hypothetical
28 Kwi, 2024, 01:54

Autor Wątek: Branie na ręcę  (Przeczytany 7547 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ten wątek posiada wiadomość oznaczoną jako najlepsza odpowiedź. Aby ją zobaczyć kliknij tutaj.

Kiwi

  • Gość
Branie na ręcę
« dnia: 31 Sie, 2005, 14:58 »
Jak powinno się łapać szynszylka? Wiem, że za ogon kategoryczne NIE! Będę brać jutro szyla z fermy i mam nadzieję, że tak go nie przyniosą  :?

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #1 dnia: 31 Sie, 2005, 15:11 »
Cytat: Kiwi
z fermy i mam nadzieję, że tak go nie przyniosą

raczej na pewno tak Ci go podadzą ;-)
Swojego Czarnego Muszkietera też bralismy z fermy i tak własnie pani uczyła nas aby łapać szczyle ... polecała jeszcze "chwyt za ucho"
... z tym ogonem to jest tak (wiem ze się z deczka Wam narażę) że jeśli zastosuje się chwyt u nasady ogona to szynszylowi nie stanie się żadna krzywda, natomiast gdy "nieumiejętnie" chwyci się za ogon w środku lub za końcówkę - wtedy istnieje ryzyko ze szczyl podczas wyrywania może cos sobie uszkodzić ...
Czyli - szynszylomaniacy - nie łapią szynszyli za ogon ;-) ... raczej czekaja aż szynszyl sam wejdzie w recę (czyli nigdy ...) lub zaganiaja je do klatki metoda "klasku-klasku", z czasem zaczna pieknie reagować na klaskanie i nie bedzie w ogóle potrzeby łapania szczyli ;-) noooo chyyyba zeby je "wymiziać" ... ale to już temat na inną opowieść ;-)

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Kiwi

  • Gość
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #2 dnia: 31 Sie, 2005, 15:23 »
W jednej książce czytałam, że szyla można przykryć łapką dodatkowo łapiąc za nasadę ogona. Nic mu się nie stanie?

Offline BeSaVehEi

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 205
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #3 dnia: 31 Sie, 2005, 15:28 »
yyyy ja tam łapię normalnie szylek w rękę. najprostszy i najbardziej humanitarny jak dla mnie sposób. bo jak masz klatke z drzwiczkami z boku klatki to lapiac szylka za ogon jak by sie gow yjęło przez te drzwiczki? to by główką zarył w pręty.

[marq=right]BeSa&SzU[/marq]

Offline Beata

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 11
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #4 dnia: 31 Sie, 2005, 16:54 »
To nie prawda, że nie można nauczyć szylki wchodzic na ręke. Moja gdy tylko wkładam ręke do klatki odrazu na nią wchodzi. Oczywiście nie od razu tak bylo, ale myśle ze z czasem mozna ją nauczyć.

Offline Beata

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 11
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #5 dnia: 01 Wrz, 2005, 13:21 »
Tak!!! Normalnie wkładam ręke do klatki i wchodzi mi na otwartą dłoń bez problemu, a że zawsze jest chętna wydostać sie z klatki nie ma z tym problemu. :D

Rue

  • Gość
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #6 dnia: 01 Wrz, 2005, 13:39 »
Ja mam podobnie. Tyle, że moj szynszyl sam wychodzi z klatki. Natomiast co do łapania szylka za ogon to jak już zostało wyjaśnione wcześniej tylko i wyłocznie u nasady, bo inaczej to szylek może mieć uszkodony ogon.

Offline xenarthra

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 456
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #7 dnia: 01 Wrz, 2005, 14:01 »
Ja tam szylki zaganiam metodą jak Andreas określił "Klasku-Klasku" i ładnie wskakują do klateczki po wykonaniu setek okrążeń zanim zdecydują się łaskawie poddac i zaklatkować :D Może kiedyś się nauczą włazić do klatki na jedno klaśnięcie bez ganiania :D

hakuna mata ta

Offline ewa i juz

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 429
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Puniaczka, Pusia i Spajka zapamiętam na zawsze
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #8 dnia: 01 Wrz, 2005, 14:22 »
nauczą się - u mnie wyjątkiem jest brak reakcji na klaskanie - czasem na dźwięk klasku Pusio w dzikim szale pędzi wokół łóżka i dopiero trafia do klatki (znaczy jeszcze jedno okrążenie i się poddaję) ale nie ma problemu chłopcy wskakują przeważnie odrazu. A jeśli chodzi o wchodzenie na ręce to faktycznie ja kiedyś nauczyłam Pusia że jak wkładałam do klatki rękę to wsiadał na nią i wtedy transportowałam go sobie aby mu buziaka dać po czym dostawał pestkę z dyni i był wypuszczany na pobieganie - ale od chwili pojawienia się Puniaka nie robię tego tylko otwieram klatkę i mówię "wypad z baru" no i chłopcy wyskakują

życie jest piękne - dalej tak uważam

Rue

  • Gość
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #9 dnia: 09 Wrz, 2005, 15:36 »
A moje narazie nie chca sięnauczyć. Fredek nie chce się dawać brać na ręce, a Figa tylko jak sam przyjdzie.

Offline Piterek

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Fonic"Ksiezniczka"Konsta"Claudi"Jasminka"Balbinka"
    • http://www.nuh.pl
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #10 dnia: 09 Wrz, 2005, 18:02 »
ja tam niemam problemow   zawsze je biore na rece  i dos  dlugo  moge trzymac i nie uciekaja     a co do  wracania do klatki to  sane  miedzy  4-6 rano  wracaja :D  :D  :wink:

Pozdrawiamy  "Fonic"  ,"Ksiezniczka +2 z trojaczkow", "Konsta" ,  "Claudi","Jasminka", "Balbinka"
Oraz ja Piterek  :P
Bardzo przepraszam za błędy stylistyczne i ortograficzne :(

Rue

  • Gość
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #11 dnia: 09 Wrz, 2005, 18:07 »
hehehe. Mój Frewdziu i Figa same wracaja do klatki ale dopiero jak sie zmecza po tym jka je zaganiam.

Offline _SmErFeTkA_

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 605
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pchełek-beż, Duszek-biały, Florek-standart :)
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #12 dnia: 09 Wrz, 2005, 18:26 »
Mój szylek wskakuje do klatki żeby sie okąpać(bo niestety nie chce sie kąpać w kuli ani gdzie indziej tylko w tym drewnianym baseniku co do klatki był) ale zaraz po okąpaniu znowu gania po pokoju  :wink:  ale w końcu mu sie nudzi i wskakjue do klatki i tam siedzi więc go zamykam :)

(\_/)       
(o.o )   // <--- szynszylek :)
(> < )//

Rue

  • Gość
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #13 dnia: 09 Wrz, 2005, 18:41 »
To dokładnie jak moje szylki. Fredzio tak samo robi. Natomiast Figa raczej sama wchodzi, ale dopiero po tym jak sie znudzi jej uciekanie przedemna.

Offline Piterek

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Fonic"Ksiezniczka"Konsta"Claudi"Jasminka"Balbinka"
    • http://www.nuh.pl
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #14 dnia: 09 Wrz, 2005, 20:59 »
A  sluchajcie  mam takie pytanko dotyczace  tego tematu    jak myslicie  czy  wy  dawalibyscie sie  brac na rece    po  odsiadce  calodziennej w klatce     mysle  ze  tez  byscie  woleli  pobiegac  :P  niz sie  miziac  :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Pozdrawiamy  "Fonic"  ,"Ksiezniczka +2 z trojaczkow", "Konsta" ,  "Claudi","Jasminka", "Balbinka"
Oraz ja Piterek  :P
Bardzo przepraszam za błędy stylistyczne i ortograficzne :(

Offline Deelo

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 68
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • 4+1
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #15 dnia: 10 Wrz, 2005, 21:20 »
A to zależy Piterek w jakim kontekście "mizianko".
Popatrz na naszych więźniów. Wychodzi taki na przepustkę zza kratek i co robi? Poprawia tężyznę fizyczną poprzez bieganko? Ależ nie - on biegnie na mizianko - do pierwszej znanej mu laski (tu dowolne epitety używane za kratami)...

------------------------------------------------
Suma inteligencji ludzkości jest stała.
Tylko ludzi jest coraz więcej.
------------------------------------------------

Offline Piterek

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Fonic"Ksiezniczka"Konsta"Claudi"Jasminka"Balbinka"
    • http://www.nuh.pl
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #16 dnia: 10 Wrz, 2005, 21:44 »
@Deelo,  hahahahahahahaha   dobre    mialem na mysli przytulanie  do  wlasciciela :P

Pozdrawiamy  "Fonic"  ,"Ksiezniczka +2 z trojaczkow", "Konsta" ,  "Claudi","Jasminka", "Balbinka"
Oraz ja Piterek  :P
Bardzo przepraszam za błędy stylistyczne i ortograficzne :(

Offline alika77

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 133
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mały 2004 ;* i Mafia[*]2005-2011
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #17 dnia: 11 Wrz, 2005, 09:32 »
ja czasami podtrzymam go u nasady ogona i niezauważyłam żeby mu to przeszkadzało (właśnie tak mnie nauczyli na fermie). Można też położyć ręke pod nim i drugą go nakryć.

On the road to perfect world,
Only dreams can lead the way...

Offline _justyna

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 43
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.starsss.blog.pl
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #18 dnia: 25 Wrz, 2005, 01:12 »
mam problem moj szylek strasznie nie lubi byc brany na rece wiem ze to zalezy od charakteru zwierzaka czy lubi  siedziec na rekach  czy nie ale czy istnieje jakas mozliwosc choc troche go przyzwyczaic, wczesniej jak musialam go lapac aby wrzucuc do klatki to musialam to robic bardzo szybko bo sie strasznie wyrywal i wrecz bal sie  ale szybko opanowal  najakie polecenie ma sie znalesc w klatce i teraz  sam wchodzi  teraz nie mam potrzeby go brania  na raczki,  a  jak juz go zlapie to sie strasznie boi wrecz trzesie ze strach nie wiem czy ma jakies niemile wspomnienia z dziecinstwa  czy poprostu tak tego nie lubi, wczesniej  probowalam juz  mu dawac rodzynki jak siedzial na rekach ale to nic nie dalo czasami zjadal a czasami mial je gdzies i myslal tylko jak mi sie wyrwac wiec doszlam do wniosku ze nie bede go niepotrzebnie stresowac i go teraz wogole nie biore ale wolalabym go jakos przekonac do tego siedzenia   chyba ze ma taki "charakterek" , najwyzej trudno
a Wasze szylki lubia przesiadywac na Waszych rączkach czy tak jak moj nie bardzo??


/scalone przez Mysza
« Ostatnia zmiana: 08 Wrz, 2007, 15:33 wysłana przez Mysza »

Dzyndzylek :* co ja bym bez Ciebie zrobiła??

Oznaczone jako najlepsza odpowiedź przez dnia 14 Lut, 2016, 17:01

Offline _justyna

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 43
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.starsss.blog.pl
Odp: Branie na ręcę
« Odpowiedź #19 dnia: 25 Wrz, 2005, 01:12 »
  • Usuń najlepszą odpowiedź
  • mam problem moj szylek strasznie nie lubi byc brany na rece wiem ze to zalezy od charakteru zwierzaka czy lubi  siedziec na rekach  czy nie ale czy istnieje jakas mozliwosc choc troche go przyzwyczaic, wczesniej jak musialam go łapać aby wrzucuc do klatki to musialam to robic bardzo szybko bo sie strasznie wyrywal i wrecz bal sie  ale szybko opanowal  najakie polecenie ma sie znalesc w klatce i teraz  sam wchodzi  teraz nie mam potrzeby go brania  na raczki,  a  jak juz go zlapie to sie strasznie boi wrecz trzesie ze strach nie wiem czy ma jakies niemile wspomnienia z dziecinstwa  czy poprostu tak tego nie lubi, wczesniej  probowalam juz  mu dawac rodzynki jak siedzial na rekach ale to nic nie dalo czasami zjadal a czasami mial je gdzies i myslal tylko jak mi sie wyrwac wiec doszlam do wniosku ze nie bede go niepotrzebnie stresowac i go teraz wogole nie biore ale wolalabym go jakos przekonac do tego siedzenia   chyba ze ma taki "charakterek" , najwyzej trudno
    a Wasze szylki lubia przesiadywac na Waszych rączkach czy tak jak moj nie bardzo??


    /scalone przez Mysza
    « Ostatnia zmiana: 08 Wrz, 2007, 01:35 wysłana przez Mysza »

    Dzyndzylek :* co ja bym bez Ciebie zrobiła??

    Offline _SmErFeTkA_

    • ~Rządca Półek~
    • **
    • Wiadomości: 605
    • Uzbierane migdały: 0
    • Płeć: Kobieta
    • Pchełek-beż, Duszek-biały, Florek-standart :)
    Odp: Branie na ręcę
    « Odpowiedź #20 dnia: 25 Wrz, 2005, 10:33 »
    Szynszyle takie już są nie lubia byc brane na ręce i już... ja swojego biore ale za bardzo mu sie to nie podoba chciaż zauważyłam że jak go codziennie biore głaskam itp to coraz bardziej sie przyzwyczaja. W każdym razie lubi być drapany pod szyjką i jak sie obrazi np za to że krótko biegał to następnym razem go ''przepraszam'' drapiąc pod szyjką

    (\_/)       
    (o.o )   // <--- szynszylek :)
    (> < )//

    Offline aneta_117

    • ~Rządca Półek~
    • **
    • Wiadomości: 500
    • Uzbierane migdały: 0
    • Płeć: Kobieta
    • Orzeszek, Chrupcia, Paprotka,Mamba, Budrys
      • forum gryzoniowe
    Odp: Branie na ręcę
    « Odpowiedź #21 dnia: 25 Wrz, 2005, 12:46 »
    Juztyna spróbuj go wsadzać pod bluzę może polubi tam spanie a to Ci zastąpi branie na ręce. Moje zniszczyle też tego bardzo nie lubią, więc nie zmuszam.

    ^Chwila która trwa może być najpiękniejszą z Twoich chwil^ - DŻEM

    Offline _SmErFeTkA_

    • ~Rządca Półek~
    • **
    • Wiadomości: 605
    • Uzbierane migdały: 0
    • Płeć: Kobieta
    • Pchełek-beż, Duszek-biały, Florek-standart :)
    Odp: Branie na ręcę
    « Odpowiedź #22 dnia: 25 Wrz, 2005, 14:18 »
    Ale to chyba w dzień będzie spał :) bo moj jak go wsadziłam wieczorem to zwiewał :P

    (\_/)       
    (o.o )   // <--- szynszylek :)
    (> < )//

    Offline aneta_117

    • ~Rządca Półek~
    • **
    • Wiadomości: 500
    • Uzbierane migdały: 0
    • Płeć: Kobieta
    • Orzeszek, Chrupcia, Paprotka,Mamba, Budrys
      • forum gryzoniowe
    Odp: Branie na ręcę
    « Odpowiedź #23 dnia: 25 Wrz, 2005, 14:43 »
    Wieczorami to one mają niesożytą porcję energii ale jak weźmie go po bieganiu to powinien spać chyba że nie polubi.

    ^Chwila która trwa może być najpiękniejszą z Twoich chwil^ - DŻEM

    Offline _SmErFeTkA_

    • ~Rządca Półek~
    • **
    • Wiadomości: 605
    • Uzbierane migdały: 0
    • Płeć: Kobieta
    • Pchełek-beż, Duszek-biały, Florek-standart :)
    Odp: Branie na ręcę
    « Odpowiedź #24 dnia: 25 Wrz, 2005, 14:54 »
    Moj zawsze po bieganiu zasypia na póleczce pod biurkiem :)

    (\_/)       
    (o.o )   // <--- szynszylek :)
    (> < )//

     

    Oddam 10letnią parkę szynszyli standard w dobre ręce / Poznań

    Zaczęty przez marcin833Dział sprzedam/oddam szynszylę

    Odpowiedzi: 20
    Wyświetleń: 7780
    Ostatnia wiadomość 03 Maj, 2016, 18:18
    wysłana przez dream*
    oddam 3 szynszyle w dobre ręce (okolice Tworoga,Gliwic )

    Zaczęty przez DiablicaDział sprzedam/oddam szynszylę

    Odpowiedzi: 0
    Wyświetleń: 1729
    Ostatnia wiadomość 21 Sie, 2017, 22:19
    wysłana przez Diablica
    Sprzedam szynszyle samce Oświęcim tylko w dobre ręce

    Zaczęty przez emma7Dział sprzedam/oddam szynszylę

    Odpowiedzi: 1
    Wyświetleń: 1695
    Ostatnia wiadomość 08 Lis, 2015, 11:01
    wysłana przez emma7
    Oddam szynszyla w dobre ręce. Piła i okolica/wielkopolskie

    Zaczęty przez PallekDział sprzedam/oddam szynszylę

    Odpowiedzi: 1
    Wyświetleń: 2954
    Ostatnia wiadomość 14 Cze, 2016, 21:52
    wysłana przez Pallek
    Oddam koszatniczkę w dobre ręce. (okolice Poznania)

    Zaczęty przez POLA.K.Dział Oddam koszatniczkę

    Odpowiedzi: 0
    Wyświetleń: 1784
    Ostatnia wiadomość 26 Wrz, 2020, 12:03
    wysłana przez POLA.K.
    SimplePortal