.google.pl/search?q=py%C5%82ek+pszczeli&biw=1366&bih=667&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=mJHoVMm-MebVygOzt4HIDQ&sqi=2&ved=0CAYQ_AUoAQ (https://www.google.pl/search?q=py%C5%82ek+pszczeli&biw=1366&bih=667&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=mJHoVMm-MebVygOzt4HIDQ&sqi=2&ved=0CAYQ_AUoAQ)
A tutaj masz pyłek :) Do najtańszych nie należy - mój słoiczek kosztował 30zł, ale ludzie też go mogą spożywać, więc jest to jakiś plus :D
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 21 Lut, 2015, 15:29
Dziękuje, w poniedziałek spróbuję się rozejrzeć za tym.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 21 Lut, 2015, 16:27
macie 0,5kg od 33zł z dostawą. Zapewne więcej pyłku niż w sklepowym słoiczku. allegro.pl/listing/listing.php?order=p&string=py%C5%82ek+kwiatowy&bmatch=s0-o-0113 (http://allegro.pl/listing/listing.php?order=p&string=py%C5%82ek+kwiatowy&bmatch=s0-o-0113)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: laradin@gazeta.pl w 22 Lut, 2015, 16:15
A ja jestem ciekawa, gdzie można kupić kateter do cewników bo byłam w 4 czy 5 aptekach i w każdej panie dziwnie się patrzyły na mnie. Nawet w sklepie medycznym pani nie wiedziała o co chodzi :/
Fanfarowi zmieszałam teraz co beaphar care + trochę pyłku i zarodków i chyba podoba mu się ta zmiana. Za to chyba nie podoba mu się zmiana na ok. 16 ml papki. Na razie zmieniam powoli i patrzę jak reaguje
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 22 Lut, 2015, 16:31
A nie prościej kupić sobie zwykłą strzykawkę 10ml lub większą? Ja sobie szykowałam np. 3-5 strzykawek po 10ml papki, celowo robiłam bardzo gęstą i napychałam do strzykawki od tyłu (wyjmowałam tłok, po włożeniu papki wkładałam z powrotem). Jak włoży się tłok z powrotem to bez problemu przepchnie nawet bardzo gęstą papkę.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 22 Lut, 2015, 16:39
Czy mogła bym prosić o jakieś zdjęcia (możne opakowań) tego pyłku i zarodków żebym wiedziała czego szukać i o co się pytać w sklepie, w poniedziałek chciała bym zobaczyć czy u mnie coś takiego maja bo niedaleko jest taki sklep ze zdrową żywnością.

Gratko, jeżeli nie znajdziesz pyłku pszczelego, lub będzie za drogi to mogę się  z Tobą podzielić :)

A nie prościej kupić sobie zwykłą strzykawkę 10ml lub większą? Ja sobie szykowałam np. 3-5 strzykawek po 10ml papki, celowo robiłam bardzo gęstą i napychałam do strzykawki od tyłu (wyjmowałam tłok, po włożeniu papki wkładałam z powrotem). Jak włoży się tłok z powrotem to bez problemu przepchnie nawet bardzo gęstą papkę.

Ja tak teraz robię i taki sposób bardzo dobrze się sprawdza. Szkoda tylko, że nie zapowiada się na to, by Lara miała zacząć normalnie jeść...
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 22 Lut, 2015, 16:48
@5zy5zka dobrze gada :) ja mogę polecić strzykawkę tej firmy https://babachan.pl/materialy-jednorazowe/308-strzykawka-injekt-bbraun-100-szt-2-ml.html jest super,nie ma tego "strzała" jak co niektóre zwykłe strzykawki,prowadzenie tłoczka jest płynne i bez zacięć
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 22 Lut, 2015, 16:50
@5zy5zka dobrze gada :) ja mogę polecić strzykawkę tej firmy https://babachan.pl/materialy-jednorazowe/308-strzykawka-injekt-bbraun-100-szt-2-ml.html jest super,nie ma tego "strzała" jak co niektóre zwykłe strzykawki,prowadzenie tłoczka jest płynne i bez zacięć

Ja właśnie takich używam :D Szału nie ma, ale da się nimi karmić
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: krecik w 22 Lut, 2015, 16:52
Ja też ich używam i kupuje na allegro po 100, odkad pani w aptece, gdy poprosiłam o 10 odpowiedziała mi "Nie ma !! I igieł też nie mamy!!" [pajacyk]

I w sumie wychodzi taniej :P
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 22 Lut, 2015, 16:53
KATETER 50ml koszt 1.20zł, starcza na długo bo grubszy konus, http://alltovet.se/shop/ws27/37527/art27/h1703/21931703-origpic-0a7b8b.jpg (http://alltovet.se/shop/ws27/37527/art27/h1703/21931703-origpic-0a7b8b.jpg)  tym się o wiele lepiej karmi i nie trzeba cały czas naciągać papki. Pakujesz raz od tyłu łyżeczką, gęśtą papkę, zakłądasz tłoczek i można karmic pół godziny bez majtania szylkiem tam i spowrotem przy naciąganiu papki do 2ml strzykawki.

A ja jestem ciekawa, gdzie można kupić kateter do cewników bo byłam w 4 czy 5 aptekach i w każdej panie dziwnie się patrzyły na mnie. Nawet w sklepie medycznym pani nie wiedziała o co chodzi :/


W aptece, właściwie kazdej, lokalnej i internetowej i na allegro. Jak panie nie wiedziały o co chodzi, to nie powinny pracować w aptece ani w sklepie medycznym. Powinny chociaż troche interesować się branża w której pracują.

Jak masz problem to podaj mi adres na PW, kupię jutro ten kateter i Ci wyślę. Tylko muszę wiedzieć do jutra, bo później idę do szpitala i nie dam rady nic wysyłać.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: krecik w 22 Lut, 2015, 16:58
Ja napierw szyluje 4 strzykawy po 2 ml i karmię, znaczy teraz to z palucha je, ale wypróbuję wiekszą strzywawę - faktycznie łatwiej pewnie da się tam papke upychać... Choć Radaro z wiekszej (10 ml) nie chciał jesć, bo nie mógł jej całej wziąc do pyska i się wkurzał...
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 22 Lut, 2015, 17:04
Zostawiając na chwilę temat strzykawek, chciałabym wrócić do tematu mojego niejadka. Po sukcesie sprzed kilku dni gdy to Lara rzuciła się do miski z ziołami, wszystko wróciło do do "normy" - niestety. Lalka nadal interesuje się jedzeniem, ale nie jest w stanie go jeść. Tyle tylko, że wczoraj sepię troszeczkę nadgryzła. Ja już chyba głupieję, RTG nie wykazało żadnego stanu zapalnego, jak wet ją oglądał to też nic niepokojącego nie zauważył, zwierzak dostaje leki przeciwbólowe i przeciwzapalne (więc ewentualny ból który mogłaby odczuwać powinien ustać i powinna choć przez chwilę jeść normalnie) i zachowuje się normalnie. Nic nie wskazuje na to, by mogła odczuwać ból lub dyskomfort, dopóki nie podejmuje próby zjedzenia czegoś. Dzisiaj dostała fistaszka, pokruszyła skorupkę, ale orzeszka nie dała rady zjeść. Wymiotła łapką z buzi to, co ugryzła i miała ten charakterystyczny odruch podobny do odruchu wymiotnego. Naprawdę nie wiem gdzie leży problem. Wet też nie wie.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 22 Lut, 2015, 17:05
@Mysza <")))/ mi powiedziano na przykład że nie ma w sprzedaży insulinówek i absolutnie nigdzie w całej Polsce ich nie kupię bo wycofano je ze sprzedaży. Poszłam do apteki obok i na drugi dzień pani mi zamówiła 50szt...

Jak babki w aptece nie wiedziały co to, to może pokaż im zdjęcie? Może faktycznie znają ten kateter pod inną nazwą?

@krecik jak ja tylko zbliżam się do apteki to od drzwi słyszę "o! dzień dobry! jak tam szynszyle?" :D Robią tak od czasu, kiedy byłam po antybiotyk z Psotką po korekcie ;)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 22 Lut, 2015, 17:07
Zostawiając na chwilę temat strzykawek, chciałabym wrócić do tematu mojego niejadka. Po sukcesie sprzed kilku dni gdy to Lara rzuciła się do miski z ziołami, wszystko wróciło do do "normy" - niestety. Lalka nadal interesuje się jedzeniem, ale nie jest w stanie go jeść. Tyle tylko, że wczoraj sepię troszeczkę nadgryzła. Ja już chyba głupieję, RTG nie wykazało żadnego stanu zapalnego, jak wet ją oglądał to też nic niepokojącego nie zauważył, zwierzak dostaje leki przeciwbólowe i przeciwzapalne (więc ewentualny ból który mogłaby odczuwać powinien ustać i powinna choć przez chwilę jeść normalnie) i zachowuje się normalnie. Nic nie wskazuje na to, by mogła odczuwać ból lub dyskomfort, dopóki nie podejmuje próby zjedzenia czegoś. Dzisiaj dostała fistaszka, pokruszyła skorupkę, ale orzeszka nie dała rady zjeść. Wymiotła łapką z buzi to, co ugryzła i miała ten charakterystyczny odruch podobny do odruchu wymiotnego. Naprawdę nie wiem gdzie leży problem. Wet też nie wie.

Dziwne że RTG nie wykazało problemu,bo twój opis pasuje mi do problemu z ząbkami
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 22 Lut, 2015, 17:10
@Paja wiesz czasami zwierzaki są przewrażliwione bądź po prostu wygodne i wolą być karmione papką zamiast jeść samodzielnie. Daj jej czas. Na forum są osoby, które miesiącami dokarmiały zwierzaki, bo same odmawiały jedzenia, mimo że nie miały problemów z zębami.

Może weterynarz nie widzi stanu zapalnego na RTG? Nie chcę tu podważać jego diagnozy skoro mu ufasz ale kurcze... tak jak Marcin pisze to wygląda na zębowy problem. Może być tak, że dopiero odzywają się jej korzenie... a jest na tyle wcześnie że ona już to czuje a jeszcze nie da się tego wyraźnie zobaczyć.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 22 Lut, 2015, 17:13
I być może robi się w buziaczku stan zapalny,a konkretnie ropa może się zbierać
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: krecik w 22 Lut, 2015, 17:15
Jeśli na RTG nie widać, to widocznie przyczyna leży gdzie indziej.
Powiedź, czy po Tolfie coś  zaczął jeść ?
I jak reaguje na miekkie jedzenie, np granulat zamoczony w wodzie?

Ja z Radarem kila lat temu tak miałam, że nie chciał jeść, mimo, że stanu zapalnego nie było. Od rozwieracza naruszone zostały  dolne siekacze i on zwyczajnie bał sie  gryźć. Zaczął jeść, kiedy zaczęłam ograniczac herbiego i dawać go nieregularnie.

I być może robi się w buziaczku stan zapalny,a konkretnie ropa może się zbierać

To byłoby widoczne na zdjęciu i w czasie oglądania pyszczka przez weterynarza.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 22 Lut, 2015, 17:19
@marcsl  @5zy5zka
Ja też nie chcę podważać jego kompetencji, jest to człowiek z naprawdę dużą wiedzą, zapałem i chęcią niesienia pomocy, ale ja, jako osoba, która przebywa z Larą praktycznie 24/7 widzę, że coś jest nie halo. Wet kilkanaście razy oglądał zdjęcia przed korektą i po korekcie i twierdzi, że wszystko jest w porządku, także korzenie. Specjalnie wypytałam o te korzenie, bo naczytałam się na różnych zagranicznych forach, że korzenie mogą wrastać w oczodoły powodując ogromny ból, a ja takiego losu dla swojego zwierzaka nie chcę. Okazało się, że korzenie są w porządku. Mogę wstawić zdjęcia RTG Lary, jeżeli to cokolwiek da, ale skoro specjalista od gryzoni twierdzi, że ząbki ma okej, to ja już nie wiem, co mam robić. Opowiadał mi, że gdy szynszyle przez jakiś czas nie jedzą, to ich mięśnie żuchwy ulegają zanikowi i u Lary taki częściowy zanik mięśni już nastąpił, ale w minimalnym stopniu i od miesiąca się nie pogłębił, więc TEORETYCZNIE nie powinna mieć problemu z jedzeniem. Ech...
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 22 Lut, 2015, 17:28
@Paja owszem, korzenie wrastają w oczodół, przebijają żuchwę na wylot, powodują problemy z oddychaniem (jak przerastają korzenie siekaczy). Ale to wszystko w bardzo zaawansowanym stadium choroby, gdyby Lara w takim była bądź pewna że każdy laik by poznał na zdjęciu że coś jest nie tak, a co dopiero weterynarz. Na początku wrastanie w oczodół powoduje łzawienie oczu. Nie wiem co Ci poradzić... robiliście pełne badania krwi? Badanie bobków? Wiesz jak moja Psotka miała korektę, niby zęby były już dobrze a później zaczęło się chudnięcie to jednak się okazało że to wina zębów. Wiem, że to ciężka sytuacja i na pewno się martwisz, ale ja bym na razie przeczekała. Dokarmiaj ją, pilnuj wagi. Jeśli jest pod opieką dobrego weterynarza to i tak nic więcej nie wymyślisz, chyba że np. mailowo poprosisz o konsultację jakiegoś innego weterynarza.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: krecik w 22 Lut, 2015, 17:32
mailowo poprosisz o konsultację jakiegoś innego weterynarza.

Mailowo to średnio, bo to raczej zdjęcie ktoś by musiał zobaczyć... Może samo zdjęcie pokazać/przesłać innemu wetowi ?
A jeśli  to nie tu leży problem, to może faktycznie jak @5zy5zka mówi badania kwi, badania w kierunku pasożytów....

Dlatego też pytam o jedzenie miękkich rzeczy i jedzenie po tolfie, zęby to dolegliwości bólowe, ale jeśli nawet przy leku przeciwbólowym nie je, to moze nie tędy droga... Echhh szkoda, że szyle nie potrafią nam powiedzieć co je boli....
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 22 Lut, 2015, 17:42
@5zy5zka  jak długo Twoja Psotka musiała być dokarmiana? Sądzę, że zrobię tak, jak radzicie z @krecik i poproszę o badania krwi. Już o nie pytałam, ale wet powiedział, że nie są potrzebne, bo gdyby to były pasożyty albo inny problem, który można odkryć badając krew, to Lara zachowywałaby się dziwnie na długo przed korektą ząbków. Tak czy inaczej, badanie krwi na pewno nie zaszkodzi i tak też zrobię - dziękuję za wskazówki :)
Co do miękkich rzeczy, takich jak granulat z wodą, to nie są one atrakcyjne dla Lary, chyba, że podawane strzykawką. O tak, ze strzykawki to ona teraz chętnie je. Tolfedine pomógł na tyle, by Lara z wielką pasją gryzła pudełko, ściany, sepię i czasem mnie, ale nie jedzenie.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 22 Lut, 2015, 17:58
@Paja moim zdaniem to o niczym nie świadczy... wiesz żeby zniszczyć pudełko wystarczy że siekaczami je dorwie, ale już żeby zjeść karmę czy siano to musi użyć trzonowców, przeżuwać a to właśnie sprawia ból. Dla przykładu mój Tofik korował drzwi, zrywał tapetę ze ścian, nawet tynk wygryzał, ale karmy jeść nie był w stanie.

Psotkę dokarmiałam latem prawie 2 miesiące o ile dobrze pamiętam. Wbiliśmy się w rutynę i było łatwiej, chociaż wiadomo że na początku było mi ciężko.

Jeśli chodzi o te wyniki krwi... nie wszystkie pasożyty dają objawy to raz, a dwa problem może leżeć niekoniecznie w pasożytach. Na przykład ja mam 3 dziewczyny z Giardią i tylko jedna z nich miała objawy, u pozostałych wszystko przebiegało bezobjawowo. Może wątroba? W krwi wyjdzie Ci też przerost korzeni, może być tak że jeszcze nie widać go na zdjęciach ale w organizmie już zachodzą zmiany.

@krecik miałam na myśli żeby mailowo przesłać innemu weterynarzowi zdjęcia, wyniki, wszystko co Paja ma, bo wiadomo że opisując sam problem to równie dobrze można by do wróżki pisać :)

Paja ja myślę, że mimo wszystko Lara nie je przez zęby. Dla niej ten problem na pewno też jest stresujący i być może zwierzak po prostu musi się oswoić z sytuacją. Z Psotką było to samo... niby korekta wyszła idealnie, leki przeciwbólowe, wszystko pozornie było dobrze a później pojawiły się problemy, kombinowaliśmy pod górę co jej dolega a wyszło że to jednak korzenie. Oczywiście Ci tego nie życzę, ale niestety zwykle jak pojawia się przerost trzonowców to i korzenie się odzywają prędzej czy później. Dla świętego spokoju możesz zrobić te pozostałe badania. Krew do badania pobiera się zwykle z uszka, no chyba że nie leci zbytnio (lub weterynarz nie umie) to z tylnej łapki. Bobki zbierasz w pojemniczek na kał kupiony w aptece i wysyłasz do Warszawy, jest możliwość darmowych badań: tutaj (http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,17852.0.html).
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: krecik w 22 Lut, 2015, 18:08
Pasożyty i problemy zębowe we krwi nie wyjdą (no chyba, że jest stan zapalny, wtedy tak).

Spróbuj z jakims smakołykiem orzeszkiem migdałkiem, jak zje bez kruszenia, to możesz przypuszczać, że robi Cię w trąbę i bierze na ładne oczy :P Jeśli bardzo Ci nie schudła spróbuj dać jej herbiego później niz zazwyczaj. Może raczy coś sama skubnąć. Kurcze wiem jak sama od zmysłów odchodziłam kiedy nie jadł nic przez prawie 3 miesiace... Teraz na szczescie troche bardziej się już znamy i wiem kiedy udaje, a kiedy go boli...

Wczoraj np siedział smutny, że niby głodny, przebierał w misce zioła to nie, tamto nie.... I żabrał. Wstawiałm mu w miskę garść siana (tak po złości) w podskokach pobiegł pogryzł jedno drugie po czym ze złościa dawaj przestawiać miskę....  I hmmm zjadł co miał w końcu :D:D
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 22 Lut, 2015, 18:18
Pasożyty i problemy zębowe we krwi nie wyjdą (no chyba, że jest stan zapalny, wtedy tak).

Chodziło mi o AP :P
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: florence w 22 Lut, 2015, 19:21
Nawet jak nie kruszy migdała, to mogą to być zęby. Bunia dzień przed odkryciem przerostu zebów nie pokruszyła mi migdała, a korekta okazała się na następny dzień konieczna.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: laradin@gazeta.pl w 22 Lut, 2015, 19:29
No to już wiem, co to ten kateter. Rzeczywiście pokazywały mi coś takiego, ale 100 ml pojemności to miało, więc myślałam, że to nie to ;) I to chyba ma jeszcze jakąś inną nazwę, bo one to inaczej nazywały.
Paja, bo ja się tak zastanawiam, czy twoja Lara nie ma czasem dokładnie tego samego co mój Fanfar. Bo mają identyczne objawy. Fakt, że u mojego zdiagnozowano chore serducho, stąd obniżenie apetytu, ale też kruszy jedzenie, a zęby cały czas w porządku. Nie je trzonowcami w ogóle, tylko siekacze idą w ruch. I taż latem, zanim zaczęłam go porządnie dokarmiać, pojawił się taki odruch ala wymiotny, szczególnie jak podawałam mu coś słodkiego typu rodzynek. Pewna nigdy nie będę, ale mnie się wydaje, że mój Fanfar miał zęby za krótkie. Stąd ból przy jedzeniu i wyciąganie na gwałt z pyszczka pokarmu. Obejrzyj siekacze, czy łapią kontakt. Jeśli nie, to jest jeden z objawów zbyt krótkich zębów, a jeśli zwierz nie dojada, to i wzrost zębów może być wolniejszy. Jeśli miazga zęba zostanie nawet minimalnie odsłonięta, powoduje to przy jedzeniu straszny ból, a jest niewykrywalne na RTG.
Jak zaczęłam porządnie dokarmiać Fanfara problem "wymiotów" skończył się, ale wydaje mi się, że po tak długim czasie doszło już do zmian w żuchwie i Fanfar może już nigdy sam nie jeść. W zasadzie nie przeszkadza mi, że muszę go dokarmiać, tylko boję się o jego ząbki, żeby nie było kłopotów. Póki co jednak radzi sobie. Często słyszę jak sobie ściera ząbki "na sucho" a i przy dokarmianiu mieli. I problemów nie ma. Raz miał lekką korektę jednego zęba i wszystko. Jeśli Lara ma to samo co Fanfar, to jeśli nie będzie przerostów korzeniowych, pomimo dokarmiania powinno być ok.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 22 Lut, 2015, 19:53
@florence wszystko, czego tknie się Lara się kruszy. Głównie są to zioła, więc łatwo o pokruszenie, ale jak dziobnęła niedawno granulat to też się bardzo kruszył.
@laradin@gazeta.pl faktycznie to brzmi bardzo podobnie. Jak długo dokarmiasz Fanfara? Lara po korekcie zaczęła zgrzytać zębami, czego nigdy wcześniej nie robiła. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy jej ząbki są za krótkie, a co do miazgi, to weterynarz mi też o tym wspominał. To jest tylko hipoteza, nie dowiemy się czy Lara ma problem z miazgą czy nie, ale wet mówił coś o tym, że wraz ze wzrostem zębów ta miazga będzie się ścierać i problem prędzej czy później sam zniknie (o ile to faktycznie miazga jest problemem). Tyle tylko, że to musi trwać wieki ???
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: laradin@gazeta.pl w 22 Lut, 2015, 20:08
Dokarmiam Fanfara już pół roku. Jeśli u Lary oroblem jest tylko z miazgą zębową, to wydaje mi się całkowicie do wyleczenia pod warunkiem, że będziesz dostarczać Larze wszystkich składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania. Mnie wet mókwil, że ząb szynszyli może mieć mikrouszkodzenie i wtedy trzeba czekać aż ząb odrośnie. Niestety zęby trzonowe rosną wolniej. Mój Fanfar zgrzyta przez całe życie :) i przez 9 lat żadnego problemu nie było. Jeśli teraz Lara nje je a zgrzyta wydaje się to byc dobrym objawem, bo ćwiczy trochę i ściera ząbki jednocześnie. Niestety u mojego Fanfara zęby są problemem wtornym, wynikającym ze zbyt późno zdiagnozowanego chorego serduszka. Prawdopodobnie było tak, że chore serducho spowodowało brak apetytu, co zmniejszyło szybkość przyrostu zębów, co doprowadziło do uszkodzenia zębiny, co z kolei spowodowało nie przyjmowanie pokarmu w ogóle. Ja bym Larę przebadała jeszcze pod tym kątem. Lepiej na zimne dmuchać, a bodajże szyle mają z tym często problem
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: wolarczi w 24 Lut, 2015, 16:39
Ja tylko dodam, że dość dobrze zaopatrzone są sklepy typy Fresh, w moim można dostać spokojnie różne zarodki czy siemię lniane. Zarodki znalazłam też w Realu, nie wiem do jakich sklepów masz dostęp. Zdrówka szylce życzę.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: krecik w 24 Lut, 2015, 18:54
Pamiętajcie, że na siemię trzeba uważać, można je podawać w niewielkich ilościach, ponieważ w czasie metabolizmu siemienia powstają toksyczne rodanki, bywa toksyczny już w 4g/1kg

Sprawdzcie też skład karmy bo jest w nich obecne, np. w selective.

PS a i w conajmniej z 40 kilku procent składa się z tłuszczu :P
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 24 Lut, 2015, 20:45
Pamiętajcie, że na siemię trzeba uważać, można go podawać w niewielkich ilościach ponieważ w czasie metabolizmu siemienia powstają toksyczne rodanki bywa toksyczny już w 4g/ 1 kg

Sprawdzcie też skład karmy bo jest w nich obecne, np. w selective.
Bardzo wartościowa informacja, nie wiedziałam o tym. Dziękuję  :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 27 Lut, 2015, 18:00
Post z okazji miesiąca bez normalnego jedzenia.
Niewiele się u nas zmieniło, Lara dalej nie je, ale zachowuje się w miarę normalnie. Cały czas bawi się, biega, myje i korzysta z życia. Ktoś, kto jej nie zna na pewno by pomyślał, że jest zdrowa. Kilka tygodni temu jak była słaba i obolała to przymilała się do nas, zaglądała w oczy i szukała współczucia. Dzisiaj odbija się od ścian, zrywa tapety i gryzie mnie po palcach jak za starych, dobrych czasów  [-chomik-] :D Ma dziewczyna charakter!
Kończy się też nam karma, którą dostaliśmy od weta, dlatego zamówiliśmy z Hipcia Herbi Care, bo uznaliśmy, że tak się bardziej opłaca. I tu zaskoczenie - zielona papka, którą dostawaliśmy od weta to nie Herbi Care. Najwidoczniej jakaś inna karma ratunkowa. Były obawy, że Lalka nie będzie chciała jeść Herbi Care, bo to duża zmiana, bo wcześniej tego nie jadła, bo z karmą od weta początkowo wojowała. Nic bardziej mylnego - Lara rzuciła się na Herbi Care tak, jakby to było najlepsze jedzenie na świecie :D Karmienie nie jest teraz problemem, każdorazowo je ok. 24 ml karmy dzięki Waszym radom. Jeszcze raz bardzo Wam za nie dziękuję. Lara przybiera na wadze i wyczekuje każdego karmienia, przy okazji grzebie też w misce i kulce z sianem.
Kończą się nam tabletki (które tak naprawdę chyba zbyt wiele nie dały), więc po weekendzie idziemy do weta porozmawiać o tym, co dalej robić. Poproszę o badania krwi. Ciekawi mnie też, co dzieje się z jej ząbkami. Tydzień temu było jeszcze okej, ale dziś widzę, że Lara coraz częściej przeciera sobie mordkę łapkami, co daje mi podstawy by myśleć, że może już zęby zaczęły przerastać. Niepokoi mnie też to, że na jednej z łapek znika futerko (pewnie ma to związek z tym, że sobie łapką przeciera pyszczek) oraz to, że coraz częściej odchyla głowę w tył i trzyma ją tak przez chwilę. Nie potrafię wyjaśnić na czym polega dziwactwo takiego zachowania, po prostu nigdy wcześniej tak nie robiła. Na początku myślałam, że ma to związek z tym, że dziecko sąsiadów z piętra wyżej uczy się gry na instrumencie, ale Lara odchyla też główkę w zupełnie przypadkowych okolicznościach. Możliwe, że jestem przewrażliwiona, ale wolę to sprawdzić.
W związku z tym, że chciałabym zobaczyć dokładnie co dzieje się u niej w buzi, myślę o zrobieniu kolejnego RTG, ale czy trzecie RTG w ciągu miesiąca to nie będzie za dużo? Jak wiecie, do takiego badania szynszyla musi być pod narkozą. Nie ma absolutnie żadnej szansy, by dała sobie zrobić zdjęcie "na żywca".
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Aga_ w 27 Lut, 2015, 19:56
U mnie niestety jest tak samo ( nie je,ciągle pociera łapką o pyszczek, je tylko rukole i skubie troszke sianka i delikatnie podgryza chlebek suchy i powoli zaczyna jesc granulat w malych ilosciach tylko gdy wcisne jej "na sile" )   i nie wiem co robic ;/
trzech weterynarzy blisko mnie nie mają sprzętu do rtg bede musiala jechac troche dalej eh :c
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 27 Lut, 2015, 19:57
ostatnio jakaś epidemia z tymi problemami ząbkowymi
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 27 Lut, 2015, 20:26
@Bożena no niestety :( mam nadzieję, że problem wkrótce uda się rozwiązać
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 27 Lut, 2015, 20:35
Trzymam kciuki za wszystkie kulki z chorymi ząbkami.  :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 27 Lut, 2015, 20:58
@Bożena dziękuję Bożenko :) ja za inne kuleczki też trzymam kciuki :)
Nie wspominałam o tym wcześniej, ale gdy z Larą było źle, to nasza druga szynszyla, Aśka, unikała jej i nie chciała z nią się bawić ani przytulać. Teraz, gdy Lara wygląda i czuje się lepiej, dziewczyny śpią razem i razem się bawią :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 27 Lut, 2015, 20:59
Dobrze,że Lara nie jest samotna.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: wolarczi w 28 Lut, 2015, 13:24
@Aga_, rukola a już na pewno suszony chlebek to nie jest jedzenie dla szynszyla! Skoro skubie sianko, to dobrze, to ono powinno być podstawą diety. Możesz ją uzupełnić o zioła, tutaj jest pięknie zebrana cała widza http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,7917.0.html, (http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,7917.0.html,) zakup szylkowi ziółka pobudzające apetyt.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: KarolinaGliwice w 28 Lut, 2015, 13:40
U mnie w klatkach też jest suche pieczywo, służy moim chłopakom do ścierania ząbków - tyle, że ja używam bułek ;)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 28 Lut, 2015, 14:11
A dlaczego niby rukola nie jest dla szynszyli?jeżeli do mieszanki ziołowej jest dodawana rukola np.ta http://hipcio.sklep.pl/produkt/jr-farm-rukola-i-pomidor-100g (http://hipcio.sklep.pl/produkt/jr-farm-rukola-i-pomidor-100g) to ja nie widzę nic złego :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 28 Lut, 2015, 18:39
Jak wiecie, do takiego badania szynszyla musi być pod narkozą. Nie ma absolutnie żadnej szansy, by dała sobie zrobić zdjęcie "na żywca".

@Paja nieprawda, szanse są, zależy od zwierzaka ;) Mój Tofik miał dwukrotnie robione RTG BEZ NARKOZY, a zdjęcia wyszły lepsze niż te robione Psotce pod narkozą. Jak zwierzak jest spokojny to nie ma sensu go faszerować, ale wiadomo że takich szynszyli jest niewiele. :) W każdym razie zawsze można spróbować bez, jak będzie się wierzgać to wtedy zastrzyk :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 28 Lut, 2015, 18:43
@marcsl myślę że @wolarczi miała na myśli świeżą rukolę. :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: krecik w 28 Lut, 2015, 20:54
Szynszylom nie podajemy pieczywa. Nawet suche nie jest odpowiednie do ścierania zębów

@Aga a Ty masz prawie pod nosem świetnych weterynarzy - wielu tylko marzy o takich możliwościach. Tu nie bardzo jest na co czekać jeśli szyła nie je. Idź do weterynarz który lepiej zna się na szykach niż przysłowiowy "pod domem". Ja z moimi co miesiąc jeżdzę na drugi koniec miasta komunikacją bo tu nie ma co się zastanawiać, jeśli masz możliwości jakich wielu nie ma....
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 28 Lut, 2015, 21:24
odruch wymiotny występuje przy:
-ostrogach na zębach, czyli przerośniętych ostrych krawędziach które ranią policzki
-przy ropniach głęboko w pyszczku - coś się wbiło i przeszkadza w połykaniu
-przy przerośniętym zgryzie - zęby mogą być w poządku ale linia zgryzu poszła w górę i szylek nie moze odpowiednio szeroko otworzyć pyszczka żeby pogryżć

To są przypadku potwierdzone u moich szylek, które jeśli miały taki odruch to w/w.

*Natomiast, przy przerośniętych korzeniach u moich szynszyli odruchu wymiotnego nie stwierdzono.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 01 Mar, 2015, 19:53
Byliśmy dzisiaj u weterynarza. Lara przytyła 100g i waży teraz 500g, jest to jej waga sprzed choroby  :love: :love: :love:
Ku naszemu zaskoczeniu jej ząbki są bardziej starte niż były. To dobra wiadomość. Daje mi to nadzieję, że jednak te ziółka, które podjada są zjadane a nie tylko kruszone. Wet powiedział, że starcie zębów może być efektem karmienia ze strzykawki, ale ja tam wolę wierzyć, że jednak je coś sama  [banan]
Co więcej, została pobrana krew i jutro idę po wyniki. Trzymajcie kciuki, by wszystko było w porządku. :)  [-chomik-]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 01 Mar, 2015, 19:55
@Paja 100g to naprawdę dużo jak na tak małe zwierzątko. Gratuluję! Oby tak dalej :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: KarolinaGliwice w 01 Mar, 2015, 20:01
Gratulacje oby tak dalej  [viva]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 01 Mar, 2015, 20:03
Paja-ł super ,że waga poszła w górę. Trzymam kciuki,żeby wyniki wyszły dobrze.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 01 Mar, 2015, 20:05
Piękna waga.Gratulacje  [good]

 Wet powiedział, że starcie zębów może być efektem karmienia ze strzykawki



To też możliwe,jeżeli karmiłaś dość gęstą papką to jak najbardziej
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Ewa85 w 01 Mar, 2015, 20:18
Gratuluję postępów, trzymam dalej kciuki :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 01 Mar, 2015, 20:37
Wow  [viva] super wiadomość!!! 100 g to wielki wyczyn, zuch dziewczyna  [good] Oby tendencja wzrostowa utrzymała się  [super]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 01 Mar, 2015, 22:56
Dziękuję Wam wszystkim, oby już teraz było z górki :D
Dam jutro znać jak wyszły badania krwi :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 02 Mar, 2015, 13:44
Lara ma dobre wyniki. Jedynie te wątrobowe ma trochę podwyższone, ale wet powiedział, żeby się tym nie martwić. Mamy podawać Essentiale Forte. Nie ma stanu zapalnego.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 02 Mar, 2015, 13:55
@mikar78 o tak, to jest dobra wiadomość :) jedyne, co mnie martwi to to, że nadal nic nie wskazuje na to, dlaczego Lara nie jest w stanie jeść. Weterynarz obstawia zapalenie stawu skroniowo-żuchwowego (zły scenariusz) lub problemy z miazgą (w miarę dobry scenariusz). Cóż, póki co mamy ją obserwować i dokarmiać. Tylko tyle możemy dla niej zrobić. Wet żartował nawet, że dzięki mojej dociekliwości Lara jest najlepiej przebadaną szynszylą w Białymstoku :D
Wymiziaj proszę od nas swoją gromadkę, szczególnie Tofika :love:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 02 Mar, 2015, 14:35
Jeżeli to miazga to w końcu problem sam się rozwiąże, bo zęby się ścierają. Jeżeli problem leży w stawie skroniowo-żuchwowym, to niestety nic nie można dla niej zrobić. Szynszyle są na tyle małymi zwierzętami, że nawet rezonans (albo tomograf, nie pamiętam) może tego zapalenia nie wychwycić. Mamy Tolfedine gdyby coś się zaczęło dziać, ale Lara nie wygląda na cierpiącą, zachowuje się normalnie, więc nie ma powodu, by faszerować ją lekami.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 02 Mar, 2015, 14:36
@mikar78@Paja miziole i miętoszenie od cioci Asi dla Waszych chorowitków. Oby było już tylko lepiej... :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 02 Mar, 2015, 14:38
Czy Lara miała robione prześwietlenia. U Czarusi dopiero po podświetleniu okazalo sie jaka jest przyczyna tego ze nie chce jeść. W diagnozie ma wlaśnie napisane ze stan zapalny stawu zychwowego i przerost kosci zychwowej. Kazdemu ruchowi pyszczkiem towarzyszy ból . Niestety u nas nie da sie juz nic zrobic. Ale przy najmiej znamy przyczyne i wiemy jak postępować. Czaruniek nie musi juz dostawać zastrzyków tylko raz dziennie lek przeciwbólowy do pyszczka i cały czas dolarmianie.

Mam nadzieje ze u twojej Lary tak źle nie bedzie. Trzymam za nia kciuki. Ucałuj maleńką i jej koleżankę.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 02 Mar, 2015, 14:54
@Szynszylątko dziękujemy ciociu Asiu i również wysyłamy moc miziaków i migdałków :D
@Gratka tak, Lara miała robione dwa prześwietlenia, jedno przed zabiegiem a drugie tydzień po. Pierwsze wykazało przerost zębów, który został skorygowany, drugie prześwietlenie nie wykazało nic niepokojącego. Żadnego stanu zapalnego, żadnego przerostu zębów ani korzeni. Nadal nie mamy stuprocentowej pewności dlaczego Lara nie je.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 04 Mar, 2015, 14:14
Okej misie, pytanie do tych bardziej doświadczonych karmicieli. Od początku karmię Lalkę 4 razy dziennie, obecnie na każde karmienie składa się od 12 do 24 ml papki. Czy teraz gdy Lara wróciła do swojej normalnej wagi mam karmić ją rzadziej/mniej? Niektórzy z Was pisali o dwóch karmieniach w ciągu dnia, zastanawiam się, czy przez to zwierzę nie schudnie.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 04 Mar, 2015, 22:02
Ja tez mam pytanie odnośnie dokarmiania. Czaruś jest dokarmiany 3 razy dziennie. Jednorazowo zjada ok 5 ml popki. Caly czas sie zastanawiam czy fo nie za malo. Albo czy go nie przekarmiam bo ostatni ml juz w iego wciskam i na sile przytrzymuje zeby zjadł. Staram sie go wazyc codziennie, albo co drugi dzien i bylo dobrze. Wracal powoli do swojwj wagi. Ale wczoraj sie przerazilam jak zobaczylam na wadze 375 g. W ciagy dwuch dni spadł by z 430godzin ? Czy to możliwe . Nawet podczas tego najgorszego okresu choroby nie bylo nigdy ponizej 400g. Może to jednak moja waga sie zepsula. Ale sprawdzalam na torebce cukru i mąki i pokazywalo dobrze. Czaruniek wprawdzie wierci sie na tej wadze i zazwyczaj daje mu listka pokrzywy zeby przez chwile posiadział grzecznia, ale to chyba niemozliwe zeby aż taka ruznica była tylko z powodu wiercenia sie. Zawsze go tak ważyłam i było dobrze. Dodam jeszcze ze uzywam wagi kuchennej takiej do 5 kg. Prubowałam nawet miske postawic, wyzerowac ja i tam Czarka wsadzic ale pokazalo mniej wiecej taki sam odczyt.

Jesli chodzi o karmienie to prubowałam dawac wieksze porcje jednorazowo ale po zjedzeniu 4 ml Czarus wypluwa reszte i jest to tylko szarpanina z nim . Prubowalam też dawac czesciej popke w miejszych porcjach ale tez sie to nie sprawdzilo. Przed godzina 14 wogle nie da sie Czaruni z klatki wyciagnac bo najerza sie i gryzie wiec karmienie odpada. W pozniejszych godzinach sam przychodzi na ręce jak sie tylko klatke otworzy i pierwsze 4 ml zje w miare grzecznie.

Napiszcie prosze co o tym mysli ie bo nie wiem czy mam na sile mu wiecej tej popki wciskac. Zauwazylam ze wieczorem podkaca troche ziół zarenek czy kwiatków.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 05 Mar, 2015, 08:21
Obecnie mam Herbi Care, Rodi Care i zmieloną karme. Podaje na różne sposoby. Raz jedna raz druga a czasem mieszam wszystko razem. Dodaje do papki gerberka albo pyłek pszczeli, wcześniej dodawalam zmieloną pokrzywe. Niestety nic nie pomaga. Czarek nie chce jeść zadnej mikstury. Nie udaje mi sie wcisnąc w niego wiecej niż te 5 ml. Martwi mnie jego waga.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Kadma w 05 Mar, 2015, 09:16
Pamietam jak karmilam Chewbiego Herbi Care i wiekszosc wypluwal mi na rece, pani dr poradzila zeby probowac wsadzic strzykawke troszke glebiej i jak nie chce polykac to powoli malutka porcje podac a nastepnie lekko ruszac strzykawka w gore i w dol - co powinno wywolac odruch przelykania. Ewentualnie moze sprobowac jeszcze dodac do papki zmielone migdały? Trzymam kciuki za malucha.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 05 Mar, 2015, 09:26
Strzykawke wsadzam w miare głeboko tam zeny maluszek mi sie nie udławił. Zjada ok 4-5 ml a potem nie chce już nic. O migdałach czytałam i chciałam to sprawdzićale wyleciało mi to z głowy. Sprubuje dzisiaj jak wrócę z pracy wypróbować ten pomysł.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: wolarczi w 06 Mar, 2015, 19:55
@mikar78 czy skład mieszanki od Bożenki jest tajemnicą? Jeśli nie, to proszę o podzielenie się wiadomościami, warto wiedzieć w razie czego, niż potem na wariata kombinować ;-)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 06 Mar, 2015, 20:49
Witki mi opadają jak patrzę na tę moją Larę. Czytałam wpisy na różnych stronach, forach, nawet prace dyplomowe czytałam i to w kilku językach. Wszędzie piszą, że ich kulki albo zaczęły jeść normalnie po korekcie zębów, albo do czasu wyzdrowienia jadły same choć trochę, albo problem znaleziono gdzie indziej, albo zwierzę zdechło, albo osoba, która zamieściła dany wpis przestała się udzielać i nie wiadomo co dalej.
Jak już wiecie, wszystkie badania i oględziny (a było ich dużo) nie wskazały źródła problemu. W dalszym ciągu nie wiemy, dlaczego Lalka nie je, a ja nie wierzę, że problem rozwiąże się sam z siebie. Jedna z hipotez mówi o zapaleniu stawów, druga mówi o problemach z miazgą.
Do tej pory dokarmialiśmy Larę bez większego problemu, jadła w miarę chętnie i rzadko się z nami biła. Dziś sytuacja wygląda tak, że Lara się bije z nami cały czas (co nie jest problemem, karmię ją razem z bratem i dostanie tak czy siak swoją porcję), jest zmulona i niedotykalska - piszczy na nas, co nigdy wcześniej nie miało miejsca. Ewidentnie boli ją coś w obszarze pyszczka, ciągle go sobie pociera łapką tak, że futro w tym obszarze jest już mocno przerzedzone. Podałam jej Tolfedine, zobaczymy czy przestanie na mnie piszczeć... Wszyscy piszą, że ich szylki jadły choć trochę po podaniu leków przeciwbólowych, Lara miała ich 4 czy 5 i żaden nie sprawił, że jadła sama z siebie...  :-[
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 07 Mar, 2015, 00:39
czy ona miała RTG? Ropnie wychodzą na rtg. Ja obstawiam ropnia.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 07 Mar, 2015, 01:12
Tak, miała dwa razy robione RTG. Pierwsze przed zabiegiem wykazało, że Lara ma przerost zębów, ale za to brak ropni. Korzenie też okej. Drugie RTG było robione tydzień po zabiegu i wszystko było okej. Mogę wstawić zdjęcia tu na forum jeżeli to coś da.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 07 Mar, 2015, 12:25
dawajta. daj mi tez duże kopie na priva.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 07 Mar, 2015, 21:27
Mam nadzieję, że coś widać. Ciężko zrobić zdjęcie zdjęciu RTG... :P Jak nie widać to krzyczcie.
Zdjęcia przed korektą:
(https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t34.0-12/11024661_939376479417449_608580144565117520_n.jpg?oh=ee70847769ff564deb17f944203b3cee&oe=54FCFAAB&__gda__=1425870804_430346a7605f072fa74f2f8ad75ebcda)
(https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t34.0-12/11034173_939376509417446_8077148910057287385_n.jpg?oh=055e5025460428ecef3a07e546330d37&oe=54FE1B1E&__gda__=1425864225_6662884c172129ec26ed9154913e21aa)
(https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfa1/v/t34.0-12/11043017_939376476084116_3682034687224212508_n.jpg?oh=a9d9f8504c488292dca921fe5e1544e9&oe=54FD07FB&__gda__=1425935702_93b13e93ae9da2aeba4dc23cba899d82)
(https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t34.0-12/10308159_939376499417447_6360635751986561683_n.jpg?oh=176c84702be91f411e9611fb2a680742&oe=54FDCF72&__gda__=1425932685_29a26bfeb7fad3019f359001fe5444f2)

Zdjęcia po korekcie:
(https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t34.0-12/11041787_939377136084050_2558611575681083620_n.jpg?oh=5ea6ec2eeee5afbc51ca2d4a77b76978&oe=54FDD30B&__gda__=1425943540_cadbd27e1370439bd44f0aa2398abf0d)
(https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t34.0-12/11050287_939377132750717_5569757791299612399_n.jpg?oh=4ee3478ce943a02782d1cc984ffa7fcb&oe=54FDF0D3&__gda__=1425916101_300a9008a8b2f784851ec4165af11451)

Zdjęcia mają ponad miesiąc, więc coś mogło się od tego czasu zmienić.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: florence w 07 Mar, 2015, 23:03
Nie jestem ekspertem, naoglądałam się ogólnie dużo zdjęć w necie, bo porównywałam zdjęcia mojej myszy. Ale mam wrażenie, że na dwóch ostatnich zdjęciach, te korzenie nachodzą na oczodół?
chinchilla teeth rtg <- wpisz to sobie w google grafika. Ogólnie pierwsze zdjęcie do przerost, trzecie to prawidłowe uzębienie i czwarte to też przerost. Tak dla porównania.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 08 Mar, 2015, 00:23
@florence też oglądałam i wydawało mi się, że z korzeniami może być coś nie halo, ale wet powiedział, że korzenie są okej. Oczy jej nie łzawią a badania krwi nie wykazały stanu zapalnego. Dziwne, naprawdę dziwne. Idę z nią na wizytę w poniedziałek, poproszę o zrobienie RTG i wtedy zobaczymy co i jak. Dziękuję, że rzuciłaś okiem na zdjęcia :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 08 Mar, 2015, 17:17
@Mysza <")))/ Jutro podeślę aktualne zdjęcia RTG, bo idziemy na wizytę. Jeszcze raz dziękuję, że zaoferowałaś nam pomoc.

Stan Lary pogarsza się, przytulcie ją proszę w myślach :*
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: florence w 08 Mar, 2015, 17:36
Niech się trzyma bidula :< . Zaciskamy łapki z moimi babolami.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 08 Mar, 2015, 17:49
Larunia, walcz malutka  :e_unhappy:
Przytulam Cię puchatku...
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 09 Mar, 2015, 10:23
@Paja jak dziś czuje się Lara?  :(
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: laradin@gazeta.pl w 09 Mar, 2015, 18:59
Też trzymam kciuki, żeby się udało
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 10 Mar, 2015, 03:04
Dziękujemy Wam wszystkim za wsparcie :)
Lara czuje się już lepiej. Byliśmy u weterynarza i okazało się, że przyczyną pogarszającego się stanu jej zdrowia był ponowny przerost zębów. Cieszę się, że udało nam się odkryć to w porę, bo nie doszło do poranienia policzków ani innych niefajnych rzeczy. Wet skorygował zęby pod narkozą, po czym zrobił Larze RTG. RTG oczywiście nic specjalnego nie wykazało. Martwiłam się o to, jak ona zniesie narkozę, bo poprzednim razem było nieciekawie. Tym razem Lalka szybko doszła do siebie i co więcej, chrupała ziółka i granulat w stanie półprzytomnym. Szło jej opornie i długo jej to zajmowało, ale to i tak progres - po poprzednich narkozach mimo najszczerszych chęci nie udawało się jej nic schrupać. Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale mam nadzieję, że tak będzie również wtedy, gdy w pełni obudzi się po narkozie.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 10 Mar, 2015, 06:20
Nie mogło być inaczej.Tyle cioć i wujków kibicuje Larze.  Ja też mam nadzieję,że po wybudzeniu z narkozy mała będzie chrupać z apetytem.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 10 Mar, 2015, 10:27
Zuch dziewczyna  [good] Medal z suszonego pomidorka dla Ciebie  :spoko:  :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 10 Mar, 2015, 14:40
Mam nadzieje, że to to :D
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: florence w 10 Mar, 2015, 14:51
Świetna wiadomość ;) trzymamy kciuki za dalsze postępy!
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: laradin@gazeta.pl w 11 Mar, 2015, 09:15
Bardzo się cieszę że się udało :) No to teraz trzymam kciuki za pełny powrót do zdrowia :) Niech chrupanie będzie z tobą :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 11 Mar, 2015, 11:51
Niestety postępy w jedzeniu ustąpiły wraz z narkozą. Gdy była półprzytomna po narkozie jedzenie szło jej powoli, ale wszystko działało tak, jak trzeba. Była w stanie przeżuwać i połykać zarówno ziółka jak i granulat. Teraz nie tknie ani jednego ani drugiego, ale i tak mam wrażenie, że jest lepiej, bo dba o futerko efektywniej niż przed tą drugą korektą, futerko nie jest już aż tak posklejane i wygląda lepiej. Może to faktycznie miazga jest przyczyną naszych problemów ząbkowych? Czas pokaże.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Ewa85 w 11 Mar, 2015, 12:16
@Paja daj małej trochę czasu. Będzie dobrze. Trzymam kciuki!!!!
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 11 Mar, 2015, 12:32
witam wszystkich.

Nie było mnie przez parę dni ponieważ trochę się rozchorowałam ( to tak żeby Czaruś nie czuł się samotny że tylko on leki dostaje). Ja czuję się trochę lepiej bo gorączka powoli schodzi. Co do Czaruni to jest różnie. Ale nie o niego w tym momencie chodzi.

@Paja Czy próbowałaś się konsultować z innymi weterynarzami. Jeśli nie masz żadnego dobrego blisko to może uda się mailowo tak jak ja próbowałam. Niestety u nas za bardzo nic to nie dało ponieważ nikt ( z tych co odpowiedzieli) nie jest w stanie nam pomóc, ale przy najmie wiem na czym stoimy i jak postępować. dr Bożydar który został polecony nam na forum niestety nie umiał wyleczyć Czarusia ale postawił odpowiednia diagnozę i dobrał takie leki przeciwbólowe które pomagają. Wprawdzie jest to lek dla kotów ale dawka obliczona specjalnie dla Czaruni. Odkąd go dostaje wyraźnie poprawił się jego stan. Już nie przesiaduje cały dzień tylko pod grzejnikiem gdzie było mu cieplutko ale po południu i wieczorem biega po całym domu, wchodzi we wszystkie dziury i rozrabia. Rano tylko nie da się nikomu dotknąć i wyjąc z klatki wiec zostawiamy go w spokoju aż nadejdzie odpowiednia godzina kiedy zdecyduje się sam wyjść i do nas przychodzi. Niestety z jedzeniem dalej mamy problem i ja już staje na głowie żeby wykombinować co mu podawać. nawet pomoc i porady koleżanek z forum wystarczają tylko na jeden dzień.

Co do narkozy to podejrzewam że kiedy Lara nie była jeszcze całkowicie obudzona jadła ponieważ nie czuła bólu, Czarek miał tak samo po obu narkozach. W całej tej naszej tragicznej sytuacji wyglądało to komicznie kiedy próbował coś jeść na chwile zasypiał przy tym trzymając w łapkach upatrzone jedzonko, po czym po chwili jadł dalej. Niestety jak tylko wybudził się całkowicie i strawił cała narkozę wszystko wracało do stanu poprzedniego i na jedzenie nie chciał nawet spojrzeć.

Obecnie po lekach przeciwbólowych jest tak że swojego granulatu nie tknie w dalszym ciągu, ale za to podjada słonecznik , kwiatki i zioła. Dokarmiamy go rożnymi mieszankami papek które polecają nasi wspaniali forumowicze, ale niestety raz zje ładnie nawet i dwie 5 ml strzykawki na raz a innym razem podanie nawet połowy strzykawki trwa pól godziny albo i więcej i jest okupione ciągła walka i piskami. Mimo to moim celem jest to żeby wpakować w Czarka porcję którą ma dostać czy tego chce czy nie. I codziennie jest ważony przed pierwszym posiłkiem i po ostatnim.

Mam nadzieje że uda ci się w końcu uzyskać prawidłową diagnozę i ustalić plan działania tak żeby pomóc maluszkowi. Trzymam kciuki za Lare i życzę pełnego powrotu do zdrowia. Uściskaj ja ode mnie i od Czarusia.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 11 Mar, 2015, 16:05
Wracaj nam szybko Gratko do zdrowia :) Lalka została od Was wymiziana, bardzo dziękujemy :) Będziemy się konsultować z innymi weterynarzami gdy tylko uda nam się pomyślnie zeskanować zdjęcie RTG, póki co wychodzą herezje i nic nie widać, a bez zdjęcia dobrej jakości nikt nie będzie nam w stanie pomóc. Dziś wysyłamy też bobki do kontroli. Wątpię, by badania wykazały cokolwiek, ale nawet jeżeli nic niepokojącego nie wykażą, to to też jest jakaś informacja.
Przykro mi, że nikt nie jest w stanie pomóc Czarkowi, to taki kochany zwierzak. Miałam nadzieję, że coś ktoś jednak wykombinuje i Czaruś wróci do siebie. Co do jedzenia, to jestem zdziwiona, że po tak długim czasie nadal z Wami walczy, moja Lara szybko się przystosowała do strzykawki.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 11 Mar, 2015, 17:44
@Paja ja ze zdjęciami poradziłam dobie tak ze położyłam klisze na takim podświetlanym stole i zrobiłam zdjęcia komórka. Efekt taki jak wstawiłam w moim wątku. Ja pracuje w geodezji wiec taki sprzęt mamy, zdaje sobie sprawę, że dla większości coś znalezienie czegoś takiego to problem. Możesz spróbować poprosić twojego weta żeby podświetlił ci klisze i wtedy zrobisz sobie zdjęcia (ja robiłam bez lampy błyskowej). A jeśli się nie udo to możesz wysłać je do mnie poczta, ja zrobię ci zdjęcia i odeślę z powrotem, tylko, że to wszystko potrwa pewnie ponad tydzień znając naszą pocztę polską.

Co do jedzenia Czarka to już przyzwyczaiłam się do tych jego humorów, miejmy tylko nadzieję ze puki udaje mi się wciskać w niego ta papkę to będzie wszystko dobrze i będzie mógł żyć normalnie? Bo po za jedzeniem to wszystko inne wygląda bardzo dobrze. Jedyne, co mnie ostatnio trochę zmartwiło to to, że czasem jak się go złapie to kępka futerka zostaje w rękach.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 11 Mar, 2015, 18:13
Wiem że ciężko jest o dobrego Weta dla naszych kulek,dlatego pozostaje konsultacja mailowa lub telefoniczna np:PulsVet w Warszawie lub Dr.Baran w Krakowie są to świetni fachowcy i znający się na Szynszylach dlatego Gratka i Paja....może warto pomyśleć nad wyjazdem do wyżej wspomnianych specjalistów i wysłuchania porządnej diagnozy?
Jaką papkę podajecie,jaki jest skład tej papki?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 11 Mar, 2015, 18:28
@marcsl u mnie podstawa to Herbi Care lub Rodi Care zmieszany ze zmielonym granulatem Versele Laga Chinchilla Nature (taki jadł cały czas przed chorobą) i do tego są różne dodatki codziennie muszę coś innego dawać, gerberek, zmielona pokrzywa, migdały, pyłek pszczeli. zastanawiam się tez czy nie zaopatrzyć się w jakieś suszone owoce , na przykład truskawki czy maliny i dodać je po zmieleniu do podstawowej papki żeby trochę zmienić jej smak i zapach.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 11 Mar, 2015, 18:45
Wiem że ciężko jest o dobrego Weta dla naszych kulek,dlatego pozostaje konsultacja mailowa lub telefoniczna np:PulsVet w Warszawie lub Dr.Baran w Krakowie są to świetni fachowcy i znający się na Szynszylach dlatego Gratka i Paja....może warto pomyśleć nad wyjazdem do wyżej wspomnianych specjalistów i wysłuchania porządnej diagnozy?
Jaką papkę podajecie,jaki jest skład tej papki?
Będę się kontaktować z tymi specjalistami mailowo, jeżeli w Warszawie uznają, że warto przyjechać, to tak zrobię. Wyjazd do Krakowa raczej odpada, bo to 500km. Mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie mi powiedzieć, dlaczego moje zwierzę nie je :(
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: laradin@gazeta.pl w 11 Mar, 2015, 20:13
Paja, spróbuj zdjęcia przykleić do okna. Powinno podziałać jak ten stół podświetlany, zwłaszcza jeśli będzie przez okno padać słońce.
Trzymam kciuki i za Czarusia i za Larę. A dokarmianie to jeszcze nie koniec świata, po moim Fanfarze wiem, że mogą się przystosować nawet i do tego :) I nawet wtedy kiedy na początku jest cyrk i wojna :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 11 Mar, 2015, 20:29
@marcsl u mnie podstawa to Herbi Care lub Rodi Care zmieszany ze zmielonym granulatem Versele Laga Chinchilla Nature (taki jadł cały czas przed chorobą) i do tego są różne dodatki codziennie muszę coś innego dawać, gerberek, zmielona pokrzywa, migdały, pyłek pszczeli. zastanawiam się tez czy nie zaopatrzyć się w jakieś suszone owoce , na przykład truskawki czy maliny i dodać je po zmieleniu do podstawowej papki żeby trochę zmienić jej smak i zapach.


Owoców do papki ja bym raczej nie dodawał,pyłek pszczeli czy migdałek całkowicie starczą,raz na jakiś czas możesz dać z ręki zarodki pszenne.Zmielona pokrzywa czy sianko jak najbardziej.Herbi Care ma fantastyczny zapach :) jeżeli dodajesz do tej karmy VL Nature,to dobrze,tylko wybrać trzeba dodatki typu banan czy rodzynki.Może się skusisz na papkę "forumową"?czyli zamiast Nature zmieszaj Beaphar Care+ twoja szylka może dostać fioła na punkcie tej papki  :D

Wiem że ciężko jest o dobrego Weta dla naszych kulek,dlatego pozostaje konsultacja mailowa lub telefoniczna np:PulsVet w Warszawie lub Dr.Baran w Krakowie są to świetni fachowcy i znający się na Szynszylach dlatego Gratka i Paja....może warto pomyśleć nad wyjazdem do wyżej wspomnianych specjalistów i wysłuchania porządnej diagnozy?
Jaką papkę podajecie,jaki jest skład tej papki?
Będę się kontaktować z tymi specjalistami mailowo, jeżeli w Warszawie uznają, że warto przyjechać, to tak zrobię. Wyjazd do Krakowa raczej odpada, bo to 500km. Mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie mi powiedzieć, dlaczego moje zwierzę nie je :(

Mi się wydaje że tutaj nie ma na co czekać,trzeba zapakować kulkę do transportera i pojechać do PulsVeta.Nawet ze strzykawki nie je?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 11 Mar, 2015, 20:45


Mi się wydaje że tutaj nie ma na co czekać,trzeba zapakować kulkę do transportera i pojechać do PulsVeta.Nawet ze strzykawki nie je?
Moja Lara ze strzykawki je bardzo chętnie, przy każdym karmieniu (a jest ich w ciągu dnia 4) je ok. 20ml. To Czaruś Gratki wojuje ze strzykawką, nie moja Lara. Mój problem polega na tym, że nie wiem z jakiego powodu ona nie je normalnie, mój weterynarz też nie wie dlaczego tak się dzieje, dlatego potrzebujemy porady innych lekarzy weterynarii.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 11 Mar, 2015, 22:51
Tak to mój Czaruś wybrzydza i nie chce jeść ani stałego pokarmu ani ze strzykawki. Czasem zje ładnie nawet i dwie porcje po 5 ml. , lecz jest to rzadkością. Nieraz uda się wcisnąć jedna porcje bez większych oporów jak wymyśle coś nowego, ale już przy kolejnym karmieniu jest wojna.

@marcsl chyba miałam papkę "forumową". Dostałam trochę na spróbowanie od mikar78 i z tego co wiem to tam był herbi, pyłek i własnie Beaphar, i było jak zawsze. pierwsza porcje Czaruś zjadł a później już się wyrywał i a jak trzymam na silę to wypluwa.

Ostatnio mnie zastanawia dlaczego Czarek nie je swojego pokarmu. Wcześniej bolała go żuchwa co wyszło na RTG i nie jadł praktycznie nic, jedynie skusił się na malwę albo pokrzywę. Ale teraz od ok 2 tygodni dostaje lek przeciwbólowy i już sam sobie obiera słonecznik. Zjada całe migdały czy orzechy nerkowca które tez są twarde tak samo jak karma, gryzie w nocy wapieńko które ma w klatce, podjada mieszankę kwiatową czy zioła. Wiec wygląda tak jak by lek działał i nic go nie bolało. Nawet wrócił do szarpania drzwi i drewnianych listewek wokół nich.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 12 Mar, 2015, 13:06
@Paja, może nie je samodzielnie bo polubiła dokarmianie? smak papki itd. Jak masz wagę, elektroniczna to zważyłabym ją, zapisała wynik i dokarmiała ciut mniej, i ważyła, jak nie zleci z wagi po kilku dniach to znaczy że jednak samodzielnie cos podjada, jak schudnnie, no to trzeba będzie karmić.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 12 Mar, 2015, 18:10
Też na początku podejrzewałam, że taka z niej cwaniara, że tylko czeka na dokarmianie, ale byłam w błędzie. Ograniczyłam ilość posiłków o 1 i schudła bardzo szybko 50g.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 12 Mar, 2015, 21:38
PANIE I PANOWIE
Ale mam wiadomość :D




Lara zaczęła jeść granulat i siano :D  [taniec] [banan] [viva] [woot] :love: :love: :love:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 12 Mar, 2015, 21:39
 [super]  Wycałować,wymiziać ,wymiętolić.  [polecam]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 12 Mar, 2015, 21:41
[super]  Wycałować,wymiziać ,wymiętolić.  [polecam]
Tak też uczynię gdy odlepi się od kulki z sianem :D
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 12 Mar, 2015, 21:42
A niech wcina jak najdłużej. i jak najwięcej. Super wiadomość!
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 12 Mar, 2015, 21:58
Ciesze się bardzo. Ucałuj ją od nas !!!
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 13 Mar, 2015, 09:54
Brawo Lara  [woot] prosimy o bis, bardzo duuuuzo bisów siankowo - granulatowych!!!
Wycałować proszę  :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 13 Mar, 2015, 16:50
Dziękujemy bardzo :D Nawet nie wiecie jak się cieszę!
Póki co Lara ma spore trudności z jedzeniem i długo jej to idzie, ale to i tak jest mega postęp. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej i mój zwierzak dojdzie szybko do siebie :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: florence w 13 Mar, 2015, 17:29
Wspaniałe wiadomości!
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 19 Mar, 2015, 17:07
Minął tydzień odkąd Lalka zaczęła jeść. Nadal ma trudności z jedzeniem, niektórych rzeczy (takich, jak np. patyki) nie rusza w ogóle, ale zadowala się sianem, granulatem i ziółkami. Myślę, że w jej przypadku problemem była wcześniej wspominana przeze mnie miazga i że kolejna korekta w pełni rozwiąże problem. Ze względu na jej problemy z jedzeniem nadal ją dokarmiamy, ale już tylko dwa razy dziennie.
:)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 19 Mar, 2015, 17:42
Brawa dla Lalki,super ,że je. Sianko,granulat i ziółka to naprawdę nieźle. Dalej trzymamy kciuki.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 24 Mar, 2015, 13:29
Byliśmy dzisiaj z obiema myszami u weta na wizycie kontrolnej, która przyniosła same dobre wiadomości  [banan]
Ku mojemu zdziwieniu Larze nie przerosły jeszcze zęby, ale mamy ją obserwować i pewnie po świętach będzie trzeba zrobić korektę. Schudła trochę, ale ogólnie jest w bardzo dobrej formie i jedzenie idzie jej na tyle dobrze, że dokarmiamy ją już tylko raz dziennie. Mięśnie żuchwy, które wcześniej były w zaniku, wzmocniły się i naprawdę mam nadzieję, że to końcówka naszych ząbkowych przygód. Wet co prawda ostudził trochę nasz entuzjazm mówiąc, że z zębami bywa różnie i że po kolejnej korekcie może być gorzej, ale doceniam to, że uczula nas na różne scenariusze. Lepsze to, niż bajki o happy endzie, które czasem kończą się rozczarowaniem. Szczerość zawsze na plus  :ok:
Asia też ma się znakomicie, jest zdrowym i szczęśliwym pulpetem :) Postrzelała trochę futrem i poburczała, ale w takich warunkach to normalne, w końcu gdzie z łapami do takiej arystokracji ;)

Sezon wiosenny otworzyliśmy dobrymi wiadomościami  [dance2] [dance2] [dance2]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Olga Samocha w 24 Mar, 2015, 15:46
lubie dobre wiadomosci :) oby wiecej !!!!

brawa dla dziewczyn!
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 24 Mar, 2015, 15:46
Zuch dziewczyny [viva]
W pierwszy dzień wiosny Lara zatopiła marzannę tzn. zębuchę i od razu z pysiem się poprawiło :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 24 Mar, 2015, 16:58
 [super] super wiadomość, tylko tak dalej,jeszcze niech pupcia urośnie  :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 10 Kwi, 2015, 15:59
Jesteśmy po trzeciej korekcie zębów. Jak już wiecie, pierwsza korekta nie pomogła wcale, po drugiej było lepiej, bo zaczęła samodzielnie coś skubać, ale to jeszcze nie było to, no i mam nadzieję, że do trzech razy sztuka i że teraz będzie już okej :D
Pan doktor został dla nas po godzinach, za co jestem mu naprawdę bardzo wdzięczna. Już od kilku dni widziałam, że jedzenie sprawia jej duże trudności i że bardziej czeka na papkę niż na jedzenie z miski a dzisiaj rano zastałam ją całą zaślinioną, więc umówienie wizyty na dziś było strzałem w dziesiątkę. Zwierz jest ogólnie w dobrej kondycji, ale trochę w ciągu tego miesiąca od ostatniej korekty schudła. Ma też trochę gazów w brzuszku, czym mam się nie przejmować - chyba, że nie będzie robić bobków. Bobki robi na potęgę, więc niby nie ma się czym martwić. Wet był zdziwiony, że górne zęby są bardzo dobrze starte a dolne przerośnięte i nie wie dlaczego tak jest, spędził też dużo czasu przy korekcie, bo zęby Lary są bardzo twarde mimo jej wieku. Obejrzał jej paszczę z każdej możliwej strony i mimo pewnych trudności poprawił to, co było do poprawienia. Naprawdę liczę na to, że ta korekta rozwiązała wszystkie problemy Lary.
Mysza dostała lek na wybudzenie oraz lek przeciwzapalny i na początku trochę się przestraszyłam, bo nie zareagowała na lek wybudzający żadnym ruchem, a po wcześniejszych korektach piszczała i kopała. Na szczęście była to tylko kwestia czasu, jak wróciłyśmy do domu to zaczęła piszczeć i wędrować po transporterku :D
Siedzę z nią teraz i czekam na pełne wybudzenie, by ocenić rezultat zabiegu. Trzymajcie kciuki! :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 10 Kwi, 2015, 16:19
Larusia  niech nam się szybko wybudzi i zaraz łapie za jedzenie.A dupcia niech jej rośnie i rośnie niczym kwiatki na wiosnę. :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 10 Kwi, 2015, 16:21
Dziękujemy Bożenko :* Oby to był już koniec problemów
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 10 Kwi, 2015, 16:26
Ufff, dobrze że już po wszystkim i Malutka ma się lepiej. Z każdym dniem będzie wracać do formy  [super]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 11 Kwi, 2015, 01:27
@Szynszylątko oby, oby :) na razie jest tak sobie, ale zwalam to na znieczulenie i ból, który być może odczuwa. Naprawdę liczę na to, że jej ząbkowe problemy odpuszczą tym razem i będzie już spokój...
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 11 Kwi, 2015, 14:14
trzymamy kciuki,żeby ten incydent ząbkowy był już ostatni
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 11 Kwi, 2015, 15:55
@Paja, może tak być jak napisałaś, że górne zęby ok a dolne przerośnięte. U nas tez tak było, linia zgryzu przesunęła sie w górę i te górne się ścierały a dolne nie. Wtedy lekarz skorygował te przerośnięte i już na kolejnej wizycie stan uzębienia był lepszy i linia zgryzu obniżyła sie do pierwotnego poziomu. Trzymam kciuki! Kiedy kolejna wizyta poglądowa?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 11 Kwi, 2015, 17:08
Dziękujemy za wsparcie, dziewczyny :)
Nie mamy konkretnego terminu, mamy po prostu przyjść, jeżeli coś by się działo. Póki co nie podoba mi się to, co widzę, bo Lara wyciera łapkami pyszczek i nie chce jeść, łudzę się jednak, że to ból po zabiegu i że jak minie to zacznie jeść normalnie. Eh... Przynajmniej papkę wsuwa do ostatniej kropli :) Dzisiaj nie trzeba jej było nawet wyciągać z klatki :)
(https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xft1/v/t34.0-12/11118065_963257497029347_1875570731_n.jpg?oh=a278c152b3002c042fefd0b3c4baa47f&oe=552C46D6&__gda__=1428899110_85bc6dce3d98010cbf70af6809188330)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 11 Kwi, 2015, 20:53
Ale ona jest piękna  :love:

oj tak,cudna pannica  :love:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 12 Kwi, 2015, 11:25
Śliczna dziewczynka. I jak ładnie papke zjada. Mój Czaruś niestety aż tak sie nie przekonał do papek ale jak już posadze go na kolanach i troche przytrzymam to zazwycaj zjada wszystko co mam zaplanowane na jedno karmienie. Trzymam kciuki żeby było coraz lepiej.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 12 Kwi, 2015, 14:37
O tak, jest przecudowna  :love: :love: :love:
Postępów na razie brak, nadal ją buzia boli i sama nic nie je, ale przynajmniej elegancko wsuwa papkę :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 12 Kwi, 2015, 19:01
Smyru, smyru  [kizi mizi] jaka piękna panna [wykrzyknik duzy]
Zdrowiej Malutka, Maciuś już zaciera łapeczki  [serce]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 12 Kwi, 2015, 21:38
Smyru, smyru  [kizi mizi] jaka piękna panna [wykrzyknik duzy]
Zdrowiej Malutka, Maciuś już zaciera łapeczki  [serce]

czyżby wykluło się jakieś uczucie ?  :love:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 12 Kwi, 2015, 21:42
@Bożena oj taaaak, choć na razie tylko wirtualne :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paula_91 w 12 Kwi, 2015, 22:25
Pięknie wcina , przepięknie :) Oby już za chwilę ból ustał i mogła się cieszyć chrupaniem :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 14 Kwi, 2015, 19:37
A co wy na to, jeśli się nie ma herbi care, to zmielić granulat i z rumiankiem (zaparzonym) zmieszać?
Czy tak nie można? ;/ Czy granulat z gerberkiem? Co lepsze? Jeszcze mogłabym ewentualnie zioła zmieszać trochę.
Bo po wecie nie będę miała pewnie kasy (a jeśli coś będzie nie tak po zabiegu od razu, więc lepiej dmuchać na zimne) żeby kupować puszkę za 65zł i do tego przesyłka ok 15 zł.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 14 Kwi, 2015, 20:01
Kołnierza raczej nie zrobię, bo to młody szylek, jeszcze nie urósł. I chodziło mi raczej o korekcję zębów jego siostry bo ona sianka już nie bardzo chce jeść. :???: Granulat jeszcze je. I dziwnie sobie pyszczek pociera, tak jak chomik, kiedy się myje. W czwartek ją też zabierzemy. Bożę, tak bardzo się boję... Poza tym kruszy granulat. Dokarmiać ją już teraz, czy później? Na razie z wagi tak bardzo nie spadła...
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 14 Kwi, 2015, 20:38
 Ja robiłam tak że mieliłam granulat, dodawałam do niego na początku trochę startego jabłka żeby zachęcić Czarusia do jedzenia. Potem zaczęłam dodawać zmielonej pokrzywy. Obecnie papki mieszam różnie z Herbi Carem. Rodi Carem , zmielonym granulatem i daje różne dodatki na każdy dzień coś innego bo moja kuleczka jest wybredny. zazwyczaj podstawą jest Herbi lub Rodi + granulat. do tego pokrzywa, pyłek kwiatowy, liście brzozy, migdał, ogólnie to co da się zmielić i dodać do papki aby choć trochę zmieniło zapach.

Co do samej karmy ratunkowej to znalazłam tańszą alternatywę i zauważyłam że Czaruś zjada ja chętniej nawet jeśli jest bez dodatków niż np. samego Herbiego. z przesyłka płaciłam ok 20-25 zł. jeśli będziesz zainteresowana napisz na PW.

Dodam że Czaruś na dokarmianiu jest już 3 miesiąc i raczej tak zostanie, ale wagę utrzymujemy mniej więcej na stałym poziomie, a po domu szaleje jak dawniej.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 14 Kwi, 2015, 22:14
A co wy na to, jeśli się nie ma herbi care, to zmielić granulat i z rumiankiem (zaparzonym) zmieszać?
Czy tak nie można? ;/ Czy granulat z gerberkiem? Co lepsze? Jeszcze mogłabym ewentualnie zioła zmieszać trochę.
Bo po wecie nie będę miała pewnie kasy (a jeśli coś będzie nie tak po zabiegu od razu, więc lepiej dmuchać na zimne) żeby kupować puszkę za 65zł i do tego przesyłka ok 15 zł.
Zmielony granulat + dodatki jak najbardziej na tak. Na początku naszych ząbkowych problemów Lalka dostawała jakąś zmieloną mieszankę od weta i gerber do smaku by zachęcić ją do jedzenia, bo strasznie się z nami biła. Dzisiaj, po niemal 3 miesiącach dokarmiania nie podajemy gerbera w ogóle. Dostaje jedynie Herbi Care z dodatkami typu pyłek pszczeli, zioła i granulat. Nie zanosi się na to, by nasze problemy miały się skończyć, ale mam nadzieję, że Twoja szynszyla będzie miała więcej szczęścia :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 17 Kwi, 2015, 16:27
No z tym kołnierzykiem to racja lepiej zrobić i założyć lub poprosic o to weta bo jak sobie tam zacznie grzebać to może pogorszyć sobie tylko. A takie rany potem nie chcą sie goić i dla zwierzaka większy stres z kolejnych wizyt czy zabiegów. Co do mieszanki do nie umiem pomóc bo nie musiałam nigdy dokarmiać ale widzę że jest wielu chętnych którzy Ci pomogą :) Życzę Ci dużo powodzenia i zdrówka kulce  :*
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 17 Kwi, 2015, 21:21
Jeżeli chodzi o Larę to korekta niestety nic nie dała, zwierzak nie je już kompletnie nic poza papką i się ślini... Czasami to w ogóle mam wątpliwości czy ona kiedykolwiek wyzdrowieje :(
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 17 Kwi, 2015, 21:26
@Paja  :tuli: , wierzę ,że znowu zacznie podjadać.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 17 Kwi, 2015, 21:53
Jeżeli chodzi o Larę to korekta niestety nic nie dała, zwierzak nie je już kompletnie nic poza papką i się ślini... Czasami to w ogóle mam wątpliwości czy ona kiedykolwiek wyzdrowieje :(

Jeżeli się ślini to pewno korzenie przerośnięte,malutka miała robione RTG? bardzo mocno trzymam kciuki :tuli:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 17 Kwi, 2015, 22:05
@Paja głowa do góry. Ja też byłam załamana jak usłyszałam diagnozę Czarusia i to że moje zwierzątko prawdopodobnie nigdy nie zacznie jeść samodzielnie. Wiesz że miałam duże problemy z dokarmianiem i teraz po 3 miesiącach jest rożnie, zależnie od dnia. ale jeszcze się nigdy nie zdarzyło żeby moje maleństwo jadło samo tak ładnie jak Lara. Ja się już pogodziłam z tym ze nie będę miała zdrowego zwierzątka. ale robię wszystko żeby żyło mu się jak najlepiej. Trzeba tylko dobrze sobie wszystko zorganizować i nie jest to takie uciążliwe jak się wydaje.

Obecnie mam dla Czarusia przygotowane mieszanki na każdy dzień tygodnia inną. daje porcje w zależności czy widzę że coś odjada i jaka jest jego waga. dwa razy dziennie jest ważony.

Mam nadzieje że Jednak twoja Lara wyzdrowieje i będzie rozrabiać i jeść jak dawniej. ale pamiętaj że cokolwiek się wydarzy to masz tu wsparcie. jeśli będziesz potrzebowała jakiejś pomocy to tylko daj znać.

Może warto pomyśleć o zmianie weterynarza, albo i jakiś konsultacjach. Wiem że już dużo przeszłaś , ale trzeba walczyć.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: TrisK w 17 Kwi, 2015, 22:26
..., mój tak zrobił, papralo się bardzo długo i ostatnio na forum też byl taki przypadek przez pierwsze dni bylo ok, a jak zaczęło się goić i swędziec to szylek zaczął sobie tam grzebać niestety. Niestety nie da się upilnować szyla.
Tak to u mnie... Brawuś sobie rozwalił ranę. Teraz jest znów po operacji bo mu się zrobił ropień :( Także mam powtórkę z rozrywki i nauczona doświadczeniem, wrzucam go w kołnierz od razu i zdejmę go dopiero po zdjęciu szwów - trudno. Po tym co przeszłam (nie 10 ale 20 dni leczenia przez wyrwanie szwów) wiem że ufanie szynszyli się nie opłaca. Trudno i koniec. Mój Brawuś nauczył się z nim egzystować i nawet śmiało jadł pokruszony pellet z małej ceramicznej miseczki będąc w kołnierzu, do tego oczywiście jadł siano i pił wodę, oraz wybierał tez z miseczki drobne ziółka. Super, bo nie musiałam go dokarmiać. Nawet przywiązywałam mu na drucikach do prętów klatki patyczki, które w kołnierzu chętnie obgryzał. Pamiętać trzeba jednak o sprawdzeniu potem zębów czy nie przerosły :( No i polecam przepis na kolnierz zamieszczony tu na forum przez Myszę. Jest świetny :))
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 18 Kwi, 2015, 11:04
trzymamy tu łapcie nasze wszystkie o to by szysza znów zaczeła sama coś skubać :* Mam nadzieje że te papki to okres przejściowy a problem ustąpi,może korekta nie pomogła bo to ropień jest lub korzenie albo ząbek może ukruszony gdzieś zalega?? A może pulik podrażniony? nie wiem na prawdę a czy wet dokładnie ja obejrzał w tych kierunkach ??
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 18 Kwi, 2015, 12:00
@Paja widzę, że kolejka do siwienia sie powiększa  :cmok:

No dobrze,skoro wszystkie zamierzacie siwieć,to kupię wam w hurcie farbę,tylko która jaką chce. No i  może ja też solidaryzując się z wami posiwieję.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 18 Kwi, 2015, 16:43
Jeżeli chodzi o Larę to korekta niestety nic nie dała, zwierzak nie je już kompletnie nic poza papką i się ślini... Czasami to w ogóle mam wątpliwości czy ona kiedykolwiek wyzdrowieje :(

Jeżeli się ślini to pewno korzenie przerośnięte,malutka miała robione RTG? bardzo mocno trzymam kciuki :tuli:
Tak, miała kilkukrotnie robione RTG, żadne ze zdjęć nie wykazało ani przerostu, ani innych nieprawidłowości, podobnie zresztą jak badanie krwi. Nawet stanu zapalnego nie ma.

trzymamy tu łapcie nasze wszystkie o to by szysza znów zaczeła sama coś skubać :* Mam nadzieje że te papki to okres przejściowy a problem ustąpi,może korekta nie pomogła bo to ropień jest lub korzenie albo ząbek może ukruszony gdzieś zalega?? A może pulik podrażniony? nie wiem na prawdę a czy wet dokładnie ja obejrzał w tych kierunkach ??
Wet obejrzał ją chyba w każdy możliwy sposób i pod każdym możliwym kątem, ropnia na pewno nie ma, bo to by było widać przy badaniu i RTG, korzenie też niby ok. Też się zastanawiałam, czy może jest jakieś uszkodzenie w którymś ząbku, lub może jakiś jest ukruszony, ale to też by raczej było widać przy korekcie, szczególnie, że wet przyglądał się jej bardzo dokładnie podczas zabiegu. Sama już nie wiem...

@Paja widzę, że kolejka do siwienia sie powiększa  :cmok:

No dobrze,skoro wszystkie zamierzacie siwieć,to kupię wam w hurcie farbę,tylko która jaką chce. No i  może ja też solidaryzując się z wami posiwieję.

Dziewczyny, u mnie już parę siwych włosów jest mimo młodego wieku a Lara mi życia nie ułatwia ;) Jak tak dalej pójdzie to będę miała włosy koloru typowej standardowej szynszyli ;)

Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 18 Kwi, 2015, 16:55
@Paja,może warto zmienić weta?jeżeli nie je,a ślini się ciągle i brak jest fachowej diagnozy??jeżeli masz możliwość,to ja proponuje wybrać się do PulsVeta
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 18 Kwi, 2015, 17:12
@marcsl wet, do którego chodzimy jest jedynym specjalistą od zwierząt egzotycznych w Białymstoku. Z Pulsvetem i innymi lecznicami będę na pewno kontaktować się na dniach mailowo i jeżeli ktoś z tych osób uzna, że jest potrzeba spotkania się i przebadania zwierzaka, to tak się stanie. Nie chciałabym ciągać Lary do Wawy bez powodu, w końcu to 180km w jedną stronę, a kondycja dróg jak w głębokim Kongo.
Dziękujemy wszystkim za trzymanie kciuków i nieskromnie prosimy o więcej :-)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 18 Kwi, 2015, 19:32
kurcze no jakaś zagadka z tym śliniącym się pysiem,już też nie wiem co myśleć ,jaka przyczyna  ???
Ja chyba też se osiwieje co mi tam,jak solidarność to solidarność...
W dalszym ciągu kciukasy trzymamy!  :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 18 Kwi, 2015, 19:35
@Peja spróbuj też napisać do doktora Bożydara z Zabrza. Został on polecony mi tu na forum i w doim przypadku okazalo sie to dobrym rowiazaniem. Wprawdzie nie wyleczył Czarusia bo mie mógł juz nic wiecej zrobic po za przepisaniem lekuw i powiedzeniem jak mam postepowac. Ale przy najmiej postawił trafna diagnozę i wiem juz co sie dzieje z moim zwierzadkiem. Kibicujemy wam razem z Czaruniem i mamy nadzieje ze już niedlugo wszystko sie poukłada.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 20 Kwi, 2015, 19:03
I jak tam ,wiadomo cos ? Probowalas z innym wetem i czy szysz nadal się slini ?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 08 Maj, 2015, 20:28
@matti4411  niestety Lara nadal się ślini, mam wrażenie, że coraz bardziej. Miałam z nią iść pod koniec następnego tygodnia do weta na korektę zębów i na RTG, ale niestety będę musiała tę wizytę przyspieszyć. Bardzo martwi mnie ten ślinotok. Lara ma obślinionego pysia i łapki, a Asia, moja druga szynszyla, też jest obśliniona, bo Lara się do niej przytula i Asia ma całe mokre plecy. Skutkuje to tym, że obie są... brudne jak stół u Durczoka.

Objawy nasiliły się na tyle, że sądzę, iż nowe RTG wniesie w końcu coś do diagnozy stanu Lary. Wtedy będę mogła skontaktować się z innymi wetami, bo raczej nie ma sensu wysyłać im badań sprzed 2-3 miesięcy, w końcu dużo mogło się zmienić.

Tak bardzo nie chcę, żeby to były korzenie, ale niestety wszystko na to wskazuje :(
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 08 Maj, 2015, 21:09
 @Paja  mocno trzymam kciuki za malutką. Jak tylko wrócisz od weta napisz co wyszło na RTG.  [pociesze]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 09 Maj, 2015, 22:32
Maciuś i ja kciukamy z całych sił....koniecznie napisz, jak wypadło RTG :tuli:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 11 Maj, 2015, 22:18
Dziękujemy dziewczyny, jesteście niezastąpione  :cmok:
Jutro o 14 mamy wizytę u weta, proszę trzymajcie dalej kciuki za Larę :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 12 Maj, 2015, 08:44
@Paja tradycyjnie kciukamy dalej   :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 13 Maj, 2015, 00:31
@Bożena @mikar78 moje kochane :) dziękuję Wam :)
Jesteśmy już po wizycie, okazało się, że była potrzebna korekta. Lara utrzymuje wagę 450g, jej stan ogólny jest dobry a sam zabieg i wybudzenie zniosła wyjątkowo dzielnie. :3
Zabieg wzbudził sensację u kilku klientów lecznicy, którzy wpadając do gabinetu myśleli, że to kot leży na stole :D
RTG nie wykazało stuprocentowego winowajcy, aczkolwiek pojawił się pewien trop. Czyżby Wasza pozytywna energia przyniosła rezultaty? :D Padło wiele specjalistycznych sformułowań, których mój humanistyczny mózg niestety nie do końca ogarnął, więc o szczegółach dopowiem po następnej wizycie, gdy to sobie wszystko zapiszę na kartce :D Generalnie chodzi o to, że jeden z ząbków wygląda dziwnie i może być tak, że się przemieszcza i w końcu się przebije przez dziąsło. Mam donieść poprzednie zdjęcia RTG, by zweryfikować tę hipotezę. Wet co prawda twierdzi, że jest to mało prawdopodobne, by to była przyczyna tego, że Lalka nie je, ale to jedyny trop jaki mamy. Ciekawa jestem, co powiedzą inni specjaliści.
Dostałyśmy lek Onsior do podzielenia na 8 części i po wykończeniu go śmigamy na kontrolę.

Jeszcze raz bardzo Wam wszystkim dziękuję za rady, wsparcie i słowa otuchy :* Jesteście niezastąpieni i jestem bardzo szczęśliwa, że nie muszę przechodzić przez to sama :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 13 Maj, 2015, 04:12
@Paja  :cmok:  Larusia dzielna pannica.Ciekawa jestem czy inni potwierdzą diagnozę.
@
Jeszcze raz bardzo Wam wszystkim dziękuję za rady, wsparcie i słowa otuchy :* Jesteście niezastąpieni i jestem bardzo szczęśliwa, że nie muszę przechodzić przez to sama :)
Kochana  [uwaga]-nie jesteś i nie będziesz sama, pozytywna energia dalej do was płynie  [dance2]. Czekamy już teraz na same dobre wieści.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 13 Maj, 2015, 11:24
Oby ten trop stał się faktycznie punktem zaczepienia do postawienia właściwej diagnozy i wdrożenia leczenia.
Ja i Maciejek przyłączamy się do zacnego, złożonego z równych, fajnych babeczek (wiadomo, kto :) ) grona pocieszaczy i wspieraczy Larusiowej walki o zdrówko. Trzymajcie się dzielnie  :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 13 Maj, 2015, 11:49
Ja i Maciejek przyłączamy się do zacnego, złożonego z równych, fajnych babeczek (wiadomo, kto :) ) grona pocieszaczy i wspieraczy Larusiowej walki o zdrówko. Trzymajcie się dzielnie  :cmok:
Poplułam monitor !
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 13 Maj, 2015, 12:35
Bożenko, ostatnio na przekór losowi i niesprzyjającym okolicznościom, wdrażam w życie akcję  "Random Acts of Kindness"  [banan] taki amerykański odpowiednik ujętego w książkach naszej M.Musierowicz Eksperymentalnego Sygnału Dobra - cieszę się więc, że udało mi się Ciebie rozbawić.
Przepraszam z OT.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 14 Maj, 2015, 20:25
Zdaje się, że lek (no i oczywiście Wasze trzymanie kciuków  [woot] ) przynosi efekty - Lara zaczęła podskubywać ziółka i granulat :D
Co prawda słabo jej to na razie idzie, ale dopiero co miała zabieg i ma w buzi ranki, więc liczę na to, że gdy przejdzie jej ból to jedzenie będzie szło jej dużo lepiej :)
Próbuję podpatrywać czy coś jej wychodzi z tego jedzenia, ale za każdym razem gdy się zbliżam to ta czarna małpa przylatuje prosić o Herbiego :D No tak, po co się wysilać i ścierać zęby twardymi rzeczami, skoro można siorbać karmę ratunkową :P
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 14 Maj, 2015, 20:30
Super wiadomość! Niech maleńka podjada.   [polecam] . Musiało pomóc bo my jesteśmy czarownice. (Ja z Domi na pewno, no i chyba Szynszylątko też) . Na ranki w pycholku Balsam Szostakowskiego stosowałam, szybko się goiło.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 14 Maj, 2015, 20:38
Hihi czyżby jakiś sabat się szykował? :D
Dziękuję za radę, na pewno wypróbuję :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 14 Maj, 2015, 20:41
Kto wie> Może się sabat zorganizuje.
A balsam daję trochę na wykałaczkę i do pysia,same języczkiem rozprowadzają. Jest bezpieczny,bo kiedyś chorzy na wrzody żołądka go pili.Ja stosuję już kilka lat u kulek.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 15 Maj, 2015, 10:47
@Paja grunt, że sabat skutecznie kciuka i zaklina :) efekty jak widać, w końcu przyszły  [banan] bardzo się cieszę  [taniec]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 15 Maj, 2015, 12:36
Ja jako jedna z czarownic rzucam klątwę wiecznego zdrowia i dobrobytu dla wszystkich kulek tu zgromadzonych i nie tylko :) :D
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 15 Maj, 2015, 12:42
"Szynszylus Reparus" - cytując (troszeczkę  :wink: ) klasyka...
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 15 Maj, 2015, 13:24
Dziewczyny, jesteście niemożliwe  [woot]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 15 Maj, 2015, 13:58
@mikar78 zdaje się, że my to nawet korzystać nie musimy, bo miotły (ekehm, w każdym razie o sobie mogę tak napisać) mamy na głowie  [banan]. Moja miotła i ja - zawsze razem  [wykrzyknik duzy]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 15 Maj, 2015, 14:50
Uwierz ze ja w tym momencie mam gorszy nieład na głowie niż chłopaki w kuwecie :D a miotle mam i nie zawacham się użyć :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 15 Maj, 2015, 14:56
Ja jako jedna z czarownic rzucam klątwę wiecznego zdrowia i dobrobytu dla wszystkich kulek tu zgromadzonych i nie tylko :) :D
no cudna ta klątwa
@mikar78 zdaje się, że my to nawet korzystać nie musimy, bo miotły (ekehm, w każdym razie o sobie mogę tak napisać) mamy na głowie  [banan]. Moja miotła i ja - zawsze razem  [wykrzyknik duzy]
oj tak ja mam dzisiaj nie wyprostowaną niestety koafiurę,strach się bać
Uwierz ze ja w tym momencie mam gorszy nieład na głowie niż chłopaki w kuwecie :D a miotle mam i nie zawacham się użyć :)
miotła u mnie w domu jest i jak trzeba też mogę jej użyć ale na pewno nie do latania bo d.....o z lekka ciężkie jakieś się zrobiło
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 15 Maj, 2015, 15:16
@Bożena jak ja kiedyś swoją wyprostowałam, to mnie rodzony ojciec nie poznał  [WOW]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 15 Maj, 2015, 15:19
haha, a ile czarownica musi się napocić ,żeby koafiurę poprostować. A tu czasem fik ,deszczyk spadnie,wilgoć i fru koafiura wraca niczym bumerang. Kręcone czy proste ? Najważniejsze ,że je mamy  [dance2]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 15 Maj, 2015, 15:48
Bożenko, to sobie wyobraź co ja przechodziłam mieszkając w Anglii. Przecież tam pada deszcz w sprayu  ::)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 15 Maj, 2015, 18:46
Bożenko, to sobie wyobraź co ja przechodziłam mieszkając w Anglii. Przecież tam pada deszcz w sprayu  ::)
dlatego do Anglii się nie wybieram  [zakrecony2]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 31 Maj, 2015, 08:50
Szanowne Grono Czarownic proszę o odprawienie czarów również nad Czarusiem ( moim małym "anorektykiem")
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 31 Maj, 2015, 09:17
Szanowne Grono Czarownic proszę o odprawienie czarów również nad Czarusiem ( moim małym "anorektykiem")

@Gratka -  czarownice zawsze myślą o Czarusiu i od dawna już odczyniają uroki.  :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 01 Cze, 2015, 12:45
Dziewczyny z sabatu  [wykrzyknik duzy] - wszystkie razem i raz i dwa: "Szynszylus Reparus"  :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: _wiewiorka w 18 Lip, 2015, 07:37
Dzień dobry
Mam szynszylkę, dziewczynę 10 lat, od czerwca zmagamy się z problemem przerośniętych zębów. Najpierw korekta siekaczy, potem pod narkozą zębów tylnych. Od czasu zabiegu czyli trzech tygodni przeżywamy koszmar- Tosia zupełnie nic nie je, karmimy ją strzykawki karmą Rodi care, ale nie je chętnie- trzeba to robić we dwójkę, jeden trzyma a drugi wkłada malutką strzykawki do pysia. Bardzo się staramy, ale waga ani drgnie - 590 lub 600 g.
Przed chorobą, Tosia była żywym fajnym łobuziakiem, teraz jest ospała i cały czas szuka naszego towarzystwa żeby się przytulić i spać. Zupełnie nie interesuje się jedzeniem - czy to się kiedyś zmieni? Czy zacznie jeść? Po usilnych poszukiwaniach veta trafiliśmy do Bytomia do dr Białasik- myślicie, że to dobry wybór?  Może ktoś miał podobne doświadczenia i może pomóc jakimiś wskazówkami.
 
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 18 Lip, 2015, 08:47
Witaj!
Dobrze by było .żebyś założyła konto na forum.Łatwiej ci będzie dotrzeć do niektórych informacji. Szylasia ma 10lat -piękny wiek jak na kuleczkę.
Mała nie je Rodi-care? Może smakowo jej to nie podchodzi.Wypróbuj jeszcze Herbi care.
http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,19301.0.html (http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,19301.0.html)
Tu masz link to zrobienia karmy ratunkowej lub na podtuczenie kuleczek.
Karma Care+ możesz zastąpić karmą którą twoja dziewczynka chętnie jadła przed problemami z ząbkami.Wszystko dokładnie zmielić w młynku do kawy.
http://ambulatoriumdrobnychssakow.blogspot.com/ (http://ambulatoriumdrobnychssakow.blogspot.com/)  Tu masz link do karmy ratunkowej doktora Ziętka, która jest chętnie przez kulki jedzona. No może z jednym wyjątkiem- Nasz forumowy Pusio ucieka od niej jak diabeł od święconej wody.
W chorobie kulki już tak mają, chętnie wylegują u człowieka na rękach. Przyczyn niejedzenia jest kilka. Może podczas korekty zrobiła się ranka w pyszczku i to ja boli. A może problemy z wątroba lub serduszkiem. Czy małą miała RTG? Może problem tkwi i korzeniach?
Jeżeli trafiłaś do Bytomia to pewno jesteś ze Śląska. W Bytomiu jest pani Kasia Wilk,cudny człowiek i zna się na kuleczkach. Proponuję podjechać do niej ale wcześniej zrobić w jakiejs lecznicy RTG czaszki bo u niej RTG się nie wykona. Za to świetnie pobiera krew na badania.Proponuję zrobić badania w kierunku wątroby i nerek.
Przychodnia Weterynaryjna "Silesia-Vet"ul.Ks.Schenka 1a, 41-902 Bytom - Rozbark

Informuj nas na  co z dziewczynką .Trzymam kciuki.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: dream* w 18 Lip, 2015, 08:51
Dobrze byłoby zrobić RTG - czasami przerastające korzenie zębowe to tylko wierzchołek góry lodowej - ida w parze z przerastajacymi korzeniami.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 18 Lip, 2015, 14:05
@_wiewiorka witam cię serdecznie. Ja miałam podobny problem z dokarmianiem na początku jak ty. Mój Czaruś jest w wieku 2 lat od lutego jest na dokarmianiu, wazy obecnie 390 g. W maju spadł mi nawet do 350 g. Na razie naszym celem jest dobicie do 400 g. Problemu u nie zaczęły się od złamanej szczęki. Mam założony wątek o tym więc jak byś chciała poczytać to zapraszam, może znajdziesz tam jakieś porady i pomysły na dokarmianie bo próbowałam bardzo różnych sposobów. tu jest link do niego
http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,19184.msg133738.html#msg133738 (http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,19184.msg133738.html#msg133738)

Obecnie dokarmianie u mnie wygląda tak że na każdy dzień mam inna mieszankę, jest to Rodi Care, Herbi Care i mieszanka z ambulatorium o którym pisała Bożenka.
tu jest link do aukcji na allegro do tej karmy  allegro.pl/karma-ratunkowa-dla-krolikow-i-gryzoni-i5521041224.html (http://allegro.pl/karma-ratunkowa-dla-krolikow-i-gryzoni-i5521041224.html)
Do każdej z tych pasz dodaje zmielona karmę którą Czaruś jadł jak był zdrowy oraz jakiś dodatek żeby zmienić smak i zapach (pokrzywa, brzoza, malwa, owoce, itd). Początki były trudne i dokarmianie wyglądało tak że siostra trzymała moja kuleczkę a ja przytrzymując główkę żeby się nie kręcił wciskałam papkę ze strzykawki do pyszczka. cała trójka (znaczy ja siostra i Czaruniek ) byliśmy cali ubrudzeni papką. Teraz po południu Czarek papkę zjada sam w formie kuleczki którą sam trzyma w łapkach, a czego nie zje tak to wieczorem podaje strzykawką.

Co do weterynarza to odwiedziłam kilku aż wreście trafiłam do Pani dr Wilk z SilesiVet w Bytomiu. Myślę ze to był dobry pomysł, zresztą ta pani jest też polecana na forum. o tym też Bożenka pisała.



Korzystając z okazji chciałam bym się zapytać Szanowne Grono Forumowiczów co myślicie o takiej mieszance
allegro.pl/jr-farm-karma-ratunkowa-jak-rodicare-niemcy-i5523631148.html (http://allegro.pl/jr-farm-karma-ratunkowa-jak-rodicare-niemcy-i5523631148.html)
Wszyscy wiemy że zakup Rodi Care lub Herbi Care jest dość dużym wydatkiem więc jeśli jest jakaś inna tańsza możliwość to zawsze cieszy. Tylko czy jest to dobre rozwiązanie i czy nie zaszkodzi naszym kuleczką.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 18 Lip, 2015, 19:02
@_wiewiorka cześć, bardzo mi przykro, że borykasz się z problemami ząbkowymi. Zdaje się, że to teraz jakaś plaga :( Mam nadzieję, że zwierzątko dojdzie do siebie.
Jeżeli czytałaś ten wątek od początku, to na pewno znalazłaś wiele cennych wskazówek i informację, że my walczymy o zdrowie Lary już od stycznia br. Nasz weterynarz jakiś czas temu zauważył dwa podejrzane ząbki, które zdawały się delikatnie ruszać. Kolejne wizyty i korekty wykazały, że te zęby ruszają się coraz bardziej. Podczas ostatniej wizyty, która była nieco ponad tydzień temu, ustaliliśmy, że spotkamy się w sierpniu i najprawdopodobniej je usuniemy. Boję się usuwania zębów, bo wydaje mi się, że jest to dość hardkorowe rozwiązanie, ale mam szczerą nadzieję, że to one są sprawcami całego zamieszania i że usunięcie ich pozwoli Larze wrócić do zdrowia. To jest nasz jedyny trop, ponieważ żadne z czterech badań RTG nie wykazało nieprawidłowości. Jeżeli okaże się, że to te dwa zęby od początku uniemożliwiały Lalce jedzenie, to pozostaje mi jedynie życzyć Ci cierpliwości i wytrwałości. Być może czas pokaże, co jest nie tak.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: _wiewiorka w 24 Lip, 2015, 21:21
Bardzo Wam dziękuję za wsparcie i cenne rady, sorry, że tak rzadko wchodzę na forum i piszę ale nie wyrabiam się. Jestem w dużym niedoczasie. Co do Tosi to nie wiem co powiedzieć, najczęściej jest bez zmian tzn. Apatia, brak apetytu, dużo  śpi i jest obojętna. Zdarza jej się biegunka i wtedy całkiem opada z sił- ciągle nie udaje jej się nic zjeść samodzielnie- choć ostatnio próbuje i interesuje się jedzeniem. Niestety spadła waga do około 550 g bardzo się martwię mam nadzieję, że to co robimy jest dla jej dobra bo serce się kraje kiedy tak się do nas tuli i w oczach widzę że nam ufa i prosi o pomoc. A my ciągle bezradni...
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 26 Lip, 2015, 16:38
@_wiewiorka Twój opis brzmi trochę jak historia choroby mojej pierwszej szynszyli, której niestety nie udało się ani poprawnie zdiagnozować ani uratować... Dzisiaj sądzę, że mogła mieć chorą wątrobę, czy Twoja kuleczka była badana pod tym kątem? I czy poszliście z nią do specjalisty od szynszyli? Wiem, że zawsze o to pytam, ale to jest mega ważne, by trafić do osoby znającej się na tych zwierzątkach.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: _wiewiorka w 26 Lip, 2015, 22:00
Leczymy ją w gabinecie weterynaryjnym w Bytomiu u p. doktor Marty Białasik, to specjalista od gryzoni znaleziony tutaj na forum. W kierunku wątroby nie była badana, zresztą przewód pokarmowy funkcjonuje chyba normalnie, ostatnie dwa dni bardzo chętnie je podawane jedzenie ale sama nie je- chyba ciągle te zęby. Podawana karmę Rodi care w postaci papki ze strzykawki je kilka razy dziennie. Napisz proszę coś więcej o chorobie Twojej szylki- może nam pomoże uniknąć jakiegoś błędu.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 30 Lip, 2015, 11:24
Cześć misie!
Dzisiaj jesteśmy umówieni na zabieg. Będziemy usuwać te dwa zęby o których już wcześniej pisałam. Trzymajcie proszę kciuki za Larę, tak strasznie się boję :(
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 30 Lip, 2015, 12:21
Trzymamy kciuki i czekamy na informacje.
Czarusia też czeka usunięcie ząbka, tego złamanego siekacza na dole bo okazało się że on nie wybija się w górę więc jest podejrzenie że może wzrastać w drugą stronę.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 30 Lip, 2015, 12:37
Trzymamy kciuki mocno, mocno bardzo  :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 30 Lip, 2015, 15:59
@Paja trzymamy kciuki i zaciskamy łapki ze wszystkich sił. Będzie dobrze. Czekamy na same dobre wieści.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 30 Lip, 2015, 17:02
Bardzo mocno trzymam kciuki
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 30 Lip, 2015, 23:55
Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim za trzymanie kciuków, jesteście przekochani  :love:

Obecnie Lara jest już po zabiegu i dochodzi do siebie w transporterze. Usunięto jej ostatni i przedostatni ząbek na górze po prawej stronie. Jak się okazało, korzenie w jednym z tych ząbków zaczęły się powoli paprać, czego jednak nie było widać na RTG. Zaczęła też się tam zbierać ropa. Dostaliśmy leki przeciwbólowe i mam nadzieję, że są wystarczająco silne, by ulżyć Lalce w cierpieniu. Ten zabieg był stresujący zarówno dla Lary, jak i dla nas i naszego weta i wszyscy mamy szczerą nadzieję, że to już koniec atrakcji ząbkowych. Ech...

Już po powrocie do domu siedziałam z nią w fotelu przytulając ją i wtedy na kolana wskoczyła mi Aśka (czego nigdy nie robi) i tak słodko sprawdzała co z Larą. Normalnie szynszylowe love  :love:

Na koniec mały bonus - zdjęcie usuniętych zębów :)

(https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xta1/v/t34.0-12/11823980_1612393669042471_1191103015_n.jpg?oh=717450e9793ca7db8b3444b33be4a55e&oe=55BC1118)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Olga Samocha w 31 Lip, 2015, 00:36
no oby to juz byl koniec "przygod" Lary i klopotow z zebami, szybkiego powrotu do zdrowia dla kuleczki!
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 31 Lip, 2015, 05:39
@Paja teraz już powinno być z górki . Niech już skończą się wasze problemy ząbkowe.  :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 31 Lip, 2015, 10:41
Ufff, kamień z serca... teraz będzie tylko lepiej zwłaszcza, że Lara nie tylko pod świetną opieką swojej Pani ale także szynszylkowej siostrzyczki  :love:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: TrisK w 31 Lip, 2015, 11:04
Z całych sił trzymam za Was kciuki dziewczyny... Oby teraz było już coraz lepiej :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: wolarczi w 31 Lip, 2015, 16:03
Super że się udało, zapytam jeszcze z ciekawości jak będą się ścierać teraz dolne ząbki?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 31 Lip, 2015, 17:08
Super że się udało, zapytam jeszcze z ciekawości jak będą się ścierać teraz dolne ząbki?

Jest szansa, że mogą się ciut ścierać o zęby przeciwstawne, jednak na pewno będzie to postępować krzywo. Trzeba będzie regularnie odwiedzać wet. na korekty :( Ale lepsze to, niż ciągły ból.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 01 Sie, 2015, 21:43
Cześć misie, mam pytanie - jak zabić smak leku przeciwbólowego? Jeden z leków, który Lara obecnie przyjmuje ma bardzo nieprzyjemny zapach (smak zapewne też) i Lara ma do tego smaku awersję, od razu próbuje go wymieść łapkami z buzi. Czytałam, że jakiś sok osłabia smak leków, ale nie pamiętam jaki. Jakieś propozycje?
Poza tym, że lek źle smakuje, to w połączeniu z drugim lekiem przeciwbólowym bardzo fajnie działa i daje Lalce ulgę w cierpieniu. Dzisiaj Lara dorwała się do kawałka banana i lizała go tak długo, aż zmiękł i wtedy go trochę zjadła. Przestała też zgrzytać zębami.
Niestety, gdy leki przestają działać nie jest już tak kolorowo. Gdy rano sprawdziłam co słychać u dziewczyn, Lara była obrazem nędzy i rozpaczy. Była skulona i cała zaśliniona. Nawet nosek miała zaśliniony i chyba jakoś trochę przyblokowany, bo chrumkała przy oddychaniu. Weterynarz uczulał nas, że może jej z pyszczka lecieć krwawa piana, na szczęście żadnej krwi nie ma i nie było, ale przy poniedziałkowej wizycie będę musiała z nim porozmawiać o tym intensywnym ślinieniu.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 01 Sie, 2015, 21:49
Też czytałam ten wątek, to był sok porzeczkowy Tymbark :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 01 Sie, 2015, 21:51
Myszka poleciła Domi podawać gorzki lek w soku z czarnej porzeczki z Tymbarku. I o dziwo poskutkowało. Spróbuj ,może akurat . No i sok jabłkowy też jest dobry.na razie wszystko  obolałe. Biedna dzielna dziewczynka  :cmok:.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 01 Sie, 2015, 21:56
@Rukola @Bożena o to to :D Dzięki dziewczyny! Oby jutro księżna nie wybrzydzała przy podawaniu leków :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 01 Sie, 2015, 21:58
Czekamy jutro na dobre wieści  :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 02 Sie, 2015, 12:00
Miejmy nadzieję, że z soczkiem porzeczkowym lekarstwo będzie bardziej strawne i przyniesie misiowej ulgę  :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 03 Sie, 2015, 17:02
Niestety, Lalka nie polubiła się z soczkiem, więc wciskamy jej na siłę samo lekarstwo i pilnujemy, żeby go nie wypluła.
Dobra wiadomość jest taka, że byłam z nią dzisiaj na kontroli i wszystko ładnie się goi i nie ma nawet opuchniętej mordki :) Niestety, będzie się ślinić jeszcze przez 2-3 tygodnie, ale jeżeli ma to skutkować powrotem do zdrowia to niech ślini się ile chce :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 03 Sie, 2015, 18:45
Lara to bardzo wybredny babolek. Najważniejsze ,że wszystko dobrze się goi. Chyba trzeba jej kupić śliniaczek. :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 03 Sie, 2015, 21:52
Wybredziuch mały  :love: ale najważniejsze że jest poprawa  [super]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 03 Sie, 2015, 22:21
To co zaproponuje nie jest zbyt zdrowe dla naszych kulek ale w drodze wyjątku możne uda się zamaskować niedobry lek. Spróbuj dodać odrobinę gerberka (lub raczej bobovit'a, nie pamiętam dokładnie z której to firmy było) chodzi o smak z dynią. Mój Czaruniek swego czasy zjadł wszystko byle dostać trochę tego gerberka, nawet papkę z jego dodatkiem której kiedyś strasznie nie lubił. Albo możesz dodać trochę świeżo wyciśniętego soku z ananasa, to tez u mnie się sprawdzało, tylko musi być świeży plasterek odkrojony przed samym podaniem i wyciśnięty sok. Z ananasem musisz uważać żeby maleńkiej nie rozwolniło, ja podawałam łyżeczkę od herbaty raz dziennie podzielona na 2-3 porcje jak Czaruś miał problemy z kupkami żeby wszystko lepiej szło.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 04 Sie, 2015, 00:52
sok z czarnej porzeczki.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Franczeska w 24 Wrz, 2015, 17:45
Mam z moją Zarą właśnie taki problem, że mimo korekty zębów nadal nie chce jeść i pić.
Korektę miała robioną w niedzielę, a jest czwartek i coraz trudniej wmusić w nią cokolwiek, żeby zjadła choć trochę. Nie mam już pomysłów :(
Dostała RodiCare, ale nie ma szans, żeby to jadła. Dodawałam już do bobofruta (wypróbowałam 5 smaków i nic), do pyłku kwiatowego, rozpuszczałam w przegotowanej wodzie z karmą podstawową, dodawałam do soku jabłkowego, który kiedyś uwielbiała.
Wcześniej jadła chociaż sam bobofrut (2 ml na raz to max ile udało mi się jej podać, bo dalej nie przełyka, pluje...), a teraz jest walka nawet o to.
Od 6 dni nie zrobiła ani jednego bobka, czasem tak dziwnie się naciąga, weterynarz stwierdziła, że ma wzdęty brzuszek i dlatego tak się wygina - zgodnie z radą weterynarz próbowałam podać sok z ananasa, ale pluje, myślę, że trochę połknęła, ale zapewne za mało, bo nic nie ruszyło. Zresztą co ma ruszyć jak prawie nic nie je :(

Na zdjęciu RTG wyszedł duży ropień między korzeniami zębów a oczodołem, którego nie da się usunąć.
Czy ktoś z Was miał taki przypadek? Myślicie, że taki ropień może zniknąć sam z siebie? Weterynarz chce robić kolejny zabieg i podpiłować jeszcze zęby jeśli nie będzie poprawy, ale nie wiem czy to coś da, jak ma ten ropień, którego żadnym zabiegiem usunąć się nie da...

Jestem załamana :(
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 24 Wrz, 2015, 17:50
@Franczeska  proszę mi się tu nie załamywać. Gdzie chodzisz do weta? Musi jeść ,bo stanie perystaltyka. Może Rodi Care jej nie podchodzi. KArmę która jada wcześniej i jej smakowała w młynku zmiel.Możesz dodać pyłek pszczeli,zarodki. Czy po korekcie dostała p/bólowe? może ją boli,może ma ranki w pysiu i dlatego nie je? Ropień raczej sam nie zniknie.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Franczeska w 25 Wrz, 2015, 12:01
@Bożena dziękuję za spotkanie, porady i pomoc :*
Zara nadal nie chce jeść, nic jej nie smakuje, ale zmuszam jak mogę i się nie poddajemy.
Będę informować jaka sytuacja po wizycie u weterynarz.

Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 25 Wrz, 2015, 20:05
@Franczeska  trzymam bardzo mocno kciuki i czekam  na dobre wieści.  :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: elanutka w 25 Wrz, 2015, 20:38
Bardzo mocno trzymam kciuki za Zare
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Noraa2 w 25 Wrz, 2015, 20:48
@Franczeska Trzymamy zaciśnięte mocno łapki
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 25 Wrz, 2015, 23:00
Polecam Herbi Care, nie wiem co tam dodają, ale szylkom bardzo smakuje. Moje także nie gustowały w Rodi Care :(
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Franczeska w 26 Wrz, 2015, 11:32
Dzięki za wsparcie :)

Dzisiaj Zara coś je, ale nie bez walki...
Chyba niedobrze, ale wspomagam się bobofrutem (akceptuje tylko marchew-jabłko), bo inaczej nie byłoby szans, żeby cokolwiek "przemieliła". Skubnie też czasem darowane przez @Bożena ziółka  :-*
Wczoraj byłam u weterynarza na Brynowie (miałam jechać do Bytomia, ale polecana Pani Kasia jest dopiero w poniedziałek po 14:00), dostała zastrzyki przeciwbólowe i pobudzające perystaltykę jelit - te chyba nie działają, bo pokłada się ciągle, a bobków zero :( Na zastrzyki jadę jeszcze dziś i w niedzielę.

Chciałam Was jeszcze o coś zapytać/poradzić się.
Pani Doktor uznała, że jeśli nie będzie poprawy spróbują wyrwać zęba/zęby przy których jest ropień - myślicie, że ma to sens?
Boję się, ze będzie się męczyć po takim zabiegu jeszcze bardziej  :(
Czy któraś z Was miała szynszyla, któremu wyrwano zęba/zęby trzonowe?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 26 Wrz, 2015, 15:52
@Franczeska tak, moja Lara miała wyrywane zęby, tak jak już pisałam w tym wątku. Zaraz stukną 2 miesiące od zabiegu i chociaż Lalka nadal jest dokarmiana, to jest w stanie zjeść coś sama. Pogodziłam się już z tym, że najprawdopodobniej będę musiała ją dokarmiać ze strzykawki już do końca życia, ale i tak jestem bardzo zadowolona z wyników zabiegu, bo umożliwił jej samodzielne podjadanie. Dzisiejsze ważenie wykazało wagę 511 g, co jest najwyższym wynikiem od stycznia, gdy zachorowała. Jestem dumna z mojej kuleczki :love:
Decyzja o zabiegu była bardzo trudna i długo ją rozważałam, konsultowałam się też z innymi lekarzami. Na Twoim miejscu poczekałabym do wizyty u polecanej dr Kasi. Na pewno nie zaszkodzi też wysłać zdjęcia RTG mailem do innych lekarzy, by sprawdzić zasadność takiego zabiegu.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 26 Wrz, 2015, 16:41
Franczeska,karmienie samym bobofrutem nie jest dobrym pomysłem,to już lepiej odrobinkę dodać,tak dla złamania smaku do karmy od Bożenki,kulka musi jeść bo stanie jej perystaltyka jelit.
Piszesz że ma wzdęty brzuszek,dajesz jej espumisan w kropelkach?tak ze 3 kropelki i do pysia,uwierz mi że to działa :)
Co do weta,poczekaj do Poniedziałku i udaj się do dr.Kasi,jest to polecany wet,ma dużą wiedzę i doświadczenie o kulkach,wyrwanie trzonowców tam gdzie jest ropień jest trudnym zabiegiem i powinien przeprowadzić właśnie doświadczony weterynarz
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 27 Wrz, 2015, 12:46
@Franczeska jeżeli pani Kasia potwierdzi konieczność usunięcia zęba to skontaktuj się z wet Całus z Bielska. Ona ma w tym doświadczenie. Wydaje mi się ,że powinni zacząć od antybiotyku. Bo sam ropień nie zniknie.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Franczeska w 27 Wrz, 2015, 17:24
@Paja to pocieszające :) Skoro Lara daje radę to może i moja Zara się dźwignie...

@marcsl staram się jak mogę "wcisnąć" jej trochę karmy ratunkowej, ale ona nawet nie mieli pyszczkiem tylko wypluwa :( jedynie bobofrut jakoś przechodzi, chociaż teraz już nawet to nie :(((( Będę mieszać te papki.
Espumisan podawałam wcześniej, ale teraz jeżdżę na zastrzyki poprawiające perystaltykę i nie wiem czy powinnam jeszcze dodatkowo podawać.

@Bożena, Zara już dostaje antybiotyk, dziś miała też zastrzyk przeciwbólowy, ale w kwestii jedzenia nic nie ruszyło do przodu, myślałam, że jak nie będzie ją bolało, to karmienie będzie łatwiejsze.
Zaczęła "szczerkać" zębami.
Nie wiem czy będę miała możliwość podjechać do Bielska, spróbuję skonsultować telefonicznie.

Dzięki dziewczyny za wszystkie porady  !! :-* dam znać jak będzie już decyzja w sprawie zabiegu
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 27 Wrz, 2015, 17:47
@Franczeska,udaj się jutro do Dr.Kasi,mam nadzieję że antybiotyk zadziała i zniknie ten paskudny ropień.Trzymam kciuki za małą biedulkę  :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 27 Wrz, 2015, 21:20
@Franczeska  - w lutym Tofiś Domi też miał problemy z ropniem i usuwany ząbek. Wszystko skończyło się pomyślnie.
Jak będziesz miała czas to łap wątek szynszyle.   http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,17145.225.html (http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,17145.225.html)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Franczeska w 28 Wrz, 2015, 16:19
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie porady, pomoc, Zara nie dała rady :'(
Od wczoraj już nie jadła nic, mimo moich starań nie przełykała pokarmu, dziś od rana popiskiwała z bólu, weterynarz stwierdziła że się już bardzo męczy, a zabiegu raczej nie przeżyje, nawet jeśli, to na zdjęciu widać, że poza zębami ma już zainfekowaną kość.
Żałuję że wcześniej nic nie zrobiłam, bo kiedyś ciągle obgryzała patyki, a ostatnio nie chciała ich skubać, mogłam od razu jechać na kontrolę czy z nią ok, a zignorowałam ten sygnał :(
Nie ma mojej małej kulki :( :'(
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 28 Wrz, 2015, 16:34
@Franczeska nawet nie wiesz jak mi przykro z powodu Zary. Nie rób sobie wyrzutów . Walczyłaś o małą do końca. Czasami nie da się niestety pomóc naszym kuleczkom. Trzymaj się ciepło i nie roztrząsaj  bardzo cię proszę co by było gdyby. Widziałyśmy się i rozmawiałyśmy przez chwilę ale wiem ,że jesteś wspaniałą opiekunką dla swoich dziewczynek. Zara już nie cierpi,niech to będzie dla ciebie pocieszeniem.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 28 Wrz, 2015, 17:29
@Franczeska,bardzo mi przykro :(
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 28 Wrz, 2015, 17:45
@Franczeska, przykro mi bardzo, bo liczyłam, że jednak uda się odkarmić małą.

Na przyszłość jeśli zdecydujesz się jeszcze na szynszylę, warto kupić elektroniczna wagę gramówkę (teraz na allegro to koszt kilkunastu złotych), i regularnie raz w miesiącu ważyć i zapisywać wynik. Wtedy, nim zauważysz, to już spadek masy ciała poinformuje Cię, że coś jest nie tak jak powinno.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 28 Wrz, 2015, 21:09
@Mysza <")))/  - Franczeska ma jeszcze dwa babole.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 28 Wrz, 2015, 21:10
Bardzo mi przykro :(
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 28 Wrz, 2015, 23:19
@Bożena, no to waga się przyda, na pewno :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Korresia w 29 Wrz, 2015, 09:31
Strasznie mi przykro, dlaczego to się tak skończyło.. :(
trzymaj się!
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 29 Wrz, 2015, 10:35
Wyrazy współczucia :(
Trzymaj się...
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Franczeska w 29 Wrz, 2015, 17:59
Dzięki dziewczyny za miłe słowa !!
Bardzo mi szkoda Zary :'( Ważne, że już nie cierpi
@Mysza <")))/ - kupuję wagę i będę uważniej obserwować moje puchate kulki

Pozdrawiam Was serdecznie :-*
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 29 Wrz, 2015, 18:05
@Franczeska załóż wątek pozostałym pannicom. Chętnie je tutaj poznamy.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: elanutka w 01 Paź, 2015, 21:19
Bardzo, bardzo Ci wspołczuję ! teraz musisz być bardzo dzielna, bo masz jeszcze dwie kuleczki, które pewnie tez odczuły, że odeszła jedna z nich. Zaloż koniecznie swój wątek !
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: laradin@gazeta.pl w 07 Paź, 2015, 19:23
Ja też składam wyrazy współczucia :(
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Insane-Girl w 29 Paź, 2015, 20:59
Witam was.
Również mam problem z moją Tifą, która po korekcie zębów nie chce jeść :/ W zeszły tygodniu byliśmy na pierwszej wizycie, gdzie została przeprowadzona korekcja zębów - okazało się, że dolne zęby po lewej stronie są przekrzywione, przez co nie ścierały się równomiernie. Dostaliśmy leki przeciwbólowe na następne dni. Dokarmiana była Herbi Care+ przez strzykawkę. Niestety po podaniu wszystkich leków przeciwbólowych mała nadal nie jadła (widać było, że grzebie w miseczce, próbuje coś jeśc, ale nie może, obciera sobie tylko pyszczek łapką, a jedzenie wyrzuca) Wczoraj pojechaliśmy na kolejną wizytę, żeby sprawdzić co się dzieje. Pani weterynarz zajrzała do pyszczka, spiłowała zęby, potem przyszedł właściciel kliniki, znowu zajrzał, znowu coś popiłował, dostaliśmy kolejne leki przeciwbólowe i pojechaliśmy do domu. W domu okazało się, że Tifa nie może utrzymać równowagi - tak jakby tylne łapki jej "uciekały". Jak w końcu udało mi się dodzwonić do przychodni powiedziano mi, że najprawdopodobniej spadł jej drastycznie poziom glukozy przez stres wywołany zabiegiem (zęby były piłowane bez znieczulenia[!] ale nie kwestionowałam tego, bo w końcu weterynarz wie co robi, a mała jest za słaba na narkozę, człowiek w stresie przestaje myśleć). Po kilku godzinnym odpoczynku stan Tify się polepszył, ale przed chwilą to się powtórzyło. Na jutro mam umówioną wizytę u weterynarza w Warszawie (nie mam zamiaru jechać więcej do tych łódzkich oprawców), ale nie wiem co do tego czasu robić. Czy spotkaliście się kiedyś z czymś takim?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 29 Paź, 2015, 21:14
Jeśli to cukier, to możesz napoić ją troszkę wodą z glukozą. Jak nie masz to od biedy z miodem, lub cukrem. I zobaczyć czy sie wzmocni.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Insane-Girl w 30 Paź, 2015, 22:21
Byliśmy dzisiaj w Pulsvecie. Nie dość, że Tifie trzeba było przyciąć zęby po raz kolejny(!) to jeszcze okazało się, że ma ropnie. W Zwierzętarni sprawdzali zęby 3 razy i nic takiego nie zauważyli. Pewnie jakbym tam dalej chodziła to Tifa umarłaby z głodu, a oni dalej by nic nie zauważyli. A ja głupia stwierdziłam, że skoro radzą sobie z morfologią Luny i chwalą się, że są specjalistami w leczeniu zwierząt egzotycznych to pomogą mojemu Tifulcowi. Człowiek w stresie nie myśli racjonalnie.
Tifa dosta£a zastrzyk z penicyliny, do domu dostałysmy leki przeciwbólłwe, przeciwzapalne, na wrzody, kroplówkę na 3 dni oraz penicylinę do podania za 5 dni. Dostaliśmy też nową karmę ratunkową "dr Jerzy Ziętek". Pani dr Strąk poradziła mi, żeby karmę ratunkową mieszać z szałwią i to był strzał w dziesiątkę - Tifa nie robi takich problemów podczas karmienia strzykawką jak było wcześniej.
Jeżeli stan Tify się nie pogorszy to sa 2 tygodnie mamy pojawić się w przychodni u dr Kliszcza i zrobić pełną gamę prześwietleń, aby wiedzieć co robić.
Jeżeli chodzi o powłóczenie nogami to najprawdopodobniej był to efekt stresu i cięższa niż zazwyczaj reakcja na padaczkę (wywołaną stresem)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 30 Paź, 2015, 22:30
Trafiłaś do świetnej lecznicy,trzymam kciuki za Tife :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 30 Paź, 2015, 22:45
@Insane-Girl  mocno trzymam kciuki. Musi być dobrze. Karma Ziętka ma coś w składzie ,że większość kulek ją chętnie zjada.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Insane-Girl w 30 Paź, 2015, 22:57
Odkąd zaczęłam leczyć Lunę w Pulsvecie wiedziałam, że weterynarze w tej lecznicy są wspaniałymi specjalistami. Niestety panika spowodowała, że wylądowałam w Zwierzętarni. Autentycznie teraz zawsze będe odradzać tą przychodnię właścicielom szylek.
Karma Ziętek autentycznie hilnotyzuje szynszyle, nawet późniejsza kroplówka nie zobiła na niej wrażenia. Jak dobrze widzieć tak "ruchliwego" szynszyla
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 31 Paź, 2015, 15:40
Mojej Larze też karma dr Ziętka bardzo odpowiada, przytyła nawet do 530g :) Trzymam kciuki za Twoją kulkę.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Insane-Girl w 31 Paź, 2015, 23:28
@marcsl, @Bożena, @Paja dzięki, trzymajcie moooocno ;)
Jestem ogólnie dobrej myśli :) Dzisiaj widziałam, że Tifa podgryza zwykłą karmę - słyszałam jak gryzła :)
Zobaczymy co będzie za 2 tygodnie, wtedy czekają ją prześwietlenia.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 02 Lis, 2015, 13:19
kciukamy i my :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 02 Lis, 2015, 22:47
Jak Tifcia? Dalej gryzie karmę?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Insane-Girl w 05 Lis, 2015, 16:28
@Bożena już więcej jej nie przyłapałam na gryzieniu karmy, ale to może dlatego, że nie dostaje już leków przeciwbólowych i ją znowu pobolewa :( Na szczęście karmę ratunkową je, nie obywa się bez grymaszenia. Najśmieszniejsze jest to, że jak nie chce jeść ze strzykawki, to jak smyrnie się ją po główce to zaczyna jeść - aż chce momentami strzykawkę wyrwać. Potem znowu grymasi, smyrnięcie po główce i znowu je :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 05 Lis, 2015, 19:33
@Bożena Najśmieszniejsze jest to, że jak nie chce jeść ze strzykawki, to jak smyrnie się ją po główce to zaczyna jeść - aż chce momentami strzykawkę wyrwać. Potem znowu grymasi, smyrnięcie po główce i znowu je :)
Prawdziwa królewna. :love:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 06 Lis, 2015, 10:46
Odpowiednia motywacja to podstawa  [super]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 08 Lis, 2015, 17:10
Odpowiednia motywacja to podstawa  [super]
To prawda! Gdy Lara zaczęła mieć problemy ząbkowe i nic w ogóle nie jadła to myślałam, że to będzie koniec świata, ale nie poddałyśmy się i dobijamy powoli do 540g co jest wielkim wyczynem, bo bywało, że Lara ważyła 400g.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 08 Lis, 2015, 17:35
Oj ,brawo dla Lary.540 g to niezła waga  [good]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 08 Lis, 2015, 18:39
@Bożena dziękujemy Bożenko :*
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Zosia w 01 Gru, 2015, 13:00
Witam, ja się dopisuję do wątku chociaż mojej kuleczki już nie ma :'( Zeniu miał niespełna 11 lat nigdy nic niepokojącego się nie działo. Całe swoje jedenastoletnie życie był bezproblemowy, cichutki i niewymagający. Cudowny, wdzięczny i kochany indywidualista. Wszystko się tak szybko potoczyło ... W niedzielę tydzień temu przestał jeść więc w poniedziałek byliśmy już u weterynarza. Wyrok ząbki ! Ropień i przerosty korzeni. Pani doktor wzięła go pod narkozę i zrobiła porządek w buziaczku. Dostałam specyfik do karmienia, który miałam mu podać wieczorem strzykawką minimum 15 ml, lekarstwa w torebkę i do domu. Za tydzień do kontroli. Myślałam, że to będzie prosta sprawa ech... Wieczorem Zeniu nie chciał jeść a po tym co udało mu się podać może z dwa ml zaczął mieć odruchy wymiotne. Na drugi dzień (wtorek) kolejna próba karmienia trochę jakby lepiej - myślałam w duchu a tu po karmieniu Zeniu strasznie zaczął charczeć. Pojechałam do weta już ledwo oddychał - dusił się :( Pani doktor dała go do komory tlenowej i przez chwilkę zobaczyłam znowu cudownego zdrowego Zenusia. Ponieważ jest zima i zimno padła propozycja, żeby go zostawić na noc w lecznicy (lecznica nie jest całodobowa) bo rano od razu pójdzie do komory tlenowej a to przewożenie w ten ziąb mu nie służy. biłam się z myślami ale chciałam jak najlepiej więc został tam na noc. To nie miała być krytyczna noc więc czekałam z niecierpliwością do rana by dowiedzieć się jak się czuje. Niestety nocy już nie przeżył :'( Te charczenie i odruchy wymiotne to było zapalenie płuc :'( Nie wiem czy nie zachłystowe przez to moje karmienie czy przez osłabienie. Jednak w ciągu zaledwie trzech dni odszedł mój kochany Zeniu kompletnie nie przygotowując nas na to... przecież 11 lat był zdrów. Kochamy go i tęsknimy bardzo i nadal jesteśmy w szoku, że go już nie ma .... <3
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Korresia w 01 Gru, 2015, 15:05
Strasznie mi przykro :( zakładam, że skoro wcześniej nie było problemów to nie woziłaś go nigdzie na tym zimnie, więc to prawdopodobnie rzeczywiście było zachłystowe zapalenie płuc. bakterie wraz z pokarmem dostają się do płuc, jeśli była to treść żołądka to dochodzi do tego jeszcze HCl, który drażni tkanki i tworzy się niemały problem.
Moja szysza jest dokarmiana wiele razy dziennie, aż mnie wzdryga, że przecież nam też mogłoby się coś takiego przydarzyć..
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 01 Gru, 2015, 15:47
@Zosiu bardzo mi przykro. Zeniu dożył słusznego wieku szynszylowego.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Zosia w 01 Gru, 2015, 16:17
Dziękuję Korresiu i Bożenko za ciepłe słowa <3 faktycznie Zeniu nigdy, nigdzie nie wychodził. Służyło mu to skoro tyle lat nic się nie działo. Postanowiłam wylać tu swój żal (zawsze trochę emocji upłynie) no i może jako informację bo sama wchodziłam na ten wątek jak z Zeniem zaczęło się źle dziać i czytałam każdy post.
P.S. 
U weterynarza jak nas zapisywano, Pani recepcjonistka powiedziała, że zapisała dziadziusia Zenka  (?) - to był dla mnie szok - przecież szynszylki żyją bardzo długo - Pani mi na to, że średnia wieku w niewoli to 8/9 lat tu mnie zatkało. Chyba nigdy nie chciałam tego usłyszeć. Tak Bożenko - jak się okazało dożył słusznego wieku a ja myślałam, że to gdzieś dopiero półmetek :'( 
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 01 Gru, 2015, 16:31
@Zosiu- 11lat to piękny wiek. Fajnie by było jakbyś zarejestrowała się na forum i opisała historię Zenka np. w dziale za tęczowym mostem. Wiem,że ci teraz ciężko.Sama przeżyłam odejścia trzech kuleczek. Najdłużej żył Karmelek 5,5 roku.  Ale twoja historia z Zenkiem na pewno jest piękna. Warto by było się nią podzielić.  Oczywiście nic na siłę. Trzymaj się ciepło.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Zosia w 01 Gru, 2015, 17:04
To fajny pomysł. Karmelek 5,5 roku a ja myślałam, że Zeniu żył krótko. Przykro mi Bożenko.  Dziękuję za wsparcie i zrozumienie  :-*
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 01 Gru, 2015, 23:34
@Zosia Zenuś miał długie i na pewno szczęśliwe życie. Bardzo mi przykro, że już go z nami nie ma.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 02 Gru, 2015, 12:05
@Zosia bardzo Ci współczuję :( to zawsze wielka strata - odejście ukochanego, puchatego przyjaciela :(
Mój Maciuś I odszedł w wieku 8 lat... też nie mogliśmy uwierzyć... Trzymaj się  :cmok:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Zosia w 02 Gru, 2015, 13:33
Dziękuję Paja i Szynszylątko za słowa otuchy. <3
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: dream* w 03 Gru, 2015, 04:07
:(((((
Bardzo mi przykro, że po tylu wspólnie spędzonych latach tak nagle stracilaś przyjaciela. Trzymaj się jakoś :(
Może kiedyś wypełnisz tą pustkę innym puchatym przyjacielem?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Zosia w 04 Gru, 2015, 13:22
Przyjdzie kiedyś na to czas <3 dzięki dream*
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 29 Gru, 2015, 18:24
Jesteśmy po kolejnej korekcie. Z górnymi zębami coraz gorzej, ale na szczęście te na dole są w miarę w porządku. Kolejna nieciekawa wiadomość jest taka, że prawe oko wygląda dziwnie, futro wokół niego wygląda na zmierzwione mimo tego, że nic się z tego oka nie leje. Póki co mam obserwować i donosić o nieprawidłowościach.
Dobre wiadomości są takie, że waga ładnie się utrzymuje na poziomie 556g a Lara dosyć dobrze zniosła sedację. :)
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: dream* w 29 Gru, 2015, 23:12
Paja, możliwe, że czasami mu to oczko łzawi, dlatego kiedy go oglądasz to wygląda jakby nic z oczka nie leciało.
Ja właśnie mam teraz tak u Filipa, i będę szła na RTG zębów bo trochę się boję, że może mu korzenie uciskają na gałkę oczną :( Mam nadzieję, że nie :(
ech... najważniejsze, że waga na stałym poziomie.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Wilczy Deszcz w 29 Gru, 2015, 23:57
Przykre :( Każde odejście przyjaciela boli, czy to szynszyla czy inne zwierze. Trzymaj się jakoś.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 30 Gru, 2015, 22:13
Paja, możliwe, że czasami mu to oczko łzawi, dlatego kiedy go oglądasz to wygląda jakby nic z oczka nie leciało.
Ja właśnie mam teraz tak u Filipa, i będę szła na RTG zębów bo trochę się boję, że może mu korzenie uciskają na gałkę oczną :( Mam nadzieję, że nie :(
ech... najważniejsze, że waga na stałym poziomie.
Strasznie niefajna sprawa, ja też się pewnie niedługo zdecyduję na RTG. Nawet najgorsza wiadomość jest lepsza niż taka niewiedza. Trzymam kciuki za Filipka :*
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 30 Gru, 2015, 22:38
Mi weterynarz powiedział że łzawienie świadczy o niedrożnym kanaliku łzowym, nawet jeśli przyczyną jest korzeń zęba (a niekoniecznie jest) to i tak samo łzawienie nie jest wskazaniem do leczenia czyli dłutowania zęba (które jest ostatecznością a u starszych szynszyli już w ogóle), więc nie ma sensu robić zdjęcia. Powiedział też że czasem po korekcie łzawienie ustępuje.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 30 Gru, 2015, 23:16
Jak to nie ma sensu robić zdjęcia? nie rozumiem tego,chyba lepiej się upewnić wcześniej jak później się zalewać łzami,czy nie tak to działa?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 31 Gru, 2015, 06:00
Chodzi o to że jeśli moja szynszyla jest w dobrym stanie, je bez problemu, nie ma ropnych stanów zapalnych oka, ono sobie tylko łzawi to nawet jeśli na zdjęciu wyszłaby jakaś nieprawidłowość to i tak nic by nie zmieniło, bo weterynarz nie zrobi tak ryzykownego zabiegu jeśli oko tylko łzawi. Nie twierdzę że w ogóle nie ma sensu robić zdjęć, myślę że weterynarz podejmuje decyzję w zależności od konkretnej sytuacji.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Noraa2 w 01 Sty, 2016, 14:30
@Rukola  @Paja  Ja bym chyba te  zdjęcia mimo wszystko zrobiła, coby po pierwsze spokojniej spać, i w razie czego mieć do porównania na przyszłości gdyby coś się zaczeło dziać.
I zawsze możesz poza tym do konsultacji u innego veta żeby zobaczył i ocenił wtedy dać.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 01 Sty, 2016, 17:07
Mi weterynarz powiedział że łzawienie świadczy o niedrożnym kanaliku łzowym, nawet jeśli przyczyną jest korzeń zęba (a niekoniecznie jest) to i tak samo łzawienie nie jest wskazaniem do leczenia czyli dłutowania zęba (które jest ostatecznością a u starszych szynszyli już w ogóle), więc nie ma sensu robić zdjęcia. Powiedział też że czasem po korekcie łzawienie ustępuje.

rtg pokaże co jest przyczyną łzawienia. Jeśli to korzeń zęba to przynajmniej będzie wiadomo, że z tym nie ma jak walczyć. Trzeba skorygować zęby i dać im zajęcie żeby się ścierały, to zwolni wzrost korzeni.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 01 Sty, 2016, 23:54
Może coś jeszcze dopiszę żeby nie było że moderator nie dba o zwierzaka. Byliśmy u dwóch polecanych na gryzoniowych stronach weterynarzy. Obydwoje oglądali oczko i uznali że jeszcze za wcześnie na diagnostykę w kierunku przerostu korzeni. Miesiąc temu miał korektę ząbków. Tydzień temu byliśmy na kontroli i póki co jest dobrze. Z tej strony z której był przerost koron i z której łzawi oko coś jest nie tak z dziąsłami, może słyszeliście coś o przeroście dziąseł? Pani weterynarz mówi że spotkała się z tym i według niej najlepsze rozwiązanie na chwilę obecną to nie ruszanie tego i robienie korekt koron w razie potrzeby. No i oczywiście dużo siana i regularne ważenie. Jeśli sytuacja jakoś się zmieni to na pewno zrobi zdjęcie, ma sprzęt i to nie jest problem.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: dream* w 02 Sty, 2016, 22:34
może chodziło o rozpulchnienie dziąsła? napuchnięcie itp? :) Chociaż w sumie każda tkanka łączna może 'przerastać' :)
Ja nie słyszałam, ale może być tak, że stan zapalny w obrębie pysia przenosi się do oka (najpierw jamą nosowo gardłową a następnie kanalikiem łzowo-nosowym) no ale to takie tylko gdybanie, bo pewnie gdyby stan zapalny był tak postępujący to objawy byłyby znacznie poważniejsze niż tylko załzawione oczko.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 15 Sty, 2016, 14:05
Dzisiaj same złe wiadomości.
Od wczoraj Lara zachowuje się bardzo dziwnie. Nie chce jeść papki, nie pije wody, na wybiegu tylko siedzi pod łóżkiem albo na nim a będąc w klatce ciągle leży na boku i niechętnie reaguje na zaczepki.  [minka]
Myślałam, że to znowu zęby dają się we znaki, ale...



...Podczas dzisiejszej wizyty dowiedziałam się, że boli ją brzuszek i jakby tego było mało, ma zapalenie górnych dróg oddechowych. Pewnie nie je, bo ją gardło boli i trzeba będzie wmuszać w nią papki jak na początku naszych problemów zdrowotnych.  :smut:
Dostałam leki, które muszę podawać jej przez tydzień. Przy następnej wizycie lekarz zdecyduje co dalej. Trzymajcie kciuki za Larę.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Korresia w 15 Sty, 2016, 14:10
trzymamy mocno!
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 15 Sty, 2016, 16:46
Bidulka.Trzymam kciuki za zdróweczko Lary
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 15 Sty, 2016, 16:58
@Paja  mocno kciukamy za Larę.  Lara nie daj się choróbskom.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 15 Sty, 2016, 18:45
Dziękuję kochani :*
Lalka dała się namówić na trochę papki i mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. Zobaczymy, jak będzie na wybiegu.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 15 Sty, 2016, 20:03
@Paja dalej kciukamy ze wszystkich sił. Może trochę na wybiegu poszaleje.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 16 Sty, 2016, 11:24
Larunia, zdrowiej puchatku, nie daj żadnym choróbskom  [smile]
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 16 Sty, 2016, 16:05
Nie chcę zapeszać, ale dzisiaj jest chyba trochę lepiej. Wczoraj nie chciała jeść i nie skorzystała z wybiegu, a dzisiaj sama dopraszała się karmienia (choć całej porcji nie zjadła) i pobiegała trochę po pokoju.
Czy ktoś z Was ma doświadczenie z zapaleniem górnych dróg oddechowych u szynszyli? Czy poza podawaniem leku jest coś, co mogę jeszcze dla Lary zrobić?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 16 Sty, 2016, 16:25
@Paja  ogólnie postępowanie  przy zapaleniach dróg oddechowych to przede wszystkim podawanei leków (antybiotyki) nawadnianie. Obserwuj czy malutka pije. Nie zaszkodzi a nawet pomoże w terapii podniesienie odporności maluszka.np. Immunoactiv balance  1/4kapsułki codziennie. Powoli maleńka dojdzie do siebie.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 17 Sty, 2016, 01:24
@Paja, można w pobliżu klatki ustawi garnek z ciepłą wodą i kilkoma kroplami eterycznego olejku eukaliptusowego, takie inhalacje udrożniają drogi oddechowe. Przynajmniej tak mi wet radził kiedyś, jak Mimi miała zapalenie płuc.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: dream* w 23 Sty, 2016, 21:30
no, w zasadzie wszystko w tym temacie zostało już powiedziane.
Ja tylko dodam, że większość leków stosowanych przy zapaleniu dróg oddechowych dość mocno tłucze florę jelitową jeśli są podawane doustnie (ja np. zawsze stosowałam bactrim lub enro) więc warto pamiętać o probiotyku. Wspomagająco można też podawać beta glukan na odporność.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 31 Maj, 2016, 22:32
Cześć misie,
wracam po dość długiej nieobecności, ale niestety nie mam zbyt wielu dobrych wiadomości... W sumie jedyne dobre wiadomości są takie, że Asia jest na szczęście cały czas zdrowa, a u Lary udało się opanować styczniowe zapalenie górnych dróg oddechowych. Z zębami ani korzeniami też nie ma większych problemów, wystarczą comiesięczne korekty.
Zła wiadomość jest taka, że jak nie urok, to... sami wiecie co. W zeszłym tygodniu zauważyłam, że Lara coraz mniej je i coraz więcej czasu spędza leżąc na boku. Na początku sądziłam, że takie zachowanie jest spowodowane upałami, więc zadbałam o odpowiednią temperaturę w pokoju. Niestety, ten stan rzeczy pogłębił się do tego stopnia, że zwierz musi być dokarmiany przymusowo, ciągle leży na boku i ma dosyć szybki i płytki oddech (przy czym łapki i uszy są chłodne). Nigdy wcześniej nie widziałam jej w tak marnym stanie. Dzisiaj miała zrobione RTG, badanie moczu i krwi. Zdjęcie RTG nie wykazało niczego nowego, jednak z krwi i moczu wyszło, że Lalka ma problem z wątrobą (aminotransferaza alaninowa 255 U/I przy normie 10-35) i nerkami (obecność wałeczków drobnoziarnistych) i prawdopodobnie to jest przyczyna jej złego samopoczucia.
Czy ktoś z Was zmagał się już z podobnymi problemami? Bardzo się o Lalkę martwimy i choć już dostaje leki, to każda rada będzie cenna, bo chcemy jej pomóc w każdy możliwy sposób. :( Mogę wrzucić zdjęcie RTG i całość wyników badań laboratoryjnych jeżeli to w czymś pomoże.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 31 Maj, 2016, 22:39
@Paja  wątroba się regeneruje.  Leki i dieta zrobią swoje.  Borykałam się z tym problemem z Karmelkiem. Po Ornitynie dożylnej wyniki się poprawiały.  Nerki też się leczy.  Musicie czekać aż organizm zareaguje na leki.  Będzie dobrze kochana. Bardzo mocno trzymam kciuki,
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 31 Maj, 2016, 22:43
@Bożena dziękuję kochana :* Czekanie jest najgorsze :(
Lara jest cały czas karmiona karmą ratunkową dr Ziętka i zmielonym granulatem, czy to długotrwałe stosowanie tej karmy mogło wpłynąć na zły stan wątroby?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 31 Maj, 2016, 22:49
@Paja  masz rację,czekanie jest najgorsze.  Każdy minimalny spadek wartości prób wątrobowych cieszył bardzo.

Nie sądzę,żeby dokarmianie spowodowało problemy z wątrobą i nerkami. Ale w sumie nie jestem wetem. Karma ratunkowa Ziętka jest bardzo dobra.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: loseyourself w 01 Cze, 2016, 08:52
@Paja my też dokarmiamy ziętkiem (hepatoprotektycznym jeśli go nie masz to możesz zmielić ostropest i dodać do karmy - zawsze jakoś wspomoże regeneracje) i też u nas wątroba była kiepska (ALT 244, a na usg ewidentnie było widać stan zapalny) i w ciągu 3 tygodni stosowania zestawu Heparegen, Sodiazot i Zentonil zeszliśmy do wyniku 122. Nie wiem jak teraz, bo w niedzielę odstawiliśmy już wszystkie leki z tego zestawu i w przyszły czwartek robimy zestaw badań (u nas z kolei zaczęło się od wątroby a teraz doszły zaburzenia CA:P i podejrzenie stanu zapalnego korzeni górnych siekaczy).
Tak jak @Bożena nie sądzę, żeby karma była tu przyczyną. W końcu one są odpowiednio zbilansowane. Nie pamiętam z twoich wcześniejszych postów - robiłaś wcześniej badania krwi? Jeśli tak to wątroba była czysta?

Co do nerek to się nie wypowiadam bo u nas brak problemu w tej kwestii.

Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia Lary.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 01 Cze, 2016, 11:22
@loseyourself dziękuję za odpowiedź. Ja również trzymam za Was kciuki :).
Tak, Lara już raz miała robione badania krwi i wyniki wątrobowe były nieznacznie podwyższone, wynosiły ok. 80. Teraz skoczyły do 255... Masakra.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 02 Cze, 2016, 22:01
@loseyourself po jakim czasie od podjęcia leczenia widoczne były pierwsze efekty? Lara cały czas leży na boku i ciężko oddycha, wygląda to strasznie i bardzo się martwię :(
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 02 Cze, 2016, 22:20
@Paja,a nie masz za wysokiej temperatury w pomieszczeniu gdzie stoi klatka?jakie Lara ma uszka?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: loseyourself w 02 Cze, 2016, 22:33
@Paja u nas akurat poprawa samopoczucia nastąpiła jakoś po 4 dniach ale wcześniejsza apatia była częściowo związana z tęsknotą bo 3 dni był w Ogonku w szpitalu na kroplówach (ja przychodziłam tylko na odwiedziny). Przed leczeniem w zasadzie po za lekko zmniejszoną aktywnością jedynym objawem było nie jedzenie. Natomiast lekarki mówiły mi, że najlepsze efekty leczenia przychodzą po tygodniu-dwóch i faktycznie po takim czasie (po za jedzeniem) wrócił Stary Kropek.

A czy jej stan się pogarsza czy jest tak samo? U ciebie jeszcze jest problem z nerkami, więc u niej pewnie to potęguje osowiałość  :smut:
Dostaje coś przeciwbólowego?
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 02 Cze, 2016, 23:21
@marcsl nie, dbam o to, by temperatura była na odpowiednim poziomie, aczkolwiek na początku też myślałam, że być może doszło do przegrzania, bo nagłe pogorszenie się zdrowia Lary zbiegło się w czasie z upałami. Lara cały czas ma chłodne łapki i uszy.
@loseyourself powiedziałabym, że jest bez zmian. Nie jest lepiej, ale też nie jest gorzej. To jej leżenie na boku i ciężki oddech mnie dołuje, bo to jest naprawdę smutny widok. Nie rusza się jeżeli nie musi, nie myje się, nie piszczy i nie interesuje się otoczeniem. Jedyne pocieszenie w tym, że póki co ma to swoje bystre spojrzenie i dość chętnie je ze strzykawki. Dostaje leki na nerki i wątrobę oraz leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Spytam o nazwy przy następnej wizycie u weta. Wiem tylko, że jeden z tych leków nazywa się Hepatiale Forte i jest na wątrobę.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: loseyourself w 03 Cze, 2016, 00:02
@Paja jak nie jest gorzej to dobrze. Daj jej czas. A skoro głównie leży to myślę, że ona wie co w tym momencie jest dla niej najlepsze. Spokój i odpoczynek. A jak masz wątpliwości to też nie wahaj się dzwonić do weta. Ja tak robię. Trzymam kciuki mocno za same dobre wieści!
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 03 Cze, 2016, 07:36
Dziś idziemy do weta, by ją jeszcze raz przed weekendem obejrzał. Być może zaobserwuje coś nowego. Ja zauważyłam, że jest giętka jak szmaciana lalka, która nie ma kości ani mięśni, kompletny flak. Dodatkowo robi pod siebie.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 03 Cze, 2016, 08:29
@Paja bardzo mocno trzymamy kciuki za malutką.Jak wrócisz od weta  odezwij się zaraz .
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 03 Cze, 2016, 10:23
@Paja myślami jestem z Wami  :( trzymam kciuki
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 03 Cze, 2016, 16:40
Z wielkim smutkiem przychodzi mi zdanie raportu z dzisiejszej wizyty. USG wykazało płyn w okolicy wątroby i w klatce piersiowej. To on odpowiada za złe samopoczucie Lary, za wzrost jej wagi i ciężki oddech. Wątroba jest też coraz lepiej wyczuwalna w badaniu palpacyjnym.
Zmiany mają najprawdopodobniej charakter nowotworowy i jeżeli leczenie nie przyniesie pozytywnych rezultatów w najbliższych dniach, to niestety przyjdzie czas na trudne decyzje.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: loseyourself w 03 Cze, 2016, 17:02
O kurcze, @Paja tak mi przykro, strasznie jest usłyszeć coś takiego  :smut: . Wciąż mocno trzymam kciuki, żeby jednak ta prawdopodobna diagnoza się nie potwierdziła. Lara jest waleczna i wierzę, że będzie lepiej!
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 03 Cze, 2016, 18:15
@Paja trzymaj się kochana. Dalej mocno kciukamy.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Paja w 03 Cze, 2016, 19:31
Lary już z nami nie ma.

Chciałabym Wam wszystkim bardzo podziękować za wsparcie merytoryczne i emocjonalne. Wasze rady były (i nadal są) nieocenione i jestem Wam bardzo wdzięczna za pomoc. Moja myszka jest teraz w lepszym miejscu, bez chorób i cierpienia i to jest teraz najważniejsze.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: loseyourself w 03 Cze, 2016, 19:54
 [placze]

Strasznie mi przykro @Paja trzymaj się ciepło  :smut:
Same łzy mi napłynęły do oczu jak to przeczytałam. Mocno wam kibicowałam zwłaszcza, że wątroba była tym wspólnym problemem.

Masz rację, jest teraz w lepszym miejscu, a co najważniejsze na zawsze w Twoim sercu.

Posmyraj Asię ode mnie i moich chłopaków, bo jej napewno też smutno  :smut:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 03 Cze, 2016, 20:42
@Paja 
Lary już z nami nie ma.
  Jest i będzie w twoim sercu i wspomnieniach. A i my o niej nie zapomnimy.Bardzo mi przykro ,że kolejna dzielna wojowniczka przegrała walkę.  Jest teraz w świecie pełnym innych puchatych kuleczek,zajadają się pewnie niedozwolonymi smakołykami i popijają migdałówkę.

@Paja trzymaj się kochana.
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 04 Cze, 2016, 11:26
@Paja, łączę się z Tobą w bólu  [placze]  [placze] tak mi przykro...
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 04 Cze, 2016, 14:03
O rany.Paja,bardzo mi przykro  :(
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: TrisK w 06 Cze, 2016, 10:17
Ogromnie współczuję. Trzymaj się  :smut:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Gratka w 07 Cze, 2016, 20:20
@Paja właśnie przeczytałam tą smutną wiadomość. Trzymaj się, wiem jakie to uczucie i myślami jestem z tobą.
Lara jest teraz szczęśliwa za Tęczowym Mostem razem z Czarusiem któremu zawsze o Was opowiadałam.
 :tuli:
Tytuł: Odp: Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów
Wiadomość wysłana przez: Noraa2 w 08 Cze, 2016, 10:56
 Przykro Mi, kilka dni nie za bardzo miałam dostęp do neta, więc dopiero teraz przeczytałam.
SimplePortal